Panny Młode 2008 cz.IV

[izazusia]

Dokładnie Liluś- mamy bardzo podobne zdanie.
Pamietam ze tam zazartowalam na tym wątku i zostalam uznana za niedojrzałą jeszcze do małżeństwa właśnie przez tą 19 letnią autorkę wątku.
Zastanawiam się tylko dlaczego, skoro uważała to za takie normalne brać ślub tak szybko zakładała taki wątek... By zabłysnąć??
Powiem Wam tak- między mną i kamem małżeństwo nic nie zmieniło- nadal sie kochamy i wspieramy tak jak za czasów "chodzenia" i "narzeczeństwa"
Ale doszły kłopoty typu-zapłacić rachunki, zrobic obiad, posprzatac. Rozdysponować finanse-odłożyć na szkołe itp. Bylo już tak jak razem zamieszkaliśmy bylo podejrzenie ze Kamil dostanie 1/4 pensji a ja nie robilam wtedy zadnych projektow by dorobic a miesiac wczesniej kupilismy lodowke pralke i naroznik. Mialam naprawde niewiele gotówki a jednak Kamil ani daniel nie odczuli tego na swych podniebieniach. Fakt faktem okazalo sie pozniej ze mamy sporą góreczkę pieniązkow bo Kamil otrzymal całą pensje i jeszcze premie ale wiedzialam co jest wazne. i od nikogo nie pozyczalismy forsy.
Małżeństwo to odpowiedzialność ale ja sądze ze ta wielka odpowiedzialnosc przyjdzie wraz z narodzinami dzidziusia

[LilStar]

Izuśu nas podobnie-wypłaty dysponujemy wspólnie-rachunki, życie, zaplanowane zakupy małe przyjemności i odłożenie-na co by było gdybychoć czase przyznam że jest miesiąc że na to ostatnie nie starczy.teraz znów jest więcej wydatków z serii pilne i b. pilne ale nie chcemy wyciągać od rodziców-mają swoje potrzeby swoje plany-nasze rodzeństwo studiuje więc Ich też wspomagamy.
staramy się żeby te nasze wspólne kroki były jak najbardziej płynne-aled jak znajdzie się wzgórek czy górka to razem umiemy go przeskoczyć

a właśnie kulinarnia-jak jest B. to wymyślamy i eksperymentujemy-próbujemy ciekawych przepisów i modyfikujemy je po swojemu-i masz rację-czasem z "niczego"można wyczarować super dania-liczy się pomysł

a jeśli chodzi o małżenstwo-ja wieku nasto i później nie byłam gotowa-dojrzała, dlaego ciężko mi zrozumieć ten pęd do małżenstwa u młodych dziewczyn-OCZYWIŚCIE NIE U WSZYSTKICH-bo można byc niedojrzałym i wieku 30 lat-tylko że ja to tłumaczę sobie że one bardziej chcą przeżyć ten 1 dzień-całą otoczkę-czyli suknię planowanie-samą ceremonię i wesele-nie myśląc co będzie dalej, że to na całe życie....

[czekoladka79]

Ojć widzę moje Słoneczka, że tu się batalia z teciowymi zaczyna .... ja najcięższe starcia przeszłam jakieś 1,5 roku temu .... zresztą wtedy Wy mnie pocieszałyście, bo już nawet zaręczyny były zerwane.
Ale powiem Wam jedną mądrość jakiej się nauczyłam NIE WOLNO SIEDZIEĆ CICHO TRZEBA NA JAD ODPOWIADAĆ JESZCZE SILNIEJSZYM JADEM !!!
Bez względu na to czy Wasz mąż się odzywa czy nie TRZEBA wypowiadać jasno i wyraźnie swoje zdanie co Wam się podoba a co nie.

Ja z moją teściową nie polemizuje z jednego powodu- mój mąż nie umie się jej postawić i jasno swojego zdania powiedzieć. I gdybym to ja zaczęła jej coś wypominać, byłoby że ja to ta zła, a synuś taki dobry i na jaką żonę w ogóle on trafił.

