Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)

[AJaLubieCzekolade]

[1=70dd468e07eb673ab65e89e 138309c61dced7434_5f137f2 51019b;11587714]to ja też do tego wymazywania

byle do 30 marca [/quote]
jeej. ze tez ten merlin 30 marca wysyła

[1=70dd468e07eb673ab65e89e 138309c61dced7434_5f137f2 51019b;11589688]Ja zawsze czytam ostatnie zdanie
głupi nawyk, czasem psuje radość czytania [/quote]
ja tez xD a potem zaluje ;p

Napisane przez ilussia

O nadmiarze Jacoba nawet nie wspominam...... Gdy czytałam KwN, i widziałam jego imię, to palpitacji dostawałam...

ja w pewnym momencie w KwN zaczełam go badzo lubic. Opiekował sie nia i w ogole. Ale w Zacmieniu...

Napisane przez EfC!@

I jak? Znalazłaś już?

nie moge nigdzie znalezc ale sie nie poddam ;]

Napisane przez Chismosa

Od razu przypomnial mi sie pewien fragment parodii Zmierzchu:
To co dzisiaj robimy? To co zawsze?
Zastygłam.
- Edwardzie, błagam – szepnęłam. – Jak już mamy koegzystować, to proszę, wprowadź w moje życie choćby odrobinę… frajdy! Uciechy! Rozumiesz, szaleństwa!
Oczy Edwarda, jak zwykle ulepnie miodowe, zaiskrzyły się.
- Mam pomysł – powiedział z nową nutą ekscytacji w głosie. – Dawno tego nie robiłem, bo nie miałem z kim… Ale skoro znudziła cię rutyna…
Podekscytowany wampir. Zaczynała się we mnie tlić iskierka nadziei.
- Bello – zaczął uroczyście – Czy miałabyś ochotę przyłączyć się do mnie w grze skakania po tapczanie?

za kazdym razem gdy to czytam to smieje sie jak głupia

[Superbejbe]

Napisane przez Strobiluska

pewnie, ze mają przeciez książki trzeba poopisywać, opatrzyć wewnętrznym kodem, wprowadzić do komputera, ułożyć musieliby to w nocy robić, gdyby książki przychodziły w przeddzień premiery

w takim razie zrobię dzisiaj napad na empik

[Mirelkaaa]

Napisane przez Louise777

http://www.pudelek.pl/artykul/16206/szukam_tej_jedynej/ ajajajaj, czytałyście?

przeciez ostatnio mówił, ze nie jest romantykiem i prowadzi imprezowy tryb zycia i podoba mi się komenatarz, ze jak nie uznaje seksu bez miłości i nie był zakochany to prawiczkiem jest

[EfC!@]

Napisane przez Mirelkaaa

przeciez ostatnio mówił, ze nie jest romantykiem i prowadzi imprezowy tryb zycia i podoba mi się komenatarz, ze jak nie uznaje seksu bez miłości i nie był zakochany to prawiczkiem jest

Już to widzę, jaki z niego prawiczek

[Superbejbe]

Napisane przez EfC!@

Już to widzę, jaki z niego prawiczek

taaa prawiczek

Po głębszym przemyśleniu stwierdzam że jest to możliwe.
Ma dopiero 22 lata, przyznał się w wywiadzie że wcześniej nie miał powodzenia u kobiet, no i ma problem z higieną osobistą

[poison.iv]

Napisane przez Superbejbe

taaa prawiczek

Po głębszym przemyśleniu stwierdzam że jest to możliwe.
Ma dopiero 22 lata, przyznał się w wywiadzie że wcześniej nie miał powodzenia u kobiet, no i ma problem z higieną osobistą

No ale po premierze Zmierzchu na brak powodzenia narzekać nie może, więc na pewno się nie jedna chętna znalazła

Jeszcze tylko jakieś 18 godzin

[olasia99]

Napisane przez EfC!@

Wystarczy przypomnnieć sobie co piszą o obsadzie NM. Już była Madonna, jakieś pokraki (sorry ale inaczej nie mogę tego nazwać ) z Disneya itp itd



