Aparaty ortodontyczne, cz. VI :)

[elinka20]

Napisane przez saula

i mam pytanie do osób które miały wyrywane zęby na dole i na górze, mianowicie czy Wam też szybciej się zarosły te dziury na górnym łuku? i kiedy całkowicie zniknęły

Ja miałam usunięta na górze po lewej stronie czwórkę która rosła bardzo wysoko a pod swoim spodem miała dwa ząbki siekacza i piątkę orto. przed wyrwaniem miała zamiar założyć mi szwy na te miejsce ale później stwierdziła że nie trzeba i po pięciu dniach nie było śladu.W tym samym czasie miałam wyrwaną dwójkę na dole (lewa strona), po niej śladu już nie było po trzech dniach może dla tego że połowa do korzenia była zepsuta Gorzej natomiast było z prawą piątką na górze miną już trzeci tydzień od wyrwania a dziura wielka jak po jakiejś bombie i z rany sączyła się krew prawie tydzień orto. kazała mi się nie przejmować bo ząb został usuniety zdrowy i był bardzo mocno zakorzeniony, jednak nic strasznego się nie działo. Mam nadzieje że cię nie nastraszyłam swoją opowieścią

[effciaa16]

Napisane przez saula

ja też nie dostałam... ale może na koniec leczenia z chęcią obejrze powodzenia u orto efcia

nie dziękuję, żeby czegoś nie zapeszyć

Napisane przez Lensky

Dziewczyny, pytanie poczatkującej :czy tą taką trójkątną szczotęczką [takim rożkiem no ], która służy do mycia tych przestrzeni między drutami czyścimy zęby również pastą czy na sucho ? Czy w trakcie mycia normalna szczoteczką po prostu zmieniam na tę trójkątną ?

tak chodzi Ci chyba o wyciorek. <klik. Ja moczę i nakładam pastę. Muszę kupić nowy.

Aaa przypomniało mi się. Śniło mi się dzisiaj, że zamek mi się oderwał i nie mogłam włożyć do zamka drutu. Koszmar.

[miminka10]

Ja jeszcze nie miałam okazji się przywitać..Więc witam wszystkie osóbki pracujące nad sobą i swoimi ząbkami..Aparat mam założony od 16.04..i na bieżąco Was czytam choć się nie udzielam..Już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty bo zupełnie nic mnie nie boli ani nie przeszkadza..Jestem ciekawa kto jest z woj.pomorskiego??????A może ktoś leczy się w Sztumie..

[melodyP]

Tak tylko wpadłam powiedzieć, że w realu jest promocja płyn do płukania colgate niebieski, pasta oraz szczoteczka 360 sie chyba nazywa (z takim do czyszczenia języka i policzków) za 15 zł jakby ktoś był zainteresowany. Dodam tylko, ze sama szczoteczka kosztuje 12 zł więc sie chyba opłaca

[miminka10]

a moglibyście napisać gdzie taki wyciorek można kupić i czy to jest właściwa nazwa(tzn.czy właśnie tak mam o niego zapytać)Bo jeszcze nie jestem w taki sprzęt zaopatrzona..A może gdzieś w necie można go dostać???????

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Ja nie polecam tej szczoteczki.Cały czas jej używałam przed założeniem aparatu i byłam zadowolona..Ale spróbowałam raz już po założeniu i już więcej nie spróbuję bo jest za twarda i mam wrażenie jakby zaraz miało wszystko poodpadać

[Wyluzuj]

O kilka dni mnie nie ma,a tutaj już nowy wątek. No no.

Dzisiaj matura była tak? Smiechotka o ile pamiętam,to ty maturzystka tego roczna Jak poszło?

