|
Notka |
|
Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji. |
Pokaż wyniki sondy: Czy oglądałyście bądź czytałyście "Zmierzch" ? | |||
Tak, oglądałam ten film. |
![]() ![]() ![]() ![]() |
41 | 17,01% |
Tak, czytałam książkę. |
![]() ![]() ![]() ![]() |
17 | 7,05% |
Tak, czytałam książkę i oglądałam ten film. |
![]() ![]() ![]() ![]() |
179 | 74,27% |
Pierwszy raz o tym słyszę. |
![]() ![]() ![]() ![]() |
4 | 1,66% |
Głosujący: 241. Nie możesz głosować w tej sondzie |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#4411 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 54
|
Dot.: "Zmierzch" - moja przygoda, moje pytanie
Lubię Cię!
No, tą ciążą to mnie przekonałaś do bezsensowności tej książki. I to właśnie te pierwsze strony mnie zniechęciły, zakurzony kąt serdecznie zapraszał mój egzemplarz, aż nie sprezentowałam go kuzynce, mieszkającej w Szwecji. Jestem szczęśliwa, że jest cały Bałtyk ode mnie. Martwię się, że takie banalne, bezwartościowe historyjki przyciągają moich rówieśników, naprawdę martwię.
__________________
prawa do avatara całkowicie zastrzeżone! you told me about nowhere - it sounds like someplace I'd like to go! -4kg! Edytowane przez platypus Czas edycji: 2010-08-03 o 21:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4412 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Zagłębianka
Wiadomości: 673
|
Dot.: "Zmierzch" - moja przygoda, moje pytanie
Potwierdzam w 100%. Te książki to kompletny chłam, robione pod publikę, tzw. masówka. Sama przeczytałam cały Zmierzch, ale nie dla tego, że mnie zaciekawił. BYNAJMNIEJ! Po prostu już tam mam, że nie umiem odstawić "rozpoczętej" książki. Jakoś ją wmęczyłam, ale łatwo nie było. Opis Belli jako ostatniej sieroty, coś pod klimat chłopczycy. Jej płytkie przemyślenia. Zgroza i patologia. I nie mogę zrozumieć, jak tyle ludzi może się tym fascynować?! Jeśli chodzi o literaturę, w klimacie wampirów, to moi drodzy, polecam Annę Rice. Zdecydowanie wyższy poziom!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4413 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Zmierzch" - moja przygoda, moje pytanie
Cytat:
Poza tym, czy przeczytałaś oryginał? Bo tylko na jego podstawie można rzetelnie ocenić tę książkę (polskie tłumaczenie jest fatalne).
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4414 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 54
|
Dot.: "Zmierzch" - moja przygoda, moje pytanie
Futbolowa, jesteśmy Polakami i czytamy po polsku, choć pewne masz rację - tłumaczenia nie zawsze są świetne. A jeśli chodzi o romans, to właśnie chodzi nam o jego cukierkową śmieszność. Harlequiny równie dobrze można czytać. Stąd moje pytanie - co takiego pociągającego jest w tej lekturze?
__________________
prawa do avatara całkowicie zastrzeżone! you told me about nowhere - it sounds like someplace I'd like to go! -4kg! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4415 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Zagłębianka
Wiadomości: 673
|
Dot.: "Zmierzch" - moja przygoda, moje pytanie
Cytat:
No wybacz, ale moja znajomość angielskiego nie jest wystarczająca, żebym czytała książki bez tłumaczenia. I jeśli chodzi o moją ocenę to też dotyczyła tłumaczenia, a nie oryginału. I może nie szufladkuj wszystkiego, bo tłumaczenia książek Anny Rice są bardzo dobre! A tak w ogóle to wspomniałam, że JEŚLI KTOŚ SZUKA książek o WAMPIRACH to niech zasięgnie owej literatury, a nie, że po przeczytaniu Zmierzchu należy zajrzeć to co zaproponowałam jako dobry zamiennik, romansu połączonego z horrorem! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4416 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: "Zmierzch" - moja przygoda, moje pytanie
Cytat:
Nie rozumiem też wzmianki o szufladkowaniu. W którym niby miejscu wypowiadałam się na temat tłumaczenia książek pani Rice? Cytat:
![]() ![]() A tak po prawdzie... Pisałam o rzetelnej ocenie. Jeżeli ktoś chce się o takową pokusić musi się bardziej wysilić.
