Koty część II

[fabregasowa]

tydzień minął, a Rysia jak nie było, tak nie ma ;(

[Nimfa20]

Napisane przez fabregasowa

tydzień minął, a Rysia jak nie było, tak nie ma ;(

Niestety, tak to już jest jak się ma wychodzącego/ą niekastrowanego/ą kocura/kotkę

I trzeba się martwić, czy wróci, czy nie.

A rozwiesiłaś te ogłoszenia? Jak nie, to nie czekaj , tylko wieszaj i pytaj

[fabregasowa]

już wypytałam wszystkich sąsiadów wokół, ogłoszenie napiszę jutro cały czas mam nadzieję że wróci, najdłużej nie było go tylko 2 dni....

[Rybiorek]

Napisane przez fabregasowa

tydzień minął, a Rysia jak nie było, tak nie ma ;(

miesiac temu jedna osoba tutaj pisala o podobnym przypadku, kotek wrocil chyba po 2 tygodniach wiec jeszcze sie nie zalamuj

Napisane przez monika_sonia

Witajcie

Kotka dzielnie zniosła operację, mimo że to była jej druga narkoza w tym miesiącu, szybko się wybudziła i już wczoraj chciała biegać .

Weterynarz powiedział, że przez sterydy, które regularnie w nią ładujemy na wrzód eozynofilowy, rana wewnątrz goiła się wolniej i stąd też później przepuklina .

Najgorsze za nami Teraz tylko mam obawy czy ta przepuklina się nie odnowi, ale myślę pozytywnie.

Dziękuję za trzymanie kciuków i pozdrawiam

dobrze ze dobrze sie skonczylo

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Napisane przez popolka

Witajcie mam 8 miesiecznego kocurka i zamierzam zmienić mu karme bo do tej pory jadł hillsa dla kociąt zastanawiam się nad Taste of the Wild, co prawda kocurek jest kastratem ale mam jeszcze z nim taki problem że ile by nie jadł to ciągle chudziutki jest waży 3,8kg wetka mówi że to nie bedzie duzy kot, ze ma budowę raczej jak kotka nie jak kocur ale chyba za mało waży jak ja swój wiek ,codziennie dostaje smakołyki, może do dlatego że jest bardzo żywiołowy i lubi nas budzić o 3 nad ranem żeby go wypuścić na podwórko

Moj kocurek tez ma 8 miesiecy i wazy podobnie, nie jest za duzy ale jest wiekszy od rodzenstwa ktore zyje na dworze, z wygladu tez czesto jest brany za kotke, jednak nasz jest juz pilnowany z dieta bo mu sie brzuszek pokazal (maz nazwal to fafel), obecnie jada glownie Royala (bo jego lubi najbardziej), od czasu do czasu dla urozmaicenia Hillsa i Acane (2xtygodniowo), wszystko normalne choc jest kastratem, jedynie to Royala kupilismy dla kotow zyjacych w domu (niewychodzacych), przed kastracja praktycznie zawsze mial pelna miche ale po stopniowo zaczelam ograniczac i teraz dostaje wg tabelki, oczywiscie tez ciagle by jadl, smieje sie ze nie ma kurka w zoladku, Cycek choc nie wychodzi to spedza duzo czasu na swojej silowni (olbrzymi drapak ktory maz mu zbudowal) no i codziennie bawimy sie z nim az zaczyna sapac i sam sie poddaje, czasami zdarza sie ze wieczorem domaga sie glosno jedzenia i jak po 5 minutach nie przestanie daje mu troszke Royala Aromat (jakas nowa seria wzielam maly worek). Jak to proszenie to tylko 'ot tak' to wraca po 5 minutach do zabawy.

Wedlug mnie porownywanie wieku do kilogramow jest malo miarodajne, kazdy kotek jest inny, jesli Twoj kotek wychodzi moze potrzebowac wiecej pozywienia poniewaz ma wiecej ruchu niz kot siedzacy w domu, jednak granica pomiedzy karmieniem a przekarmieniem jest cienka, poprostu trzeba obserwowac futrzaka

[ktsw]

mozecie mi napisac sens kupna i dzialania fontanny wodnej dla kota? wtedy wiecej pije?