[sQuara]

juz opowiadam odnosnie tych wyciskow

a wiec pani wziela sobie 1lopatke i robila wycisk gore...nic bo jej nie zastyglo;/ wiec wyjela gluta.... ale to nic zdarza sie
wziela probowala dol... znow jej nie wyszlo...

wiec wziela wieksza lopatke i zaczela robic gore...wiadomo wieksza lopatka wiecej tego yyy gipsu?czy co to tam...

no ale ze wciska to w buzie to to cos ze srodka..bede nazywac to guma musialo gdzies sie znalezc skoro moja buzia zajela pol lopatki :P i no zaczelo wyciekac tylem proto do gardla...mysle sobie moze tak ma byc-to moj pierwszy wycisk-poza2nieudanymi...
ale tak mysle kurde nie moge oddychac;/ to mi zastyglo miedzy jezykiem a gardlem;/ ja panika nie moge oddychac pokazuje tej babce w buzie a ta nic.. lzy w oczy mi sie zebraly wzielam ją szybko za reke scisnelam a ta wieksza panika ode mnie i txt-szybko glowa w dol...:O\\dramat !!

pozniej powiedziala ze moglam oddychac przez nos... teraz prosze niby nic trudnego? wiec otworzcie szeroko buzie i bez podnoszenia jezyka oddychajcie nosem...no dla mnie niemozliwe!!! :O
pozniej podziekowala mi bardzo ze wytrzymalam i przepraszala...zaproponow ala zmycie makeupu i zrobila mi nowy znaczy pozyczyla puder )))) heh

masakra wiec jak mysle ze mam miec wycisk gory to chyba od razu powiem ze chce glowa w dol !

[Niunia20]

sQuara oj wiem co przechodzisz dla mnie wyciski dół to nic w porównaniu z górą!!! wiem że kiedyś napewno będę musiała je powtórzyć i aż mnie ciarki przechodzą brrrrrr. oczywiście panie asystentki mnie nie uprzedziły i nagle zaczęłam się krztusić tym... gipsem-gumą... i oczywiście odruch wymiotno odkrztuśny!! no to ona i jeszcze jedna kazały mi szybko usiąść i głowę w dół ... no i oczywiście wdech nosem wydech ustami wdech nosem i wydech ustami... no i udało się jakoś to opanować... ale gdyby nie rady tych dziewczyn jak oddychać to bym się chyba udusiła

[smiechotka]

Napisane przez miminka10

a moglibyście napisać gdzie taki wyciorek można kupić i czy to jest właściwa nazwa(tzn.czy właśnie tak mam o niego zapytać)Bo jeszcze nie jestem w taki sprzęt zaopatrzona..A może gdzieś w necie można go dostać???????

W każdym sklepie, w którym masz większy wybór szczoteczek . Wszelkiego rodzaju Rossmany, Auchany, Biedronki, Reale, Carefoury.

Napisane przez Wyluzuj

O kilka dni mnie nie ma,a tutaj już nowy wątek. No no.

Dzisiaj matura była tak? Smiechotka o ile pamiętam,to ty maturzystka tego roczna Jak poszło?

A się nie czyta co piszą koleżanki aparatki .
Śmiechotka pisała, jak poszło . Dobrze poszło, chociaż ze mnie żaden human .
Ale dzięki za pamięć .
Modlę się jedynie o dobre nagrania na jutro, na angola, bo jeżeli napiszę powyżej 75% rozszerzenie, to jestem zwolniona z angielskiego na studiach . Niby próbna była na 86%, ale nigdy nie wiadomo

[miminka10]

sQuara rzeczywiście miałaś przeżycie..Przepraszam ale z tym oddychaniem przez nos to mnie trochę rozśmieszyło ale wiem ,że Tobie to raczej do śmiechu nie było.Ja to już bym się chyba zniechęciła do tej orto...Ale trzymam kciuki żebyś więcej takich wrażeń nie miała.

[guga003]

sQuara jak czytam takie hardcorowe opowieści to wierzyć mi się nie chce, że to prawda To trzeba być na prawdę nieudolnym, żeby pacjentowi zafundować takie przyjemności Ja mam tendencję do dławienia i krztuszenia się, np. ostatnio o mało nie udusiłam się u dentysty, ale przy wyciskach nie było nawet o tym mowy, chwila moment i po krzyku Abstrakcją też dla mnie jest to co wiele osób pisze, że miało wrażenie, że zęby im razem z tą zastygłą masą orto wyjmie z buzi. To chyba nie tak powinno wyglądać

[elinka20]

