Pogaduchy po szkole cz. IX pt.: ` Wycieczka do krainy Żółwi` :)

[zniszcz0mnie]

Napisane przez tysiaaa

obejrzyj, mi się bardzo podobał
przekreśliła, bo powiedziała, że mam nie wymyślać, że nie ma mowy, że ja czasu usiąść nie mam, co dopiero jeszcze jakaś gra na gitarze. Powiedziała mi nawet, że mam maturę (heloł, za rok) i że muszę się dużo uczyć.. ;(
co do Michała.. póki co napisał tylko, że za samą wizytę dał 70 zł.. czekam na inne informacje..



ponooć ? ;P


a ja dzisiaj zasłabłam w szkole, mama po mnie przyjechała, leżę i umieram w domu z bólu brzucha. jestem tak nafaszerowana tabletkami, że jeśli cokolwiek innego do ust wezmę to zwymiotuję chyba.. ;/

A wybierasz się do lekarza czy coś ? Nie możesz tak słabnąć..

Napisane przez gabasl

Tyś :O zdrowiej aniołku

a mnie zwolnili z geografii, w ogóle od początku roku miałam tylko 4 czy 5 lekcji, z polskiego 5 z odpowiedzi, wok poprawiony na pewno, wos.. olałam
zapisałam się na tańce, dwa razy w tygodniu, poniedziałek i środa o 20:30 i będę tam chodzić taniec towarzyski.
z K jeszcze większa kłótnia, chyba mam go już dość.
Peg, u mnie w szkole jest cała półka książek z filozofii, wzięłam "Od Nietzschego do filozofii współczesnej" Wybór tekstów Barbary Markiewicz ;|
yym, może być? O.o

to chyba tyle xD

To świetnie

Napisane przez gabasl

Co się stało laa?

humor mi spieprzył
nie chcę płakać, a łzy mi lecą ..

Napisane przez la beaute

kazała nam już 3 razy bibliografię zmieniac. a bo to ktoś nie miał interlinii, kropki itp wczoraj przynieśliśmy- źle. dziś- jeszcze gorzej. To co będzie jutro
to jest dopiero wstępna bibliografia a ta lata jak....grrrr

a co Tobie Gaba jest?

Masakra, współczuję.. ;/

Napisane przez gabasl

Laa no mnie też by taka babka wkurzyła :O


a z K ostatnio dużo się dzieje a wam nie mówiłam, więc doradzanie nie ma sensu.. to się chyba po prostu kończy i tyle.
żadna dziewczyna nie chce przecież być okłamywana i wykorzystywana prawda?

Wiadomo, że nie chce. Ale zazwyczaj jesteśmy tak ułomne i głupie, że dajemy się okłamywać i wykorzystywać, a tak nie wolno !

Napisane przez tysiaaa

Gaba, "okłamywana i wykorzystywana" to mówi samo za siebie. Sądzę, że zakończenie tej znajomości Tobie wyjdzie najlepiej
superświetnie, że na tańce się zapisałaś ! wspaniaaale, będziesz miała takie oderwanie od rzeczywistości ! u mnie miała to być gitara, ale..

La, no to nie dziwię się w ogóle, że tak Wam na nerwy ta babka działa.. -.- ale spokojnie, jeszcze troszkę ;*

Dziewczynki niech się ten dzień kończy!
- jeszcze bardziej pokłóciłam się z Michałem
- na pytanie, co mu dolega dowiedziałam się tylko, że będzie żył
- czuję się strasznie, mój organizm nie przyjmuje żadnego posiłku, wszystko się ze mnie leje
- do mojego taty przybiegł jakiś roztrzęsiony facet i krzyczał, że nasz sąsiad leży na ziemi i nie oddycha, tata poszedł - zapił się i zaczadził
- wszędzie tu pełno policji i pogotowia, psy strasznie ujadają..

jest gorzej niż strasznie ;( !

