Mam kota. I co dalej?! Pierwsze dni z kotem. - WĄTEK ZBIORCZY

[Funieczka]

Moje zwierzaki...

[esfira]

Napisane przez Funieczka

Dajcie spokoj z takimi strasznymi opowiesciami bo już zdążyłam się poryczeć...Ja tam zainwestowałam w szelki i kocura zabieram na wakacje i nie spuszczę dziada nawet na minutę z oka. Boję się tylko tej podróży - bo i gorąco i długo...ale zobaczymy...Pochwalę się po powrocie, jak to moje gudłajstwo sie zachowywało.

lepiej ryczeć teraz bez powodu niż jak bedzie za późno...

Dla mnie zdrowy, radosny kotek, to taki wybiegany, "nakarmiony słońcem i świeżym powietrzem", obcujący z przyroda, goniący za owadami, - to jego naturalne instynkty.
To tak jakbym ja miała całe życie spędzić w domu, bo na zewnątrz tyle zagrożeń. Żyjemy w takich czasach, że wychodzenie z domu, na ulice, a nawet na własne podwórko jest niebezpieczne nie tylko dla zwierząt, ale i dla nas, dla naszych dzieci. Gdybym myślała w ten sposób, to i dzieci należałoby trzymać w domu.
To oczywiście moje skromne zdanie na ten temat.

ale dzieci nie wypuszczasz samopas, tylko z nimi zazwyczaj wychodzisz, gdy są małe. A większe dzieci juz wiedzą, żeby uważać na nieznajomych, nie przebiegac przez ulicę...kot tego nie wie i sie nie nauczy, dziś (notabene koło mojego wydziału- weterynarii ) widziałam potrąconego, zabitego kota
moim zdaniem żywy kot to żywy kot
a nieżywy nie jest już ani zdrowy ani szczesliwy

[katalinka17]

Dziewczyny dzis przed godziną siostra mnie zaalarmowala że koło bloku biega samopas mały kotek,ruszyłąm więc w pościg i wkońcu zobaczyłam jak biała kulka biegnie za jakąś panią.ma na oko (bo kotka nigdy nie miałam) jakieś 1,5-2 miesiące.Dałam mu ciepłego mleczka,na początku nie wiedział chyba co to,ale teraz już sobie troszke zjadł.Co dalej dziewczyny?Czy powinnam go jeszcze czyms nakarmić?wyczyścić sierść??(bo zawazylam jakies 3 duże robaczki wyjęlam je....pomózciedoradzcie .

[K@sieńka]

Chcesz tego kotka zatrzymać?

Nalepiej idź z nim do weterynarza- kotek jest zarobaczony a kontrola nie zaszkodzi. Na początek kup mu karmę dla małych kotów (myślę ze na razie mozesz kupić któraś z tańszych, byle szybko bo kotek może być głodny) Mleka mu nie dawaj- moze mu zaszkodzić.

Znajdź mu jakiś kocyk niech sobie na nim odpocznie. Weź dużą podstawkę od kwiatów (bo pewnie nie masz kuwety ) i wsyp mu czystego piasku, zęby sie miał gdzie załatwiać- potem kup mu kuwetę i żwirek dla kotów.

Na razie to tyle- moze mi sie coś jeszcze przypomni

[katalinka17]

nie zamierzam go zatrzymac.bedzie u mnie do wieczora,potem zabieramy go do babci siostry chłopaka.Kotek wygląda na zdrowego jest pulchniutki. z tym ze sierść ma matową i szorstką.zastanawiałam się czy nie ma np w tesco jakiegoś płynu do kąpieli ktory by go troszke oczyścił.na kcyku nie ma bata nie usiądzie na dłuższą mete,musi sie wspinać na moje kolano.próbowałam go włozyc do koszyka wiklinowego żeby tam sobie spał ale z niego wychodzi...

[taszkin]

Jeśli kotek jest zarobaczony (a początkowej fazy nie ujrzysz) pomoże tylko weterynarz. Skończy się na kilku niedrogich kropelkach, paście lub tabletkach. Niech go obejrzy, rzadko zdarza się, że kotek z ulicy jest całkiem zdrowy w tym względzie. Jeśli coś w nim siedzi lepiej zapobiec rozwojowi (to, że teraz wygląda zdrowo jedynie nie wskazuje na nic niedobrego, zdrowie stwierdzić może weterynarz).

Jeśli chodzi o płyny i szampony to 'hipermarketowe' są do bani Nic nie dają zdrowym zwierzętom, a gdzie tu mówić o jakimkolwiek leczeniu i walce z pasożytami (jedynie zmyją kurz,a mogą przy okazji zaszkodzić skórze). Na pewno u weterynarza coś kupisz (niekoniecznie droższego niż w tesco, ale działającego).

