Tampony...

[skylady]

Hej!!
Mam 14 lat i miesiączkuje od niecałego roku. Pierwszy raz wprowadziłam tampona jakieś 2 miesiące temu. Używałam ob mini. Wszedł dość dobrze, ale troszkę, go czułam. Za to wyjmowanie było straszne.
Dzisiaj postanowiłam spróbować jeszcze raz i o dziwo wszedł gładziutko (wsadzałam prawie całym palcem wskazującym) i nie czułam go. Lecz podczas aplikacji czułam się tak.. hmm, wiem że to głupio zabrzmi, ale podniecona, czy wy też tak macie?
I znowu to wyciąganie.. ehh jakiś koszmar. Znacie sposoby na bezbolesne wyjmowanie? W jakiej pozycji najlepiej?

[Doda87]

Podpaski to shit, TYLKO TAMPONY!!!!!!!!

[mesarka]

Napisane przez skylady

Hej!!
Mam 14 lat i miesiączkuje od niecałego roku. Pierwszy raz wprowadziłam tampona jakieś 2 miesiące temu. Używałam ob mini. Wszedł dość dobrze, ale troszkę, go czułam. Za to wyjmowanie było straszne.
Dzisiaj postanowiłam spróbować jeszcze raz i o dziwo wszedł gładziutko (wsadzałam prawie całym palcem wskazującym) i nie czułam go. Lecz podczas aplikacji czułam się tak.. hmm, wiem że to głupio zabrzmi, ale podniecona, czy wy też tak macie?
I znowu to wyciąganie.. ehh jakiś koszmar. Znacie sposoby na bezbolesne wyjmowanie? W jakiej pozycji najlepiej?

Ja przy wkładaniu nie czuję się podniecona bo myślę tylko o tym, że zaraz wyciągnę zakrwawionego palca

A wyciąganie, hm. Też nie za bardzo lubię Ja robię tak, że naciskam mięśnie tak, jakbym chciała się wysiusiać i 'wypycham' tampon mięśniami.

[layla_lbn]

Napisane przez skylady

Hej!!
Lecz podczas aplikacji czułam się tak.. hmm, wiem że to głupio zabrzmi, ale podniecona, czy wy też tak macie?
I znowu to wyciąganie.. ehh jakiś koszmar. Znacie sposoby na bezbolesne wyjmowanie? W jakiej pozycji najlepiej?

Mocno się rozkracz przy wyciąganiu
Nie, ja tak nie mam.

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez skylady

wsadzałam prawie całym palcem wskazującym

Ja tam wpycham całego palucha

[skaz]

Napisane przez skylady

Hej!!
Mam 14 lat i miesiączkuje od niecałego roku. Pierwszy raz wprowadziłam tampona jakieś 2 miesiące temu. Używałam ob mini. Wszedł dość dobrze, ale troszkę, go czułam. Za to wyjmowanie było straszne.
Dzisiaj postanowiłam spróbować jeszcze raz i o dziwo wszedł gładziutko (wsadzałam prawie całym palcem wskazującym) i nie czułam go. Lecz podczas aplikacji czułam się tak.. hmm, wiem że to głupio zabrzmi, ale podniecona, czy wy też tak macie?
I znowu to wyciąganie.. ehh jakiś koszmar. Znacie sposoby na bezbolesne wyjmowanie? W jakiej pozycji najlepiej?

Tamponów używam od dawna, ale jak używam mini to też czuje ból przy wyjmowaniu. Chyba są dla mnie za małe, nie lubię ich używać.
A jak używam większych tamponów to jest ok. Nic nie czuje prawie przy wyjmowaniu.

[tipsiara]

Ja wyjmuję tampona dopiero jak mi zacznie przeciekac na wkładkę, wtedy bezbolesnie się wyjmuje.

[mesarka]

Nawet jeżeli trzymasz go więcej niż 5 godzin?! Fuj

[tipsiara]

Napisane przez mesarka

Nawet jeżeli trzymasz go więcej niż 5 godzin?! Fuj

Skąd masz takie informacje? podgladasz mnie? sama pytasz i sama sobie odpowiadasz więc juz nie powinam ja się wypowiadać . Wiesz tampony są różnej chłonności i wielkości a i jeszcze coś ci powiem - kobiety wydalaja różne ilosci śluzu w czasie okresu jednym przesiaka tampon po godzinie innym po 3.
A co do Twojego fuuj - och to co ja zrobiem jak śpiem 8 godzin z tamponem:confus ed: doradź, budzik nastawiać żeby wyciągać tampon po 2 godzinach(suchy jeszcze i bedzie bolało ale kurcze bedzie feeee jak tego nie zrobiem)

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Dodam jeszcze że pod koniec miesiączki moge z tamponem chodzić pół dnia i nie widzę w tym zadnego fuj.....gorzej z podpaskami jesli ich uzywam to zmieniam nawet co godzina, chyba wiesz na czym polega róznica?

