Ulubione/ najlepsze tusze do rzęs :)

[Abigail123]

Ja zawsze używałam olejku rycynowego. Rzęsy były po nim wyglądały na dłuższe i nabierały ładnego blasku ;] no i jest niedrogi, a mavali nigdy nie próbowałam nie mam takiej potrzeby, a poza tym trochę drogo jak dla mnie

[Borys Klinga]

Ostatnio ulubionym moim tuszem jest Colossal Maybelline.

[lashqueen]

Napisane przez Immolation

Jakl dla was są posklejane, to nieposklejane są tylko chyba jak ktoś ma bardzo rzadkie-na to by wychodzilo. A ja moje rzesy rozdzielam dokladnie, o pawie kazdy wlosek osobno. Zreszta nie wszystko musi sie kazdemu podobac :p

Dokladnie tak. Ja mam dosc geste cieniutkie rzesy i nawet przy polgodzinnym rozczesywaniu i rozdzielanie nie beda idealne. Ktos mi ostatnio nawet powiedzial, ze nieladnie to wyglada . Ale ja tam wole miec duzo rzes nawet troche sklejonych, niz trzy na krzyz idealnie rozdzielone

A czy ktoras uzywa nowego L'Oreala Extra Volume Collagene? Ja mialam, ale pozbylam sie go, tzn podarowalam przyjaciolce Nie przypadla mi do gustu jego toporna konsystystencja, skleja bardzo, a ja bez niego i tak mam sporo problemow z rozdzielaniem. Foty rzes wrzucilam na rzesiskach.
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...3&d=1228304754
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...2&d=1228304754

[Immolation]

Ale mi chodzilo o to, ze ja wlansie NIE MAM posklejanych Zresztą moje koleżanki z grupy z wizażu zawsze sie nimi zachwycają

[iffo]

Dotarł do mnie Masterpiece Max.
Efekt pierwszego użycia [tuż tuż po rozpakowaniu xD]
http://www.wizaz.pl/gallery/showimage.php?i=6301&c=5
http://www.wizaz.pl/gallery/showimage.php?i=6302&c=5

[lashqueen]

Napisane przez Immolation

Ale mi chodzilo o to, ze ja wlansie NIE MAM posklejanych Zresztą moje koleżanki z grupy z wizażu zawsze sie nimi zachwycają

Kazdy widzi to, co chce zobaczyc
Najwazniejsze jest pobobac sie sobie i byc zadowolonym z siebie

[dimiti]

Napisane przez Abigail123

Ja zawsze używałam olejku rycynowego. Rzęsy były po nim wyglądały na dłuższe i nabierały ładnego blasku ;] no i jest niedrogi, a mavali nigdy nie próbowałam nie mam takiej potrzeby, a poza tym trochę drogo jak dla mnie

ja uzywalam ale nie widzialam zadnej poprawy a rano mnie oczy bolaly jak pieron wiec wyjscia nie mialam zreszta co byloby mi po drogim i swietnym tuszu jak nie mialabym co nim malowac?

Napisane przez madzikUK

u mnie rowniez stan rzes sie poprawil po mavali, ale co zauwazylam ostatnio w prawym oku, w zewnetrznym kaciku moje rzesy wrecz "zdziczaly" rosna kazdy w innym kierunku i do tego jakies wybitnie dlugie sie zrobilytylko w tym miejscu takie dzikusy mam i nawet zalotka nie daje im rady.LOL

mi zaczely znowu wypadac ale moze to przez pogode? chociaz plyn garniera mi nie zmywa dokladnie tuszu ani eyelinera bo rano mam ciemne placki wiec moze i od tego?

[Madame Poison]

Mam dwa ulubione tusze do rzęs:

- z tych górnopółkowych, to Dior Show pogrubiający (czarny)
- z tańszych - Astor 'Volume Artist' również czarny. Lubię go ze względu na szczoteczkę.

[norana]

mój number one to max factor 2000kcal
następny w rankingu jest Maybelline Great Lash Mascara.

[Kayana19]

Witam,jestem tu nowa jeszcze nie wiem co z czym się je ale myśle że mi pomożecie:P Ostatnio odkryłam super tusz z RIMMEL - Glam'eyes lash flirt Rzęsy są super rozdzielone,długie,pogrub ione a tusz nie sypie sięTakie cudo za jedeyne 21 zł

[madzikUK]

Napisane przez dimiti

mi zaczely znowu wypadac ale moze to przez pogode? chociaz plyn garniera mi nie zmywa dokladnie tuszu ani eyelinera bo rano mam ciemne placki wiec moze i od tego?