Jejku nie wiem co mam napisać Strasznie wam współczuję dziewczyny No bo u mnie niby też nie kolorowo, jak tak sobie pomyślę, to taka samotna jestem i wgl, tata się nie zmienia itp itd, ale z drugiej strony w szkole jest świetnie, a tam spędzam najwięcej czasu i ogółem jak na razie nic mi za bardzo nie doskwiera, a wam non stop coś się dzieje

Napisane przez olasia99

hejka

Co tam ?

[olasia99]

Beznadziejnie :/ Ale widzę, że u Was też niekolorowo

[tysiaaa]

Ewa, szczerze to nigdzie się nie wybieram..

Olasia, co jest ?

koszmar, koszmar, koooszmar. ;((
pokazywałam Wam tu rzemyk, który sobie zamawiałam i bransoletkę dla mamy. Więc z bransoletki jestem strasznie zadowolona i polecam ! rzemyk też śliczny taki mój amulecik już

[zniszcz0mnie]

Tysia, no ale nie zasłabłaś bez powodu, chyba że np wiesz że byłaś przemęczona i śniadania nie zjadłaś.. ja też miałam iść do lekarza jak miałam te bóle brzucha co mi tabletki nie pomagały i też to mam gdzieś, póki nie boli, a dziś na wf'ie znów mnie zaczęło kuć i myślałam 'czemu nie poszłam do tego głupiego lekarza' ale na szczęście przeszło po chwili. Więc jeśli zasłabłaś bez jakiegoś konkretnego powodu, to lepiej idź, lepiej dmuchać na zimne..
Śliczny ten rzemyk

[Likable]

heej

Tysiaa trzymaj się ** śliczny rzemyk
Laa jaakie wredne babsko ;o
Gaba

będe jeszcze rzadziej coś mi sie komp psuje, posiedze z 10 min i śmierdzi jakby mi sie kabelki przypalały za tydzień przyjedzie kolega i zobaczy ;| u mnie w skole średnio, na treningach fajnie tworzyłysmy 4 nierozłącznych przyjaciółek, jedna nas kompletnie olewa... eeh. wpadne jak mi komp pozwoli ;/ paaa

[tysiaaa]

Ewa, ja to przez okres mam.. :| takie bóle, że mi słabo.. zobaczymy jak to będzie.. też mi się podoba

Lika, dłuższy czas ta przyjaciółka Was tak olewa ? może ma jakieś problemy ?? czekamy na Ciebie !

Mi. ma mnie całkowicie w dupie. caaaałkowicie.

[gabasl]

Tyś zapił się, ? nie rozumiem ?


ehh dziewczynki, uszy do góry, noo!
na zajęciach było bosko nie licząc mojego partnera, bo ten jest do bani xD

widzę sinuskaa! <zeżarła>

[tysiaaa]

Napisane przez gabasl

Tyś zapił się, ? nie rozumiem ?


ehh dziewczynki, uszy do góry, noo!
na zajęciach było bosko nie licząc mojego partnera, bo ten jest do bani xD

widzę sinuskaa! <zeżarła>

o sąsiada chodzi ?

jaak Ci fajnie a jak taniec idzie ?

[gabasl]

no wiesz, to pierwsza lekcja ale powiedziała, że szybko łapię kroki nie jest to trudne, ale ona mówi że salsa ogólnie jest trudna

no tak, coś się stało? zapił, zaczadził? ee? ;|

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

siedzę i się zastanawiam czy napisać do K. bo musimy pogadać i w ogole, macham sobie telefonem, włączam kapselka,a on: Napisz tego smsa

[olasia99]

A mi kapselek powiedział "Odwiedź mnie jutro", jak myślałam, czy pogadać z P.

Gaba, jak bylo na tancach/

Mam jutro tragiczny dzień.
Na każdym przedmiocie coś jest.
Fizyka - kartkówka; angielski - kartkówka; polski - mega wielka pr. domowa; PO - kartkówka; niemiecki - odpytywanko; PP - odpytywanko + autoprezentacja; Historia - praca domowa, której nie umiem zrobić; wf - zaliczenie ćwiczen wysiłkowych - widziała, że paliłam i je.bie ją moje serce, czyli zaliczam z wszystkimi, inaczej sprawa do dyra

[gabasl]

Olaś, mówiłam z tym paleniem ..

