Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"

[xMalenKaaa]

no przecież nie będę się obnażać przy wszystkich .

[ejMala]

hej Jakaś depresja mnie dopada ^^ nic mi się nie chce,nie wyjdę nigdzie, bo za ślisko i ta noga w gipsie. Był dziś u mnie chłopak, któremu daje korki z matmy. Wrrr tak mnie zdenerwował. Nie jestem cierpliwa czasami

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

A teraz jakiś chłopak na forum matematyka.pisz mnie denerwuje :P wrrr

[Eerie]

Malenka a co tam gadasz xdd

Mała ja też nie mam cierpliwosci

spodobala mi się... http://klauduskamiluska.wrzuta.pl/au..._-_video_phone

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Eh... wiecie co, mam doła wielkości rowu mariańskiego

Poszłam dziś o 17 z TŻ do baru, przez drogę było normalnie a jak weszliśmy do baru to się nie odzywał do mnie, no to ja do niego: czemu nic nie mówisz? A on olewka, no to ja znowu, a on znowu olewka. No to się zamknęłam. Wtedy on do mnie czemu się nie odzywam, to powiedziałam, że gadałam do niego to mnie olał i zapytałam o co mu chodzi. No to on, że jestem okropnie zazdrosna o XXX chociaż tego wieczora wcale o niej nie wspomniałam, że chyba się go wstydzę przed rodzicami bo niby nie chciałam mu dać buziaka przy mamie, co było wielką nieprawdą bo sama pierwsza się rzuciłam na niego wtedy. Powiedział mi, że go wkurzam i że się nudzi ze mną, że ciągle robimy to samo A ja na to, że proponowałam łyżwy nawet on nie musiał jeździć, ważne, żeby był ze mną. Oczywiście powiedział, że pojadę sobie z Fragile sama Byłam taka nabuzowana, popłakałam się. Nie chciałam mu nic odpysknąć bo wiem, że powiedziałabym o kilka słów za dużo także się zamknęłam... Wtedy on sobie zadzwonił do kumpla i sobie gadali a ja siedziałam jak ta guła przy stolika i patrzyłam w sufit, potem pisał sobie z XXX czy ma przyjść czy nie... Tak strasznie mnie olewał Mówił mi, że wszystko zawsze musi być na moje, że zawsze muszę mu mówić czy coś mi się podoba czy nie... Potem on do mnie mówi czy XXX ma przyjść a ja mówię, że nie chcę jej tutaj. A on spoko. A ja się pytam jak najmilszym tonem, po co miałaby przyjść a on, że po jajco. A ja do niego, żeby się nie odzywał tak do mnie, a on, że ja się odzywam tak samo, a ja pytam czyli jak, a on, że srak Boże, myślałam, że zaraz wybuchnę płaczem i wyjdę. No ale jakoś przebolałam... A on potem mówi, że źle się czuje i zaczął tak nadawać ciągle, a ja już dla świętego spokoju powiedziałam, że jak chce to możemy iść... No i poszliśmy... Byłam z nim dzisiaj tylko 2 godziny a mamy dzisiaj 14 miesięcznicę A teraz dopiero zobaczymy się w piątek za tydzień pewnie

[yvonna7]

Czarownica nie obraź się ale powiem jedno: BARDZO DZIWNY JEST TWÓJ TŻ. Nie wiem o co mu może chodzić, jak może Ci powiedzieć, że się z Tobą nudzi no bez przesady ;/ ale nie zamartwiaj się

[ejMala]

ej on tak nie powinien mówić nudzi mu się z Tobą i pisze do panienki innej? dziwne. nie wydaje Ci się dziwne, że z nią ma takie dobre stosunki, a Ciebie olewa? nie przeszkadza Ci, że z nią się spotyka?

[tysiaaa]

Czarownica.. jeśli mogę coś poradzić.. nie płacz przez niego tylko poważnie z nim porozmawiaj.. zapytaj, dlaczego tak robi, czy nadal mu na Tobie zależy, bo momentami odnosisz wrażenie, że jest mu wszystko jedno.. zobaczymy, co wtedy powie. Nie załamuj się

Mała jeśli mogę zapytać, jak z exTż ? utrzymujecie jakiś kontakt, odzywa się ?

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Napisane przez yvonna7

Czarownica nie obraź się ale powiem jedno: BARDZO DZIWNY JEST TWÓJ TŻ. Nie wiem o co mu może chodzić, jak może Ci powiedzieć, że się z Tobą nudzi no bez przesady ;/ ale nie zamartwiaj się

Bardzo mnie tym zranił

Napisane przez ejMala

ej on tak nie powinien mówić nudzi mu się z Tobą i pisze do panienki innej? dziwne. nie wydaje Ci się dziwne, że z nią ma takie dobre stosunki, a Ciebie olewa? nie przeszkadza Ci, że z nią się spotyka?

