Na urlopy wybywamy, lecz o sobie pamiętamy :) - PM 2012 cz. VIII

[maruda80]

Wiecie, ja kupiłam suknie też przez allegro za całe 470zł z przesyłką - taka sama w salonie kosztuje teraz 2800PLN.

Dziewczyna miała ślub jednodniowy i potem tylko w knajpie do 12stej wieczorem wiec sukienka jest w bardzo dobrym stanie - piękna t, i jak nowa.
Wcześniej byłam na przymiarce i sobie ją dokładnie obejrzałam, jest idealnie dopasowana i nie muszę nic z nią robić.

Też miała wystawioną na licytacji i jakoś problemów nie robiła

[nena1984]

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28925678]
Ale sprzedająca jest bezczelna[/QUOTE]

To fakt. Może zrób, tak jak radzą dziewczyny
-najpierw napisz do dziewczyny, poinformuj ją że są podstawy prawne do możliwości dochodzenia przez Ciebie roszczeń zarówno na drodze cywilnej (art. 535 k.c. w zw. z art. 70 (2) § 2 k.c.) jak i w toku postępowania karnego (w kierunku usiłowania art. 286 k.k.). Ponadto napisz jej że wystąpisz do allegro o rozwiązanie tej sytuacji, jeśli nie zmieni zdania
- poczekaj co Ci odpisze i napisz do allegro

[maxwelka]

Napisane przez Chatka

To naprawdę nie jest wielki wyczyn... Wystarczy być tego samego dnia w tym samym mieście i mieć pół dnia na łażenie.... I viola!

Dziewczynki, które mówią, że ileś lat na kogoś zmarnowały, czy straciły... BŁĄD! To były jedne z najważniejszych lat Waszego życia! To właśnie w tych latach dowiedziałyście się od życia, czego chcecie, a co ważniejsze, czego nie chcecie i co omijać szerokim łukiem. To właśnie dzięki tym Patałachom (), z którymi byłyście macie teraz najlepszych TŻtów pod słońcem, bo umiałyście w Nich dostrzec coś, czego może przed związkiem feralnym nawet byście nie dojrzały. Mówię to z perspektywy osoby o podobnych do Was doświadczeniach I naprawdę wierzcie mi, to duże szczęście być w beznadziejnym związku i ten związek zakończyć - dało nam to doświadczenia za całe życie i nie raz jeszcze to doświadczenie nam pozytywnie zaprocentuje w różnych momentach życia

Chciałaś powiedzieć voila?

Masz świętą rację, ja nie przeczę. Nigdy nie żałowałam lat spędzonych na tym związku, bo ona wykształcił we mnie wszystkie dzisiejsze wymagania i priorytety, których bez niego bym nie miała, to jest dla mnie bardzo cenne

[(kicia)]

Napisane przez maruda80

Własnie, pokazujecie swoje suknie śłubne wcześniej TŻ?

Ja chcę by była to niespodzianka(no, dla prawie wszystkich) i mój TŻ jak i goście zobaczą mnie w niej dopiero na ślubie

moj widział ale nie wie że to ta a wiem że mu się podoba

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28925156]Laski mam problem!

Wygrałam na licytacji sincerity. A teraz laska mi pisze że jednak aukcja ją zawiodła i prosi o większą wpłatę (więcej o 165zł niż wylicytowałam), a w przeciwnym razie ją wystawi ponownie. Trochę się wkurzyłam, bo to nie jest zgodne z regulaminem A z drugiej strony... to i tak jest taniej niż te inne na all... Zależy mi na sukience, a przecież nie zmuszę jej do wysłania po niższej cenie. Chyba dopłacę, bo to dużo nie jest, ale zła jestem za tą postawę A allegro i tak umyje rączki od sprawy, gdy do nich napiszę. Co myśliscie?[/QUOTE]

niby to 165 zł ale ja bym postraszyła najpierw regulaminem bo tak być nie może

[95a9f5071e7d0cd6ef7dbab6e353959a34994157_6057de0215c7d]

Napisane przez maruda80

Wiecie, ja kupiłam suknie też przez allegro [ B]za całe 470[/B] zł z przesyłką - taka sama w salonie kosztuje teraz 2800PLN.

