WRÓŻKA prawdę Ci powie ???

[bess]

ja wszystko zrozumialam i po przeczytaniu tego postu zdania nie zmienilam.
Najpierw najezdza na twoja rodzine a pozniej mowi, ze co bedzie to bedzie???
Takie rzeczy powinno sie mowic z duzym wyczuciem,a nie programowac ludzi ,a przy tym sorry ale obrazajac bliskich.
Moze i ma 100% sprawdzalnosc ale jawi mi sie jako prosta osoba

ps ogladalam kiedys jakis wywiad o wrozce,ktora zawsze negatywnie nastawiala swoje klientki do facetów .Ona oczywiscie byla samotna.
Ta Twoja jest w szczesliwym zwiazku? mysle ze nie powinnas dac sie zaprogramowac obcej osobie

[misiapisia]

Skaarbek, a z jakiego miasta jest ta wrozka??

[bess]

u nas jest jasnowidz,ktory ludziom mowil przez telefon na co chorują
ale o nim juz chyba pisalam

Ja czekam na spelnienie przepowiedni heh ciekawe

PS Skaarbek nie chciualam Cie niczym urazic jakby copo prostu jak bym sie nieco zdenerwowala jakbym uslyszala takie info

[Skaarbek]

tyle napisałam i wszystko skasowało sie. Wiec tak: wrozka jest szczesliwa mezatka.. rozmawialam nawet chwilke z jej mezem. Po drugie idac do wrozki nie oczekuje sie,ze powie ci tak bedzsiesz szczesliwa wszystko jest super i same słodkosci, przecież nie o to chodzi, idac tam musisz zdawac sobie sprawe,ze moze powiedziec ci cos smutnego... Na siłe ciie tam nie zaciaga, wiec zadnych pretensji nie mozesz miec... sama sie zdecydowałas, a ona tylko czyta to co widzi w kartach i juz na pewno nie chce tym kogos urazic. Po trzecie, mojej kolezance powiedziala,ze bedzie szczesliwa z tym policjantem i,ze nawet pojawi sie inny obok ale ma nie reagowac tylko zostac u boku policjanta, bedzie z nim szczesliwa i powiedziała jej,ze za 9 tyg. albo mies. bedzie w ciazy.ze ona teraz do niego nie czuje jeszcze tej miłosci,ale przekona sie i bedzie cudnie,wiedziała,ze ona jest po zwiazku ktory odbił sie strasznie w jej psychice,i to z kart, Kol.milczala,bo była 1 raz i nie ufala...wiec jednak nie jest wielka przeciwniczka par

[bess]

aha a ile kosztuje taka wizyta i ile trwa??
Czy pyta o cos na poczatku,czy od razu rozklada karty?

[atka83]

Chętnie bym się wybrała do wróżki,aby usłyszeć co mnie czeka w "przyszłości".Oczywiście, potem postarałabym się potraktować to wróźbe z przymrużeniem oka.

Ostatnio wysłałam smsa do wróżki z pytaniem,czy mój byly chce do Mnie wrócić.Odpowiedziała,że jest to możliwe,aby stworzyć ponownie związek,jednakże będzie to wymagało odpowiedniej inicjatywy ode mnie.
A napisałam,bo ostatnio były coś mi mamrocze o szczęsciu,a mojej bratowej siostrze śnilo się że do niego wróciłam,a więc z czystej z ciekawości napisałam do wróżki.I raczej mam do takich wróźb sms-owych dystans.

[bess]

Atka to ze kiedys bedzie chcial wrocic to i ja Ci moge powiedziec,a wrozka nie jestem.Taki jest schemat i juz.

