TURBO FIRE - palarnia tłuszczu!

[izabelka_007]

Dziś wg rozpiski powinnam mieć Fire60 ale dvd nie chciało mi tego odtwarzać.
Więc postanowiłam zrobić wspomniane wcześniej FBC. Są boskie . Robiłam godzinę temu a nogi jeszcze bolą
Lower się chowa przy FBC. Uwielbiam

[Agusiek89]

Napisane przez izabelka_007

Dziś wg rozpiski powinnam mieć Fire60 ale dvd nie chciało mi tego odtwarzać.
Więc postanowiłam zrobić wspomniane wcześniej FBC. Są boskie . Robiłam godzinę temu a nogi jeszcze bolą
Lower się chowa przy FBC. Uwielbiam

Tak właśnie myślałam

A ja się jeszcze rozchorowałam, gardło mnie strasznie boli i mięśnie Ale po obronie zaczynam już porządnie ćwiczyć

[tygryskowym_okiem]

Agusiek: To jak to, nie zaliczyłaś egz? Ja miałam teraz 2 poprawki i dlatego mnie nie było znów
Wiesz co, ćwiczyłam ten FBC ale po 10 minutach wysiadłam Moja kondycja teraz równa się 0 Ale Ty możesz z powodzeniem to ćwiczyć Ja muszę nadrobić trochę TF, może później włączę FBC w grafik

Nie wiem jeszcze czy zaliczyłam, czy nie. Ale jak zobaczyłam pytania to ... no kosmos po prostu
Póki co zaczęłam Insanity i te pierwsze dni wystarczająco na mnie działają więc narazie za dużo nie dokładam. Jedynie jak miałam cardio recovery to sobie zrobiłam potem jeszcze fire30. Ale w wolnej chwili obcykam to FBC.

Izabelka: Więc postanowiłam zrobić wspomniane wcześniej FBC. Są boskie . Robiłam godzinę temu a nogi jeszcze bolą
Lower się chowa przy FBC. Uwielbiam

Bo lower jest fajne na początek, ale potem jest za mało intensywne

[izabelka_007]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Bo lower jest fajne na początek, ale potem jest za mało intensywne

Właśnie to zauważyłam, że Lower jest ok na początku, ale im dłużej się ćwiczy tym się chce coraz bardziej intensywnego treningu

[tygryskowym_okiem]

Izabelka: Właśnie to zauważyłam, że Lower jest ok na początku, ale im dłużej się ćwiczy tym się chce coraz bardziej intensywnego treningu

Z czasem mięśnie potrzebują zwiększenia obciążeń lub intensywności ćwiczeń po to żeby trening był nadal efektywny. Ja spróbowałam Tamilki i też jest fajna, jak ktoś nie ma za dużo czasu i tak na szybko chce poćwiczyć nóżki i pośladki to jest naprawdę okej. A skoro piszecie, że FBC jest super, to spróbuję i zobaczymy
Ale dzisiaj mam plyometric cardio circuit i nie wiem czy potem dam jeszcze radę ... Chociaż mam wrażenie, że w trakcie tego insanity człowiek się mocno męczy, ale po ćwiczeniach chwile odpoczynku i ja bym mogła coś jeszcze poszaleć, gdyby nie to że jestem już cała mokra i że mięśnie już niekoniecznie są tak samo jak ja entuzjastycznie nastawione do myśli zrobienia czegoś jeszcze

Tak sobie myślę po tych kilku dniach z insanity, że fajnie byłoby to połączyć właśnie z jakimś treningiem siłowym ... No ale póki co jeszcze trochę przede mną to zobaczymy później

p.s. Może stworzymy za chwilę jakąś hybrydkę TF zaawansowane & CE & Insanity Wybierzemy to co najbardziej lubimy i damy czadu

[Agusiek89]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Z czasem mięśnie potrzebują zwiększenia obciążeń lub intensywności ćwiczeń po to żeby trening był nadal efektywny. Ja spróbowałam Tamilki i też jest fajna, jak ktoś nie ma za dużo czasu i tak na szybko chce poćwiczyć nóżki i pośladki to jest naprawdę okej. A skoro piszecie, że FBC jest super, to spróbuję i zobaczymy
Ale dzisiaj mam plyometric cardio circuit i nie wiem czy potem dam jeszcze radę ... Chociaż mam wrażenie, że w trakcie tego insanity człowiek się mocno męczy, ale po ćwiczeniach chwile odpoczynku i ja bym mogła coś jeszcze poszaleć, gdyby nie to że jestem już cała mokra i że mięśnie już niekoniecznie są tak samo jak ja entuzjastycznie nastawione do myśli zrobienia czegoś jeszcze