Dziewczyna miała ślub jednodniowy i potem tylko w knajpie do 12stej wieczorem wiec sukienka jest w bardzo dobrym stanie - piękna t, i jak nowa.
Wcześniej byłam na przymiarce i sobie ją dokładnie obejrzałam, jest idealnie dopasowana i nie muszę nic z nią robić.

Też miała wystawioną na licytacji i jakoś problemów nie robiła

no właśnie moja sukienka też zeszła tanio ale miałam dziwne przeczucie że będą problemy

Napisane przez nena1984

To fakt. Może zrób, tak jak radzą dziewczyny
-najpierw napisz do dziewczyny, poinformuj ją że są podstawy prawne do możliwości dochodzenia przez Ciebie roszczeń zarówno na drodze cywilnej (art. 535 k.c. w zw. z art. 70 (2) § 2 k.c.) jak i w toku postępowania karnego (w kierunku usiłowania art. 286 k.k.). Ponadto napisz jej że wystąpisz do allegro o rozwiązanie tej sytuacji, jeśli nie zmieni zdania
- poczekaj co Ci odpisze i napisz do allegro

ale sypiesz przepisami

muszę chwilę ochłonąć

[tenebrosa]

Napisane przez kooocur

No kochana tylko oststania suknia jest ok Musisz chyba jeszcze coś poszukać

Napisane przez (kicia)

Dzień dobry
tenebrosko najładniej Ci w ostatniej

Widzicie, bo tak naprawdę na zdjęciach tylko ta ostatnia jest w miarę dopasowana na gorsecie, chociaż i tak była za duża i za długa. Może dlatego się Wam w niej podobam? Bo jednak na żywo kilka z tych sukni wyglądało lepiej niż na zdjęciach. A z drugiej strony zależy mi, żeby suknia ładnie na fotkach ładnie się prezentowała. Szukać jeszcze na pewno będę, ale nie wiem kiedy najdzie mnie na to ochota, jakoś wydaje mi się, że nic w 100% odpowiedniego dla mnie nie znajdę.

Napisane przez maruda80

Własnie, pokazujecie swoje suknie śłubne wcześniej TŻ?

Ja chcę by była to niespodzianka(no, dla prawie wszystkich) i mój TŻ jak i goście zobaczą mnie w niej dopiero na ślubie

Ja swojemu pokażę fotki z przymiarek, żeby zapytać która mu się podoba, ale nie powiem mu którą ostatecznie wybrałam. Zresztą w całej stylizacji z welonem/woalką, fryzurą, makijażem itd. to będzie robiło zupełnie inne wrażenie niż pospinana klamrami, niedopasowana suknia w salonie.

Napisane przez malwus20

W księżniczkowej wyglądasz fantastycznie Może dlatego że ten rodzaj sukni sama biorę pod uwagę W jakim salonie ja przymierzałaś?
Potem widzę Cię w tej https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1314047344

W pierzastych tez wyglądasz fajnie tylko te durne skosy i obniżona talia, są prawie wszędzie w sukniach a to jest niekorzystne dla nas niskich

Hm, właśnie wydaje mi się, że skosy i obniżony stan mi pasują, bardziej niż w księżniczce, w której tylko do pasa widać małą część mnie, a potem jest już tylko długa spódnica, a ja tak jakby znikam. Oczywiście mówię o tej księżniczce z szarfą. A który to był salon, hm... Na Narutowicza, niedaleko Okopowej, o ile się nie mylę to nazywał się Margarett. Ta księżniczka z szarfą to model Avion: http://www.margarett.pl/lang/pl/page...3/kolekcja/35/ Chciałam jeszcze zmierzyć Acanto - był na wystawie, ale babka stwierdziła, że nie poleca mi takich rozłożystych dołów jak jestem niska i nawet nie pofatygowała się zdjąć mi tej drugiej sukni z manekina, w związku z czym obsługę uważam za fatalną. Na szczęście tylko w nielicznych odwiedzonych salonach spotkałyśmy się z nieuprzejmym traktowaniem, w większości babeczki były bardzo miłe, cierpliwe i pomocne.

