Na urlopy wybywamy, lecz o sobie pamiętamy :) - PM 2012 cz. VIII

[maxwelka]

Napisane przez Chatka

Twoja zupka też fajna, już parę repostnęłam Widzę fankę HP, czy tak, czy tak?

Taaaak, wielką i wierną Przymierzam się do przeczytania całej sagi w oryginale, bo filmy bez dubbingu już obejrzałam

Napisane przez (kicia)

idę się uczyć ehhh miłego popołudnia

Miłej nauki!

[gosiulka22]

a więc SZTUCZKO szukając pomyśłu na bukiet znalazłam bukiecik motylkowy i jakoś mi sie tak skojarzyło z Tobą. taki zabawny jest

[kasia_kuku]

Chateczko, dodałam Cię do obserwowanych, nie pokazało się?:/

[maxwelka]

Napisane przez kasia_kuku

Chateczko, dodałam Cię do obserwowanych, nie pokazało się?:/

Kasiu, dodałam Cię

[Chatka]

Napisane przez maxwelka

Taaaak, wielką i wierną Przymierzam się do przeczytania całej sagi w oryginale, bo filmy bez dubbingu już obejrzałam

Oo, ja próbowałam trochę poczytywać, ale tak jestem przyzwyczajona do tłumaczenia Polkowskiego (z tymi wszystkimi przetłumaczonymi nazwami), że strasznie dziwnie mi się czytało Może jeszcze nie dojrzałam
Chcesz może poczytać sobie za✂✂✂isty ciąg dalszy? Mam kilka fanficków wartych polecenia Jak tak, to daj maila, bo mam je na dysku w Wordach.

Napisane przez kasia_kuku

Chateczko, dodałam Cię do obserwowanych, nie pokazało się?:/

Już mam Też fajna zupka

A ja cholera nie mogę pisać mgr, bo Wy ciągle tu coś piszecie, nooo

[tenebrosa]

Maxwelko, jakie salony polecasz na Targowej i Kijowskiej? W jakim kupiłaś swoją suknię?

[gosza_m]

Napisane przez Chatka

A ja cholera nie mogę pisać mgr, bo Wy ciągle tu coś piszecie, nooo

No właśnie!!!!!! noooooo

[nena1984]

Napisane przez gosza_m

Oby wszystko było dobrze!!!

A gosza ma pomysła. Z racji tego, że po wyjściu z kościoła nie mam ochoty zbierać milionów grosików i wysypywać ryżu z włosów i dekoltu, to poproszę gości by dmuchali w nas bańkami mydlanymi
Dużo dzieciaków będziemy mieli a ślubie i weselu, chłopakom zakupimy pistolety do baniek, a dziewczynki w tradycyjny sposób bedą dmuchać Co Wy na to??
Na początku chciałam coś takiego zrobić podczas pierwszego tańca, ale teraz zastanawiam się, co zrobić z wyjściem z kościoła

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28952312]Ja też myślałam o bańkach na pierwszy taniej, ale raczej o maszynie, a nie żeby osoby dmuchały [/QUOTE]

u mojego brata były w tym roku bańki i wyszło to całkiem fajnie, ale ja i tak wolę płatki kwiatów (białe rzecz jasna)

[tenebrosa]

Chatka, gosza, nie wiem czy macie taką możliwość, ale mogę Wam jedno poradzić: przesiądźcie się na komputer/laptop bez podpiętego netu :P Albo zrestartujcie kompa i nie włączajcie w ogóle przeglądarki, tylko Word i jedziemy

[(kicia)]

Napisane przez Chatka

Oo, ja próbowałam trochę poczytywać, ale tak jestem przyzwyczajona do tłumaczenia Polkowskiego (z tymi wszystkimi przetłumaczonymi nazwami), że strasznie dziwnie mi się czytało Może jeszcze nie dojrzałam
Chcesz może poczytać sobie za✂✂✂isty ciąg dalszy? Mam kilka fanficków wartych polecenia Jak tak, to daj maila, bo mam je na dysku w Wordach.



