Aparaty ortodontyczne, cz. VI :)

[klada]

to juz nie wiem... A probowalam plukac tylko woda?

[yourenglish]

Tak, bardzo delikatnie. Czesc wyszla... Sama nie wiem, czego sie boje bardziej - suchego zebodolu przez plukanie czy kotleta siedzacego w ranie

[joannajoanna]

Cześć dziewczynki Trochę Was zaniedbałam, ale teraz nadrabiam. Nie poszłam nieststy na I wizytę do orto bo dzień wcześniej miałam bal magisterski i powiem szczerze, że nie czułam się najlepiej hehe:P teraz wizytę mam dopiero 22 maja, a to duuuużo czasu i mam zatem pytanie czy któraś z Was zna dr Bielaczyca z Białegostoku? słyszałam, że jest to dobry fachowiec, ale za to bardzo drogi;/ Jeżeli ktoś miał z Nim jakieś doświadczenia to będę bardzo wdzięczna za informacje. Pozdrawiam Was wszystkie i całuję gorąco

[201604190949]

Napisane przez yourenglish

Tak, bardzo delikatnie. Czesc wyszla... Sama nie wiem, czego sie boje bardziej - suchego zebodolu przez plukanie czy kotleta siedzacego w ranie

Ja radzę sobie w inny sposób. Jak wiesz mnie już dopadł suchy zębodół (uwierz mi, masz się czego bać!) i teraz mam tam codziennie lekarstwo wciskane. Jem drugą stroną szczęk ale i tak wiecznie się coś przyplącze. I ja resztki jedzenia (ueee ale to brzmi ) wyjmuję pęsetą. Delikatnie chwytam, płytko, żeby nie uszkodzić lekarstwa (które mi teraz zastępuje skrzep). Dostaję się tak i do czwórki i do szóstki więc z piątką powinnaś sobie poradzić.

[yourenglish]

Dzieki! Poczekam jeszcze troche a jak bedzie juz calkiem zle, to zaryzykuje. Pamietam wlasnie, ze jak czytalam o suchym zebodole, to bylo napisane, ze czasem pojawia sie, bo pacjenci dlubia w ranie wykalaczkami czy tez patyczkami... Brrr, okropne. Oby to juz sie szybciej zagoilo! Tobie tez tego zycze!

[201604190949]

A czasami ktoś ma po prostu wiecznego pecha i skrzep sam mu odpada, ba! oba skrzepy! i to już godzinę po zabiegu.

[melanie106]

Napisane przez Lady in Blue

A jak Ci wychodzi mówienie w takim aparacie?

Na początku było bardzo ciężko, wziełam tydz.wolnego w pracy i uczyłam się najpierw połykać ślinę,potem mówić. Seplenie jeszcze dziś, ale jest juz dużo lepiej niż na początku. Ale pięknie poszerzyło mi szcękę (7mm) i to mnie bardzo pociesza. Także warto się pomęczycz

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Napisane przez Nattul

Chyba znalazłam kogoś, kto ma to samo ustrojstwo co ja Czy też musisz go co dwa dni regulować?
Też mam zaklejone, ale 3-4-5 z lewej i 4-5 z prawej. I za około 2 miesiące mają mi go ściągnąć i zakładać zwykły Ale w środę pierwsza wizyta z 'tym", i przekonamy się jak nam idzie

Ja mam aparat Hassa,rozkręcałam go przez 28 dni,raz dziennie. Noszę go już czwarty i ostatni miesiąc

[Lady in Blue]

Napisane przez melanie106

Na początku było bardzo ciężko, wziełam tydz.wolnego w pracy i uczyłam się najpierw połykać ślinę,potem mówić. Seplenie jeszcze dziś, ale jest juz dużo lepiej niż na początku. Ale pięknie poszerzyło mi szcękę (7mm) i to mnie bardzo pociesza. Także warto się pomęczycz

A jak się uczyłaś? Jakieś ćwiczenia? Ja na szczęście mam ten komfort, że zaraz mam 3 miesiące wakacji więc nie będę musiała seplenić na zajęciach

[melanie106]

Napisane przez Lady in Blue

A jak się uczyłaś? Jakieś ćwiczenia? Ja na szczęście mam ten komfort, że zaraz mam 3 miesiące wakacji więc nie będę musiała seplenić na zajęciach

A to masz fajnie. Jak wrócisz na zajęcia to już będzie ok. Czytałam np. gazetę na głos starałam się dużo mówić, chociaż było ciężko bo miałam do tego jeszcze wyciągi.