Tańce przezajefajne !


dobranoc ;D

[gabasl]

ale tu ruch :O
nie zdążąm nadrabiać :O


heloooooooooł?!

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

hej

[yvonna7]

hej...
w szkole spoko, miałam taki dobry humor, przyszłam do domu i.. nienawidzę mojej siostry i mojej mamy

[Oh Peggy Brown]

Gabi, dziękuję baaardzo

Tysiu, współczuję sytuacji z sąsiadem kiedyś jak byłam u babci to tej nocy sąsiad zadźgał swoją żonę i pamiętam, że było pełno policji i straży i potem poszłam do tego domu z babcią i ściany we krwi, podłoga brrr

Yv, co jest? Coś siostra zrobila i Tobie się oberwało czy jak?

[tysiaaa]

Napisane przez gabasl

no wiesz, to pierwsza lekcja ale powiedziała, że szybko łapię kroki nie jest to trudne, ale ona mówi że salsa ogólnie jest trudna

no tak, coś się stało? zapił, zaczadził? ee? ;|

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

siedzę i się zastanawiam czy napisać do K. bo musimy pogadać i w ogole, macham sobie telefonem, włączam kapselka,a on: Napisz tego smsa

oo no jak szybko łapiesz kroki to będzie z górki ;*
PONOĆ, bo nikt nic jeszcze nie wie, wrócił całkiem schlany do domu i jakimś sposobem zapaliła mu się wersalka. Ale to nie mógł być pożar, bo TYLKO wersalka jest tam spalona, to się mogło jakoś czadzić, tlić.. w każdym bądź razie wyglądało na to, że w tym stanie upojenia chciał to zagasić, bo miał taki rozpierdziel w domu, wszystko porozrzucane, on cały od sadzy, no ale mu nie wyszło. Znaleziono go w drugim pokoju leżącego na innej wersalce -,- ponoć nie żył już kilkanaście godzin. Koszmar ;/

łaaał jaki zbieg okoliczności
napisałaś ?

Napisane przez yvonna7

hej...
w szkole spoko, miałam taki dobry humor, przyszłam do domu i.. nienawidzę mojej siostry i mojej mamy

eeej Słońce, co jest ?? ;*

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Heeej Peggy ;* jejkuu, jakie traumatyczne przeżycia ale wiecie, to takie straszne uczucie jak nagle słyszysz, że ktoś nie żyje, a ty się tego w ogóle nie spodziewałaś, no bo jak ? ;/ a on był w poniedziałek u mojej mamy pieniądze jeszcze pożyczać, miał jutro oddać.. eh, co z tym światem.. ;(

[gabasl]

Peg, to może być ? :O
to ja zeskanuję xD

Yvv mów

Tyś, nie napisałam. wszedł zaraz na gadu i sam się odezwał w związku z czym pokłóciliśmy się jeszcze bardziej aa i dopiero skumałam o co z tym facetem chodzi. ehh .

[Oh Peggy Brown]

Gabi, może być! jest mi potrzebne coś z filozofii

Tysia, noo przykre to jest

[gabasl]

Peg, a po co Ci to ?

[tysiaaa]

Napisane przez gabasl

Tyś, nie napisałam. wszedł zaraz na gadu i sam się odezwał w związku z czym pokłóciliśmy się jeszcze bardziej aa i dopiero skumałam o co z tym facetem chodzi. ehh .

aaaj Kochana.. zakończ to jakoś rozsądnie, bo męczysz się i męczysz przez kretyna ;/ ja dzisiaj zostałam posądzona o to przez Mi., że wszczynam wszystkie kłótnie, że przeze mnie jest wykończony psychicznie i fizycznie, że ma dość mnie i mojego UŻALANIA się nad sobą. Żeby zrozumieć paradoks tej sytuacji trzeba by ją znać, ale w skrócie powiem, że jest caaaaaaaaaaaałkiem na odwrót. To on wymyśla powody do kłótni (najbardziej irytującym był ten, kiedy miał wyrzuty, że nie napisałam do niego będąc na gg kiedy on był na niewidocznym ), psychicznie jestem wyczerpana ciągłymi niedomówieniami, oszczerstwami w moją stronę i kłótniami. Użala się on nad sobą jaki to jest biedny i jak to nikogo nie ma. Żałosne ! ;/

[lazurrowaa]

dziewczynki , tęsknie <3.

później lub jutro napisze co u mnie, w klubie ;*

<3

[gabasl]

oo czarownica ! hej ;d
co tam ?