Aguniu nawet jeśli będziesz stawała na rzęsach i klaskała uszami to ZAWSZE będziesz tą złą, która UKRADŁA mamusi synka.
Wolisz być Złą synową, której można wchodzić na głowę bo i tak się nie odezwie czy Złą synową, która nie pozwoli sobie w garnkach mieszać?
I jak sadzisz, którym zachowaniem ograniczysz wtrącanie się teściowej?
Miałam dokładnie identyczną sytuację .... chciałam być tą dobrą synową, wręcz idealną i nic się nie odzywałam a teściowa coraz bardziej mi na głowę wchodziła, bo skoro nic nie mówią to można
Dopiero jak kilka razy wygarnęłam prosto w oczy co myślę o tym wszystkim i kiedy na kazdy jej pomysł i próbę ingerencji błyskawicznie reagowałam i GŁOŚNO I WYRAŹNIE mówiłam co mi się nie podoba i jak MY chcemy żeby to wygladało stałam się CUDOWNĄ SYNOWĄ ..... do organizacji wesela nie pozwoliłam się wtrącić .... tylko informowałam zdawkowo co będzie, bez wchodzenia w szczegóły.....teraz jestem już nie tylko SYNOWĄ ale ukochaną CÓRECZKĄ, bo wesele było zorganizowane tak, że teściom oczy z orbit wyszły a ich bogaci znajomi, których gościliśmy wychodzili gratulując pomysłów i twierdzili że jeszcze na tak udanym weselu nie byli.

Aguniu też byłam przez rodziców wychowana w ten sposób, żeby się nie odzywać, bo kogoś obrażę, sprawię komuś przykrość i tak funkcjonowałam przez wiele lat. Ale czemu jeśli ktoś mnie obraża albo działa na moją niekorzyść to ja mam siedzieć cicho? On może a ja mam siedzieć cicho?!!!
Uwierz mi, że ludzie zaczną Cię zupełnie inaczej traktować czy to w rodzinie czy w pracy jeśli wyzwolisz się z tego grzecznościowego zachowania i zaczniesz głośno mówić co Ci nie leży .... fakt trzeba nad tym popracować ale naprawdę warto.


No i się wymądrzyłam

P.S. Może już w niedzielę będę miała filmik ze ślubu i wesela to będziecie mogły zobaczyć Czekoladkę wirującą w walcu wiedeńskim....podczas nocy poślubnej już mnie ogladałyście, na słoniu też, jeszcze mnie tańczacej tu nie było

[izazusia]

Najważniejsza jest świadomość z czym wiąże się małżeństwo i RODZINA.
Rozwiązujemy kłopoty razem,również te finansowe, mamy plany mniejsze bądź większe i do nich dążymy.
Ciekawam jest czy jakby ślub odrzeć z tej całej otoczki nastolatki by się na to zdecydowały. No i dziwi mnie fakt zawarcia najpierw ślubu cywilnego a potem kościelnego... Przeciez wiadomo ze ślub cywilny można rozwiązac wic co to jest...tak na próbę??

[LilStar]

Czekoladkojak zwykle trafiasz w sednocóreczko kochana no no noczekam na tance

Izuś wlaśnie chyba tak-taka próba i presja rodziny?

choć znam pary które kochały się i kochają mocno i szczerze a z powdów ideologicznych nie wzięły ślubu kościelnego tylko cywilny-są ze sobą wspierają się i jest dobrze, ba nawet badzo dobrze-ale to już inna para kaloszy.pewnie nimi kierowały zupełnie inne pobudki.

najważniejsze by robic to w zgodzie ze sobą samym-a nie ze wględu na...