[ksylwia]

A u mnie jakieś złe wieści. Po pierwsze dolny zamek na piatce sie rusza - pewnie odpadnie. A po drugie dolne zęby zwłaszcza jedynki i dwójki bolą mnie koszmarnie - a aparat prawie od dwóch tygodni mam na dole. Z górą miałam inaczej...

Trzeci problem mam taki, że górą szczękę babka aparatem przedunęła mi w lewo, natomiast dół mam w prawo - to normalne??? Wcześniej miałam równo. Czy to możliwe, że to tylko jeden z etapów leczenia?

28 wizyta więc dowiem się co tam się dzieje.

[susinka1]

Przeżyłam mały szok.
Myję sobie ząbki i myślę sobię sprawdzę jak tam moja blizna po 8. No i odhaczam policzek, na pierwszy rzut oka wszystko ładnie się zagoiło ale widzę jakąś czarną plamkę. MMyślę sobie pewnie jakiś strupek mały się ostał.

Odciągam policzek trochę dalej a tam czarna dziura. Doslownie.
Wgłąb policzka została mi dziura. Nie mam pojęcia co to. I tutaj moje pytanie do dziewczyn, które miały usówane poziome ósemki chirurgicznie. Też tak miałyście?????????

Dodam, że dziura jest tuż przy siódemce, w ogóle mnie nie boli i jej nie czuję, nie jestem opuchnięta a ni nic z tych rzeczy. Jedzenie radczej tam nie wchodzi bo zasłania ja policzek opierający się na siódemce. Pierwsze co mi do głowy przyszo to suchy zębodół ale brak bólu to raczej wyklucza.

Dziś pójdę do chirurga, który mi wyrywał tą ósemkę nieszczęsną. Mam nadzieję, że tak ma być i to nic poważnego bo druga ósemkę to za 5 lat chyba wyrwę.

Udało mi się zrobić fotkę, wygląda to tak...

[88Ekaterina88]

Napisane przez susinka1

Przeżyłam mały szok.
Myję sobie ząbki i myślę sobię sprawdzę jak tam moja blizna po 8. No i odhaczam policzek, na pierwszy rzut oka wszystko ładnie się zagoiło ale widzę jakąś czarną plamkę. MMyślę sobie pewnie jakiś strupek mały się ostał.

Odciągam policzek trochę dalej a tam czarna dziura. Doslownie.
Wgłąb policzka została mi dziura. Nie mam pojęcia co to. I tutaj moje pytanie do dziewczyn, które miały usówane poziome ósemki chirurgicznie. Też tak miałyście?????????

Dodam, że dziura jest tuż przy siódemce, w ogóle mnie nie boli i jej nie czuję, nie jestem opuchnięta a ni nic z tych rzeczy. Jedzenie radczej tam nie wchodzi bo zasłania ja policzek opierający się na siódemce. Pierwsze co mi do głowy przyszo to suchy zębodół ale brak bólu to raczej wyklucza.

Dziś pójdę do chirurga, który mi wyrywał tą ósemkę nieszczęsną. Mam nadzieję, że tak ma być i to nic poważnego bo druga ósemkę to za 5 lat chyba wyrwę.

Udało mi się zrobić fotkę, wygląda to tak...

ja miałam usuwaną ósemke i takiej dziury nie miałam owszem po tym zębie mam takie wgłębienie, na poczatku było takie miekkie a teraz juz się wszytsko zrosło w kosteczkę ale czarnej dziury nie miałam albo to wywietrznik, albo ci tego nie zaszyli cud, ze to ci nie krwawi

[susinka1]

szwy tam były i takie coś mi zostało nooo
nie wiem o co chodzi pójdę dziś do chirurga. Mam tylko nadzieję, że się nie okarze że w policzku posiadam zapasy pozywienia z ostatniech 2 tygodni, jak chomik...