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

lazurkaa !

[Oh Peggy Brown]

wrr wkurzylam się dzisiaj na wiele babć :[ pada deszcz i stoję na przystanku, nie mam ani parasola, ani kaptura i się zwolniło miejsce przy daszku no to stanęłam i na mnie się zaczęły napychać dwie babcie z parasolkami :O bo ja im miejsce zajęłam

po cholerę chcą pod dziesięciocentymetrowy daszek skoro mają parasole? :O a niektóre stały pod normalnym dachem i też z parasolami, nie muszę dodawać, że zajmowały masę miejsca tymi parasolami i do tego wierciły się ciągle komuś kując twarz tymi drucikami z parasolów -,-

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Gabi, bo mam filozofię, a nie mam notatek ;p i wieszzz... a moja biblioteka nie posiada książek do filozofii

[tysiaaa]

Peg, babcie czasami myślą, że skoro są "stare, schorowane" to znaczy biedne, poszkodowane i wszystko im wolno. Ja nie mówię tu o wszystkich, bo kocham swoje babcie i są wspaniałe i wiem, że Wasze pewnie też, ale naprawdę też nieraz spotkałam się z takim zachowaniem i to działa na nerwy strasznie.

uciekam się uczyć biologii.. przeżyję jutro i weekend Kochane !

[la beaute]

hej

[Oh Peggy Brown]

Tysia, no ale żeby być aż takim egoistą?

hej, la beaute, jak w szkole?

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

rozmawiałam z ciocią przez telefon...

powiedziałam, że zrobiłam badanie wzroku i że wzrok mi się bardzo pogorszył, a ona mi zaczęła gadać, że pewnie mam cukrzyce, że to, że tamto że to wina pewnie tego, że kiedyś byłam gruba, teraz taka chuda, i wiele wiele rzeczy, jaka to jestem ''wybrakowana'' dołują mnie takie rozmowy

[la beaute]

Pegg masakrycznie :p normalnie kosmos i nie daję rady, ale pociesza mnie to, że już jutro weekend
a od wtorku do piątku w sumie też- bo matury próbne znów mamy, ale ee tam nie martwię się. co ma być to będzie

a jak tam u Ciebie na uczelni?

[Oh Peggy Brown]

to powodzenia we wtorek, środę i czwartek!

u mnie hmm tak jak zwykle ;p narzekałabym, ale nie będę, bo to nie ma sensu

[gabasl]

Peggy, jak to byłaś gruba ? :O byłaś?
a co do tej książki, to skąd wiadomo, że trafiłam z tytułem, czy nie wiem jak mam Ci wytłumaczyć czego nie rozumiem , przecież na zajęciach możesz mieć zupełnie co innego :O

[zniszcz0mnie]

Napisane przez gabasl

no wiesz, to pierwsza lekcja ale powiedziała, że szybko łapię kroki nie jest to trudne, ale ona mówi że salsa ogólnie jest trudna

no tak, coś się stało? zapił, zaczadził? ee? ;|

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

siedzę i się zastanawiam czy napisać do K. bo musimy pogadać i w ogole, macham sobie telefonem, włączam kapselka,a on: Napisz tego smsa

Ja umiem salsę, ale tylko podstawowe kroki

Napisane przez olasia99

A mi kapselek powiedział "Odwiedź mnie jutro", jak myślałam, czy pogadać z P.

