Aparaty ortodontyczne, cz. VI :)

[kropka1]

ja mam takie pytanie nie na temat słyszalyscie o niciach dentystycznych owocowych itd? moj TŻ mi wkręcił że takie są i ja głupia szukam

[201604190949]

Napisane przez yourenglish

9 zebow do usuniecia?!. Boze, ja tu od tygodnia sie nakrecam, ze mam usunac 2... Dlaczego tak duzo, jesli moge sie zapytac? I jak to mozna przezyc? Ja ide wlasnie jutro....

Pewnie chodzi o dziewiątki a nie dziewięć zębów Dziewiątki to takie zdublowane ósemki.

[karolinusienka]

Napisane przez 1000days

Pewnie chodzi o dziewiątki a nie dziewięć zębów Dziewiątki to takie zdublowane ósemki.

hmmm 9zebow moze byc np. te nieszczesne 9tki-jest ich 4 do tego wszystkie 8ki-znowu 4 i pewnie jakis inny ekstra

moje zeby juz mnei nie bola uwielbiam takie wizyty rach ciach, boli 2 dni i koniec do kolejnej wizyty

[yourenglish]

Napisane przez 1000days

Pewnie chodzi o dziewiątki a nie dziewięć zębów Dziewiątki to takie zdublowane ósemki.

Uff, az mi ulzylo! A Ty, jak sie czujesz po usuwaniu? Pamietam, ze jakis czas temu bolalo!

[natalka92]

Ja bym nie usunęła zębów. A bardzo się bałam, że to konieczne będzie, ale jednak nie ;D.

[_Paulinka_]

Ja miałam usuwane chirurgicznie dwie ósemki i jakoś przezyłam.;P

[sQuara]

ja na szczescie nic.. jak mi sie separacja miedzy 6 a 7 nie miescila i pierscienie by nie weszly to chyba mialabym 7ki do usuniecia
jeszcze 5 dni i aparat!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

a jak tam nasza zadrutowana emotikonka??

[niebieskazalotka]

Napisane przez yourenglish

niebieskazalotka, dobrze, ze sie juz nie stresujesz!

Uwazam, ze 4800 za WSZYSTKO to naprawde niewiele.

Dla porownania, koszt jednego luku i mojej orto to 1200 zl, czyli dwa - 2400 (z moich poszukiwan wynika, ze najtaniej w Warszawie). Wizyta z dwoma lukami- 150 zl. A w ciagu 2 (zeby nie 2,5!) lat bede ich miec niemalo! Zalozmy, ze 24. To juz wychodzi 3600.A razem z aparatem - 6000!!! Tak ze glowa do gory!

P.S. Moze to ja powinam zmienic orto?

Wiesz, to jest inwestycja w piękny uśmiech Jestem w podobnej sytuacji do Ciebie i też myślałam nad zmianą orto, ale popytałam się tu i tam i tłumaczę sobie, że lepiej zapłacić raz a dobrze niż później nie być zadowolonym z efektów z resztą wiele osób mi mówi że 6000 za dwa łuki plus wizyty i leczenie ząbków to nie jest kosmiczna kwota !

[201604190949]

Napisane przez yourenglish

Uff, az mi ulzylo! A Ty, jak sie czujesz po usuwaniu? Pamietam, ze jakis czas temu bolalo!

Czasem tylko pobolewa, już nie zwracam na to uwagi. Ale następne usunę gdzie indziej i zrobię to chirurgicznie...

W ogóle to mało co do mnie dociera, w środę walczyłam o życie psa, w czwartek musiałam go pochować, nie mogę dojść do siebie po tym wszystkim i ból zębów zszedł na bardzo daleki plan, przytłumiony innym bólem...

[sQuara]

1000days <przytul>

[Niunia20]

dziewczyny wiecie może czy w specjalistycznych można kupić takie szczoteczki?? kurcze tak się do niej przyzwyczaiłam a musze ją wymienić a wszędzie tylko oral b są.
tą na zdjęciu firmy plak smacker dostałam od orto w komplecie który jest na zdjęciu, ale ona nie ma takich w sprzedaży zdjecie znalazłam na jakiejś zagranicznej str. lubię ją bo ma sztywny wyciorek na drugim końcu i nie zuzywa się szybko. w specjalistycznym będę dopiero za dwa tygodnie bo w moim mieście nie ma wrrr

[guga003]

Napisane przez Lensky

O dziwo, na zdjęciach prawie wcale nie widac
moje zdjecie z avatara robiłam juz w aparacie i nic a nic nie widac

