WRÓŻKA prawdę Ci powie ???

[so_na_ta]

Na temat Tarota wypowiadałam sie ogólnie -na podstawie tego co wiem o tych kartach i m.in. powieści M.Gretkowskiej :"Paryski tarot" -analizuje tam m.in.poszczególne karty .

[Asienka83]

Napisane przez jaga_2001

moj znajomy, ktory zna sie na tych rzeczach

Hmmm, to dziwne
Ja też rozmawiałam z wieloma osobami na temat tych kart i żadna z nich nie twierdziła że Tarot to zła energia

[blueania]

Tarot wysyla zla energie tylko wtedy gdy znajdzie sie w niepowolanych rekach z tego co mi wiadomo poprostu z tymi kartami trzeba uwazac bo moga sprzysiac sie przeciwko czlowiekowi

[vadi]

Sam tarot to nie zla energia, ale fantastyczny sposrednik dla niej, zwlaszcza w niedoswiadczonych rekach,a takich jest 90%, zwlaszcza jak ktos sie bierze za glupoty w stylu 'nauka tarota w pani domu'. Absolutnie nie nalezy sie samemu bawic tym w domu, bo moze sie to skonczyc bardzo kiepsko. Znalam kobiete, ktora sie tym zajmowala - szlo jej fantastycznie, wszyscy znajomi chodzili sie do niej radzic itp., az przestalo byc przyjemnie. Ja jej historię potraktowałam jako przestrogę.

[myycha]

cholera... ja chyba zaczynam wierzyc we wrozki ... cos ostatnio za duzo sie sprawdza z tego co mi powiedziala wrozka-znajoma

[Pomadka]

Dziewczyny, a wiecie gdzie można się nauczyć wróżenia z kart? Takich zwykłych, bo tarot mnie jakoś nie ciągnie.

[blueania]

Napisane przez Pomadka

Dziewczyny, a wiecie gdzie można się nauczyć wróżenia z kart? Takich zwykłych, bo tarot mnie jakoś nie ciągnie.

podlaczam sie pod pytanie

[jaga_2001]

sa odpowiednie ksiazki, z ktorych mozna nauczyc cie sztuki wrozenia Najlepiej pojsc do ksiegarni ezoterycznej.

[Amirra]

Sama kiedyś chodziłam do wróżek, aż w końcu postanowiłam sama zacząć wróżyć, oczywiście tylko w kręgu moich znajomych, one uważają że sie sprawdza, zawsze przynajmniej udaje mi się im pomóc, bo na ogół chodzi o takie chwile w życiu jak zakręty życiowe, nie mówię jasno że bedzie to "mundurowy", albo że "stanie się to w lipcu" bo tego nie wiem, ale potrafię opisac sytuację i pokazac co sie za tym wszystkim kryje (chodzi o dokladna sytuacje w zyciu, np. powód jakiegoś zdarzenia) wróżę z tarota, taka wróżba to bardziej rozmowa ale jeśli dobrze się wypowie pytanie i przełoży karty można wróżyć innym nawet na odległość, skupienie jest najważniejsze. Mówię to co wyczytuje z kart, dostaje to o co pytam, mogę wiec pytac o inne osoby.
jesli byscie chcialy mój e-mail amirra@o2.pl

[Asienka83]

Przeglądalam ostatnio w ksiegarnii książkę Webster'a Richard'a Wróżenie z kart zwykłych dla początkujących czy coś takiego-nie pamiętam dokładnie tytułu, ale książka bardzo przejrzysta

vadi a czy mogłabyś coś więcej powiedzieć na temat tej kobiety?

[blueania]

Napisane przez Amirra

Sama kiedyś chodziłam do wróżek, aż w końcu postanowiłam sama zacząć wróżyć, oczywiście tylko w kręgu moich znajomych, one uważają że sie sprawdza, zawsze przynajmniej udaje mi się im pomóc, bo na ogół chodzi o takie chwile w życiu jak zakręty życiowe, nie mówię jasno że bedzie to "mundurowy", albo że "stanie się to w lipcu" bo tego nie wiem, ale potrafię opisac sytuację i pokazac co sie za tym wszystkim kryje (chodzi o dokladna sytuacje w zyciu, np. powód jakiegoś zdarzenia) wróżę z tarota, taka wróżba to bardziej rozmowa ale jeśli dobrze się wypowie pytanie i przełoży karty można wróżyć innym nawet na odległość, skupienie jest najważniejsze. Mówię to co wyczytuje z kart, dostaje to o co pytam, mogę wiec pytac o inne osoby.
jesli byscie chcialy mój e-mail amirra@o2.pl

Amirro jeszcze raz dziekuje,ze odpisalasnaprawde troche mi to rozjsnilo sytuacje

[201701090933]

[Unsterblich]

A ja nigdy nie byłam u wróżki ale powiem szczerze, że mam niepohamowaną ochotę do niej pójść. Sama jestem ciekawa co mnie czeka, ale jaka pewność, że to co powie okaże się prawdą?