[maruda80]

Napisane przez nena1984

To fakt. Może zrób, tak jak radzą dziewczyny
-najpierw napisz do dziewczyny, poinformuj ją że są podstawy prawne do możliwości dochodzenia przez Ciebie roszczeń zarówno na drodze cywilnej (art. 535 k.c. w zw. z art. 70 (2) § 2 k.c.) jak i w toku postępowania karnego (w kierunku usiłowania art. 286 k.k.). Ponadto napisz jej że wystąpisz do allegro o rozwiązanie tej sytuacji, jeśli nie zmieni zdania
- poczekaj co Ci odpisze i napisz do allegro

Popieram !

Nic nie stracisz a może to coś da, ostatecznie poczekaj co odpisze ona i allegro i wtedy podejmiesz ostateczną decyzję.

[95a9f5071e7d0cd6ef7dbab6e353959a34994157_6057de0215c7d]

Od razu jak dostałam maila od niej to napisałam w sumie tylko tyle że to nie jest zgodne z regulaminem allegro, a ona teraz napisała że ona rozumie ale muszę ją zrozumieć, ale szkoda jej sprzedawać za tyle. i pyta czy się dogadamy czy nie.

Ona ma nade mną tą przewagę że mi zależy TŻ też kiedyś miał taką sytuację. Ale po prostu nie kupił tej rzeczy i wystawił nega.

[Nika0208]

Napisane przez tenebrosa

Widzicie, bo tak naprawdę na zdjęciach tylko ta ostatnia jest w miarę dopasowana na gorsecie, chociaż i tak była za duża i za długa. Może dlatego się Wam w niej podobam? Bo jednak na żywo kilka z tych sukni wyglądało lepiej niż na zdjęciach. A z drugiej strony zależy mi, żeby suknia ładnie na fotkach ładnie się prezentowała. Szukać jeszcze na pewno będę, ale nie wiem kiedy najdzie mnie na to ochota, jakoś wydaje mi się, że nic w 100% odpowiedniego dla mnie nie znajdę.



Ja swojemu pokażę fotki z przymiarek, żeby zapytać która mu się podoba, ale nie powiem mu którą ostatecznie wybrałam. Zresztą w całej stylizacji z welonem/woalką, fryzurą, makijażem itd. to będzie robiło zupełnie inne wrażenie niż pospinana klamrami, niedopasowana suknia w salonie.



Hm, właśnie wydaje mi się, że skosy i obniżony stan mi pasują, bardziej niż w księżniczce, w której tylko do pasa widać małą część mnie, a potem jest już tylko długa spódnica, a ja tak jakby znikam. Oczywiście mówię o tej księżniczce z szarfą. A który to był salon, hm... Na Narutowicza, niedaleko Okopowej, o ile się nie mylę to nazywał się Margarett. Ta księżniczka z szarfą to model Avion: http://www.margarett.pl/lang/pl/page...3/kolekcja/35/ Chciałam jeszcze zmierzyć Acanto - był na wystawie, ale babka stwierdziła, że nie poleca mi takich rozłożystych dołów jak jestem niska i nawet nie pofatygowała się zdjąć mi tej drugiej sukni z manekina, w związku z czym obsługę uważam za fatalną. Na szczęście tylko w nielicznych odwiedzonych salonach spotkałyśmy się z nieuprzejmym traktowaniem, w większości babeczki były bardzo miłe, cierpliwe i pomocne.

a ja właśnie w Margarett bylam profesjonalnie potraktowana... mierzylam z 8 sukien i nawet tą która wstawiłas z falbankami... jest świetna...lekka i sie układa bez halki jedyny jej minu to cena ponad 3tys. Gdyby nie to to już bym sie na nią zdecydowala. Do kazdej sukni robiła mi stylizajcenp. woalka, welon, kapelusz czy bizuteria i udzielala rad.

