Panny Młode 2008 cz.IV

[daget]

Oj widze dziewczeta, ze tutaj atmosfera tez napieta .... Mnie tez dzis jakos nosi ja wilki wulkan, az musialam sama sobie mowic zebym sie uspokoila. Dzis bylam u krawcowej niestety ma taki metlik z sukienkami, ze mojej przymiarki dzis nie bylo ale zmierzyla moja chrzesniaczke i bedzie szyla jej tez sukienke wiec umowilysmy sie na 20go na 2 przymiarki hihihi

I bardzo chetnie napije sie kawki

[kasienka1985]

Wow
Jaki tu pustostan!

Napisane przez kina2807

Tobie to dobrze , pazurki i do domku idzie, a ja jeszcze 1.5 godziny w pracy muszę wysiedzieć

Napisane przez LilStar

ale Ci dobrze
ja jestem zapisana dopiero na 28.08-teraz śmigam z moimi potraktowanymi odżywką czekam na fociaki
buziaki

Noooo juz po.
zle się coś dziś czuję...
brzuszek mnie boli po śliwkach...

fotki zrobiłam, ale nie mam siły wkleić!
Moro pastelowe zielono- czerwone na frenczyku.
Takie tam skromniachne.

Buźka miśki, idę się powylegiwać...

[agulla.@]

UWAGA UWAGA
własnie pozbyłam sie OSTATNIEGO zaproszenia na nasze wesele
trzeba to opić
może być i kawka w Waszym towarzystwie

[izazusia]

No to ja już zaparzam- może ma ktoś ochotę na cappucino z wielka pianką przyozdobioną kakaowym serduszkiem?
I ciasto czekoladowe z wiśniami? jestem przed okresem więc tym usprawiedliwiam swój apetyt na słodkie
TZ marudny troszkę bo główka go boli- zrobiłam mu schabowego, sałatkę z pomidorków (dużo potasu) i ogórka pokroiłam w takie gwiazdki i już mu się humor poprawil No i buziaka dostał

[niuniuniau]

Dziewczyny witam Was po taaak długiej przerwie
Weekend miosowy był przecudowny ale relację bardziej szczegółową zdam kiedy indziej bo tyle namachałyście że od rana nadrabiam i już teraz nie mam sił nic pisać Do juterka misiaki

[biedronka19876]

Napisane przez agulla.@

UWAGA UWAGA
własnie pozbyłam sie OSTATNIEGO zaproszenia na nasze wesele
trzeba to opić
może być i kawka w Waszym towarzystwie

Dzieki ze mi przypomniałas. Na smierc zapomniałam o zaproszeniu dla mojej siostry, ktora wrocila wczoraj zza granicy. Juz pedze jej wreczyc zaproszenie

[malutka_24]

Już jestem zmęczona, niewyspana, ale cała i zdrowa Jeszcze tylko jutro do pracy i wolne aż do września

Kawy nie pijam, ale właśnie moje kochanie zrobiło mi gorącą herbatkę.
Nam ogólnie wyszło 50 osób dorosłych, 3 dzieci i 4 osoby z obsługi
Jestem po drugiej przymiarce I za Waszą radą zmieniałam welon na taki bez lamówki i na dodatek na dłuższy na 1,60 cm, a sama mam 1,50 cm wzrostu ale jury ( siostra - świadkowa i mama) miało takie miny jak pani mi go nałożyła i zasłoniła nim twarz że się zdecydowałam, bo sama się też troszeńkę wzruszyłam na swój widok

m.a.r.t.a.
madziczek
kasienka1985
soffera
daget
izka19855
: cmok: postaram się uważać bardziej na siebie

monai
to do zobaczyska i wracaj do nas szybciutko

katarzinka
witaj Pokażesz nam suknię Robicie wesele czy obiadek? Jakieś szczegóły? Bo my tu jesteśmy bardzo ciekawe wszystkiego

agulla.@
to opijamy

[izka19855]

Napisane przez daget

I bardzo chetnie napije sie kawki

Kawa podana..

