Aparaty ortodontyczne, cz. VI :)

[groszkin xD]

hej wszystkim
ja płace za wizyty 50 zł i prawie zawsze wymienia mi łuk, gumki, podkręca i wogóle... a za aparat dałam 3000 licząc z górą i z dołem... ale wcale nie jestem zadowolona bo nosze już aparat 3 lata niewiem po co, bo już po roku miałam proste ;/ co prawda na początku były bardzo krzywe i między każdym przerwa i buzia mi sie nie zamykała do końca, istna masakra... ale mam miękkie kości i sie szybko wyprostowały... a co się zapytam kiedy mi ściągnie to mówi że na święta, na ferie, na wakacje itd. już od 2 lat a teraz jade na obóz i miałam już nie mieć... a tu dalej odrutowana ;( a zmienić go nie mogę bo już próbowałam i nikt mnie nie chce przyjąć, powiedzieli mi że mogą mi ściągnąć ten aparat a potem założyć drugi i dalej kontynuować leczenie ;/ albo powiedzieli ze nie przyjmują klientów z 'zewnątrz'...
sory że się tak rozpisałam, ale mam doła...
jak czegoś nie wiecie to pytajcie, bo moge powiedzieć ze jestem już troche doświadczona z aparatem. ;p

[asik916]

Napisane przez wspaniala

asik916 - a co to za czerwone gumeczki (?) na czesci zamkow ?

to nie są gumki tylko taka kreseczka narysowana markerem chyba. Nie wiem do czego służą ale po drugiej mam takie same tylko niebieskie i wydaje mi sie, że one są potrzebne po to żeby wiedziec które zamki maja być po lewej stronie a które po prawej. Tak z moich przemyśleń wynika

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez kaska299

Świetnie wygląda ten fiolecik, może jutro też się na taki kolorek skuszę
W miarę tanio dałaś za aparacik, ja płacę 1500 zł + poźniejsze wizyty kontrolne 100 zł.

Ja nie wiem ile będę później płacić ale na pierwszej wizycie gdzie miałam robione wyciski zapłaciłam 50 zł, później gdy mi wkładała gumki separacyjne nic nie płaciłam a wydaje mi się, że ceny kolejnych wizyt bedą koło 100 zł.
Ale kolejną wizytę mam dpiero 6 października.. daaaalekoo

[edzia013]

Napisane przez groszkin xD

hej wszystkim
ja płace za wizyty 50 zł i prawie zawsze wymienia mi łuk, gumki, podkręca i wogóle... a za aparat dałam 3000 licząc z górą i z dołem... ale wcale nie jestem zadowolona bo nosze już aparat 3 lata niewiem po co, bo już po roku miałam proste ;/ co prawda na początku były bardzo krzywe i między każdym przerwa i buzia mi sie nie zamykała do końca, istna masakra... ale mam miękkie kości i sie szybko wyprostowały... a co się zapytam kiedy mi ściągnie to mówi że na święta, na ferie, na wakacje itd. już od 2 lat a teraz jade na obóz i miałam już nie mieć... a tu dalej odrutowana ;( a zmienić go nie mogę bo już próbowałam i nikt mnie nie chce przyjąć, powiedzieli mi że mogą mi ściągnąć ten aparat a potem założyć drugi i dalej kontynuować leczenie ;/ albo powiedzieli ze nie przyjmują klientów z 'zewnątrz'...
sory że się tak rozpisałam, ale mam doła...
jak czegoś nie wiecie to pytajcie, bo moge powiedzieć ze jestem już troche doświadczona z aparatem. ;p

to naciąganie! Pewnie tylko po to żeby zarobić. Musisz postawić na swoim. Twoi rodzice rozmawiali z tą ortodontką ??
Mam nadzieję, że ze mną tak nie będzie... niby mam dzisiaj ostatni drut i wizyte za 6 tyg. to jeszcze ta tylko kontrolna a o zdjęciu jeszcze nic mi nie wiadomo ;/

[bastylianka]

Asik916 jakie masz białe ząbki

[asik916]

Napisane przez bastylianka

Asik916 jakie masz białe ząbki

białe? czy to jakiś sarkazm?
ee nie są takie białe skromność

[edzia013]

aparat nie może zerdzewieć! Nie po to dałyśmy tyle kasy na byle jaki metal ;]
Coca colę można pić, ale dla tych, które noszą aparat porcelanowy z białymi gumkami jest nie polecany - farbuje gumki tj. kawa i herbata ...

