Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)

[MrsCandy]

Napisane przez agucha674

Wydaje mi siże najpierw powinnaś przeczytać książkę, bo tam są świetne opisy przeżyć Belli, a bez nich raczej ciężko zrozumieć fabułę filmu i postępowanie głównej bohaterki [ a wątpie by te opisy byla zamieszczone w filmie]

Tez tak sądzę

[Sonata_ona]

aha, dzięki za opinie

ale teraz to jak książkę przeczytam to nie będzie takiego wow na filmie haha

[agucha674]

Napisane przez Sonata_ona

aha, dzięki za opinie

ale teraz to jak książkę przeczytam to nie będzie takiego wow na filmie haha

film to tylko wizja reżysera. Ja wole mieć swoje własne wyobrażenie o ksiązce zanim obejrze ekranizacje, ale to tylko kwestia gustu.

[Enaffi]

Dziewczyny wybieracie się na Księżyc w Nowiu? bo ja już mam bilety zarezerwowane na niedziele już sie nie moge doczekać.Ale i tak bede sie upierać że ksiązka lepsza od filmu

[erzebet]

Ja mam rezerwacje na piątek na 18:15

[kamyczek89]

Napisane przez MrsCandy

Tez tak sądzę

niestety Mrs Candy i dziewczyny mają rację. moje koleżanki obejrzały film przed przeczytaniem książki i uważały, że nic nadzwyczajnego.

cały sekret filmu jest w tym, że odzwierciedla wizualne motywy bardzo dobrze, jednak brakuje w nim ( jak dla mnie) osobistych myśli bohaterki, a one niesamowicie dużo wnoszą i budują atmosferę.
ja wiedząc co bohaterka czuje w danej chwili ,przyjemnie oglądam, bo już się nie zastanawiam co jej tam po głowie chodzi.

[mesarka]

Wybieram się na KwN w piątek na 22:15 Do Cinema City Sadyba w Wawie. Będzie tam któas z Was jeszcze?

[Madziulek_90]

Ja zarezerwowałam na niedzielę na 19:00 w Plazie

[Alutta]

a ja zobacze film w sobote w szczecinie! z niecierpliwością czekam... :d

[Claaire]

a ja niu moon wybieram sie w sobote bilety czekają spokojnie na półce xD

[pati0090]

ja w sobote ide na KWN!! nie moge sie juz doczekac

[_divinity_]

Napisane przez kamyczek89

niestety Mrs Candy i dziewczyny mają rację. moje koleżanki obejrzały film przed przeczytaniem książki i uważały, że nic nadzwyczajnego.

cały sekret filmu jest w tym, że odzwierciedla wizualne motywy bardzo dobrze, jednak brakuje w nim ( jak dla mnie) osobistych myśli bohaterki, a one niesamowicie dużo wnoszą i budują atmosferę.
ja wiedząc co bohaterka czuje w danej chwili ,przyjemnie oglądam, bo już się nie zastanawiam co jej tam po głowie chodzi.

Zgadzam się z moją lokalną rodaczką najpierw książka potem film....

Wczoraj z dziewczynami oglądałyśmy pierwszą część sagi. A teraz właśnie szykuję się do kina na KwN. Mamy już bilety w ręku seans zaczyna się minutę po północy... Ciekawa jestem końcówki, pomimo tego że 2 część najmniej mi się podobała... Jak wrócę to zdam Wam relację czy fajny

[Wajola]

Napisane przez _divinity_

Zgadzam się z moją lokalną rodaczką najpierw książka potem film....

Wczoraj z dziewczynami oglądałyśmy pierwszą część sagi. A teraz właśnie szykuję się do kina na KwN. Mamy już bilety w ręku seans zaczyna się minutę po północy... Ciekawa jestem końcówki, pomimo tego że 2 część najmniej mi się podobała... Jak wrócę to zdam Wam relację czy fajny

no to życze mile spedzonego czasu mam nadzieje ze jak wrocisz to nam zdasz relacje

[_divinity_]

Napisane przez Wajola

no to życze mile spedzonego czasu mam nadzieje ze jak wrocisz to nam zdasz relacje

