TURBO FIRE - palarnia tłuszczu!

[Vicky_fcb]

To chyba jednak zrezygnuję z kupna tych linek. Skoro mówicie, że butelki z wodą też są dobre to nie będę teraz kasy na to wydawać.
Kurcze jak skończyłam ćwiczenia to czułam się świetnie, ale teraz mnie jakoś mięśnie bolą. Wychodzi mój totalny brak wysiłku fizycznego w ostatnich latach! ;/

[pink987]

ja dziś zakupiłam zestaw hantelków w Lidlu - bardzo jestem z tego zadowolona
turbofire zacznę jak tylko z kostki zejdzie opuchlizna... heh już się nie mogę doczekać!
a tak liczyłam, że zacznę od początku stycznia...

[Jovisse]

Napisane przez pink987

ja dziś zakupiłam zestaw hantelków w Lidlu - bardzo jestem z tego zadowolona
turbofire zacznę jak tylko z kostki zejdzie opuchlizna... heh już się nie mogę doczekać!
a tak liczyłam, że zacznę od początku stycznia...

Co się odwlecze, to nie uciecze, spokojnie. Wystarczy nie pozbywać się motywacji

[pink987]

Napisane przez Jovisse

Co się odwlecze, to nie uciecze, spokojnie. Wystarczy nie pozbywać się motywacji

motywacja duża, którą codziennie podsycam kilkoma minutami filmików tf teoretyczne podstawy będę miała w małym palcu

[makkapakka]

niestety wczoraj nie udało mi się poćwiczyć więc dziś rano odrobiłam zaległe fire30 i tone30 a wieczorem planuję fire 55 ez.

pozdrowienia dla wszystkich turbo fire'ek

[Narek]

Wczoraj było mi straaaasznie dziwnie bez ćwiczeń i zastanawiam się, czy jutro chociaż trochę nie poskakać Dzisiaj nie wyrobię się czasowo, ale jutro powinnam znaleźć czas chociaż na Fire 30...

[agnesuk]

chciałabym się do Was przyłączyć ktoś może mi podesłać linka do ściągnięcia? pisałam do dziewczyny, która założyła wątek, ale nie odpisuje.

[makkapakka]

chciałabym się do Was przyłączyć ktoś może mi podesłać linka do ściągnięcia? pisałam do dziewczyny, która założyła wątek, ale nie odpisuje.

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4782

wystarczyło przejrzeć trochę wątek...

[Agusiek89]

Napisane przez tygryskowym_okiem

(...)
Agusiek wracaj do Nas !!!

OKEEEJ!!!

W następnym tygodniu. Może byc?

Na wadze po świętach + 2 kg. czas pobrykać z Szaliną
Już się nie mogę doczekać. W końcu mam więcej czasu

[agnesuk]

Napisane przez makkapakka

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4782

wystarczyło przejrzeć trochę wątek...

nie wszyscy są tak ogarnięci informatycznie
dzięki

ja ściągam własnie z chomika, już się nie mogę doczekać!

[myszka_zabrze]

Super szybko się ściąga z torrenta, mi pobrało całość 5,59 GB w niecałe 1,5 h Jeszcze raz przy okazji dziękuję za linka

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez Vicky_fcb

czyli mówisz, że nie warto wydawać kasy nie te lidlowe, tylko lepiej dołożyć i kupić od razu ten ekspander? Popatrzę jeszcze na allegro i się zorientuję w cenach. A jeśli ciężarki czy butelki to jakie? Takie 1kg wystarczą?

Jak masz kasę to możesz kupić, bo mi się one przydają. Ale jeżeli nie masz kasy to na razie ten ekspander zastąpisz ciężarkami, a do zaawansowanego jeszcze masz czas żeby się zaopatrzyć w tą drugą gumę.
Ciężarki wagowo takie żeby stanowiło to wyzwanie dla organizmu

Napisane przez Vicky_fcb

To chyba jednak zrezygnuję z kupna tych linek. Skoro mówicie, że butelki z wodą też są dobre to nie będę teraz kasy na to wydawać.
Kurcze jak skończyłam ćwiczenia to czułam się świetnie, ale teraz mnie jakoś mięśnie bolą. Wychodzi mój totalny brak wysiłku fizycznego w ostatnich latach! ;/

A tam pobolą i przestaną

Napisane przez pink987

ja dziś zakupiłam zestaw hantelków w Lidlu - bardzo jestem z tego zadowolona
turbofire zacznę jak tylko z kostki zejdzie opuchlizna... heh już się nie mogę doczekać!
a tak liczyłam, że zacznę od początku stycznia...