[izazusia]

Czekoladko boska babko Ukochana córuńciu Ave

Lil dokładnie tak jak piszesz
A ja mówię dobranoc słonka bo wyprawiam mojego Kama do szkoły (mieszkamy za Wrocławiem- studia w Szczecinie)wyjazd godzina 0.31
A ok 1 przyjezdza moja kumpela prosto z pracy- nie widzialysmy sie miesiac. Ależ się stęskniłam

[LilStar]

to dobrej nocki i udanego spotkania-jak się nie widziałyście miesiąc to spać tak wcześnie nie pójdziecie

[izazusia]

Ona bedzie po 12h w robocie jeszcze musi dojechac z Wrocławia- 25 km Jutro caly dzien dla nas- ja jej przygotuję kąpiel i kolacje- i idziemy do wyra
buziaki moje Słodziaki

[malutka_24]

Napisane przez kina2807

dokładnie tam, cóż za zbieg okoliczności

ale ten świat jest mały

Napisane przez gosia1007

Ps. Trochę staro się czuję, teściowa dała mi kasę na imieniny, żebym sobie kupiła...pościel ło matko

Wszystkiego najlepszego z okazji imienin I mała jako prezencik

Napisane przez soffera

Ptasie mam z Wedla, waniliowe, moje ulubione.... jeszcze opakowanie 30% więcej

moje ulubione

Napisane przez agunia82

Ehhh, no to się rozpisałam, przepraszam, ale musiałam to w końcu z siebie wyrzucić...

a kto by to lepiej zrozumiał, jak nie PM2008 Jesteśmy tu nie tylko po to, żeby sobie pogadać, ale też, żeby ponarzekać i nawzajem się wspierać i doradzać

Napisane przez asiuk

Cześć, piękne!
Odezwę się zapewne dopiero w niedzielę lub poniedziałek.
Trzymajcie za mnie kciuki, żebym nie zwiała sprzed ołtarza
Buziaczki!

Na pewno nie zwiejesz
Wszystkiego najlepszego, żeby każdy następny dzień był lepszy od poprzedniego

Napisane przez wiolis

dobrym wieczorem kulezanki ;o)
mam chwile wolna, wiec wstawiam szybko kilka fot /mam nadzieje, ze uda mi sie napisac relacje z wesela!/
zaraz idziemy opijac auto, BO SKRZYPI!!!!!!! /dzis zakupiony
pozdrowiwszy, udanego weekendu

zdjęcia śliczności
miłego opijania autka

Napisane przez izazusia

Mój wstretny maz zablokowal mi wczoraj wizazmasakra jakas

jak on w ogóle mógł ci zablokować wizaż
przecież to jest wręcz niedopuszczalne, żeby odciąć kogoś od kontaktu z PM2008

Napisane przez czekoladka79

NIE WOLNO SIEDZIEĆ CICHO TRZEBA NA JAD ODPOWIADAĆ JESZCZE SILNIEJSZYM JADEM !!!

Wolisz być Złą synową, której można wchodzić na głowę bo i tak się nie odezwie czy Złą synową, która nie pozwoli sobie w garnkach mieszać?
I jak sadzisz, którym zachowaniem ograniczysz wtrącanie się teściowej?


P.S. Może już w niedzielę będę miała filmik ze ślubu i wesela to będziecie mogły zobaczyć Czekoladkę wirującą w walcu wiedeńskim....podczas nocy poślubnej już mnie ogladałyście, na słoniu też, jeszcze mnie tańczacej tu nie było

czekoladko mądrze to ujęłaś
i z chęcią zobaczę Ciebie tańczącą

Życzę wszystkim dobrej nocki i do juterka

[LilStar]

Pobudka spioszki kochane

Asiukbędzie pięknie wiesz o tym prawda?jeszcze raz najlepsze życzonka
i czekam na relację i fociaki

[dzasta110]

hej
ale fajnie tak sobie w łóżeczku rano poleżeć fakt, że bez Męża, bo rano wstał

muszę posprzątać, ugotować obiadek, skrócić sobie spodnie i nadrobić moje wczorajsze zaległości

Dzisiejszym Pannom Młodym
życzę dużo miłości i szczęścia na nowej drodze życia
(Asiuk )