Tak sobie myślę po tych kilku dniach z insanity, że fajnie byłoby to połączyć właśnie z jakimś treningiem siłowym ... No ale póki co jeszcze trochę przede mną to zobaczymy później

p.s. Może stworzymy za chwilę jakąś hybrydkę TF zaawansowane & CE & Insanity Wybierzemy to co najbardziej lubimy i damy czadu

O mój Boże Już widzę jak ćwiczę elementy z Insanity Ale Ty Tygrys jak najbardziej

[naiyah]

ja muszę się pochwalić przymierzałam dzisiaj bardzo obcisłą bluzkę, normalnie bym jej nie założyła bo zawsze wylewały mi się boczki, z przodu wystawał brzuch (dlatego zawsze wybierałam takie odcięte pod biustem bo wtedy tego nie widać). A dzisiaj.. może jeszcze nieidealnie ale dużo dużo lepiej! nie wiem czy to od hh czy od TF ale fakt, że ćwiczenia działają

[Agusiek89]

Napisane przez naiyah

ja muszę się pochwalić przymierzałam dzisiaj bardzo obcisłą bluzkę, normalnie bym jej nie założyła bo zawsze wylewały mi się boczki, z przodu wystawał brzuch (dlatego zawsze wybierałam takie odcięte pod biustem bo wtedy tego nie widać). A dzisiaj.. może jeszcze nieidealnie ale dużo dużo lepiej! nie wiem czy to od hh czy od TF ale fakt, że ćwiczenia działają

Gratuluję Oby tak dalej

[tygryskowym_okiem]

Agusiek: O mój Boże Już widzę jak ćwiczę elementy z Insanity Ale Ty Tygrys jak najbardziej

Też myślałam, że In jest zabójcze, ale po TF, jeszcze jak ktoś by szedł ciągiem, to naprawdę jest łatwiej niż dla kogoś kto dopiero zaczyna. Kwestia przyzwyczajenia się do innego prowadzącego (który jest boski i ma boskie ciało najchętniej położyłabym cię plackiem przed kompem i wpatrywała w to jak mu mięśnie pracują ) i trochę innej specyfiki ćwiczeń. Ale to co on robi to jest coś w stylu hittów szalinkowych tylko intensywniejsze i bez takich udziwnień boksersko-kickboxingowych. Popisałabym więcej ale to nie temat od Insanity, więc się wstrzymam ... no dobre dodam jeszcze, że czuć nóżki

Naiyah: A dzisiaj.. może jeszcze nieidealnie ale dużo dużo lepiej! nie wiem czy to od hh czy od TF ale fakt, że ćwiczenia działają

To cieszymy się razem z Tobą z tych widocznych już efektów i trzymamy kciuki za następne W ogóle w którym momencie jesteś TF ? bo jakoś ostatnio się trochę nie odzywałaś, a też sporo osób się tu przewinęło, więc mogło mi to umknąc i tak się zastanawiam gdzie cię umiejscowić

[Agusiek89]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Też myślałam, że In jest zabójcze, ale po TF, jeszcze jak ktoś by szedł ciągiem, to naprawdę jest łatwiej niż dla kogoś kto dopiero zaczyna. Kwestia przyzwyczajenia się do innego prowadzącego (który jest boski i ma boskie ciało najchętniej położyłabym cię plackiem przed kompem i wpatrywała w to jak mu mięśnie pracują ) i trochę innej specyfiki ćwiczeń. Ale to co on robi to jest coś w stylu hittów szalinkowych tylko intensywniejsze i bez takich udziwnień boksersko-kickboxingowych. Popisałabym więcej ale to nie temat od Insanity, więc się wstrzymam ... no dobre dodam jeszcze, że czuć nóżki

To cieszymy się razem z Tobą z tych widocznych już efektów i trzymamy kciuki za następne W ogóle w którym momencie jesteś TF ? bo jakoś ostatnio się trochę nie odzywałaś, a też sporo osób się tu przewinęło, więc mogło mi to umknąc i tak się zastanawiam gdzie cię umiejscowić

Oj Tygrys Tygrys... Tylko byś facetów podziwiała A tak serio to już sobie wyobrażam jak będziesz wyglądać po Insanity... Faceci nie będą mogli od Ciebie wzroku oderwać

A co do nóg, to jak je czuć? Przez zmęczenie czy węch??

