Praca jako au-pair

[polly]

irin, ja bylam przez 3 miechy rok temu u rodziny z Zimbabwe i mowie Ci,mysle,ze oni sa jeszcze lepsi od Anglow,.. zadnych jais dziwnych przyzyczajen nie zauwazylam:P maja tylko zdrowszy tryb zycia,robia lepsze jedzenie, nie smieciowe angielskie...nic sie nie martw jesli Ci tylko pasuja warunkiu,podoba rodzinka,nie przejmuj sie kolorem skory.

ja osobiscie w tym roku,23maja lece do Brukseli jedno dziecko, super warunki,na trzy miechy)

powodzenia dziewczynki!!

[irin]

Napisane przez trawa

A przez jaką strone szukasz rodziny? I czy bylas już kiedys aupair?
Ja już z paroma mailowalam okolo tygodnia i sie okazywalo, że to jednak potrzebują natychmiast, albo ze jednak dopiero we wrześniu, albo ze nagle zadzwonila ich poprzednia aupair i chce do nich jeszcze raz. Ostatnio mialam tez jedna rodzinę, juz nawet kazala mi dowiedziec sie o ubezpeiczenie i polaczenie, po czym ja po paru dniach chcialam ostateczna decyzję i oni zamilkli.
Dziewczyny, ktore nie macie doświadczenia... co piszecie rodzinom?

ja szukam przez aupairworld.net... Nie byłam nigdy au pair ale mam koleżanki, które kiedys byly, wiec co nieco na ten temat wiem
Ja miałam tak dokładnie z dwoma rodzinkami. Nic nie napisali, po prostu cisza w eterze nastąpiła...ciągle się zastanawiem czy ich nieświadomie czymś nie obraziłam

polly, nie chodzi mi o kolor skóry, tylko o zwyczaje dzięki, poczułam sie jakoś pewniej, przynajmniej nie będą mnie faszerowali fast foodam... przynajmniej teoretycznie

[polly]

Napisane przez irin

polly, nie chodzi mi o kolor skóry, tylko o zwyczaje dzięki, poczułam sie jakoś pewniej, przynajmniej nie będą mnie faszerowali fast foodam... przynajmniej teoretycznie

zwyczaje... a kto powiedzial,ze zyczaje bialych angolow beda Ci pasowaly? To jest inny swiat,widomo,ze nie bedzie jak w Polsce... ale zapewnian,ze tancow uga bua wokol ogniska nie praktykuja w UK,przynajmniej czarni)))

nic sie nie martw)! na pewno bedzie inaczej,ale to w kazdej rodzince..

[szatanek123]

irin znowu bedę ci zawracac głowe od czego mam zacząć tzn chodzi mi tu konkretnie o jakies wysyłanie dokumentów rejestracja czy cos w tym stylu wybieram się na najbliższe spotanie informacyjne oraganizowane przez cultural care 29.3.2008 w krk i nie wiem waśnie jak mam sie do tego wszystkigo zabrać

[irin]

Napisane przez polly

zwyczaje... a kto powiedzial,ze zyczaje bialych angolow beda Ci pasowaly? To jest inny swiat,widomo,ze nie bedzie jak w Polsce... ale zapewnian,ze tancow uga bua wokol ogniska nie praktykuja w UK,przynajmniej czarni)))

nic sie nie martw)! na pewno bedzie inaczej,ale to w kazdej rodzince..

hehe nie do końca chodziło mi o tańce wokół ogniska na razie to wszyscy milcza i coś czuję, że z mojego wyjazdu nici chyba, że coś się jeszcze wydarzy, bo do wakacji full czasu


szatanek123 to chyba pytanie do side85
ja niestety nie mam zielonego pojęcia o tym programie

[side85]

nie trzeba papierów z tego co pamiętam. spotkanie jest czystko informacyjne i dopiero tam powiedzą ci jakie papiery należy skompletować. przygotuj się na długą drogę. uważam, że to akurat dobry proces, udokumentowanie pracy z dziećmi.

[szatanek123]

no to super dzięki wielkie za odp pozdrawiam

irin przepraszam pomyłka

[polly]

irin, i jak tam Twoje operkowanie;>>??

[trawa]

ja teoretycznie już znalazłam rodzinkę, w Irlandii, gdyż zadzwonili i wysłali mi oficjalną umowę, więc wydaje się, że wszystko powinno być ok. Wyrażnie im także powiedziałam, że usuwam swój profil i odmawiam innej rodzinie, z którą byłam też w kontakcie. Jakiś tydzień temu zapytali, czy zarezerwowałam juz bilety i od tego czasu już się nie odezwali i to mnie trochę niepokoi. Czy oni mogliby być naprawdę tacy, by po prostu urwać kontakt i się niczym nie przejmować? Jak myślicie? Wiem, że tydzien to nie jest dużo, ale wcześniej pisali codziennie i wie, że też im zależało na tym, żebym już rezerwowała te bilety, by mogli już sobie wziąć wolne w dniu mojego przyjazdu.:?