Już mam Też fajna zupka

A ja cholera nie mogę pisać mgr, bo Wy ciągle tu coś piszecie, nooo

Bądź silna mi się udało wytrzymać godzinę bez odświerzania strony a tak się mi uczyć tak chce w tą pogodę

[kasia_kuku]

Dziewczynki, ja też Was dodałam

Tenebroso, było dawać znać, zrobiłabym Wam taniej

A co do mojego związku to dopiero w sobotę będziemy mieli możliwość zobaczenia się. Mam zamiar z nim porozmawiać na spokojnie, bo w nerwach teraz to nic nie da. Ja sobie to przemyślę, on sobie przemyśli. Zobaczymy. Nie dam się ale z drugiej strony wiecie jak to jest, no

[tusia_m]

Taaa daa daa, taaa daa daa dammm............ Chciałam podzielić się z Wami radosną nowiną!!!!!!!
MAM PRACĘ!!!!! Od 1 września zaczynam! Na dzień dzisiejszy jest to tylko, albo i AŻ, praca na rok, ale mnie to w pełni zadowala. Nie dość, że ta praca to spełnienie moich marzeń, bo będę pracować w swoim zawodzie, poza tym będę miała pełny etat oraz od zaraz rozpocznę pierwszy etap swojego awansu zawodowego (otworzę staż ) => dla ścisłości: będę panią nauczycielką Jak to brzmi Nie posiadam się ze szczęścia. Od poniedziałku chodzę cała w skowronkach i ..... w nerwach, bo jestem zestresowana ... czy podołam zadaniu. Jestem dobrej myśli

Słowem: czeka mnie mega za✂✂✂✂✂✂✂ Pełny etat... w domu będę musiała przygotowywać się na lekcje.... do tego będę pisać/prowadzić dokumentację, by mieć zaliczony staż.... z drugiej strony studia....praca mgr.... planowanie ślubu.... Zapowiada się ciekawie

[Jamee]

Napisane przez tusia_m

Taaa daa daa, taaa daa daa dammm............ Chciałam podzielić się z Wami radosną nowiną!!!!!!!
MAM PRACĘ!!!!! Od 1 września zaczynam! Na dzień dzisiejszy jest to tylko, albo i AŻ, praca na rok, ale mnie to w pełni zadowala. Nie dość, że ta praca to spełnienie moich marzeń, bo będę pracować w swoim zawodzie, poza tym będę miała pełny etat oraz od zaraz rozpocznę pierwszy etap swojego awansu zawodowego (otworzę staż ) => dla ścisłości: będę panią nauczycielką Jak to brzmi Nie posiadam się ze szczęścia. Od poniedziałku chodzę cała w skowronkach i ..... w nerwach, bo jestem zestresowana ... czy podołam zadaniu. Jestem dobrej myśli


Słowem: czeka mnie mega za✂✂✂✂✂✂✂ Pełny etat... w domu będę musiała przygotowywać się na lekcje.... do tego będę pisać/prowadzić dokumentację, by mieć zaliczony staż.... z drugiej strony studia....praca mgr.... planowanie ślubu.... Zapowiada się ciekawie

Gratuluje Tusiu. A czego będziesz uczyć?

[evoonia86]

Napisane przez tusia_m

Taaa daa daa, taaa daa daa dammm............ Chciałam podzielić się z Wami radosną nowiną!!!!!!!
MAM PRACĘ!!!!! Od 1 września zaczynam! Na dzień dzisiejszy jest to tylko, albo i AŻ, praca na rok, ale mnie to w pełni zadowala. Nie dość, że ta praca to spełnienie moich marzeń, bo będę pracować w swoim zawodzie, poza tym będę miała pełny etat oraz od zaraz rozpocznę pierwszy etap swojego awansu zawodowego (otworzę staż ) => dla ścisłości: będę panią nauczycielką Jak to brzmi Nie posiadam się ze szczęścia. Od poniedziałku chodzę cała w skowronkach i ..... w nerwach, bo jestem zestresowana ... czy podołam zadaniu. Jestem dobrej myśli