[Gorska_Kozica]

Hej, hoł lachoniki Witam się na szybko i słonecznie podczas chwilowego zamulania w pracce

Napisane przez sztuczka_magiczka

Powiem Ci, że mam identycznie Jakoś śmieszne jest to dla mnie, kiedy laski będące w stałych związkach notorycznie wybierają się do klubów na "babskie balety" - głupio tak, bo wiadomo, że każda się jakoś wyszykuje do takiego klubu i siłą rzeczy ściąga na siebie wzrok innych facetów... Oni często myślą, że te dziewczyny szukają chłopaka... Mnie takie gierki nie bawią w żaden sposób, żenują mnie kolesie nadskakujący ze swymi rozochoconymi biodrami, mający nadzieję na coś więcej
Tia... też mówię o sobie, że się starzeję, albo że jestem staroświecka :p Ale po prostu dla mnie świetna zabawa w klubie to ta w parze z moim Ukochanym... i tyle!

Odkąd jestem z Moim, mam tak samo. Jeśli jakś imprezka, balety, to tylko z nim, bo wtedy wiem, że się wybawimy. I tego się będziemy trzymać.

Napisane przez magdziaS

Ja tam o wieku w dniu ślubu boję się mówić, bo stara już będę (29lat) , a zdałam sobie dopiero w te urodziny sprawę, że to już coraz szybciej lata lecą

Oj tam, oj tam. Mamy bliżej do 30, a w końcu mówią, że życie zaczyna się po trzydziestce, a same trzydzieski są gorące. Tego się będę trzymać

[malwus20]

Napisane przez tenebrosa

Hm, właśnie wydaje mi się, że skosy i obniżony stan mi pasują, bardziej niż w księżniczce, w której tylko do pasa widać małą część mnie, a potem jest już tylko długa spódnica, a ja tak jakby znikam. Oczywiście mówię o tej księżniczce z szarfą. A który to był salon, hm... Na Narutowicza, niedaleko Okopowej, o ile się nie mylę to nazywał się Margarett. Ta księżniczka z szarfą to model Avion: http://www.margarett.pl/lang/pl/page...3/kolekcja/35/ Chciałam jeszcze zmierzyć Acanto - był na wystawie, ale babka stwierdziła, że nie poleca mi takich rozłożystych dołów jak jestem niska i nawet nie pofatygowała się zdjąć mi tej drugiej sukni z manekina, w związku z czym obsługę uważam za fatalną. Na szczęście tylko w nielicznych odwiedzonych salonach spotkałyśmy się z nieuprzejmym traktowaniem, w większości babeczki były bardzo miłe, cierpliwe i pomocne.

Sam wiesz najlepiej w czym się dobrze czujesz Ja tylko mogę napisać na których zdjęciach wyglądasz fajnie. Rzeczywistość jest czasem jednak inna.

[Gorska_Kozica]

Napisane przez Magdzia0108

Co do urlopu był baaaaaaaaardzo udany J Zdobyliśmy szczyty i punkty te, które planowaliśmy. Morskie Oko, Dolina Chochołowska, Kasprowy Wierch, Giewont. Wszystko na nóżkach. Pierwszy raz w życiu miałam takie zakwasy, jak po tych wędrówkach, ale było warto. Widoki cudowne i odczuwam, że moje nóżki i pośladki takie twardsze się zrobiły

Sądząc po fotkach, pogoda dawała radę. Superek, że wypadzik się udał

[Chatka]

Napisane przez maxwelka

Chciałaś powiedzieć voila?

Najwyraźniej chciałam, ale mi nie wyszło Z francuskim u mnie na bakier, przepraszam

Napisane przez Nika0208

a ja właśnie w Margarett bylam profesjonalnie potraktowana... mierzylam z 8 sukien i nawet tą która wstawiłas z falbankami... jest świetna...lekka i sie układa bez halki jedyny jej minu to cena ponad 3tys. Gdyby nie to to już bym sie na nią zdecydowala. Do kazdej sukni robiła mi stylizajcenp. woalka, welon, kapelusz czy bizuteria i udzielala rad.