[polly]

trawa, tak jak mowisz, tydzien to nie jet duzo! wczesniej pisali, bo sie umawialiscie, ustalaliscie itd. teraz jakby juz wszystko jest zrobione... zobaczysz za jakis czas napisza- co slychac!) nic sie nie martw! tez tak mam))

a do jakiej rodzinki jedziesz? powiedz cos wiecej o warunkach moze) ktory raz operkujesz??

[trawa]

To będzie pierwszy raz (...o ile nic się nie zmieni) tylko na wakacje, dwójka dzieci - chłopczyk 7 lat i dziewczynka 2 lata, mieszkają na wsi. Na stronie się co prawda nie logują i od razu pisali, że są w kontakcie tylko ze mną. Dla mnie umowa to umowa, ale przez internet nigdy nic nie wiadomo. Już po tym jak wysłali mi umowę, pisali codziennie. W ten weekend miałam dostać więcej zdjęć domu, mojego pokoju itp, ale nie dostałam. Obawiam się, że skoro powiedziałam, że jeszcze nie zarezerwowałam lotu, mogą bez żadnych konsekwencji "zniknąć".

Polly, a ty operujesz teraz gdzieś?

[polly]

rok temu w UK, w tym roku bruksela) ale na wakacje! czyli lece za jakis miesiac
wiesz co, Irlandia moze byc fajna, ale ja balabym sie tej wsi... no i masz jakies wolne dni? chlopak 7letni moze dac Ci w kosc a moze byc aniolkiem, obys dobrze trafila! jak dla mnie powinnas cierpliwie czekac, moze maja problemy z netem. a masz ich nr tel? zadzwon

[trawa]

Wsi sie nie boje, chlopca też nie Mam dni wolne, obowiązki normalne, bez gotowania, sprzątnaie po sobie i dzieciach.
Poczekam jeszcze parę dni, do weekendu i wtedy zobacze, tj zadzwonię. Może maja problemy z neten, może nie mają czasu, nie mam pojęcia... ale nie chcę się rozczarować

[polly]

nie denerwuj sie wszystko bedzie dobrze...

[trawa]

A jak Twoje wrażenia po pierwszym operowaniu? Jakoś trudno mi sobie wyobrazic początek... tzn przyjeżdzam do nich i boję się jakiejs sztywnej atmosfery.... Tak w ogole to wciąż cisza

[traci]

Napisane przez irin

Z jedna rodzinką mailowałam przez dobry tydzień, zadawałam mnóstwo pytań i byłam nimi bardzo zainteresowana... A oni pisali tylko odp na moje pytania i ciagle:"Cieszymy się, że napisałaś. Skontaktuj się z nami w celu ustalenia daty przyjazdu." ekhm. Nie wiem czy to z nimi było coś nie tak, czy to ja byłam zbyt uciążliwa W ogóle dostaje aplikacje od samych "egzotycznych" rodzin: Kameruńczyków, Hindusów, Nigeryjczyków, itp. Nie wiem czy ryzykować, bo choć mieszkają od kilku lat w UK, to mają zwyczaje wyniesione ze swoich krajów

Jesli chodzi o ludzi z Afryki to moge co nieco powieziec na temat ich zwyczajow ,gorzej z ludzmi z Indii bo tak za duzo to nie mam wsrod nich znajomych ,a Ci moi znajomi to raczej nie za wiele maja wspolnego z Indiami bo wychowali sie tu ,wiec zyja podobnie do mnie.


A ja mam takie pytanie do dziewczyn ,czy Wy mozecie sprawdzic jakos ta rodzinke?
Czy np agencja ma jakies opinie na temat danej rodziny ,jesli juz kiedys przyjmowali taka dziewczyne?
Tak pytam bo ciekawa jestem.

[Milky_quartz]

dziewczyny a ja mam takie pytanie , była ktoraś w ALLENTOWN?? Potrzebowałabym namiary na tanie mieszkanie dla 5 osób....będę wdzięczna za wszelkie info!!!

[mav]

Napisane przez traci

Jesli chodzi o ludzi z Afryki to moge co nieco powieziec na temat ich zwyczajow ,gorzej z ludzmi z Indii bo tak za duzo to nie mam wsrod nich znajomych ,a Ci moi znajomi to raczej nie za wiele maja wspolnego z Indiami bo wychowali sie tu ,wiec zyja podobnie do mnie.