[mesarka]

Trzymanie tampona 'w sobie' dłużej niż 6 godzin jest po prostu niehigieniczne Nie słyszałaś o czymś takim jak bakterie czy grzyby?

Mogłaś nic już nie dodawać, bo mnie to tylko zniesmaczyło.

[tipsiara]

Napisane przez mesarka

Trzymanie tampona 'w sobie' dłużej niż 6 godzin jest po prostu niehigieniczne Nie słyszałaś o czymś takim jak bakterie czy grzyby?

Mogłaś nic już nie dodawać, bo mnie to tylko zniesmaczyło.

Wiesz co? przestań już bo się gubisz nie zamierzam wyjmować tamponu jeśli mnie to wyjmowanie boli a skoro boli to znaczy ze jest jeszcze suchy. Przykro mi że czujesz niesmak, a co do higieny to wybacz ale staram się żyć z nią w zgodzie i twoje "naprowadzania" nie sa mi potrzebne. Raczej nie mam problemu z grzybami i bakteriami także sory nie udało ci sie to, papa.

[maddzia007]

Ja ostatnio używam tylko tamponów, z podpasek całkiem zrezygnowałam.
Nosze je max 6 godzin, chociaż zazwyczaj wymieniam częściej. Wyjątek stanowią dla mnie noce, bo wtedy faktycznie mam jednego tampona ok. 8 godzin.

[mesarka]

Ile Ty masz lat? Pytam poglądowo, bo zachowujesz się jak gimnazjalistka

W czym się niby gubię? Bo nie rozumiem Twojej pseudoironi.
Nawet na zajęciach w liceum, na biologii czy WDŻ mówiono, że tampon trzyma się max 5 - 6 godzin. A spanie z nim to już w ogóle abstrakcja. Chodzisz do ginekologa? Spytaj się jego co na ten temat sądzi. Obiecuję Ci, że wcale nie pochwali Twojego pomysłu i sposobu myślenia. A jeśli pochwali to przykro mi - zmień ginekologa.

[maddzia007]

Napisane przez mesarka

Nawet na zajęciach w liceum, na biologii czy WDŻ mówiono, że tampon trzyma się max 5 - 6 godzin. A spanie z nim to już w ogóle abstrakcja.

Nawet na ulotkach tamponów pisze że można je mieć max 8 godzin i spać też w nich można

[mesarka]

8 ? Jak kiedyś patrzyłam, było napisane, że 6. <leci sprawdzić do łazienki>

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Obydwie mamy rację. W ulotce OB jest napisane, żeby w pierwszych dniach miesiączki wymieniać co 3 - 6 godzin, a pod koniec okresu - co 6 - 8.

[maddzia007]

Zresztą wszyscy chyba znają reklamę OB gdzie babka wisi do góry nogami w nocy bo boi się że coś jej przecieknie, a potem mówią że tamponów można używać w nocy, a nie wszyscy śpią po 6 godzin.

[layla_lbn]

Napisane przez maddzia007

Nawet na ulotkach tamponów pisze że można je mieć max 8 godzin

Na moich jest napisane zmieniać, co 4-8 godzin w zależności od potrzeb. A jak ktoś musi częściej to powinien używać tamponów o większej chłonności.
Tampony z Biedrony :P

[Akashka]

Ja sobie juz nie wyobrazam uzywania podpasek SPIE tez z tamponem i ewentualnie zakladam wkladke. Podpaski mnie teraz jakos tak obrzydzaja ale glownie przez to ze nie wygodnie sie je nosi.. A w lecie jak jest cieplo...? Porazka
Kilka pierwszych aplikacji to byl horror ale chyba jeszcze gorsze bylo wyjmowanie a zwlaszcza ten strach za kazdym razem ze sznurek sie urwie
Zadnego szoku toksyycznego tez nie przezylam
Mysle ze jak juz sie przyzwyczaisz do tamponow to nie bedziesz chciala wracac do podpasek

[tipsiara]

Napisane przez mesarka

Ile Ty masz lat? Pytam poglądowo, bo zachowujesz się jak gimnazjalistka

W czym się niby gubię? Bo nie rozumiem Twojej pseudoironi.
Nawet na zajęciach w liceum, na biologii czy WDŻ mówiono, że tampon trzyma się max 5 - 6 godzin. A spanie z nim to już w ogóle abstrakcja. Chodzisz do ginekologa? Spytaj się jego co na ten temat sądzi. Obiecuję Ci, że wcale nie pochwali Twojego pomysłu i sposobu myślenia. A jeśli pochwali to przykro mi - zmień ginekologa.