Ale masz piękny uśmiech w avku, zazdraszczam

Napisane przez vika81

Witajcie
Tak sobie czytam o tym wyrywaniu zębów i się zastanawiam...
Moja orto też chce mi usunąć dwie 4 na dole - ale kurczę po kiego grzyba usuwać zdrowe zęby (mam zgryz krzyżowy) ... no wiem, że później będzie się mieć ładne ząbki..
...ale czy zastanawiałyście się co będzie za 5-10-15 lat jak zepsuje się jakiś ząb i trzeba będzie go wyrwać?
I co wtedy????
Pozostaje tylko implant...
Takie tam rozważanie przed zadrutowaniem.
Pozdro

Jest to tak zwane mniejsze zło. Jeśli nie naprawisz zgryzu krzyżowego, to za te 5-10-15 lat mogą Ci nawet implanty nie pomóc, bo nie będzie można ich wstawić. A jak będziesz mieć prawidłowy zgryz i będziesz dbać o zęby, to za 15 lat nadal będziesz się cieszyła swoim naturalnym uśmiechem.
Przypominam, że obiecałaś wstawić zdjęcia

Napisane przez 1000days

W ogóle to mało co do mnie dociera, w środę walczyłam o życie psa, w czwartek musiałam go pochować, nie mogę dojść do siebie po tym wszystkim i ból zębów zszedł na bardzo daleki plan, przytłumiony innym bólem...

[Blondi2989]

Piszecie dużo i gęsto, ledwo nadrabiam
U mnie nuuuuuuda, chciałabym już wizytę

[0180968a1e2fb42b37540d7030dc639d784e648c_622d3bb723709]

Witam ponownie.

Dzisiaj w końcu przyszedł czas na pierwszą wizytę u orto.
Myślałem że babka zobaczy zęby coś powie i dowidzenia.
Ku mojemu zaskoczeniu miałem już robione zdjęcia rentgenowskie + wyciski górnej i dolnej szczęki.
Prawdę mówiąc troszkę się bałem tych wycisków , bo sporo się o nich tutaj naczytałem.
Nie było źle , dół poszedł gładko.
Po chwili Pani wróciła z górną formą i do Mnie z tekstem "teraz będzie mniej przyjemnie"
Lecz po włożeniu Mi tego do ust , nie odczułem żadnego dyskomfortu itp.
Rentgen również poszedł szybko i sprawnie.
Pierwsza wizyta odchudziła mój portfel o 155zł.
95zł - zdjęcia rentgenowskie
60zł - wizyta
Teraz czeka Mnie druga wizyta 19maja.
Będzie na niej rozpatrywany plan działania czyli leczenia i prawdopodobnie kwestia usunięcia jednego zdrowego zęba (miejsce w łuku).
Drugi termin o wiele bardziej przyjazny.
Na pierwszą wizytę czekałem ponad 2 miesiące.
Na koniec mam pytanie do Was :
Jak dużo upłynęło czasu od pierwszej wizyty do założenia aparatu ?
Będę wdzięczny za odpowiedź ;]

[Niunia20]

Forke ja pierwszą wizytę miałam 11.02.09 wtedy miałam też zrobione wyciski i zdjęcia. kolejną miałam 18.03.09 trochę ponad miesiąc i wtedy miałam podany plan leczenia i separacje zaś 27.03.09 zakładałam góre czyli półtora miesiąca od 1 wizyty

[wiewioora83]

[1=0180968a1e2fb42b37540d7 030dc639d784e648c_622d3bb 723709;12227480]Na koniec mam pytanie do Was :
Jak dużo upłynęło czasu od pierwszej wizyty do założenia aparatu ?
Będę wdzięczny za odpowiedź ;][/QUOTE]

Miesiąc z małym hakiem. Tyle czasu było potrzebne na zrobienie zdjęć, odcisków szczęki, obmyślenie przez moją orto planu leczenia, wyrwanie zębów, zrobienie separacji i noszenie jej przez tydzień

[sQuara]

ja mialam pierwsza wizyte 1kwietnia(wyciski zdjecia)...i aparat zakladam dopiero w srode.. ale po planie leczenia (6.04) musialam obgadac z rodzicami kwestie kasy i dopiero 14 zadzwonilam sie umowic na 2wizyty dzien po dniu(separacja wyciski po raz 2gi dla technika na bihelix:P) i o takie terminy ciezko wiec byly dopiero 5-6maja. wiec 1.5miesiaca... ale to kwestia terminow u orto. moja kolezanka poszla do orto ta do niej 2zeby do usuniecia.wiec nast dnia out 1zab za tydzien out 2zab poszla do orto po separacje i aparat...razem 3tygodnie. podejrzewam ze bez usuwania zajeloby jej to tydzien

[yourenglish]

100days, wspolczuje!