A to chyba ja

Nie przypominaj

Napisane przez EfC!@

O tego jeszcze nie widziałam Ale ciesze się że tego nie wstawili. Dla mnie to zabawne jest. Trochę więcej dramatyzmu by się przydało.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------


Meyer czasami przesadzała. Dla mnie co niektóre dialogi można streścić:
Bella: Edward pragnę się z tobą przespać
Edward: Nie, wiesz daj mi spokój, jeszcze zrobię ci krzywdę, będę musiał jechać do Włoch... Za dużo zachodu.

albo

Bella: Edwardzie, chyba ktoś inny mi się podoba
Edward: Hmmm no trudno i tak będę się kręcił u twojego boku. To co dzisiaj robimy?

haha xD

Napisane przez Chismosa

Od razu przypomnial mi sie pewien fragment parodii Zmierzchu:
To co dzisiaj robimy? To co zawsze?
Zastygłam.
- Edwardzie, błagam – szepnęłam. – Jak już mamy koegzystować, to proszę, wprowadź w moje życie choćby odrobinę… frajdy! Uciechy! Rozumiesz, szaleństwa!
Oczy Edwarda, jak zwykle ulepnie miodowe, zaiskrzyły się.
- Mam pomysł – powiedział z nową nutą ekscytacji w głosie. – Dawno tego nie robiłem, bo nie miałem z kim… Ale skoro znudziła cię rutyna…
Podekscytowany wampir. Zaczynała się we mnie tlić iskierka nadziei.
- Bello – zaczął uroczyście – Czy miałabyś ochotę przyłączyć się do mnie w grze skakania po tapczanie?

padłam

[Vic87]

lol

"Bella: Edward pragnę się z tobą przespać
Edward: Nie, wiesz daj mi spokój, jeszcze zrobię ci krzywdę, będę musiał jechać do Włoch... Za dużo zachodu."

To mnie ubawiło

[erzebet]

Oj widzę, że przyspieszona produkcja w tej II części, już 11 stron!!

Napisane przez EfC!@

O tego jeszcze nie widziałam Ale ciesze się że tego nie wstawili. Dla mnie to zabawne jest. Trochę więcej dramatyzmu by się przydało.

tak, zgadzam się ta ostatnia scena jest bardziej zabawna niż dramatyczna, dobrze, że jej nie wstawili

Spodziewałam się, że ta scena "shes not one of us" pojawi się w końcu jako usunięta bo przewijała się w jakiś trailerach

Napisane przez Superbejbe

taaa prawiczek
Po głębszym przemyśleniu stwierdzam że jest to możliwe.
Ma dopiero 22 lata, przyznał się w wywiadzie że wcześniej nie miał powodzenia u kobiet, no i ma problem z higieną osobistą

[ilussia]

[quote

ja w pewnym momencie w KwN zaczełam go badzo lubic. Opiekował sie nia i w ogole. Ale w Zacmieniu...
[/quote]

Ja go nie lubię, ale faktem jest że ma plusika za opieke nad Bellą...

[olasia99]

Ja jacoba nigdy nie lubiłam. Ani bohatera, ani aktora go grającego. Prawdziwy przyjaciel nie pozwoliłby żeby dziewczyna, która już kogoś ma, kogoś, kto jest całym jej życiem, się w nim zakochała Dla mnie to on odejście Edka po prostu wykorzystał. A potem Belek jakieś rozdwojenie jaźni miał Całuje się z Jacobem, a potem "kocham cie edziu "

[Superbejbe]

Napisane przez olasia99

Ja jacoba nigdy nie lubiłam. Ani bohatera, ani aktora go grającego. Prawdziwy przyjaciel nie pozwoliłby żeby dziewczyna, która już kogoś ma, kogoś, kto jest całym jej życiem, się w nim zakochała Dla mnie to on odejście Edka po prostu wykorzystał. A potem Belek jakieś rozdwojenie jaźni miał Całuje się z Jacobem, a potem "kocham cie edziu "

prawda
nie jest to postawa prawdziwego przyjaciela, ale z drugiej strony to facet a nimi kieruje testosteron

[ilussia]

Napisane przez olasia99

Ja jacoba nigdy nie lubiłam. Ani bohatera, ani aktora go grającego. Prawdziwy przyjaciel nie pozwoliłby żeby dziewczyna, która już kogoś ma, kogoś, kto jest całym jej życiem, się w nim zakochała Dla mnie to on odejście Edka po prostu wykorzystał. A potem Belek jakieś rozdwojenie jaźni miał Całuje się z Jacobem, a potem "kocham cie edziu "

Dokładnie, wykorzystał jej słabość...załamanie... Taki milutki był...

