Na urlopy wybywamy, lecz o sobie pamiętamy :) - PM 2012 cz. VIII

[jagata]

Hej dziewczyny, jestem w domu na kilka dni i postanowiłam podejść do cukierni i zapytać się kiedy powinnam rezerwować termin. I wiecie co? Babeczka mnie uświadomiła, że maju są komunie i jeśli w niedzielę po weselu byłaby komunia to one nie podejmą się przygotowania ciast i tortu na wesele. Tym bardziej, że wesele wypada po tygodniu, gdzie są tylko dwa dni robocze i one mogą się nie wyrobić... Właścicielka obiecała, że jak tylko się dowie kiedy bedą terminy komunii, to ona da mi znać czy się podejmą tego czy nie.... tak mi się smutno zrobiło, że mogę mieć problem z cukiernią. A poszłam do najlepszej i sprawdzonej cukierni w mieście.... buuuuuuuuuuu.... coraz mniej chce mi się całego tego wesela....

[gosza_m]

Chatka jest mi niezmiernie miło Ale też trochę głupio mi Ciebie "wykorzystywać". A te wymiary Twojego pudełka całkiem dobre się wydają

Napisane przez sztuczka_magiczka

Jak wyżej Kochana - czas się liczy od rozpoczęcia wesela, czyli od przywitania gości No i KURDE fajnie macie Też chcę takie standardy...
A jakim cudem wyszło Ci razem aż 20 godzin? Ja się nie znam na tych cenach Wiesz, na wodzirej ma już spore doświadczenie, pracował wiele lat jako konferansjer, ma obycie i klasę (w przede wszystkim świadomość swojej zaj.eb.istości ) to się chłopak ceni.. Aha - specjalnie dla nas przywdzieje coś fioletowego na nasze wesele

U nas liczą sobie od powitania gości, czyli od obiadu, można by rzec. Ale spotkałam się już z takimi umowami, że czas liczą od momentu przyjazdu na salę, do momentu odjazdu. I nawet nie rzadko się coś takiego spotyka.
A 20 godz mamy zagwarantowane, bo i poprawiny robimy z tym zespołem. Standardowo czasu powinno wystarczyć, ale moja rodzinka w poprawiny tez mocno szaleje na parkiecie. Już bardziej tak grupowo, ale są nie do zdarcia i rzadko kończą nam się poprawiny przed 23. Niestety następnego dnia miejscowi goście będą musieli iść do pracy. Oni pewnie zmyją się wcześniej, ale co z przyjezdnymi, którzy jeszcze parę dni będą na "urlopie" w PL??? Dają nam popalić z pewnością. Salę mamy spokojnie zarezerwowaną do 24.00 drugiego dnia, zmieścimy się w ramach czasowych. Ale co później ze zdrowiem. I u nas jest jeszcze taka mała rodzinna niepisana tradycja, że 3go dnia zbieramy się na podwórku (o ile pogoda dopisze) u Pana/ Panny Młodej, zjadamy resztki i bawimy się dalej, z muzyką, ale już z kompa, czy cd playera. Fajną rodzinkę mam, co???

[Kawuszkaa]

Kobietki oglądałam, które z Was mają już suknie bardzo mi się podoba suknia Neny, gdzie ją upolowałaś ?? I jeszcze podoba mi się wersja krótka nie pamiętam, która z Was to była jakiś nick na Em.... Ogólnie wszystkie są bardzo ładne, ale te dwie zgadzają się z moim gustem. Czy któraś z Was myśli może o krótkiej sukience? Ja mam w planie z przodu krótka z tyłu długa i tak się biję z myślami. Jestem wysoka mam 184cm wzrostu i dobrze wyglądałam w tej wersji przód krótki tył długi, ale nie mogę znaleźć tego co mi się podoba na 100%. Jest jedna w moim mieście taka PRAWIE wymarzona z ewentualnymi możliwymi poprawkami i będzie ok. Ciężko jednak znaleźć w internecie fajne sukienki tego typu, bardzo mało jest. Większość to wiadomo długie suknie... :/