Pisał z nią bo ona napisała, że już nie będzie się narzucać i takie tam... pocieszał ją pewnie albo coś, nie wiem bo nie patrzyłam co pisze... A z nią się nie widuje teraz chyba sam na sam... Ale wydaje mi się, nie wiem może się mylę, że jakby ona była to by mu się nie nudziło... Ale to tylko moje spostrzeżenia pisane pod wpływem chwili... A ogólnie to mi przeszkadza, wczoraj tak do żartów on mi mówi, że mam wybrać on czy taki tam inny a ja bez zastanowienia powiedziałam, że oczywiście on, i zapytałam ja czy XXX? A on zaraz się oburzył, że co ja do niej mam, że nie będę mu układała życia itp...

[ejMala]

odzywa się, przepraszał, przysłał nawet kwiaty i maskotkę Ale nie utrzymujemy kontaktu, usunęłam jego numer. Dzwoni codziennie, ale jestem raczej zimna i szybko kończymy te rozmowy.

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Napisane przez tysiaaa

Czarownica.. jeśli mogę coś poradzić.. nie płacz przez niego tylko poważnie z nim porozmawiaj.. zapytaj, dlaczego tak robi, czy nadal mu na Tobie zależy, bo momentami odnosisz wrażenie, że jest mu wszystko jedno.. zobaczymy, co wtedy powie. Nie załamuj się

Mała jeśli mogę zapytać, jak z exTż ? utrzymujecie jakiś kontakt, odzywa się ?

Kiedyś mu powiedziałam, że nie czuję, żeby mnie kochał to się obraził, powiedział, że tak nie jest, że bardzo mnie kocha, że chce ze mną być, że nie chce żadnej innej, że jestem jego jedyną, że chce się ze mną ożenić, mieć dzieci itp... Ale to tylko słowa

[ejMala]

[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16337593] A ogólnie to mi przeszkadza, wczoraj tak do żartów on mi mówi, że mam wybrać on czy taki tam inny a ja bez zastanowienia powiedziałam, że oczywiście on, i zapytałam ja czy XXX? A on zaraz się oburzył, że co ja do niej mam, że nie będę mu układała życia itp... [/QUOTE]
przecież jesteście razem, a jak się jest razem to się RAZEM układa życie

dlaczego ta panienka nie może zwierzać się przyjaciółce/chłopakowi, dlaczego oni nie mogą jej pocieszyć? ona nie chce się narzucać, ale ciągle to robi nie dając spokoju chłopakowi, który ma dziewczynę dość długo. Sory, ale uważam, że skoro jesteście razem to twój tż powinien moooocnoo ograniczyć kontakty z nią. tym bardziej, że mu się podoba.

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Napisane przez ejMala

odzywa się, przepraszał, przysłał nawet kwiaty i maskotkę Ale nie utrzymujemy kontaktu, usunęłam jego numer. Dzwoni codziennie, ale jestem raczej zimna i szybko kończymy te rozmowy.

Bardzo dobrze, frajerów trzeba tępić... chociaż ja sama nie umiem za bardzo kocham

[Eerie]

Czarownica na prawdę dziwny O.o bezczelny taki... eh...

ja lece oglądac bajki i pic avokado ;d

[tysiaaa]

[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16337670]Kiedyś mu powiedziałam, że nie czuję, żeby mnie kochał to się obraził, powiedział, że tak nie jest, że bardzo mnie kocha, że chce ze mną być, że nie chce żadnej innej, że jestem jego jedyną, że chce się ze mną ożenić, mieć dzieci itp... Ale to tylko słowa [/QUOTE]

ale to było kiedyś ? to może warto wracać do takich rozmów ? są trudne, ale konieczne w niektórych sytuacjach..
;** jesteśmy z Tobą !

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Napisane przez ejMala

przecież jesteście razem, a jak się jest razem to się RAZEM układa życie

dlaczego ta panienka nie może zwierzać się przyjaciółce/chłopakowi, dlaczego oni nie mogą jej pocieszyć? ona nie chce się narzucać, ale ciągle to robi nie dając spokoju chłopakowi, który ma dziewczynę dość długo. Sory, ale uważam, że skoro jesteście razem to twój tż powinien moooocnoo ograniczyć kontakty z nią. tym bardziej, że mu się podoba.