No to ja już po jeszcze nogi mi się trzęsą po widoku Jacoba bez koszulki... a w kinie uniósł się wtedy głośny pomruk żeńskiej części widowni "achhhhhh" Pierwsze wrażenie... film zdecydowanie za krótki

wiele scen obciętych, dużo niedomówień więc naprawdę polecam książkę! Ogólnie wilkołaki boskie i znowu żałuję że tak malo z nimi scen było... Edward w tej części nie podobał mi się, jakiś taki zmizerniały i zabiedzony w porównaniu do Jacoba tak czy siak nie rozczarowałam się i pewnie znowu kilka razy będę oglądać ten film...

kto by pomyślał, że czas tak szybko leci.. teraz czekam na 3 część... chyba do czerwca z tego co kojarzę

Życzę miłego oglądania, bo niektóre sceny naprawdę fajne nawet nie wiem kiedy te dwie godziny zleciały

[nerla]

Divinity ja mialam takie wrazenie po 1 częsci kiedy jeszcze książki nie przeczytałam. Wyszłam z kina z otwartą gębą
Ja już za kilka godzin też będe siedziała w kinie i wzdychała... heh mój tż chyba mnie zabije

[Wajola]

Napisane przez _divinity_

No to ja już po jeszcze nogi mi się trzęsą po widoku Jacoba bez koszulki... a w kinie uniósł się wtedy głośny pomruk żeńskiej części widowni "achhhhhh" Pierwsze wrażenie... film zdecydowanie za krótki

wiele scen obciętych, dużo niedomówień więc naprawdę polecam książkę! Ogólnie wilkołaki boskie i znowu żałuję że tak malo z nimi scen było... Edward w tej części nie podobał mi się, jakiś taki zmizerniały i zabiedzony w porównaniu do Jacoba tak czy siak nie rozczarowałam się i pewnie znowu kilka razy będę oglądać ten film...

kto by pomyślał, że czas tak szybko leci.. teraz czekam na 3 część... chyba do czerwca z tego co kojarzę

Życzę miłego oglądania, bo niektóre sceny naprawdę fajne nawet nie wiem kiedy te dwie godziny zleciały

hehe.. nie dziwie sie im ze piszaczaly mozna sie bylo spodziewac ze dużo pozmieniaja... i ja tez polecam ksiazke...
w czerwcu juz??? myślalam ze troche później ale to i lepiej


mam do ciebie pytanko a byla tak walka Edwarda z jedynm z Volturi? a i czy ta część jest lepiej nakrecona od ,,Zmierzchu"?)

[_divinity_]

Napisane przez Wajola

hehe.. nie dziwie sie im ze piszaczaly mozna sie bylo spodziewac ze dużo pozmieniaja... i ja tez polecam ksiazke...
w czerwcu juz??? myślalam ze troche później ale to i lepiej


mam do ciebie pytanko a byla tak walka Edwarda z jedynm z Volturi? a i czy ta część jest lepiej nakrecona od ,,Zmierzchu"?)

Premiera Zaćmienia ustalona jest na 30.06.2010r

Była walka Edwarda z Volturi, a dokładniej z Felixem. Nawet część tej walki można zobaczyć w którymś ze zwiastunów. Efekty były bardzo fajne, widać że na tą część mieli więcej funduszy, zwłaszcza nie spartolili wilkołaków za co im wdzięczna jestem. No i nawet samo skakanie, bieganie, walka były do zjedzenie, zupełnie inna technika niż w Zmierzchu (haha zwłaszcza moment gdzie Edward z Bella na plecach pociska po drzewach ^^ a moja mina po zobaczeniu tego - bezcenna ). Książka KwN jest bardziej stonowana (z wyjątkiem końcówki) może przez depresję Belli, której w filmie nie ma za wiele. Więcej nie będę zdradzać...

Nerla, dlatego ja wybrałam się do kina z koleżankami ale nie powiem, było sporo facetów... nawet zdarzali się tacy że np w dwóch czy trzech sobie przyszli bez dziewczyn
A że tak zadam niedyskretne pytanie, za kim tak wzdychałaś w '1'?

