Aparaty ortodontyczne, cz. VI :)

[Wyluzuj]

Pewnie twoja separacja,to pikuś w porównaniu do moich ósemek
Przynajmniej separacji mi oszczędzili
Jedyny plus!

[aniaa2]

a kiedy maja ci usówac ósemki? i kiedy załozenie? przez ta separacje bardziej mi sie wykrzywiły..

[Wyluzuj]

aparat 12 czerwca
A ósemki jeszcze nie wiem.Moja orto powiedziała tak:,,Narazie ich nie ruszamy,ale żyjemy ze świadomością,że tam są.I będzie je trzeba później wyrwać''

ale ja już stres na zapas
jakby inaczej

[aniaa2]

Ja się stresowałam jak czytałam na forum ze do tyłozgryzu się 4 usówa :O
Ale przyjechałam na wyciski, dałam jej zdjęciai nawetw nie nie spojrzała tylko separacje mi zrobiła i powiedziała ze za tydzien aparat..Jak mi w poniedziałek powie ze trzeba cos usówac to dopiero będzie stres

[hotgirl]

wiecie co dziewczyny tak właśnie umyłam zęby i siedze się zastanawiam kiedy będzie widać pierwsze efekty lecznia?(aparat mam od 2, 5 tygodnia) ale nic mnie nie boli jem normalnie to co chce itd, wogle nie czuje tego aparatu na zębach aż dziwne...

no i druga sprawa, myje zęby regularnie po każdym posiłku, nawet jak zjem malutkie cisteczko to ide szorwać zęby(nawet w pracy) ale tak siedzę teraz oglądam swój aparacik i w niektórych miejscach mam coś w szczelinach od aparatu, szyscilam to tym wyciorkiem ale nie dam rady wyczyścić tego do końca jak porządnie umyć ten aparat? macie może jakieś konkretne sposoby

[Wyluzuj]

Napisane przez aniaa2

Ja się stresowałam jak czytałam na forum ze do tyłozgryzu się 4 usówa :O
Ale przyjechałam na wyciski, dałam jej zdjęciai nawetw nie nie spojrzała tylko separacje mi zrobiła i powiedziała ze za tydzien aparat..Jak mi w poniedziałek powie ze trzeba cos usówac to dopiero będzie stres

Czasami na tym internecie takie bzdury piszą,że głowa mała
Ja naszczęście nic narazie nie musze do aparatu usuwać.
Już w tym tygodniu miałabym założonego drutexa gdyby nie jeden nieszczęsny ząb.Achhh
Ale do 12 czerwca jakoś zleci.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez hotgirl

wiecie co dziewczyny tak właśnie umyłam zęby i siedze się zastanawiam kiedy będzie widać pierwsze efekty lecznia?(aparat mam od 2, 5 tygodnia) ale nic mnie nie boli jem normalnie to co chce itd, wogle nie czuje tego aparatu na zębach aż dziwne...

no i druga sprawa, myje zęby regularnie po każdym posiłku, nawet jak zjem malutkie cisteczko to ide szorwać zęby(nawet w pracy) ale tak siedzę teraz oglądam swój aparacik i w niektórych miejscach mam coś w szczelinach od aparatu, szyscilam to tym wyciorkiem ale nie dam rady wyczyścić tego do końca jak porządnie umyć ten aparat? macie może jakieś konkretne sposoby

Szczęściara
Z tego co czytałam połowa ma problemy z jedzieniem,a ty wcinasz wszystko i w dodatku nic cie nie boli.
Tylko pozazdrościć
A co do aparatu próbowałas nicią dentystyczną?

[edziek244]

Napisane przez hotgirl

wiecie co dziewczyny tak właśnie umyłam zęby i siedze się zastanawiam kiedy będzie widać pierwsze efekty lecznia?(aparat mam od 2, 5 tygodnia) ale nic mnie nie boli jem normalnie to co chce itd, wogle nie czuje tego aparatu na zębach aż dziwne...

no i druga sprawa, myje zęby regularnie po każdym posiłku, nawet jak zjem malutkie cisteczko to ide szorwać zęby(nawet w pracy) ale tak siedzę teraz oglądam swój aparacik i w niektórych miejscach mam coś w szczelinach od aparatu, szyscilam to tym wyciorkiem ale nie dam rady wyczyścić tego do końca jak porządnie umyć ten aparat? macie może jakieś konkretne sposoby

Nie wiem, czy to możliwe, czy tylko orto chciała mnie pocieszyć, ale jak po równym tygodniu byłam na kontroli u orto, to mi powiedziała, że już widać poprawę. Że mi się powoli dwójka cofa i za bardzo w dół wyrośnięte zęby (nie wiem jak to nazwać) mi się podwyższają.