Aa a odkleił wam się kiedyś zamek? Ja jem wszystko : orzechy po twarde, klejące cukierki i nic. Boje się, że na prawde oderwie mi się szkliwo przy zdejmowaniu ;/

A co do efektów to u mnie było widać już po 2dniach - nawet koleżanki zauważały;d Ehh siostra zabrała ze sobą aparat tak to bym fote jakąś wstawiła moich zębów ;d

[hula_hula]

Dziewczyny, proszę nakierujcie mnie jeśli był tutaj już ten temat omawiany, ale - czy któraś z Was mogłaby mi opisać swoje leczenie w płatnościach rozłożone za raty? Jak to wygląda? Po ile płaciłyście? BARDZO chcę wreszcie wyprostować swoje zęby, a zwyczajnie nie stać mnie na aparat i szukam jakiejkolwiek alternatywy...

edit : wyczytałam że bastylianka płaci na raty, więc bardzo Cię proszę o PW z lekkim zarysem - jeśli możesz

[CatchyKathy]

Napisane przez groszkin xD

hej wszystkim
ja płace za wizyty 50 zł i prawie zawsze wymienia mi łuk, gumki, podkręca i wogóle... a za aparat dałam 3000 licząc z górą i z dołem... ale wcale nie jestem zadowolona bo nosze już aparat 3 lata niewiem po co, bo już po roku miałam proste ;/ co prawda na początku były bardzo krzywe i między każdym przerwa i buzia mi sie nie zamykała do końca, istna masakra... ale mam miękkie kości i sie szybko wyprostowały... a co się zapytam kiedy mi ściągnie to mówi że na święta, na ferie, na wakacje itd. już od 2 lat a teraz jade na obóz i miałam już nie mieć... a tu dalej odrutowana ;( a zmienić go nie mogę bo już próbowałam i nikt mnie nie chce przyjąć, powiedzieli mi że mogą mi ściągnąć ten aparat a potem założyć drugi i dalej kontynuować leczenie ;/ albo powiedzieli ze nie przyjmują klientów z 'zewnątrz'...
sory że się tak rozpisałam, ale mam doła...
jak czegoś nie wiecie to pytajcie, bo moge powiedzieć ze jestem już troche doświadczona z aparatem. ;p

Faktycznie, trzy lata to dość długo Ale może mialaś bardzo krzywe zęby? Skoro masz miekką kość to może Twoje zęby mogłyby wrocić do poprzedniego stanu... No ale od tego są retainer.. Sama nie wiem co Ci powiedzieć. Może jak będziesz u orto poprostu lepie zapytać? Zobaczymy co Ci powie. Ja zawsze walę prosto z mostu, inaczej kilka razy byłabym już oszukana ( w różnych kwestiach)


Tez mialam takie male kropeczki a zamkach. Nie sa one namalowane markerem, sa to raczej takie silikonowe. Odpadaja po kilku myciach zębów. zastanawiałam się nad ich znaczeniem, na górze miałam rózowe, czarne i zielone, na dole mam same żółte.

[edzia013]

Napisane przez CatchyKathy

Ja zawsze walę prosto z mostu, inaczej kilka razy byłabym już oszukana ( w różnych kwestiach)

ja też bym była oszukana;d m.in. ortodontka kazała mi założyć aparat na dół chociaż nie mam krzywych zębów bo twierdziła że bez niego nie może zrobić paru rzeczy na górze, ale potem zapomniała i nawet już o nim nie mówi

Tez mialam takie male kropeczki a zamkach. Nie sa one namalowane markerem, sa to raczej takie silikonowe. Odpadaja po kilku myciach zębów. zastanawiałam się nad ich znaczeniem, na górze miałam rózowe, czarne i zielone, na dole mam same żółte.