[LilStar]

Dzastuś ta ostatnia rzecz najprzyjemniejsza
a tak wogóle to cześć Słoneczko
wyspałaś się?
mnie rano obudził sąsiad który bierze od nas różne rzecxy które nie przydadzą mi się w mieście-tzn kosiarkę, narzędzia ogrodniczne, piły i takie tam wynalazki-własnie buszuje po kotłowni

[dzasta110]

Napisane przez LilStar

Dzastuś ta ostatnia rzecz najprzyjemniejsza
a tak wogóle to cześć Słoneczko
wyspałaś się?
mnie rano obudził sąsiad który bierze od nas różne rzecxy które nie przydadzą mi się w mieście-tzn kosiarkę, narzędzia ogrodniczne, piły i takie tam wynalazki-własnie buszuje po kotłowni

wyspałam się Robaczku pewnie, że ostatnie najprzyjemniejsze
a to "fajną" pobudkę miałaś a powiedz mi czym Ty teraz będziesz nas straszyć, skoro sąsiad Twoje "narzędzia tortur" zabiera

[LilStar]

zestawik torebkowy zabieram

On zabiera tylko te duże co nawet do walizki nie wejdą

coś zimno-chociaż słońce świeci-musze w picu rozpalić...ale naraze ubiorę bluzę.

[agunia82]

Hej laseczki!

Czekoladko, baaaardzo mądrze piszesz Tyle tylko, że moja teściowa nigdy nie dała mi tak naprawdę odczuć, że ja zła jestem. Nawet powiem, że bardzo dużo mi pomagała. Lubiłam tam bywać, rozmawiać z nią, i nie było tak, że siedziałam jak trusia i nie potrafiłam swojego zdania powiedzieć. Jak razem z wtedy jeszcze nie-mężem zamieszkaliśmy, w grudniu, też był spokój. Wszystko do czasu, aż przygotowania weselne ruszyły pełną parą, czyli już końcówka. Coś w nią wstąpiło, nie wiem co się stało, ale stała się cholernie apodyktyczna w stosunku do WSZYSTKICH. Dosłownie, wszystkich, nie chodzi tu tylko o mnie i męża. I teraz, jak tam bywamy, też nie daje mi odczuć tego, że jestem zła. Ale drażni mnie to jej nagadywanie na wszystkich i wtrącanie się w nasze życie, ciągłe narzucanie swojej woli a przy okazji rzucanie tekstów "no ale ja to nie mam nic do powiedzenia przecież, sami zdecydujecie". I ja naprawdę, nie raz głośno jej mówiłam, że nie chcemy tego czy tamtego, jak grochem o ścianę. Każdy sprzeciw z automatu odrzuca. Dlatego uważam, że mąż musi się też w to włączyć, i on też musi pokazać swojej mamie, gdzie są granice. Bo po prostu razem będziemy silniejsi i lepiej słyszalni
Buziaki dla Ciebie kotku

Napisane przez malutka_24

a kto by to lepiej zrozumiał, jak nie PM2008 Jesteśmy tu nie tylko po to, żeby sobie pogadać, ale też, żeby ponarzekać i nawzajem się wspierać i doradzać

no i jak zwykle moje kochane PM 2008

Miłej soboty robaczki! I w ogóle miłego weekenda. ja wieczorkiem wybywam bo jutro robię sesyjke plenerową w moim rodzinnym mieście

[LilStar]

super Aguniu"cieszę się z Twojej sesyjki-tylko się nie rozchoruj bo dzień i wieczorek będzie zimnyale Mąż będzie obok-w razie czego rozgrzeje

[agunia82]

Napisane przez LilStar

super Aguniu"*cieszę się z Twojej sesyjki-tylko się nie rozchoruj bo dzień i wieczorek będzie zimnyale Mąż będzie obok-w razie czego rozgrzeje

dam radę Nad morzem dałam, a wiał mocny zimny wiaterek, to tutaj też dam

Na gadulcu Ci dzisiaj dopiero odpisałam, wczoraj już czmychnęłam spać

[LilStar]

okpóźno było

a że dasz radę to nie wątpię

[agunia82]