Hmm a na polskim czego uczyli? pseudo ironia to nie była
ile mam lat? powiem Ci, że niestety więcej niż gimnazjalistka :I
Co najlepsze - mój brat jest ginekologiem także ciiii, bo to co mówisz to jakaś abstrakcja. Poczytałaś właśnie ulotkę z tamponów i już można nosić tampon 8 godzin? to dopiero poczułaś się zniesmaczona
i co teraz? Wydaje mi się że Ty szukasz tu zaczepki, ot tak żeby się pomądrzyć tylko zanim znów zaczniesz, to może doucz się Naprawdę nie robią na mnie większego wrażenia Twoje "dorosłe" docinki i nudzisz no Widzisz, nie powiodła Ci się ta zaczepka i naprawdę cichutko już być bo jeszcze bardziej się zamotasz.

Ps: Jakich używacie tamponów? ja tylko ob, nigdy nie spróbowałam tych takich z aplikatorem, hehehe dziwne mi się to wydaje wpychac taką rurkę.

[maddzia007]

Ja raz miałam Tampaxy, niby ten aplikator jest bardziej higieniczny bo wkładasz go zamiast palca i mniej się brudzisz, ale jednak wolę O.B.

[skaz]

Napisane przez tipsiara

Hmm a na polskim czego uczyli? pseudo ironia to nie była
ile mam lat? powiem Ci, że niestety więcej niż gimnazjalistka :I
Co najlepsze - mój brat jest ginekologiem także ciiii, bo to co mówisz to jakaś abstrakcja. Poczytałaś właśnie ulotkę z tamponów i już można nosić tampon 8 godzin? to dopiero poczułaś się zniesmaczona
i co teraz? Wydaje mi się że Ty szukasz tu zaczepki, ot tak żeby się pomądrzyć tylko zanim znów zaczniesz, to może doucz się Naprawdę nie robią na mnie większego wrażenia Twoje "dorosłe" docinki i nudzisz no Widzisz, nie powiodła Ci się ta zaczepka i naprawdę cichutko już być bo jeszcze bardziej się zamotasz.

Ps: Jakich używacie tamponów? ja tylko ob, nigdy nie spróbowałam tych takich z aplikatorem, hehehe dziwne mi się to wydaje wpychac taką rurkę.

To co jest napisane na ulotce może nie być wcale zgodne z dobrem użytkownika : ) Większość opinii ginekologów z którymi się spotkałam uważa że tamponów nie powinno się długo w sobie nosić. Nawet słyszałam taką opinię że max 3 h.
Nie mówię że się mylą czy mają rację. Musisz wiedzieć że każdy ma różne źródła informacji i inne racje i to wcale nie znaczy że szuka zaczepki. : )
Zwłaszcza że dziewczyna wypowiadała się dość grzecznie. : )

[maddzia007]

Napisane przez skaz

Nawet słyszałam taką opinię że max 3 h.

To już przesada

[tipsiara]

Napisane przez skaz

To co jest napisane na ulotce może nie być wcale zgodne z dobrem użytkownika : ) Większość opinii ginekologów z którymi się spotkałam uważa że tamponów nie powinno się długo w sobie nosić. Nawet słyszałam taką opinię że max 3 h.
Nie mówię że się mylą czy mają rację. Musisz wiedzieć że każdy ma różne źródła informacji i inne racje i to wcale nie znaczy że szuka zaczepki. : )
Zwłaszcza że dziewczyna wypowiadała się dość grzecznie. : )

Ja też odpisałam "dość" grzecznie
Sama widzisz że różne są opinie, prawda? Grzecznie napisałam jak ja używam tamponów i to wszystko, ale grzeczna dziewczyna oburzyła się a nawet zniesmaczyła i musiała o tym poinformować cały świat
Mądry człowiek od razu załapie że uważa mnie za "nie higieniczną" bo ja śpie w tamponie albo że noszę go parę godzin, więcej nawet niż 4

Ps: po to są ulotki żeby wiedzieć jak korzystać, ile i po co itd. Kupując lek nie stosujesz się do ulotek tylko co ktoś doradzi? W razie pogorszenia stanu zdrowia pretensje miej do siebie

Nie chce mi się już na ten temat rozmawiać, skoro ktoś czuje zniesmaczenie że śpie z tamponem , to niestety musi wiedzieć dużoooooo kobiet tak robi. Dobra, kończę bo widzę że niektórym brak sensownych argumentów i potrafią tylko obrazić drugiego ....brakiem higieny.