[Skaarbek]

dalej; ja rowniez nie wierze w zadne wrozby z allegro czy na tel, badz sms, jestem realistka. A ona powiedziała mi,ze los i tak zrobi swoje, tylko dlatego bym nie nastawiala sie strasznie na meza i nie myslala o rozwodzie, bo zycie samo pokaże te male zadry i tylko ja zdecyduje czy one mi przeszkadzaja czy spojrze na nie obojetnie.To wyłacznie ode mnie bedzie nalezało co zrobie, ona mi tylko ukazuje pewne sprawy.Poprostu nie widzi przyszłosci z moim obecnym mezem... Ona naprawde powiedziała mi tyle faktow dotyczacych mojej rodziny i mojej przeszłosci wiec ja nie watpie w jej kompetencje, kiedys juz u niej byłam i wiele z jej słow sie sprawdziło,wiec dlaczego miałoby jej zalezec na zniszczeniu mojego małzenstwa skoro mnie nie zna??? Ja chciałam wiedziec i dowiedziałam sie, teraz tylko czas pokaże czy sie sprawdzi...

[bess]

a ile razy juz bylas?

[Skaarbek]

Bierze 40zł, i od razu rozstawia karty, mezatki prawa reka panny lewa przekładaja. Pozniej ustawia je co było... co jest... co bedzie..., ja chciałam jeszcze by postawiła mi o mezu... co uczyniła, nie płaciłam dodatkowo. Powiedziała jeszcze,ze wkrotce sie przeprowadze, widzi nowy dom, a my z mezem zamierzamy sie budowac... wiec tak ani nie jest droga, ani msciwa, bo wszystkim nie mowi tego samego a znam przynajmiej z 20 kobiet ktore u niej byly, niektore pare razy.Jednej powiedziała,ze maz to ja zdradza prawie na kazdym kroku i ze powinna go zostawic bo nigdy sie nie zmieni, co jest naprawde na 100% prawda, o ktorej wszyscy w okol wiedza,ona tez ale nie potrafi odejsc..ale to juz decyzja tej dziewczyny, ja uwazam nadal,ze cos w tym jest...

[bess]

Skaarbek ja nie jestem negatywnie nastawiona do wrozb.Co najwyzej do formy przekazu.ale to zalezy do czlowieka.
Faktycznie niedrogo ,u nas biora 2 razy tyle.

[Skaarbek]

abylam jakies 5 lat temu, pozniej cztery no i teraz, wiec trzy razy, wiem,ze wybiore sie jeszcze... moja przyjaciołka przyjezdza do mnie z Poznania na weekend majowy, powiedziala,ze koniecznie musze ja tam zabrac, tak myslalam,moze wejde jeszcze raz i ja sprawdze, ale nie wiem czy jest sens

[Skaarbek]

bess, ja nie mowie,ze byłam szczesliwa po tym co usłyszałam, byłam wrecz zszokowana, bo nie pomyslałabym, a babka taka wyluzowana, fajna i bezposrednia... A kobiety przjezdzaja nawet z odl.300km, a nawet faceci bo kilku moich kumpli rowniez było...

[misiapisia]

Kiedys do wrozki poszla moja przyjaciolka. Ma meza, ale zaczal sie kolo niej krecic kolega z pracy, podobal jej sie, pare razy sie spotkali, zastanawiala sie czy mu sie nie "oddac". Zdecydowala sie na wizyte u wrozki, liczac na to, ze w ten sposob jakos latwiej jej bedzie podjac decyzje, co zrobic.
W trakcie wizyty dreczyla wrozke pytaniami, jak sie jej bedzie ukladalo z mezem ignorujac praktycznie cala reszte (rodzina, zdrowie itp.). Wrozka okazala sie byc dowcipna kobieta, bo powiedziala jej, ze tu nie trzeba wrozki, zeby wiedziec, ze jesli bedzie kontynuowac znajomosc z tym drugim mezczyzna to jej sie przestanie w malzenstwie ukladac .

[atka83]

Napisane przez bess

Atka to ze kiedys bedzie chcial wrocic to i ja Ci moge powiedziec,a wrozka nie jestem.Taki jest schemat i juz.

Eh,a skąd wiesz możesz masz jakieś zdolności paranormalne. Jedynie co bym teraz chciała to to,by pożałował.