On jest jej "przyjacielem" tak mówi. Ale na moje przyjaźń rodzi się z czasem a nie po paru miesiącach koleżeństwa ;/

[ejMala]

Kiedyś też miałam problemy z 'przyjaciółką' ex. Od kiedy z nim byłam nie miał przyjaciółek, oboje uważaliśmy, że mamy tylko kolegów itp. Na początku byłam z nim, bo po prostu byłam młodsza i mi to odpowiadało. Zaczęliśmy się do siebie zbliżać i on... zaczął mieć przyjaciółkę mimo że wcześniej oboje byliśmy tego zdania, że przyjaciel to po prostu chłopak i to nie jest żadna damsko- męska przyjaźń, tylko związek. Spędzał z nią dużo czasu, bo koło niej siedział na wykładach, na przerwach gadał z nią ciągle. Na początku mi to nie przeszkadzało, ale kilka razy zdarzyło się tak, że wychodził z nią sam na sam i od tego czasu właśnie zaczęłam być strasznie zazdrosna. Ona mu się zwierzała, on ją pocieszał, a Tż ciągle mi powtarzał, że to TYLKO przyjaciółka. Raz zobaczyłam jak ona pocałowała Tż w usta na przystanku i wtedy się rozstaliśmy. A ona jak mnie spotkała parę dni później uśmiechnęła się ironicznie i spytała jak mi się układa z Mateuszem Potem na szczęście wróciliśmy do siebie i on do tej pory z żadną panienka nie wyszedł sam na sam, nie ma też 'przyjaciółek'.

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Napisane przez Eerie

Czarownica na prawdę dziwny O.o bezczelny taki... eh...

ja lece oglądac bajki i pic avokado ;d

No dziwny, ale kiedyś chyba taki nie był... Już nie pamiętam.

Napisane przez tysiaaa

ale to było kiedyś ? to może warto wracać do takich rozmów ? są trudne, ale konieczne w niektórych sytuacjach..
;** jesteśmy z Tobą !

Wiesz co, ja się chyba tego boję, boję się, że mnie rzuci, boję się, że będę sama...

Wiem, głupia jestem

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez ejMala

Kiedyś też miałam problemy z 'przyjaciółką' ex. Od kiedy z nim byłam nie miał przyjaciółek, oboje uważaliśmy, że mamy tylko kolegów itp. Na początku byłam z nim, bo po prostu byłam młodsza i mi to odpowiadało. Zaczęliśmy się do siebie zbliżać i on... zaczął mieć przyjaciółkę mimo że wcześniej oboje byliśmy tego zdania, że przyjaciel to po prostu chłopak i to nie jest żadna damsko- męska przyjaźń, tylko związek. Spędzał z nią dużo czasu, bo koło niej siedział na wykładach, na przerwach gadał z nią ciągle. Na początku mi to nie przeszkadzało, ale kilka razy zdarzyło się tak, że wychodził z nią sam na sam i od tego czasu właśnie zaczęłam być strasznie zazdrosna. Ona mu się zwierzała, on ją pocieszał, a Tż ciągle mi powtarzał, że to TYLKO przyjaciółka. Raz zobaczyłam jak ona pocałowała Tż w usta na przystanku i wtedy się rozstaliśmy. A ona jak mnie spotkała parę dni później uśmiechnęła się ironicznie i spytała jak mi się układa z Mateuszem Potem na szczęście wróciliśmy do siebie i on do tej pory z żadną panienka nie wyszedł sam na sam, nie ma też 'przyjaciółek'.

Eh... oni się nie całowali nigdy, przynajmniej tak mówią, w każdym razie nie wiem czy już Wam pisałam, ale mówił, że XXX nie ma chłopaka więc coś jej się należy... TYLKO CZEMU KU.RWA OD MOJEGO CHŁOPAKA!!??

[tysiaaa]

[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16337874]Wiesz co, ja się chyba tego boję, boję się, że mnie rzuci, boję się, że będę sama... [/QUOTE]

Znałam dziewczynę, która strasznie bała się 'takiej' rozmowy z Tż, aż ktoś ją namówił i teraz twierdzi, że była to jedna z lepszych decyzji jej życia.

[ejMala]

[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16337874]Eh... oni się nie całowali nigdy, przynajmniej tak mówią, w każdym razie nie wiem czy już Wam pisałam, ale mówił, że XXX nie ma chłopaka więc coś jej się należy... TYLKO CZEMU KU.RWA OD MOJEGO CHŁOPAKA!!??[/QUOTE]
i skoro jej się 'coś należy' to Twój chłopak musi jej to dać?

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez tysiaaa

Znałam dziewczynę, która strasznie bała się 'takiej' rozmowy z Tż, aż ktoś ją namówił i teraz twierdzi, że była to jedna z lepszych decyzji jej życia.

mhm racja. nawet jeśli miałabyś zostać to sama to skąd wiesz, że nie znajdziesz kogoś lepszego? bądź samolubna i dbaj o swoje szczęście

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Napisane przez tysiaaa

Znałam dziewczynę, która strasznie bała się 'takiej' rozmowy z Tż, aż ktoś ją namówił i teraz twierdzi, że była to jedna z lepszych decyzji jej życia.

