Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

[Martita 88]

w Focusie pisze tak:
"Sprytny więzień doszedł do wniosku że egzekucja nie moze sie odbyć. W niedzielę skazaniec nie byłby nią zaskoczony- bo to ostani dzień tygodnia,a tym samym ostatni, w jaki można ją wykonać. Skoro tak, nie może się także odbyć w sobotę, bo w sobotę więzień wiedziałby ze nie zostanie powieszony w niedzielę- nie było by zaskoczenia). Rozumując w ten sposób skazaniec-filozof doszedl do wniosku że egzekucja nie moze odbyć się w piątek ani innego dnia tygodnia, bo nigdy go nie zaskoczy. Ku swojemu zdziwieniu został powieszony w środę, a więc sedzia dotrzymał słowa, choć skazaniec próbował wytknąć mu sprzeczność"
trochę to zamotane ale to już nie moja wina

[Fela Von Helvete]

Napisane przez lilia_wodna

co do leżenia w łóżku i momentu przed zaśnięciem : raz na 2/3 miesiące, jak już zamknę oczy to w pewnym momencie odnoszę wrażenie jakbym nagle się potknęła i leciała do przodu, a raczej jakbym spadała. Leżę, myślę załóżmy o tym co mam jutro do zrobienia/załatwienia, jestem jeszcze całkowicie świadoma i z pewnością jeszcze nie śpie aż tu nagle zaczynam spadać. Trwa to tyle, ile właśnie moment od potknięcia się o coś do 'zaliczenia gleby', czyli bardzo krótko, dosłownie sekundę. Nie potrafię tego opisać, ale zaraz po tym ogarnia mnie strach jakbym przed chwilą skoczyła z wysoka. Ma ktoś coś takiego?

Ja mam coś w tym stylu, że leżę w łóżku, ogarnia mnie sen, tracę już powoli świadomość i w tym momencie zasypiania pojawia mi się taka sytuacja, że np idę po schodach i się potykam czy gdziekolwiek jakbym miała się za chwilę przewrócić i właśnie wtedy się tak zrywam - instynktownie nie chcę się przewrócić więc zazwyczaj kończy się solidnym kopniakiem w ścianę i natychmiastowym obudzeniem się

[201604200942]

Napisane przez Martita 88

w Focusie pisze tak:
"Sprytny więzień doszedł do wniosku że egzekucja nie moze sie odbyć. W niedzielę skazaniec nie byłby nią zaskoczony- bo to ostani dzień tygodnia,a tym samym ostatni, w jaki można ją wykonać. Skoro tak, nie może się także odbyć w sobotę, bo w sobotę więzień wiedziałby ze nie zostanie powieszony w niedzielę- nie było by zaskoczenia). Rozumując w ten sposób skazaniec-filozof doszedl do wniosku że egzekucja nie moze odbyć się w piątek ani innego dnia tygodnia, bo nigdy go nie zaskoczy. Ku swojemu zdziwieniu został powieszony w środę, a więc sedzia dotrzymał słowa, choć skazaniec próbował wytknąć mu sprzeczność"
trochę to zamotane ale to już nie moja wina

dotrzymał słowa, bo tego samego dnia poinformował go o egzekucji a jednocześnie zaskoczył skazanego

[BeaS]

Napisane przez lilia_wodna

co do leżenia w łóżku i momentu przed zaśnięciem : raz na 2/3 miesiące, jak już zamknę oczy to w pewnym momencie odnoszę wrażenie jakbym nagle się potknęła i leciała do przodu, a raczej jakbym spadała. Leżę, myślę załóżmy o tym co mam jutro do zrobienia/załatwienia, jestem jeszcze całkowicie świadoma i z pewnością jeszcze nie śpie aż tu nagle zaczynam spadać. Trwa to tyle, ile właśnie moment od potknięcia się o coś do 'zaliczenia gleby', czyli bardzo krótko, dosłownie sekundę. Nie potrafię tego opisać, ale zaraz po tym ogarnia mnie strach jakbym przed chwilą skoczyła z wysoka. Ma ktoś coś takiego?

Mnie się często śni, że bujam się na krześle, takim zwykłym. Jestem wtedy w takim półśnie. I zawsze 'lecę' do tyłu, a na łóżku wykonuję jakiś dziwny ruch jakbym chciała się ochronić przed upadkiem

------------------

Mam takie pytanie
Dlaczego psy podczas kopulacji 'zakleszczają się' w partnerce?