[olasia99]

Belek się pytal go czy się w kogoś wpoił - jako przyjecial powinien odpowiedzieć szczerze. Załóżmy więc, ze odpowiedział szczerze, a jego odpowiedzią było "nie". Później powiedział, że się w niej zakochał. Zakochał, a nie wpoił. Mógł więc trochę poczekać, moze jednak by zapomniał o Belli. Rok, dwa, potem mógłby jej to powiedzieć ... Ale nie , nie powiedziałby - bo do tych co czytały 4 część => wpoiłby się w Reeneesme <= i w tedy edek mógłby być pewien że belek kocha tylko jego . A tak namieszali dziewczynie, niezdecydowanej dziewczynie, w głowie. Na szczęście wybrała Edka
Edek wrócil i Jacob jako przyjaciel powienien cieszyć się z jej szczęścia, a nie walczyć o nią i 'rozbijać' ich związek. A co by było gdyby Edek nie wybaczył jej pocałunku z Jakim ? Wtedy cieszyłby się ten jej przyjaciel z jej/ jej i edka nieszczęścia, bo jest już wolna?

[these-words]

Napisane przez olasia99

Ja jacoba nigdy nie lubiłam. Ani bohatera, ani aktora go grającego. Prawdziwy przyjaciel nie pozwoliłby żeby dziewczyna, która już kogoś ma, kogoś, kto jest całym jej życiem, się w nim zakochała Dla mnie to on odejście Edka po prostu wykorzystał. A potem Belek jakieś rozdwojenie jaźni miał Całuje się z Jacobem, a potem "kocham cie edziu "

noo, ale miłość nie wybiera.. oczywiście denerwował mnie, ale teraz na zimno moge powiedzieć, że go lubie
a co do sytuacji w naszym ukochanym trójkąciiku no cóż, każdy ma troche w tym winy, a Bells najwięcej

za to filmowy Jacob/Taylor o masakro, fe, ble.

[olasia99]

t-w . Miłość, ale on przecież jest wilkołakiem. On się miał wpoić, a nie mieszać w głowie Belkowi .

[poison.iv]

I tak wszystkiemu winna jest Bella. Dobrze wiedziała, że Jacob się w niej podkochuje, a chociaż była pewna, że nigdy tych uczuć nie odwzajemni pozwalała się trzymać za rękę, przytulać itp. bo było jej przyjemnie...
Jacob zwłaszcza w Zaćmieniu wkurzał mnie strasznie, ale Bella sama jest sobie winna.

[ilussia]

Napisane przez olasia99

Belek się pytal go czy się w kogoś wpoił - jako przyjecial powinien odpowiedzieć szczerze. Załóżmy więc, ze odpowiedział szczerze, a jego odpowiedzią było "nie". Później powiedział, że się w niej zakochał. Zakochał, a nie wpoił. Mógł więc trochę poczekać, moze jednak by zapomniał o Belli. Rok, dwa, potem mógłby jej to powiedzieć ... Ale nie , nie powiedziałby - bo do tych co czytały 4 część => wpoiłby się w Reeneesme <= i w tedy edek mógłby być pewien że belek kocha tylko jego . A tak namieszali dziewczynie, niezdecydowanej dziewczynie, w głowie. Na szczęście wybrała Edka
Edek wrócil i Jacob jako przyjaciel powienien cieszyć się z jej szczęścia, a nie walczyć o nią i 'rozbijać' ich związek. A co by było gdyby Edek nie wybaczył jej pocałunku z Jakim ? Wtedy cieszyłby się ten jej przyjaciel z jej/ jej i edka nieszczęścia, bo jest już wolna?