Miękka karma dla małych kotów +woda. Wystarczy. Mleko krowie może (choć nie musi) wywołać biegunkę u malucha. Lepiej nie ryzykować.

Pozdrawiam Ciebie i kociaka

[katalinka17]

dziękuje.dałam mu mleka ale zaraz lecę po jakąś karmę dla niego,biedak właśnie stacza bitwe z kapą na łóżko i z własnym ogonemhaha zabawny jestwidziałam w sierści takiego robaka podłuznego i czarnego.to pchła?

[margitta]

o matko dziewczyno piszesz jakbyś miała 10 lat - ciepłego mleczka, wykąpać i do koszyczka Jak chcesz mu pomóc to weź się za to porządnie i zrób tak jak ci dziewczyny piszą. Najlepiej do weta, niech go obejrzy, odrobaczy - to jest podstawa! Potem jedzenie normalne, żadne mleka, chcesz mu zaszkodzić? I jakieś spokojne ciche miejsce, żeby czuł się bezpiecznie. Ja też kota nigdy nie miałam, a takie podstawy znam.

[katalinka17]

przepraszam że pytałam-nie każdy jest tak inteligentny i wszystkowiedzący jak ty margittaGratuluje bardzo miłej odpowiedzi.

[LovelyGirl]

Ja też Ci radzę pędzić z kotkiem do weterynarza! Warto sprawdzić czy mu coś nie dolega, a poza tym koniecznie musi zostać odrobaczony! To tylko dla jego dobra! Jak dostałam kotka to pierwsze co to wybrałam się do weterynarza!

Kąpieli nie radzę - sam sobie doskonale wyczyści futerko - a po co narażać go na nieprzyjemności!

A co do jedzonka mokra karma dla juniorów i woda!

Pozdrawiam i zycze powodzenia

[raissa85]

Bardzo fajnie,że zajęłaś się kotkiem.Dziewczyny dobrze doradziły-powinien go obejrzeć weterynarz,ocenić jego wiek,stan zdrowia(koty często są zarażone świeżbowcem) i podać środki na odrobaczanie(koszt ok.10 zł)-taki okrągły brzuszek nie musi swiadczyć o najedzeniu tylko o zarobaczeniu właśnie.Osobiście kąpiel w czymkolwiek bym odradzała.Te czarne płaskie robaki to z pewnością pchły-można się ich pozbyć przy pomocy odpowiedniego środka wkrapianego na kark zwierzęcia(żeby nie zlizywał)-spytaj o niego weterynarza lub w dobrym sklepie zoologicznym,powinni ci doradzić coś dobrego dla kociaka.Stan jego sierści może być spowodowany pasożytami,niedoborem witamin i po prostu tym,że był bezdomny.Kociak sam się wyczyści z tego kurzu i brudu,trzeba tylko trochę czasu w domku.

[katalinka17]

Tak.Pójdę z nim do weta tylko czekam na siostre.ile kosztuje odrobaczenie??mozna taki srodek kupic w zoologu?dałam mu mokrej karmy.zjadł.a teraz gania za włóczką

[raissa85]

Ja płacę 5 zł za jedną dawkę-zapewne wet poda ją od razu a drugą dostaniesz do domu do podania za kilka dni,czyli tak jak pisałam całkowity koszt nie powinien przekroczyć 10 zł.Środki na odrobaczanie bierz zawsze od weterynarza,nigdy od znajomych,sąsiadów,którzy mają jakieś zapasy-on wyliczy odpowiednią do wieku i wagi zwierzęcia dawkę.Podanie zbyt dużej ilości środka zaszkodzi kotkowi,bo zawiera substancje trujące.

[katalinka17]

siostra właśnie poszła do zoologa bo ma niedaleko z pracy do niego,dowie sie co i jak,acha kotek ma takie długie pazurki,za długie chyba i ciagle je wbija i ociera o moj sweter,jakiś drapak by sie przydal?

[LovelyGirl]

Pewnie tak!

Najważniejsze, ze kotek ma dobry humor i jest skory do zabawy, zapewne oznacza to, ze jest zdrowy i wszystko bedzie ok!

Moze wrzucisz zdjecie malucha? Strasznie ciekawa jestem!

[katalinka17]

oto i on.teraz śpi..

[ewelina*]

Jaki bialutki śliczna kicia
Na wszelki wypadek zamknij balkony bo może jeszcze się coś stać. Jeśli planujesz trochę potrzymać kotka to zamów od razu lepszą karmę, bo taka tania może mu zaszkodzić. Jak będziesz u weterynarza poproś o obcięcie pazurków.