[1509]

skaarbek a możesz zdradzić gdzie przyjmuje ta wróżka? Powiem szczerze, że bardzo mnie zaintrygowałaś! Ja jestem z tych co wierzą we wszelkiego rodzaju rzeczy nadprzyrodzone i wróżby, oczywiście w granicach normy i rozsądku. Więc z chęcią bym sie wybrała do tej kobiety...

[Skaarbek]

to jest miejscowosc Susz, niedaleko Kwidzynia

[Pomadka]

Napisane przez Skaarbek

Sorki, moze ten post byl nie zrozumiały pisałam na szybko i za bardzo nie mogłam wszystkiego opisac. Otoz pojechałam do wrozki, chcialam sie dowiedziec kiedy bede w ciazy (czy niedługo) bo staramy sie juz pol roku, raz poroniłam, wiec troszke sie bałam co dalej...Ona rozkłada karty i mowi,ze ten facet z ktorym jestem to nie jest milosc mojego zycia,ze nie pasujemy do siebie i,ze na pewno nie bede z nim do konca swych dni. Ze on widzi tylko czubek swojego nosa,ze teraz,ze jestem jego własnoscia,przestal zabiegac i zawsze taki bedzie, bo on sie nie zmieni na pewno nie bede szczesliwa,ze zamknie mnie w "złotej klatce" i zycie przecieknie mi przez palce. Ja byłam w szoku, tym bardziej,ze byłam u niej z 4 lata temu zanim zostałam mezatka i to co mi powiedziała sprawdziło sie. Wiec gdy mi to powiedziała poprostu zszokowała mnie. Jestesmy mysle,ze dobrym małżenstwem ale niestety nie z wielkiej miłosci, moze bardziej z rozsadku. No i powiedziala mi,ze jesli pojawi sie ten brunet ktory bedzie mnie kochał tak bardzo i ja rowniez nie pozostane obojetna, to czeka mnie najtrudniejsza decyzja, czy odejsc i byc szczesliwa (bo powiedziała,ze z nim bede miała piekne zycie, takie o ktorym marze) czy zostac tylko ze wzgledu na to "co ludzie powiedza"i obudzic sie pewnego dnia z mysla,ze tak naprawde zycie przecieklo mi przez palce. Powiedziała rowniez duzo o tesciowej co zgadzało sie, o moim chorym ojcu, no i powiedziała,ze maz to taki swiety nie jest i moge jeszcze bardzo cierpiec. Mowiła,ze bede miec ciezki ten rok ale pozniej wszystko sie ułozy. Duzo jeszcze mowiła i powiem wam,ze cos w tym jest z przeszłosci to zgadzało sie wszystko, kolezanka ktora ze mna była tez zszokowała sie gdy powiedziała jej,ze jej facet jest policjantem... i zgadza sie!! Zapytałam sie jej dlaczego mi tak radzi, ze co bedzie jesli odejde od meza i bede nieszczesliwa... ona powiedziała,ze gdyby nie była pewna tego co mowi to by nie powiedziała, bo przeciez bardzo dobrze wie,ze wprowadza niepokoj w mojej głowie,ale jest pewna,ze z tym czlowiekiem nie bede szczesliwa,ze bede cierpiec...wiec sama nie wiem ale powiedziala rowniez,ze los i tak rzadzi sie swoimi prawami,wiec co ma byc to bedzie i zebym nie robiła nic tylko czekała na przebieg wydarzen... Mowiła jeszcze duzo ale i tak za bardzo sie rozpisałam, mam nadzieje,ze teraz zrozumiałyscie troszke. Tego nie da sie tak łatwo opowiedziec. powiem szczerze,ze wrociłam z mieszanymi uczuciami, ja nigdy tak do konca w to nie wierze, wiem tylko,ze cos tam jednak w tym wrozeniu jest, duzo mowi faktow i jest konkretna nie owija w bawełne tylko mowi wprost, zreszta mnostwo moich kolezanek u niej było, kazda wraca i wie,ze ta kobieta ma dar, bo nie jednej juz pomogła podjac słuszna decyzje. Ja narazie zostawiam los.. niech sie dzieje co chce am nadzieje,ze jakkolwiek sie ułozy to bedzie dobrze, no i co mnie nie zabije to mnie wzmocni. Pożyjemy zobaczymy... Pozdrawiam

A teraz to brzmi dużo jasniej; przynajmniej wiadomo, że jakos rozwinęła ta wróżka "myśl" o twoim męzu.