Napisane przez LilStar

okpóźno było

a że dasz radę to nie wątpię

Ja już się nie mogę doczekać, aż dostanę albumy z tymi fotkami wszystkimi. Bo na kompie już mi się nudzi. A jedno zdjęcie nawet na tapetę sobie ustawiłam

[LilStar]

nie śmiej się bo też mam taką tapetkę

[dzasta110]

Napisane przez gosia1007

Ps. Trochę staro się czuję, teściowa dała mi kasę na imieniny, żebym sobie kupiła...pościel ło matko

oj tam zaraz staro

Napisane przez m.a.r.t.a

Pościel? Mogę Ci jedną odstąpić, tyle kompletów dostaliśmy na weselu, że chyba mały sklepik z nimi otworzę

my dostaliśmy na szczęście tylko dwa komplety

Napisane przez soffera

Gosia proponuje maly przekret, pokaz tesciowej jakas swoja posciel a kup sobie w tajemnicy ciuszek Wredota jestem. Ale powiedzcie same z okazji urodzin czy imienin chyba sa lepsze prezenty osobiste

prezenty osobiste owszem, ale tylko i wyłącznie jeśli sama sobie je wybiorę jeśli ktoś ma mi kupić jakiś ciuch (bez mojej wiedzy) to już wolę tą pościel ja to w ogóle praktyczna jestem i nie lubię dostawać prezentów, które do nieczego się nie przydają

Napisane przez agunia82

gosiu, najgorsze jest to, że mój mąż do moich rodziców to ma pełno pretensji, tylko u swoich wad nie widzi. I ja nie twierdzę, że moi są super i ok, i nie mówię mu że nie ma prawa tak myśleć. Za to jak ja coś powiem na jego rodziców, to słyszę, że "on się czuje nastawiany przeciwko swoim rodzicom". A co ja mam powiedzieć, kiedy przed ślubem słyszałam dość często od niego, co to moi rodzice źle nie robią (jak w końcu zrobiłam o to awanturę to przestał trochę) a po ślubie zaczęłam wysłuchiwać żalów na moją rodzinkę od jego mamy. No przepraszam, ale to jak dla mnie jest już poniżej pasa. Mąż, owszem, ma w sprawie zachowania mojej rodziny coś do powiedzenia. Ale teściowa? No odrobinę kultury by się przydało.

W ogóle odechciało mi się wizyt u teściów, bo już dzień po weselu jak tam byliśmy to tylko było wyszukiwanie co nie tak zrobiliśmy i co było nie tak na weselu. Zero pozytywów. Przy kolejnej wizycie to samo. Bo zdjęcia z moją rodziną to sobie zrobiliśmy, a żeby z nimi to już nie pomyśleliśmy (nie ważne, że to moja babcia o tym pomyślała, bo my do niczego głowy nie mieliśmy, nawet usiąść nie było kiedy i się zastanowić na spokojnie co i jak), bo moja mama za mało chodziła kelnerek pilnować- nie ważne, że jest cholernie nieśmiała i mało asertywna, a do tego czuła się skrępowana bo nam kasy nie dali i nie dało się jej przetłumaczyć, że to nic złego. Bo przez moją siostrę mało co się do kościoła nie spóźniliśmy- nie ważne, że o tym to już wszyscy wiedzą i wolałabym zapomnieć. Bo moja siostra to taka mało rozrywkowa i tylko siedziała- rany, taka już jest, co jej do tego czy tańczyła czy siedziała? Bo mało ja przy mnie widziała. ehem, tylko to obserwowała, jasne. Jak moją siostrę o coś poprosiłam robiła to bez mrugnięcia okiem. A co miała krok w krok za mną chodzić przez całe wesele? Bo niby jakieś słowo przy przysiędze zgubiłam. Jakie- nie wie, ale jej się tak wydawało. Bo gdyby nie ona, to byśmy nawet kwiatów w kościele nie mieli- nie chieliśmy ich w ogóle a nie dość że załatwiła je bez naszej zgody, to kazała za nie płacić. Że moi rodzice powinni IM powiedzieć, że nam kasy nie dają na wesele- halo, powiedzieli nam i wystarczyło, my moim teściom też przekazaliśmy tą informację. No i oczywiście reakcja- ale jak to, tak nie można, to ślub córki, MUSZĄ mieć pieniądze, no chyba wiedzieli, że za mąż będzie chciała wyjść. Nie ważne, że firma moich rodziców jest na skraju bankructwa. Ze moi rodzice dali mi pieniądze na studia, a mój mąż musiał studiować nie to co chciał, ale to co było dostępne tu na miejscu, bo rodzice kasy nie mieli. To co, nie wiedzieli, że syn na studia będzie chciał iść?- tak to by trzeba ich tokiem rozumowiania traktować

