Wiarygodne perfumerie internetowe

[Edwina2111]

Napisane przez ETERNITY

Właśnie tego się obawiałam-że zamówię i kasa przepadnie.A wolę płacić przelewem żeby moi rodzice na zawał nie zeszli gdy przyjdzie paczka i zobaczą że lekką ręką płacę tyle kasy za perfumy.

PS-a przy okazji wiecie może co się dzieje z Dionetem??Próbuję wejść na ich stronę ale nic z tego..

O to to właśnie!!! Ja też chciałam przechytrzyć własnego męża, żeby też nie marudził. Zasada: "Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal". No i masz!!! Ot, durna baba ze mnie!!! Teraz ani kasy, ani perfum...

A' propos Dioneta, kiedyś tam zajrzałam i było napisane, że strona na sprzedaż i nie realizują zamówień.

[lidcyw]

Witam Was bardzo serdecznie!To moj pierwszy post niestety dosc przykry dla mnie...Mam problem zamowilam tydzien temu w perfumerii internetowej,,Wisienka"wo de perfumowana.No i problem dzisiaj w skrzynce znalazlam list z Urzedu Celnego w Gdyni informujacy mnie o oplacie celnej w kwocie 1 zl oraz prosbe o dostarczenie dowodu zakupu.Nie mieszkam w Gdyni ,w dodatku nie mam pojecia jak interpretowac slowa-W razie nie zgloszenia przesylki do odprawy celnej lub wniosku o powrotny wywoz po 14 dniach przesylka jest nieodreczalna zostanie zwrocona za granice lub potraktowana zgodnie z dyspozycja nadawcy...no coz czy ktoras z WAs miala podobna przygode z ,,Wisienka".Prosze bardzo mocno o pomoc ,jak zareagowac?pozdrawiam serdecznie

[kriss_de_valnor]

opłaty możesz dokonać chyba przelewem na konto UC a dowodem może być wyciąg bankowy jeżeli płaciłaś przelewem, natomiast wisienka w regulaminie ma zawartą klauzulę zwrotu kosztów opł.celnej w razie zatrzymania przez UC - kserujesz wydatki i puszczasz im faxem, powodzenia

[kubusiulka]

Napisane przez lidcyw

Witam Was bardzo serdecznie!To moj pierwszy post niestety dosc przykry dla mnie...Mam problem zamowilam tydzien temu w perfumerii internetowej,,Wisienka"wo de perfumowana.No i problem dzisiaj w skrzynce znalazlam list z Urzedu Celnego w Gdyni informujacy mnie o oplacie celnej w kwocie 1 zl oraz prosbe o dostarczenie dowodu zakupu.Nie mieszkam w Gdyni ,w dodatku nie mam pojecia jak interpretowac slowa-W razie nie zgloszenia przesylki do odprawy celnej lub wniosku o powrotny wywoz po 14 dniach przesylka jest nieodreczalna zostanie zwrocona za granice lub potraktowana zgodnie z dyspozycja nadawcy...no coz czy ktoras z WAs miala podobna przygode z ,,Wisienka".Prosze bardzo mocno o pomoc ,jak zareagowac?pozdrawiam serdecznie

Miałam podobny problem. Mieszkam w Słupsku, więc również dostałam z Urzędu Celnego z Gdyni prośbę o przesłanie dowodu zakupu. Na zamówieniu był podany numer faksu, pod który mam przesłać dowód zakupu. Wysłałam dowód zakupu faksem na poczcie. Dwa dni później listonosz przyniósł mi przesyłkę. Opłaty celne łącznie wyniosły około 40 zł, a perfumy kosztowały mnie około 106 zł. Niestety nie wiem jak wygląda sprawa zwrotu cła przez Wisienkę , bo nie ubiegałam się o zwrot.

[Edwina2111]

Napisane przez Edwina2111

Jeśli o mnie chodzi (patrz wiadomości wyżej), to się już pożegnałam z własną kasą. Na maile nie odpowiadają, dodzwonić się nie można (numer cały czas zajęty :conf used: ), na listowne powiadomienie i zażądanie wyjaśnień też milczą. Zostało mi chyba pojechanie do Warszawy i osobiste sprawdzenie pod adresem, który podają. W dodatku ze swojej strony wycofali już moje zamówienie!
Mój błąd polegał na wybraniu opcji: płatne przelewem.