Ale w sumie ja mam coś ok. 3 tyg aparat i w sumie już widzę, jak mi te dwójki złażą z jedynek. Może nie jakoś spektakularnie, ale ja to widzę i to jest najważniejsze

Inna para kaloszy, że nie wiem, czy przy okazji nie zaczyna mi się odsłaniać taka malutka próchnica między zębami, której wcześniej nie było widać...

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

W szczelinach od aparatu, czyli tak pod drutem i gumkami? Bo jeśli tak to też mi się tam zbiera żarcie i też nie potrafię do końca tego wyczyścić...

[sQuara]

tez! :O i probowalam wykalaczka podlubac ale nie da rady :P

generalnie to ja tez jem co chce i mnie nie boli..ale jak dolnymi zebami dotykam gornych to czuje ze dwójki mi sie ruszaja gora dol smieszne uczucie

[skyman]

siemka...jest ktoś kto ma Herbsta ?....ktoś nowy oprócz Bueny ^^

[201604190949]

Napisane przez Wyluzuj

Dziewczyny ja głupia naczytałam się teraz na internecie o usuwaniu,dłutowaniu ósemek.I ledwo żyje ze strachu.
Niektórzy takie historie opisują,że głowa mała.Normalnie jak z horrou.
I teraz się tak zastanawiam,czy to wszystko jest warte tego?
Te usuwanie ósemek,dłutowanie?
Wiem mam okropne kompleksy z powodu swoich zębów króliczych,baksowych,masa karycznych...
Wstydzę się uśmiechnąć przy rodzinie.Czy jechać do kogoś w gości z takim ryjem.
Ale ja jestem mało odporna na ból.I się boję,że nie wytrzymam tego bólu.
Wiadomo kązdy organizm reaguje inaczej.Ale ja na kanałowym przeżywałam horror,to co dopiero na usuwaniu.

Może poprostu zrezygnuje z aparatu?I na zawsze zostanę starą panną z okropnym pyskiem i zębami?

Ale powiedzcie mi,czy warto?

A tak wogóle,to jeżeli ósemki się nie wyrżną trzeba je usuwać?
Bo dla mnie,to jest dziwne.Okey jak wyjdą,to przecież można je usunąć.
Ale jak siedzą sobie tam w dziąsełku,to po kiego grzyba je ruszać?
Przeraża mnie fakt,że to trzeba zrobić chirurgicznie.


A może aparat DAMON gwarantuje nie wyrywanie ósemek?

Mam taki mętlik w głowie,że już nic nie wiem.
Tak się cieszyłam na ten aparat,ale teraz nie wiem,czy gra jest warta świeczki?

Primo to nie panikuj dopóki orto Ci nie powie, że masz wyrwać. Bo to nie ma najmniejszego sensu! Tylko sobie cerę popsujesz...

Secundo... Kanałowe miałaś na żywca? Bo jeśli tak to dla mnie jesteś dzielna... Miałam raz kanałowe na żywca, jeden kanalik tylko. Pogryzłam babę, kopnęłam i uciekłam z fotela. Ojciec się chyba za mnie tak jeszcze nigdy nie wstydził jak wtedy. To była masakra.
A jeśli miałaś w znieczuleniu i mimo to Cię bolało to coś nie halo z dentystą bo źle Cię znieczulił. Kanałowego ze znieczuleniem nie czułam. Tzn czułam, że coś mi dłubią ale zero bólu.
To samo było przy wyrywaniu. Samo wyrywanie mnie nie ruszyło. Było tylko trochę uciążliwe dla stawów żuchwy. A było to robione przez dentystę, nie chirurga. szczerze, to nie jestem do końca pewna czy to były dentystki... nie jestem przekonana. bardziej jakieś asystentki, higienistki czy jak to się tam.
W tym miesiącu idę na wyrywanie dwóch zębów na raz, tym razem do chirurga szczękowego. Na pewno opiszę tu doznania więc wypatruj

Jedno o czym musisz pamiętać to DOBRY CHIRURG SZCZĘKOWY. On jest w tym oblatany a, nie oszukujmy się, nie każdy dent potrafi umiejętnie wyrywać tak?


