Pogaduchy po szkole część VI pt."Żółwie, nastki i słodkie robaczki!"

[kolorowa12]

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post19807325
Zapraszam !

[olasia99]

Nikt mi nie doradzi...?

Kolorowa, napisałaś, ze wątek dla nas... Nie wiem. Dziwnie to brzmi. Napisałabym, że ogolnie dla ludzi, którzy chcą schudnąć.

[kolorowa12]

Olasia, nie jesteś za stara Jeśli nie spróbujesz, to będziesz żałowała

edit: napisałam, że nie tylko

[olasia99]

A co myslicie o tym obozie? Warto na obóz czy lepiej coś na miejscu ...?

[kolorowa12]

Napisane przez olasia99

A co myslicie o tym obozie? Warto na obóz czy lepiej coś na miejscu ...?

ja bym zaczęła chodzić gdzieś na miejscu, żeby załapać podstawy, ale ten obóz brzmi fajnie, myślę, że nauczyłabyś się sporo na nim

[olasia99]

Ale na tym obozie właśnie uczysz się podstaw... I to właśnie modern, jazz, breakdance ...

[kolorowa12]

Napisane przez olasia99

Ale na tym obozie właśnie uczysz się podstaw... I to właśnie modern, jazz, breakdance ...

no tak... ale ja mimo wszystko chyba zapisałabym się na jakieś zajęcia na miejscu. Jeśli myślisz na poważnie o tańcu, to powinnaś robić jak najwięcej w tym kierunku, a taki obóz + jakieś zajęcia zrobią swoje

[olasia99]

Ale przecież nie mogę jednocześnie chodzić na zajęcia + jechac na obóz. Najpierw jedno, potem drugie. Na obóz może być za rok za późno... A jak pójdę na tańce tak normalnie, to będą chyba organizowane obozy ze szkoły ...

[kolorowa12]

Napisane przez olasia99

Ale przecież nie mogę jednocześnie chodzić na zajęcia + jechac na obóz. Najpierw jedno, potem drugie. Na obóz może być za rok za późno... A jak pójdę na tańce tak normalnie, to będą chyba organizowane obozy ze szkoły ...

jak uważasz, ja się nie znam

[Enji]

Proszę mnie dopisać do odchudzania!!

[kolorowa12]

Napisane przez Enji

Proszę mnie dopisać do odchudzania!!

dopisana

[olasia99]

[fragile 9000]

mi też nikt nie odpisuje nic na temat mojej sytuacji z M.

ja też się dopisuję do odchudzania ! bede to robić po raz 9999999999999999999999 ale może tym razem się uda

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez olasia99

co jest ?

[kolorowa12]

Frag, sama nie wiem, co Ci odpisać na temat M, to nie piszę... nie wiem, co bym zrobiła na Twoim miejscu.
wbijaj na wątek
Olasia, co się stało?

[olasia99]

No to, o czym pisałam ...

[kolorowa12]

Napisane przez olasia99

No to, o czym pisałam ...

to niestety nie umiem Ci doradzić Trzymaj się

[olasia99]

Kompletnie nie wiem, jak podejść rodziców. Oni... Nie wiem, jak oni zareagują. Popukają się w czoło, powiedzą, że "ot i wymyśliłaś" albo że nagle mnie naszło, niedługo przejdzie i to tylko wydanie kasy ...
Ech, dobra, nieważne. Zapomnę o tym lepiej.

[kolorowa12]

Napisane przez olasia99

Kompletnie nie wiem, jak podejść rodziców. Oni... Nie wiem, jak oni zareagują. Popukają się w czoło, powiedzą, że "ot i wymyśliłaś" albo że nagle mnie naszło, niedługo przejdzie i to tylko wydanie kasy ...
Ech, dobra, nieważne. Zapomnę o tym lepiej.

Nie możesz się poddać. będziesz żałowała, że chociaż z nimi nie spróbowałaś porozmawiać

[olasia99]

Ale to i tak się nie uda. Nawet jakbym pojechała... Ech, kupeczka.