[jagata]

Napisane przez Irmelin333

Gosza, jeśli Tobie się podbaja empire i rybki , to mamy podbny gust! W takim razie moze któraś z sukienek rosa clara Ci wpadnie w oko ( moje faworytki to 1 i 4):

suknie nie w moim stylu, ale jakbym miała wybierać to też wybrane przez Ciebie typy
nena - widziałam PMkę, która miała suknię taką jak Twoja. Ślicznie wyglądała (oczywiście mojej mamie się nie spodobała, ale nią się nie przejmuj bo jej chyba się tylko worki pokutne podobają) a i spodobał mi się strój pana młodego - miał taką fajną koszulę (cała biała z paskami) z czarnymi guzikami i do tego czarna muszka. Powiem Wam, ze rewelacyjnie to wyglądało bo młody miał problem z głowy jeśli chodzi o te koszmarne kamizelki. Będę namawiać mojego TŻta na taką koszulę (niekoniecznie z muszką, ale...).

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez Kawuszkaa

Kobietki oglądałam, które z Was mają już suknie bardzo mi się podoba suknia Neny, gdzie ją upolowałaś ?? I jeszcze podoba mi się wersja krótka nie pamiętam, która z Was to była jakiś nick na Em.... Ogólnie wszystkie są bardzo ładne, ale te dwie zgadzają się z moim gustem. Czy któraś z Was myśli może o krótkiej sukience? Ja mam w planie z przodu krótka z tyłu długa i tak się biję z myślami. Jestem wysoka mam 184cm wzrostu i dobrze wyglądałam w tej wersji przód krótki tył długi, ale nie mogę znaleźć tego co mi się podoba na 100%. Jest jedna w moim mieście taka PRAWIE wymarzona z ewentualnymi możliwymi poprawkami i będzie ok. Ciężko jednak znaleźć w internecie fajne sukienki tego typu, bardzo mało jest. Większość to wiadomo długie suknie... :/

nena sprowadziła swoją suknie ze stanów. Ja natomiast widziałam podobną suknię uszytą w Polsce i naprawdę dobrze wyglądała.

[gosza_m]

Napisane przez Irmelin333

Gosza, jeśli Tobie się podbaja empire i rybki , to mamy podbny gust! W takim razie moze któraś z sukienek rosa clara Ci wpadnie w oko ( moje faworytki to 1 i 4):

Bardzo ładne suknie, ale to jeszcze nie to o co mi chodziło. Ale te plecy z pierwszej kiecki

Napisane przez jagata

Hej dziewczyny, jestem w domu na kilka dni i postanowiłam podejść do cukierni i zapytać się kiedy powinnam rezerwować termin. I wiecie co? Babeczka mnie uświadomiła, że maju są komunie i jeśli w niedzielę po weselu byłaby komunia to one nie podejmą się przygotowania ciast i tortu na wesele. Tym bardziej, że wesele wypada po tygodniu, gdzie są tylko dwa dni robocze i one mogą się nie wyrobić... Właścicielka obiecała, że jak tylko się dowie kiedy bedą terminy komunii, to ona da mi znać czy się podejmą tego czy nie.... tak mi się smutno zrobiło, że mogę mieć problem z cukiernią. A poszłam do najlepszej i sprawdzonej cukierni w mieście.... buuuuuuuuuuu.... coraz mniej chce mi się całego tego wesela....

Oj, trochę to dziwne, że na sobotę nie dałyby rady. No ale z drugiej strony, pewnie na komunie będą miały stałe zlecenia, więc klientom (pewnie restauracjom) odmówić nie mogą. A masz wesele jedno, czy dwudniowe???? Bo wtedy i ciast trzeba więcej. Ale przecież dużo teraz wesel w maju i raczej dziewczyny dostają ciasta normalnie, więc może to tylko kaprys tej ciastkarni. Wierzę w to, że uda ci się spokojnie ciasta zamówić. Tylko musisz pochodzić, popytać
Wiesz ja mam wesele od razu po świętach 2-dniowych. Teoretycznie się nie pracuje, ale piekarnio-ciastkarnie i tak jadą non stop, więc liczę na świeże ciasta, innej opcji nawet pod uwagę nie biorę. Ciastkarnia ma zbyt dobrą renomę, żeby dać kilkudniowe ciasta, ale tak tez się zdarza.