Napisane przez smiechotka

Modlę się jedynie o dobre nagrania na jutro, na angola, bo jeżeli napiszę powyżej 75% rozszerzenie, to jestem zwolniona z angielskiego na studiach . Niby próbna była na 86%, ale nigdy nie wiadomo

wszystko będzie dobrze zdolna jesteś wszystkie wierzymy w ciebie i tzrymamy zobaczysz będzie dobrze

[miminka10]

No i widzę,że nie jedna sQuara miała dramatyczne przeżycia z wyciskami..Niunia następnym razem pewnie będzie lepiej..A ja się cieszę ,że ja nie musiałam się zmagać z takimi przeżyciami

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Śmiechotka no jasne,że wierzymy w Ciebie.Bo skoro z polskim Ci poszło to z angielskim nie może Ci pójść gorzej bo w tych czasach to prawie jak język ojczysty..A na jakie studia się wybierasz???

[guga003]

Napisane przez smiechotka

Modlę się jedynie o dobre nagrania na jutro, na angola, bo jeżeli napiszę powyżej 75% rozszerzenie, to jestem zwolniona z angielskiego na studiach . Niby próbna była na 86%, ale nigdy nie wiadomo

Napisane przez elinka20

wszystko będzie dobrze zdolna jesteś wszystkie wierzymy w ciebie i tzrymamy zobaczysz będzie dobrze

Eeeee tam, zdolna... Leniwa i tyle Komu by się chciało chodzić na język na studiach jak można mieć to z bańki Nawet się o to modli Nie podejrzewałabym

[sQuara]

nie no mi wymiotowac sie nie chcialo-ja cala reke moge wlozyc i nic mi sie wymiotowac nie chce...wiec to u mnie fizycznie nie mozliwe...ale oddychac nie moglam
orto super a to pani asystentka ale byla naprawde fajna poprostu wypadek przy pracy a wiem ze nie ja jedna

[bastylianka]

Chwile człowieka nie było i juz 3 strony do czytania! DD

Śmiechotka pięknie to zaczęłas
Zdolniacha jesteś widze z tego angielskiego taki NAASSSZ forumowy ukryty talent?

Ja mam nadzieje, w końcu w ten piątek uda mi się wyrwać zęba!!
Oglądałam dziś te wyciorki do czyszczenia aparatów i się jarałam, ze ja tez taaaki kiedys kupie mam nadzieje ze juz w najblizszej przyszlosci

sQuara a ja tam z wyciskami miałam luz, tylko troche mnie smyrały w ten dzyndzelek w gardle
miminika10 tylko pozazdrościć bezbolesnego pięknienia

[elinka20]

no ja nie miałam aż takich przygód z wyciskami jak sQuara ale za to oberwałam w szczenę od swojej orto nie zapomnę jej wyrazu oczu i miny jak skrzywiłam się kiedy oberwałam w zębiska

[Blondi2989]

Elo, elo sześc dwa zero, witam
Byłam zawsze aktywna, potem przerwa, odezwałam się raz i znowu nie ogarnęłam, no i nowy wątek
Ale wracam z powrotem, choć sesja się zbliża nieuchronnie wielkimi krokami...
Powodzenia maturzystki/ści
Śmiechotka Ty maturkę piszesz? Mi się wydawało, że Ty gdzieś pracujesz już... Coś mi się pogmerało... A gdzie i jakie studia?
U mnie póki co w kwestii aparatowej bez zmian.
Ale mam nadzieję, że z górą już mniej niż więcej czasu

[ksylwia]

Mnie rodzice straszyli, że wyciski straszne, że będę wymiotować i inne tego typu rewelacje. Szłam jak na skazanie o czym pisałam w poprzednim wątku.

Na miejscu okazało się, że to mega przyjemne jakaś dziwna chyba jestem. Masa taka ślicznie fioletowa, nic do gardełka nie dochodziło, tylko na ząbki i ze zdjęciem masy też zero problemów - bez szarpania itp. Dziewczyny - śmiało! No chyba, że ma się za sobą jakieś niemiłe doświadczenia - w takim razie meliska i do przodu

[kropka1]

sQuara współczucia
jak ja miałam wyciski robione, to ortodontka powiedziała mi, że mam oddychać nosem, miałam uczucie jakby mi zaraz to wleciało do środka, ale czułam, że tak się napewno nie stanie niezbyt przyjemne uczucie, ale w sumie to nic strasznego nie było nie obawialabym sie jeszcze raz pojsc na wyciski zeby nie straszyc tych co są przed, sama wiem jak to jest jak sie w necie człowiek naczyta