mi tez ostatnio jakos wypadaja. wczoraj wyjelam 2 rzesy jednoczesniei teraz mam dziure, niedosc ze dzikie to jeszcze dziurawe. a drugie oko jest git.
niedawno dopadlam Lancome L'extreme za niecale 4 funty no to sobie mysle, ze pewnie jakis stary czy cus, ale i tak wzielam na probe. kolor jakis violet costam ale i tak wyglada jak czarny.ale nie powalil mnie, tusz jak tusz. szalu ni ma
o fatala tez sie wzbogacilam, ale jak na razie nie opanowalam chyba jeszcze obslugi, bo u mnie nie ma tak powalajacego efektu o ktorym tu byla mowa. wiec cierpliwie bede sie uczyc, chociaz i tak na same rzesy trace wieki, malowanie, rozczesywanie, itp. rzesy zawsze zajmuja mi najwiecej czasu z calego makijazu.

[dimiti]

Napisane przez madzikUK

mi tez ostatnio jakos wypadaja. wczoraj wyjelam 2 rzesy jednoczesniei teraz mam dziure, niedosc ze dzikie to jeszcze dziurawe. a drugie oko jest git.
niedawno dopadlam Lancome L'extreme za niecale 4 funty no to sobie mysle, ze pewnie jakis stary czy cus, ale i tak wzielam na probe. kolor jakis violet costam ale i tak wyglada jak czarny.ale nie powalil mnie, tusz jak tusz. szalu ni ma
o fatala tez sie wzbogacilam, ale jak na razie nie opanowalam chyba jeszcze obslugi, bo u mnie nie ma tak powalajacego efektu o ktorym tu byla mowa. wiec cierpliwie bede sie uczyc, chociaz i tak na same rzesy trace wieki, malowanie, rozczesywanie, itp. rzesy zawsze zajmuja mi najwiecej czasu z calego makijazu.

heh mi wypadaja z oka, ktore bylo ok, a to z dziurami (dzieki mavali dziury zarosly) nienaruszone! ale moze przejdzie?? ja przez ponad miesiac jak dostalam Fatala wsciekalam sie na niego i wogole nie widzialam jakiegos zniewalajacego efektu! ale teraz widze ze sa wyraznie wydluzone i podkrecone jednak i tak stosuje na to ysl bo lubie typowo teatralny efekt kiedys rozdzielalam nawet rzesy igla taka wielka i malowalam i malowalam i wygladaly pieknie ale jak sobie raz dziglam do oka! tak przestalam

[madzikUK]

tak teraz jak sie zastanowie, to ja mam ciagle problemy z prawym okiem. tam ciagle cos mi wypada i dziczeje. lewe jest idealne. a co do igly to ja wlasnie mam taki "igielkowy (wymyslilam nowe slowo??) grzebyk" i bardzo fajnie rozdziela, bo ma cienitkie te igly i wchodzi miedzy rzesy, tylko ze faktycznie mozna sobie w oko zasadzic i wtedy tak sobie mysle po jakiego *** my to robimy.heh
co do fatala to jak to jest z tym okrecaniem grzebyka?? jak ja zaczynam go okrecac w okol wlasnej osi to mam przewaznie cale oko pomalowane, nie tyko rzesy, ale i powieka

[dimiti]

Napisane przez madzikUK

tak teraz jak sie zastanowie, to ja mam ciagle problemy z prawym okiem. tam ciagle cos mi wypada i dziczeje. lewe jest idealne. a co do igly to ja wlasnie mam taki "igielkowy (wymyslilam nowe slowo??) grzebyk" i bardzo fajnie rozdziela, bo ma cienitkie te igly i wchodzi miedzy rzesy, tylko ze faktycznie mozna sobie w oko zasadzic i wtedy tak sobie mysle po jakiego *** my to robimy.heh
co do fatala to jak to jest z tym okrecaniem grzebyka?? jak ja zaczynam go okrecac w okol wlasnej osi to mam przewaznie cale oko pomalowane, nie tyko rzesy, ale i powieka

ale super! ze tez u nas sa plastikowe a nie takie fajne! ej nie przylatujesz do PL niebawem??

[madzikUK]

Napisane przez dimiti

ale super! ze tez u nas sa plastikowe a nie takie fajne! ej nie przylatujesz do PL niebawem??

heh. ten akurat grzebol zamawialam na coastalscents!! wiec tam sie rozejrzyj bo na prawde warto.super sprawa http://www.coastalscents.com/cfwebst...ining-comb.cfm dla zainteresowanych
a przylatuje w lutym wiec zamowienia jakies??hehe.

