Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)

[kredka666]

Napisane przez _divinity_

kredka chodzi o V część

asiek_17, karolinusienka wystarczyło zerknąć stronę wcześniej, tam dziewczyny pisały o Midnight Sun

aaa :P hehe nie czytalam calego watku i skojarzylo mi sie z plotkara gdzie uzywaja pierwszej litery imienia :P hehe

[Camilla]

Ja przeczytałam te 12 rozdziałów Midnight Sun i tak jak na początku byłam sceptycznie nastawiona (bo po co pisac to samo?) to jednak fabuła mnie wciągneła i stwierdziłam, że jest również ciekawa co Zmierzch widziany oczami Belli, ba nawet żal mi było ogromnie ze to tylko 12 rozdziałów.

Swoją drogą może Stephanie napisze kiedys dalszy ciąg ale o przygodach Renesme

Po przeczytaniu "Przed świtem" czułam niedosyt, moim zdaniem, autorka niepotrzebnie umiesciła tutaj częśc poświęconą Jacobowi.

[Juliett05]

Napisane przez Camilla

Po przeczytaniu "Przed świtem" czułam niedosyt, moim zdaniem, autorka niepotrzebnie umiesciła tutaj częśc poświęconą Jacobowi.

Mnie właśnie ta część Jacoba podobała się najbardziej całej książki

[Karola20]

Napisane przez Juliett05

Ja Księżyc w Nowiu przeczytałam bardzo szybko.
Bardzo lubię Jacoba i cieszę się, że w tej części go tak dużo.
Za to męczyłam się przy czytaniu "Przed Świtem", ale jakoś wymęczyłam :P

Ja tak samo! Edward strasznie mi działał na nerwy we wszystkich częściach a w drugiej było go najmniej Uwielbiam za to Jacob'a i właśnie Księżyc w nowiu podobał mi się zdecydowanie najbardziej

[Anemone]

A ja bardzo lubię Edwarda
A Zaćmienie podobało mi się najmniej

[Juliett05]

Edward jest ok, ale z jego męskiej części rodziny najbardziej lubię Jaspera

[Karola20]

A mnie Edward nie grzeje
Za to Jaspera też bardzo lubię i dr Cullena

[_divinity_]

A to ja mam jeszcze inaczej Pomimo że uwielbiam Jacoba to książka KwN najmniej mi się podobała, głównie przez te długie, dołujące rozdziały gdzie Bella świruje aaaleee film to już zupełnie inna historia Najszybciej pochłonęłam Przed Świtem

U mnie wygląda to tak, od najbardziej do najmniej lubianej:
1. Przed Świtem
2. Zaćmienie
3. Zmierzch
4. Księżyc w Nowiu

[mesarka]

to ja mam taką hierarchię
1. Zaćmienie
2. Zmierzch
3. Przed Świtem
4. Księżyc w Nowiu


A Edward jest dla mnie ideałem romantycznego kochanka . Gdyby ominąć fakt, że jest wampirem, a wpisać go w ramy człowieczeństwa, byłby facetem idealnym. Czuły, namiętny, odpowiedzialny. Dużo by wymieniać Do tego ekranowy Edward - Rob - świetnie pasuje wyglądem. Ma mruczący baryton, burze rudych włosów, przystojną twarz. Może tylko z tym ciałem Adonisa to nie bardzo

[Juliett05]

Ja mam jeszcze inną listę :P
1. Księżyc w Nowiu
2. Zaćmienie (za historie Rose i Jaspera, oraz za legendy)
3. Zmierzch
4. Przed Świtem

[Anemone]

Napisane przez mesarka

A Edward jest dla mnie ideałem romantycznego kochanka . Gdyby ominąć fakt, że jest wampirem, a wpisać go w ramy człowieczeństwa, byłby facetem idealnym. Czuły, namiętny, odpowiedzialny. Dużo by wymieniać Do tego ekranowy Edward - Rob - świetnie pasuje wyglądem. Ma mruczący baryton, burze rudych włosów, przystojną twarz. Może tylko z tym ciałem Adonisa to nie bardzo

I wampirem bym nie pogardziła

Moja hierarchia:
1. Przed świtem
2. Zmierzch
3. Księżyc w nowiu
4. Zaćmienie

[abraxas2871]