[88Ekaterina88]

a nie masz go troszku wiekszego ? to weż tak rączka jak chomik wyciagnij hehe ale chirurg pewnie wiedział co to jest

[karolinusienka]

Napisane przez susinka1

Przeżyłam mały szok.
Myję sobie ząbki i myślę sobię sprawdzę jak tam moja blizna po 8. No i odhaczam policzek, na pierwszy rzut oka wszystko ładnie się zagoiło ale widzę jakąś czarną plamkę. MMyślę sobie pewnie jakiś strupek mały się ostał.

Odciągam policzek trochę dalej a tam czarna dziura. Doslownie.
Wgłąb policzka została mi dziura. Nie mam pojęcia co to. I tutaj moje pytanie do dziewczyn, które miały usówane poziome ósemki chirurgicznie. Też tak miałyście?????????

Dodam, że dziura jest tuż przy siódemce, w ogóle mnie nie boli i jej nie czuję, nie jestem opuchnięta a ni nic z tych rzeczy. Jedzenie radczej tam nie wchodzi bo zasłania ja policzek opierający się na siódemce. Pierwsze co mi do głowy przyszo to suchy zębodół ale brak bólu to raczej wyklucza.

Dziś pójdę do chirurga, który mi wyrywał tą ósemkę nieszczęsną. Mam nadzieję, że tak ma być i to nic poważnego bo druga ósemkę to za 5 lat chyba wyrwę.

Udało mi się zrobić fotkę, wygląda to tak...

tez miałam takie cos, po prostu dent. nie zalapala i nie zszyla. nie przejmuj sie zarosnie troszke to bedzie trwało ale w koncu zarosnie tylko uwazaj, zeby tam jedzenie ci nie wchodziło a najlepiej pokaz dent na wizycie, albo zaszyje ponownie albo zostawi i samo zarosnie


aha pstryknelam fotke mojego aparaciku oto moje zebole

[kosheen]

Napisane przez susinka1

Przeżyłam mały szok.
Myję sobie ząbki i myślę sobię sprawdzę jak tam moja blizna po 8. No i odhaczam policzek, na pierwszy rzut oka wszystko ładnie się zagoiło ale widzę jakąś czarną plamkę. MMyślę sobie pewnie jakiś strupek mały się ostał.

Odciągam policzek trochę dalej a tam czarna dziura. Doslownie.
Wgłąb policzka została mi dziura. Nie mam pojęcia co to. I tutaj moje pytanie do dziewczyn, które miały usówane poziome ósemki chirurgicznie. Też tak miałyście?????????

Dodam, że dziura jest tuż przy siódemce, w ogóle mnie nie boli i jej nie czuję, nie jestem opuchnięta a ni nic z tych rzeczy. Jedzenie radczej tam nie wchodzi bo zasłania ja policzek opierający się na siódemce. Pierwsze co mi do głowy przyszo to suchy zębodół ale brak bólu to raczej wyklucza.

Dziś pójdę do chirurga, który mi wyrywał tą ósemkę nieszczęsną. Mam nadzieję, że tak ma być i to nic poważnego bo druga ósemkę to za 5 lat chyba wyrwę.

Udało mi się zrobić fotkę, wygląda to tak...