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4417 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 54
|
Dot.: "Zmierzch" - moja przygoda, moje pytanie
Przecież już jesteśmy Europejczykami, nikt nie musi z nas ich robić. : ) Jeśli zaś chodzi o poczucie europejskiego ducha i pochodzenia, europatriotyzmu, to sprawa czysto indywidualna. Osobiście czuję większy związek z Polską niż ogółem kontynentu i po polsku czytać będę. A różnica w tłumaczeniu może dotyczyć jedynie niektórych określeń, ale przecież dalej pozostaje nam bezsensowna, słodziutka fabuła. Bez znaczenia na język.
__________________
prawa do avatara całkowicie zastrzeżone! you told me about nowhere - it sounds like someplace I'd like to go! -4kg! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4418 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: "Zmierzch" - moja przygoda, moje pytanie
Cytat:
W wersji oryginalnej Bella jest zupełnie inną osobą. Nasza tłumaczka zniekształciła i zubożyła jej osobę do granic możliwości. Owszem, Meyer nie jest wybitną pisarką, ale nie można jej odmówić tego, że stworzyła naprawdę ciekawe postaci. Ot, Bella chociażby - w naszej wersji jest raczej smętną dziewczyną, nie mającą do powiedzenia nic ciekawego, bezustannie zachwycającą się swoim ukochanym, natomiast w oryginale jest zabawna, niezwykle trafnie operuje ironią i naprawdę widać jej nieprzeciętność. A co do fabuły... Jak na romans przystało, jest raczej schematyczna i typowa. A mimo to i typowe romansidła i Zmierzch mają miliny zwolenników i nie wiem po co dyskutować na ten temat. Ja nie znoszę fantastyki i po książki z tego gatunku nie sięgam, ani się na ich temat nie wypowiadam. Po co brać się za coś, o czym się nie ma pojęcia? Cytat:
![]() ![]()
__________________
Edytowane przez Futbolowa Czas edycji: 2010-08-04 o 20:59 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4419 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 54
|
Dot.: "Zmierzch" - moja przygoda, moje pytanie
Tak ciekawe, że aż nieprawdopodobne. I chodzi właśnie o ten banał romansu. Myślałam, że jak coś jest uwielbiane, to jest ambitniejsze, niż zwykła miłosna opowiastka. Ale wampiry w szkole nie mogły się dobrze skończyć. Tak, Meyer nie jest wybitną pisarką - dlatego mojej sympatii nie zdobędzie.
A jeśli chodzi o Europejczyków, złapałam za słówko, nie musisz się tłumaczyć, jako że ja zrobiłam to w dalszej część wypowiedzi.
__________________
prawa do avatara całkowicie zastrzeżone! you told me about nowhere - it sounds like someplace I'd like to go! -4kg! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4420 |
Zadomowienie
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Matko! Tydzień mnie nie było a tutaj takie grube tematy poruszane. Czytam i nie wierzę! Jak można analizować Zmierzch pod kątem jakichkolwiek wartości? Dziewczyny dajcie spokój. Książka jest rewelacyjna właśnie dlatego, że to lekki romans o przewidywalnej fabule! Nie rozumiem po co rozdrabniać się na szczegóły omawiania postaci. Skoro ją przeczytałyście to jednak coś Was skłoniło aby po nią sięgnąć? A może udajecie takie mądre a idziecie ślepo za "modą" zmierzchową? Rozumiem, że wyrażanie opinii na dany temat jest jak najbardziej na miejscu, ale uważam, że sporą przesadą naśmiewania się z sagi bo nie znalazłyście w niej tego czego szukałyście. Ambitna to ona nie była ale czy historia miłości ludzkiej istoty i wampira może być ambitna?