Dlatego przyszedł mi do głowy jeszcze jeden eksperyment- zamówiłam coś z opcją: płatne przy odbiorze (tak przynajmniej nie stracę) i zobaczymy, czy dojdzie. Liczę na to, że może na fakturze będzie jakiś inny numer telefonu, albo inna droga kontaktu niż na stronie internetowej i w ten sposób się z nimi skontaktuję i zażądam mojej kasy. Pomysł może głupi, ale nic już innego nie wpadłam. Narazie czekam już 5 dni na paczkę.

W nawiązaniu do mojego eksperymentu z Le Fleur: dzisiaj przysłali mi wiadomość, że moje zamówienie nie może zostać zrealizowane, bo nie mają tego, co zamówiłam.
Patrzcie państwo, jak tak, to się odzywają, a na moje maile z pytaniami o poprzednie zamówienie i wpłatę przelewem, to milczą jak nagrobek.

[Mona Lisa]

Co powiecie na to:
https://www.usaperfumes.com
http://www.makesgoodscents.com

Znalazłam piękny puder Shalimara:
http://www.usaperfumes.com/dt/awsha44dp.htm
oraz tu:
http://www.makesgoodscents.com/Produ...847SH&click=27

Zamawiać?

[Edwina2111]

Napisane przez majo

Ja kupowałam w Dolce.pl i jestem bardzo zadowolona.
Załatwili mi perfumy właściwie niedostępne. Napisałam do nich zapytanie czy niezałatwili by mi perfum których nigdzie niemogę kupć. Po wymianie kilku meili potwierdzili moje zamówienie. Następnego dnia dostałam telefon że przesyłka została wysłana i na drugi dzień dostałam paczkę.
Perfumy jak najbardziej oryginalne.

Potwierdzam wiarygodność tej perfumerii, miło, szybko, bezproblemowo, pewnie i jeszcze próbeczki dołączyli. Jako klientka czuję się dopieszczona.

[Edwina2111]

Napisane przez Edwina2111

W nawiązaniu do mojego eksperymentu z Le Fleur: dzisiaj przysłali mi wiadomość, że moje zamówienie nie może zostać zrealizowane, bo nie mają tego, co zamówiłam.
Patrzcie państwo, jak tak, to się odzywają, a na moje maile z pytaniami o poprzednie zamówienie i wpłatę przelewem, to milczą jak nagrobek.

SŁUCHAJCIE!!! ZDARZYŁ SIĘ CUD WIELKANOCNY!!! I TO DZIĘKI WIZAŻOWI!!!
Wiedziałam, że to forum jest fajne, ale że ma moc czynienia cudów i załatwiania rzeczy niemożliwych do załatwienia, to nie wiedziałam.

Odezwali się do mnie z perfumerii Le Fleur na PW. Tak, tak, dobrze czytacie- nie odpowiedzieli na moje hurtowo słane maile, tylko wyczytali moje skargi na Wizażu i zareagowali: że przeglądając to forum, zauważyli moje zastrzeżenia, co do wpłaty i terminowości i chcą to wyjaśnić.

Wymieniłam wiadomości z kierownikiem sprzedaży i pieniądze się znajdą z powrotem na moim koncie. Podobno zostały źle zaksięgowane. Na to, że takie pomyłki się zdarzają, to byłam przygotowana, w końcu nie myli się tylko ten, co nic nie robi. Ale nie omieszkałam się podzielić moim rozżaleniem o całkowity brak kontaktu z ich strony, co mnie niesłychanie wkurzało i o co miałam właśnie największe pretensje. I że coś mają z telefonem (podobno dlatego, że mieli kłopoty z zasięgiem) Poinformowali mnie stanowczo,że wyciągnęli już konsekwencje wobec odpowiedzialnego za to pracownika.
A dzisiaj zadzwonił do mnie pan (chyba ktoś tam ważny) z osobistymi przeprosinami za zaistniałą sytuację, odbyliśmy całkiem uprzejmą pogawędkę na temat zaufania i specyfiki zakupów w Internecie i gdyby nie cała sytuacja, moje wrażenia byłyby wielce pozytywne. Cenię sobie umiejętność przyznania się do błędu i takie gesty, więc mnie troszkę udobruchali.