[tygryskowym_okiem]

Agusiek: Oj Tygrys Tygrys... Tylko byś facetów podziwiała A tak serio to już sobie wyobrażam jak będziesz wyglądać po Insanity... Faceci nie będą mogli od Ciebie wzroku oderwać

To dodatkowo przyciąga jak trener jest seksi wysoki, ładnie opalony, umięśniony, i ma czarujący uśmiech ... ehhh
Nie wiem jak będę wyglądać, narazie spuchłam, w sensie mięśnie i trochę mnie tu i ówdzie boli A mężczyźni no cóż, podejrzewam, że jak się nie oglądali, tak oglądać się nie będą. Już chyba taki mój urok, że pozostaję nie zauważona. Chyba nawet jakbym nago się przespacerowała to nie zwróciłabym specjalnie uwagi, bo nawet moje drugie oczy w rozmiarze supermałe jakoś nie mają mocy przyciągawczej

A co do nóg, to jak je czuć? Przez zmęczenie czy węch??

I przez jedno i przez drugie je czuć
Jest takie powiedzenie, że seks był dobry wtedy kiedy to nawet Twoi sąsiedzi wychodzą zapalić. Idąc tym tropem po Twoim Insanity to nawet Twoi sąsiedzi chudną (i czujesz ich nogi ) he he

[Lanessa]

ABS zaliczony... Z tymi cwiczeniami chce mi sie prawie wymiotowac na koniec sesji, ale nie moge powiedziec, ze sie na skuteczne, bo sa i to bardzo!

[Agusiek89]

Napisane przez tygryskowym_okiem

To dodatkowo przyciąga jak trener jest seksi wysoki, ładnie opalony, umięśniony, i ma czarujący uśmiech ... ehhh
Nie wiem jak będę wyglądać, narazie spuchłam, w sensie mięśnie i trochę mnie tu i ówdzie boli A mężczyźni no cóż, podejrzewam, że jak się nie oglądali, tak oglądać się nie będą. Już chyba taki mój urok, że pozostaję nie zauważona. Chyba nawet jakbym nago się przespacerowała to nie zwróciłabym specjalnie uwagi, bo nawet moje drugie oczy w rozmiarze supermałe jakoś nie mają mocy przyciągawczej


I przez jedno i przez drugie je czuć
Jest takie powiedzenie, że seks był dobry wtedy kiedy to nawet Twoi sąsiedzi wychodzą zapalić. Idąc tym tropem po Twoim Insanity to nawet Twoi sąsiedzi chudną (i czujesz ich nogi ) he he

A ten facet nie jest ciemnoskóry? A co do małego biustu to zawsze można nosić push-up Mój to nawet nie jest już średni...

No nie... padłam Nie chcę czuć ich nóg po Insanity

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez Lanessa

ABS zaliczony... Z tymi cwiczeniami chce mi sie prawie wymiotowac na koniec sesji, ale nie moge powiedziec, ze sie na skuteczne, bo sa i to bardzo!

Lanesko co Ty teraz ćwiczysz? Bo ostatnio z braku czasu czytam tak pobieżnie to co piszecie... za co przepraszam

[tygryskowym_okiem]

Agusiek: A ten facet nie jest ciemnoskóry? A co do małego biustu to zawsze można nosić push-up Mój to nawet nie jest już średni...

Ano jest, czyli ładniej ujmując ten stan rzeczy - jest ładnie opalony
No jak idę nago to puszap nie wiele mi daje

No nie... padłam Nie chcę czuć ich nóg po Insanity

He he, ale wyrzeźbić ciałko to chcesz ...