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez gosza_m

U nas liczą sobie od powitania gości, czyli od obiadu, można by rzec. Ale spotkałam się już z takimi umowami, że czas liczą od momentu przyjazdu na salę, do momentu odjazdu. I nawet nie rzadko się coś takiego spotyka.
A 20 godz mamy zagwarantowane, bo i poprawiny robimy z tym zespołem. Standardowo czasu powinno wystarczyć, ale moja rodzinka w poprawiny tez mocno szaleje na parkiecie. Już bardziej tak grupowo, ale są nie do zdarcia i rzadko kończą nam się poprawiny przed 23. Niestety następnego dnia miejscowi goście będą musieli iść do pracy. Oni pewnie zmyją się wcześniej, ale co z przyjezdnymi, którzy jeszcze parę dni będą na "urlopie" w PL??? Dają nam popalić z pewnością. Salę mamy spokojnie zarezerwowaną do 24.00 drugiego dnia, zmieścimy się w ramach czasowych. Ale co później ze zdrowiem. I u nas jest jeszcze taka mała rodzinna niepisana tradycja, że 3go dnia zbieramy się na podwórku (o ile pogoda dopisze) u Pana/ Panny Młodej, zjadamy resztki i bawimy się dalej, z muzyką, ale już z kompa, czy cd playera. Fajną rodzinkę mam, co???

Aaa to już rozumiem My nie robimy poprawin No to faktycznie nieźle rozbujaną masz tę rodzinkę, pozazdrościć My nie robimy poprawin bo ja na drugi dzień po takich szaleństwach zawsze jestem bardzo zmęczona... Aczkolwiek nie wykluczam, że może zrobimy jakąś domóweczkę (jedzonkiem to pewnie całą lodówę wypchamy na tydzień xD trzeba będzie między najbliższą rodzinę porozdzielać to co się ostało :p) tak w ramach poprawin Ale nic wielkiego - takie spokojne, wieczorne posiedzenie Kurczę, no jakoś ro będzie Ostatecznie przeżyję jeśli wesele rozpocznie się o 18... ale nie omieszkam spytać Dj'a co z tą dopłatą Ostatecznie możemy faktycznie zacząć wesele o tej 17 i o 3 jak Dj będzie chciał uciekać to podłączymy swojego lapka do amplitunera i będzie gicior ;p Nie wiem no, coś się wymyśli Ale czuję, że nasze wesele będzie bossskie Wszystkie szczegóły (wybrany przez nas repertuar "must have", zabawy, cały program wesela, sposób ogarniania gości itd.) i tak uzgodnimy na miesiąc/2 tygodnie przed Naszym Dniem, także spoko..

[fablous]

Napisane przez Irmelin333

Gosza, jeśli Tobie się podbaja empire i rybki , to mamy podbny gust! W takim razie moze któraś z sukienek rosa clara Ci wpadnie w oko ( moje faworytki to 1 i 4):

3 piękna

Napisane przez jagata

nena sprowadziła swoją suknie ze stanów. Ja natomiast widziałam podobną suknię uszytą w Polsce i naprawdę dobrze wyglądała.

To była suknia szyta na zamówienie czy w którymś salonie PMka znalazła podobną?

[evoonia86]

jagata zgadzam się z goszą moja mama dzwoniła w lutym do cukierni zapytać kiedy ma złożyć zamowienienie/zapisać sie. a kobieta jej powiedziała, że na tak duże wesele to najlepiej od razu. no to mama zaklepała ternim. po Nowym Roku mamy sie z nią spotkac i ustalić jakie konkretnie będa ciasta i jaki będzie tort. takw ięc to tylko się tak powie- jeszcze tyle czasu, z tym zdąrzymy spokojnie, a późniejs ię okazuje, że nikt nie ma wolnego terminu, żeby zrealizować twoje zamówienie.