Też mam ten zestawik, sprawdza się

Napisane przez Jovisse

Co się odwlecze, to nie uciecze, spokojnie. Wystarczy nie pozbywać się motywacji

Motywacja to podstawa

Napisane przez makkapakka

niestety wczoraj nie udało mi się poćwiczyć więc dziś rano odrobiłam zaległe fire30 i tone30 a wieczorem planuję fire 55 ez.

pozdrowienia dla wszystkich turbo fire'ek

Również pozdrawiamy

Napisane przez Narek

Wczoraj było mi straaaasznie dziwnie bez ćwiczeń i zastanawiam się, czy jutro chociaż trochę nie poskakać Dzisiaj nie wyrobię się czasowo, ale jutro powinnam znaleźć czas chociaż na Fire 30...

To jest uzależnienie

Napisane przez Agusiek89

OKEEEJ!!!

W następnym tygodniu. Może byc?

Na wadze po świętach + 2 kg. czas pobrykać z Szaliną
Już się nie mogę doczekać. W końcu mam więcej czasu

JEEEEEEJ
Super
Co tam w ogóle słychać ?



Ale się ruch tu zrobił, lubię jak się coś dzieje

[makkapakka]

dziś raniutko fire 45
(jak sobie pomyślę, że wczoraj zrobiłam z szaliną niemal 2 godziny to jestem z siebie taaaka dumna, ale jednak to kupa czasu, i zdecydowanie lepiej ćwiczyć codziennie niż później nadrabiać)

[modliszka87]

hej hej
a ja mam dzis dzien 3 - czyli wolne :P
mam male zakwasy po 2 dniach, ale dam rade dalej motywacje mam ogromna w szczegolnosci,ze w raz z cwiczeniami jestem na diecie i juz prawie kg mi zlecial
wczorajsze cwiczenia daly mi wycisk po 5 minutach skakania i pajacykow ;p mam nadzieje,ze kondycja mi sie poprawi z czasem

milego dzionka zycze

[Jovisse]

Ja jestem wczoraj po fire 45 EZ- daje czadu. Mam tylko nauczkę na przyszłość - nie pić żadnych napojów minimum godzinę przed ćwiczeniami - chlupotanie w żołądku można wytrzymać max 20 minut, potem niestety doskwiera aż za bardzo i ciężko się ćwiczy. A w ogóle to najlepiej się ćwiczy na pusty żołądek :P Ponadto czytałam, że najlepiej ćwiczyć rano, bo potem cały dzień się spala, ale jakoś ciężko mi się zebrać, żeby wstać wcześniej rano i jeszcze znaleźć godzinkę na ćwiczenia... A szkoda, bo pewnie byłyby jeszcze lepsze efekty.
Na wadze na razie widać już małe spadki, centymetry będę mierzyła po 2 tygodniach dopiero, także jeszcze trochę

[makkapakka]

Napisane przez Jovisse

Ja jestem wczoraj po fire 45 EZ- daje czadu. [...] Ponadto czytałam, że najlepiej ćwiczyć rano, bo potem cały dzień się spala, ale jakoś ciężko mi się zebrać, żeby wstać wcześniej rano i jeszcze znaleźć godzinkę na ćwiczenia... A szkoda, bo pewnie byłyby jeszcze lepsze efekty.

sama szalina mówi że każdy musi sam zdecydować kiedy najlepiej mu się ćwiczy czy rano czy wieczorem, czy na pusty żołądek czy po lekkim posiłku.

u mnie najlepsze efekty są po porannym śniadaniu lub po lunchu około 13-14 ćwiczę wtedy zdecydowanie bardziej intensywnie, mniej się męczę no i oczywiście bardziej staram...

[pink987]

Lekki posiłek na godzinkę przed ćwiczeniami to coś dla mnie, ale ćwiczenie najedzonym lub mocno napitym nie przejdzie. Po prostu robi mi się niedobrze.. póki jeszcze nie robie tf ćwiczę normalne brzuszki, ale kurcze czymś takim to się człowiek nie zmęczy.. dopiero jak poskaczesz jak Szalina (Szalona?! ) to pot kapie na podłogę, ale czuć że naprawdę się poćwiczyło

[modliszka87]

ja cwiczylam kolo 12 i czulam sie swietnie pozniej do wieczora mi bylo cieplutko a nawet rano -zazwyczaj wstaje z poczuciem zimna-bylo mi cieplo wiec chyba ta pora jest dla mnie najlepsza
poki co pilam w trakcie cwiczen jak byla przerwa, bo ciagle mi sie pic chce -nie za duzo nie za malo ;p

a powiedzcie mi w jakim czasie po cwiczeniach cos jecie??

[megi533]

Ja się rozchorowałam i juz drugi dzień mam przerwę od ćwiczeń słabo się czuje.....no nic oby szybko przeszło...