Hejo Lanessa
Agusiek, ja czytam na bieżąco i też się pogubiłam co ona ćwiczy, a czego nie

[Lanessa]

Napisane przez Agusiek89

Lanesko co Ty teraz ćwiczysz? Bo ostatnio z braku czasu czytam tak pobieżnie to co piszecie... za co przepraszam

Napisane przez tygryskowym_okiem

Hejo Lanessa
Agusiek, ja czytam na bieżąco i też się pogubiłam co ona ćwiczy, a czego nie

Dziewczyny moje
To ja przepraszam
Robię co robiłam zanim zachorowałam, tzn siłowe + interwały
Tylko, jak obiecałam, biegam teraz zamiast interwałów Szalinki w domu, je robię zimą Więc chwilowo są to bardziej aeroby niż interwały, a właściwie przeplatanka.
Dodatkowo siłowe, przede wszystkim na brzuch, pupę i nogi. + hula hop. Odkryłam, że mam śliczne mięśnie brzucha, tak ładnie zarysowane! Tylko muszę je trochę bardziej odsłonić


To tyle moich kombinacji alpejskich xD

[Agusiek89]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Ano jest, czyli ładniej ujmując ten stan rzeczy - jest ładnie opalony
No jak idę nago to puszap nie wiele mi daje


He he, ale wyrzeźbić ciałko to chcesz ...


Hejo Lanessa
Agusiek, ja czytam na bieżąco i też się pogubiłam co ona ćwiczy, a czego nie

A no, widzisz teraz tez czytam pobieżnie

Napisane przez Lanessa

Dziewczyny moje
To ja przepraszam
Robię co robiłam zanim zachorowałam, tzn siłowe + interwały
Tylko, jak obiecałam, biegam teraz zamiast interwałów Szalinki w domu, je robię zimą Więc chwilowo są to bardziej aeroby niż interwały, a właściwie przeplatanka.
Dodatkowo siłowe, przede wszystkim na brzuch, pupę i nogi. + hula hop. Odkryłam, że mam śliczne mięśnie brzucha, tak ładnie zarysowane! Tylko muszę je trochę bardziej odsłonić


To tyle moich kombinacji alpejskich xD

Gratuluję ślicznych mięśni brzucha w takim razie Odsłaniaj, odsłaniaj! Nam też pokaż oczywiście

[tygryskowym_okiem]

A ja jestem ciekawa efektów takiego rogramu jak miała Lanessa w oryginale, czyli hiity Szalinkowe + siłowe, tylko że najpierw robić siłowe dla podkręcenia metabolizmu, a potem hiity dla podtrzymania i zwiększenia efektów. Ciekawe jakby to wypadło

Lanessa: Odkryłam, że mam śliczne mięśnie brzucha, tak ładnie zarysowane! Tylko muszę je trochę bardziej odsłonić

A ja odkryłam, że mam piękne fałdki na brzuchu :brzyda l:
Poza tym to gratuluję tych mięśni na brzuszku i zazdroszczę

Agusiek: A no, widzisz teraz tez czytam pobieżnie

Widzę właśnie, roztrzepańcu



Właśnie skończyłam Szona T. na dzisiaj i padam

[Lanessa]

Agusiek, pokaze jak będą lepiej rozwinięte

Napisane przez tygryskowym_okiem

A ja jestem ciekawa efektów takiego rogramu jak miała Lanessa w oryginale, czyli hiity Szalinkowe + siłowe, tylko że najpierw robić siłowe dla podkręcenia metabolizmu, a potem hiity dla podtrzymania i zwiększenia efektów. Ciekawe jakby to wypadło



A ja odkryłam, że mam piękne fałdki na brzuchu :brzyda l:
Poza tym to gratuluję tych mięśni na brzuszku i zazdroszczę

Hmm... ja robię tak:

Biegam, rozgrzewka
Biegnę aż do skoczni narciarskiej
Tam są od cholery bardzo wysokich i długich schodów, wspinam się na jedne bez zatrzymywania, w ciągu ruchowym - to bardzo intensywne siłowe, chociaż nie trwa długo, góra 5 min używam na schodach
Ruszam dalej, z podkręconymi nogami wykonuję dobrą rundę w lasach.
Potem wracam do domu i robię siłowe z programu

Ja jestem ze szkoły treningu, co mówi, że lepiej najpierw kondycyjne, potem siłowe, ale nie jest zabronione kombinować inaczej. Zwłaszcza, że po tym co napisałaś, spostrzegłam, że te moje siłowe schody na początku każdego treningu dobrze rozwijają mnie do reszty treningu.
Chyba nawet zwiększę te schodowe rundy i powiem, jaki to daje efekt.

Kochana, fałdki to ja mam, ale górne mięśnie brzucha i te po bokach tak ładnie się pokazują Walczymy razem z fałdkami?