[layla_lbn]

O matko, a jak czytacie ulotkę leku i jest napisane, że trzeba wziąć na raz 2 tabletki, to też bierzecie 1, bo nie wierzycie, w to, co na ulotce napisane? Mnie to podchodzi pod lekką paranoję

Ale zapomniałam, w tym kraju wszyscy się na wszystkim znają najlepiej

[tipsiara]

Napisane przez layla_lbn

O matko, a jak czytacie ulotkę leku i jest napisane, że trzeba wziąć na raz 2 tabletki, to też bierzecie 1, bo nie wierzycie, w to, co na ulotce napisane? Mnie to podchodzi pod lekką paranoję

Ale zapomniałam, w tym kraju wszyscy się na wszystkim znają najlepiej

Biorą pół, coby nie przedawkować
sory nie mogłam się powstrzymać

[skaz]

Napisane przez tipsiara

Ja też odpisałam "dość" grzecznie
Sama widzisz że różne są opinie, prawda? Grzecznie napisałam jak ja używam tamponów i to wszystko, ale grzeczna dziewczyna oburzyła się a nawet zniesmaczyła i musiała o tym poinformować cały świat
Mądry człowiek od razu załapie że uważa mnie za "nie higieniczną" bo ja śpie w tamponie albo że noszę go parę godzin, więcej nawet niż 4

Ps: po to są ulotki żeby wiedzieć jak korzystać, ile i po co itd. Kupując lek nie stosujesz się do ulotek tylko co ktoś doradzi? W razie pogorszenia stanu zdrowia pretensje miej do siebie

Tampon to nie lek. A producent wiadomo że będzie pisał w ulotce tak by kupujących było jak najwięcej.


A jak w ulotce leku pisze "max 2 tabl." to mogę wziąć 1 a nawet 0,5. W zależności od potrzeb : )

[layla_lbn]

Niektórzy to wszystkie rozumy pozjadali. Nic się na to nie poradzi

Zresztą, mało mnie to interesuje co jaki czas zmieniacie tampony.
Ale udawanie najmądrzejszego na świecie jest trochę śmieszne. Ale podobno mija z wiekiem.

[tipsiara]

Napisane przez skaz

Tampon to nie lek. A producent wiadomo że będzie pisał w ulotce tak by kupujących było jak najwięcej.


A jak w ulotce leku pisze "max 2 tabl." to mogę wziąć 1 a nawet 0,5. W zależności od potrzeb : )

Tampon nie lek , ale w jakiś sposób ma wpływ na zdrowie. Ja wierze ulotkom i skoro można to można. Nie sądzę też żeby w ulotce o stosowaniu tamponów , producent kłamał czy przesadzał, tu też chodzi o nasze zdrowie.

[CZekolada19]

czeka mnie wyjazd na 2tygodnie. akurat w środku wyjazdu złapie mnie okres;/ zastanawiam się nad tamponami.. bo ani to się opalać ani pływać podczas okresu w podpasce lol. oO tylko boję się, że nie daj Boże urwie mi się sznurek, a wyjeżdżam za granicę i gdzie tam gina znaleźć ?? (zawsze widzę zły scenariusz).. no i czy ten sznurek nie zmiękczeje podczas pływania?

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez CZekolada19

czeka mnie wyjazd na 2tygodnie. akurat w środku wyjazdu złapie mnie okres;/ zastanawiam się nad tamponami.. bo ani to się opalać ani pływać podczas okresu w podpasce lol. oO tylko boję się, że nie daj Boże urwie mi się sznurek, a wyjeżdżam za granicę i gdzie tam gina znaleźć ?? (zawsze widzę zły scenariusz).. no i czy ten sznurek nie zmiękczeje podczas pływania?

Używam tamponów od wielu lat i nigdy sznurek mi się nie urwał, jest przepleciony tak, że nie powinien. Po pływaniu wszystko wygląda normalnie i normalnie się wyciąga.