TURBO FIRE - palarnia tłuszczu!

[nikka28]

Hej
1 tydzień TF za mną...
Wrażenia jak najbardziej pozytywne, mam wiecej energii niż do tej pory.
W czasie ćwiczeń mam momenty że myślę że juz więcej nie dam rady ale z każdym dniem jest coraz lepiej.
Czy wy też po ćwiczeniach jesteście tak naładowane że po jakimś czasie macie chęć jeszcze poćwiczyć?

[always naughty]

Witam!
Wczoraj zaczęłam TF. Jednak jak tu już kiedyś pisałam nie wiem czy wytrwam 20 tygodni W sumie TF zaczynam 3 raz, oby dzięki dołączeniu do wątku to był ten ostatni

[neitka]

Napisane przez tygryskowym_okiem

A tam niedużo, ważne że są spadki Gratulacje Byle tak dalej
Ja nawet ramion nie mierzę, i tak są wystarczająco szczupłe.
W ogóle stwierdziłam, że po zrzuceniu tego wszystkiego to moja sylwetka bardziej jest klepsydrą niż gruszką

Ja kiedyś jak sporo schudłam w cm, bo nie wiem ile to było kg, to byłam bardziej klepsydrą, teraz dążę do czegoś podobnego.
Ramiona też mam szczupłe bardzo, ale stwierdziłam, że na pewno będę chudła złośliwie od góry więc je zmierzyłam, żeby się potem cieszyć ze zmian I cieszę się, najważniejsze, że drgnęło, mam nadzieję, że wymarzone efekty osiągnę do Sylwestra i że już ze mną zostaną. Miałam wpadki fast foodowe, a teraz idzie @ więc też trochę sobie folguję, ale jem też dużo zdrowych rzeczy i dlatego myślę, że jest tyle lepiej. Przykładowo przez cały weekend zajadałam zupę z dyni.
Dziękuję za gratki
DO tego dodam z dumą, że waga się nie zmieniła - i bardzo dobrze

Napisane przez gamonek

dziewuchy
jak się zwie ten facet łysy z turbo . na stretch 10 class obok szalinki ćwiczy

Aż sprawdziłam. To Szon, co jego flexibility jest above average.

Napisane przez makkapakka

dziewczynki od jutra wracam do turbo fire. zacznę od nowa bo boję się że jak od razu wskoczę na 4 tydzień będę miała mega zakwasy...
jak myślicie?

a co do reszty... musiałam przejść na dietę, żeby jakoś zapanować nad jedzeniem.
jest lepiej.

Ja myślę, że przy Twojej aktywności (takiej jaką miałaś nawet przed TF) to spokojnie możesz kontynuować, bo wydaje mi się, że to jest wręcz niemożliwe, żebyś przez kilka dni tak spadła z formą, żebyś miała zakwasy. A przecież wcześniej też chyba na stepperze zasuwałaś itd. - może spróbuj kontynuować?
A czym przy ONZ (bo na tym jesteś, prawda?) będziesz miała siłę robić TF? Mnie się wydaje, że tam było trochę mało jedzenia, ale nie pamiętam za dobrze.

Napisane przez nikka28

Hej
1 tydzień TF za mną...
Wrażenia jak najbardziej pozytywne, mam wiecej energii niż do tej pory.
W czasie ćwiczeń mam momenty że myślę że juz więcej nie dam rady ale z każdym dniem jest coraz lepiej.
Czy wy też po ćwiczeniach jesteście tak naładowane że po jakimś czasie macie chęć jeszcze poćwiczyć?