Pogmatwane to wszystko, heh... Jacob to nie jest jej prawdziwym przyjacielem, oczekuje "czegoś" w zamian za swoją jakąś tam opiekę, za to że uratował jej życie... Brak słów...

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Napisane przez poison.iv

I tak wszystkiemu winna jest Bella. Dobrze wiedziała, że Jacob się w niej podkochuje, a chociaż była pewna, że nigdy tych uczuć nie odwzajemni pozwalała się trzymać za rękę, przytulać itp. bo było jej przyjemnie...
Jacob zwłaszcza w Zaćmieniu wkurzał mnie strasznie, ale Bella sama jest sobie winna.

Obydwoje są winni..

[olasia99]

Dziewczyny, ale skoro wilkołak się wpaja, to chyba nie to samo co zakochanie się prawda Tzn. moze jest co coś wspólnego, ale tak jak Jacob opowiadał Belli - jest to coś o wiele większego od milości ..
I ( 4 część) => skoro jake sie wpoil w reneesme to przestal kochac juz belka i to ness stała się dla niego całym światem:>)

[AJaLubieCzekolade]

Napisane przez poison.iv

I tak wszystkiemu winna jest Bella. Dobrze wiedziała, że Jacob się w niej podkochuje, a chociaż była pewna, że nigdy tych uczuć nie odwzajemni pozwalała się trzymać za rękę, przytulać itp. bo było jej przyjemnie...
Jacob zwłaszcza w Zaćmieniu wkurzał mnie strasznie, ale Bella sama jest sobie winna.

prawda
po co mu mowiła ze jest przystojny itp. ?

[Chismosa]

Napisane przez poison.iv

I tak wszystkiemu winna jest Bella. Dobrze wiedziała, że Jacob się w niej podkochuje, a chociaż była pewna, że nigdy tych uczuć nie odwzajemni pozwalała się trzymać za rękę, przytulać itp. bo było jej przyjemnie...
Jacob zwłaszcza w Zaćmieniu wkurzał mnie strasznie, ale Bella sama jest sobie winna.

Dokladnie. Jacob'a w KwN jakos jeszcze tolerowalam, ale w Zacmieniu to juz poprostu masakra. Z tym pocalunkiem to mogl sobie odpuscic skoro wiedzial, ze ona nadal kocha Edzia i na miejscu Belli po tym zdarzeniu przestalabym sie odzywac do Jacob'a, a ona jakby nigdy nic znowu potem przychodzila, przytulala sie i dawala mu nadzieje...

[olasia99]

Niezdecydowana i tyle. Zachowywała się jak .. yh Na dwa fronty. i tyle .

[Chismosa]

Napisane przez olasia99

Dziewczyny, ale skoro wilkołak się wpaja, to chyba nie to samo co zakochanie się prawda Tzn. moze jest co coś wspólnego, ale tak jak Jacob opowiadał Belli - jest to coś o wiele większego od milości ..
I ( 4 część) => skoro jake sie wpoil w reneesme to przestal kochac juz belka i to ness stała się dla niego całym światem:>)

Ale jednak mysle, ze Jacob wpoil sie w Belle, moze w IV czesci bedzie wszystko wytlumaczone.. zobaczymy juz JUTRO!

[poison.iv]

Napisane przez ilussia

Obydwoje są winni..

Masz racje obydwoje, a w zasadzie wszyscy troje zawinili
Edward zostawił Belle, powódki miał szlachetne, ale jednak na dobre im to nie wyszło,
Jacob pocieszał Belle mając nadzieje, że mu to wynagrodzi
A Bella wysyłała Jacobowi mylne sygnały, a na koniec jeszcze uświadomiła sobie, że jest w nim zakochana - to było dopiero chore

[Chismosa]

Napisane przez olasia99

Niezdecydowana i tyle. Zachowywała się jak .. yh Na dwa fronty. i tyle .

Dla mnie to bylo nie do przyjecia, ze zakochala sie w 2 osobach, przeciez sama mowila, ze nie moze uwierzyc, ze jest z takim kims jak Edward, ze on ja zauwazyl, a Jacob do stop nie dorasta Edziowi!