[jagata]

Napisane przez gosza_m

Bardzo ładne suknie, ale to jeszcze nie to o co mi chodziło. Ale te plecy z pierwszej kiecki


Oj, trochę to dziwne, że na sobotę nie dałyby rady. No ale z drugiej strony, pewnie na komunie będą miały stałe zlecenia, więc klientom (pewnie restauracjom) odmówić nie mogą. A masz wesele jedno, czy dwudniowe???? Bo wtedy i ciast trzeba więcej. Ale przecież dużo teraz wesel w maju i raczej dziewczyny dostają ciasta normalnie, więc może to tylko kaprys tej ciastkarni. Wierzę w to, że uda ci się spokojnie ciasta zamówić. Tylko musisz pochodzić, popytać
Wiesz ja mam wesele od razu po świętach 2-dniowych. Teoretycznie się nie pracuje, ale piekarnio-ciastkarnie i tak jadą non stop, więc liczę na świeże ciasta, innej opcji nawet pod uwagę nie biorę. Ciastkarnia ma zbyt dobrą renomę, żeby dać kilkudniowe ciasta, ale tak tez się zdarza.

Wiecie, przyszła laska wyglądająca młodo z aparatem na zębach to co one bedą z nią gadać... Z tego co wiem, to u nas jak się organizuje imprezę w lokalu, to ciasto należy zamawiać osobno. Nie ma czegoś takiego, ze cukiernie robią na zamówienie do restauracji - tylko dla konkretnego klienta. Dodatkowo wprost mi powiedziała, że im się bardziej opłaca piec na komunie niż wesela. Była ze mną szczera i powiedziała, ze się do mnie odezwie jak się zorientuje z tymi komuniami. A jak znajdę inna cukiernię to się na mnie nie obrazi bo i tak wszystko załatwiane jest dopiero miesiąc przed ślubem.

[gosza_m]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Ale czuję, że nasze wesele będzie bossskie Wszystkie szczegóły (wybrany przez nas repertuar "must have", zabawy, cały program wesela, sposób ogarniania gości itd.) i tak uzgodnimy na miesiąc/2 tygodnie przed Naszym Dniem, także spoko..

No pewnie, że będzie boskie!!!! Tyle szczegółów,tyle pomysłów, do tego taka Para Młoda... no nie ma innej opcji!!!!! Będzie super!!!!
No jako, że macie dj'a macie ta przewagę, że może Wam zagrać wszystko to, czego zapragniecie!!!

[(kicia)]

Napisane przez evoonia86

jagata zgadzam się z goszą moja mama dzwoniła w lutym do cukierni zapytać kiedy ma złożyć zamowienienie/zapisać sie. a kobieta jej powiedziała, że na tak duże wesele to najlepiej od razu. no to mama zaklepała ternim. po Nowym Roku mamy sie z nią spotkac i ustalić jakie konkretnie będa ciasta i jaki będzie tort. takw ięc to tylko się tak powie- jeszcze tyle czasu, z tym zdąrzymy spokojnie, a późniejs ię okazuje, że nikt nie ma wolnego terminu, żeby zrealizować twoje zamówienie.

o kurcze to chyba czas się przejechać do piekarni. Bo jest ona dość popularna tu w okolicach więc może rzeczywiście lepiej wcześniej zapisać się. W sumie "robiłam" tam praktyki i muszę pojechać podbić papiery to się właścicielki zapytam

[sikoreczka111]

dziewczyny , mam dylemat ... baaardzo podobają mi się te drzewa jako pamiątki z wesela.. myslicie, że goście bez problemów bedą odciskać palce ?? czy będą marudzić, że się pobrudzą czy coś?? jak myslicie?