__________________
I znów zmierzch.. kolejny dzień dobiegł końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4421 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Zmierzch" - moja przygoda, moje pytanie
Cytat:
Czy zawsze musimy gloryfikować tylko to, co 'wielkie umysły' uznają za 'wysokie'? Podział na to co ambitne i nie, piękne i brzydkie, słabe i mocne jest tylko wymysłem. W dodatku chwilowym i ulotnym. To, co wczoraj było kiczem, dziś jest na szczycie. To, co kiedyś uznawane było za niszowe, teraz jest normą. A niszę/kicz/coś niższych lotów stanowią inne kwestie. Które kiedyś urosną do rangi czegoś znacznie lepszego. Masz w ogóle pojęcie o popkulturze? To, co jest przeznaczone dla mas musi być na poziomie odpowiednim dla przeciętnego odbiorcy. Takie są reguły. Jakby ktoś szukał tylko czegoś ambitnego, sięgnąłby sobie po Dostojewskiego czy inne wielkie nazwisko. Ale czasem potrzeba nam nie tylko chwalenia się wysublimowanym gustem - czasem trzeba się oderwać, zapomnieć, przenieść do innego świata. Po to stworzono literaturę czy film nieco niższych lotów, mające odprężać, a nie forsować umysł. Nie wiem, jak można tak prostej kwestii nie pojmować... Co przyciąga ludzi do sagi? Po pierwszej jej prostota, jej nienachalność, jej urok. Meyer stworzyła portret idealnego mężczyzny (zapraszam do szerszej lektury: http://kreatywa.blogspot.com/2010/05...idealnego.html). I nie mówię tu o wyglądzie bohatera, bo piękno jest pojęciem względnym. Edward jest szarmancki, opiekuńczy, waleczny, troskliwy, oddany, kochający. A do tego jest nadczłowiekiem. To przyciąga kobiety na całym świecie - niezależnie od wieku. Czterdziestolatki mogą sobie przypomnieć marzenia z lat młodości, a ich córki dopiero zaczynają marzyć. I dlatego sięgają po książkę, opowiadającą o pięknej miłości łączącej 'ideał' i przeciętną dziewczynę. W głębi duszy wiele z nas jest takimi przeciętnymi dziewczynami, które marzą o tym, aby zauważył je książę z bajki. To takie nastoletnie marzenia, które autorka odzwierciedliła w książce. Owszem, przybrało to niezdrowy obrót - wiele dziewczyn histerycznie wielbi Edwarda. Pojawiają się wypowiedzi typu: "muszę rzucić mojego faceta, bo nie jest Edwardem". Ale ta obsesyjna fascynacja kiedyś minie, ale sentyment do pięknej historii zawsze pozostanie.
__________________
Edytowane przez Futbolowa Czas edycji: 2010-08-04 o 21:50 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#4422 | |||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Sama napisałaś, że jest to lektura lekka, łatwa i przyjemna, więc takie też powinno być podejście do niej. ---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ---------- Cytat:
A skąd wziął się fenomen sagi? Z wielkiego marketingu, bo jak dla mnie nie różni się niczym od pierwszego lepszego Harlequina. Tam też są idealni faceci i niezdarne kobiety, które wreszcie znajdują wymarzoną miłość. |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4423 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4424 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4425 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Cytat:
Gdzie widzisz jakąkolwiek sugestię? Odnoszę się do Twoich słów na temat konstruowania postaci przez autorkę. To coś zupełnie innego.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4426 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Cytat:
Aha, z tą sugestią to była ironia ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4427 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Cytat:
Ja uważam, że polska wersja jest marna w porównaniu do oryginału. I nie zmienią tego miliony naszych rodaczek, bo ich odbiór nie ma wpływu na jakość [tej] książki. Wypowiadałaś się na temat Meyer i jej sposobu tworzenia postaci, a tak naprawdę znasz tylko kiepski przekład, który całkowicie zniekształca cały obraz Belli i Edwarda. Dlatego się z tą oceną nie zgadzam i akurat sposoby konstruowania postaci będę bronić. Bo wiele można zarzucić Meyer, ale na pewno nie to.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4428 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 313