[Wajola]

Napisane przez _divinity_

Premiera Zaćmienia ustalona jest na 30.06.2010r

Była walka Edwarda z Volturi, a dokładniej z Felixem. Nawet część tej walki można zobaczyć w którymś ze zwiastunów. Efekty były bardzo fajne, widać że na tą część mieli więcej funduszy, zwłaszcza nie spartolili wilkołaków za co im wdzięczna jestem. No i nawet samo skakanie, bieganie, walka były do zjedzenie, zupełnie inna technika niż w Zmierzchu (haha zwłaszcza moment gdzie Edward z Bella na plecach pociska po drzewach ^^ a moja mina po zobaczeniu tego - bezcenna ). Książka KwN jest bardziej stonowana (z wyjątkiem końcówki) może przez depresję Belli, której w filmie nie ma za wiele. Więcej nie będę zdradzać...

Nerla, dlatego ja wybrałam się do kina z koleżankami ale nie powiem, było sporo facetów... nawet zdarzali się tacy że np w dwóch czy trzech sobie przyszli bez dziewczyn
A że tak zadam niedyskretne pytanie, za kim tak wzdychałaś w '1'?

Juz??? dopiero 2 czesc weszla do kina!!! szybcy sa..ojj szybcy

hehe..wlasnie tak myślalam Kurcze jak ja nie lubie jak ktos cos wscibia czego nie bylo w książce;/

no wlasnie ja czekam na te efekty

[_divinity_]

Napisane przez Wajola

Juz??? dopiero 2 czesc weszla do kina!!! szybcy sa..ojj szybcy

hehe..wlasnie tak myślalam Kurcze jak ja nie lubie jak ktos cos wscibia czego nie bylo w książce;/

no wlasnie ja czekam na te efekty

O ile dobrze pamiętam zdjęcia do Zaćmienia zaczęły się w sierpniu, trwały 3 miesiące... więc pewnie teraz już składają film w całość Ponoć ma być nowy reżyser, który chce z 3 części zrobić horror... pożyjemy, zobaczymy...

[Wajola]

Napisane przez _divinity_

O ile dobrze pamiętam zdjęcia do Zaćmienia zaczęły się w sierpniu, trwały 3 miesiące... więc pewnie teraz już składają film w całość Ponoć ma być nowy reżyser, który chce z 3 części zrobić horror... pożyjemy, zobaczymy...

Nowy reżyser??;D niom lwasnie..zobaczy się

[_divinity_]

Na onecie pojawiły się nowe zwiastuny tzn. ja ich wcześniej nie widziałam
- Przed walką Jacoba i Paula
- Walka Edwarda i Felixa
- Prezenty

[anetak]

Widziałam film , jest swietny w porównaniu z pierwszą częścią. Edward wyglądał wreszcie jak wampir.

[Wajola]

Napisane przez _divinity_

Na onecie pojawiły się nowe zwiastuny tzn. ja ich wcześniej nie widziałam
- Przed walką Jacoba i Paula
- Walka Edwarda i Felixa
- Prezenty

obejzalabym ale wole sobie nie psuć pójśćia do kina

[erzebet]

No więc ja już po, opinia "na świeżo" poniżej na jasno:
Film w miarę wierny książce, kilka odstępstw, ale wybaczalnych.
Wilkołaki fajne, faktycznie udało się ich nie spartolić
A teraz co mi sie nie pobobało, to przede wszystkim dwie MEGA kiczowate sceny, jak Edward wysiada z auta na początku i jak sobie biegają w wizji Alice, tragedia, mistrzostwo kiczu, ble! Powszechny wybuch śmiechu był bardzo spontaniczny
Wampiry takie sobie, moim zdaniem Cullenowie przerysowani, wolałam tych z pierwszej części, ci wyglądają jak marionetki. Do tego Edward ma cały czas takie czerwone oczy jakby płakał.
Jedna piosenka mi bardzo w pamięć zapadła, ta z pościgu za Victorią, ktoś wie co to jest?
Zmierzch mi sie bardziej podobał.