Ja miałam niebiesko czerwone- zeszły mi po ok. 30 min.


Czy po zdjęciu aparatu zamki zabiera ortodontka? Tak sobie myślę, czy one nadają się do ponownego użycia ?? Może ja miałam 'używane' ? Czy takie coś jest możliwe ??

[88Ekaterina88]

orto zabiera ale co z nimi robi to ni wiem
chociaż tak sobie myslę skąd miała zamki na moją szynę jak za nie nie płaciłam ?

[CatchyKathy]

Napisane przez edzia013

ja też bym była oszukana;d m.in. ortodontka kazała mi założyć aparat na dół chociaż nie mam krzywych zębów bo twierdziła że bez niego nie może zrobić paru rzeczy na górze, ale potem zapomniała i nawet już o nim nie mówi

Ja miałam niebiesko czerwone- zeszły mi po ok. 30 min.

Czy po zdjęciu aparatu zamki zabiera ortodontka? Tak sobie myślę, czy one nadają się do ponownego użycia ?? Może ja miałam 'używane' ? Czy takie coś jest możliwe ??

Też mam proste zęby na dole, nie przeszkadzało mi to, że nie ma miejsca na piątki ( wyrwalabym je). Nawet mój tyłozgryz mi nie przeszkadzał, gdy dowiedziałam się że leczenie mojej wady zgryzu będzie zawierać operację chirurgiczną.. Więc zapytałam czy nie można tyłko na gorze naprostować mi zębów, ustawić ładnie piątki i wsunąć jedynki do tyłu. Otóż sprawa byłaby taka, że zęby mogłyby się niedobrze ustawić wzgłedem siebie i zrobić jeszcze gorzej...

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez 88Ekaterina88

orto zabiera ale co z nimi robi to ni wiem
chociaż tak sobie myslę skąd miała zamki na moją szynę jak za nie nie płaciłam ?

Tak sobie myślę teraz o tych kropeczkach na zamkach, że w sumie one są chyba gwarancją nowości

[88Ekaterina88]

Napisane przez CatchyKathy

Też mam proste zęby na dole, nie przeszkadzało mi to, że nie ma miejsca na piątki ( wyrwalabym je). Nawet mój tyłozgryz mi nie przeszkadzał, gdy dowiedziałam się że leczenie mojej wady zgryzu będzie zawierać operację chirurgiczną.. Więc zapytałam czy nie można tyłko na gorze naprostować mi zębów, ustawić ładnie piątki i wsunąć jedynki do tyłu. Otóż sprawa byłaby taka, że zęby mogłyby się niedobrze ustawić wzgłedem siebie i zrobić jeszcze gorzej...

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------



Tak sobie myślę teraz o tych kropeczkach na zamkach, że w sumie one są chyba gwarancją nowości

ja te co mam na szynie miałam bez kropeczek

[CatchyKathy]

Napisane przez 88Ekaterina88

ja te co mam na szynie miałam bez kropeczek

Ups
Widziałam w necie różne rodzaje zamków, są też bez kropeczek

[88Ekaterina88]

wiem wiem , spokojnie
niektóre zamki też orto np. nie pasują i odkłada na zaś, albo włąsnie na szynę itp.

[wspaniala]

Napisane przez groszkin xD

hej wszystkim
ja płace za wizyty 50 zł i prawie zawsze wymienia mi łuk, gumki, podkręca i wogóle... a za aparat dałam 3000 licząc z górą i z dołem... ale wcale nie jestem zadowolona bo nosze już aparat 3 lata niewiem po co, bo już po roku miałam proste ;/ co prawda na początku były bardzo krzywe i między każdym przerwa i buzia mi sie nie zamykała do końca, istna masakra... ale mam miękkie kości i sie szybko wyprostowały... a co się zapytam kiedy mi ściągnie to mówi że na święta, na ferie, na wakacje itd. już od 2 lat a teraz jade na obóz i miałam już nie mieć... a tu dalej odrutowana ;( a zmienić go nie mogę bo już próbowałam i nikt mnie nie chce przyjąć, powiedzieli mi że mogą mi ściągnąć ten aparat a potem założyć drugi i dalej kontynuować leczenie ;/ albo powiedzieli ze nie przyjmują klientów z 'zewnątrz'...
sory że się tak rozpisałam, ale mam doła...
jak czegoś nie wiecie to pytajcie, bo moge powiedzieć ze jestem już troche doświadczona z aparatem. ;p