[Kwaśna truskawka]

Od jakiegoś czasu zastanawiam się:
Jeśli człowiek jest na nogach cały dzień ( tzn. normalnie funkcjonuje, nie śpi) i nie będzie spał przez noc, i kolejny dzień będzie normalnie zył,
czyli będzie dzień, noc, dzień bez snu to czy jego serce będzie biło wolniej, czy szybciej niż u człowieka, który spał? A jego ciśnienie spadnie, czy sie podwyższy?

P{ytanie przyszło mi do głowy, ponieważ od jakiegos czasu mój brat tak własnie funkcjonuje, zdaża mu się czasami nie spać w nocy i normalnie funkcjonować. Zastanawiałam sie jak to odbija sie na jego zdrowiu.

[Amoura]

Napisane przez BeaS

Mnie się często śni, że bujam się na krześle, takim zwykłym. Jestem wtedy w takim półśnie. I zawsze 'lecę' do tyłu, a na łóżku wykonuję jakiś dziwny ruch jakbym chciała się ochronić przed upadkiem

------------------

Mam takie pytanie
Dlaczego psy podczas kopulacji 'zakleszczają się' w partnerce?

Zeby nie uciekla?

[Kwaśna truskawka]

Napisane przez BeaS

Mnie się często śni, że bujam się na krześle, takim zwykłym. Jestem wtedy w takim półśnie. I zawsze 'lecę' do tyłu, a na łóżku wykonuję jakiś dziwny ruch jakbym chciała się ochronić przed upadkiem

------------------

Mam takie pytanie
Dlaczego psy podczas kopulacji 'zakleszczają się' w partnerce?

Zakleszczenie się jest spowodowane stresem, tak nam tłumaczyła nauczycielka od biologii.
Opowiadała nam tez podczas tematu o zaburzeniach seksyalnych ( nie pamietam dokładnie) Historię, która kilka lat temu wydarzyła sie naprawdę gdzieś w południowo-zachodniej polsce. Mianowicie, dziewczyna ok. 15 lat kopulowała ze swoim psem- owczarkiem. Kiedy niespodziewanie do domu wrócił jej ojciec ze stresu pies się w niej zakleszczył. Wzywali pogotowie i zdziwieni cała sytuacją ratownicy podali jakiś lek rozkurczowy w zastrzyku i wszytsko wróciło do normy- odkleszczyli się.

Historia nieprawdopodona troszkę jak dla mnie. Tak jak wyżej napisałam usłyszałam ją na lekcji biologii w szkole.

Nie wiem, czy taka odpowiedź cię satysfakcjownuje

[Brook]

eee jak to zakleszcza pierwsze slysze...

[BeaS]

Napisane przez Amoura

Zeby nie uciekla?

Haha, możliwe Nie wpadłam na to xD

Napisane przez Kwaśna truskawka

Zakleszczenie się jest spowodowane stresem, tak nam tłumaczyła nauczycielka od biologii.
Opowiadała nam tez podczas tematu o zaburzeniach seksyalnych ( nie pamietam dokładnie) Historię, która kilka lat temu wydarzyła sie naprawdę gdzieś w południowo-zachodniej polsce. Mianowicie, dziewczyna ok. 15 lat kopulowała ze swoim psem- owczarkiem. Kiedy niespodziewanie do domu wrócił jej ojciec ze stresu pies się w niej zakleszczył. Wzywali pogotowie i zdziwieni cała sytuacją ratownicy podali jakiś lek rozkurczowy w zastrzyku i wszytsko wróciło do normy- odkleszczyli się.

Historia nieprawdopodona troszkę jak dla mnie. Tak jak wyżej napisałam usłyszałam ją na lekcji biologii w szkole.

Nie wiem, czy taka odpowiedź cię satysfakcjownuje

O, kurde

Satysfakcjonuje, dziękuję za odpowiedź

[Mirabelkaa]

Mam podobnie już prawie śpię, aż tu nagle jakbym spadała i się ocucam jakby

Też nie rozumiem jak zakleszcza? :P
Ten pies ją gwałcił czy ona chciała? Jak ona go do tego nakłoniła?