Rozstali się? A ja tego nie chcę. Za dużo włożyłam w ten związek.

Napisane przez ejMala

i skoro jej się 'coś należy' to Twój chłopak musi jej to dać?

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------


mhm racja. nawet jeśli miałabyś zostać to sama to skąd wiesz, że nie znajdziesz kogoś lepszego? bądź samolubna i dbaj o swoje szczęście

No ja mu powiedziałam, że ma się ogarnąć i spędzać z nią mniej czasu, w końcu to ja jestem jego dziewczyną... A co do tego, że będę może szczęśliwsza... Może tak, ale ja się boję, ciągle myślę, że nie zapomnę o nim, ja wiem, że będę zazdrosna o niego jak się rozstaniemy z resztą powrót do takiego szarego życia bez niego mi się nie uśmiecha

[ejMala]

[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16338195]Rozstali się? A ja tego nie chcę. Za dużo włożyłam w ten związek.



No ja mu powiedziałam, że ma się ogarnąć i spędzać z nią mniej czasu, w końcu to ja jestem jego dziewczyną... A co do tego, że będę może szczęśliwsza... Może tak, ale ja się boję, ciągle myślę, że nie zapomnę o nim, ja wiem, że będę zazdrosna o niego jak się rozstaniemy z resztą powrót do takiego szarego życia bez niego mi się nie uśmiecha [/QUOTE]
ale rozmowa nie musi skończyć się rozstaniem, spróbuj

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Napisane przez ejMala

ale rozmowa nie musi skończyć się rozstaniem, spróbuj

No dobrze, ale co ja mam mu powiedzieć?

[ejMala]

[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16338527]No dobrze, ale co ja mam mu powiedzieć?[/QUOTE]
wszystko co czujesz. powiedz, że przeszkadza Ci, że z nią się widuje, że jest Ci przykro jak mówi do Ciebie tak jak dzisiaj

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Postaram się z nim porozmawiać... Dzięki dziewczyny

Tylko, że on mówi, że jestem bezpodstawnie zazdrosna o XXX...

[ejMala]

[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16338931]Postaram się z nim porozmawiać... Dzięki dziewczyny

Tylko, że on mówi, że jestem bezpodstawnie zazdrosna o XXX...[/QUOTE]
masz podstawy, on mówił, że mu się podoba, a skoro ma Ciebie to tylko TY powinnaś mu się podobać, a nie inna. Spotyka się z nią sam na sam, pociesza ją. Masz podstawy i to wiele

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Napisane przez ejMala

masz podstawy, on mówił, że mu się podoba, a skoro ma Ciebie to tylko TY powinnaś mu się podobać, a nie inna. Spotyka się z nią sam na sam, pociesza ją. Masz podstawy i to wiele

Dla niego to nie są żadne argumenty, serio.

[ejMala]

[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16339207]Dla niego to nie są żadne argumenty, serio.[/QUOTE]
ale jednym najważniejszym argumentem jest to, że jest z Tobą i podoba mu się inną. coś tu nie heloł. TYLKO TY MASZ MU SIĘ PODOBAĆ

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Tż zadzwonił mi na domofon i powiedział, że mnie kocha mmm

EDT exTż :P

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Napisane przez ejMala

ale jednym najważniejszym argumentem jest to, że jest z Tobą i podoba mu się inną. coś tu nie heloł. TYLKO TY MASZ MU SIĘ PODOBAĆ

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Tż zadzwonił mi na domofon i powiedział, że mnie kocha mmm

EDT exTż :P

Powiedz to jemu. Znając jego to powie, że przesadzam, że NIE DAJE mi podowód do zazdrości, że ciągle mi coś nie pasuje, bla bla bla...

A EXtż słodki mimo wszystko ;p

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Ja się chyba zmywam do łóżka...

Papa

[klada]

Wrocilam z kina, ale jutro wam napisze, bo jestem zmeczona

Czarownica, ja na twoim miejscu rozstalabym sie z TŻ. Sorry, ale jak chlopak moze mowic ci, ze mu sie nudzi w twoim towarzystwie i na randce wysylac esy do innej laski ? Dla mnie to jakies dziwne... Ale radze Ci z nim porozmawiac szczerze...

[tysiaaa]

Czarownica, jesteśmy z Tobą całym sercem zrób, co uważasz za słuszne

klada no czekamy na relacje..

a mnie trzeci dzień brzuch tak boli, że ledwo funkcjonuję. Zjadłam takie ilości tabletek, że wolę nie mówić, nawet termofor nie pomaga, nic, kompletnie nic..