[śnieżka_]

śliczny jest idz z nim do weta, niech go odrobaczy, pokaże Ci jak mu obcinac pazury itd a karma - najlepsza gotowa dla Juniora zarowno sucha jak i mokra. Noi w zależności od przysposobienia kotka przyda Ci się więcej lub mniej zabawek. Co do drapaka to by sie przydał ale z doświadczenia po 2 kotach - chciały drapać wszystko poza drapakiem

[esfira]

śliczny kociak
jak piszą dziewczyny- idź z nim do weta, w zoologu moga ci nagadac bzdur i wcisnąc ( o zgrozo) whiskasa do jedzenia. Jesli możesz, to ugotuj mu kurczaczka do zjedzenia, trochę gotowanego ryżu do tego. I żadnego mleka! i zadnych kapieli, bo przeziębisz maluszka!
dobre karmy dla kotów to animonda, miamor, rc, hill's - powinnaś to znaleźc w lepszym sklepie. I uważaj, żeby nie połknał włóczki i naszykuj kuwetę, choć pewnie na poczatku ci troche obsiusia dom

[K@sieńka]

I jak? Byłaś z nim u weterynarza?

[LovelyGirl]

Jaki aniołek! Jest cudny! Nie dziwię się, ze podbił Towje serce!
Taka biała kuleczka!

A jak go nazwałaś? I czy pojechal do babci czy moze zostanie z Toba??


No i jak było u weterynarza?

P.s. nie wiem czy nie za wczesnie na obcinania pazurków! Moj kociak mial obcinane dopiero jak troche podrosł!

[katalinka17]

Kociak był u weta.To On!!!!Jest zdrowy z tym ze miał dużo pcheł,wet dał mu środek na kark no i w sumie wybiłyśmy z siostrą te pchły które wyłaziły na wierzch.Miłe to nie było ale za to dziś ani jednej pchły.Poza tym został zważony (0,5 kg) i odrobaczony.Powiedział że po tygodniu można go wykąpać delikatnie specjalnym szamponem.Niestety prawdopodobnie dziś zostanie zawieziony do babci chłopaka siostry.....nie mogę się z tym pogodzic...
p.s.zrobilam prowizoryczną kuwete z pudelka plastikowego i nasypalam piachu-od razu się tam załatwił!!!!

[elmoska]

Kotek jest naprawde ladny. Ja mam od miesiaca rudzielca w domu tylko, ze moja 2 letnia corka strasznie go meczy wiec tez jestesmy zmuszeni go zawiezc na wis do dziadkow

[katalinka17]

Tak mi go żal....tutaj ma ciepełko i jedzonko i zabawe a u tej starszej pani na wsi nie wiadomo...może jej ucieknie i znów się będzie błąkał?tak mi smuuutno

[taszkin]

Napisane przez katalinka17

Tak mi go żal....tutaj ma ciepełko i jedzonko i zabawe a u tej starszej pani na wsi nie wiadomo...może jej ucieknie i znów się będzie błąkał?tak mi smuuutno

Na prawdę nie masz (technicznej) możliwości go zatrzymać?
Pytam o techniczne, bo tylko takie (a nie np. obiecałam już) są (często) nie do zmiany. Resztę zawsze można odkręcić, nikt nie będzie miał Ci za złe. Jest przecież Twój

[K@sieńka]

Tak sobie teraz pomyślałam czy przypadkiem maluch sie komuś nie zgubił- skoro garnie sie do ludzi i umie załatwiać sie do kuwety?

[katalinka17]

Też myślalam czy nie jest czyjś.Ale był zaniedbany strasznie,te pchły i sierść...hm..musiałby sie błakać długo.Na szczęscie znalazłam mu prawdopodobnie własciciela-kumpela kocha zwierzęta i niedawno zdechł jej ukochany kot.Z tym że jestem obecnie w domu i wybieram się do Kielc dlatego mam problem z transportem kota.Nie da rady jechac z nim PKS-em??Czy ktoś wie???Kotek jest coraz bardziej śmiały w przedpokoju hulał dziś biega jak szalony i poluje co chwila na cokolwiek

[katalinka17]

Puszcza oczko dla wizażanek

[ewelina*]

Za każdym razem kiedy jadę do Warszawy autobusem jedzie też ktoś z kotem tylko może zaopatrz się w szelki w razie kotek planował gdzieś wyruszać bez ciebie.

[katalinka17]

zastanawiam się czy kierowca mnie z autobusu nie wygoni jak kota zobaczy?