Słowem: czeka mnie mega za✂✂✂✂✂✂✂ Pełny etat... w domu będę musiała przygotowywać się na lekcje.... do tego będę pisać/prowadzić dokumentację, by mieć zaliczony staż.... z drugiej strony studia....praca mgr.... planowanie ślubu.... Zapowiada się ciekawie

gratulacje
wazne, że na cały rok Cię zatrudnili i będziesz mogła rozpocząć staż mojej koleżance zabrakło 2 miesięcy do możliwości rozpoczęcia stażu a zapiernicz- no cóż praca nauczyciela nie jest łatwa, ale zapewne da Ci dużo satysfakcji

[Chatka]

Napisane przez tenebrosa

Chatka, gosza, nie wiem czy macie taką możliwość, ale mogę Wam jedno poradzić: przesiądźcie się na komputer/laptop bez podpiętego netu :P Albo zrestartujcie kompa i nie włączajcie w ogóle przeglądarki, tylko Word i jedziemy

Po pierwsze: to zbyt straszne, co tu napisałaś
A po drugie mam wi-fi....

Napisane przez (kicia)

Bądź silna mi się udało wytrzymać godzinę bez odświerzania strony a tak się mi uczyć tak chce w tą pogodę

Uch, to naprawdę podziwiam Dobra, to ja też spróbuję.... eee... no muszę!

Napisane przez tusia_m

Taaa daa daa, taaa daa daa dammm............ Chciałam podzielić się z Wami radosną nowiną!!!!!!!
MAM PRACĘ!!!!! Od 1 września zaczynam! Na dzień dzisiejszy jest to tylko, albo i AŻ, praca na rok, ale mnie to w pełni zadowala. Nie dość, że ta praca to spełnienie moich marzeń, bo będę pracować w swoim zawodzie, poza tym będę miała pełny etat oraz od zaraz rozpocznę pierwszy etap swojego awansu zawodowego (otworzę staż ) => dla ścisłości: będę panią nauczycielką Jak to brzmi Nie posiadam się ze szczęścia. Od poniedziałku chodzę cała w skowronkach i ..... w nerwach, bo jestem zestresowana ... czy podołam zadaniu. Jestem dobrej myśli

Słowem: czeka mnie mega za✂✂✂✂✂✂✂ Pełny etat... w domu będę musiała przygotowywać się na lekcje.... do tego będę pisać/prowadzić dokumentację, by mieć zaliczony staż.... z drugiej strony studia....praca mgr.... planowanie ślubu.... Zapowiada się ciekawie

Ale suuuuuuuuuuuuuper A czego będziesz uczyć? )

[jagodzia133]

Napisane przez gosza_m

Oby wszystko było dobrze!!!

A gosza ma pomysła. Z racji tego, że po wyjściu z kościoła nie mam ochoty zbierać milionów grosików i wysypywać ryżu z włosów i dekoltu, to poproszę gości by dmuchali w nas bańkami mydlanymi
Dużo dzieciaków będziemy mieli a ślubie i weselu, chłopakom zakupimy pistolety do baniek, a dziewczynki w tradycyjny sposób bedą dmuchać Co Wy na to??
Na początku chciałam coś takiego zrobić podczas pierwszego tańca, ale teraz zastanawiam się, co zrobić z wyjściem z kościoła

a wiesz że ja myślę też o bańkach przy wyjściu widziałam kilka zdjęć i strasznie mi się to podoba

Napisane przez tenebrosa

Zdrówka dla "szwagierki"! Jagodzia, a w jakich salonach byłaś w Lublinie? Bo widzę, że cały czas szukasz używanych sukni, ale powiem Ci, że w salonach na Fabrycznej można już za 1500zł uszyć nową, piękną suknię. Zresztą u niektórych krawcowych na Narutowicza też. Nie wiem więc czy kupno używanej będzie dużo bardziej opłacalne, zwłaszcza jeśli jest w innym województwie i trzeba jeszcze po nią pojechać. No ale to tak tylko daję Ci cynk, bo nie jestem pewna które salony odwiedziłaś.