Widać wyglądałaś na bogatszą niż my Wystawał Ci może z kieszeni jakiś gruby portfel, czy coś?
Nas baba niemalże olała. Owszem, przymierzyłyśmy po sukni, ale generalnie z wielką łachą nam pomagała.
Reszta salonów jak najbardziej ok

[M_ilkaa]

ja to mam teraz problem! po "stracie mojej " sukni mało która teraz mi się faktycznie podoba.
Wklejam do porównania zdjęcie poprzedniej, której już nie ma i obecnej, nad którą zastanawiam się czy mierzyć??
Która Waszym zdaniem ładniejsza?

[Nika0208]

Napisane przez Chatka

Najwyraźniej chciałam, ale mi nie wyszło Z francuskim u mnie na bakier, przepraszam



Widać wyglądałaś na bogatszą niż my Wystawał Ci może z kieszeni jakiś gruby portfel, czy coś?
Nas baba niemalże olała. Owszem, przymierzyłyśmy po sukni, ale generalnie z wielką łachą nam pomagała.
Reszta salonów jak najbardziej ok

wrecz przeciwnie, ale w salonie pewnie moiwlam czego chce a jak mi podawała ceny to udawalam nie wzruszona... i komentowałam z uśmiechem ze spokojnie miesci sie w moim budzecie choć jest znacznie okrojony

[M_ilkaa]

waham się , bo jak dla mnie ta "nowa" ma zbyt "obfity" dół??

[(kicia)]

Napisane przez M_ilkaa

ja to mam teraz problem! po "stracie mojej " sukni mało która teraz mi się faktycznie podoba.
Wklejam do porównania zdjęcie poprzedniej, której już nie ma i obecnej, nad którą zastanawiam się czy mierzyć??
Która Waszym zdaniem ładniejsza?

poprzednia łądniejsza ale nie wiadomo jak wygląda ta druga na żywo tzn nie na zdjęciu katalogowym

[maruda80]

Napisane przez M_ilkaa

ja to mam teraz problem! po "stracie mojej " sukni mało która teraz mi się faktycznie podoba.
Wklejam do porównania zdjęcie poprzedniej, której już nie ma i obecnej, nad którą zastanawiam się czy mierzyć??
Która Waszym zdaniem ładniejsza?

Pierwsza

[M_ilkaa]

Napisane przez Nika0208

wrecz przeciwnie, ale w salonie pewnie moiwlam czego chce a jak mi podawała ceny to udawalam nie wzruszona... i komentowałam z uśmiechem ze spokojnie miesci sie w moim budzecie choć jest znacznie okrojony

ja też tak zawsze udaję, że ceny mnie nie wzruszają

[tenebrosa]

Napisane przez Chatka

Witam nową PMkę

tenebrosko - super, że się weselicho udało! Właśnie taki luźny, swobodny klimat mi się marzy na naszym
Co do sukni, to ja już się wypowiadałam, co mi do Ciebie pasuje i uwierzcie mi Dziewczyny, do tego charakterku łagodne falbanki mało pasują... Za to te pierzastości idealnie



Wiesz co, byłyśmy w Papa Michel, a potem na którejś tej ulicy, co nie pamiętam nazwy, ale jest dużo salonów A potem w pawilonach na przeciwko Gali. Niech Ci tenebrosa powie dokładniej, bo ja na nazwy nie zwracam uwagi, tylko na kiecki, Papa zapamiętałam, bo to pierwszy, do którego weszłyśmy