[~Gonia~]

Napisane przez miminka10

a moglibyście napisać gdzie taki wyciorek można kupić i czy to jest właściwa nazwa(tzn.czy właśnie tak mam o niego zapytać)Bo jeszcze nie jestem w taki sprzęt zaopatrzona..A może gdzieś w necie można go dostać???????

możesz powiedzieć wyciorek albo ewentualnie szczoteczka do przestrzeni między zębowych. Ja zawsze kupuję w rossmannie

Napisane przez sQuara

juz opowiadam odnosnie tych wyciskow

a wiec pani wziela sobie 1lopatke i robila wycisk gore...nic bo jej nie zastyglo;/ wiec wyjela gluta.... ale to nic zdarza sie
wziela probowala dol... znow jej nie wyszlo...

wiec wziela wieksza lopatke i zaczela robic gore...wiadomo wieksza lopatka wiecej tego yyy gipsu?czy co to tam...

no ale ze wciska to w buzie to to cos ze srodka..bede nazywac to guma musialo gdzies sie znalezc skoro moja buzia zajela pol lopatki :P i no zaczelo wyciekac tylem proto do gardla...mysle sobie moze tak ma byc-to moj pierwszy wycisk-poza2nieudanymi...
ale tak mysle kurde nie moge oddychac;/ to mi zastyglo miedzy jezykiem a gardlem;/ ja panika nie moge oddychac pokazuje tej babce w buzie a ta nic.. lzy w oczy mi sie zebraly wzielam ją szybko za reke scisnelam a ta wieksza panika ode mnie i txt-szybko glowa w dol...:O\\dramat !!

Napisane przez Niunia20

sQuara oj wiem co przechodzisz dla mnie wyciski dół to nic w porównaniu z górą!!! wiem że kiedyś napewno będę musiała je powtórzyć i aż mnie ciarki przechodzą brrrrrr. oczywiście panie asystentki mnie nie uprzedziły i nagle zaczęłam się krztusić tym... gipsem-gumą... i oczywiście odruch wymiotno odkrztuśny!! no to ona i jeszcze jedna kazały mi szybko usiąść i głowę w dół ... no i oczywiście wdech nosem wydech ustami wdech nosem i wydech ustami... no i udało się jakoś to opanować... ale gdyby nie rady tych dziewczyn jak oddychać to bym się chyba udusiła

Ja też miałam niezłe przygody z wyciskami Asystentka mi tak głęboko wsadziła do buzi tą łyżkę z masą, że ta guma trochę wypłynęła i zakleiła mi to połączenie gardła z nosem, więc nie miałam jak oddychać przez nos, a jak normalnie próbowałam oddychać to mnie zaraz na wymioty brało Babka widząc u mnie już takie odruchy wymiotne krzyczy żeby oddychać przez nos, a ja usiłuję jej pokazać że nie mogę i tylko przestraszony wzrok asystentki która już się nawet odsunęła lekko na bok żeby nie stać wprost na celu moich niedoszłych wymiocin tak mnie rozbawił, że trochę się rozluźniłam i obeszło się bez żadnych ekstremalnych ekscesów Sytuacja teraz wydaje mi się komiczna Ale uwierzcie, to była jedna z najgorszych chwil jakie przeżyłam (zaraz po tym jak prawie udusiłam się soczkiem Kubuś)

[melodyP]

a przy wyciskach się nie zamyka buzi, albo chociaż przymyka
chyba że mi się coś pomieszało

[smiechotka]

Napisane przez Blondi2989

Śmiechotka Ty maturkę piszesz? Mi się wydawało, że Ty gdzieś pracujesz już... Coś mi się pogmerało... A gdzie i jakie studia?
U mnie póki co w kwestii aparatowej bez zmian.
Ale mam nadzieję, że z górą już mniej niż więcej czasu

Powróciłaś! . A już się zastanawiałam gdzie jesteś, o .
Ja maturzystka, ale czynnie pracuję . Weekendowo w papierkach i wakacyjnie w biurze. A studia.. WAT, PW, a w najgorszym wypadku PB .