Napisane przez agulla.@

UWAGA UWAGA
własnie pozbyłam sie OSTATNIEGO zaproszenia na nasze wesele
trzeba to opić

Gratulejszyn rewelacjon!!
na wizaż.pl każda okazja jest dobra do wychluptania czegokolwiek...

Napisane przez niuniuniau

Dziewczyny witam Was po taaak długiej przerwie

Helloo
czekamy na relacje!

A moze capppucccino...o owszem!!

[kasiuleks]

Napisane przez dzasta110

wiecie co?? mogłam o tym w ogóle nie pisać, bo wnisokuje z Waszych wypowiedzi, że mój związek z TŻ jest jakiś dziwny, bo ja nie miałam nic przeciwko, żeby mieli rozbierającą się panienkę i czy to jest powód, żeby sądzić, że nasz związek nie jest tworzony na "stabilnych fundamentach" widocznie nie jestem taką zazdrośnicą jak Wy, z takiej racji, że mój TŻ nigdy nie dał mi powodu do "takiej" zazdrości

a więcej frajdy na pewno mieli jego goście niż on sam i to była dziewczyna tylko i wylącznie do tańczenia, a nie jakaś lafirynda z którą mogliby robić wszystko



chociaż jedna, która ma podobne zdanie jak ja

rozumiem, że ile ludzi tyle opinii

ja tez mysle tak jak ty dzasta nie powiem bo tez jestem zasdrosna o swojego TZ-a ale tez wszystko ma swoje granice... chociaz nie powiem czasami to az mnie skreca... a tancerka hmmm ? wlasciwie dlaczego nie???? ale oczywiscie wszystko w pewnych granicach....

[izka19855]

Napisane przez malutka_24

Kawy nie pijam, ale właśnie moje kochanie zrobiło mi gorącą herbatkę.
m.a.r.t.a.
madziczek
kasienka1985
soffera
daget
izka19855
: cmok: postaram się uważać bardziej na siebie

Dobrze może być herbata, ale po 22
ale dziewuszki nadostawałyśmy cmokasków, co ....

[izazusia]

Malutka ja też poproszę o buziaka Fajnie że zmieniłaś welon będziesz pięknie wyglądać- tak jak my wszystkie. Patrzyłam w salonie na część mojej sukienki i stwierdziłam że nic z tego że ona jest taka delikatna, taka skromna Ale ja też taka jestem i mi się podoba. Będę skromną panną młodą a główną mą ozdobą będzie radość wypisana na twarzy
Lubię wizaż i wizażanki PM2008 bo nawet jak mamy inne poglądy to umiemy się dogadać, wesprzeć. A jak patrzę na Was to aż duma mnie rozpiera że znam najładniejsze PM w Polsce- ba na świecie

[soffera]

Hop hop dziewczyny maliny.... widze ze jestescie ale siedzicie cichutko... Wlasnie wrocilismy z kolacji na miescie - objedzeni na maksa
Izka ale kawy chetnie bym sie jeszcze napiła, ostatnio zrobilam sie kawopijcą
Malutka koniecznie chcemy zdjecia tego dlugasnego welonu

Aaaa wlasnie mnie dopadla moja białaska i liże na potege

[izka19855]

Napisane przez soffera

Izka ale kawy chetnie bym sie jeszcze napiła, ostatnio zrobilam sie kawopijcą
Malutka koniecznie chcemy zdjecia tego dlugasnego welonu
Aaaa wlasnie mnie dopadla moja białaska i liże na potege

Ja strzeliłam sobie teraz zamiast kaweczki kakao - bo też na K...

Czytam sobie co napisałaś i w pewnym momencie sie zadumałam niezmiernie...co ona ma na myśli pisząc "białaska" -myślę sobie!!
i do tego liżąca białaska!!
..i dalej sie zastanawiam...hmm
...co by było gdyby nie te nasze avki!! ojjj bieda!
i kosteczka dla białaski..a co!! niech ma...

[malutka_24]

Napisane przez soffera

Malutka koniecznie chcemy zdjecia tego dlugasnego welonu

a tu będzie problem, bo przez zamieszanie ze szpitalem nie wzięłam aparatu Ale już nie długo zobaczycie zdjęcia z całym rynsztunkiem
Jeszcze tylko 5 dni

[soffera]

Napisane przez izka19855

Ja strzeliłam sobie teraz zamiast kaweczki kakao - bo też na K...