[Kwaśna truskawka]

Napisane przez Mirabelkaa

Mam podobnie już prawie śpię, aż tu nagle jakbym spadała i się ocucam jakby

Też nie rozumiem jak zakleszcza? :P
Ten pies ją gwałcił czy ona chciała? Jak ona go do tego nakłoniła?

dziewczyna chciała, nie mam pojęcia jak psa do tego zmusiła
To zboczenie seksualne to zoofilia.

zakleszczenie u ludzi :ma psychologiczne podłoże, czasem mięśnie kobiety bardzo mocno sie zaciskają i zwykle pomaga środek rozkurczowy

BeaS znlazłam odpowiedź na twoje pytanie:
u psów takie zjawisko jest ściśle związane z budową anatomiczną narządów rodnych suki i prącia psa - mianowicie pies ma wzwód dopiero w momencie wytrysku i wtedu bardzo "rośnie" opuszka prącia; a u sukuki jest dodatkowo opuszka w pochwie, która przy kopulacji też obrzmiewa i w efekcie psy nie mogą się rozłączyć. I to jest zupełnie naturalne - zapobiega wypływowi nasienia - nie wolno takich psów na siłę rozdzielać!

[BeaS]

Napisane przez Kwaśna truskawka

BeaS znlazłam odpowiedź na twoje pytanie:
u psów takie zjawisko jest ściśle związane z budową anatomiczną narządów rodnych suki i prącia psa - mianowicie pies ma wzwód dopiero w momencie wytrysku i wtedu bardzo "rośnie" opuszka prącia; a u sukuki jest dodatkowo opuszka w pochwie, która przy kopulacji też obrzmiewa i w efekcie psy nie mogą się rozłączyć. I to jest zupełnie naturalne - zapobiega wypływowi nasienia - nie wolno takich psów na siłę rozdzielać!

Dziękuję bardzo za odpowiedź

[Ija]

No wiec ja tez mam do was pytania

1.Bardzo czesto przechodza mnie dreszcze. Nie mam na mysli takiego trwalego drgania jak podczas goraczki tylko taka krotka fala drgan ( ok 1 sekundyy ). Czasami dzieje sie tak gdy maleje temperatura otoczenia np. nagle powieje chlodniejszy wiatr, ale zazwyczaj dzieje sie to w zwyklych sytuacjach, np. gdy siedze na lekcji, albo jade samochodem i nie ma to zwiazku z temperatura, zmiana pozycji ani nic w tym stylu. Dodam, ze zdarza sie to od kilku do kilkunasty razy dziennie. Zastanawiam sie czy jest to normalne? Czy wy tez tak macie? I dlaczego wlasciwie tak sie dzieje?

2. Dlaczego podczas ziewania nasze oczy łzawią?

[Klarissa]

Napisane przez Kwaśna truskawka

Kiedy niespodziewanie do domu wrócił jej ojciec ze stresu pies się w niej zakleszczył. Wzywali pogotowie i zdziwieni cała sytuacją ratownicy podali jakiś lek rozkurczowy w zastrzyku i wszytsko wróciło do normy- odkleszczyli się.

Historia nieprawdopodona troszkę jak dla mnie. Tak jak wyżej napisałam usłyszałam ją na lekcji biologii w szkole.

Zakleszczenie u ludzi to nic innego jak silny skurcz mięśni pochwy uniemożliwiający wycofanie członka. Dlatego sytuacja odwrotna, że pies zakleszcza suczkę jest chyba niemożliwa... No czym ją zakleszcza, tak na logikę? To suka trzyma psa, żeby nie zwiał

Zresztą teraz zobaczyłam, ze już to zostało profesjonalnie wytłumaczone. U ludzi też się zdarza z tego co słyszałam. Nie wiedziałam, że pies też ma narząd zakleszczający

[Czarna018]

Mi oczy nie łzawią jak ziewam :P

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Ja kiedyś widziałam jak pies i suka sie zakleszczyli. Masakra ja nie wiedziałam o co chodzi ale ona (ta suka) strasznie piszczała. Chciałam podejść i pomóc im myślałam że coś złego się dzieje im. Ale teściowa mi powiedziała że to normalne i nie można ich na siłe rozdzielać. Straszne

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

U ludzi zakleszczanie...no niee!! Pierwszy raz słysze :P

[Martita 88]

w tym wątku poruszany był temat rentgena/ tomografii, wróce do niego. jeśli ktoś ma stały aparat na zębach? przecież tego sie nie da wyjąć, i co wtedy- to takie głupie pytanie kiedyś mnie naszło

[berethalia]

hej!
co do ludzi i tego zakleszczenia. istnieje coś takie w medycynie jak penis captivus. czyli http://pl.wikipedia.org/wiki/Penis_captivus ale mieliśmy z tego polewkę na anatomii;-)


kiedyś na anatomii na zdj rentegowskich rąk widziałam że ludzie mieli normalne pierscionki na rękach. więc chyba nic.