[jagata]

Napisane przez fablous

3 piękna



To była suknia szyta na zamówienie czy w którymś salonie PMka znalazła podobną?

z tego co wiem, to szyła na zamówienie. Zaraz poszukam tego zdjęcia i Wam wkleję.

Napisane przez evoonia86

jagata zgadzam się z goszą moja mama dzwoniła w lutym do cukierni zapytać kiedy ma złożyć zamowienienie/zapisać sie. a kobieta jej powiedziała, że na tak duże wesele to najlepiej od razu. no to mama zaklepała ternim. po Nowym Roku mamy sie z nią spotkac i ustalić jakie konkretnie będa ciasta i jaki będzie tort. takw ięc to tylko się tak powie- jeszcze tyle czasu, z tym zdąrzymy spokojnie, a późniejs ię okazuje, że nikt nie ma wolnego terminu, żeby zrealizować twoje zamówienie.

Wiesz, rezerwować już teraz mogłam - tylko mi właścicielka powiedziała, że jeśli po weselu będą komunie to one muszą obsłużyć komunie bo ich ludzie zlinczują i wtedy z pewnością nie podejmą się przygotowania ciast na wesele. Tak mi dosłownie powiedziała i zapisała mnie w kalendarzu i zaproponowała aby skontaktować się z nią gdzieś tak w okolicach listopada/grudnia. No i jak ona się czegoś dowie, to też do mnie zadzwoni.

[gosza_m]

Mamy to szczęście z TŻtem, że ciasto z dobrej sprawdzonej ciastkarni mamy w cenie. Lokal ma podpisana umowę z ciastkarnią i ta na wesela dostarcza im tego. No i tort tez mamy od nich. Ale tutaj musimy wcześniej dać znać, jaki rodzaj chcemy, bo jak nie to jakiś tam nam sam wymyślą.

[jagata]

Napisane przez (kicia)

o kurcze to chyba czas się przejechać do piekarni. Bo jest ona dość popularna tu w okolicach więc może rzeczywiście lepiej wcześniej zapisać się. W sumie "robiłam" tam praktyki i muszę pojechać podbić papiery to się właścicielki zapytam

Jak mi pokazała kalendarz, to miała zaledwie dwa terminy zaklepane na cały rok. Ale ten cholerny maj to wiadomo, że komunie są i one wolą komunie obsłużyć niż wesela...

[malwus20]

Napisane przez fablous

Dziewczyny właśnie przyszły mi paski wybielające Blend-a-med 3D White Luxe, zamówiłam je na allegro i dzisiaj zaczynam kurację. Zobaczymy jakie będą efekty

Ja robiłam całkiem nie dawno wybielanie paskami Blend - a - med 3D White tylko nie Luxe, jakieś inne i powiem że różnice widzę, nie ogromną ale jest. Tylko że niby moje zęby do wrażliwych wcześniej nie należały a jak zaczęłam stosować te paski to po 2 dniach stosowanie ich dwa razy dziennie przerzuciłam się na jeden raz w ciągu dnia bo zwyczajnie zęby miałam tak wrażliwe że nie było mowy o tym by zjeść coś gorącego czy zimnego. Odradzam stosować pasków po myciu zębów. Ja miałam wrażliwe mimo tego że stosowałam zazwyczaj dobrych parę godzin po myciu. Najlepszy czas na wybielanie to rano przed śniadaniem i przed myciem zębów oraz wieczorem przed kolacją.
Wiadomo każdy inaczej reaguje ale ja robiłam wszystko żeby nie mieć wrażliwych zębów i musiałam stosować te paski tylko raz dziennie bo nie wytrzymywałam.

[gosza_m]

Napisane przez sikoreczka111

dziewczyny , mam dylemat ... baaardzo podobają mi się te drzewa jako pamiątki z wesela.. myslicie, że goście bez problemów bedą odciskać palce ?? czy będą marudzić, że się pobrudzą czy coś?? jak myslicie?