Jakbys chciala usuwac gdzie indziej, to polecam Pana chirurga, ktory mi dzis usuwal zeby.

No wlasnie, jestem po. Prawde mowia, ze strach ma wielkie oczy. Przez caly tydzien czytalam o usuwaniu, ogladalam zdjecia, oczami wyobrazni widzialam, jak wciska mi kleszcze do buzi, slyszalam, jak wszystko chrupie i peka, a tu.. Rach ciach ciach i po wszystkim!

Chirurg - to duzy facet, prawdziwy kawal chlopa. Asystowala mu przemila asystentka. Rozmawialismy, opowiadalismy sobie kawaly, a potem Pani trzymala mnie za reke, ocierala lzy miedzy pierwszym a drugim usuwaniem i na rozne sposoby zagadywala i pocieszala. Naprawde bylo milo na ile taki zabieg moze byc mily! 100 days, serdecznie polecam. Jakby cos - pisz PW.

Prawde powiedziala Pani, ze jak pusci znieczulenie, to nawet bolec nie bedzie, a ja tu nawet w ketonal sie ozbroilam. A no i nawet zatrszyku prawie nie odczulam.

Na serio sadzilam, ze to bedzie najgorszy dzien mojego zycia, a wyszedl, naodwrot, przesmieszny. Przed samym wyjsciem z domu zaczelam szukac karty bankomatowej i w pewnej chwili stwierdzilam, ze zgubilam ja wczoraj! Szok, panika! Gotowki nie mam przy sobie prawie nigdy od kiedy mam karte. Dzwonie wiec do znajomej, ktora miala mnie zawiezc do dentysty.

-Czesc, Marto! Sluchaj, u mnie taki obciach! Chyba zgubilam karte i nie mam gotowki. Czy moglabys mi pozyczyc 200zl? Do poniedzialku, oczywiscie, oddam!
-Przepraszam, a z kim rozmawiam?
-Tu Swietlana. Czy dodzwonilam sie do Marty?
-Tak, jestem Marta, ale do jakiej Marty Pani dzwoni?
-Eeee, niestety nie znam nazwiska. My pracujemy razem, eeee ...(ale wytlumaczenie!).
-Zaraz chwileczke...Swietlana... znam jedna Swietlane. Czesc, w zeszlym roku uczylas mnie angielskiego, pamietasz?
-Aaa! Czesc, Marto! Jak sprawy? itd.

Kurcze, za cholere nie wiem jak w telefonie meza (bo aktualnie uzywam jego tel do swojej karty) zachowal sie numer sprzed tylu miesiecy! 5 minut przed tym telefonem wlasnie wstukalam numer tej Marty, ktora miala ze mna jechac na usuwanie. Coz, bywa. Wlasnie ta rozmowa wprawila mnie w tak dobry humor, no a jeszcze uslyszalam ze po mnie ta moja byla uczennica musiala przerwac nauke, bo nastepna lektorka nie potrafila znalezc podejscia i nauka byla nudna wiec bylo mi milo.

Wrozka zebowa wlasnie przyniosla mi 0,5 litra mojego ulubionego sorbetu cytrynowego, wiec wcinam

[vika81]

Napisane przez guga003

Jest to tak zwane mniejsze zło. Jeśli nie naprawisz zgryzu krzyżowego, to za te 5-10-15 lat mogą Ci nawet implanty nie pomóc, bo nie będzie można ich wstawić. A jak będziesz mieć prawidłowy zgryz i będziesz dbać o zęby, to za 15 lat nadal będziesz się cieszyła swoim naturalnym uśmiechem.
Przypominam, że obiecałaś wstawić zdjęcia

No prawda, prawda ale jednak zdrowy ząbek to zdrowy ząbek
Byłam u orto w piątek i tym razem wersja dwie 4 lub 5 na dole do wyrwania - ale nie martwię się na wyrost - może stanie się jakiś cud i jakoś się ułożą

Aaaaa o zdjęciach zapomniała już się poprawiam wrzuciłam baterie z aparatu do ładowarki więc najpóźniej jutro wrzucę.
Postaram się poszukać jeszcze zdjęcia moich krzywulców przed założeniem aparatu

[natalka92]

No ja miałam po jakimś miesiącu, ale mi się też przesunęło ze względu na wyjazd do Paryża...