Owszem. Od kiedy zauważyłam, że im większą z siebie robię idiotkę tym intensywniej ćwiczę, to naprawdę dobrze się bawię. Wczoraj po ćwiczeniach machałam tyłkiem jak głupia chodząc po mieszkaniu jeszcze przez 15 minut Dzień off byłby dla mnie męczarnią, ale akurat wtedy jestem w domu rodzinnym i nie mam ze sobą butów ani nic, więc ćwiczyć nie mogę, za to jest rodzina i jakoś to mnie rozprasza i odciąga od TF, jak jestem u siebie, to robię codziennie
Nawet jak w piątek byłam na dniu próbnym w pracy - 8 godzin noszenia ciężkich rzeczy, biegania i kelnerowania, to po powrocie zrobiłam TF

[gamonek]

ahhh szon myslałam , że coś więcej wiecie ;P

[makkapakka]

Napisane przez neitka

Ja myślę, że przy Twojej aktywności (takiej jaką miałaś nawet przed TF) to spokojnie możesz kontynuować, bo wydaje mi się, że to jest wręcz niemożliwe, żebyś przez kilka dni tak spadła z formą, żebyś miała zakwasy. A przecież wcześniej też chyba na stepperze zasuwałaś itd. - może spróbuj kontynuować?
A czym przy ONZ (bo na tym jesteś, prawda?) będziesz miała siłę robić TF? Mnie się wydaje, że tam było trochę mało jedzenia, ale nie pamiętam za dobrze.

w sumie masz rację...
mam nadzieję, że dam radę powrócić od razu na 4 tydzień. jak będzie ciężko zacznę od początku.
a co do diety... musiałam się jakoś ogarnąć a na ONZ są 4 posiłki do syta (warzywa owoce chude białko nabiał nawet pieczywo owsiane i orzechy).

[megi533]

Ja dzisiaj na spokojnie core20 + stretch40 - jakies 3/4 zrobiłam tego stretchu , troche sie martwie bo znowu męczy mnie kaszel któremu towrzyszy ból pleców na wysokości płuca.... takie kłucie jakby ktoś mi jakis nóż wbijał tam ehh chyba bedzie trzeba isc do lekarza...

[ksiezniczkaa87]

Ćwiczę nadal i daję z siebie wszystko Chociaż wcześniej mobilizowałam się rano, a teraz zaczynam ok. 16-17.
Dziś fire 45 ez (ale ja go lubię) i stretch 10, a jutro core 20 i stretch 40. Zauważyłam po spodniach, że trochę mi ubyło z talii i tyłka Ale zmierzę się po podstawowym programie dopiero.

[heeyka]

Napisane przez nikka28

Hej
1 tydzień TF za mną...
Wrażenia jak najbardziej pozytywne, mam wiecej energii niż do tej pory.
W czasie ćwiczeń mam momenty że myślę że juz więcej nie dam rady ale z każdym dniem jest coraz lepiej.
Czy wy też po ćwiczeniach jesteście tak naładowane że po jakimś czasie macie chęć jeszcze poćwiczyć?

mam tak samo

[tygryskowym_okiem]

A ja dzisiaj restuję. Ale coś mnie nosi i nie wiem jak ten dzisiejszy dzień się skończy

I jeszcze jedno, jakby któraś widziała gdzieś jakieś okazyjne zestawy ciężarków czy coś tym podobnego to niech da cynk. Bo czasem się pojawiają różne takie gadżety w lidlu, biedronce, tesco, rosmmannie itp., a że wiadomo nie wszędzie się chodzi, więc jak któraś przyuważy to jakieś info może tu podrzucić

neitka: (...) I cieszę się, najważniejsze, że drgnęło, mam nadzieję, że wymarzone efekty osiągnę do Sylwestra i że już ze mną zostaną. Miałam wpadki fast foodowe, a teraz idzie @ więc też trochę sobie folguję, ale jem też dużo zdrowych rzeczy i dlatego myślę, że jest tyle lepiej. Przykładowo przez cały weekend zajadałam zupę z dyni.
Dziękuję za gratki
DO tego dodam z dumą, że waga się nie zmieniła - i bardzo dobrze

Tylko u mnie to już czasem mam wrażenie, że ramiona wychodzą szerzej niż biodra więc to jakaś kurcze nie wiem, krzywa klepsydra ze mnie
Ja muszę wykombinować cięższe obciążenia do ćwiczeń bo mi mało i może wtedy do Sylwka też się uda coś więcej podziałać. Nieładnie z tymi fast foodami. Ja nie wiem czemu sobie tak w okresie folgujecie Dobrze, że są zdrowe rzeczy.U mnie cała dynia ponad 17 kg stoi i czeka na moją wenę. Mam już chyba ze trzy ciasta do zrobienia i jakieś babeczki
Nawet bardzo dobrze, jak waga się trzyma, a cm lecą
U mnie po Insanity waga się rozhuśtała, a teraz już wróciła do normy.