Kochanie już prawie wszędzie byłam i już sama nie wiem co robić boje się szyć u krawcowej bo boje się że nie taka jaką będę chciała i wtedy będzie problem.

[gosza_m]

Napisane przez tenebrosa

Chatka, gosza, nie wiem czy macie taką możliwość, ale mogę Wam jedno poradzić: przesiądźcie się na komputer/laptop bez podpiętego netu :P Albo zrestartujcie kompa i nie włączajcie w ogóle przeglądarki, tylko Word i jedziemy

Zaraz się dostosuję i własnie dlatego mi się wieczorami, nocą najlepiej pisze. Zero pokus ze strony znajomych, pogody, rodziny.
Więc teraz odwiedzę Was dopiero jak skończę opisywać resztę pytań i robic resztę wykresów!!!!
Sajonara!!!!!

Napisane przez tusia_m

Taaa daa daa, taaa daa daa dammm............ Chciałam podzielić się z Wami radosną nowiną!!!!!!!
MAM PRACĘ!!!!! Od 1 września zaczynam! Na dzień dzisiejszy jest to tylko, albo i AŻ, praca na rok, ale mnie to w pełni zadowala. Nie dość, że ta praca to spełnienie moich marzeń, bo będę pracować w swoim zawodzie, poza tym będę miała pełny etat oraz od zaraz rozpocznę pierwszy etap swojego awansu zawodowego (otworzę staż ) => dla ścisłości: będę panią nauczycielką Jak to brzmi Nie posiadam się ze szczęścia. Od poniedziałku chodzę cała w skowronkach i ..... w nerwach, bo jestem zestresowana ... czy podołam zadaniu. Jestem dobrej myśli

Słowem: czeka mnie mega za✂✂✂✂✂✂✂ Pełny etat... w domu będę musiała przygotowywać się na lekcje.... do tego będę pisać/prowadzić dokumentację, by mieć zaliczony staż.... z drugiej strony studia....praca mgr.... planowanie ślubu.... Zapowiada się ciekawie

Gratuluje Ci serdecznie!!!!!!!
zawsze to ten jeden rok, będziesz już miała staż za sobą, to i później będzie łatwiej!!!!!! Ciesze się bardzo, że się udało!!!
No i całe szczęście, że ślub masz w sierpniu, będzie czas na dogranie szczegółów

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Ps. Tenebrosa zapomniałam dodać, że to wi-fi i nasz ruter nie dają oderwać się od neta

a i tak z ciekawości zajrzałam na suwaczek a tam 230 ddś. Za miesiąc już będzie 1 z przodu

[magdziaS]

Witam. Ale dzisiaj pochmurno i paskudnie się zrobiło. A miałam nadzieje na popołudniowe opalanie

Napisane przez MARGIDA

No i wczoraj się poprztykałam z TŻ-em i mi smutno

Też się poprztykałam dzisiaj z TŻtem z samego rana i teraz cały dzień taki do niczego. Zresztą ostatnio często się sprzeczamy. Może to wina mojego PMSu ?

Napisane przez gosza_m

No to myślimy podobnie. Moja rodzona matka mi powiedziała, że absolutnie litr na głowę (licząc wszystkich gości, nawet dzieci). Bo nawet jeśli się nie wypije wszystko na weselu to przecież da się komuś do domu, będą goście z zagranicy, którzy chętnie zabiorą ze sobą weselną. I nawet jak miałoby zostać więcej, to przecież i tak wykorzysta się to kiedyś na imprezy. No i hurtem zawsze taniej.
Pierwszego dnia i tak więcej ludzi wódkę piję, piwo dopiero rozchodzi się na poprawinach. Wino i whiskey też będzie, ale jednak wódka to wódka.