[strawberka]

Napisane przez ktsw

mozecie mi napisac sens kupna i dzialania fontanny wodnej dla kota? wtedy wiecej pije?

niektóre koty lubią pić lejącą się wodę z kranu, więc to dla nich pewna alternatywa


a ja mam dachowca i mam pytanie- czeszecie je? zaczynam mieć dość tej wszechobecnej sierści znalazłąm taką szczotkę co się zwie furminator- warta jest swojej ceny?

[jiuna]

Napisane przez strawberka

a ja mam dachowca i mam pytanie- czeszecie je? zaczynam mieć dość tej wszechobecnej sierści znalazłąm taką szczotkę co się zwie furminator- warta jest swojej ceny?

nie czyszczę
ale też ostatnio widziałam tą szczotkę i się zastanawiam
nasz kicia to już babcia i też dachowiec

[ktsw]

no jasne ze czesze, inaczej kłaki by mnie zjadly najgorzej z okresami wiosna - jesien i ze zmianą futra na letnie i zimowe

[Sylwia1900r]

[QUOTE=
a ja mam dachowca i mam pytanie- czeszecie je? zaczynam mieć dość tej wszechobecnej sierści znalazłąm taką szczotkę co się zwie furminator- warta jest swojej ceny?[/QUOTE]

Też dachowca mam, a czeszę kotka często dlatego, że mój kot to bardzo lubi, przegina się, przyciska do szczotki, obraca wokół niej, ja trzymam szczotkę nieruchomo a kot sam to z jednej to z drugiej strony się obciera o zgrzebło i mógłby bez końca.

A szczotkę mam ze zoologicznego za 10 zł.

[Nimfa20]

Napisane przez strawberka

niektóre koty lubią pić lejącą się wodę z kranu, więc to dla nich pewna alternatywa

[Nimfa20]

Napisane przez strawberka

a ja mam dachowca i mam pytanie- czeszecie je? zaczynam mieć dość tej wszechobecnej sierści

Mam mieszańca persa z dachowcem i czystej rasy persa. Mniej sierści jest z długowłosego kota

Czeszę oba

[ania230]

Część kocie mamy
Mam mały i również duży problem mój kotek Tuptuś nie chce jeść innego mięsa jak tylko wieprzowe
Jak był mały to kiedyś kupiłam tackę i mu bardzo posmakowało i zajadał aż mu się uszy częsły .... ale potem przeczytałam że koty nie powinny jeść wieprzowiny... i co ja mam teraz zrobić ja nie chce żadnego mięsa jeść...

[Rybiorek]

Napisane przez strawberka

a ja mam dachowca i mam pytanie- czeszecie je? zaczynam mieć dość tej wszechobecnej sierści znalazłąm taką szczotkę co się zwie furminator- warta jest swojej ceny?

my czeszemy rekawica ktora ma na wewnetrznej stronie gume z wypustkami, niestety szczotka Cycek nie dal sie czesac, w lutym i marcu to nawet 2 razy dziennie byla czesany, teraz 2-3 razy tygodniowo, roznica w ilosci siersci walajacej sie i fruwajacej w powietrzu ogromna

Napisane przez ania230

Część kocie mamy
Mam mały i również duży problem mój kotek Tuptuś nie chce jeść innego mięsa jak tylko wieprzowe
Jak był mały to kiedyś kupiłam tackę i mu bardzo posmakowało i zajadał aż mu się uszy częsły .... ale potem przeczytałam że koty nie powinny jeść wieprzowiny... i co ja mam teraz zrobić ja nie chce żadnego mięsa jeść...

ja bym zastosowala trik, czyli zacznij mieszac wieprzowine z innym miesem, najpierw 2/3 wieprzowiny i 1/3 innego miesa, stopniowo zmniejszaj ilosc wieprzowiny, powiedzmy tygodniowo, jesli do tej pory jadl wieprzowine i jest ok to 2-3 tygodnie wiecej nie zrobi roznicy, odstawienie nagle niestety rzadko sie konczy sukcesem

[ania230]

"ja bym zastosowala trik, czyli zacznij mieszac wieprzowine z innym miesem, najpierw 2/3 wieprzowiny i 1/3 innego miesa, stopniowo zmniejszaj ilosc wieprzowiny, powiedzmy tygodniowo, jesli do tej pory jadl wieprzowine i jest ok to 2-3 tygodnie wiecej nie zrobi roznicy, odstawienie nagle niestety rzadko sie konczy sukcesem[/QUOTE]"


dziękuje .. bardzo dobra rada... zaraz się ubieram i idę do sklepu ... musi trik zadziałać
poinformuje o moim sukcesie albo o porażce...