heeyka: są, są.. ale życie je pochłoneło, no i nie ćwiczyłam kurde 3 dni ale turbo fire to sobie nie odpuszczę, zbyt wiele dobrych rzeczy dają mi te ćwiczenia ;p

Nie odpuszczaj, nie odpuszczaj ! Dasz radę, zobaczysz Wytrwałości i trzymam kciuki

always naughty: Witam!
Wczoraj zaczęłam TF. Jednak jak tu już kiedyś pisałam nie wiem czy wytrwam 20 tygodni W sumie TF zaczynam 3 raz, oby dzięki dołączeniu do wątku to był ten ostatni

Cześć
Postaw sobie krótsze cele. Najpierw miesiąc, potem kolejny, i następny, itd. Zaliczenie każdego kolejnego dnia, tygodnia, miesiąca, będzie Cię dodatkowo motywować. Może ustal sobie, że po ukończeniu każdego miesiąca dasz sama sobie jakąś nagrodę, coś takiego ekstraśnego.
Mnie na początku też przerażało to jak patrzyłam na rozpiskę, a tam 5 miesięcy Ale zaparłam się i dało radę. A chyba jakoś tak po podstawowych trzech miesiącach zrobiłam obrzydliwie kaloryczne ciacho i takie na które miałam straszną ochotę. To była moja nagroda

EDIT:

nikka28: Czy wy też po ćwiczeniach jesteście tak naładowane że po jakimś czasie macie chęć jeszcze poćwiczyć?

Ależ jasne, że tak Najgorzej jak ćwiczyłam późnym wieczorem (ok.21-22) i potem mnie nosiło

[megi533]

Napisane przez tygryskowym_okiem

A ja dzisiaj restuję. Ale coś mnie nosi i nie wiem jak ten dzisiejszy dzień się skończy

I jeszcze jedno, jakby któraś widziała gdzieś jakieś okazyjne zestawy ciężarków czy coś tym podobnego to niech da cynk. Bo czasem się pojawiają różne takie gadżety w lidlu, biedronce, tesco, rosmmannie itp., a że wiadomo nie wszędzie się chodzi, więc jak któraś przyuważy to jakieś info może tu podrzucić

A masz gdzies kolo siebie w poblizu TK MAXX?? Byłam dzisiaj w swoim i są różne cięzarki obciązenia na nadgarski a nawet takie cos a la piłki-ciezarki i inne z tych takich nowoczesnych e dobrej cenie, a jakosciowo tez ok bo sa tam rzeczy everlasta i jeszcze innych firm.ja kupiłam tam ostatnio ten ekspander taki jak maja na flmiku i juz 3 miechy działa bez zastrzezen. Miałam juz ciezkie bagaze i nie kupiłam a chyba sie wroce po te obciazenia na nadgarstki takie tez jak na filmikach

[tygryskowym_okiem]

megi: A masz gdzies kolo siebie w poblizu TK MAXX?? Byłam dzisiaj w swoim i są różne cięzarki obciązenia na nadgarski a nawet takie cos a la piłki-ciezarki i inne z tych takich nowoczesnych e dobrej cenie,

Gdzieś jest tk maxx. A te ciężarki na nadgarstki i nogi już mam. Myślałam raczej o takich ciężarkach branych do ręki, jakieś pseudo hantelki, sztangielki, zestawy, itp. Ale dzięki za info.

[heeyka]

'Tygryskowym okiem' przeglądałam Twojego bloga i widziałam Twoje rezultaty po tf. Dietowałaś się jakoś czy coś?

[tygryskowym_okiem]

heeyka: 'Tygryskowym okiem' przeglądałam Twojego bloga i widziałam Twoje rezultaty po tf. Dietowałaś się jakoś czy coś?