[Sheril]

Też bym poszła sobie do wróżki. Dowiedziałabym się może kto jest mi przeznaczony albo kim byłam w przeszłości.

[Pomadka]

Napisane przez jaga_2001

sa odpowiednie ksiazki, z ktorych mozna nauczyc cie sztuki wrozenia Najlepiej pojsc do ksiegarni ezoterycznej.

NIe ma u mnie takiej księgarni. MOże zaglądnę do takiej zwykłej i tam coś wyszukam...
Patrzyłam w internecie, ale sama nie wiem, na która książkę się zdecydować, a kilka ich znalazłam. Niestety opisy tych książek są takie mało precyzyjne i w dodatku nie da się przekartkować takiego źródła wiedzy.
Dziewczyny może wy polecicie jakąś sprawdzoną książkę do nauki wróżenia ze zwykłych kart?

[Naszata]

Według pewnej wróżki, w tym roku spotkam kogoś kto stanie się dla mnie ważny. Bardzo się z tego cieszę i mam nadzieję że wróżba się sprawdzi. Bardzo brak mi kogoś kogo mogła bym nazwać swoim TŻ

Jak do tej pory 2 razy korzystałam z porad wróżek, i obie przepowiedziały mi to samo na ten rok. Więc mam więcej niż 50% szans na spełnienie


P.S. Już wiem ! to będzie: wysoki brunet o niebieskich oczach.
hmmmm... zastanówmy się .. ilu takich chodzi po ziemi ?
Lubię w wróżkach ich dokładność

[golgie]

Już w którymś wątku to pisałam, ale się powtórzęOtóż, jestem na takim etapie życia, że bardzo chętnie skorzystałabym z pomocy wróżki.Dodam, że nigdy wcześniej nie korzystałam z tego typu usług.Może ten wątek przeczyta jakaś wróżka z Wrocławia i odezwie się do mnie na PWByłoby to o tyle pomocne, że naprawdę nie wiem gdzie się zgłosić u mnie w mieście

[Naszata]

Nom ja też chcę jakąś extra wróżkę z Warszawy i okolic: Rembertów, Wesoła, Wola Grzybowska, Sulejówek, Miłosna.

[Naszata]

Jak widzę temat "zdechł" śmiercią naturalna, co do wróżby to nadal czekam na tego jedynego niedługo ma wrócić z Niemiec, to jest ten którego myślałam że chcę ale…
Na horyzoncie pokazało się jeszcze 2 nowych heh kogo wybrać

[synonim]

Byłam u wróżki dwa razy, trafiłam na naprawdę mądrą kobietę. Przechodzę teraz w życiu ciężki okres i bardzo mi te wizyty pomogły. Jeśli któraś chce kontakt to na PW, wróżka jest z Kędzierzyna. Można się z nią umówić przez telefon, taka wizyta kosztuje 50 zł.

[izaibella]

Takie wizyty u wróżek to nic dobrego. To tylko działanie złej energii, szatana, obojętnie jak to nazwać. Moja koleżanka zaplątała się w te klimaty i trudno jej teraz z tego wyjść. To już zakrawa na uzależnienie. Owszem, może pierwsze wizyty działają budująco, ale co potem, do czego to prowadzi?

[Naszata]

Chyba trochę przesadzasz, to co mistyczne wcale nie znaczy że "złe"
Od zarania dziejów, kobiety wróżyły z różnych znaków, większość wróżek nawet nie chce przepowiadać niczego złego (jak data śmierci)
Jeśli twoja koleżanka się uzależniła to tylko jej sprawa, może nie potrafi znaleźć wsparcia w otoczeniu i dlatego szuka go w wróżbiarstwie? Nie można winić człowieka że ciągnie go do takich rzeczy Jeśli się o nią boisz, to porozmawiaj z nią, jeśli to nie da nic to skieruj ja do wróżki godnej zaufania. Nie oczerniaj w ten dziwaczny sposób czegoś czego po prostu nie rozumiesz. Każdy ma prawo do własnego zadnia, dlatego ja wyrażam swoje.

[izia17]

A ja mam takie dziwne pytanko :P

Czy wiara we wróżki, taroty itp kłóci się jakoś z wiara katolicka? czy to jakieś odrębne poziomy sfery duchowej? (tzn Bóg swoją drogą a energia kosmiczna swoją :P)


(Nie bierzcie tego za prowokacje czy coś takiego, ciekawi mnie to ot i tyle )

[synonim]

Wg mnie nie kłóci się to w żaden sposób z wiarą, ale jest jeden warunek, musi to być osoba dobra, taka, która nie szkodzi, tylko pomaga. Osoba godna zaufania nigdy nie wygłasza kategorycznych sądów w rodzaju: to nie jest osoba dla pani, musicie sie rozstać itp. po prostu pokazuje pewne rozwiazania i dodaje zwykle, że decyzja należy do nas.