[Klarissa]

Napisane przez Martita 88

w tym wątku poruszany był temat rentgena/ tomografii, wróce do niego. jeśli ktoś ma stały aparat na zębach? przecież tego sie nie da wyjąć, i co wtedy- to takie głupie pytanie kiedyś mnie naszło

Ja miałam dawniej amalgamatowe plomby na zębach (miałam, bo wymieniłam na porcelanę) i na zdjęciu rtg czaszki lub szczęki w tym miejscu pojawiały się po prostu puste przestrzenie, nikt przecież nie kazał mi do zdjęcia plomb wydłubywać, podobnie będzie z aparatem na zębach. Metale nie przepuszczają promieni rtg i dlatego należy w miarę możliwości je zdejmować aby nie zasłaniać zdjęcia.

[angela0033]

Napisane przez Klarissa

Ja miałam dawniej amalgamatowe plomby na zębach (miałam, bo wymieniłam na porcelanę) i na zdjęciu rtg czaszki lub szczęki w tym miejscu pojawiały się po prostu puste przestrzenie, nikt przecież nie kazał mi do zdjęcia plomb wydłubywać, podobnie będzie z aparatem na zębach. Metale nie przepuszczają promieni rtg i dlatego należy w miarę możliwości je zdejmować aby nie zasłaniać zdjęcia.

Klarissa- ile płaciałaś za porcelanowe plomby i czy mocno je widać?
(sory że tak z innej beczki ale chcialam sobie wymienić )

[Klarissa]

Napisane przez angela0033

Klarissa- ile płaciałaś za porcelanowe plomby i czy mocno je widać?
(sory że tak z innej beczki ale chcialam sobie wymienić )

Nie widać ich wcale, płaciłam 150 zł za sztukę ale to było 8 lat temu

[Jutte]

dlaczego ziewamy:P?

[201604200942]

Napisane przez Jutte

dlaczego ziewamy:P?

tego nawet najstarsi górale i naukowcy nie wiedzą
prawdopodobnie dlatego, że organizm domaga sie tlenu lub ma za dużo dwutlenku węgla w sobie.

[Martita 88]

czy recykling papieru może trwać wnieskonczoność?
dlaczego jak odkręcę butelkę z gazowaną wodą i lekko ścisnę to unosi się taki "dym"?

[lalalabamba]

Napisane przez Martita 88

czy recykling papieru może trwać wnieskonczoność?
dlaczego jak odkręcę butelkę z gazowaną wodą i lekko ścisnę to unosi się taki "dym"?

Ten dym to chyba nic innego jak gaz opuszczający butelkę z napojem. Ale mogę się mylić

A ja mam dwa pytanka i są one o charakterze nieco paranormalnym Ale może znajdzie się jakieś realne wytłumaczenie.
1)Otóż pewnego dnia właczyłam wieże, nastawiłam płytę, podgłośniłam i poszłam do kuchni myć naczynia.
Myję, myję, woda z kranu szumi, a mi się zdaje, że wieża jakby głośniej grała. Ale zaraz wszystko nieco ucichło. Po chwili - znów muzyka leci głośno. Idę zdziwiona do pokoju, patrzę na wyświetlacz a tam przy wyrazie "volume" syferki same latają od 12 do 16 i z powrotem. A ja stoję i patrzei nie kumam. Wieża sama reguluje głośność? Na szczęście pokrętło od głośności sie samo nie kręciło
2)Byłam w łazience. Myję rece pod kranem. Zakręciłam kran. Wytarłam rece i poszłam do kuchni. Po chwili słyszę dziwny szum. Ide do łazienki. A tam woda leje się z kranu. Byłam pewna, że kran zakręciłam. Nigdy mi się nie zdarza zostawić go odkręconego. Poza tym gdy wychodziłam z łazienki nic nie szumiało...

[elizka1987]

Do lilia wodna:
Ja też mam czasami przed zaśnięciem coś takiego, że mam wrażenie, że się potykam i spadam. Słyszałam wyjaśnienie na ten temat: podobno przed zaśnięciem twój organizm sprawdza czy wyłączone są jakieś receptory (?) ruchowe i czy nie będziesz się motać we śnie i nie zrobisz cobie krzywdy. Jak by to nie było wyłączone to pewnie wiele (wszyscy?) ludzi by lunatykowało. Nie gwarantuje, że to co napisałam jest w 100% prawdą.