[ejMala]

dobrrry zaraz jadę na plażę z tym właśnie kolegą

[yvonna7]

Hej
ja się udzielę na tamtym wątku jak wrócę do domu
ale piękna pogoda !!!
kurrr mam tyle nauki, że głowa mnie boli aż od tego

olasia nawet nie spróbowałaś pogadać z rodzicami,a już wiesz, że Ci nie pozwolą. trochę wiary w siebie idź, przedstaw im tę ofertę i powiedz, że Ci zależy, żeby obiecali Ci, że się przynajmniej zastanowią
fragile nie wiem co tu doradzać, sprawa jest jasna... on ma dziewczynę, zamierza ją rzucić, fajnie, będziesz miała jakieś szanse ale... sama wiesz jaki z niego jest babiarz.. nie wiem czy chciałabyś być na miejscu jego dziewczyny i czy fajnie by Ci było gdybyś dowiedziała się, że spotyka się, całuje z inną dziewczyną? (mam na myśli Ciebie sama ostatnio napisałaś, że się pocałowaliście.)
mała miłego dnia

[TajemniczaPanna]

hej

[tysiaaa]

ejMala udanego spotkania !!

yvonka ;**

jejuś, przepraszam. zaniedbuję Was jak idzie.. -.- ale ja nie wiem, co tu pisać już.. tzn czytam itd, ale sama jestem w czarnej dupie i moje pocieszanie na nic się nie zda..
;*

uciekam uczyć się, pisać sprawozdanie, uczyć się i opalać.

[klada]

Hej...
Niezbyt u mnie z humorem....


Powiedzcie, że jestem głupia, nieodpowiedzialna, głupia, głupia, i bóg wie co... Nie powiedziałam mu. Nie odważyłam się... Jak On był taki szczęśliwy, nie chciałam mu tego mówić...

Zresztą wczoraj cały dzień mi mówił, że jestem super, że jedyna, że nie zamieniłby mnie na żadną. Mówił, że się stęsknił. W sumie w to uwierzyłam, bo nie mogłam sobie wczoraj dać z nim rady- przytulał mnie, całował, co chwilę powtarzał mi komplementy, jak nigdy.

A akurat chłopaki nas zobaczyli, jego kumple, więc podeszli. Ja się od niego odsunęłam i udawałam, że tylko się kolegujemy. (Nie chcę, aby wiedzieli, że my coś tam...). Ale P. się do mnie przysunął i objął. Dyskretnie zrzuciłam mu rękę, odsunęłam się od niego i posłałam wnerwiony wzrok. Ale i tak już wszyscy to widzieli. Nie wiem, po co On to zrobił? Przecież nie jesteśmy razem.
A dziwne jest to, że jak rok temu byliśmy ze sobą, to w ogóle nic mnie nie obejmował, gdy szlismy, a teraz przy każdej okazji to robi.

Eh... Ciekawe, co powiedzą jeszcze jego kumple o mnie po wczorajszym. Jeden już mi napisał na gg, że nieźle się zmieniłam od wakacji, oczywiście na lepsze. I gdyby nie P. to sam by się ze mną umówił...


A z rodzicami jestem pokłócona. Bo wrobili mnie wczoraj w opiekę nad bratem. Dosyć, że poszłam spać o 3, to o 6 musiałam się obudzić, aby go nakarmić. Dopiero teraz wstałam.

Chciałabym pojechac dziś do galerii, bo teraz będzie upalnie, a ja nie mam w czym chodzic, mam tylko jedne spodenki. Zobaczę, jak wyjdzie.

[kolorowa12]

Napisane przez klada

Hej...
Niezbyt u mnie z humorem....


Powiedzcie, że jestem głupia, nieodpowiedzialna, głupia, głupia, i bóg wie co... Nie powiedziałam mu. Nie odważyłam się... Jak On był taki szczęśliwy, nie chciałam mu tego mówić...