[Maqelle]

Mój ulubiny tusz to Maybelline Volume Express Curved brush
Cena:19.90

[sabbatha]

co to tego grzebyka to zapraszam do watku z zamowieniem zbiorczym z coastala

[dimiti]

Napisane przez madzikUK

heh. ten akurat grzebol zamawialam na coastalscents!! wiec tam sie rozejrzyj bo na prawde warto.super sprawa http://www.coastalscents.com/cfwebst...ining-comb.cfm dla zainteresowanych
a przylatuje w lutym wiec zamowienia jakies??hehe.

w lutym na moje urodziny?? ooo jak milo
heh tam u was sa o wiele bardziej przyjazne ceny
moja kolezanka za tydzien wraca wiec tak mysle czy robic jakas liste czy niet?

Napisane przez sabbatha

co to tego grzebyka to zapraszam do watku z zamowieniem zbiorczym z coastala

lece ogladac

[nynka87]

Napisane przez lashqueen

Dokladnie tak. Ja mam dosc geste cieniutkie rzesy i nawet przy polgodzinnym rozczesywaniu i rozdzielanie nie beda idealne. Ktos mi ostatnio nawet powiedzial, ze nieladnie to wyglada . Ale ja tam wole miec duzo rzes nawet troche sklejonych, niz trzy na krzyz idealnie rozdzielone

A czy ktoras uzywa nowego L'Oreala Extra Volume Collagene? Ja mialam, ale pozbylam sie go, tzn podarowalam przyjaciolce Nie przypadla mi do gustu jego toporna konsystystencja, skleja bardzo, a ja bez niego i tak mam sporo problemow z rozdzielaniem. Foty rzes wrzucilam na rzesiskach.
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...3&d=1228304754
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...2&d=1228304754

ja mam podobnie i to na prawde maskara porozdzielac te moje rzesy... swoją drogą, bardzo ładnie

Napisane przez iffo

Dotarł do mnie Masterpiece Max.
Efekt pierwszego użycia [tuż tuż po rozpakowaniu xD]
http://www.wizaz.pl/gallery/showimage.php?i=6301&c=5
http://www.wizaz.pl/gallery/showimage.php?i=6302&c=5

tutaj również fajnie kreska optycznie zagęszcza rzęsy

[lashqueen]

[quote=nynka87;10095437]ja mam podobnie i to na prawde maskara porozdzielac te moje rzesy... swoją drogą, bardzo ładnie

Przy cienkich rzesach jest o tyle fajnie, ze sa one z natury podkrecone . Czasem niestety wywijaja sie na wszystkie strony . Jak porownuje czasem rzesy innych dziewczyn, te, ktore maja grube, ciemne rzesy - rzesy te sa zazwyczaj proste jak druty, slabo podatne na wywiniecie nawet zalotka. No i nie sa zbyt liczne te grube rzesy. A cienkie, liczne rzesy, jak sie pogrubi, to wychodzi niezly efekt

[Immolation]

No to ja mam wyjatkowe chyba rzesy, bo mam dluugie, geste i grube i podwiniete Bez zalotki są podkrecone, a z zalotka wygladaja bajecznie

[lashqueen]

Napisane przez Immolation

No to ja mam wyjatkowe chyba rzesy, bo mam dluugie, geste i grube i podwiniete Bez zalotki są podkrecone, a z zalotka wygladaja bajecznie

No to moze nie ma na to reguly
A mozesz wrzucic jakies zdjecie swoich rzes? Widzialam wczesniej w tym watku pomalowane Mastepiecem, ale w dziwnym swietle sa zrobione te zdjecia i w efekcie rzesy mieszaja sie ze swoim cieniem Nie wiem, czy dobrze sie wyrazilam. Czy tylko ja widze taki efekt?

[nynka87]

Napisane przez lashqueen

Przy cienkich rzesach jest o tyle fajnie, ze sa one z natury podkrecone . Czasem niestety wywijaja sie na wszystkie strony . Jak porownuje czasem rzesy innych dziewczyn, te, ktore maja grube, ciemne rzesy - rzesy te sa zazwyczaj proste jak druty, slabo podatne na wywiniecie nawet zalotka. No i nie sa zbyt liczne te grube rzesy. A cienkie, liczne rzesy, jak sie pogrubi, to wychodzi niezly efekt

moje właśnie niestety takie są... ile bym ich nie rozczesywała to i tak perfekcji w tym nie będzie a poza tym tusz zaraz wysycha...

[Immolation]

Napisane przez lashqueen

No to moze nie ma na to reguly
A mozesz wrzucic jakies zdjecie swoich rzes? Widzialam wczesniej w tym watku pomalowane Mastepiecem, ale w dziwnym swietle sa zrobione te zdjecia i w efekcie rzesy mieszaja sie ze swoim cieniem Nie wiem, czy dobrze sie wyrazilam. Czy tylko ja widze taki efekt?