Czytam sobie co napisałaś i w pewnym momencie sie zadumałam niezmiernie...co ona ma na myśli pisząc "białaska" -myślę sobie!!
i do tego liżąca białaska!!
..i dalej sie zastanawiam...hmm
...co by było gdyby nie te nasze avki!! ojjj bieda!
i kosteczka dla białaski..a co!! niech ma...

padam ze smiechu Na szczescie bialaska dala mi zyc i przyczepila sie teraz do swojego pana

Malutka wytrzymamy

Przeczytałam dzis artykul o PM: Nie zadzieraj z panną młodą
Groźby pozbawienia życia, obelgi i wyzwiska, próby zastraszenia i oskarżenia o oszustwo - to tylko niektóre z przykrości, jakie spotkały właścicielkę londyńskiego sklepu z sukniami ślubnymi, Lisę Clarkson. Kiedy ogłosiła upadłość firmy i zamknięcie sklepu, jej klientki - zawiedzione panny młode - wpadły w istny szał.


całość: http://sympatia.onet.pl/,2278,149870...,artykuly.html

[m.a.r.t.a]

Wróciłam

Spisywanie protokołu (II części) odbyło się w bardzo miłej atmosferze, akurat był Ksiądz, który będzie nam ślubu udzielał. Bardzo sympatyczny i wesoły człowiek. W pewnej chwili o mało co nie wpadliśmy z nim w głupawkę, bo co kilka pytań odkładał długopis i zaczął nam coś śmiesznego opowiadać związanego ze ślubami. Wspomniał też o pewnej sytuacji, która miała miejsce w innej parafii. Otóż Młodzi przed ceremonią poszli do zakrystii podpisać papiery, wręczyć OBRĄCZKI i takie tam. Po załatwieniu wszystkiego wyszli i wrócili na początek Kościoła. Kiedy zaczęła się ceremonia Ksiądz wyszedł po Młodych, razem przeszli pod ołtarz i zaczęła się msza. (...) Nadeszła chwila składania przysięgi i zakładania obrączek. Pomocnik Księdza podchodzi do tacy i robi się cały blady. Ksiądz pośpiesza go, żeby szybciej podszedł, a chłopak mówi:" Obrączki zniknęły".

I Księżulek powiedział nam, że w naszej parafii takiej sytuacji nigdy nie było, ale warto w tym dniu być być czujnym i ostrożnym.

[izka19855]

Napisane przez soffera

padam ze smiechu Na szczescie bialaska dala mi zyc i przyczepila sie teraz do swojego pana

hihii...taka prawda...
Grzeczna białaska

A ja właśnie nałożyłam na siebie maź... tosh to...maseczka oczyszczajaco-odżywcza i czuję jak mi zaraz wessa twarz... przyjemne wrażenie...

A na następny tydzień peeling drobnoziarnisty sobie narzucę...

[m.a.r.t.a]

Monai w poprzedniej części wątku mówiłaś coś o peelingu z Ziaji, zakupiłam ale ogórkowy w kremie. Na początek wypróbowałam na sobie, zapaszek całkiem przyjemny później tylko zamienia się w coś co daje woń metalu (?). Jak się po tym czułam, mhm porządnie wymasowana . Ale te cacko kupiłam partnerowi i zrobię mu przed ślubem ot tak pobawię się w prywatną kosmetyczkę

[izka19855]

Napisane przez m.a.r.t.a

Ale te cacko kupiłam partnerowi i zrobię mu przed ślubem ot tak pobawię się w prywatną kosmetyczkę

Mojemu też kupiłam i zachwycony był..nie może sie doczekać jak zastosuje...
Idę sie tego pozbyć, chyba przesadziłam o kilka minutencji..