[april:)]

u wróżki nie byłam [choć chciałabym sobie kiedyś pojsc] ale odwiedziłam za to bioenergoterapeutę- trzymając moją dłoń powiedział mi jakich witamin mi brakuje, co mam osłabionego w organizmie, na co jestem uczulona [wszystko trafione], oraz jakie ziola powinnam pic Moj tata był u niego dwa razy- za drugim razem bioenergoterapeuta nie wyczuł poprawy i powiedział, że nie jest w stanie mu pomóc nawet pieniedzy za wizyte nie chciał

O. a raz byłam u takiego co patrzy w oko i mówi o jakiś wadach wrodzonych, wypadkach z dzieciństwa etc- też się sprawdziło

[Rosa]

A wiec tak jak napisałam "nigdy nie mów nigdy" i stało sie! spotkałam ostatnio w pewnym miejscu kobiete która wrózy z kart .... dowiedziałam sie nieco o sobie o przyszłosci o innych ludziach na których mi zalezy itp.
Ta kobieta bardzo mnie zafascynowała duzo z nia rozmawiałam nie tylko na temat tarota wg. niej wazna w zyciu jest medytacja- zawsze ciekawiło mnie to słowo,ale jakos nigdy nie umiałam sie zabrac do tego :p
Mówiła mi tez o energii Czakr i tu do Was pytanie wizazanki czy orientujecie sie w tematach medytacji i czakr? czy mogłybyscie polecic jakies ciekawe sprawdzone ksiazki artykuły strony www ?

[shibuya]

Mimo iż bardzo często krytykujemy i odnosimy się z dystansem do wróżb to zdarza się nam czytać bardzo często choćby horoskopy lub myśleć po prostu o pójściu do..... wróżki.

Jakie są wasze doświadczenia w tej dziedzinie?
Czy ktoś był u wróżki, jak wspomina to spotkanie, ile kosztuje taka ‘wizyta’ i czy poleca a jeśli tak to kogo ?

magiczny temat uważam za otwarty

[klaudiaa]

Było .

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ght=wr%F3%BFki

[Nadin]

Nigdy nie byłam u wróżki, nie czułam takiej potrzeby.
Czasem dla za zabawy zerknę na:
http://horoskop.wp.pl/kat,15079,hnum...l?ticaid=14289,
ale sama magiczna wizyta u kogoś takiego mnie nie interesuje, zresztą po co. Dla zabawy mogę zajrzeć na podaną stronkę. A w życiu, moim zdaniem, i tak to większości przypadków sami lidzie odpowiadają za to co się dzieje.
Uzasadnione jest jednak dla mnie szukanie pomocy u jasnowidza w sytuacji, kiedy ktoś zaginie i wszyscy są bezradni, czasem nawet policja korzysta z takich usług.

[201710120930]

U takiej z prawdziwego zdarzenia nie byłam.
Zresztą nie wiem czy bym chciała być .
Skupiałabym sie na jej wyrazie twarzy niz na słowach.Bo na pewno chciała by przede mną cos strasznego ukryć. Mur-beton.
A u takich wrózek z niższej półki byłam
Pierwszy raz z kolezanką.Koleżanka miała w uszach bardzo duże złote kolczyki i wrózka automatem zaliczyła ja do osób majętnych i o jej rzekomym bogactwie jej fanzoliła . Przestrzegła jej przed facetami z kręconymi włosami i od tamtej pory tacy nie mieli najmniejszych szans u niej.
Drugi raz jak byłam /u innej/ to moge powiedziec ,ze było to moje najszybciej wywalone 30 zł w błoto.Rach-ciach wyciągnełam jakąś kartę z talii i zostałam poinformowana ,ze wszystko mi sie w zyciu uda .
W żadne szczegóły pani wrózka juz sie ze mną wdawać nie chciała.

Inna znajoma jeżdziła do innego miasta do.. wróża .
I to była powazna sprawa -dostała złoty !! amulet /nad którymi on jakies czary odprawiał/,który nie mogła pod żadnym pozorem ściągnąć .I teraz juz sie nigdy nie dowiemy czy to sprawa przypadku czy amuletu ale po zyciu pełnym zawirowań ułozyła sobie zycie tak jak chciała
Wiara czyni cuda.

Miałam jeszcze bliskie spotkania trzeciego stopnia z cholernie natrętnymi cygankami z Kazimierza ,które chyba to uwłaczały tej starej profesji.
Właściwie nie ma o czym gadać.To by było na tyle.