[nerla]

Napisane przez _divinity_

Premiera Zaćmienia ustalona jest na 30.06.2010r

Była walka Edwarda z Volturi, a dokładniej z Felixem. Nawet część tej walki można zobaczyć w którymś ze zwiastunów. Efekty były bardzo fajne, widać że na tą część mieli więcej funduszy, zwłaszcza nie spartolili wilkołaków za co im wdzięczna jestem. No i nawet samo skakanie, bieganie, walka były do zjedzenie, zupełnie inna technika niż w Zmierzchu (haha zwłaszcza moment gdzie Edward z Bella na plecach pociska po drzewach ^^ a moja mina po zobaczeniu tego - bezcenna ). Książka KwN jest bardziej stonowana (z wyjątkiem końcówki) może przez depresję Belli, której w filmie nie ma za wiele. Więcej nie będę zdradzać...

Nerla, dlatego ja wybrałam się do kina z koleżankami ale nie powiem, było sporo facetów... nawet zdarzali się tacy że np w dwóch czy trzech sobie przyszli bez dziewczyn
A że tak zadam niedyskretne pytanie, za kim tak wzdychałaś w '1'?

Matko jakie to było cudowne. Naprawdę jestem miło zaskoczona.
Poprawiła się znacznie gra Belli i w końcu zamyka usta
Ścieżka dźwiękowa też miodzio. Mi podobały się zaczerwienione oczy Edwarda wyglądał przez to przeżałośnie ale w sensie że słodko
Nie no postarali się tym razem, pewnie się ze mną nie zgodzicie ale wydaje mi sie że dla mnie film był lepszy od książki ,no chyba ze to szok poobejrzeniowy jeszcze działa. Tak czy inaczej nie wiem czy sie powstrzymam przed ponownym pojsciem na to do kina...

To żadna tajemnica, zdychałam za Robem w 1 ale on mi się już podobał jak grał w Harrym A tak wogóle to po tym filmie polubiłam Jackoba w ksiązkach mnie bardziej denerwował. Zachęcam resztę dziewczyn do szybkiego odwiedzenia najbliższego kina

[_divinity_]

Napisane przez erzebet

No więc ja już po, opinia "na świeżo" poniżej na jasno:
Film w miarę wierny książce, kilka odstępstw, ale wybaczalnych.
Wilkołaki fajne, faktycznie udało się ich nie spartolić
A teraz co mi sie nie pobobało, to przede wszystkim dwie MEGA kiczowate sceny, jak Edward wysiada z auta na początku i jak sobie biegają w wizji Alice, tragedia, mistrzostwo kiczu, ble! Powszechny wybuch śmiechu był bardzo spontaniczny
Wampiry takie sobie, moim zdaniem Cullenowie przerysowani, wolałam tych z pierwszej części, ci wyglądają jak marionetki. Do tego Edward ma cały czas takie czerwone oczy jakby płakał.
Jedna piosenka mi bardzo w pamięć zapadła, ta z pościgu za Victorią, ktoś wie co to jest?
Zmierzch mi sie bardziej podobał.

Opinie na świeżo są najbardziej pożądane.. ja z tego przejęcia nie pamiętam już kilku scen... ale film mega szybko zleciał.... jak zobaczyłam sceny w Volterze to nagle się opamiętałam że to już końcówka
Haha no dokładnie mam te same odczucia jeśli chodzi o tą scenę "przepowiednię" Alice.. Edward wyglądał tam jak paź, a Bella jak rusałka W moim przypadku na sali rozległ się śmiech, gdy pokazali po raz pierwszy Jacoba i on tak śmiesznie zarzucił tymi długimi włosami Ta piosenka z pościgu Victorii mi też zapadła w pamięci, ogólnie fajne ujęcie zrobili, pościg, atak serca, i coś tam jeszcze

Ale moim skromnym zdaniem trochę pozmieniali, pewnie dlatego żeby było więcej akcji itd.... ja uważałam że KwN to właśnie opowieść o cierpieniu i samotności Belli i tego mi brakowało.

Napisane przez nerla

Matko jakie to było cudowne. Naprawdę jestem miło zaskoczona.
Poprawiła się znacznie gra Belli i w końcu zamyka usta
Ścieżka dźwiękowa też miodzio. Mi podobały się zaczerwienione oczy Edwarda wyglądał przez to przeżałośnie ale w sensie że słodko
Nie no postarali się tym razem, pewnie się ze mną nie zgodzicie ale wydaje mi sie że dla mnie film był lepszy od książki ,no chyba ze to szok poobejrzeniowy jeszcze działa. Tak czy inaczej nie wiem czy sie powstrzymam przed ponownym pojsciem na to do kina...