moja droga, znowu sie powtorze (), we wrzesniu bedzie 4 lata odkad mam gorny aparat.. mialam nosic 2 - 2,5 roku.. z jednej strony, widze, ze jeszcze nie jest moj zgryz perfekcyjny, a z drugiej - no co tak dlugo? chociaz z trzeciej strony - niech sie zeby przyzwyczaja dluzej do nowego ulozenia, ale z czwartej - czuje, ze bede leczyc coniektore zeby po zdjeciu aparatu (oby to szybko nadeszlo).
na poczatku zeby sie ladnie przesuwaly.. ale od jakiegos czasu ciezko ida ;/. wciaz na boki mam wyciagi - ale teraz je "nosze - nosze", a nie "nosze", takze pewnie w tym jest tak z 0,5 roku mojej winy .
zebow jako takich krzywych nie mialam, ale mialam wade - owszem byly one w miare nawet rownie ulozone, ale byl zgryz otwarty.
jestem zla i na siebie i na orto.. moja np. zadnych zdjec mi nie robila .

Napisane przez edzia013

ja też bym była oszukana;d m.in. ortodontka kazała mi założyć aparat na dół chociaż nie mam krzywych zębów bo twierdziła że bez niego nie może zrobić paru rzeczy na górze, ale potem zapomniała i nawet już o nim nie mówi

Czy po zdjęciu aparatu zamki zabiera ortodontka? Tak sobie myślę, czy one nadają się do ponownego użycia ?? Może ja miałam 'używane' ? Czy takie coś jest możliwe ??

a ja bym chciala dostac swoje druty na pamiatke.. placilam za nie w koncu.. .

[Lady in Blue]

Napisane przez wspaniala

moja droga, znowu sie powtorze (), we wrzesniu bedzie 4 lata odkad mam gorny aparat.. mialam nosic 2 - 2,5 roku.. z jednej strony, widze, ze jeszcze nie jest moj zgryz perfekcyjny, a z drugiej - no co tak dlugo? chociaz z trzeciej strony - niech sie zeby przyzwyczaja dluzej do nowego ulozenia, ale z czwartej - czuje, ze bede leczyc coniektore zeby po zdjeciu aparatu (oby to szybko nadeszlo).
na poczatku zeby sie ladnie przesuwaly.. ale od jakiegos czasu ciezko ida ;/. wciaz na boki mam wyciagi - ale teraz je "nosze - nosze", a nie "nosze", takze pewnie w tym jest tak z 0,5 roku mojej winy .
zebow jako takich krzywych nie mialam, ale mialam wade - owszem byly one w miare nawet rownie ulozone, ale byl zgryz otwarty.
jestem zla i na siebie i na orto.. moja np. zadnych zdjec mi nie robila .



a ja bym chciala dostac swoje druty na pamiatke.. placilam za nie w koncu.. .

Co?! 4 lata masz aparat?????????????????

[CatchyKathy]

Napisane przez wspaniala

moja droga, znowu sie powtorze (), we wrzesniu bedzie 4 lata odkad mam gorny aparat.. mialam nosic 2 - 2,5 roku.. z jednej strony, widze, ze jeszcze nie jest moj zgryz perfekcyjny, a z drugiej - no co tak dlugo? chociaz z trzeciej strony - niech sie zeby przyzwyczaja dluzej do nowego ulozenia, ale z czwartej - czuje, ze bede leczyc coniektore zeby po zdjeciu aparatu (oby to szybko nadeszlo).
na poczatku zeby sie ladnie przesuwaly.. ale od jakiegos czasu ciezko ida ;/. wciaz na boki mam wyciagi - ale teraz je "nosze - nosze", a nie "nosze", takze pewnie w tym jest tak z 0,5 roku mojej winy .
zebow jako takich krzywych nie mialam, ale mialam wade - owszem byly one w miare nawet rownie ulozone, ale byl zgryz otwarty.
jestem zla i na siebie i na orto.. moja np. zadnych zdjec mi nie robila .

a ja bym chciala dostac swoje druty na pamiatke.. placilam za nie w koncu.. .