[agulla.@]

A u mnie właśnie sie rozstrzyga sprawa wiejskiego stołu: TZ kategorycznie nie chce, moi rodzice koniecznie chcą, rodzice TZ nie wypowiadaja sie w tej kwestii, a ja stoje pośrodku tego zamieszania
Ostaecznie staneło na tym, ze jednak bedzie ten wiejski stoł. Ale obiecaliśmy sobie z TZ, że wesele jest ostatnią sprawa do któtej mieszają sie nasi rodzice
No to zmykam do spania
Dobranoc moje miłe

[katey]

a ja nadrabiam i nadrabiam
i zaraz bedzie wieczor kosmetyczny z TZ

sorki ze nie napisze za duzo...


prawie 4dni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[soffera]

Agulla nie wy jedni stajecie przed takimi rozterkami, wiec jest to jakies pocieszenie.

Wlasnie sie zapytalam mojego A. ( idac za waszymi doswiadczeniami) czy chcialby jakies maseczki, peelingi na buzke przed slubem a ten: TAK! i juz na nie napalony

[izka19855]

Napisane przez agulla.@

A u mnie właśnie sie rozstrzyga sprawa wiejskiego stołu:
Dobranoc moje miłe

Dobranoc i oby bez rozterek o stół...

Napisane przez katey

i zaraz bedzie wieczor kosmetyczny z TZ

No to będzie w IV części PM 2008 Panie i Panowie podrozdział KOSMETYCZKOWANIE NASZYCH Panów Młodych czytaj PM 2008...

Napisane przez soffera

Wlasnie sie zapytalam mojego A. ( idac za waszymi doswiadczeniami) czy chcialby jakies maseczki, peelingi na buzke przed slubem a ten: TAK! i juz na nie napalony

I kolejny, który nie może sie oprzeć masażykom swojej TŻ...czytaj Towarzyszki Życia...
A ja zmyłam emulsję...ii czuje sie jakaś taka mięciutka na twarzy... a jednocześnie jędrniutka..

[m.a.r.t.a]

Napisane przez soffera

Wlasnie sie zapytalam mojego A. ( idac za waszymi doswiadczeniami) czy chcialby jakies maseczki, peelingi na buzke przed slubem a ten: TAK! i juz na nie napalony

Dobre dobre

agulla.@ - rozterki, odmienne opinie, spory - ech chyba każda to z nas przeżywa
katey - 4 dni o maj gat

[czekoladka79]

A ja mam doła przez tą aferę z mamą, nikt z najbliższych się nie odzywa, nawet mój brat (zresztą on zawsze miał mnie w d... i nigdy się nie odzywał) ....nie chce mi się już tych przygotowań i tego całego weselicha ....najchętniej to bym wzięła ślub i zwiała w podróż poślubną, gdzieś bardzo bardzo daleko i już nie wróciła

Kejti trudno mi uwierzyć, że coś takiego Cię spotkało. Zdaję sobie sprawę, że okres tuż po ślubie kiedy para nie mieszkała ze sobą wcześniej jest baaaaardzo trudny, ale nie sądziłam, że aż taaaaak.
My jak z TŻ-em zamieszkaliśmy razem to dosłownie latały talerze i noże i przynajmniej z 5 razy się rozstawaliśmy ....nawet był wątek o moich zerwanych zaręczynach.

Co do zazdrości o lafiryndy przy rurze to w moim przypadku totalny luz, natomiast mój TŻ jest koszmarnie zazdrosny .... tuż przed ślubem jadę do Krakowa na dwudniowe szkolenie i stwierdziłam że tam ze znajomymi z pracy zrobimy mega wieczór panieński - to usłyszałam że TŻ jedzie ze mną

[izka19855]

Napisane przez czekoladka79

Co do zazdrości o lafiryndy przy rurze to w moim przypadku totalny luz, natomiast mój TŻ jest koszmarnie zazdrosny .... tuż przed ślubem jadę do Krakowa na dwudniowe szkolenie i stwierdziłam że tam ze znajomymi z pracy zrobimy mega wieczór panieński - to usłyszałam że TŻ jedzie ze mną

Nie piszę nic o tym co przykre, bo nic i tak nie pomogę, ale trzymam za Was kochane mocno kciuki...
A co do kawalerskiego, to mój ostatnio wpadł na pomysł, żeby wybić nad jeziorko do domków...hm...i nie wątpię, ze będą tam jakieś laski, wiec jego wspaniali troskliwi koledzy nie będą mieli problemów z zaproszeniem jakiejś... uffam mu, ale nie ufam innym kobietom i jego sympatycznym kolegom...po prostu stresuje sie jego kawalerskim, bo jego kumpel "X" miał taką jedna cizię, która dawała na lewo i prawo...koledzy załatwili
a mojego akurat wtedy nie było na kawalerskim "X", bo byliśmy na weselu...i całe szczęście... Ufać ufam fakt! Wolę po prostu nie kusić losu...nie chcę u niego żadnych lasek...i jush!