A ja mam takie pytanie do dziewczyn ,czy Wy mozecie sprawdzic jakos ta rodzinke?
Czy np agencja ma jakies opinie na temat danej rodziny ,jesli juz kiedys przyjmowali taka dziewczyne?
Tak pytam bo ciekawa jestem.

ja jestem Au pair w niemczech... jezeli agencja ma dobry kontakt z operkami, organizuje spotkania itd ogolnie interesuje sie tym co u nas slychac to powinna miec informacje i opinie o danej rodzinie, w mojej agencji po 6 tygodniach pobytu jest maly wywiadzik co jak dlaczego itp

[polly]

ja generalnie ani razu przez agencje nie jechalam, ale rodzinki same podawaly mi meile do ich bylych au perek, i tak zdobywalam info na ich temat swoja droga sama tez takich informacji udzielalam.. )

[traci]

Napisane przez mav

ja jestem Au pair w niemczech... jezeli agencja ma dobry kontakt z operkami, organizuje spotkania itd ogolnie interesuje sie tym co u nas slychac to powinna miec informacje i opinie o danej rodzinie, w mojej agencji po 6 tygodniach pobytu jest maly wywiadzik co jak dlaczego itp

Napisane przez polly

ja generalnie ani razu przez agencje nie jechalam, ale rodzinki same podawaly mi meile do ich bylych au perek, i tak zdobywalam info na ich temat swoja droga sama tez takich informacji udzielalam.. )

Acha czyli wszystko jasne.
Dzieki za info.
Tak sie wslanie zastanawialam jak to wyglada bo czasem tak jechac i niewiedziec czego sie tam spodzoewac to tez roznie bywa.
Jeszcze raz dzieki za zaspokojenie mojej ciekawosci.

[mav]

Napisane przez traci

Acha czyli wszystko jasne.
Dzieki za info.
Tak sie wslanie zastanawialam jak to wyglada bo czasem tak jechac i niewiedziec czego sie tam spodzoewac to tez roznie bywa.
Jeszcze raz dzieki za zaspokojenie mojej ciekawosci.

ja zapomnialam dodac ze gdy zmianialam moja poprzedniczke, to ona jeszcze mi wszystko wytlumaczyla, pokazala gdzie robic zakupy, gdzie maly chodzi do przedszkola itd.

[trawa]

Napisane przez polly

nie denerwuj sie wszystko bedzie dobrze...

Mialas rację. Juz się odezwali. Dziewczynka po prostu zachorowała na ospę i to wszystko wyjaśnia. Jutro rezerwuję bilet i już nic nie ma prawa się zmienić

[polly]

noooo...widzisz!! SUPER!! bookuj szybciutko) poki bilety sa tanie jak barszcz:P

[trawa]

No już takie tanie nie są, przez ost tydzien zdrożały o 100 zł (a powrotny potaniał). Właśnie mam mały problem z biletem. Lecę ryanair 'em bo to jedyny lot bezpośredni, ale w biurze podrózy dowiedziałam się, że je się od razu kupuje. Mogłybyście zerknąc na stronę ryanair, bo nie wiem jak to się odbywa. Tam podaję typ karty (ja mam VISA), potem nr konta (który się tam nie mieści!), data ważnośći (?). Na końcu daję kup teraz- czy to jest już dokonanie zapłaty?? hmm.. czy to już jest zapukp?
Prosze się nie śmiać, ale to nie tylko moje pierwsze operowanie, ale także pierwszy lot

[polly]

hmm, juz patrzę. (rok temu lecialam ryanair..) i teraz tylko powiedz do jakiego miasta chcesz leciac?

[kasia_no87]

Napisane przez trawa

No już takie tanie nie są, przez ost tydzien zdrożały o 100 zł (a powrotny potaniał). Właśnie mam mały problem z biletem. Lecę ryanair 'em bo to jedyny lot bezpośredni, ale w biurze podrózy dowiedziałam się, że je się od razu kupuje. Mogłybyście zerknąc na stronę ryanair, bo nie wiem jak to się odbywa. Tam podaję typ karty (ja mam VISA), potem nr konta (który się tam nie mieści!), data ważnośći (?). Na końcu daję kup teraz- czy to jest już dokonanie zapłaty?? hmm.. czy to już jest zapukp?
Prosze się nie śmiać, ale to nie tylko moje pierwsze operowanie, ale także pierwszy lot

jeszcze powinno ci przyjsc potwierdzenie.

Ja za tydzien lece do Londynu

[polly]

Kasiu, na au pair?

[kasia_no87]

Napisane przez polly

Kasiu, na au pair?

Tak

Juz raz bylam dwa lata temu ale niestety rodzina 'nienormalna' mi sie trafila

[trawa]

Napisane przez polly

hmm, juz patrzę. (rok temu lecialam ryanair..) i teraz tylko powiedz do jakiego miasta chcesz leciac?

ja lecę do Shannon

[polly]

ale ryan air nie lata do Shannon, Trawa...;>