Pewnie to zależy od gości. Jeśli masz luzackich, którzy bez problemu się adaptują to myślę, że problemu być nie powinno. Dasz chusteczki nawilżające na stół i spokojnie będą mogli zmyć sobie tusz z palca. Może i mężczyźni będą chętniej się "odciskiwać", niektóre panie mogą mieć problem, że się pobrudzą. I podejrzewam, że goście typu "Ą", "Ę mogą nie być zachwyceni problemem, ale jeśli goście będą widzieć, że inni odciskają swoje kciuki, to pewnie pójdą tym tropem i nie zostaną gorsi.

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez gosza_m

No pewnie, że będzie boskie!!!! Tyle szczegółów,tyle pomysłów, do tego taka Para Młoda... no nie ma innej opcji!!!!! Będzie super!!!!
No jako, że macie dj'a macie ta przewagę, że może Wam zagrać wszystko to, czego zapragniecie!!!

Dzięęęki Kochana - skąd wiedziałaś, że potrzebuję potwierdzenia moich oczekiwań i nadziei ? Hehe Cudowna jesteś Wiesz, stresa miałam tylko w związku z tą muzyką - Dj'a mamy w końcu z własnej woli, przykro nam że ktoś to postrzega jako okazję do zaoszczędzenia (ten wujek co tak naciska na zespół pewnie tak o nas myśli ;p), ale spokojnie dobierze się taki repertuar aby Ci z bardziej "wiejską duszą" również byli usatysfakcjonowani Niom myślę że atrakcji nie zabraknie i każdy znajdzie jakąś zabawę czy ciekawy element dla siebie

Aha - wiecie, postanowiłam zaśpiewać "Kocham Cię Kochanie moje" (tylko tak, żeby nie robić z tego występu samego w sobie, tylko żeby wszyscy sobie potańczyli, my również ) Nadaje się, bo jest o miłości (te rozstania i powroty w refrenie to jak dla mnie metafora tego, że też się nie raz kłócimy więc tekstowo pasuje), każdy zna tę piosenkę, można się do niej pobujać a przy okazji nie jest aż tak skomplikowana wokalnie żebym się stresowała jej "wykonem" :p W dodatku dobrze pamiętam, jak leciała w pubie tuż przed naszym pierwszym pocałunkiem... Ma więc taką sentymentalną wartość, mam nadzieję, że będzie fajnie

Napisane przez sikoreczka111

dziewczyny , mam dylemat ... baaardzo podobają mi się te drzewa jako pamiątki z wesela.. myslicie, że goście bez problemów bedą odciskać palce ?? czy będą marudzić, że się pobrudzą czy coś?? jak myslicie?

Na początku też się stresowałam... Ale doszłam do wniosku, że odciśnie się ten kto będzie chciał Poza tym co się martwisz? Moim zdaniem zabawy weselne nierzadko wymagają więcej poświęcenia i zaangażowania niż ubrudzenie sobie palca farbką/tuszem (och jej ) Zresztą spokojnie - goście sobie popiją i... pewnie ci, którzy z początku nie będą enstuzjastycznie nastawieni jednak się przekonają
Reasumując: u mnie drzewko na pewno będzie, kto będzie miał ochotę to się odciśnie a potem planuję powiesić je u nas w mieszkanku

[jagata]

dobra Kochane - wklejam na chwilę zdjęcie. Podobny styl - oczywiście mam na myśli dół sukni

[Chatka]

Jadę Kochane Miłego postopłodzenia

[maxwelka]

Napisane przez sztuczka_magiczka

No właśnie nie wydaje mi się tak, bo świadkowa będzie stała nie przed nami a tak z boku i trochę za nami i to ona będzie je tam upychała - co innego jakby stała przed nami i miała to pudełko/kuferek wyciągnięty przed sobą Ale generalnie torba spełnia tę samą funkcję, tylko jest różnica w formie Jak dla mnie to pudełko/kuferek jest też z tego względu bardziej uniwersalny, że po ślubie właśnie w nim będzie można przechowywać kartki z życzeniami Spoko, na pewno tak to obmyślę, żeby nie wyglądało jak puszka na datki dla ubogich

Uuu... faktycznie Rozumiem, że choć taki mały stresik jest ? Chwaliłaś nam się już w czym zamierzasz jutro wystąpić? (Rozumiem, że ma to być kameralny ślubik, ale coś tam musisz mieć na sobie )

A no to jak tak, to spoko, jestem za Multifunkcyjność mi się podoba Aż się sama nad tym zastanowię...