O kurczę Jaką miałaś wadę?

[ariva]

Moja koleżanka nosiła około 5 lat aparat STAŁY ortodontyczny, fakt teraz ma proste zęby, ale ileż można..

[Gladys del Carmen]

Ppppięć lat ?!

[88Ekaterina88]

Dziewczyny mozna , oj można
jeśeli zęby nie chca sie ustawić, albo maja tendencje do wracania do poprzedniego wyglądu to trzeba ponosic troszku aby sie przyzywiczaiły
ja nosilam te 3 lata i teraz musze cierpniec bo powróciła wada zęby się cofły i teraz nosze juz drugi raz . a trzeba było wtedy ponosić jeszcze z pół roku i miec spokój a nie teraz na nowo. z tym , że teraz tez miałam ściągać po pół roku, ale zęby nie ustawiały się, potem po 9 miechach, ale dalej nie było tak jak trzeba i samam to widziałam, i teraz mam juz go 1 rok i 1 miech i dopiero ściągam w sierpniu. tak wiec wszytsko jest zależne od zęba, kości itp.
więc mnie to nie dziwi, ale wytrzymać z tym ustrojstwem 5 lat to szczyt

[Niunia20]

a moja orto powiedziała że jak będę chciała to będę mojego druciaka mogła wziąć na pamiątkę ale tylko dół bo dół będę miała metal a górę mam szafir i powiedziała że góra nie będzie się do niczego nadawać i popęka przy zdejmowaniu...

jutro separacja dołu... i znów 7 dni męczarni wrrrr.... 29 lipca aparat na dół.. a 30 w nocy jadę nad upragnione morze... mam nadzieje że pierwsze dni nie będą bolesne bo chcę się dobrze bawić ...

[milutek]

Niunia20 - czy na Twoim avatarze są Twoje własne ząbki? bo bardzo mi się podobają i chętnie zobaczyła bym je w całej okazałości. mogłabyś zamieścić fotkę?
pozdrawiam

[CatchyKathy]

Napisane przez 88Ekaterina88

Dziewczyny mozna , oj można
jeśeli zęby nie chca sie ustawić, albo maja tendencje do wracania do poprzedniego wyglądu to trzeba ponosic troszku aby sie przyzywiczaiły
ja nosilam te 3 lata i teraz musze cierpniec bo powróciła wada zęby się cofły i teraz nosze juz drugi raz . a trzeba było wtedy ponosić jeszcze z pół roku i miec spokój a nie teraz na nowo. z tym , że teraz tez miałam ściągać po pół roku, ale zęby nie ustawiały się, potem po 9 miechach, ale dalej nie było tak jak trzeba i samam to widziałam, i teraz mam juz go 1 rok i 1 miech i dopiero ściągam w sierpniu. tak wiec wszytsko jest zależne od zęba, kości itp.
więc mnie to nie dziwi, ale wytrzymać z tym ustrojstwem 5 lat to szczyt

Niepokorne te Twoje ząbki

Moj aparat chyba mocno działa, bo od piątki cały czas bolą mnie zęby tak, że pomaga tylko ketonal Nie pomaga na ten łuk termoaktywny ani zimne ani ciepłe, ble.