[naiyah]

Napisane przez tygryskowym_okiem

To cieszymy się razem z Tobą z tych widocznych już efektów i trzymamy kciuki za następne W ogóle w którym momencie jesteś TF ? bo jakoś ostatnio się trochę nie odzywałaś, a też sporo osób się tu przewinęło, więc mogło mi to umknąc i tak się zastanawiam gdzie cię umiejscowić

Od pn będzie 2 tydzień drugiego miesiąca.. bo ja w ogóle najpierw zrobiłam cały pierwszy miesiąc, potem miałam 2 tyg przerwy, zakupiłam gumy i powtórzyłam ten pierwszy miesiąc raz jeszcze

[tygryskowym_okiem]

Lanessa: Ja jestem ze szkoły treningu, co mówi, że lepiej najpierw kondycyjne, potem siłowe, ale nie jest zabronione kombinować inaczej. Zwłaszcza, że po tym co napisałaś, spostrzegłam, że te moje siłowe schody na początku każdego treningu dobrze rozwijają mnie do reszty treningu.
Chyba nawet zwiększę te schodowe rundy i powiem, jaki to daje efekt.

Bo kolejność tego co ćwiczysz zależy od celu jaki masz:
- jeżeli celem jest schudnięcie - to najpierw siłowe dla podkręcenia metablizmu, potem aerobowe dla podtrzymania efektów. Bo to jest tak że siłowe zaczynają działać od razu, więc jak zaczniesz od nich to organizm w miarę szybko zaczyna reagować. Zatem jak zrobisz po nich aerobowe to one podtrzymują efekty osiągnięte przy siłowych, nawet jak nie będziesz robić ich na maksa.
- jeżeli celem jest wytrzymałość - to robisz najpierw aeroby, bo intensywniej trenują wytrzymałość, a potem siłowe, po to aby minimalizować ryzyko utraty masy mięśniowej.
- jeżeli celem jest utrzymanie kondycji - to wtedy należy mieszać kolejność i nie przyzwyczajać organizmu do jednego rodzaju ćwiczeń i jednej intensywności.
To powyższe jest wnioskami z tego co ostatnio gdzieś w różnych miejscach czytałam, więc polecam patrzeć na to z dystansem żeby nie było potem, bo ja ekspertem w tych dziedzinach nie jestem.

Kochana, fałdki to ja mam, ale górne mięśnie brzucha i te po bokach tak ładnie się pokazują Walczymy razem z fałdkami?

Jak nie jestem napchana to jest całkiem okej, ale po całym dniu to moje fałdki dopiero zaczynają żyć No ja walczę walczę, mam nadzieje że Szon T. coś poradzi na te fałdki.

Naiyah: Od pn będzie 2 tydzień drugiego miesiąca.. bo ja w ogóle najpierw zrobiłam cały pierwszy miesiąc, potem miałam 2 tyg przerwy, zakupiłam gumy i powtórzyłam ten pierwszy miesiąc raz jeszcze

No właśnie, bo kojarzyłam Ciebie, że się wypowiadałaś gdzieś tam, a potem chyba była cisza i teraz wróciłaś. Czyli w sumie tak jakbyś zrobiła już dwa miesiące

[naiyah]

Napisane przez tygryskowym_okiem

No właśnie, bo kojarzyłam Ciebie, że się wypowiadałaś gdzieś tam, a potem chyba była cisza i teraz wróciłaś. Czyli w sumie tak jakbyś zrobiła już dwa miesiące

dokładnie tak do tego od miesiąca Tamilee, od dwóch tyg hh, a wcześniej zrobiona A6W może mało się wypowiadam ale ćwiczę cały czas

[sagitarius]

[QUOTE=tygryskowym_okiem;2 7600815]Bo kolejność tego co ćwiczysz zależy od celu jaki masz:
- jeżeli celem jest schudnięcie - to najpierw siłowe dla podkręcenia metablizmu, potem aerobowe dla podtrzymania efektów. Bo to jest tak że siłowe zaczynają działać od razu, więc jak zaczniesz od nich to organizm w miarę szybko zaczyna reagować. Zatem jak zrobisz po nich aerobowe to one podtrzymują efekty osiągnięte przy siłowych, nawet jak nie będziesz robić ich na maksa.
- jeżeli celem jest wytrzymałość - to robisz najpierw aeroby, bo intensywniej trenują wytrzymałość, a potem siłowe, po to aby minimalizować ryzyko utraty masy mięśniowej.
- jeżeli celem jest utrzymanie kondycji - to wtedy należy mieszać kolejność i nie przyzwyczajać organizmu do jednego rodzaju ćwiczeń i jednej intensywności.
To powyższe jest wnioskami z tego co ostatnio gdzieś w różnych miejscach czytałam, więc polecam patrzeć na to z dystansem żeby nie było potem, bo ja ekspertem w tych dziedzinach nie jestem.