Napisane przez Karola20

A mnie Edward nie grzeje
Za to Jaspera też bardzo lubię i dr Cullena

Mam tak samo. Szczególnie z Jasperem. No i uśmiech Jaspera w filmie - bezcenne (prześlicznie się chłopak uśmiecha)

A moja hierarchia:
1. Zaćmienie
2. Księżyc w nowiu
3. Zmierzch
4. Przed świtem (też najbardziej podobały mi się ty części Jacoba)

[nANcY:*]

Ostatnio nawet moja mama się dorwała do sagi A to już baaaardzo dziwne, bo nie cierpi książek gdzie są stworzenia wszelakie, jakieś rzeczy nierealne itd.

[Niezmienna]

Ja zakochalam sie w sadze długo przed tym zanim zaczeło byc o niej głosno <myśle o filmie>.
Żałuje , że wszystko mam przeczytanei powracam bardzo często to każdej z ksiażek.
Moja lista to:
1."Przed świtem"
2."Zmierzch"
3.Księżyc w nowiu"
4."Zacmienie"

Mignihg sun tez przeczytalam te 12 rozdziałow i żałuję, że nie ma daleszej częsci .Uparcie czekam na resztęWciągneło mnie bardzo...wydaje mi się nawet ciekawsze od strony Edwarda niż Belli.
Ona mnie generalnie wkurza lekko...

[ImmortalLover]

Jejku dokotrek jest strasznie hottt
nie umiem po kolei ustawić ksiażek,które jak lubie .

[kredka666]

mnie tez ciezko ustalic kolejnosc ksiazek :P mysle ze kazda ma w sobie cos wyjatkowego noo dr cullen jest fajniusi

[Camilla]

Z rodziny Cullenów polubiłam Emmeta (jakos tak spodobał mi sie jego specyficzny humor zwłaszcza jak czytałam Midnight Sun), Jasper tez jest bardzo ciekawą postacia i nawet nie zraził mnie próbą ataku na Belle w "Księzycu w nowiu".
A Jacob no kurde nie wiem ale denerwował mnie, ale dopiero od Zaćmienia, jak dla mnie był zbyt natarczywy i bezczelny Ale w Przed Świtem wzruszyła mnie jego miłosc do Renesme
A moja hierarchia to:
Zmierzch
Przed Świtem
Zaćmienie
Księżycw Nowiu (niestety 3/4 ksiązki ciągneła mi sie jak flaki z olejem, ciekawie jak dla mnie zrobiło się dopiero jak akcja przeniosła się do Voltery )
Niemniej jednak bardzo lubie Sage Zmierzchu i często do niej wracam

[Anula123]

Napisane przez nANcY:*

Ostatnio nawet moja mama się dorwała do sagi A to już baaaardzo dziwne, bo nie cierpi książek gdzie są stworzenia wszelakie, jakieś rzeczy nierealne itd.

Moja mama też się skusiła na przeczytanie sagi, po tym jak się nasłuchała ode mnie o tych książkach.
Ja się wzięłam za "Pamietniki wampirów". Ale mniej wciągająca niż "Zmierzch"

[Karola20]

Napisane przez ImmortalLover

Jejku dokotrek jest strasznie hottt
nie umiem po kolei ustawić ksiażek,które jak lubie .

Tak tak. Dr jest HOT

Napisane przez Anula123

Ja się wzięłam za "Pamietniki wampirów". Ale mniej wciągająca niż "Zmierzch"

U mnie "Pamiętniki..." czekają i zbierają kurz Jakoś nie mam czasu do nich usiąść

[ImmortalLover]

Ja postanowiłam się uczyć- nici z ksiażek (dobrze, że ferie mam w 1-szym terminie xD).
Emmeta i Jaspera polubiłam przez ff. Dlatego Emmet kojarzy mi się z umieśnionym idiotą, a Jasper z bojącym się wszystkiego emo ale i tak ich uwielbiam.
Jacob w krótkich włosach- mrrr. Ale o tym już pisałam xD

[kredka666]