Reasumując, może teraz wszystko będzie u nich działało, jak należy. Trochę się w moich oczach zrehabilitowali i zwracam im honor, który tu chyba nieco podważyłam.

A Wizaż wielbię bałwochwalczo:

[ligia]

Edwina, rzeczywiście zajączek sprawił ci niespodziankę, no cóż, zobaczysz czy le fleur rzeczywiście sie polepszyło, myślę, że nie omieszkają cię udobruchać jakimś prezencikiem . Daj znać jak będzie finał całej sprawy.
Boją się o przyszłą klientelę i dobrze, może czegoś ich to nauczy.

[kriss_de_valnor]

możesz powiedzieć, że zachowali się w porządku jak faktycznie zobaczysz kaskę na koncie

[Edwina2111]

Napisane przez kriss_de_valnor

możesz powiedzieć, że zachowali się w porządku jak faktycznie zobaczysz kaskę na koncie

Wczoraj ją właśnie zobaczyłam. Co za ulga...

[Marsiglia]

Dziewczyny ja mam pytanie odnosnie Strawberrynet.
Dostalam wezwanie z Urzedu Celego
chcieli zeby wyslac im potwierdzenie e-mail znolzenia zamowienia
ale ja tego maila nie mam, juz dawno wykasowalam

czy moge jakos an stronie to sprawdzic?
nigdzie nie moge znalesc historii zamowien

[homyk]

Napisane przez Marsiglia

Dziewczyny ja mam pytanie odnosnie Strawberrynet.
Dostalam wezwanie z Urzedu Celego
chcieli zeby wyslac im potwierdzenie e-mail znolzenia zamowienia
ale ja tego maila nie mam, juz dawno wykasowalam

czy moge jakos an stronie to sprawdzic?
nigdzie nie moge znalesc historii zamowien

Dlatego ja nigdy nie wykasowuję takich maili. Robię to dopiero po otrzymaniu przesyłki.
Możesz mieć problem Marsiglia, bo wydaje mi się, że na stronie Truskawki tego nie sprawdzisz.
Może wyślij do UC jakieś bankowe potwierdzenie zapłaty. Powinno wystarczyć.

[Marsiglia]

Napisane przez homyk

Dlatego ja nigdy nie wykasowuję takich maili. Robię to dopiero po otrzymaniu przesyłki.
Możesz mieć problem Marsiglia, bo wydaje mi się, że na stronie Truskawki tego nie sprawdzisz.
Może wyślij do UC jakieś bankowe potwierdzenie zapłaty. Powinno wystarczyć.

No wlasnie nigdy nie kasowalam, chyba zrobilam to przez przypadek
W zalaczniku od UC bylo otwierdenie zamowienia, wiec po co im nastepne :/

[homyk]

Tak wogóle, to co to za cyrk z tym wysyłaniem potwierdzeń. Też właśnie to przerabiam. Nigdy wcześniej nie przydarzyła mi się podobna akcja. Owszem, płaciłam cło listonoszowi, ale jakieś potwierdzenia? Teraz czytam, że to nagminna praktyka.
Dziwię się, że UC wysyła listy polecone z takim zawiadomieniem. To przecież musi wcale niemało kosztować.
Coraz bardziej pod górkę te zakupy na Strawberry

[homyk]

Napisane przez Marsiglia

No wlasnie nigdy nie kasowalam, chyba zrobilam to przez przypadek
W zalaczniku od UC bylo otwierdenie zamowienia, wiec po co im nastepne :/

Ja przefaksowałam:

• zawiadomienie z UC (żeby wiedzieli kogo i czego faks dotyczy)
• wydruk maila potwierdzającego zakup na Strawberry z numerem zamówienia
• wydruk maila, w którym Strawberry informuje o zmianie statusu zamówienia i nadaniu numeru przesyłce
• wyciąg z dokonanych kartą Visa płatności, gdzie kółkiem obwiodłam transakcję ze Strawberry (niestety nie udało mi się wygenerować potwierdzenia tej jednej tylko transakcji - nie ma takiej opcji przez net w moim banku, może jakbym udała się osobiście do placówki bankowej, to bym otrzymała taki papier)

Dopisałam krótką notkę w rogu na zawiadomieniu, gdzie podałam swój nr telefonu, by w razie wątpliwości UC mógł się ze mną skontaktować.