Wydaje mi się, że gdzieś tam pisałam, że jakoś specjalnie nie dietkowałam. Po prostu starałam się jeść odpowiednio dużo, zdrowo i wartościowo do mojej codziennej aktywności.

[heeyka]

No to gratuluję, bo rezultaty mioodzio <mniam>

[tygryskowym_okiem]

heeyka: No to gratuluję, bo rezultaty mioodzio <mniam>

Dzięki Może za jakiś czas wrzucę też na bloga rezultaty wizualne, w sensie zdjęcia, jak obczaję jak je zabezpieczyć przed wszelkimi niepożądanymi działaniami osób trzecich. Na razie mam je tylko tutaj w prywatnym albumie.

[heeyka]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Dzięki Może za jakiś czas wrzucę też na bloga rezultaty wizualne, w sensie zdjęcia, jak obczaję jak je zabezpieczyć przed wszelkimi niepożądanymi działaniami osób trzecich. Na razie mam je tylko tutaj w prywatnym albumie.

A mogę Cię zaprosić i zobaczyć?

[tygryskowym_okiem]

A mogę Cię zaprosić i zobaczyć?

zaproszenie poszło

[neitka]

oooo, ja też chcę

[tygryskowym_okiem]

też poszło zaproszenie

[samarableed]

Tygrysku, ja też chcę! : ]

[megi533]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Gdzieś jest tk maxx. A te ciężarki na nadgarstki i nogi już mam. Myślałam raczej o takich ciężarkach branych do ręki, jakieś pseudo hantelki, sztangielki, zestawy, itp. Ale dzięki za info.

Tzn tam sa różne ja akurat na te zwróciłam uwage jak będziesz miała kiedyś chwile i będziesz nieopodal to wejdz do tego sklepu może coś wypatrzysz dla siebie. Ja moje cięzarki 2kg kupiłam w go sporcie chyba za 19zł a 3kg na przcenie w realu chyba za 10zł teraz ostatnio były wyprzedaże w realach art sportowych moze cos jeszcze zostało, a sztangielki pozyczam od TŻ jak mi sa potrzebne a czesto nie są bo ma najlżejsze 10kg-we ale może do CE się nadadza albo dokupie jakies lzejsze talerze

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Ja dzisiaj po wczorajszym lżejszym dniu w TF dzisiaj rozpoczynam tydzien 2, 4-miesiąca i fire60 + stretch10, a z rana zapukała do mnie ciocia-klocia czyli ->@@@ a taka mieszanka @ + kaszel i TF to mieszanka wybuchowa chyba bez tabletek sie nie obedzie dzisiaj

[tygryskowym_okiem]

megi: Tzn tam sa różne ja akurat na te zwróciłam uwage jak będziesz miała kiedyś chwile i będziesz nieopodal to wejdz do tego sklepu może coś wypatrzysz dla siebie. Ja moje cięzarki 2kg kupiłam w go sporcie chyba za 19zł a 3kg na przcenie w realu chyba za 10zł teraz ostatnio były wyprzedaże w realach art sportowych moze cos jeszcze zostało, a sztangielki pozyczam od TŻ jak mi sa potrzebne a czesto nie są bo ma najlżejsze 10kg-we ale może do CE się nadadza albo dokupie jakies lzejsze talerze

U mnie reala nie ma, więc pewnie dlatego nie wyczaiłam tego że coś tam było No ja nie mam od kogo pożyczać sztangielek dlatego kombinuję gdzie by tu skompletować coś

samarableed: Tygrysku, ja też chcę! : ]

już idzie

[neitka]

Napisane przez tygryskowym_okiem

też poszło zaproszenie

Ja przepraszam, bo tak na szybko obejrzałam, a potem Tż wpadł do domu, więc natychmiast odłożyłam komputer. Ale różnica jest bardzo na plus. Nie żebyś miała jakieś olbrzymie ilości do zrzucania czy coś, ale po prostu wiadomo, że mnóstwo pracy kosztują małe różnice u szczupłych osób jak Ty i biorąc do pod uwagę różnica jest ogromna!!! Wyglądasz świetnie. Było iść na tap madl. Serio. Z Twoją pupką mogą się tamte schować.