Czy w TF jest cos silowego czy trzeba cwiczyc hybryde z CE?

[tygryskowym_okiem]

TF jest programem całościowym i przemyślanym, czyli wszystko to czego potrzeba na tym etapie walki z ciałem tam jest. Polecam przejrzeć filmiki, przejrzeć harmonogram ćwiczeń i poczytać dołączone materiały, tam naprawdę wszystko jest zawarte. Osoby zaczynające (zwłaszcza całkowicie początkujące) powinny się trzymać programu i wskazówek Szaliny, w innym wypadku, kombinując na własną rękę mogą sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc. A jeżeli zależy ci naprawdę na porządniejszych efektach to zapoznaj się z książeczką o żywieniu w okresie trenowania tego programu i staraj się trzymać wskazówek tam zawartych, bo są one dostosowane specjalnie pod ten program.

Wyjątkiem od powyższego są sytuacje w których ktoś już pracuje od jakiegoś czasu nad swoim ciałem, jest przyzwyczajony do takiego wysiłku i zna swój organizm. Wtedy już ma się pewne wyczucie jeżeli chodzi o ćwiczenia i zna się już potrzeby organizmu, dlatego można sobie modyfikować program, tak żeby nadal trening był efektywny.

Na marginesie, moim zdaniem ta hybryda TF&CE jest po prostu nudna, więc jeżeli ktoś nie jest świadom jak wygląda to połączenie, czego jest więcej i nie pooglądał filmików, to może się zniechęcić do ćwiczeń

To tyle z moich uwag, zrobisz jak będziesz uważała za słuszne.
Beachbody ma swoim zestawie jeszcze inne programy, jest w czym wybierać, więc napewno znajdziesz coś dla siebie

[sagitarius]

Tygrysku dzieki za odpowiedz utwierdzilas mnie ze dobrze wybralam decydujac sie na TF (na marginesie caly czas pracowalam z Jillian Michael- schudlam 6 kg i moj rozmiar tez polecial w dol) teraz szukalam czegos zeby zrzucic jeszcze ok 10 kg dlatego sie tak troche "miotam"

PS. Tygrysku dla mnie jestes guru w TF

[tygryskowym_okiem]

Sagitarius: Tygrysku dzieki za odpowiedz utwierdzilas mnie ze dobrze wybralam decydujac sie na TF (na marginesie caly czas pracowalam z Jillian Michael- schudlam 6 kg i moj rozmiar tez polecial w dol) teraz szukalam czegos zeby zrzucic jeszcze ok 10 kg dlatego sie tak troche "miotam"

Czyli nie jesteś tak zupełnie początkująca, tylko już co nieco masz za sobą.
Jillian Michael nie ćwiczyłam, ale z tego co kojarzę ten jej program Schudnij w 30 dni, to jest właśnie takie bardziej siłowe, statyczne, chyba że ma jakiś inny program o którym ja nie wiem. A TF jest głównie aerobowe, dynamiczne. Dlatego sądzę, że jak chcesz się zabrać za TF to powinnaś bez kombinacji na początku iść według harmonogramu.
Czy zrzucisz 10 kg, tego nikt Tobie nie obieca, bo wypowiedzi tutaj na forum wskazują, że na każdego działa to inaczej. Ale programów treningowych jest trochę, więc jak skończysz TF i stwierdzisz, że chcesz jeszcze efektów to zawsze możesz działać dalej i intensywniej (np. Insanity, P90X, hybrydy)

PS. Tygrysku dla mnie jestes guru w TF

Nie jestem guru, ja po prostu przeszłam cały program i dzielę się moimi spostrzeżeniami, co nie oznacza, że wszyscy muszą się z nimi zgadzać i stosować do moich wskazówek