OT
Czy Twój nick wziął się stąd, że bardzo często słyszysz od innych "wyluzuj"?

[Wyluzuj]

Napisane przez 1000days

Primo to nie panikuj dopóki orto Ci nie powie, że masz wyrwać. Bo to nie ma najmniejszego sensu! Tylko sobie cerę popsujesz...

Secundo... Kanałowe miałaś na żywca? Bo jeśli tak to dla mnie jesteś dzielna... Miałam raz kanałowe na żywca, jeden kanalik tylko. Pogryzłam babę, kopnęłam i uciekłam z fotela. Ojciec się chyba za mnie tak jeszcze nigdy nie wstydził jak wtedy. To była masakra.
A jeśli miałaś w znieczuleniu i mimo to Cię bolało to coś nie halo z dentystą bo źle Cię znieczulił. Kanałowego ze znieczuleniem nie czułam. Tzn czułam, że coś mi dłubią ale zero bólu.
To samo było przy wyrywaniu. Samo wyrywanie mnie nie ruszyło. Było tylko trochę uciążliwe dla stawów żuchwy. A było to robione przez dentystę, nie chirurga. szczerze, to nie jestem do końca pewna czy to były dentystki... nie jestem przekonana. bardziej jakieś asystentki, higienistki czy jak to się tam.
W tym miesiącu idę na wyrywanie dwóch zębów na raz, tym razem do chirurga szczękowego. Na pewno opiszę tu doznania więc wypatruj

Jedno o czym musisz pamiętać to DOBRY CHIRURG SZCZĘKOWY. On jest w tym oblatany a, nie oszukujmy się, nie każdy dent potrafi umiejętnie wyrywać tak?


OT
Czy Twój nick wziął się stąd, że bardzo często słyszysz od innych "wyluzuj"?

Ja już jestem taka panikaraWybaczcie
Tak kanałowe miałam na żywca,bo bałam się znieczulenia.
Gdybym miała jeszcze raz przeżywać ten horror pewnie dałabym pokłuć się ze 100 razy byle by uniknąć tego bólu.
Nie zbyt przyjemnie wspominam,tą sytuacje.
Napewno znajdę bardzo dobrego chirurga byle by nic nie czuć.
Czekam na twoje sprawozdanie z wyrywania zębów

Co do nicku.Taaak bardzo często,to słysze

[Annisa17]

Napisane przez skyman

siemka...jest ktoś kto ma Herbsta ?....ktoś nowy oprócz Bueny ^^

Taak,od środy mam założoną "lżejszą" formę Herbsta - Twin Force Bite Corrector. Mam to nosic 6 miesięcy,ale nie wyobrażam sobie tego...

[_Paulinka_]

A ja wam się trochę wyżalę, bo byłam w piątek u orto i ona że góra to juz naprawde dobrze, że tylko szczegóły zostały ( po niecałych 4 miesięcach noszenia ), pomijając to że nie wiedziałam że tak krótko to będzie trwało, ale mowy o jakimś wcześniejszym ściąganiu nie ma, bo jest potrzebna do dołu. Druga sprawa, że powiedziała że dół zakładamy na początku lipca, bo wcześniej to nie, a teraz w piatek mówi, że jednak szkoda, że nie wcześniej.;/ No jak sama poprzednio mówiła że lipiec, a wyszło, że już by można. I trzecia sprawa, że chciałam na górę przezroczysty, ona odradzała, bo że gorzej się pracuje, ale skoro z górą było tak mało do zrobienia, to nie wiem czego się bała.;/ Nie podoba mi się to wogóle.;/

[yourenglish]

mclilu, ciesze sie, ze wrocilas!

Tak, juz po wyrywanku - nie bylo tak zle! A nawet calkiem przyjemnie! Relacje z zabiegu zdalam kilka stron wczesniej.

Wyluzuj, rozumiem Twoje strachy i watpliwosci, a szczegolnie strach przed usuwaniem (sama doslownie tydzien temu przezywalam tak samo)! Trzeba troche czasu by sie z tym pogodzic i przygotowac sie odpowiednio psychicznie. Balam sie tego dnia jak ognia przez wiele lat, a w dniu zabiegu jechalam do dentysty tak uchachana i szczesliwa, jakbym conajmniej z cyrku wrocila. Przede wszystkim cieszylam sie, ze wkrotce bedzie PO. Nie bolalo nic ani przed zabiegiem, ani w trakcie, ani po nim. Dobre znieczulenie+dobry chirurg zrobili swoje.