[lady opium]

Napisane przez strawberka

a ja mam dachowca i mam pytanie- czeszecie je? zaczynam mieć dość tej wszechobecnej sierści znalazłąm taką szczotkę co się zwie furminator- warta jest swojej ceny?

Ja moją wyczesuję szczoteczką dla królika Jest dość miękka, bez ostrych końcówek. Kicia lubi czesanie, od razu zaczyna mruczeć. Ale kłaki i tak mam ciuchach...


Fotki z dzisiejszego spacerku

[ania230]

Napisane przez ania230

"ja bym zastosowala trik, czyli zacznij mieszac wieprzowine z innym miesem, najpierw 2/3 wieprzowiny i 1/3 innego miesa, stopniowo zmniejszaj ilosc wieprzowiny, powiedzmy tygodniowo, jesli do tej pory jadl wieprzowine i jest ok to 2-3 tygodnie wiecej nie zrobi roznicy, odstawienie nagle niestety rzadko sie konczy sukcesem

"


hehe a jak się nie uda to będzie dieta

[lady opium]

cd.

[_Nikki_]

Piękny kot

[esfira]

Napisane przez ania230

Część kocie mamy
Mam mały i również duży problem mój kotek Tuptuś nie chce jeść innego mięsa jak tylko wieprzowe
Jak był mały to kiedyś kupiłam tackę i mu bardzo posmakowało i zajadał aż mu się uszy częsły .... ale potem przeczytałam że koty nie powinny jeść wieprzowiny... i co ja mam teraz zrobić ja nie chce żadnego mięsa jeść...

czyli dajesz mu tylko mięso wieprzowe? przede wszystkim koty nie mogą jeść tylko mięsa, bo to sie za jakiś czas skończy pewnie chorobą. To prawda, że wieprzowiny nie powinno się dawać kotom, bo moze zawierać wirus śmiertelny dla kotów, ryzyko jest małe, ale ciągle istnieje w Polsce. Próbowałaś mu dawać kocią karmę?

[_Nikki_]

Dziewczyny, możecie mi powiedzieć jak duże jest ryzyko zachorowania na ropomacicze u 8 miesięcznego kotka bez sterylizacji? Chciałabym ją wysterylizować dopiero na jesień.

[201610310857]

Ja też czeszę)

[ania230]

Napisane przez esfira

czyli dajesz mu tylko mięso wieprzowe? przede wszystkim koty nie mogą jeść tylko mięsa, bo to sie za jakiś czas skończy pewnie chorobą. To prawda, że wieprzowiny nie powinno się dawać kotom, bo moze zawierać wirus śmiertelny dla kotów, ryzyko jest małe, ale ciągle istnieje w Polsce. Próbowałaś mu dawać kocią karmę?

tak je kocią karmę z różnych firm ...ale widzę że mu to nie smakuje...
kiedyś mu dałam wieprzowinę bo nie wiedziałem ze nie wolno polubił i jadł i jadł... teraz się nawet nie chyci wątróbki, serduszka czy innego mięska... oczywiście pierś z kurczaka zje...ale to też kosztuje ...

wędlinkę też uwielbia....czasami zje kitiketa z puszki ale rzadko... i też widzę że zje troszeczkę i odchodzi...
może on po prostu sam nie wie czego chce ee...
już sama nie wiem
na pewno spróbuję mu pomieszkać różne mięska...

[esfira]

Napisane przez _Nikki_

Dziewczyny, możecie mi powiedzieć jak duże jest ryzyko zachorowania na ropomacicze u 8 miesięcznego kotka bez sterylizacji? Chciałabym ją wysterylizować dopiero na jesień.

raczej małe, zwłaszcza jeśli nie dajesz jej hormonów, więc jeśli tylko kicia nie ma szansy uciec, to spokojnie mozesz poczekać do jesieni

[Nimfa20]

Napisane przez ania230

tak je kocią karmę z różnych firm ...ale widzę że mu to nie smakuje...
kiedyś mu dałam wieprzowinę bo nie wiedziałem ze nie wolno polubił i jadł i jadł... teraz się nawet nie chyci wątróbki, serduszka czy innego mięska... oczywiście pierś z kurczaka zje...ale to też kosztuje ...

wędlinkę też uwielbia....czasami zje kitiketa z puszki ale rzadko... i też widzę że zje troszeczkę i odchodzi...
może on po prostu sam nie wie czego chce ee...
już sama nie wiem
na pewno spróbuję mu pomieszkać różne mięska...