Moglo tak byc, bo fotki robilam telefonem wiec kolory byly przeklamane na pewno. Jutro postaram sie cyknąć fotke, bo musze naladowac baterie w aparacie Takze jak cykne to wrzuce

[iffo]

Szczerze? Nie odpowiada mi MM. Osypuje się strasznie po jakimś czasie i ciężko mi go równomiernie rozprowadzić na rzęsach. Często skleja a efekt 1 warstwy jest jak u mojego starego tuszu za jedyne 12 zł. Jest stosunkowo trwały, ale będę szukać dalej.

[Aggie125]

Przyznam, że w całym swoim życiu miałam może z 10-12 tuszy. Podziwiam dziewczyny, które po kilku miesiącach kończa tusz i z czystym sumieniem kupuja nowy. Najkrócej miałam tusz Palomy - starczył mi na około rok i to przy niemal codziennym malowaniu rzęs

Za najlepszy tusz uważam L'Oreal dwustronny - efekt teatralny. Z tych zwykłych tuszy natomiast bardzo pasował mi nieobecny od lat na polskim rynku "One by One" Maybelline (genialnie wydłużał i dawał efekt naturalnie długich rzęs). Oraz wspomniana wyżej pogrubiająca Paloma.

[nynka87]

Napisane przez Aggie125

Przyznam, że w całym swoim życiu miałam może z 10-12 tuszy. Podziwiam dziewczyny, które po kilku miesiącach kończa tusz i z czystym sumieniem kupuja nowy. Najkrócej miałam tusz Palomy - starczył mi na około rok i to przy niemal codziennym malowaniu rzęs

Za najlepszy tusz uważam L'Oreal dwustronny - efekt teatralny. Z tych zwykłych tuszy natomiast bardzo pasował mi nieobecny od lat na polskim rynku "One by One" Maybelline (genialnie wydłużał i dawał efekt naturalnie długich rzęs). Oraz wspomniana wyżej pogrubiająca Paloma.

ja jak kiedyś "malowałam" rzęsy to też tusz starczał mi na rok a teraz jak polubiłam efekt mocno podkreślonych rzęs to starcza na ok 4 m-ce, zależy jaką ma pojemność i jak często i mocno się akurat maluję

[ulcia18]

ja używam tuszu avonu- super shock w czarnym kolorze uwazam go za calkiem niezly, przy moich dośc krótkich rzęsach, "wydobywa" moje oko na wewnatrz i wyostrza spojrzenie. za taka cene na prawde jest całkiem , całkiem

[czesterka]

W końcu piszę na tym wątku Od zawsze tu zaglądam, robie sobie ochotę na jakiś tusz, ale i tak boję się kupić, bo wiem, że potem rzuce go w kąt...

Mam dość długie i gęste rzęsy, a co najgorsze proste tak, że bez zalotki mam je wszystkie pionowo w dół
Dopasowanie tuszu to dla mnie masakra :/ Od jakiegoś roku byłam wierna -> Astor Lycra Extend - ma fajną szczoteczkę, która potrafiłą rozczesać moje rzęsy.
Zmierzając do sedna sprawy: Moja mama od jakiegoś czasu mówiła, że Oliflame ma jakiś podobno fajny tusz, który by chciała spróbować. Zaznaczę, że zbliżały sie jej urodziny. Oczywiście tuszu z Oliflamu nie mogłam dostać, więc pojechałam do Douglasa i zobaczyłam MASTERPIECE MAX- pamiętałam, że na wizażu jest o nim dość głośno i sporo dziewczyn go chwali. Tak więc go kupiłam
Finał pewnie jest wam oczywisty, teraz razem z mamą się nim malujemy i uważamy, że jest cudowny )
Szczerze, to bałam się tej szczoteczki, ale jest bardzo dobra!
Tak więc dziekuję wszystkim wizażankom, które zachęcały do kupna, dzięki wam moje malowanie jest przyjemnością, a nie ucierpliwością :P

[Monifash34]

Jak do tej pory nie znalazłam swojego ulubionego tuszu. Mam cienkie i dość długie rzęsy, więc zależy mi na ich pogrubieniu. Aktualnie mam w kosmetyczce dwie mascary. Pierwsza to Mascara Rimmel Glam’Eyes ze szczoteczką Volum Flex, która rozdziela, rozczesuje i wydłuża rzęsy od nasady aż po same końce. Nawet się to sprawdzaA druga to Mascara Pierre Arthes XXL.Mascara ta zawiera prowitaminę B-5,która chroni rzęsy przed łamliwością i nadmiernym wysuszaniem,odporna na rozmazywanie, hypoalergiczna. Wydłuża i pogrubia rzęsy. Obydwie mam od pół roku i stosuję na zmianę raz jedną raz drugą.Obydwie w kolorze czarnym.