Nika, my byłyśmy na razie "tylko" w Papa Michel na Lipowej, w prawie wszystkich na Narutowicza - po prostu przeszłyśmy się na odcinku od skrzyżowania z Lipową do skrzyżowania z Okopową i wstępowałyśmy po kolei do salonów. Tylko w Jacqueline, Paris, Passion i Estelle nic nie zmierzyłyśmy, bo tam trzeba się było wcześniej umówić na przymiarki i akurat na ten dzień były już zapisane jakieś laski na miary lub odbiory sukni, ale trochę pooglądałyśmy przynajmniej i na pewno się tam umówię. I byłyśmy jeszcze w tych na Fabrycznej, na przeciwko Gali, tam są wszystkie salony w dwóch podwórkach obok siebie. Fotki to tak głównie z ukrycia robiłyśmy, komórą i bez lampy, więc nie widać wszystkich zdobień, dżetów itd, bo się od nich nie miało jak światło odbić. W sumie w to zazwyczaj się nie pytałyśmy czy można robić, tylko dyskretnie robiłyśmy.

gosza, zapomniałam Ci pogratulować determinacji w pisaniu magisterki po nocach!

Agis, dopisałam Cię do kalendarza

czarna_kawa, a tutaj bonus ode mnie i Chatki dla Ciebie. Zobacz na co natrafiłyśmy podczas naszej wycieczki po salonach, pomyślałyśmy, że może Ci się spodobać...

[M_ilkaa]

Napisane przez (kicia)

poprzednia łądniejsza ale nie wiadomo jak wygląda ta druga na żywo tzn nie na zdjęciu katalogowym

chyba jeszcze gorzej?? wklejam zdjecie, które jest umieszczone na aukcji

[malwus20]

Napisane przez Chatka

Widać wyglądałaś na bogatszą niż my Wystawał Ci może z kieszeni jakiś gruby portfel, czy coś?
Nas baba niemalże olała. Owszem, przymierzyłyśmy po sukni, ale generalnie z wielką łachą nam pomagała.
Reszta salonów jak najbardziej ok

Właśnie te kobity w tych salonach są denerwujące. Zamiast pomóc to aż zniechęcają do mierzenia czegokolwiek. A jak pozwolą przymierzyć to robią wszystko z wielka łachą.
Mnie to pewnie wezmą za jakąś małolatę co przychodzi i mierzy suknie dla jaj

[Nika0208]

uciekam do pracy... i pewnie jak wróce to znów będe nadrabiac... miolego dnia dziewczyny

[95a9f5071e7d0cd6ef7dbab6e353959a34994157_6057de0215c7d]

Napisane przez M_ilkaa

ja to mam teraz problem! po "stracie mojej " sukni mało która teraz mi się faktycznie podoba.
Wklejam do porównania zdjęcie poprzedniej, której już nie ma i obecnej, nad którą zastanawiam się czy mierzyć??
Która Waszym zdaniem ładniejsza?

A tej "Twojej" nie ma już na all więcej? w dobrym rozmiarze? może dojdą

[(kicia)]

Napisane przez M_ilkaa

chyba jeszcze gorzej?? wklejam zdjecie, które jest umieszczone na aukcji

ee to już lepsza ta którą wcześniej chciałaś kupić...

[maxwelka]

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28926251]Od razu jak dostałam maila od niej to napisałam w sumie tylko tyle że to nie jest zgodne z regulaminem allegro, a ona teraz napisała że ona rozumie ale muszę ją zrozumieć, ale szkoda jej sprzedawać za tyle. i pyta czy się dogadamy czy nie.

Ona ma nade mną tą przewagę że mi zależy TŻ też kiedyś miał taką sytuację. Ale po prostu nie kupił tej rzeczy i wystawił nega.[/QUOTE]

W sumie zrobił bardzo dobrze... Problem rzeczywiście polega na tym, że Ci zależy Ja tak miałam z mieszkaniem, za które w rezultacie płacimy o 5000 drożej niż wynegocjowaliśmy

[nena1984]

Napisane przez Gorska_Kozica

Oj tam, oj tam. Mamy bliżej do 30, a w końcu mówią, że życie zaczyna się po trzydziestce, a same trzydzieski są gorące. Tego się będę trzymać

i podobno seks po trzydziestce też jest lepszy

[madzia2306]