[Lanessa]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Bo kolejność tego co ćwiczysz zależy od celu jaki masz:
- jeżeli celem jest schudnięcie - to najpierw siłowe dla podkręcenia metablizmu, potem aerobowe dla podtrzymania efektów. Bo to jest tak że siłowe zaczynają działać od razu, więc jak zaczniesz od nich to organizm w miarę szybko zaczyna reagować. Zatem jak zrobisz po nich aerobowe to one podtrzymują efekty osiągnięte przy siłowych, nawet jak nie będziesz robić ich na maksa.
- jeżeli celem jest wytrzymałość - to robisz najpierw aeroby, bo intensywniej trenują wytrzymałość, a potem siłowe, po to aby minimalizować ryzyko utraty masy mięśniowej.
- jeżeli celem jest utrzymanie kondycji - to wtedy należy mieszać kolejność i nie przyzwyczajać organizmu do jednego rodzaju ćwiczeń i jednej intensywności.
To powyższe jest wnioskami z tego co ostatnio gdzieś w różnych miejscach czytałam, więc polecam patrzeć na to z dystansem żeby nie było potem, bo ja ekspertem w tych dziedzinach nie jestem.

Zrobiłam dzisiaj najpierw siłowe, potem HIITY, tzn Lower 20 i HIIT 15, bo głodna byłam i nie chciałam z tegoż powodu robić dłuższych HIITów.
Muszę powiedzieć, że przyzwyczaiłam organizm do kondycyjne + siłowe, nie odwrotnie i zmęczyły mnie bardziej niż jak robiłam je w innej kolejności, ale pewnie mój pusty brzuch też miał nieco do powiedzenia.

Jutro chyba pobiegam plus może zrobię Jillian na na brzuch lub inne krótkie ćwiczenia, dla urozmaicenia.

No i kusi mnie Wasz FBC

[tygryskowym_okiem]

Lanessa: Zrobiłam dzisiaj najpierw siłowe, potem HIITY, tzn Lower 20 i HIIT 15, bo głodna byłam i nie chciałam z tegoż powodu robić dłuższych HIITów.
Muszę powiedzieć, że przyzwyczaiłam organizm do kondycyjne + siłowe, nie odwrotnie i zmęczyły mnie bardziej niż jak robiłam je w innej kolejności, ale pewnie mój pusty brzuch też miał nieco do powiedzenia.
Jutro chyba pobiegam plus może zrobię Jillian na na brzuch lub inne krótkie ćwiczenia, dla urozmaicenia.
No i kusi mnie Wasz FBC

To w końcu co Ciebie bardziej zmęczyło, w sensie które połączenie ? Ja stwierdzam, że na mnie bardziej jednak działa siłowe+aeroby.
Aha i zapomniałam dodać (to akurat przeczytałam tu na wizażu), że nie powinno się łączyć siłowych (takich porządnych, bo lower to akurat takie początkujące jest) z interwałami, bo takie połączenie może źle działać (kontuzje, spalanie mięśni i inne), czyli wszystko w zgodzie z zasadą, że co za dużo to niezdrowo
Czyli w odniesieniu do TF, zrobienie lower+hiit, moim zdaniem jeszcze okej jest, ale np. tego FBC+interwałów już bym nie łączyła, co najwyżej krótszy fire po tym albo bieganie, jazda na rowerze, taki klasyczny aerobik, itp.
W ogóle to podchodźcie z pewnym dystansem do tego co piszę, bo ja sama się uczę i dokształcam ciągle w tej tematyce. Więc żeby ktoś se potem krzywdy nie zrobił, bo bezkrytycznie wziął do siebie to co naskrobałam


Ja dzisiaj restuję. A jutro dalszy ciąg Insanity. Nie wiem kiedy spróbuję tego FBC

[megi533]

A ja mam już pierwszy tydzień za sobą!!
W pt zrobiłam po raz pierwszy FIRE 55 EZ ale sobi poskakałam bardzie fajny zestaw i muzyka sympatyczna pobudza i motywuje do tego aby dać z siebie wszystko (super odstresowanie od pisania mgra), wczoraj wyjechałam wiec wykorzystałam moją przerwe, ktora teraz bedzie wypadać jakoś w weekend dzis natomiast połączyłam dwa dni i najpierw zrobiłam CORE 20 a potem FIRE 30 a na koniec z połowe STRETCH 40 bo raz że nie lubie takich ćwiczeń a dwa musiałam już zwolnić duży telewizor bo w sumie te ćwiczonka troche trwały.
I powiem wam że taki układ mi bardziej pasuje bo sam FIRE30 czy CORE20 to wg mnie troszkę za mało jak dla mnie a taki zestaw już trochę poczułam no nic jutro pierwszy dzień 2 tyg z większą ilością HIITów więc zobaczymy jak to wyjdzie pozdrawiam