A stresiku nie ma ani trochę, aż się sama dziwię... Pewnie przyjdzie jutro
Sukienkę uzależniam od pogody, ale zdjęcia mam tylko jednej, na tą gorszą. To jest sukienka z Simple, którą mamunia kupiła mi na obronę Na drugim zdjęciu jestem jeszcze przed, dlatego mam minę sr***cego kota na puszczy

Napisane przez sikoreczka111

dziewczyny , mam dylemat ... baaardzo podobają mi się te drzewa jako pamiątki z wesela.. myslicie, że goście bez problemów bedą odciskać palce ?? czy będą marudzić, że się pobrudzą czy coś?? jak myslicie?

No właśnie to była pierwsza myśl, która mi przyszła do głowy, jak to zobaczyłam - tego bym się obawiała. Ja jednak wolę klasyczna księgę gości z normalnymi wpisami

[fablous]

Napisane przez jagata

dobra Kochane - wklejam na chwilę zdjęcie. Podobny styl - oczywiście mam na myśli dół sukni

Podobna, ale jednak "prawie" robi dużą różnicę

Napisane przez maxwelka

A no to jak tak, to spoko, jestem za Multifunkcyjność mi się podoba Aż się sama nad tym zastanowię...

A stresiku nie ma ani trochę, aż się sama dziwię... Pewnie przyjdzie jutro
Sukienkę uzależniam od pogody, ale zdjęcia mam tylko jednej, na tą gorszą. To jest sukienka z Simple, którą mamunia kupiła mi na obronę Na drugim zdjęciu jestem jeszcze przed, dlatego mam minę sr***cego kota na puszczy



No właśnie to była pierwsza myśl, która mi przyszła do głowy, jak to zobaczyłam - tego bym się obawiała. Ja jednak wolę klasyczna księgę gości z normalnymi wpisami

Ostatnie zdjęcie piękne, uśmiech prawdziwej pani magister!

[(kicia)]

Napisane przez maxwelka

A no to jak tak, to spoko, jestem za Multifunkcyjność mi się podoba Aż się sama nad tym zastanowię...

A stresiku nie ma ani trochę, aż się sama dziwię... Pewnie przyjdzie jutro
Sukienkę uzależniam od pogody, ale zdjęcia mam tylko jednej, na tą gorszą. To jest sukienka z Simple, którą mamunia kupiła mi na obronę Na drugim zdjęciu jestem jeszcze przed, dlatego mam minę sr***cego kota na puszczy

widać takie przed i po całkowita odmiana

bardzo ładna sukienka a tą drugą sukienkę też masz czarną ??



wiecie co zrobiłam?? wykorzystałam moją cudowną prostownicę i wyczarowałam sobie trochę loczków na głowie spięłam je na wzór tej fryzurki założyłam do tego welon i biżuterię i zdecydowanie pół upięcie na 100000% teraz mam jeszcze troszeczkę krótkie włosy ale za rok będzie cudo i tak się uczeszę w październiku

[maxwelka]

Napisane przez fablous

Ostatnie zdjęcie piękne, uśmiech prawdziwej pani magister!

Dzięki To była taka NIEWYOBRAŻALNA ulga, że przez następny tydzień chodziłam unosząc się 5 cm nad chodnikami

[fablous]

Napisane przez (kicia)

wiecie co zrobiłam?? wykorzystałam moją cudowną prostownicę i wyczarowałam sobie trochę loczków na głowie spięłam je na wzór tej fryzurki założyłam do tego welon i biżuterię i zdecydowanie pół upięcie na 100000% teraz mam jeszcze troszeczkę krótkie włosy ale za rok będzie cudo i tak się uczeszę w październiku

i fotki nam nie zrobiłaś?