[Kakusia]

Uffff 4 strony mialam do nadrobienia
Dobry wieczor
Nie zapamietalam wszystkich tematow Waszych dzisiejszych rozmow, ale moze zaczne od dzisiejszego dnia...
Garnitur - Szukalismy dzisiaj garnituru dla TZta, pol dnia spedzilismy w Katowicach w Silesii a potem w Sosnowcu i odlozyl dwa - a na jeden z nich namawiam Go nieustannie bo jest sliiiiiczny

Sukienka - Dzwonila dzis do mnie krawcowa - ustalilysmy ze przyjade we czwartek na przymiarke a w poniedzialek kolejna i zarazem... ostatnia W poniedzialek mam odebrac juz sukienke! jestem w szoku ze tak szybko tak nagle

Czekoladka - ja sie obawiam, ze u Nas pare zestawow obiadowych tez poleci zanim do siebie dotrzemy Znam siebie i znam TZta i wiem, ze Nam bedzie ciezko ze soba wytrzymac ale bez siebie pewnie tez

Poza tym remont i kolejne zabiegi - jestem dzis 1 dzien po masazu i wszystko mnie boooli

Ja wciaz przezywam sprawe Kejti, strasznie mnie to zdolowalo, jakos tego nie pojmuje....

Zazdrosc - Ja tak samo jak Kasienka jestem potworna zazdrosnica I temat panienek na kawalerskich doprowadza mnie do bialej goraczki nawet czytaniem o tym!!! Dlatego wole wiecej na ten temat nie pisac zeby sie wieczorem nie nakrecac bez potrzeby bo jeszcze mi cisnienie podskoczy sama mysla
Chociaz denerwuje mnie tez zwykle ogladanie sie na ulicy za panienkami w miniowach grrrr.... ale jak ja kupilam sobie pare dni temu minioweczke to uslyszalam od TZta co nieco jak to On zly, ze po co mi ona ze beda sie za mna ogladac itp A sam sie za takimi oglada dlatego teraz nie bede sie juz wstydzic, tylko sama pokaze to co mam do pokazania

Napisane przez daget

A co powiesz na moje 520 km przeprowadzki.... ???? Juz sie zastanawiam jak my moje rzeczy przewieziemy taki szmat drogi, nie mowiac o prezentach slubnych

Nie wyobrazam sobie takiej przeprowadzki na stale Chapeau bas!

Ide spac, jutro czeka mnie maly zawrot rano remont, potem zabiegi, a potem znow remont ledwo siedze, czuje kazda kosteczke

No to slodkich snow
A no i witam Katarzinke

[izazusia]

No kochane moje co tu taka cisza wciąż i wciąż? Ja też jestem po maseczce- dziś oczyszczającej
W środę zrobię sobie nawilżająca Daxa- tę co tak chwaliła M.a.r.t.a:)
Mam buźkę trochę pokiereszowaną po opryszczce- głównie czerwony czubek nosa jak u pijaka i muszę naprawić moją buziulkę.

A że na cerę najlepiej wpływa dobry, zdrowy sen zatem żegnam się z Wami Wracam dopiero w środę bo jutro jadę zapraszać- atak Kluczbork

[m.a.r.t.a]

Napisane przez czekoladka79

A ja mam doła przez tą aferę z mamą, nikt z najbliższych się nie odzywa, nawet mój brat (zresztą on zawsze miał mnie w d... i nigdy się nie odzywał) ....nie chce mi się już tych przygotowań i tego całego weselicha ....najchętniej to bym wzięła ślub i zwiała w podróż poślubną, gdzieś bardzo bardzo daleko i już nie wróciła

Głowa do góry!