Ehhh, no to się rozpisałam, przepraszam, ale musiałam to w końcu z siebie wyrzucić...

o kurczę, przykra sprawa. Już dziewczynki kochane tyle Ci nadoradzały, że ja Cię tylko pocieszę --->

Napisane przez wiolis

dobrym wieczorem kulezanki ;o)
mam chwile wolna, wiec wstawiam szybko kilka fot /mam nadzieje, ze uda mi sie napisac relacje z wesela!/
zaraz idziemy opijac auto, BO SKRZYPI!!!!!!! /dzis zakupiony
pozdrowiwszy, udanego weekendu

ładne fotki i ta fryzurka

Napisane przez izazusia

Mój wstretny maz zablokowal mi wczoraj wizaz. masakra jakas.

o jacie niedobry Kam może jest zazdrosny o swoją kochaną Żonkę

Napisane przez LilStar

i tak pewnie Mężusia uśpisz i z laptopem na kolanach bedziesz śmigać

taki miałam plan ale też zasnęłam

Napisane przez izazusia

Oj potrafie dogryźć.
W mojej paczce sobie tak czasem wrednie "słodzimy" ze niektorzy moga pomysleć ze sie nie lubimy
A ja w tym króluję nieskromnie mówiąc. Tu na forum nie mam potrzeby byc uszczypliwie wredną- ale juz mi się zdarzył na wątku "wychodzę za mąż w wieku 19 lat" czy cos w tym stylu

mi się podoba takie "gadanie", ale z kimś kto zrozumie i się odwdzięczy

Napisane przez czekoladka79

P.S. Może już w niedzielę będę miała filmik ze ślubu i wesela to będziecie mogły zobaczyć Czekoladkę wirującą w walcu wiedeńskim....podczas nocy poślubnej już mnie ogladałyście, na słoniu też, jeszcze mnie tańczacej tu nie było

no to czekamy na filmik naszego Wariatuńcia

Napisane przez LilStar

zestawik torebkowy zabieram

no to dobrze, ktoś musi dyscyplinę w tym "domu" trzymać

Napisane przez agunia82

Miłej soboty robaczki! I w ogóle miłego weekenda. ja wieczorkiem wybywam bo jutro robię sesyjke plenerową w moim rodzinnym mieście

ale fajnie z tą sesją

Liluś a Twoja sesja się odbyła bo albo nic nie pisałaś, albo przeoczyłam

wczoraj odebrałam mój nowy dowód i jakoś dziwnie tak z innym nazwiskiem jeszcze muszę wniosek złożyć o nowe prawo jazdy

[LilStar]

przeoczyłaś
była-i się nawet trochę rozchorowałam, narazie widzielismy wersję roboczą-podobało mi sie.czekamy na ostateczną i na tą płyte z wesela bo ciągle się twoorzymi się nawet śniło że kamerzysta wszystko skasował i teraz nie wie jak ma to powiedzieć
musiałoby być jeeeeessssszzzzzzccccczzz zzeeeeee raaazzzzzzz