Zresztą wczoraj cały dzień mi mówił, że jestem super, że jedyna, że nie zamieniłby mnie na żadną. Mówił, że się stęsknił. W sumie w to uwierzyłam, bo nie mogłam sobie wczoraj dać z nim rady- przytulał mnie, całował, co chwilę powtarzał mi komplementy, jak nigdy.

A akurat chłopaki nas zobaczyli, jego kumple, więc podeszli. Ja się od niego odsunęłam i udawałam, że tylko się kolegujemy. (Nie chcę, aby wiedzieli, że my coś tam...). Ale P. się do mnie przysunął i objął. Dyskretnie zrzuciłam mu rękę, odsunęłam się od niego i posłałam wnerwiony wzrok. Ale i tak już wszyscy to widzieli. Nie wiem, po co On to zrobił? Przecież nie jesteśmy razem.
A dziwne jest to, że jak rok temu byliśmy ze sobą, to w ogóle nic mnie nie obejmował, a teraz przy każdej okazji to robi.

Eh... Ciekawe, co powiedzą jeszcze jego kumple o mnie po wczorajszym. Jeden już mi napisał na gg, że nieźle się zmieniłam od wakacji, oczywiście na lepsze. I gdyby nie P. to sam by się ze mną umówił...


A z rodzicami jestem pokłócona. Bo wrobili mnie wczoraj w opiekę nad bratem. Dosyć, że poszłam spać o 3, to o 6 musiałam się obudzić, aby go nakarmić. Dopiero teraz wstałam.

Chciałabym pojechac dziś do galerii, bo teraz będzie upalnie, a ja nie mam w czym chodzic, mam tylko jedne spodenki. Zobaczę, jak wyjdzie.

Klada, powiedz mu. On nie może się tak zachowywać, jakbyście byli razem! Rozumiem, że jest Ci ciężko, ale dasz radę. Musisz

[klada]

Nadrobiłam.

Frag, szkoda mi Cię ;* Nie wiem co napisac, ale trzymaj się ;*
Olasia, wiesz, ja też mam żal do rodziców, że wcześniej nie zapisali mnie na żadne zajęcia. Muszę Cię zasmucic, jak nawet teraz zaczniesz tanczyc, to i tak już nie dorównasz tym, co zaczeli tanczyc od dziecka. Nie bedziesz juz taka plastyczna Tez bym chciala tanczyc...

[lazurrowaa]

Cześć dziewczyny.

Olasia - no pogadaj z rodzicami. spróbuj chociaż. Skoro Ci na tym zależy nie poddawaj się. Bo jak się poddasz będziesz tego potem żałowała...

niedawno się przeziembiłam .. chciałabym jutro iść do szkoły bo sie trochę stęskniłam za koleżankami i chciałabym się dowiedzieć jakie oceny dostałam z różnych sprawdzianów itp. ale.. no cóż jutro pytanie z wiersza z polaka... niecierpie stać przed klasą i recytować jakiś głupi wiersz... . w tamtym roku się nauczyłam ale jak stanełam przed klasą to szok. tak sie jakoś stremowałam że cały czas się myliłam.

[madzioonia18w]

Hej

Przepraszam że nie cytuję, ja nie umiem pocieszać czy doradzać w sprawach sreduchowych .

Nawet nie wiecie jaki miałam dziś ślicznego smsa jak się obudziłam.
Chyba się domyślacie od kogo. Więc chodze dziś cała w skowronkach. Chociaż jest mi też bardzo smutno, ponieważ wiem czemu nie pisał (ale nie do końca, obiecał że mi wyjaśni jak się spotkamy), ale to nic ważne że się odezwał, sam (!), bo ostatnio napisałam mu we wtorek.

Idę na dwór, jest tak ślicznie .
Ale muszę sama obiad sobie zrobić, bo nikogo nie ma w domu.

[la beaute]

hej

[justxbe]

hej