U nas będzie tak samo. I też jest takie podejście, lepiej za dużo niż za mało a i tak się wykorzysta. Zresztą u nas wódka akurat schodzi, szczególnie latem dużo mamy imprez Drugiego dnia będzie więcej piwa i wina. A pierwszego raczej wódka z winem.

Napisane przez jagodzia133

A wiecie co mojego brata narzeczona trafiła wczoraj do szpitala. Miała krwotok. Robią jej badania na usg wyszło że z dzieckiem jest wszytko ok ale teraz robią jej masę badań. I musi zostać w szpitalu.
Trzymajcie kciuki oby wszystko było dobrze.

się trzymają Będzie dobrze!

Napisane przez madzia2306

oszalałyście z tymi postami?

Madzia, nie spać - zwiedzać

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez tusia_m

Taaa daa daa, taaa daa daa dammm............ Chciałam podzielić się z Wami radosną nowiną!!!!!!!
MAM PRACĘ!!!!! Od 1 września zaczynam! Na dzień dzisiejszy jest to tylko, albo i AŻ, praca na rok, ale mnie to w pełni zadowala. Nie dość, że ta praca to spełnienie moich marzeń, bo będę pracować w swoim zawodzie, poza tym będę miała pełny etat oraz od zaraz rozpocznę pierwszy etap swojego awansu zawodowego (otworzę staż ) => dla ścisłości: będę panią nauczycielką Jak to brzmi Nie posiadam się ze szczęścia. Od poniedziałku chodzę cała w skowronkach i ..... w nerwach, bo jestem zestresowana ... czy podołam zadaniu. Jestem dobrej myśli

Słowem: czeka mnie mega za✂✂✂✂✂✂✂ Pełny etat... w domu będę musiała przygotowywać się na lekcje.... do tego będę pisać/prowadzić dokumentację, by mieć zaliczony staż.... z drugiej strony studia....praca mgr.... planowanie ślubu.... Zapowiada się ciekawie

Gratulacje

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez gosza_m

a i tak z ciekawości zajrzałam na suwaczek a tam 230 ddś. Za miesiąc już będzie 1 z przodu

Jedynka z przodu to już taki mały szok I wtedy już z górki

[tenebrosa]

Napisane przez kasia_kuku

Tenebroso, było dawać znać, zrobiłabym Wam taniej

A co do mojego związku to dopiero w sobotę będziemy mieli możliwość zobaczenia się. Mam zamiar z nim porozmawiać na spokojnie, bo w nerwach teraz to nic nie da. Ja sobie to przemyślę, on sobie przemyśli. Zobaczymy. Nie dam się ale z drugiej strony wiecie jak to jest, no

Spoko, ja nie mówię, że 3-4 tys. to zdzierstwo czy coś, bo też uważam, że za dobrze wykonaną prace należą się uczciwe pieniądze, a obróbka zdjęć czy montaż filmu zajmuje naprawdę wiele godzin.

A co do związku, to życzę Ci, żeby zmiany ze strony chłopaka były trwałe. Czas pokaże Ważne, żeby decyzje Was obojga nie były podejmowane pod wpływem emocji, tylko były naturalną konsekwencją tego, co czujecie. Bo najważniejsze to być w zgodzie ze sobą. Złość czy strach nie jest najlepszym doradcą w sprawach ślubu.

Napisane przez tusia_m

Taaa daa daa, taaa daa daa dammm............ Chciałam podzielić się z Wami radosną nowiną!!!!!!!
MAM PRACĘ!!!!! Od 1 września zaczynam! Na dzień dzisiejszy jest to tylko, albo i AŻ, praca na rok, ale mnie to w pełni zadowala. Nie dość, że ta praca to spełnienie moich marzeń, bo będę pracować w swoim zawodzie, poza tym będę miała pełny etat oraz od zaraz rozpocznę pierwszy etap swojego awansu zawodowego (otworzę staż ) => dla ścisłości: będę panią nauczycielką Jak to brzmi Nie posiadam się ze szczęścia. Od poniedziałku chodzę cała w skowronkach i ..... w nerwach, bo jestem zestresowana ... czy podołam zadaniu. Jestem dobrej myśli