Napisane przez Kakusia

Uffff 4 strony mialam do nadrobienia
Dobry wieczor
Nie zapamietalam wszystkich tematow Waszych dzisiejszych rozmow, ale moze zaczne od dzisiejszego dnia...
Garnitur - Szukalismy dzisiaj garnituru dla TZta, pol dnia spedzilismy w Katowicach w Silesii a potem w Sosnowcu i odlozyl dwa - a na jeden z nich namawiam Go nieustannie bo jest sliiiiiczny

Sukienka - Dzwonila dzis do mnie krawcowa - ustalilysmy ze przyjade we czwartek na przymiarke a w poniedzialek kolejna i zarazem... ostatnia W poniedzialek mam odebrac juz sukienke! jestem w szoku ze tak szybko tak nagle

Super, mam nadzieje, że gajerek kupicie a sukienka wyjdzie taka o jakiej marzyłaś .

Napisane przez izazusia

No kochane moje co tu taka cisza wciąż i wciąż? Ja też jestem po maseczce- dziś oczyszczającej
W środę zrobię sobie nawilżająca Daxa- tę co tak chwaliła M.a.r.t.a:)
Mam buźkę trochę pokiereszowaną po opryszczce- głównie czerwony czubek nosa jak u pijaka i muszę naprawić moją buziulkę.

Spróbuj sobie jasne .
I do zobaczenia w środę



Ja lecę spać,papatki

[gosia1007]

Cześć laski. Już po kawuni i drożdżówce z dżemem. Mniam mniam. Spadam trochę popracować aby przed urlopem się wyrobić.

Napisane przez LilStar

superbardzo fajnie, że sobie odpoczniecie w tak fajnym miejscu

Napisane przez asiuk

Ale masz fajnie! Mam nadzieję, że w przyszłym roku gdzieś pojedziemy

też się cieszę chociaż nie wiem, czy hotelu nie zmienię bo mężusiowi się średnio podoba, za to mi bardzo. Zostawił mi wolną rękę i kasę, więc w zasadzie mogę robić co chcę

Napisane przez agulla.@

A u mnie właśnie sie rozstrzyga sprawa wiejskiego stołu: TZ kategorycznie nie chce, moi rodzice koniecznie chcą, rodzice TZ nie wypowiadaja sie w tej kwestii, a ja stoje pośrodku tego zamieszania
Ostaecznie staneło na tym, ze jednak bedzie ten wiejski stoł. Ale obiecaliśmy sobie z TZ, że wesele jest ostatnią sprawa do któtej mieszają sie nasi rodzice
No to zmykam do spania
Dobranoc moje miłe

Wtrącanie się rodziców najlepiej jak nie mają za dużo do powiedzenia. Zresztą jak juz od początku nie będą się z zięciem zgadzać to on nie będzie ich lubił moze z czasem przemyślą sprawę.

Napisane przez czekoladka79

A ja mam doła przez tą aferę z mamą, nikt z najbliższych się nie odzywa, nawet mój brat (zresztą on zawsze miał mnie w d... i nigdy się nie odzywał) ....nie chce mi się już tych przygotowań i tego całego weselicha ....najchętniej to bym wzięła ślub i zwiała w podróż poślubną, gdzieś bardzo bardzo daleko i już nie wróciła
Co do zazdrości o lafiryndy przy rurze to w moim przypadku totalny luz, natomiast mój TŻ jest koszmarnie zazdrosny .... tuż przed ślubem jadę do Krakowa na dwudniowe szkolenie i stwierdziłam że tam ze znajomymi z pracy zrobimy mega wieczór panieński - to usłyszałam że TŻ jedzie ze mną

Nie martw się, wszyscy są napewno zestresowani weselem i ślubem ale to wszystko minie, pogodzisz się ze wszystkimi i zostaną Wam tylko te dobre wspomnienia. Głowa do góry

Z tym Twoim TŻ-em to fajna sprawa, zazwyczaj to dziewczyny są bardziej zazdrosne, chociaż wiem, że faceci-zazdrośnicy też się zdarzają