[Lanessa]

Napisane przez tygryskowym_okiem

To w końcu co Ciebie bardziej zmęczyło, w sensie które połączenie ? Ja stwierdzam, że na mnie bardziej jednak działa siłowe+aeroby.
Aha i zapomniałam dodać (to akurat przeczytałam tu na wizażu), że nie powinno się łączyć siłowych (takich porządnych, bo lower to akurat takie początkujące jest) z interwałami, bo takie połączenie może źle działać (kontuzje, spalanie mięśni i inne), czyli wszystko w zgodzie z zasadą, że co za dużo to niezdrowo
Czyli w odniesieniu do TF, zrobienie lower+hiit, moim zdaniem jeszcze okej jest, ale np. tego FBC+interwałów już bym nie łączyła, co najwyżej krótszy fire po tym albo bieganie, jazda na rowerze, taki klasyczny aerobik, itp.
W ogóle to podchodźcie z pewnym dystansem do tego co piszę, bo ja sama się uczę i dokształcam ciągle w tej tematyce. Więc żeby ktoś se potem krzywdy nie zrobił, bo bezkrytycznie wziął do siebie to co naskrobałam


Ja dzisiaj restuję. A jutro dalszy ciąg Insanity. Nie wiem kiedy spróbuję tego FBC

Siłowe + interwały zmęczyły mnie bardziej

Co do interwałów, ja je łączę z siłowymi nawet na całe ciało, warunkiem jest rest następnego dnia Ale nie widzę sensu robić takiego zestawu więcej niż raz w tygodniu, poza tym jest on męczący - ja sporo na nim schudłam i moje obecne ciało jest w dużej mierze wynikiem tego typu zestawu. Tylko, że siłowe i interwały były ułożone przez moich trenerów, więc w pojedynkę nie kombinuję.


Wolę jak dłuższe siłowe - krótsze interwały lub dłuższe aeroby na dworzu
A tak na marginesie...
Tygrysku, wiesz jaką pizzę orkiszową dzisiaj strzeliłam?! Nigdy więcej pizzy na białej mące, ta pizza była absolutnie najlepszą pizzą jaką jadłam... ORKISZ rządzi

[tygryskowym_okiem]

Lanessa: Co do interwałów, ja je łączę z siłowymi nawet na całe ciało, warunkiem jest rest następnego dnia Ale nie widzę sensu robić takiego zestawu więcej niż raz w tygodniu, poza tym jest on męczący - ja sporo na nim schudłam i moje obecne ciało jest w dużej mierze wynikiem tego typu zestawu. Tylko, że siłowe i interwały były ułożone przez moich trenerów, więc w pojedynkę nie kombinuję.

No właśnie, Ty jesteś w trochę innej sytuacji, bo robisz to pod nadzorem kogoś kto się na tym zna A ja tak ogólnie rozważam sytuacje, w których ktoś sam jest sobie "trenerem" i po jakiś mniejszych lub większych własnych doświadczeniach "bawi się" układaniem planu treningowego dla siebie. Tak po prostu na logikę zrobienie porządnego siłowego (odpowiednie obciążenia, odpowiednia ilość powtórzeń, serii, itp, itd) i po tym zrobienie treningu interwałowego (zakładam, że też chodzi o taki pełnowartościowy) bardzo obciąża organizm fizycznie (w sensie mięśnie, stawy, itp.) i energetycznie. Czyli po takim połączeniu organizm jest maksymalnie wyeksploatowany. Przy założeniu, że ktoś robi to w sposób nieświadomy, nie zastanawiając się nad tym, może mega sobie zaszkodzić. Dlatego ta zasada niełączenia pełnowartościowego treningu siłowego z interwałowym jest moim zdaniem dobra. A wszelkie odstępstwa od tego należałoby skonsultować z kimś doświadczonym.

A tak na marginesie...
Tygrysku, wiesz jaką pizzę orkiszową dzisiaj strzeliłam?! Nigdy więcej pizzy na białej mące, ta pizza była absolutnie najlepszą pizzą jaką jadłam... ORKISZ rządzi

Ja robiłam w tym tygodniu racuchy na zsiadłym mleku na bazie mąki orkiszowej, pychotka A pizze też dzisiaj miałam, ale zamawianą