[Asienka83]

Ja parę miesięcy wstecz natknęłam się na pewnym forum ezoterycznym na przesympatyczną panią, która zajmuje się tarotem i w odpowiedzi na nasz post (mój i męża) poprosiła bym do niej zadzwoniła to rozłoży dla mnie, dla nas karty.
I oto co ta Pani mi powiedziała:
1. Że za parę miesięcy będę uczestniczyć w ślubie kogoś z rodziny.
Zgadza się, tydzień temu było wesele mojej siostry
2. Że czeka mnie załatwianie spraw urzędowych.
To może okazać się prawdą gdyż zbieramy dokumentację do przeprowadzenia podziału działki i być może jeszcze w tym roku uda sie to przeprowadzić
3. Że uwolniłam się od osoby, która praktycznie całe zycie kładła mi kłody pod nogi, nie sprzyjała mi.
Zgadzam się z tym, gdyż po wyjściu za mąż uwolniłam się od osoby, która teraz na szczęście nie ma wpływu na moje życie-przynajmniej nie muszę jej oglądać bo jest daleko stąd
4. Że będę w konflikcie z moją teściową, nie będzie mnie rozumieć.
To też się sprawdziło niestety kilka miesięcy wcześniej-ale na szczęście jest już raczej dobrze -ja zapomniałam-nie chcę tego pamiętać.
5. Że pojawi się brunet, który spowoduje drobne zamieszanie w naszym małżeństwie.
I tak faktycznie było, nowy kolega pojawił sie u nas na roku, itd. ale na szczęście to nie było nic strasznego co by zagroziło naszemu małżeństwu, tylko ja to nazywam małym nieporozumieniem
Mój mąż jest dla mnie najważniejszy na świecie
6. Że mąż otrzyma propozycję dodatkowej, dobrze płatnej pracy.
I co sie okazuje, za miesiąc mąż mówi mi o takiej propozycji, byłam w szoku!
7.I najważniejsze o co pytalismy czy wreszcie zostaniemy rodzicami?
Odpowiedź brzmiała, że tak, będzie to dwójka dzieci, pierwsza będzie dziewczynka No i na spełnienie tej wróżby chyba najbardziej czekamy, bo już 4 rok starania o dzidzię się rozpoczął
8. I zapomniałabym, karty powiedziały że jestem uzalezniona od wydawania pieniążków
A to szczera prawda, musze się hamować

I to chyba tyle. Także mnie wszystko co wróżka powiedziała w większości się spełniło
Po tym wydarzeniu ja sama zaczęłam sie interesować filozofią tarota i runami

[Rosa]

Wow Asienka ! poprosze o namiary na ta babke

Ja jeszcze nigdy nie miałam do czynienia z zadnymi wróżbami , wróżkami i tarotami ale jak to mówia "nigdy nie mów nigdy"

[Asienka83]

Rosa napiszę Ci na PW

[MartuFFFia]

Asieńka mi też byś mogła podac namiary na ta babeczke i na to forum ezoteryczne?

[Asienka83]

Of course Już piszę

[kasiula71]

Asienka a czy ja również bym mogła prosić?

[Asienka83]

Jasne

[blueania]

ja tez juz poprosilam

[Asienka83]

No to wróżka będzie miała pełne ręce roboty

[atka83]

Asienko to ja też poprosze o te namiary,jeśli można.
Z góry dziękuje.

[Asienka83]

Już posyłam
Mam nadzieję, że mi się nie dostanie od Pani wróżki ( <------ żart)

[1509]

Napisane przez Asienka83

Już posyłam
Mam nadzieję, że mi się nie dostanie od Pani wróżki ( <------ żart)

Mam nadzieję, że nie. Jakbyś mogła mi też przesłać namiary na tą babeczkę ...