Napisane przez megi533

Ja dzisiaj po wczorajszym lżejszym dniu w TF dzisiaj rozpoczynam tydzien 2, 4-miesiąca i fire60 + stretch10, a z rana zapukała do mnie ciocia-klocia czyli ->@@@ a taka mieszanka @ + kaszel i TF to mieszanka wybuchowa chyba bez tabletek sie nie obedzie dzisiaj

Ja mam dopiero fire 55, bo jestem na drugim miesiącu, ale też z @@@... zawsze mi się nie chce, ale po wszystkim jakiś taki mam ten brzuch rozluźniony i bóle ogólnie mniejsze niż kiedyś, też tak masz?

Napisane przez tygryskowym_okiem

U mnie reala nie ma, więc pewnie dlatego nie wyczaiłam tego że coś tam było No ja nie mam od kogo pożyczać sztangielek dlatego kombinuję gdzie by tu skompletować coś

Mój Tż ma jeden 8 kg, moim marzeniem jest zrobienie kiedyś tone albo sculpt z tym ciężarkiem, chociaż raz. I nie umrzeć potem

[megi533]

Napisane przez neitka

Ja mam dopiero fire 55, bo jestem na drugim miesiącu, ale też z @@@... zawsze mi się nie chce, ale po wszystkim jakiś taki mam ten brzuch rozluźniony i bóle ogólnie mniejsze niż kiedyś, też tak masz?



Mój Tż ma jeden 8 kg, moim marzeniem jest zrobienie kiedyś tone albo sculpt z tym ciężarkiem, chociaż raz. I nie umrzeć potem

Tzn w trakcie ćwiczeń ból własnie mija, najgorzej jest zacząć bo jestem taka rozbita, teraz np siedze taka zamulona głowa mnie boli i nic mi sie nie chce.A po tez sie dobrze czuje jakos własnie mi to nie przeszkadza, trzeba tylko zacząc a potem juz leci
Ja 10kg moge ćwiczyć ale biceps ale żeby triceps poleciec z takim ciężarem to chybaby mi ręka sie złamała serio mam strasznie słabe tricepsy i o ile przed cwiczeami nie miałam chyba w ogole tego mięśnia tak teraz jakies zaczątki kiełkują pod skóra - albo były a poprostu tłuszczyk zniknął i jak mam zrobic np trocieps push ups to poprostu padam na twarz a ze zwykłymi pompkami jakos sobie radze bo potrafie za jednym zamachem zrobic cos koło 14 przed cwiczeniami mój rekord oscylował w okolicy 3-4 wiec tricepsowac sie z ciezarem powyzej 3kg poki co jest dla mnei nieosiagalne

[neitka]

Ja miałam zacząć o 11 już, już, zaraz wstaję...

10 kg to by mnie zabiło prawdopodobnie. Ja mam na razie po samym ekspanderze wycisk. Umiem zrobić 1 (słownie: jedną) pompkę i to taką naciąganą. Robię babskie. Ale zaczynałam od stanu, w którym nie mogłam zrobić nawet jednej babskiej, a teraz zrobię z 10, może więcej, najważniejsze to się rozwijać, nie?

Jak zrobię kiedyś z tym ciężarkiem 8 kg, to prawdopodobnie będę się wozić po całym chodniku, bo już nikogo się nie będę bała. Z taką siłą? Niech mi ktoś podskoczy

[tygryskowym_okiem]

neitka: Ale różnica jest bardzo na plus. Nie żebyś miała jakieś olbrzymie ilości do zrzucania czy coś, ale po prostu wiadomo, że mnóstwo pracy kosztują małe różnice u szczupłych osób jak Ty i biorąc do pod uwagę różnica jest ogromna!!! Wyglądasz świetnie. Było iść na tap madl. Serio. Z Twoją pupką mogą się tamte schować.