Ja miałam normalnie wyrywane ósemki i też pamiętam, że miałam taką dziurę. Może trochę w innym miejscu, nie tak blisko policzka ale miałam. Jak poszłam na wyrwanie drugiej ósemki to się zapytałam o co chodzi i lekarz powiedział, że wszystko ok i że to się zrośnie. No i miał rację dzisiaj już nie mam po tym śladu, z resztą już dawno nie mam :P Także wszystko będzie dobrze, możliwe że trochę źle szwy założyli i ten kawałek został bez szwów no i się tak zrobiło

[monia551]

Napisane przez karolinusienka

tez miałam takie cos, po prostu dent. nie zalapala i nie zszyla. nie przejmuj sie zarosnie troszke to bedzie trwało ale w koncu zarosnie tylko uwazaj, zeby tam jedzenie ci nie wchodziło a najlepiej pokaz dent na wizycie, albo zaszyje ponownie albo zostawi i samo zarosnie


aha pstryknelam fotke mojego aparaciku oto moje zebole

Ładne masz ząbki, chyba za niedługo ściągasz ?;>

[smiechotka]

Napisane przez joannajoanna

Cześć dziewczynki Trochę Was zaniedbałam, ale teraz nadrabiam. Nie poszłam nieststy na I wizytę do orto bo dzień wcześniej miałam bal magisterski i powiem szczerze, że nie czułam się najlepiej hehe:P teraz wizytę mam dopiero 22 maja, a to duuuużo czasu i mam zatem pytanie czy któraś z Was zna dr Bielaczyca z Białegostoku? słyszałam, że jest to dobry fachowiec, ale za to bardzo drogi;/ Jeżeli ktoś miał z Nim jakieś doświadczenia to będę bardzo wdzięczna za informacje. Pozdrawiam Was wszystkie i całuję gorąco

Z tego co pamiętam odpisywałam Ci na posta wcześniej... Bielaczyc jest dość znany, mam koleżankę i kolegę po zakończonym leczeniu u niego i są zadowoleni. jeżeli chcesz więcej info to zapraszam na priv.

Napisane przez susinka1

Przeżyłam mały szok.
Myję sobie ząbki i myślę sobię sprawdzę jak tam moja blizna po 8. No i odhaczam policzek, na pierwszy rzut oka wszystko ładnie się zagoiło ale widzę jakąś czarną plamkę. MMyślę sobie pewnie jakiś strupek mały się ostał.

Odciągam policzek trochę dalej a tam czarna dziura. Doslownie.
Wgłąb policzka została mi dziura. Nie mam pojęcia co to. I tutaj moje pytanie do dziewczyn, które miały usówane poziome ósemki chirurgicznie. Też tak miałyście?????????

Dodam, że dziura jest tuż przy siódemce, w ogóle mnie nie boli i jej nie czuję, nie jestem opuchnięta a ni nic z tych rzeczy. Jedzenie radczej tam nie wchodzi bo zasłania ja policzek opierający się na siódemce. Pierwsze co mi do głowy przyszo to suchy zębodół ale brak bólu to raczej wyklucza.

Dziś pójdę do chirurga, który mi wyrywał tą ósemkę nieszczęsną. Mam nadzieję, że tak ma być i to nic poważnego bo druga ósemkę to za 5 lat chyba wyrwę.

Udało mi się zrobić fotkę, wygląda to tak...

Ałaaa... Pomijam, że właśnie szamałam i odpaliłam Twoje zdjęcie... Aż mnie ścisnęło w żołądku.. I szczerze powiem, że wygląda to straasznie.. Napisz później co to.. Koniecznie.. i proszę bez zdjęć

[kar0link4]

Napisane przez joannajoanna

mam zatem pytanie czy któraś z Was zna dr Bielaczyca z Białegostoku? słyszałam, że jest to dobry fachowiec, ale za to bardzo drogi;/ Jeżeli ktoś miał z Nim jakieś doświadczenia to będę bardzo wdzięczna za informacje.

Ja osobiście nie znam tego orto (nie mój fyrtel), ale wiem, że któraś z obecnych, udzielających się tutaj aparatek leczy się u dr Bielaczyca, więc pytaj dalej

Pozdrawiam

[hotgirl]

joannajoanna, ja ci odpisywałam ale widac niew przeczytłaś ja byłam u dr Bielaczyca chcialam się u niego leczyć, ale tak jak napisałam kolejki kolejki i jeszcze raz kolejki są straszne no i terminy nakładania apratów też tak samo .. odległe ..