Modliszka ja staram się jesc jak najszybciej po treningu tzn po prysznicu, a jak czuje sie słabo to przed prysznicem zjadam jakas mała przekąske (np. wafel ryzowy) a po jem cos konkretnego np jajecznice, albo bułkę z jakims filetem. Ponoć najlepiej jest jesc max 30minut po treningu wtedy uzupełnia się ubytki cukru i odzywia miesnie a to powoduje ze nie dochodzi do "spalania miesni"

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez makkapakka

dziś raniutko fire 45
(jak sobie pomyślę, że wczoraj zrobiłam z szaliną niemal 2 godziny to jestem z siebie taaaka dumna, ale jednak to kupa czasu, i zdecydowanie lepiej ćwiczyć codziennie niż później nadrabiać)

Ano, tu się muszę zgodzić. Czasami ciężko znaleźć czas na podstawowe ćwiczenia, a co dopiero jak trzeba odrobić conieco

Napisane przez modliszka87

wczorajsze cwiczenia daly mi wycisk po 5 minutach skakania i pajacykow ;p mam nadzieje,ze kondycja mi sie poprawi z czasem

Poprawi się, ćwicz solidnie, a będzie coraz lepiej i z czasem niektóre treningi będą po prostu za łatwe

Napisane przez Jovisse

Mam tylko nauczkę na przyszłość - nie pić żadnych napojów minimum godzinę przed ćwiczeniami [...]Ponadto czytałam, że najlepiej ćwiczyć rano, bo potem cały dzień się spala, ale jakoś ciężko mi się zebrać, żeby wstać wcześniej rano i jeszcze znaleźć godzinkę na ćwiczenia... A szkoda, bo pewnie byłyby jeszcze lepsze efekty.

Ja piję i przed i w trakcie i nic mi nie jest
To kiedy ćwiczysz to sprawa indywidualna. Ja ćwiczyłam wieczorami i miałam efekty. Rano mam zbyt dużo innych zajęć, które po prostu by mnie rozpraszały i nie mogłabym się skupić na ćwiczeniach Zresztą to też zależy jaki kto ma rozkład dnia. Jak ktoś ma intensywny dzień to takie ćwiczenia mogą na początku pobudzić, ale jednak w trakcie dnia może już wychodzić zmęczenie i będzie ciężko funkcjonować.

Napisane przez makkapakka

sama szalina mówi że każdy musi sam zdecydować kiedy najlepiej mu się ćwiczy czy rano czy wieczorem, czy na pusty żołądek czy po lekkim posiłku.

Ano potwierdzam

Napisane przez modliszka87

a powiedzcie mi w jakim czasie po cwiczeniach cos jecie??

Kończę ćwiczenia, czasem jeszcze własne rozciąganie tak z 10 min, potem prysznic i idę jeść.
Tu na wizażu była gdzieś zasada, że jeżeli nie jesz porządnego posiłku zaraz po treningu, to zaraz po treningu najpierw coś takiego na szybko np. banan (albo jakieś suplementy) i porządny posiłek do 1 h po treningu. Ale nie mogę znaleźć wątku gdzie to czytałam

[Jovisse]

A ja już nie mogę jeść po treningu... Bo zazwyczaj ćwiczę między 20-21, a chodzę spać między 23-24, więc jak dla mnie to już za późno na jedzenie...

[giovinezza]

wracam do turbo fire rzuciłam się na pierwsze wody na program insanity, ale jest dla hardcorów a nie dla poczatkujących takich jak ja od jutra juz turbo

[modliszka87]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Ano, tu się muszę zgodzić. Czasami ciężko znaleźć czas na podstawowe ćwiczenia, a co dopiero jak trzeba odrobić conieco


Poprawi się, ćwicz solidnie, a będzie coraz lepiej i z czasem niektóre treningi będą po prostu za łatwe


Ja piję i przed i w trakcie i nic mi nie jest
To kiedy ćwiczysz to sprawa indywidualna. Ja ćwiczyłam wieczorami i miałam efekty. Rano mam zbyt dużo innych zajęć, które po prostu by mnie rozpraszały i nie mogłabym się skupić na ćwiczeniach Zresztą to też zależy jaki kto ma rozkład dnia. Jak ktoś ma intensywny dzień to takie ćwiczenia mogą na początku pobudzić, ale jednak w trakcie dnia może już wychodzić zmęczenie i będzie ciężko funkcjonować.