Co do tego, co ludzie o Tobie mowia/mysla...to brutalne, ale kazdy czlowiek mysli przede wszystkim o tym, co INNI o nim sadza, a potem juz zwracaja uwage na innych (jesli w ogole).

A stara panna nie zostaniesz bo niby jak? Nie dalej niz kilka stron temu sama pisalas, ze Twoj chlopak (o, prosze, juz teraz nie jestes sama!) kocha Twe "baksy"!!! Glowa do gory i ucaluj mame za jej madre slowa.

Paulinka, nie warto sie przejmowac! Moim zdaniem, masz conajmniej dwie dobre wiadomosci - 1) gora sie poprawila w tak krotkim terminie i 2) Twoja orto jest uczciwa, bo odwodzi Cie od aparatu, ktory jest drozszy, a leczy na pewno tak samo, jak tanszy metalowy (jesli nie lepiej, bo ma wieksza moc). Wiec tylko sie cieszyc! I czekac na aparat. I znowu sie cieszyc, ze juz wkrotce bedzie! Ja tez czekam

[smiechotka]

Napisane przez _Paulinka_

A ja wam się trochę wyżalę, bo byłam w piątek u orto i ona że góra to juz naprawde dobrze, że tylko szczegóły zostały ( po niecałych 4 miesięcach noszenia ), pomijając to że nie wiedziałam że tak krótko to będzie trwało, ale mowy o jakimś wcześniejszym ściąganiu nie ma, bo jest potrzebna do dołu. Druga sprawa, że powiedziała że dół zakładamy na początku lipca, bo wcześniej to nie, a teraz w piatek mówi, że jednak szkoda, że nie wcześniej.;/ No jak sama poprzednio mówiła że lipiec, a wyszło, że już by można. I trzecia sprawa, że chciałam na górę przezroczysty, ona odradzała, bo że gorzej się pracuje, ale skoro z górą było tak mało do zrobienia, to nie wiem czego się bała.;/ Nie podoba mi się to wogóle.;/

Strasznie marudzisz.. Pomyśl tak logicznie.. Skąd ta biedna kobieta miała wiedzieć, że akurat Twoje zęby sa tak podatne na ustawianie.. Wróżką jest? . Ciesz się lepiej, że jest na tyle uczciwa i Ci o tym powiedziała wprost.. A co do dopasowania góry i dołu - ja również mam już ustawioną górą od ok 3 miesięcy, została mała diastemka, która czeka na ustawienie dołu, i dopiero wtedy będziemy ją zamykać, by była ładnie, pięknie dopasowana.
Poza tym moja koleżanka, nosi aparat już przeszło dwa lata, ustawienie ma idealne, na dole wyciągają jej kły i co usłyszała? Że orto do sierpnia nie zdejmie jej góry, bo boi się, że kły moga napsuć w dole i od nowa trzeba będzie wszystko ustawiać.. także nie wiem na co narzekasz

I żeby nie było, nie atakuję Cię, tylko uświadamiam Cię, że powinnaś spojrzeć na sprawę obiektywnie i się cieszyć.. A nie bezsensownie denerwować i zadręczać.

[Wyluzuj]

yourenglish to mnie trochę uspokoiłaś
napewno poszukam dobrego chirurga
A czas mam,to się przygotuje psychicznie na zabieg

[effciaa16]

Ja tak nawiąże do mycia. Mam to samo. Nie wszystko udaje mi się wyczyścić, a robię to dość skrupulatnie. Pierw nić dentystyczna, potem wyciorki, następne taka cienka szczoteczka, potem jeszcze normalna szczoteczka a na końcu płyn.
Największy problem jest z dołem, bo tam to mam masakrę. Mam wrażenie że 3 bardziej się wykrzywiła. -.-
Ja chyba nie będę musiała mieć wyrywanych 8, bo orto nic nie mówiła. Już dwie mi wyszły .

[natalka92]

A ja mam takie pytanie. Czy trzeba po każdym posiłku myć zęby?
Mi orto mówiła, że dwa lub trzy razy dziennie. No i ja tak myję, bo nic mi nie włazi w ten aparat. No, ale jak tak pytam ludzi, to myją częściej xd.
To jak to wkońcu jest? ;>

[Wyluzuj]

A czym myjecie zęby?
Trzeba się zaopatrzyć w szczoteczkę elektryczną?