[vika81]

Napisane przez niebieskazalotka

Wiesz, to jest inwestycja w piękny uśmiech Jestem w podobnej sytuacji do Ciebie i też myślałam nad zmianą orto, ale popytałam się tu i tam i tłumaczę sobie, że lepiej zapłacić raz a dobrze niż później nie być zadowolonym z efektów z resztą wiele osób mi mówi że 6000 za dwa łuki plus wizyty i leczenie ząbków to nie jest kosmiczna kwota !

No i masz rację - jeśli jesteś pewna swojej orto to lepiej teraz wydać więcej niż później żałować. Niestety jak dobra jest orto i ma dużo klientów to się ceni Tak już jest ze specjalistami...
Chociaż trzeba uważać

[yourenglish]

Forke, ja pierwsza wizyte mialam 1 kwietnia (konsultacja, wyciski, zdjecia)
Druga wizyta - 29 kwietnia (plan leczenia)
Trzecia wizyta - 2 czerwca (separacja)
Czwarta - 9 czerwca - zalozenie aparatu
W miedzyczasie - usuwanie i leczenie zabkow.

Ale tak naprawde ilosc czasu od pierwszej wizyty do zalozenia zalezy najbardziej od tego, jak oblegany jest orto. No i tego, co trzeba wykonac przed zalozeniem druciaka, oczywiscie.

A ja mam takie pytanie: czy ktos z Was ma lub myslala kiedys o posiadaniu irygatora (inaczej zwanego jeszcze wodna nicia dentystyczna)? Podobno swietna sprawa, choc do tanich nie nalezy.

Osobiscie mam klopoty z uzywaniem nitki bo w niektorych miejscach po prostu nie dam rady jej wepchnac, a w pozostalych, ktore najbardziej potrzebuja czyszczenia, strasznie podraznia dziaslo (krwawi, boli). Czy Wy tez macie podobnie?..

[vika81]

Napisane przez yourenglish

A ja mam takie pytanie: czy ktos z Was ma lub myslala kiedys o posiadaniu irygatora (inaczej zwanego jeszcze wodna nicia dentystyczna)? Podobno swietna sprawa, choc do tanich nie nalezy.

Osobiscie mam klopoty z uzywaniem nitki bo w niektorych miejscach po prostu nie dam rady jej wepchnac, a w pozostalych, ktore najbardziej potrzebuja czyszczenia, strasznie podraznia dziaslo (krwawi, boli). Czy Wy tez macie podobnie?..

Wszystko znam Ja zdecydowałam się na irygator właśnie z tych powodów: stłoczenie zębów, próchnica zawsze na stycznej zębów, nitka porwana plus krwawiące dziąsła...
Irygator czyści nawet lepiej niż nitka, ale cokolwiek nie powiem najlepiej spróbować - później już nie przestaniesz

[guga003]

Napisane przez yourenglish

A ja mam takie pytanie: czy ktos z Was ma lub myslala kiedys o posiadaniu irygatora (inaczej zwanego jeszcze wodna nicia dentystyczna)? Podobno swietna sprawa, choc do tanich nie nalezy.

Osobiscie mam klopoty z uzywaniem nitki bo w niektorych miejscach po prostu nie dam rady jej wepchnac, a w pozostalych, ktore najbardziej potrzebuja czyszczenia, strasznie podraznia dziaslo (krwawi, boli). Czy Wy tez macie podobnie?..

Ja sobie kupiłam takie COŚ - to jest irygator i szczoteczka elektryczna i przyznam się szczerze, że zachwycona nie jestem ani irygatorem, ani szczoteczką. Tylko, że ja akurat obecnie nie mam problemu z używaniem nici dentystycznej, chociaż jak zaczynałam używać kilka lat temu to też sobie strasznie podrażniałam dziąsła, ale po jakimś czasie samo przeszło. Irygator służy mi głównie do masażu dziąseł i do czyszczenia śrub w aparacie - do tego jest świetny, jak myjka ciśnieniowa

[yourenglish]

Wlasnie o tym slyszalam, ze czysci sprawniej niz nitka. Zastanawiam sie nad kupnem, ale troche odstrasza cena. W sklepie medycznym najtanszy/najprostszy byl za 350zl. Warto by poszukac, pewnie, na allegro.

A gdzie kupilas swoj i za ile?