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Cytat:
Saga nie jest wielką literaturą i wszystkie wiemy, że nigdy nie miała nią być. Znalazłam parę błędów logicznych. Kilka razy autorka obnażyła swoją pop-psychologiczną, obiegowo-mityczną wiedzę psychologiczną. Ale to nic. To zupełnie nic. Te kryteria nie mają tu nic do rzeczy. Pewnie to już obgadałyście na milion sposobów. Jutro przyjrzę się wątkowi uważniej. Dobranoc Czytelniczkom! ![]()
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4429 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Cytat:
![]() Owszem, tłumacz może ingerować w konstrukcje zdania i konkretne słowa, ale jak niby miały ingerować w konstrukcje postaci? ![]() ![]() Poza tym, ciekawą tezą jest to, że tylko czytanie oryginału uprawnia mnie do krytykowania sagi i jej bohaterów ![]() Edytowane przez wesna Czas edycji: 2010-08-05 o 07:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#4430 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Cytat:
---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ---------- O przepraszam! Jako osoba pisząca pracę licencjacką na temat "Vampiric Sexuality and Literature" czuje się urażona ![]() ![]() o tak tak przewidziałaś wszystko, pokłony w Twoją stronę ![]()
__________________
I znów zmierzch.. kolejny dzień dobiegł końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4431 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Szkoda, że niektórzy tutaj nie rozumieją ironii, ani żartu
![]() Nie wiem dlaczego kiedy zaczyna się krytykować sagę wśród ludzi, który są jej ogromnymi zwolennikami nagle robi się wokół tak śmiertelnie poważnie. Wyluzujcie! To TYLKO lekkie czytadełko ! ![]() Edytowane przez wesna Czas edycji: 2010-08-05 o 12:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4432 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Cytat:
Cytat:
Kilka przykładowych zdań: "Is it naptime already, Alice?" - "Co, zdrzemnęło się babuleńce?" "No one too scary then?" - "No co, nie przeraziłby jej absztyfikant z piekła rodem?" "Very sexy, really." - "Jesteś bardzo atrakcyjną młodą kobietą." "He stepped up to the counter and filled a tray with food." - "Doszedłszy do lady, mój towarzysz zapełnił tacę różnymi wiktuałami." Edward miał mówić językiem nie z tej epoki i przywodzić tym na myśl XIX-wiecznych dżentelmenów. W polskiej wersji ze 'staromodnymi' zwrotami mamy do czynienia ze dwa razy - raz, kiedy bohater mówi coś na kształt: "przynieś kajdany o pani" (nie przytoczę dokładnie, bo nie pamiętam) i drugi raz, kiedy wyskakuje z tą 'atrakcyjną młodą kobietą' (same przyznacie, że takich słów prędzej użyje Wasz dziadek, aniżeli chłopak /zwłaszcza, kiedy miał na myśli, że jesteście gorące i seksowne ![]() Ale on to jeszcze nic, moim zdaniem najbardziej oberwało się Belli. Jak wiadomo, to z jej perspektywy przedstawiona zostaje niemal cała saga. A więc to jej myśli i spostrzeżenia wysuwają się na pierwszy plan. Te, które tyczą się jej ukochanego, najeżone są wypowiedziami i określeniami typu: 'mój młody bóg', 'marmurowe usta', 'owionął mnie jego słodki oddech' itd. itd. Przez większość czasu Bella wychodzi na kompletną idiotkę, ślepo zapatrzoną w swego królewicza. Jej ciągłe zachwyty mogą być nużące i drażniące. I w takim nasileniu występują tylko w polskiej wersji. Dalej... 'Oryginalna' Bella jest zabawna - stale operuje ironią i sarkazmem, stale rzuca cięte uwagi (choć niestety tylko w myśli, a czasem niektórym mogłaby powiedzieć coś ostrzejszego ![]() Całkowite zniszczenie dialogów spłyca książkę do granic możliwości. Zamiast być świadkiem rozmowy dojrzałych 17-latków, czytelnik ma wrażenie, że czyta wypowiedzi dzieciaków z podstawówki. I tu z kolei największą ofiarą naszej tłumaczki padł Jacob - jego 'se', 'Edzio', 'ejno' i inne tego typu 'kwiatki' w mniemaniu tłumaczki mają chyba przywoływać na myśl slang młodzieżowy. Cóż... Dosyć nietrafiony zabieg. Wracając jeszcze do Belli. Wszelkie 'sójki w bok', 'zrzucania z pantałyku', 'puszczania perskiego oka' (czy ta pani w ogóle wiem, o czym mówi się teraz 'perskie oko'? ![]() Można by tu jeszcze podać miliony przykładów i rozwlec się na ten temat, ale myślę, że tych kilka uwag wystarczy dla zobrazowania tego, co miałam na myśli, a co wzbudza takie dyskusje ![]() Cytat:
__________________
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4433 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Zagłębianka
Wiadomości: 673
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Ja nie mogę. Cały czas porównujesz polską wersję do oryginału. Ale przecież my rozmawiamy właśnie o tłumaczeniu do cholery!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4434 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Futbolowa, dziękuję za rzetelną wypowiedź o języku sagi. Oczywiście nie będę z Tobą polemizować na temat różnicy oryginał-tłumaczenie, bo nie czytałam (i nie zamierzam) oryginału, więc wszelka moja polemika byłaby z mojej strony bezsensowna.
Z ciekawości zerknęłam jednak na recenzję amazonu i niestety, ale płytki język i płytkie charaktery są najczęścięj wymienianymi wadami książki, więc to nie jest do końca tak, że polacy dostali złe tłumaczenie, a oryginał to jest po prostu zupełnie inna książka (takie wrażenie można odnieść z Twojej wypowiedzi). Mimo tego, że jak twierdzisz Bella w oryginale ironizuje, ma poczucie humoru to jednak dla mnie wciąż za mało. Dla mnie ona pozostaje dziewczyną bez ambicji, bez pasji (o przepraszam, ma jedną pasję - Edwarda) i bez jakiegokolwiek charakteru. Meyerowa miała olbrzymią szansę, aby przez 2tys stron uczynić z Belli postać tragiczną, o której wyborach można by dyskutować i stawiać hipotezy. Nie zrobiła tego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4435 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Myślę, że spowodowane to jest tym, że za odbiorcę obrała sobie mało wymagającego, nastoletniego widza płci żeńskiej. Bella miała być zwyczajna - żeby utożsamiały się z nią przeciętne nastolatki. Oczywiście (i tu odnoszę się do Twoich słów o szansie) z ciekawego pomysłu wyszło raczej typowe czytadło, proste jak konstrukcja cepa, ale czasem niczego więcej w lekturze nie potrzeba
![]() Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4436 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 313
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Futbolowa - dobra robota! Aż sięgnę po polskie tłumaczenie, jak będę w Empiku.
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4437 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Zagłębianka
Wiadomości: 673
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Oczywiście, wedle życzenia "szanownej pani". Z tym, że dyskusja polega na wyrażaniu swoich opinii niekoniecznie, obu takich samych. Ale skoro tu takie bydło, no to trudno. Szkoda klawiatury.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4438 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Cytat:
Cytat:
![]()
__________________
Edytowane przez Futbolowa Czas edycji: 2010-08-06 o 14:06 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4439 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Zagłębianka
Wiadomości: 673
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
Oh, dziękuję ci bardzo za te pożyteczne w moim życiu rady. Z tym, że ja nie oceniałam jednej twojej wypowiedzi, ale całokształt. A zresztą nie będę się wypowiadała. Masz rację nie mój poziom. Dno, to zdecydowanie nie mój poziom. A twoje pseudo inteligenckie wypowiedzi tam właśnie sięgają.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4440 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 317
|
Dot.: Saga Zmierzch - Stephenie Meyer (cz.II)
muzeumolbrzymuf, radzę powstrzymać się od tego typu wypowiedzi, bo posypią się kolejne ostrzeżenia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:05.