I już nie gadajta o mnie, bo się obrażę .

U mnie też jakieś nudy w zębach. Lewy kieł ładnie się wyprostował, a prawy nadal stoi i straszy

[rozgwiazda]

zadrutowane maturzystki/maturzyści powodzenia jutro na angolu . Dziś ztego wszystkiego sama sobie przypomniałam jak pisałam maturę.. hihih.. i muszę przyznać, że takie egz pamięta się do końca życia

[elinka20]

Napisane przez ~Gonia~

Sytuacja teraz wydaje mi się komiczna Ale uwierzcie, to była jedna z najgorszych chwil jakie przeżyłam (zaraz po tym jak prawie udusiłam się soczkiem Kubuś)

soczkiem jakim cudem

[Wyluzuj]

Smiechotka No kurde nie czyta się,bo nie ma kiedy.;/
Za dużo czytania za mało czasu.O! Proszę mnie usprawiedliwić.
Ty widzę zdolniacha jedna! Kurde kujonik taki?


Bastylianka a jak tam kochana z twoim aparacikiem? kiedy zakładasz?
ja dalej stoje w miejscu,a u ciebie coś ruszyło?

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Blondi2989 coś cię u nas dawno nie było?
Witaj!

[~Gonia~]

Napisane przez elinka20

soczkiem jakim cudem

do tej pory nikt mi nie chce uwierzyć, że Kubusiem się zadławiłam A on po prostu jest taki gęsty i jak się zaśmiałam podczas połykania to utworzyła mi się na gardle taka jakby błona z tego soczku i za cholerę powietrze nie chciało tamtędy przejść Dobrze że brat za mną siedział (bo to było w autobusie) to mnie tak za brzuch ścisnął (tak jak na filmach robią jak ktoś się zadławi ) i wtedy dopiero mi przeszło. Ale przez dobrą minutę nie mogłam złapać oddechu Od tamtej pory nie piję niczego w autobusach, a Kubusiów unikam jak ognia

[elinka20]

Napisane przez ~Gonia~

do tej pory nikt mi nie chce uwierzyć, że Kubusiem się zadławiłam A on po prostu jest taki gęsty i jak się zaśmiałam podczas połykania to utworzyła mi się na gardle taka jakby błona z tego soczku i za cholerę powietrze nie chciało tamtędy przejść Dobrze że brat za mną siedział (bo to było w autobusie) to mnie tak za brzuch ścisnął (tak jak na filmach robią jak ktoś się zadławi ) i wtedy dopiero mi przeszło. Ale przez dobrą minutę nie mogłam złapać oddechu Od tamtej pory nie piję niczego w autobusach, a Kubusiów unikam jak ognia

rany faktycznie koszmarna sytuacja...dobrze że brat był trzeźwo myślał i ci pomógł

[effciaa16]

Gonia, chyba żartujesz, wcale nie wydaje się to być komiczne. Samo czytanie, wprawiło mnie w nerwy. Takie akcje miałyście, że aż strach.
Ale mnie dziąsło boli, a nie mam żadnych specyfików. -.-'
Już jutro separacja, może też zmieni mi gumki i drut na górze
idę spaać, trzymajcie się

[Blondi2989]

Napisane przez smiechotka

Powróciłaś! . A już się zastanawiałam gdzie jesteś, o .
Ja maturzystka, ale czynnie pracuję . Weekendowo w papierkach i wakacyjnie w biurze. A studia.. WAT, PW, a w najgorszym wypadku PB .
I już nie gadajta o mnie, bo się obrażę .

Napisane przez Wyluzuj

Blondi2989 coś cię u nas dawno nie było?
Witaj!

Ano jestem i miło mi, że pamiętałyście, że istnieję
No to piękne plany Śmiechotka, ambitna pani inżynier z Ciebie będzie - powodzenia
Wyluzuj, witam również
Ano nie było mnie, bo jak się wypadnie z wątku to i ciężko wrócić(bo tyle baby produkujecie, że ooooo! ), a poza tym wiosna za oknem, częściej na powietrze wychodzę i przed kompem się nie przesiaduje
Ale powracam i w miarę możliwości będę się udzielać