Na razie nie oddzwonili, więc może im wystarczy tych dowodów .

A, i jeszcze zadzwoniłam do UC, żeby upewnić się, że faks doszedł.

Szczerze powiedziawszy, załamałam się lekko z powodu tych wszystkich koniecznych formalności . Nie podoba mi się to!

[bromissima]

Napisane przez homyk

Jak paczka z Truskawki idzie dłużej niż tydzień należy domniemywać, że przechwycił ją urząd celny. Ja już to przerabiałam 2 razy. Owszem, doliczyli mi cło, które musiałam zapłacić przy odbiorze paczki, ale Truskawka wszystkie te koszty zwróciła. Wysłałam im mailem skany dokumentów celnych i zwrot pieniędzy nastąpił na rachunek karty kredytowej w ciągu tygodnia. Pisałam już o tym w tym wątku, ale Ty chyba niedokładnie go czytałaś.

I daj już spokój, dziewczyno z tą dyskusją, bo robi się nieprzyjemnie !

czy do skanów wiadomości było dołączane dodatkowo jakieś wyjaśnienie ?
na który z adresów strawberry wysyłany był mail?
niestety akurat trafiła mi się wizyta w urzędzie celnym i muszę się liczyć z zapłatą zarówno VAT jak i akcyzy (kosmetyki kolorowe) ale i tak nie mam ochoty zrezygnować z truskawki !

[bromissima]

Napisane przez bromissima

czy do skanów wiadomości było dołączane dodatkowo jakieś wyjaśnienie ?
na który z adresów strawberry wysyłany był mail?
niestety akurat trafiła mi się wizyta w urzędzie celnym i muszę się liczyć z zapłatą zarówno VAT jak i akcyzy (kosmetyki kolorowe) ale i tak nie mam ochoty zrezygnować z truskawki !

Ja dzisiaj byłam nawet osobiście w urzędzie celnymi urzędniczka z uśmiechem na ustach, że to truskaweczka sprawdziła, te same dokumenty i poprosiła o dodatkową specyfikację zamówienia bo o ile VAT jest doliczany do wszystkich produktów to akcyza jedynie do perfum i kosmetyków kolorowych. Poza tym do wyliczenia właściwej kwoty obciążeń "celnych" nie wystarcza im wartość deklarowana na paczce ale faktyczna kwota zakupów wynikająca z połączenia kodu przesyłki, kodu zamówienia i potwierdzenia z płatności online (PayPall). Potwierdzenie zgłoszenia celnego mam dostać pod koniec tygodnia, więc nie wiem jeszcze jaką dokładnie dostanę dopłate.

[homyk]

Napisane przez bromissima

czy do skanów wiadomości było dołączane dodatkowo jakieś wyjaśnienie ?
na który z adresów strawberry wysyłany był mail?
niestety akurat trafiła mi się wizyta w urzędzie celnym i muszę się liczyć z zapłatą zarówno VAT jak i akcyzy (kosmetyki kolorowe) ale i tak nie mam ochoty zrezygnować z truskawki !

Hej! Ja napisałam tylko krótkiego maila podając numer zamówienia i kwotę, którą zapałaciłam listonoszowi i powołując się na zapisy Customer Service poprosiłam o zwrot pienążków. Nie było nigdy żadnych problemów ze strony Strawberry, ale teraz to ja już nie wiem nic, bo te truskawkowe zakupy strasznie sie pokomlikowały

A odnośnie adresu, na który wysłać tego maila, to takowy jest chyba podany w zakładce Customer Service przy postanowieniach dot. ewentualnego zwrotu cła

[ligia]

Potwierdzam teorię Homyka, zamówiłam w wisience, paczka nie dotarła po 7 dniach, za to przyszło zawiadomienie z UC, teraz wysyłam na adres poczty głównej potwierdzenie zapłaty, obliczą mi cło, jeśli ureguluję na poczcie wówczas mogę odebrać paczkę- 3,20 zł lub 20 zł - dla firm (nieźle poczta sobie dorabia ). wnerwia mnie to, tymbardziej, że muszę biegać po mieście i cudować za jednym perfumem.

[pannaNikt]

Czy ktoś wie, co się dzieje z Perflandem? Złożyłam zamówienie 12 dni temu, nawet odliczając Święta będzie ponad tydzień... I nic. Status zamówienia - cały czas w realizacji. Na maile nie odpowiadają.