Jak to nie miałam olbrzymich ilości do zrzucania, no heloł
Dzięki
Nieeee żadnego tap madl, nie interesuje mnie macanko jakiegoś podstarzałego pseudo projektanta. Zresztą oni i tak stwierdziliby że mam nadwagę i muszę coś ze sobą zrobić

Mój Tż ma jeden 8 kg, moim marzeniem jest zrobienie kiedyś tone albo sculpt z tym ciężarkiem, chociaż raz. I nie umrzeć potem

8 kg to już całkiem fajny ciężarek Chyba doszło mi kolejne kryterium do poszukiwania Tż, musi mieć hantle albo sztangielki

megi: i jak mam zrobic np trocieps push ups to poprostu padam na twarz

ja ze zwykłymi nie mam problemów, ale te tricepsowe to mnie masakrują. Ale sie uparłam że nauczę się robić i nie odpuszczę.
A 3 kg na tricpes to ja mam aktualnie i powiem, że to zależy jakie ćwiczenie na triceps robisz, przy niektórych naprawdę ciężko, ale przy innych to już mało jest

neitka: Jak zrobię kiedyś z tym ciężarkiem 8 kg, to prawdopodobnie będę się wozić po całym chodniku, bo już nikogo się nie będę bała. Z taką siłą? Niech mi ktoś podskoczy

Dobre

[heeyka]

[QUOTE=tygryskowym_okiem;2 9779203]Jak to nie miałam olbrzymich ilości do zrzucania, no heloł

A tam.. miałaś, nie miałaś.. ale za to teraz wyglądasz rewelacyjnie :P Dziękuje za zapro

[neitka]

Napisane przez megi533

Tzn w trakcie ćwiczeń ból własnie mija, najgorzej jest zacząć bo jestem taka rozbita, teraz np siedze taka zamulona głowa mnie boli i nic mi sie nie chce.A po tez sie dobrze czuje jakos własnie mi to nie przeszkadza, trzeba tylko zacząc a potem juz leci
Ja 10kg moge ćwiczyć ale biceps ale żeby triceps poleciec z takim ciężarem to chybaby mi ręka sie złamała serio mam strasznie słabe tricepsy i o ile przed cwiczeami nie miałam chyba w ogole tego mięśnia tak teraz jakies zaczątki kiełkują pod skóra - albo były a poprostu tłuszczyk zniknął i jak mam zrobic np trocieps push ups to poprostu padam na twarz a ze zwykłymi pompkami jakos sobie radze bo potrafie za jednym zamachem zrobic cos koło 14 przed cwiczeniami mój rekord oscylował w okolicy 3-4 wiec tricepsowac sie z ciezarem powyzej 3kg poki co jest dla mnei nieosiagalne

Dobra, ja się już nie przyznaję do niczego tutaj. Czy tylko dla mnie 8 - 10 kg to ciężar zdolny zabić? Ale ze mnie słabeusz. Chciałabym być silniejsza i mieć mocne mięśnie, ale to kiedyś, na razie tak kompletnie nie widzi mi się przestawianie na siłowe z prawdziwego zdarzenia, a TF naprawdę lubię. Chociaż to fire 55 szło mi dramatycznie wczoraj - nie wiem czemu. Byłam jakaś słaba. Niby zrobiłam całe, niby skakałam i ruszałam się i byłam cała upocona, ale miałam uczucie, że nie dałam z siebie wszystkiego. Mam nadzieję, że dziś już lepiej pójdzie.

Napisane przez tygryskowym_okiem

Jak to nie miałam olbrzymich ilości do zrzucania, no heloł
Dzięki
Nieeee żadnego tap madl, nie interesuje mnie macanko jakiegoś podstarzałego pseudo projektanta. Zresztą oni i tak stwierdziliby że mam nadwagę i muszę coś ze sobą zrobić

Nie, no nie mów, że miałaś dużo, bo to mnie stawia w pozycji chodzącego pulpeta

Napisane przez tygryskowym_okiem

8 kg to już całkiem fajny ciężarek Chyba doszło mi kolejne kryterium do poszukiwania Tż, musi mieć hantle albo sztangielki

Jak tylko musi mieć, to luz, mój ma, ale z używaniem gorzej...