[_Paulinka_]

Bo wiecie co tak naprawdę problem polega na tym, że jej nie ufam. To nie ja ją wybrałam tylko moja mama, tak po prostu mi ją narzuciła. Drugie to, że chyba nie byłam i nadal nie jestem ;P psychicznie przygotowana do aparatu, bo wadę miałam niedużą właśnie u góry i byłam pewna że ruchomy dostane (mój brat w wieku 20 lat dostał ruchomy, a ja mam 18 ) ale wiem, że później bym żałowała, że nie założyłam tego stałego go w tym wieku.

[smiechotka]

Napisane przez _Paulinka_

Bo wiecie co tak naprawdę problem polega na tym, że jej nie ufam. To nie ja ją wybrałam tylko moja mama, tak po prostu mi ją narzuciła. Drugie to, że chyba nie byłam i nadal nie jestem ;P psychicznie przygotowana do aparatu, bo wadę miałam niedużą właśnie u góry i byłam pewna że ruchomy dostane (mój brat w wieku 20 lat dostał ruchomy, a ja mam 18 ) ale wiem, że później bym żałowała, że nie założyłam tego stałego go w tym wieku.

Więc sama odpowiedziałaś sobie na pytanie dlaczego nie ufasz orto.. Nie rób tak, że 'na złość babci odmrożę sobie uszy', a na złość mamie będę psioczyć na orto.. Bo to niestety będzie świadczyć jedynie o braku Twojej dojrzałości.. Mama się na pewno troszczy i zapewne szukała po znajomych najlepszego orto, a Ty marudzisz.. No po dupie lać tylko

[_Paulinka_]

Napisane przez smiechotka

Więc sama odpowiedziałaś sobie na pytanie dlaczego nie ufasz orto.. Nie rób tak, że 'na złość babci odmrożę sobie uszy', a na złość mamie będę psioczyć na orto.. Bo to niestety będzie świadczyć jedynie o braku Twojej dojrzałości.. Mama się na pewno troszczy i zapewne szukała po znajomych najlepszego orto, a Ty marudzisz.. No po dupie lać tylko

;PP

no zobaczymy jak to dalej pójdzię, na pocątku lipca zakładam dół

[Blondi2989]

A ja w sumie nic ciekawego napisać nie mam akurat, to się tylko przypomnę, że istnieję
Cześć

[xxbiankaoo]

Ja nie moge sie doczekac usuniecia osemek heh Moze to troche dziwne, ale wiem, ze mnie to bardziej przybliza do aparatu i poprostu sie nie boje Psychicznie przygotowałam sie na bol

[elinka20]

Napisane przez sQuara

tez!
generalnie to ja tez jem co chce i mnie nie boli..ale jak dolnymi zebami dotykam gornych to czuje ze dwójki mi sie ruszaja gora dol smieszne uczucie

Oooo...widzę że nie tylko ja zauważyłam jak się ruszają zębiska pod aparatem u mnie machają się prawie wszystkie i czasami przy jedzeniu mam wrażenie że mi zaraz wypadną razem z aparatem.

[xxbiankaoo]

elinka20 - jak nazywa sie Twój orto ?

[elinka20]

Napisane przez xxbiankaoo

elinka20 - jak nazywa sie Twój orto ?

dr.L.Kicińska ale ona nie jest z Białegostoku.

[smiechotka]

Napisane przez elinka20

Oooo...widzę że nie tylko ja zauważyłam jak się ruszają zębiska pod aparatem u mnie machają się prawie wszystkie i czasami przy jedzeniu mam wrażenie że mi zaraz wypadną razem z aparatem.

Oj to chyba norma.. Mi ostatnio tylko 6 latają :P

[sQuara]

mie 2jki gora dol na boki ani przod tyl nie..ale gora dol... czy to znaczy ze orto mi je wydluza? or sth?!

i bihelix juz mi tak bardzo nie przeszkadza...fakt ze slina sobie nie radze..spiac szczegolnie;o ale polykam coraz lepiej.odcisk na jezyku jest ale juz nie boli...

[monia551]

Napisane przez sQuara

mie 2jki gora dol na boki ani przod tyl nie..ale gora dol... czy to znaczy ze orto mi je wydluza? or sth?!

i bihelix juz mi tak bardzo nie przeszkadza...fakt ze slina sobie nie radze..spiac szczegolnie;o ale polykam coraz lepiej.odcisk na jezyku jest ale juz nie boli...

A obiecane fotki ?