[agunia82]

Napisane przez dzasta110

o kurczę, przykra sprawa. Już dziewczynki kochane tyle Ci nadoradzały, że ja Cię tylko pocieszę --->


ale fajnie z tą sesją

Dzięki skarbie! I ogromniasty

Na sesyjkę też się cieszę Tym bardziej, że mało brakło, a nie byłoby jej w ogóle. Ahh ten babski upór

Liluś to może fajnie by było jakby się sen spełnił. Miałabyś jeszcze raz
oczywiście żartuję

[LilStar]

Napisane przez agunia82

Liluś to może fajnie by było jakby się sen spełnił. Miałabyś jeszcze raz
oczywiście żartuję

p.s jak ja lubię tego emota
i jeszcze i jeszcze ---taki offtop

[dzasta110]

Napisane przez LilStar

przeoczyłaś
była-i się nawet trochę rozchorowałam, narazie widzielismy wersję roboczą-podobało mi sie.czekamy na ostateczną i na tą płyte z wesela bo ciągle się twoorzymi się nawet śniło że kamerzysta wszystko skasował i teraz nie wie jak ma to powiedzieć
musiałoby być jeeeeessssszzzzzzccccczzz zzeeeeee raaazzzzzzz

o jacie ale wstyd musiało mi gdzieś "umknąć"

hmmm... to może ja swoją płytę też skasuję

Napisane przez agunia82

Dzięki skarbie! I ogromniasty

i wzajemnie

wiedziałam, że tak będzie, że jak usiądę do kompa to szybko od niego nie odejdę a odkurzacz już mnie woła

[czekoladka79]

Napisane przez dzasta110

wiedziałam, że tak będzie, że jak usiądę do kompa to szybko od niego nie odejdę a odkurzacz już mnie woła

Dzastuś nie ma to jak dobry drink z samego rana a potem widzimy "wołąjące odkurzacze" , śledzące nas filiżanki w zielone grochy i pralkę która się do nas uśmiecha

Ale co tam .... najwazniejsze to żeby nasz świat był kolorowy

A z tym wykasowaniem płyty to niezła myśl .... stworzymy sobie wątek " Panny Młode 2008 z urwanym filmem" ups .... to chyba jednak nie tam miało być no dobra niech będzie "Panny Młode 2008 z wycietą płytą" dobra jadę już do rodziców, bo z każdym słowem się pogrążam

[dzasta110]

Napisane przez czekoladka79

Dzastuś nie ma to jak dobry drink z samego rana a potem widzimy "wołąjące odkurzacze" , śledzące nas filiżanki w zielone grochy i pralkę która się do nas uśmiecha

Ale co tam .... najwazniejsze to żeby nasz świat był kolorowy

widzę, że nie jestem sama z tymi "omamami"

Napisane przez czekoladka79

A z tym wykasowaniem płyty to niezła myśl .... stworzymy sobie wątek " Panny Młode 2008 z urwanym filmem" ups .... to chyba jednak nie tam miało być no dobra niech będzie "Panny Młode 2008 z wycietą płytą" dobra jadę już do rodziców, bo z każdym słowem się pogrążam

ale mi brakowało Twoich żartów
znów muszę czyścić monitor, bo oplułam

[agunia82]

Napisane przez dzasta110

[/size]
widzę, że nie jestem sama z tymi "omamami"


[size=2]
ale mi brakowało Twoich żartów
znów muszę czyścić monitor, bo oplułam

oj tak, mi też brakowało tych postów czekoladki. fajnie, że jest spowrotem nasza córka murzyna o prostych włosach

[LilStar]

fajnie fajnieże już wróciła-a ja idę się szykować na urodzinki

[agunia82]

Napisane przez LilStar

fajnie fajnieże już wróciła-a ja idę się szykować na urodzinki

no no, szykuj się. A co to znowu za nowy awatarek?