To żadna tajemnica, zdychałam za Robem w 1 ale on mi się już podobał jak grał w Harrym A tak wogóle to po tym filmie polubiłam Jackoba w ksiązkach mnie bardziej denerwował. Zachęcam resztę dziewczyn do szybkiego odwiedzenia najbliższego kina

Też polecam dziewczyny Z chęcią oglądnęłabym jeszcze raz, i nie tylko ja mam takie odczucie bo moje koleżanki również...

Edward jak dla mnie wyglądał tragicznie jak zamknięte w sobie, naburmuszone i obrażone na cały świat dziecko (może gdyby więcej się uśmiechał). Ale nie mam mu tego za złe, bo od początku kibicowałam Jake'owi

[arkadia1616]

Oko to teraz ja. Na świeżo moje wrażenia stąd też proszę nie zwracać uwagi na chotyczność wypowiedzi.

Zacznę tyłem do przodu bo od stwierdzenia że jak dla mnie to to film w skali od zera do 10 ma 5. Czyli dramatu nie było ale sząłu też ni ma...

Plusy:
+ Sam początek i cytat z szekspira - baaardzo mi się podobało że to dostrzegli scenarzyści bo Pani Meyer naprawdę dała czadu z tymi początkowymi cytatami

+ Świetny pocałunek Edka na pożegnanie w czółko Belli. Na ułamek sekundy można było dostrzec jego cierpienie aby już po chwili na jego twarzy zagościła maska. Dobra gra.

+ Pomysł z pokazaniem 'pustych stron' z książki też mi się podobał. Naprawdę! Świetny pomysł taki inny a jednak bardzo mi spasował.

+ WILKOŁAKI

+ Jacob w krótkich włosach

+ Ja naprawdę jak Zbynia kocham całe życie byłam Team Edward i wogóle hey ho let's go! No ale no luuudzie Genialne sposób pokazania tych chłopców! Przemiany w wilki bójki Jacob'a z Paulem!

+ Szramy Emily Zupełnie inaczej je sobie wyobrażałam jakoś tak mnie boleśnie i okropnie. Ale też mi się podobały

+ I jak Arek mi świadkiem w połowie seansu pomyślałam sobie 'chrzanić Edka jak sie ma TAKIE Wilkołaki

+ Scena z Laurentem i rozszarpania go na kawałki. I'm the evil one

+ Ok powiem to jeszcze raz tym razem kontekstowo jak w książce była scena gdzie J i B siedzą w samochodzie przed domem B i ona nagle widzi auto Cullenów i chce wybiec a J ją chce zatrzymać to mi się agresor włączał na J. I myślałąm sobie 'lej na niego kretynki tam są Cullenowie' a na filmie była 'gdzie leziesz głupia gąsko tu masz cieplutkiego pięknie wyrzeźbionego Jacob'a ze śliczną buśką

+ Dimitri Szkoda że było go tak małoo. Ale będzie więcej prawda?

+ Scena walki z Volturi! Ołł yeah tego w książce brakowało! Było ostrrrro!


+ Końcowa scena walki Edka z Jacob'em

+ I jak Bellka mówi 'nie każ mi wybierać bo wybiorę jego'

No to teraz minusy:

- Edek WIECZNIE cierpiący Helołłł gdzie się podział ten młody zarozumiały niezwykle urokliwy wamp? I kto zastąpił go tym postarzałym wiecznie skrzywionym i stękającym kołkiem?

- Scena pocałunku po urodzinach B kiedy B mówi do E: 'Kiss me' i on wie że to najprawdopodobniej ich ostatni pocałunek no i ja rozumiem że bół rozpacz i udręka ALE co to za stękanie było?! WTF?! Jakby nie powiem co tam robili

- Jasperowym lokom cioci kloci mówię poraz kolejny stanowcze NIE!

- Tygrysi skok po olimpijskie złoto w jego wykonaniu to yyy

- Scena pożegnalna w lesie mimo wszystko jak dla mie schrzaniona I to zostawiam bez komentarza.