Gaba, jak bylo na tancach/

Mam jutro tragiczny dzień.
Na każdym przedmiocie coś jest.
Fizyka - kartkówka; angielski - kartkówka; polski - mega wielka pr. domowa; PO - kartkówka; niemiecki - odpytywanko; PP - odpytywanko + autoprezentacja; Historia - praca domowa, której nie umiem zrobić; wf - zaliczenie ćwiczen wysiłkowych - widziała, że paliłam i je.bie ją moje serce, czyli zaliczam z wszystkimi, inaczej sprawa do dyra

Współczuję
Eh, musisz uważać żeby Cie nikt nie przyłapał..

[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;23317396]hej[/QUOTE]

Co tam ?

Napisane przez yvonna7

hej...
w szkole spoko, miałam taki dobry humor, przyszłam do domu i.. nienawidzę mojej siostry i mojej mamy

Co się stało kochana ?

Napisane przez gabasl

Peg, to może być ? :O
to ja zeskanuję xD

Yvv mów

Tyś, nie napisałam. wszedł zaraz na gadu i sam się odezwał w związku z czym pokłóciliśmy się jeszcze bardziej aa i dopiero skumałam o co z tym facetem chodzi. ehh .

Musisz kurde to przemyśleć i coś postanowić moim zdaniem, bo jak widzę nie jest kolorowo..

Napisane przez tysiaaa

aaaj Kochana.. zakończ to jakoś rozsądnie, bo męczysz się i męczysz przez kretyna ;/ ja dzisiaj zostałam posądzona o to przez Mi., że wszczynam wszystkie kłótnie, że przeze mnie jest wykończony psychicznie i fizycznie, że ma dość mnie i mojego UŻALANIA się nad sobą. Żeby zrozumieć paradoks tej sytuacji trzeba by ją znać, ale w skrócie powiem, że jest caaaaaaaaaaaałkiem na odwrót. To on wymyśla powody do kłótni (najbardziej irytującym był ten, kiedy miał wyrzuty, że nie napisałam do niego będąc na gg kiedy on był na niewidocznym ), psychicznie jestem wyczerpana ciągłymi niedomówieniami, oszczerstwami w moją stronę i kłótniami. Użala się on nad sobą jaki to jest biedny i jak to nikogo nie ma. Żałosne ! ;/

Masakra.. Nie daj się tak "poniżać"..

Napisane przez lazurrowaa

dziewczynki , tęsknie <3.

później lub jutro napisze co u mnie, w klubie ;*

<3

Napisane przez Oh Peggy Brown

wrr wkurzylam się dzisiaj na wiele babć :[ pada deszcz i stoję na przystanku, nie mam ani parasola, ani kaptura i się zwolniło miejsce przy daszku no to stanęłam i na mnie się zaczęły napychać dwie babcie z parasolkami :O bo ja im miejsce zajęłam

po cholerę chcą pod dziesięciocentymetrowy daszek skoro mają parasole? :O a niektóre stały pod normalnym dachem i też z parasolami, nie muszę dodawać, że zajmowały masę miejsca tymi parasolami i do tego wierciły się ciągle komuś kując twarz tymi drucikami z parasolów -,-

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Gabi, bo mam filozofię, a nie mam notatek ;p i wieszzz... a moja biblioteka nie posiada książek do filozofii

Niektóre babcie są okropne. Ja też dziś stoję na przystanku, a ta się na mnie pcha, jakby obok miejsca nie było, no nienormalna ! -,-

Napisane przez la beaute

hej

I bd trzymać kciuki jak bd miała te próbne matury

A mój dzień zaliczam do udanych W konkursie czytania zajęłam pierwsze miejsce, szok jak nie wiem Z kartkówki z fizy dostałam 5 (opłacało się słuchać pani na lekcjach <3), a ze sprawdzianu z matmy 4, o dziwo.. I dalej wkurza mnie moja wychowawczyni i jednocześnie baba z maty. Mama nie może przyjść na zebranie więc dzwoniła dziś do niej, a ona mnie wychwalała jaka to ja nie ambitna itp itd, że mam dwie uwagi, ale to był raczej jednorazowy incydent, a na lekcjach sie po mnie wydziera, albo robi takie akcje jak wam wtedy mówiłam co mnie kar bolał a ta się darła oO Masakra.