Słowem: czeka mnie mega za✂✂✂✂✂✂✂ Pełny etat... w domu będę musiała przygotowywać się na lekcje.... do tego będę pisać/prowadzić dokumentację, by mieć zaliczony staż.... z drugiej strony studia....praca mgr.... planowanie ślubu.... Zapowiada się ciekawie

Super, Tusiu, gratulacje! A czego będziesz uczyć?
A że będziesz miała dużo na głowie... Z doświadczenia wiem, że im więcej obowiązków, tym lepiej się człowiek organizuje, chociaż przychodzą momenty, że ma się dość takiego kieratu. Ale jak się robi, to co się lubi i co daje satysfakcję to idzie to przetrwać. Powodzenia!

[tusia_m]

Dzięki dziewczyny za gratulacje
Będę uczyć j. polskiego, więc sporo pracy będę miała (I teraz nie bijcie mnie, jak czasem napiszę coś nieskładnie hehe )/

Napisane przez kasia_kuku

Dziewczyny, pomocy.

Kiedy ja wszystko sobie poukładałam i już myślałam, że wychodzę na prosto, zamykałam nasze wspólne sprawy to on się chyba przestraszył i wielki buuum na wesele i ślub. ( Nawet na 2012!). Nie zrozumcie mnie źle. To jest dobry człowiek, ja go kocham nadal ale moja decyzja o rozstaniu była podjęta dlatego że nie mogę wiecznie czekać aż on zrozumie, że nie może sam dojrzewać. Dostał 3 lata a to chyba i tak dużo. A teraz, co robić i jak żyć? Boję się, że znów mu uwierzę,że znów dostanie szanse na " ogarnięcie" i będę czekać, a on dalej będzie mnie zbywać...

Życzę Ci Kasiu, abyś podjęła dobrą decyzję

Napisane przez gosza_m

Już se wyobrażam Pana Chatkę, tzn. Pana Lobo (dobrze zapamiętałam ) jak stuka w klawiature i sam sobie odpisuje na post, czy takie spinki do koszuli są odpowiednie

[(kicia)]

tusiu gratulacje

[niut0]

Napisane przez Chatka

Powiedzcie mi, czy ja jestem walnięta, czy można się na tym popłakać? http://www.youtube.com/watch?v=pnVAE91E7kM

a tu kolejnych kilka fryzurek od mojego TŻta - siedzi w pracy od rana na zupie i takie efekty http://8.asset.soup.io/asset/2259/4808_61f7_500.jpeg

zaręczyny świetne i bardzo dobrze obmyślane!

mnie takie rzeczy nie wzruszają, twarda jak głaz jestem
prędzej mam banana na twarzy

Napisane przez gosza_m

Uf, to dobrze, że już poszło...


No właśnie też to gdzieś czytałam/ słyszałam. Trzeba będzie spróbować na sobie Ale dzieciaki takie zabawki i tak dostaną, muszą się czymś zabawic na weselu. Bo u nas wesele jest z dzieciakami.

a właściwie, jak się bawić to się bawić
nasze wesele też z dziećmi ale 2 i 3 latkiem, + 14 latek

Napisane przez maxwelka

To powiedz mu, że to Ty, a nie on, będziesz nosić własną obrączkę i że to daje Ci prawo wybrać jej szerokość

a pewnie, że mu powiem! niech sobie nie myśli

Napisane przez tusia_m

Taaa daa daa, taaa daa daa dammm............ Chciałam podzielić się z Wami radosną nowiną!!!!!!!
MAM PRACĘ!!!!! Od 1 września zaczynam! Na dzień dzisiejszy jest to tylko, albo i AŻ, praca na rok, ale mnie to w pełni zadowala. Nie dość, że ta praca to spełnienie moich marzeń, bo będę pracować w swoim zawodzie, poza tym będę miała pełny etat oraz od zaraz rozpocznę pierwszy etap swojego awansu zawodowego (otworzę staż ) => dla ścisłości: będę panią nauczycielką Jak to brzmi Nie posiadam się ze szczęścia. Od poniedziałku chodzę cała w skowronkach i ..... w nerwach, bo jestem zestresowana ... czy podołam zadaniu. Jestem dobrej myśli