Napisane przez Chatka

Witam nową PMkę

tenebrosko - super, że się weselicho udało! Właśnie taki luźny, swobodny klimat mi się marzy na naszym
Co do sukni, to ja już się wypowiadałam, co mi do Ciebie pasuje i uwierzcie mi Dziewczyny, do tego charakterku łagodne falbanki mało pasują... Za to te pierzastości idealnie



Wiesz co, byłyśmy w Papa Michel, a potem na którejś tej ulicy, co nie pamiętam nazwy, ale jest dużo salonów A potem w pawilonach na przeciwko Gali. Niech Ci tenebrosa powie dokładniej, bo ja na nazwy nie zwracam uwagi, tylko na kiecki, Papa zapamiętałam, bo to pierwszy, do którego weszłyśmy



Ale jesteś master of disaster! Normalnie muszę się na Tobie wzorować, bo już coraz mniej czasu!! Ile masz już stron?



Jak dla mnie tylko pierwsza Druga mi się zupełnie nie podoba, a w pierwszej wyglądasz cudnie Nie wiem, czy długa koronka by pasowała do tej sukni, musiałabyś przymierzyć... Ja osobiście jakoś tego nie widzę



Skoro bukiet masz bordowy, a samochód też, to kwiaty na samochodzie dopasuj do koloru sukni i po sprawie Tu na pewno tylko jasne kwiaty, bo bordowe się zgubią zupełnie na tym kolorze.



To naprawdę nie jest wielki wyczyn... Wystarczy być tego samego dnia w tym samym mieście i mieć pół dnia na łażenie.... I viola!



Ja białych w ogóle nie biorę pod uwagę Waham się między zielonymi a niebieskimi (bo to moje 2 kolory przewodnie).



Chciałabym, żeby zobaczył dopiero przed ślubem, ale cholera, nie wiem, czy będę miała tyle siły, żeby Mu nie pokazać chociaż zdjęcia Bo teraz wszystko mu pokazuję, a to tylko przymiarki... więc na pewno STRASZNIE będę chciała Mu pokazać TĘ JEDYNĄ



A MY NIE??????????????????????

Dziewczynki, które mówią, że ileś lat na kogoś zmarnowały, czy straciły... BŁĄD! To były jedne z najważniejszych lat Waszego życia! To właśnie w tych latach dowiedziałyście się od życia, czego chcecie, a co ważniejsze, czego nie chcecie i co omijać szerokim łukiem. To właśnie dzięki tym Patałachom (), z którymi byłyście macie teraz najlepszych TŻtów pod słońcem, bo umiałyście w Nich dostrzec coś, czego może przed związkiem feralnym nawet byście nie dojrzały. Mówię to z perspektywy osoby o podobnych do Was doświadczeniach I naprawdę wierzcie mi, to duże szczęście być w beznadziejnym związku i ten związek zakończyć - dało nam to doświadczenia za całe życie i nie raz jeszcze to doświadczenie nam pozytywnie zaprocentuje w różnych momentach życia

chodziło mi o pokazanie kiecy na żywo wam oczywiście że pokażę jakżesz mogłabym zapomniec

[95a9f5071e7d0cd6ef7dbab6e353959a34994157_6057de0215c7d]

Napisane przez maxwelka

W sumie zrobił bardzo dobrze... Problem rzeczywiście polega na tym, że Ci zależy Ja tak miałam z mieszkaniem, za które w rezultacie płacimy o 5000 drożej niż wynegocjowaliśmy

No właśnie. Napisałam jej to co mi Nena i zobaczę co odpisze.

Prawda jest taka że jestem mało konfliktowa, nie lubię się kłócić.

A boję się że jak jej odmówię to potem będę musiała zapłacić więcej kupując od innej osoby

Ehh...

[M_ilkaa]

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28926914]A tej "Twojej" nie ma już na all więcej? w dobrym rozmiarze? może dojdą[/QUOTE]
póki co właśnie nie ma codziennie przeczesuje Allegro, Tablice, We dwoje