[sin_city]

Witam. Aparat zakładam 1 czerwca. Taki prezent na dzień dziecka :P Mam pytanie. Dziś orto powiedziala mi, że trzeba poszerzyć szczeńkę. Założy mi łuk podniebny. Czy łuk podniebny to to samo co ekspander?

[susinka1]

sooo...

Po konsultacji z 2 niezależnymi chirurgami szczękowymi donoszę, że wszystko ok i tak ma być

Obaj powiedzieli to samo. Dziura sobie jest ponieważ moja ósemka była duża, pozioma, trudna i głęboko umiejscowiona dlatego została po niej taka dziura, która sama się zasklepi. I nie ma to nic wspólnego ze złym zszyciem rany.

Jest ona głęboka na niecały centymetr i powoli się zmiejsza.

Jest to ponoc całkiem normalne po tego typu ósemkach i całkowicie zniknie w ciągu 3 miesięcy.

[elinka20]

Napisane przez sin_city

Witam. Aparat zakładam 1 czerwca. Taki prezent na dzień dziecka :P Mam pytanie. Dziś orto powiedziala mi, że trzeba poszerzyć szczeńkę. Założy mi łuk podniebny. Czy łuk podniebny to to samo co ekspander?

heyka ja mam założony łuk podniebienny ale to chyba to samo co ekspander, przynajmniej tak wyczytałam FAQ ale moja orto. nie miała w planie poszerzania szczęki tylko włączenie prawej 6-tki do szeregu. Do rozszerzania szczęki jest chyba hyrax sama nie jestem do końca pewna jak chcesz to przeczytaj http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=302074

nooo...nie było mnie zaledwie przez weekend a tu już tyle nowych stronek ledwo dogoniłam z czytaniem ale jestem już na bierząco.
czy to możliwe że pod aparatem ruszał się ząb?? czy to ja tylko już zaczynam głupieć na tym punkcie!?!
zaczą się trzeci tydzień z drutexem i jest fajnie
dzisiaj spróbowałam wyczynu z gumą...źle się skończyło zaklejeniem łuku podniebiennego

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez susinka1

sooo...

Po konsultacji z 2 niezależnymi chirurgami szczękowymi donoszę, że wszystko ok i tak ma być

Obaj powiedzieli to samo. Dziura sobie jest ponieważ moja ósemka była duża, pozioma, trudna i głęboko umiejscowiona dlatego została po niej taka dziura, która sama się zasklepi. I nie ma to nic wspólnego ze złym zszyciem rany.

Jest ona głęboka na niecały centymetr i powoli się zmiejsza.

Jest to ponoc całkiem normalne po tego typu ósemkach i całkowicie zniknie w ciągu 3 miesięcy.

Jak zaczęłam czytać twoją opowieść o dziurze w policzku to się przeraziłam a jak zobaczyłam fotkę to zdębiałam całkiem ale dobrze że wszystko się wyjaśniło i jest OK. Dzielna jesteś ja bym się już przestraszyła i wpadła w koszmarną panikę.

[sin_city]

mozna miec luk podniebny i aparat jednoczesnie? czy to sie zawsze osobno zaklada?

[elinka20]

Napisane przez sin_city

mozna miec luk podniebny i aparat jednoczesnie? czy to sie zawsze osobno zaklada?

TAK ja mam i łuk podniebienny i aparat, oba te sprzęty zostały założone w tym samym dniu. Ten łuk jest zakładany w zamki w pierścieniach na żabkach po obu stronach

[kosheen]

Napisane przez sin_city

mozna miec luk podniebny i aparat jednoczesnie? czy to sie zawsze osobno zaklada?

Można- ja tak mam W poprzedniej części gdzieś tam fotki nawet dodawałam. I tak łuk podniebienny to to samo co ekspander.

heyka ja mam założony łuk podniebienny ale to chyba to samo co ekspander, przynajmniej tak wyczytałam FAQ ale moja orto. nie miała w planie poszerzania szczęki tylko włączenie prawej 6-tki do szeregu. Do rozszerzania szczęki jest chyba hydrax sama nie jestem do końca pewna jak chcesz to przeczytaj http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=302074

Hyrax To wszystko zależy, bo chyba jak niewiele jej potrzeba do rozszerzenia to wystarczy łuk. Ja miałam najpierw hyrax, teraz noszę ekspander, żeby mi się szczęka spowrtoem nie ,,zwężyła"

sooo...