Słowem: czeka mnie mega za✂✂✂✂✂✂✂ Pełny etat... w domu będę musiała przygotowywać się na lekcje.... do tego będę pisać/prowadzić dokumentację, by mieć zaliczony staż.... z drugiej strony studia....praca mgr.... planowanie ślubu.... Zapowiada się ciekawie

[Madziuniusia]

Dziewczynki dopiero wieczorem nadrobie co dzis pisalyscie. Wchodze tylko podzielic sie radosna nowina. Pracuje u mnie w hotelu dziewczyna ktora zawsze wszystkim uprzykrza zycie. I przyszla dzis do szefa zlozyc wymowienie. Stawiam dzisiaj wszystkim! Takie wydarzenie trzeba oblac!

[tusia_m]

evoonia - to faktycznie Twojej koleżance bardzo mało brakło, by otworzyć staż.... Można się wściec w takiej sytuacji
Ja mam to szczęście, że jestem przyjęta od 1.09, bo gdybym była przyjęta od 2.09 to.... stażu bym już nie mogła otworzyć

[(kicia)]

O kurcze teraz się posypią 1 z przodu. Ja mojej doczekam się dopiero na 4dni przed sylwestrem. Bo biorę ślub w 196 dniu roku

[evoonia86]

Napisane przez tusia_m

Będę uczyć j. polskiego, więc sporo pracy będę miała (I teraz nie bijcie mnie, jak czasem napiszę coś nieskładnie hehe )/

ooo widzę koleżanka po fachu ale ja niestety nie pracuję w zawodzie.

[tusia_m]

Napisane przez evoonia86

ooo widzę koleżanka po fachu ale ja niestety nie pracuję w zawodzie.

no proszę, kolejna polonistka
Zawód nauczyciela ma to do siebie, że niestety ciężko się jest załapać. A poloniści w moim mieście mają najgorzej. Najtrudniej im o znalezienie etatu.

[evoonia86]

Napisane przez tusia_m

evoonia - to faktycznie Twojej koleżance bardzo mało brakło, by otworzyć staż.... Można się wściec w takiej sytuacji
Ja mam to szczęście, że jestem przyjęta od 1.09, bo gdybym była przyjęta od 2.09 to.... stażu bym już nie mogła otworzyć

ona to w ogóle ma wielkiego pecha a też uczy j.polskiego. najpierw jej brakło 2 miesięcy, później zastępowała tymczasowo kobietkę, która wzięła bezpłatny urlop na chorobę dziecka, aż w końcu po 2 latach załapala się na staż. i na szczęście w tym roku udało jej się wszystko skończyć. a moja druga koleżanka zaczyna już teraz dyplomowanego- a obie skończyły stydia w tym samym roku. tak mi jej szkoda, bo 2 lata praktycznie stała biedna w miejscu, a wiadomo, że na początku kasa jest niewielka.

[(kicia)]

U mnie będzie sporo dzieci. Jeden 2latek, dwóch 3latków, jeden 4 latek. I sześcioro w przedziale 7-12 i dwójka 14sto latków

[evoonia86]

Napisane przez tusia_m

no proszę, kolejna polonistka
Zawód nauczyciela ma to do siebie, że niestety ciężko się jest załapać. A poloniści w moim mieście mają najgorzej. Najtrudniej im o znalezienie etatu.

u mnie też tak jest bo te wszystkie kobietki, które juz powinny odejść na emeryturę łapią jeszcze pół etatu i tym samym miejsce młodym. ale tak jest chyba wszędzie niestety