[88Ekaterina88]

tyle ich

[farbowana26]

witam dziewczynki.Tydzien czasu czytałam Wasz 4 wątek i jestem wprost napalona na aparacik.No niestety w tym roku zaczynam 30 lat ale co mi tam .Juz 2 razy przymierzałam sie do załorzenia aparatu i zawsze cos <choc kaska na to była>.Ostatnio w tym przeszkodziła mi ciąza a pózniej kolka małego .Ale teraz jestem całkowicie nastawiona na aparacik.Czytałam posty by znalezc kogos z mojego miasta Przemysla ale niestety nikogo nie ma no i zeby porownac ceny .Szok -u nas są straszne ceny na takim zadupiu -zwykły apaarat ponad 3500 -a wizyty od 80 do 100 zł.Wyboru tez zbytnio lekarzy nie ma ,jest ich 4 -jeden kaze wyrywac zęby inny nie -trochę to dziwne.Ale jak piszecie proste ząbki są bezcenne.Dwa przednie zeby górne mam wysunięte do przodu ,myslałam ze to przez smoczek który doiłam do chyba 7 roku zycia ale teraz zdaje mi sie ze to przez język.Chęci juz mam ,nastawiona na ból jestem teraz tylko po jakis kredyt trzeba sie wybrac-to sprawa męza bo ja na wychowawczym jestem i nikt mi nie pozyczkiJak jednak ktos sie znajdzie z mojego miasta to prosze o kontakt a ja będe gnębic męza o to skromne pieniązki.
pozdrawiam aparatki

[ibelongtojesus]

ponad 3500zł za aparat to drogo chyba że jakiś inny niż zwykły metalowy druciak ;D a wizyty raczej w normalnej cenie ; )

[redrose89]

Napisane przez asik916

orto dała mi taki paseczek tylko ale to mi na tydzien może wystarczy.. no nic przeszukam wątek

Ja też dostaję u orto na recepcji taki pojedyncze paseczki wosku Za free Jak mi się skończy to mogę znowu przyjść po niego

[CatchyKathy]

Napisane przez redrose89

Ja też dostaję u orto na recepcji taki pojedyncze paseczki wosku Za free Jak mi się skończy to mogę znowu przyjść po niego

Ja dostałam całe pudełeczko (6 pasków) od orto, ale wogole prawie nie używam Przy siodemce troche mnie boli ( przygryzam sobie chyba skórę:/ ) próbowałam tam wosk przykleić na rurkę ale chyba nie umiem, bo odpadł odrazu

[gabryssiaa]

Napisane przez asik916

więc od dziś jestem pełnoprawną apartką
wklejam zdjęcie jak obiecałam
a tak w ogóle to pamieta ktoś tą stronę gdzie moznabyło zamówić wosk? Pytałam w aptekach ale ludzie tylko dziwnie sie na mnie gapili
koszt aparaciku 1200zł.. tyle słodyczy by było

Oo, widzę, że od naszej strony patrząc lewy kieł dość mocno Ci odstaje. Nie martw się, miałam BARDZO podobnie. A czemu mówię nie martw się? Bo.. po miesiącu już widzę efekty..schował się! no ale nie tak do końca ....

Napisane przez CatchyKathy

Tak sobie myślę teraz o tych kropeczkach na zamkach, że w sumie one są chyba gwarancją nowości

noo ja też miałam na moim bezligaturowym malutkie kolorowe kwadraciki! zielone, różowe, niebieskie ale mało widoczne. Już od dawna ich nie widzę.. zmyły się:P


A co do wosku- popytaj u ortodonty/ortodontki. Ja jak poproszę to dostaję za friko ale i tak nawet pierwszego nie zużyłam.

[CatchyKathy]

Napisane przez gabryssiaa

Oo, widzę, że od naszej strony patrząc lewy kieł dość mocno Ci odstaje. Nie martw się, miałam BARDZO podobnie. A czemu mówię nie martw się? Bo.. po miesiącu już widzę efekty..schował się! no ale nie tak do końca ....

Moja kuzynka też miała takie odstające kły ( wyglądała jak wampirek ) ale założyła aparat i ma pięęękne ząbki teraz
Szkoda ze u nas nie ma tak jak w Austrii z aparatami Moja kuzynka która tam sie urodziła i mieszka miała refundację w 1/2 ceny aparatu :roll eyes:

A wasze odstające kły to kołoząbce czy właściwe kły?
Moja mama miała kołoząbca, nie wiem jak udało jej się naprowadzić go bez aparatu