[vika81]

Napisane przez yourenglish

Wlasnie o tym slyszalam, ze czysci sprawniej niz nitka. Zastanawiam sie nad kupnem, ale troche odstrasza cena. W sklepie medycznym najtanszy/najprostszy byl za 350zl. Warto by poszukac, pewnie, na allegro.

A gdzie kupilas swoj i za ile?

Ja mam dokładnie taki:
http://www.allegro.pl/item622395355_...la_2_osob.html
ze szczoteczką elektryczną.
Po zakupie robiłam sobie testy. Po obiedzie umyłam zęby zwykłą szczoteczką, wyczyściłam nićmi i wypłukałam płynem taki ful wypas. I odpaliłam irygator - no i ku mojemu zdumieniu jeszcze z przestrzeni między zębowej i dziąseł wypłukałam kawałki mięsa i przypraw Mój TŻ zrobił to samo i też był zdziwiony.
Minusem tego ustrojstwa jest jedynie czas jaki musisz poświęcić na to - takie dodatkowe umycie zębów. No i może na początek trzeba przyzwyczaić dziąsła do takiego ciśnienia - ale z tym nie ma problemu - bo jest regulacja

[Wyluzuj]

Dziewczyny myślicie,że mogę jechać do orto z jednym nie zrobionym zębem?
Sprawy się trochę skomplikowały.Bo miałam mieć już wszystkie zęby zrobione.I dentystka zęba 4 na stycznych powiedziała,że tam prześwituje i wrazie W ją zablombuje.I jak ją rozwierciła okazało się,że jest gigant dziura strasznie głęboka.
I włożyła mi lekarstwo i kazała przyjść 2 czerwca dopierooo ;/;/Bo musi ją poobserwować przez miesiąc.;/
Pozatym wszytskie zęby mam zrobione.
I teraz byłaby to moja 2 wizyta wraz ze zdjęciem.I nie wiem,czy mogę jechać,bo w sumie,to miałam mieć już zrobione wszystkie ząbki.
I kaszaana.
A do mojej orto też próbuje się dodzwonić od 3 dni.. ale niestety zgłasza się sekretarka.Telefon wyłączony.

I co myślicie?Właściwie,to myślę,że wyciski może mi zrobić chyba nie?
A potem na założenie poczekam do czerwca....

[guga003]

Napisane przez Wyluzuj

Dziewczyny myślicie,że mogę jechać do orto z jednym nie zrobionym zębem?
Sprawy się trochę skomplikowały.Bo miałam mieć już wszystkie zęby zrobione.I dentystka zęba 4 na stycznych powiedziała,że tam prześwituje i wrazie W ją zablombuje.I jak ją rozwierciła okazało się,że jest gigant dziura strasznie głęboka.
I włożyła mi lekarstwo i kazała przyjść 2 czerwca dopierooo ;/;/Bo musi ją poobserwować przez miesiąc.;/
Pozatym wszytskie zęby mam zrobione.
I teraz byłaby to moja 2 wizyta wraz ze zdjęciem.I nie wiem,czy mogę jechać,bo w sumie,to miałam mieć już zrobione wszystkie ząbki.
I kaszaana.
A do mojej orto też próbuje się dodzwonić od 3 dni.. ale niestety zgłasza się sekretarka.Telefon wyłączony.

I co myślicie?Właściwie,to myślę,że wyciski może mi zrobić chyba nie?
A potem na założenie poczekam do czerwca....

Skąd ja to znam Niby już wszystko, a tu się okazuje, że jeszcze coś. Ja wczoraj mojemu dentyście powiedziałam, że już patrzeć na niego nie mogę. A on mi na to, że takie rzeczy mówi się po wizycie, a jak ja mówię przed to chyba jestem bardzo odważna
A wracając do tematu wydaje mi się, że to nie przeszkadza, ale lepiej się telefonicznie skonsultować z orto, żeby nie jechać bez sensu.

[Wyluzuj]

guga003 uwierz mi,że ja też już nie mogę patrzeć na swoją dentystkę xD
fajna babka,ale nie o to chodzi.Poprostu wkurza mnie to,że muszę tak długo czekać
A do orto właśnie nie mogę się za żadne skarby dodzwonić! ;/
A i tak we wtorek będę na zakupach tam gdzie moja orto przyjmuje,to jak się nie dodzwonie,to zajdę do niej

[natalka92]

Hehe, żeby nie zapeszyc nie mam problemu z dentystką, bo nigdy u niej/ niego nie byłam xd.
Oby tak dalej xD.