Napisane przez Camilla

Z rodziny Cullenów polubiłam Emmeta (jakos tak spodobał mi sie jego specyficzny humor zwłaszcza jak czytałam Midnight Sun), Jasper tez jest bardzo ciekawą postacia i nawet nie zraził mnie próbą ataku na Belle w "Księzycu w nowiu".
A Jacob no kurde nie wiem ale denerwował mnie, ale dopiero od Zaćmienia, jak dla mnie był zbyt natarczywy i bezczelny Ale w Przed Świtem wzruszyła mnie jego miłosc do Renesme
A moja hierarchia to:
Zmierzch
Przed Świtem
Zaćmienie
Księżycw Nowiu (niestety 3/4 ksiązki ciągneła mi sie jak flaki z olejem, ciekawie jak dla mnie zrobiło się dopiero jak akcja przeniosła się do Voltery )
Niemniej jednak bardzo lubie Sage Zmierzchu i często do niej wracam

JAcob zachowywał sie jak jakis palant:/ i mnie tez denerwowal. polubilam Rosalie

[urodzona3maja]

Napisane przez Juliett05

Czytałam. Całkiem fajne, wydarzenia widziane z innej perspektywy.

Napisane przez Anemone

Ja również czytałam.
Popieram

to i ja przeczytam,jak znajde :P

Napisane przez kredka666

ja nie czytalam, najpierw musze skonczyc :przed switem" a pozniej sie zastanowie

nie ma co sie zastanawiac

Napisane przez Anemone

Szkoda, że to już koniec sagi
Fajnie by było, jakby jakieś 10 części napisała

Dla mnie 4 czesc dziwnie sie skonczyla,brakowało mi na koncu romantyzmu,tego prawdziwego "zyli dlugo i szczesliwie" jakiejś nocy wspolnej,wycieczki,czegok olwiek a tu ciach prach wygrali "bitwe" rozeszło sie po kosciach i tyle hm,ale nastepne czesci..co ona tam moze wymyslec?Ile jeszcze osob i niebezpieczenstw stanęłoby miedzy Eddem i Bella?

Napisane przez Juliett05

Mnie się ostatnia część nie podobała niestety.
Za to trzy pierwsze tak, a zwłaszcza Księżyc w Nowiu

Mi ostatnia najbardziej,chociaz strasznie sie rozczarowałam opisem nocy poslubnej,tzn punktem kulminacyjnym
Za to 3 czesc ciagnela mi sie strasznie irytowała mnie Bella i szkoda mi bylo uczuc Edwarda..

Napisane przez karolinusienka

ja jestem na ksiezyc w nowiu...jakos pierwsza czesc mi sie lekko przeczytalo a z ta sie baruje i dokonczyc jej nie moge, a 3cia juz zakupiona i kusi zeby przeczytac

mnie tez kusila,ale sie strasznie rozczarowałamza to ost czesc nadrobila stracony czas

Napisane przez mesarka

to ja mam taką hierarchię
1. Zaćmienie
2. Zmierzch
3. Przed Świtem
4. Księżyc w Nowiu


A Edward jest dla mnie ideałem romantycznego kochanka . Gdyby ominąć fakt, że jest wampirem, a wpisać go w ramy człowieczeństwa, byłby facetem idealnym. Czuły, namiętny, odpowiedzialny. Dużo by wymieniać Do tego ekranowy Edward - Rob - świetnie pasuje wyglądem. Ma mruczący baryton, burze rudych włosów, przystojną twarz. Może tylko z tym ciałem Adonisa to nie bardzo

po co omijac ten fakt? dla mnie moglby byc wampirem
Wlasnie mi aktor nie pasuje.. i Jackob tez..gdzie jego wzrost?

Napisane przez nANcY:*

Ostatnio nawet moja mama się dorwała do sagi A to już baaaardzo dziwne, bo nie cierpi książek gdzie są stworzenia wszelakie, jakieś rzeczy nierealne itd.

haha tak? u mnie babcia przeczytala nawet i czasem mowi "dzisiaj dziadek mial tak lodowate dlonie jak edward"

[Anemone]