[jagata]

Napisane przez fablous

Podobna, ale jednak "prawie" robi dużą różnicę



Ostatnie zdjęcie piękne, uśmiech prawdziwej pani magister!

No tak, nie jest to dokładnie ta suknia, którą ma nena, ale powiem Wam szczerze, że dziewczyna wyglądała rewelacyjnie. Do niej tak bardzo pasowała ta suknia, ze nie wyobrażam sobie by wystąpiła w czymś innym.

[evoonia86]

Napisane przez Chatka

Jadę Kochane Miłego postopłodzenia

udanego weekendu

Napisane przez sztuczka_magiczka

Aha - wiecie, postanowiłam zaśpiewać "Kocham Cię Kochanie moje" (tylko tak, żeby nie robić z tego występu samego w sobie, tylko żeby wszyscy sobie potańczyli, my również ) Nadaje się, bo jest o miłości (te rozstania i powroty w refrenie to jak dla mnie metafora tego, że też się nie raz kłócimy więc tekstowo pasuje), każdy zna tę piosenkę, można się do niej pobujać a przy okazji nie jest aż tak skomplikowana wokalnie żebym się stresowała jej "wykonem" :p W dodatku dobrze pamiętam, jak leciała w pubie tuż przed naszym pierwszym pocałunkiem... Ma więc taką sentymentalną wartość, mam nadzieję, że będzie fajnie



Na początku też się stresowałam... Ale doszłam do wniosku, że odciśnie się ten kto będzie chciał Poza tym co się martwisz? Moim zdaniem zabawy weselne nierzadko wymagają więcej poświęcenia i zaangażowania niż ubrudzenie sobie palca farbką/tuszem (och jej ) Zresztą spokojnie - goście sobie popiją i... pewnie ci, którzy z początku nie będą enstuzjastycznie nastawieni jednak się przekonają

na pewno super to wypadnie mi np nie podoba się jak PM-ka śpiewa mężowi piosenkę (albo odwrotnie) a ona (on) stoi pod sceną i nie wie co ma ze sobą zrobić a taka wspólna zabawa będzie bardzo dobrym rozwiązaniem
co do drugiego pogrubienia- pewnie, że tak! nie ma się co martwić, tymi wszystkicmi gośćmi "och" i "ach". wesele to zabawa, a jeśli oni wolą takie sztywniackie zachowanie to ich sprawa

[maxwelka]

Napisane przez (kicia)

widać takie przed i po całkowita odmiana

bardzo ładna sukienka a tą drugą sukienkę też masz czarną ??

Ta nie jest czarna, tylko ciemno szara z jasnymi prążkami, czego na zdjęciach niestety nie widać.

A druga jest granatowa, akurat by mi pasowała do tych bucików, które mam na pierwszym zdjęciu, one są granatowe z fioletowym pomponikiem z Ryłko. Więc oczywiście wolałabym żeby pogoda była ładna Jak tylko sobie zrobię zdjęcie w tej drugiej kiecce to wam tu wrzucę

[(kicia)]

Napisane przez fablous

i fotki nam nie zrobiłaś?

niestety nie bo nie mam aktualnie aparatu ale obiecuje poprawę bo może któregoś dnia jak będzie mi się chciało kręcić to pokrece całość (dziś tylko te co widać z przodu pokręciłam) to wtedy cyknę

[kindziulindzia]

właśnie się dowiedziałam że TŻ zabiera mnie na długi weekend na mazury cieszę się bo ostatnio trochę się popsztykaliśmy i relacje się ochłodziły

jest jedno "ale" - jedzie znami jego brat przyszły świadek i jego dziewczyna teraz już narzeczona za którą nie przepadam i doprowadza mnie do białej gorączki

maxwelka fiu fiu śliczna dziołcha z Ciebie