[megi533]

Napisane przez neitka

Dobra, ja się już nie przyznaję do niczego tutaj. Czy tylko dla mnie 8 - 10 kg to ciężar zdolny zabić? Ale ze mnie słabeusz. Chciałabym być silniejsza i mieć mocne mięśnie, ale to kiedyś, na razie tak kompletnie nie widzi mi się przestawianie na siłowe z prawdziwego zdarzenia, a TF naprawdę lubię. Chociaż to fire 55 szło mi dramatycznie wczoraj - nie wiem czemu. Byłam jakaś słaba. Niby zrobiłam całe, niby skakałam i ruszałam się i byłam cała upocona, ale miałam uczucie, że nie dałam z siebie wszystkiego. Mam nadzieję, że dziś już lepiej pójdzie.


Nie, no nie mów, że miałaś dużo, bo to mnie stawia w pozycji chodzącego pulpeta



Jak tylko musi mieć, to luz, mój ma, ale z używaniem gorzej...

Przestań, wcale nie jestes słabeusz ciezar 8-10 kg to juz jak na dziewczyny które nie trudnią sie kulturystyką choc trochę to już całkiem spory ciężar i większość właśnie nie radzi sobie z takim ja tez nie twierdze że macham takim ciężarem niczym piórkiem bicepsa bym poćwiczyła choc pewnie nie za długo poki co sie na to nie porywam choc ja własnie lubie trening typowo siłowy, kiedys cwiczyłam na ławeczce TŻ to własnie w ruch szły sztangi i rózne ciężary - 20kg na nogi mmmm miodzio, i chętnie do tego powróce ale tak bez planu i jakiejs zachety i motywacji szybko sie nudziłam pocwiczyłam 2tyg i tyle mój słomiany zapał robiłam 40min siłowni - cwiczenia z neta na wszystkie partie ciała z obciążeniem i ławeczka a potem 30-40 min na rowerku stacjonarnym - i powiem ze efekty były ale po 2tyg mi sie znudziło a teraz to co innego jak jest plan to jest i zapał mysle o tym zeby po tf zaczac CE sam bez TF typowo siłowy bo jak na mnie to siłowe cwiczenia bardzo dobrze działaja. Zobaczysz i ty bedziesz silniejsza jestes dopiero na 2 miesiacu tak? jak dojdziesz do końca to juz meskie pompki bedziesz fikac ze hoho mozemy sie założyc

[tygryskowym_okiem]

heeyka: A tam.. miałaś, nie miałaś.. ale za to teraz wyglądasz rewelacyjnie :P Dziękuje za zapro

Dzięki

neitka: Dobra, ja się już nie przyznaję do niczego tutaj. Czy tylko dla mnie 8 - 10 kg to ciężar zdolny zabić?

Ja wcale nie uważam, że on jest mały, ale nie uważam też że duży. Ale jest jak najbardziej do osiągnięcia również dla Ciebie. Kwestia tylko i wyłącznie dobrego treningu i odpowiedniego zwiększania obciążeń i z czasem chwycisz też 8-10 kg. Zresztą kobiety mają tendencję do zmniejszania swoich możliwości w zakresie dźwignięcia różnych obciążeń na samo słowo "siłowe" A potem się okazuje, że to co na co dzień dźwigają waży więcej niż ich "olbrzymie" ciężarki

Nie, no nie mów, że miałaś dużo, bo to mnie stawia w pozycji chodzącego pulpeta

Ja odnosiłam się tylko do mojej osoby, nie porównuję się z nikim. Ale skoro straciłam 10 kg i kilkadziesiąt cm z całego ciałka to jednak mówi samo za siebie, że miałam czego się pozbyć
Oj, nie lubimy tutaj takiego mówienia o sobie Teraz pulpety, były już wieloryby, skąd Wy to bierzecie

Jak tylko musi mieć, to luz, mój ma, ale z używaniem gorzej...

Musi mieć takie o mniejszej wadze żebym ja mogła na nich ćwiczyć, a te o większej wadze żeby sam mógł na nich ćwiczyć Zresztą ja jestem ciepłolubkiem, więc kaloryfer obowiązkowo ma być