[evullka]

Napisane przez lalalabamba

Ten dym to chyba nic innego jak gaz opuszczający butelkę z napojem. Ale mogę się mylić

A ja mam dwa pytanka i są one o charakterze nieco paranormalnym Ale może znajdzie się jakieś realne wytłumaczenie.
1)Otóż pewnego dnia właczyłam wieże, nastawiłam płytę, podgłośniłam i poszłam do kuchni myć naczynia.
Myję, myję, woda z kranu szumi, a mi się zdaje, że wieża jakby głośniej grała. Ale zaraz wszystko nieco ucichło. Po chwili - znów muzyka leci głośno. Idę zdziwiona do pokoju, patrzę na wyświetlacz a tam przy wyrazie "volume" syferki same latają od 12 do 16 i z powrotem. A ja stoję i patrzei nie kumam. Wieża sama reguluje głośność? Na szczęście pokrętło od głośności sie samo nie kręciło


2)Byłam w łazience. Myję rece pod kranem. Zakręciłam kran. Wytarłam rece i poszłam do kuchni. Po chwili słyszę dziwny szum. Ide do łazienki. A tam woda leje się z kranu. Byłam pewna, że kran zakręciłam. Nigdy mi się nie zdarza zostawić go odkręconego. Poza tym gdy wychodziłam z łazienki nic nie szumiało...

Hehe.. mnie sie dwa razy laptop sam wlaczyl Siedze sobie i nagle slysze windosowska muzyczke, otwieram laptopa, patrze: uruchomiony Az mi ciary przeszly

[the kamm]

Napisane przez Ija

No wiec ja tez mam do was pytania

1.Bardzo czesto przechodza mnie dreszcze. Nie mam na mysli takiego trwalego drgania jak podczas goraczki tylko taka krotka fala drgan ( ok 1 sekundyy ). Czasami dzieje sie tak gdy maleje temperatura otoczenia np. nagle powieje chlodniejszy wiatr, ale zazwyczaj dzieje sie to w zwyklych sytuacjach, np. gdy siedze na lekcji, albo jade samochodem i nie ma to zwiazku z temperatura, zmiana pozycji ani nic w tym stylu. Dodam, ze zdarza sie to od kilku do kilkunasty razy dziennie. Zastanawiam sie czy jest to normalne? Czy wy tez tak macie? I dlaczego wlasciwie tak sie dzieje?

2. Dlaczego podczas ziewania nasze oczy łzawią?

do 1 - też mam coś takiego , bez względu na temperaturę .
Zdarza się tak raz na kilka tygodni może ...
Nie wiem , dlaczego .
Kojarzy mi się z tym taki taniec że się nachyla i trzęsie ramionami na boki lekko ...
Też nie wiem , dlaczego ?

do 2 - mi nie łzawią ...

[mary_alice_young]

Napisane przez evullka

Hehe.. mnie sie dwa razy laptop sam wlaczyl Siedze sobie i nagle slysze windosowska muzyczke, otwieram laptopa, patrze: uruchomiony Az mi ciary przeszly

Mi się tak stało dzisiaj w nocy mam nadzieję że jest na to jakieś racjonalne wytłumaczenie

[lalalabamba]

Co do laptopa. Byłam kiedyś z klasą na pewnym spotkaniu naukowym. W przerwie prowadzący wyszedł, jak zreszta większość osób, i zostawił włączonego, otwartego laptopa. Laptop miał bezprzewodową mysz. Siedząc obok miałam okazję zaobserwować, że kursor myszy sam poruszał się po ekranie... I nie wiem, czy to zjawisko jest normalne w przypadku myszy bezprzewowych?
Jeśli nie, to ja mam jednak rowiązanie Spotkanie odbywało się w zamku w mojej miejscowości. Pare lat temu działy się tam dziwne rzeczy, niekórzy twierdzili, że zamek jest nawiedzony...

[Asienka187]

Napisane przez lalalabamba

Co do laptopa. Byłam kiedyś z klasą na pewnym spotkaniu naukowym. W przerwie prowadzący wyszedł, jak zreszta większość osób, i zostawił włączonego, otwartego laptopa. Laptop miał bezprzewodową mysz. Siedząc obok miałam okazję zaobserwować, że kursor myszy sam poruszał się po ekranie... I nie wiem, czy to zjawisko jest normalne w przypadku myszy bezprzewowych?
Jeśli nie, to ja mam jednak rowiązanie Spotkanie odbywało się w zamku w mojej miejscowości. Pare lat temu działy się tam dziwne rzeczy, niekórzy twierdzili, że zamek jest nawiedzony...

Normalne. Zdarza się i w laptopach i w PC i niekoniecznie w myszach bezprzewodowych.