- Wizje niebiańsko Edkowe też takie naciągane troche

- B biegnąca ulicami Volterry

- Tygrysi skok na Edka

- i największy moim zdaniem niewypał filmu... Wizja Alice w której Aro widzi Belle jako wampira czyli krócej mówiąc Edek i Bella biegający po polanie niczym dwie rusałki Cała sala ryknęła śmiechem! To było strrraszne! Kto to wymyślił nakręcił i puścił w obieg?!

- Aleca prawie nie było widać

- Jane jakoś tak mało groźna dla mnie.

- Ogólnie pominięcie moich ukochanych SZTANDAROWYCH cytatów z książki ( które w pierwszej czesci mimo wszystko zagościły w filmie ) jest wg mnie NIEwybaczalne!

- Ogromna wręcz kompersacja końcówki książki nie dała pełnego obrazu sytuacji.

- Soundtrack nie poruszał. Niestety w trakcie filmu spodobała mi się tylko JEDNA piosenka. Podczas jedynki podobała mi się każda.

- Where THE FUCK IS EDWARD'S VOLVO?!?!?!?!

- Ogółem zupełnie inny klimat całościowy. Dla mnie znacznie gorszy, Brak było tego czegoś. Tej iskry! Pamiętam te dreszcze jak w pierwszej części Edek musiał wyssać jad z ręki Belli i jej halucyny i muzykę w tle. To był odlot oglądnie tego
Albo klime kompozycji Cartera Burwella Magia!
To jest to czego tej części niestety brakuje. Pomijając oczywiście że Edek z chłopaka licealisty zrobił się statecznym Panem po 30... Co jest totalnym kanałem. Pamiętacie scene z jedynki 'No cóż doszedłem do wniosku że skoro i tak skończę w piekle to mogę po drodze zaszaleć' I ten boski uśmieszek? Ojjj brakuje tego brakuje...
Cóż pozostaje pooglądać mi to jeszcze ze 100 razy zapoznać się bliżesz z soundtrackiem I czekać na część 3 którą ( DZięki Ci Boże! ) reżyserował będzie kto inny. Ojjj tak.


Póki co to żegnam się z wami i czekam na wasze wrażenia po przeczytaniu mego eseju! Howgh!

[agucha674]

Dziewczyny, żadna z was nie wspomniała jeszcze o zakonczeniu filmu ! Ja w zyciu bym sie nie spodziewala ze skonczy sie to wlasnie tak bezsensu. Skojarzylo mi się z zakonczeniem dennego serialu, bo one zawsze kończą się w najciekawszym momencie ;D
Scena wizji Alice, z Bellą wampirem też mi się nie podobała [jak wszystkim z tego co czytam]
I soundtrack pozostawie bez komentarza...

Co mi się podobało to Jacob i reszta wilkołaków ;D
Uwielbiam ten moment, w którym został pokazany ten upływający czas [ puste kartki w książce].
Wymiękłam jak Bella skoczyła z klifu i w tej wodzie widziała Edwarda.

[Dziusiulka]

Ja jestem zawiedziona końcówką. Jak zamkły się drzwi Voltery a B budzi się w pokoju, to sobie pomyślałam Hej a gdzie te tęskne pocałunki i przytulanie. i pokazanie tego, że E też za tym tęsknił i nie opuszczał B mimo głodu. Gdzie scena przekazania B ojcu. No i jak ona się budzi miała myśleć, że to sen, niemożliwe, żeby to była prawda. Miałam wrażenie, że to na maksa chcieli skrócić.
więc ogólnie brakowało mi tej czułości.
Ale gra niektórych aktorów się polepszyła, Kristen mniej drażniąca. Viktoria miała fajniejsze te włosy, takie żywsze.
Wilki też ok, czasami czułam te drgania ziemi
Na pewno jak się tylko ukaże w necie, to obejrzę jeszcze raz, bo po nieprzespanej nocy ledwo mogłam utrzymać otwarte oczy na maratonie.

[byliczka]

Na jasno:Jak czytam te wasze opisy to się zastanawiam czy w ogóle iść :/ Najbardziej w 1 części mi się podobały momenty w których Ed był taki pewny siebie, te uśmieszki itp, więc jak cały film ma te cierpiętną minę co na zwiastunach to chyba odpuszczę i poczekam na dvd :/