[poison.iv]

Napisane przez Chismosa

Dokladnie. Jacob'a w KwN jakos jeszcze tolerowalam, ale w Zacmieniu to juz poprostu masakra. Z tym pocalunkiem to mogl sobie odpuscic skoro wiedzial, ze ona nadal kocha Edzia i na miejscu Belli po tym zdarzeniu przestalabym sie odzywac do Jacob'a, a ona jakby nigdy nic znowu potem przychodzila, przytulala sie i dawala mu nadzieje...

Oj tak po tym, to ja bym go chyba zabiła (pewnie nie tylko rękę bym sobie przy tym połamała)
I już na pewno nie chciałabym go więcej widzieć. Jak można tak brutalnie, siła...

[olasia99]

Napisane przez Chismosa

Ale jednak mysle, ze Jacob wpoil sie w Belle, moze w IV czesci bedzie wszystko wytlumaczone.. zobaczymy juz JUTRO!

Ja żałuję, że przeczytałam A na początku IV części , no może w środku, wsyzstko wytlumaczą

[Chismosa]

Napisane przez olasia99

Ja żałuję, że przeczytałam A na początku IV części , no może w środku, wsyzstko wytlumaczą

O! To fajnie, juz tylko 14 godzin...

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Dla zainteresowanych pogloskami o zwiazku (a raczej jego brak) Kristen & Roba :

Several Twilight, now, New Moon casts shot-down the on-going rumors between Rob and co-star Kristen Stewart.

Edi Gathegi, who plays Laurent, tells me the cast and crew have pretty much ignored the gossip.
“I can’t even think of those two together at all,” he told me during his recent stop in Los Angeles for the launch of Catherine Hardwicke’s Twilight: Director’s Notebook. “Kristen has a boyfriend! It’s onscreen and that’s it.”

Ashley Greene, aka Alice Cullen, says Pattinson and Stewart are, in a way, victims of their own success.
“Their chemistry is fantastic, but no, they are not in a romantic relationship,” Greene said at the Twilight at Midnight DVD launch event at Hollywood’s Hot Topic store. “They are good actors [is] basically what it comes down to.”
She added, “That’s kind of the advantage that we had on Twilight. Everyone has such great chemistry. With as big a cast as it was, and as young a cast as it was, we all just got along so fantastically.”

[olasia99]

Wiaodmo coś o MS ?

[EfC!@]

Napisane przez Superbejbe

taaa prawiczek

Po głębszym przemyśleniu stwierdzam że jest to możliwe.
Ma dopiero 22 lata, przyznał się w wywiadzie że wcześniej nie miał powodzenia u kobiet, no i ma problem z higieną osobistą

Już widzę tytuły gazet: "Robert Pattinson przeżył swój pierwszy raz na premierze Zmierzchu"

Napisane przez poison.iv

I tak wszystkiemu winna jest Bella. Dobrze wiedziała, że Jacob się w niej podkochuje, a chociaż była pewna, że nigdy tych uczuć nie odwzajemni pozwalała się trzymać za rękę, przytulać itp. bo było jej przyjemnie...
Jacob zwłaszcza w Zaćmieniu wkurzał mnie strasznie, ale Bella sama jest sobie winna.

Dla mnie to oni wszyscy byli trochę dziwni i niezdecydowani .

Wczoraj przeczytałam kilka ulubionych fragmentów Zmierzchu i jedno mnie zaintrygowało. Dla mnie wszyscy wydają się starsi. Dałabym im:
Edward - 21
Alice - 20
Jasper - 24
Rosalie - 22
Emmet - 20
Jacob - 18
Bella - 18
Esme i Carlise - pomiędzy 30-35
A w książce (z tego co pamiętam) Carlise miał 23! Nienormalne..

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

A jeśli już mowa o Jacobie. Jak Taylor zdejmie koszulke w drugiej części to uhuhu Robert chyba trochę fanek straci. Mam nadzieję, że zaczął chodzić na siłownię

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez olasia99

Wiaodmo coś o MS ?

Tyle co wcześniej. Do 2011 ma być skończona.