Mój kot zje tylko czasem kawałeczek fileta z kurczaka, jak był mały zjadł czasem kawałek wątróbki, ale teraz

Mokre lubi, ale ja kupuję saszetki, bo puszki szybko się psują Mokre też nie dostaje codziennie.

Mój Cham miał/ ma świra na punkcie właśnie mokrego. Kupowałam mu Gourmet'a , ale cena poszła w górę
( ok. 3 zł za saszetkę w markecie) , a mojemu to bardzo smakowało, bo potrafił zjeść 3 takie saszetki- zaznaczam, że zanim kupowałam mu Gourmeta, jadł 1 saszetkę dziennie.
Niestety zauważyłam, że zaczęły mu się przebarwiać zęby i przystopowaliśmy z mokrym. Oczywiście był wrzask, czasem było mi go szkoda, ale trudno. Przebolał. Mokre dostaje rano i wieczorem.

Wędlin nie je żadnych i szczerze, to mu się nie dziwię, bo teraz wszystko jest na jedno 'kopyto'

[_Nikki_]

Napisane przez esfira

raczej małe, zwłaszcza jeśli nie dajesz jej hormonów, więc jeśli tylko kicia nie ma szansy uciec, to spokojnie mozesz poczekać do jesieni

Uff, dziękuję za odpowiedź

[deser czekoladowy]

No i niestety, moja Coma ma koci katar.
Krople jej nie pomogły, dziś zaczęłyśmy kurację antybiotykiem.
Przez 4 dni codziennie mam się z nią stawiać na zastrzyk.
Pocieszcie mnie, że będzie dobrze

Ma apetyt, bawi się, szaleje...

[Rybiorek]

Napisane przez deser czekoladowy

No i niestety, moja Coma ma koci katar.
Krople jej nie pomogły, dziś zaczęłyśmy kurację antybiotykiem.
Przez 4 dni codziennie mam się z nią stawiać na zastrzyk.
Pocieszcie mnie, że będzie dobrze

Ma apetyt, bawi się, szaleje...

Dawno mnie nie bylo wiec nie wiem (albo nie pamietam, przepraszam z gory) ile ma Twoja kotka ale jak byla szczepiona i jak widac nie odbija sie to na niej zle to leki powinny pomoc bo choroba jeszcze sie na dobre nie rozpanoszyla, wiec ja jestem dobrej mysli

[201610310857]

Jeti,
zadzwoń do mnie koło 16! tylko nie po, bo wtedy idę na matme!

Ucałuj Comę od Księciaka, który dzisiaj odbył wycieczkę do Kota Pauliny
ale się nienawidzą

[deser czekoladowy]

Napisane przez Rybiorek

Dawno mnie nie bylo wiec nie wiem (albo nie pamietam, przepraszam z gory) ile ma Twoja kotka ale jak byla szczepiona i jak widac nie odbija sie to na niej zle to leki powinny pomoc bo choroba jeszcze sie na dobre nie rozpanoszyla, wiec ja jestem dobrej mysli

No właśnie kotka ma 7 tygodni i jeszcze nie była szczepiona
Jak tylko do mnie trafiła zauważyłam, że ropieją jej oczka i od razu poszłyśmy do weta.

[Rybiorek]

Napisane przez deser czekoladowy

No właśnie kotka ma 7 tygodni i jeszcze nie była szczepiona
Jak tylko do mnie trafiła zauważyłam, że ropieją jej oczka i od razu poszłyśmy do weta.

wazne ze poszlas od razu, jak sie Comie polepszy bedzie szczepienie, minus taki ze podobno jak kotek zlapie raz to zawsze bedzie podatny i trzeba na niego uwazac, napewno duzo czytalas zlych rzeczy o kocim katarze ale Coma zostala szybko zdiagnozowana co naprawde rokuje bardzo dobrze, glowka w gore