Ano potwierdzam


Kończę ćwiczenia, czasem jeszcze własne rozciąganie tak z 10 min, potem prysznic i idę jeść.
Tu na wizażu była gdzieś zasada, że jeżeli nie jesz porządnego posiłku zaraz po treningu, to zaraz po treningu najpierw coś takiego na szybko np. banan (albo jakieś suplementy) i porządny posiłek do 1 h po treningu. Ale nie mogę znaleźć wątku gdzie to czytałam

Będe sie starała ćiwczyć wytrwale poki co za nimi zbytnio nie nadazam i nie moge spamietac krokow, ale daje z siebie 110%
z jedzeniem zapamietam jem chwile po treningu bo zazwyczaj zglodnieje wiec nie mam z tym problemow
dzieki za rady

Napisane przez giovinezza

wracam do turbo fire rzuciłam się na pierwsze wody na program insanity, ale jest dla hardcorów a nie dla poczatkujących takich jak ja od jutra juz turbo

a o co chodzi z Twoja turbo dieta w opisie ;>

[nathalyy]

Napisane przez modliszka87

ja cwiczylam kolo 12 i czulam sie swietnie pozniej do wieczora mi bylo cieplutko a nawet rano -zazwyczaj wstaje z poczuciem zimna-bylo mi cieplo wiec chyba ta pora jest dla mnie najlepsza
poki co pilam w trakcie cwiczen jak byla przerwa, bo ciagle mi sie pic chce -nie za duzo nie za malo ;p

a powiedzcie mi w jakim czasie po cwiczeniach cos jecie??

Ja tez ciagle popijam w czasie przerw, bo czasem tak padnieta jestem, że nawet łyk wody pomaga
A ja rzadko jem po ćwiczeniu bo zawsze ćwicze koło 20, bo wczesniej nie mam kiedy a o 5 rano w bloku nie będę skakać a tak późno jeść nie lubię ale czasem przegryzę wafla ryżowego

[giovinezza]

Napisane przez modliszka87

a o co chodzi z Twoja turbo dieta w opisie ;>

a turbo dieta hehe ponieważ udzielam się na wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=581685 i dlatego tak w podpisie

jeśli chodzi o posiłki przed i po treningu to zasada jest taka, że:
PRZED węglowodany + białko,
PO treningu nawet można sobie pozwolić na węgle z wysokim IG jak np. biały ryż
węglowodany nie powinny pochodzić z warzyw w tym okresie najlepiej kasza, ryz brązowy

[modliszka87]

Napisane przez giovinezza

a turbo dieta hehe ponieważ udzielam się na wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=581685 i dlatego tak w podpisie

jeśli chodzi o posiłki przed i po treningu to zasada jest taka, że:
PRZED węglowodany + białko,
PO treningu nawet można sobie pozwolić na węgle z wysokim IG jak np. biały ryż
węglowodany nie powinny pochodzić z warzyw w tym okresie najlepiej kasza, ryz brązowy

u mnie wielu wegli nie uswiadczysz :P ale bialko jak najbardziej ;p

Napisane przez nathalyy

Ja tez ciagle popijam w czasie przerw, bo czasem tak padnieta jestem, że nawet łyk wody pomaga
A ja rzadko jem po ćwiczeniu bo zawsze ćwicze koło 20, bo wczesniej nie mam kiedy a o 5 rano w bloku nie będę skakać a tak późno jeść nie lubię ale czasem przegryzę wafla ryżowego

haha :P no ja akurat mam czas w okolicach południa poki co bo zajecia na uczelni mam roznie
wafla ryzowego raczej nie chapne poki co bo na dukanie jestem :P

zycze milej nocki dobranoc chyba juz przez sen bede cwiczyc bo mi sie spodobalo a to wielkie osigniecie na takiego lenia jak ja

[nathalyy]

Napisane przez modliszka87

haha :P no ja akurat mam czas w okolicach południa poki co bo zajecia na uczelni mam roznie
wafla ryzowego raczej nie chapne poki co bo na dukanie jestem :P

podobno dukan strasznie żołądek niszczyja tam bym się za niego nie brała ja właśnie mam rozstrzelone zajęcia a między zajęciami ćwiczyć nie będę bo taka spocona na uczelnie nie pójdę a po prysznicu na zimno to lepiej nie wychodzić chyba

ja dziś miałam hit 15 i tone 30 to hit mnie wykończyło...

[makkapakka]

nie mogłam spac to sobie poćwiczyłam. (o 4.30 !)
core 20 i stretch. tym samym skończyłam 6 tydzień.

[violetxprison]

cześć dziewczyny! mogę się dołączyć?
dzisiaj planowałam spróbować tf ale @ i w ogóle wytrzymałam tylko 15minut Fire30 i myślałąm ze wyzionę ducha chyba normalne? ,ze pierwszy raz itd

[kalija]

hej

ja przez święta +1kg no i straasznie chciałabym poćwiczyć ale od tygodnia ledwo żyję i chyba lekarz mnie nie ominie
nawet nie będę mówić jakie mam zaległości

witam wszystkie nowe dziewczyny w wątku,
witam też te "stare"