Napisane przez ImmortalLover

Ja postanowiłam się uczyć- nici z ksiażek (dobrze, że ferie mam w 1-szym terminie xD).
Emmeta i Jaspera polubiłam przez ff. Dlatego Emmet kojarzy mi się z umieśnionym idiotą, a Jasper z bojącym się wszystkiego emo ale i tak ich uwielbiam.
Jacob w krótkich włosach- mrrr. Ale o tym już pisałam xD

mrrr? Fuuuj! Lepiej mu było w długich

Napisane przez urodzona3maja

Dla mnie 4 czesc dziwnie sie skonczyla,brakowało mi na koncu romantyzmu,tego prawdziwego "zyli dlugo i szczesliwie" jakiejś nocy wspolnej,wycieczki,czegok olwiek a tu ciach prach wygrali "bitwe" rozeszło sie po kosciach i tyle hm,ale nastepne czesci..co ona tam moze wymyslec?Ile jeszcze osob i niebezpieczenstw stanęłoby miedzy Eddem i Bella?



Mi ostatnia najbardziej,chociaz strasznie sie rozczarowałam opisem nocy poslubnej,tzn punktem kulminacyjnym
Za to 3 czesc ciagnela mi sie strasznie irytowała mnie Bella i szkoda mi bylo uczuc Edwarda..


haha tak? u mnie babcia przeczytala nawet i czasem mowi "dzisiaj dziadek mial tak lodowate dlonie jak edward"

Mam to samo
No, może poza babcią
Fajna jest

[Karola20]

Napisane przez Anemone

mrrr? Fuuuj! Lepiej mu było w długich

o nieeeee... zdecydowanie w krótkich mu lepiej

[Anemone]

Mi się podobał bardziej w długich
Znaczy w wyobraźni może było inaczej, ale dziś, po obejrzeniu filmu... dno.
Dno, żal, ból i rozpacz.
Zniszczyli to, co Meyer wypracowała. Zbezcześcili książkę.

[_divinity_]

Napisane przez Karola20

o nieeeee... zdecydowanie w krótkich mu lepiej

No pewnie że zdecydowanie

Anemone A to takie wrażenia po KwN? Jak dla mnie to film jest zdecydowanie ciekawszy od książki, a jak wiadomo akurat na KwN można popaść w depresję

[Juliett05]

Mnie film KwN też się zbytnio nie podobał. Liczyłam na coś dużo lepszego, zwłaszcza że ta część książkowa jest moją ulubioną. Gdyby nie było w nim Jake'a to by było w ogóle kiepsko...

[Camilla]

Napisane przez Anula123

Ja się wzięłam za "Pamietniki wampirów". Ale mniej wciągająca niż "Zmierzch"

Ja przeczytałam Pamietniki i nie żałuję. Początek jest faktycznie nudnawy. Czytając na początku "Pamiętniki.." miałam przed oczami bohaterów Zmierzchu i nie mogłam się oswoic z tym, że bohaterowie Pamietników i wampiry tam wystepujące są inaczej przedstawione. Bardzo mi to na początku przeszkadzało. Ale przeczytałam wszystkie 6 tomów i nie żałuję. Akcja jednak wciąga, "Pamiętniki" są ostrzejsze i bardziej mroczne niz saga Zmierzchu.

Niedługo biore się za "Naznaczoną", którą pożyczyła mi moja 14sto letnia siostrzenica

[ImmortalLover]

Jak zobaczyłam Jacoba w krótkich to zamruczałam Chociaż chyba (adekwatnie do jego roli) powinnam była chyba zawyć

[Anemone]

Napisane przez _divinity_

No pewnie że zdecydowanie

Anemone A to takie wrażenia po KwN? Jak dla mnie to film jest zdecydowanie ciekawszy od książki, a jak wiadomo akurat na KwN można popaść w depresję

Może i ciekawszy. Ale ja zawsze doszukuję się tzw. dziury w całym
tj. jak jakiś moment, którego w książce nie było dołożyli, to lipa. Jak coś zmienili, jeszcze gorzej.
Film nie jest zły.
Ale fakt, że to ekranizacja książki - zdecydowane .

Napisane przez Camilla

Niedługo biore się za "Naznaczoną", którą pożyczyła mi moja 14sto letnia siostrzenica

Przeczytałam pierwszy rozdział w Tesco i szczerze powiedziawszy to jest dno. Jeśli książka mnie nie wciągnie, to z pewnością jej nie tknę dalej.
Nie wciągnęła.