Po konsultacji z 2 niezależnymi chirurgami szczękowymi donoszę, że wszystko ok i tak ma być

Obaj powiedzieli to samo. Dziura sobie jest ponieważ moja ósemka była duża, pozioma, trudna i głęboko umiejscowiona dlatego została po niej taka dziura, która sama się zasklepi. I nie ma to nic wspólnego ze złym zszyciem rany.

Jest ona głęboka na niecały centymetr i powoli się zmiejsza.

Jest to ponoc całkiem normalne po tego typu ósemkach i całkowicie zniknie w ciągu 3 miesięcy.

To dobrze Widzisz mówiłam, że to całkiem normalne. Niedługo zapomnisz że coś takiego miałaś

[edziek244]

Napisane przez susinka1

sooo...

Po konsultacji z 2 niezależnymi chirurgami szczękowymi donoszę, że wszystko ok i tak ma być

Obaj powiedzieli to samo. Dziura sobie jest ponieważ moja ósemka była duża, pozioma, trudna i głęboko umiejscowiona dlatego została po niej taka dziura, która sama się zasklepi. I nie ma to nic wspólnego ze złym zszyciem rany.

Jest ona głęboka na niecały centymetr i powoli się zmiejsza.

Jest to ponoc całkiem normalne po tego typu ósemkach i całkowicie zniknie w ciągu 3 miesięcy.

Dobrze, że się wszystko wyjaśniło

Ja sobie dziś kupiłam Listerine, bo mi się mój pomarańczowy Elmex kończy i już tego żałuję...
Ten płyn normalnie wyżera nie tylko bakterie, ale i język, dziąsła- wszystko!!!
Coś mi się zdaje, że sobie kupię znowu Elmeksika, a ten Listerine będę miała na cały kolejny rok...

[elinka20]

Napisane przez kosheen

Ja miałam najpierw hyrax, teraz noszę ekspander, żeby mi się szczęka spowrtoem nie ,,zwężyła"

i na długo masz go założonego?

[parodia]

Napisane przez kosheen

Można- ja tak mam

ja też - łuk podniebienny przeciw wypychaniu języka i aparat. ale takie głupie pytanie - jeśli macie łuk bez aparatu to na czym on się trzyma? bo u mnie jest zaczepiony na pierścieniach i myślałam, że wszyscy tak mają

Napisane przez edziek244

Ja sobie dziś kupiłam Listerine, bo mi się mój pomarańczowy Elmex kończy i już tego żałuję...
Ten płyn normalnie wyżera nie tylko bakterie, ale i język, dziąsła- wszystko!!!
Coś mi się zdaje, że sobie kupię znowu Elmeksika, a ten Listerine będę miała na cały kolejny rok...

a ja po miesiącu stosowaniu colgate plax whitening wracam do listerine... miałam takie grudki na języku, cały czas mnie bolał jak oparzony. dopiero po kilku tygodniach skojarzyłam to z płynem odstawiłam i po kilku dniach ustąpiło....

[elinka20]

Napisane przez edziek244

Ja sobie dziś kupiłam Listerine, bo mi się mój pomarańczowy Elmex kończy i już tego żałuję...
Ten płyn normalnie wyżera nie tylko bakterie, ale i język, dziąsła- wszystko!!!
Coś mi się zdaje, że sobie kupię znowu Elmeksika, a ten Listerine będę miała na cały kolejny rok...

Ja miałam Listerine zielonego jeszcze przed założeniem aparatu i nie byłam go w stanie używać a teraz mam Elmex pomarańczowy, dostałam próbną buteleczkę do orto. ale już mi się kończy i zastanawiam czy kontynuować czy kupić coś innego...