[Nikkolaa]

Napisane przez pannaNikt

Czy ktoś wie, co się dzieje z Perflandem? Złożyłam zamówienie 12 dni temu, nawet odliczając Święta będzie ponad tydzień... I nic. Status zamówienia - cały czas w realizacji. Na maile nie odpowiadają.

Ja zamawiałam w perflandzie na początku marca i nie miałam żadnych problemów...

[bromissima]

Witam,
bardzo dziękuję za informację i w momencie kiedy sfinalizuję całą transakcję napiszę jaki był końcowy efekt.
Pozdrawiam wszystkie wizażystki !!!

[bromissima]

Witam weekendowo,
właśnie dostałam potwiedzenie z truskawki o uznaniu wszystkich kosztów zwiazanych z opłatami celnymi plus koszty maniupulacyjne, a miałam naliczone około 200 zł, więc w sumie transakcję mogę uznać za bardzo udaną.
Poza tym informację do truskawki wysłałam w środę a już w piątek miałam potwierdzenie o przelewie.
ŻYCZĘ WSZYSTKIM TAK UDANYCH ZAKUPÓW I POZDRAWIAM

[ligia]

ja z kolei mogę zaliczyć wisienkę do sklepów przeszłości, sklep ten nie zwraca naliczonego cła!!! Paczka została oclona, opłaciłam cło, jednkaże te koszty są sprawą klienta. więc wisienka idzie w odstawkę

[mulier]

http://www.marko.bydgoszcz.pl/index....=&brutto_suma=

Dziewczyny co o tym sądzicie?
Niby wszystko wygląda ok, ale nie znalazłam adresu fitmy co jest niepokojace hmmmmm

[ligia]

mulier, stronka jest niby w porządku, tylko brak jest jakichkolwiek danych, nie ma nic o oświadczeniu, że sprzedają oryginalne produkty, nic o ew. reklamacji. ceny niektórych pozycji są bardzo korzystne, można ich zasypać pytaniami

[homyk]

Napisane przez mulier

http://www.marko.bydgoszcz.pl/index....=&brutto_suma=

Dziewczyny co o tym sądzicie?
Niby wszystko wygląda ok, ale nie znalazłam adresu fitmy co jest niepokojace hmmmmm

Mulier, ta strona funkcjonuje już parę lat. Myślę, że to pewny adres

[mulier]

no dzwoniłam tam nawet, zadałam kluczewe (co prawda niczego nie gwarantujące) pytanie o oryginalnośc produktów, miły Pan odpowiedział mi żartem " są tak oryginalne jak ja sam"... trudno mi było oryginalnośc szanownego Pana zweryfikować hehehehe. No tez mysle że wszystko jest ok, ale jeszcze pomyślę nad tym.
Skoro homyk mówi, że raczej pewne, to może zaryzykuję, np. jakiś drobny zakup

[homyk]

Napisane przez mulier

no dzwoniłam tam nawet, zadałam kluczewe (co prawda niczego nie gwarantujące) pytanie o oryginalnośc produktów, miły Pan odpowiedział mi żartem " są tak oryginalne jak ja sam"... trudno mi było oryginalnośc szanownego Pana zweryfikować hehehehe. No tez mysle że wszystko jest ok, ale jeszcze pomyślę nad tym.
Skoro homyk mówi, że raczej pewne, to może zaryzykuję, np. jakiś drobny zakup

Miła Mulier, ja tam nie kupowałam! Wydaje mi się wiarygodna "z obserwacji". Strona istniała już jakieś 3 lata temu - swego czasu zaglądałam tam często. I mimo iż ceny nie są jakieś strasznie niskie, to oferta jest dość ciekawa. Kiedyś nawet zastanawiałam się nad zakupem tam Feminite du Bois, ale w końcu zrezygnowałam z braku gotówki, a nie dlatego, że wydawali mi sie niewiarygodni.
Ja już kilka razy ryzykowałam w takich nieznanych szerzej perfumeriach internetowych i jeszcze się nie nacięłam. Nerwy przy tym były straszne, to fakt, szczególnie jak płaci się przelewem.
Ale żyje się tylko raz. Czasem, żeby osiągnąć cel, trzeba zaryzykować.