Okropieństwa w wyglądzie i stroju

[bemolka]

Napisane przez JamaJeczKa

witam
a co Wy nato jezeli widzicie w lato,upal 30 stopni i strasznjie grzeje a tu idzie sobie jakis ''metal'' w glanach??puff...mnjie tez nie razi taki styl ubierania sie,ale moda czy tez styl na sile?jak ja widze cos takiego to porażka!mozna sie ubierac w wybranym stylu ale trzebna miec tez glowe na karq!!pa

a niby czemu na siłe?? niektórym upał nie przeszkadza wiec czemu nie mają sie ubrac tak jak chcą i co to wspólnego z głową na karku?

[malwoj]

Witam was Chcialabym cos w sobie zmienic, moze fryzurke, kolor wlosow?Nie wiem nawet jakim jestem typem urody.Naturalnie mam wlosy brązowe ktore się puszą i mam wtedy szope Na załączonym zdjęciu mam wyprostowane prostownicą.Jak myślicie jaki kolorek?I co dalej?Błagam pomózcie.Co mam ze sobą zrobić?Pozdrawiam

[klaudiii82]

Hejjjj
W sumie niech każdy ubiera sie jak chce,jeśli mu tak wygodnie ,jakkolwiek by to było Chociaż musze Wam przyznac racje,że niektórzy chyba lustra w domu nie mają.Mi to nie przeszkadza jak jest ktoś ubrany,ale wiem jak na to patrza inni.Ale jeśli widze dziewczyne ubraną w stylu-krótka różowa mini spódniczka,do tego buty na bardzooooooooooooooo wysokim obcasie,bluzeczka która mało co przykrywa,to sie nie dziwie że wszyscy sie jej przygladają ;a ona się jeszce pewnie dziwi "czy czasem nie ma czegoś na twarzy "

Pozdrawiam

[Lovisa]

Napisane przez malwoj

Witam was Chcialabym cos w sobie zmienic, moze fryzurke, kolor wlosow?Nie wiem nawet jakim jestem typem urody.Naturalnie mam wlosy brązowe ktore się puszą i mam wtedy szope Na załączonym zdjęciu mam wyprostowane prostownicą.Jak myślicie jaki kolorek?I co dalej?Błagam pomózcie.Co mam ze sobą zrobić?Pozdrawiam

Nie rozumiem.. Czemu akurat w tym wątku prosisz o radę? Przecież możesz załozyć osobny na poradach wizazystki. Ten wątek chyba ma trochę inny cel

[GosikK]

Po pierwsze, oryginalny człowiek, czyli taki, który ma własny styl jest o wiele ciekawszy niż ludzie ciągle podążający za modą, czyli ubierający się tak samo.
Po drugie, byłam przez pewien czas metalówą więc mogę potwierdzić to co dziewczyny pisały o glanach. Wcale nie jest gorąco, chyba przez tą blachę

[Pomadka]

Napisane przez aleksandra999

Nie będę nikomu grzebac w profilu,ale odnoszę nieodparte wrażenie,że niektóre z autorek wypowiedzi w tym

wątku nie osiagnęły jeszcze jakże pięknego wieku lat 10...

Melvinko,bez obrazy...myśle,ze powinnaś opóścić juz grajdołek zwany Polską i udać się gdzieś będziesz mogła być glamour,trendy i jezzy-cokolwiek to znaczy-tego Ci z całego serca życzę

[WioletaM]

Pomadko, tak przeczytałam Twój podpis "Jak kochać to księdza..."
Pora spać.

[Shemreolin]

Był juz kiedyś podobny wątek i skończyło sie tym, że zamiast fajnej dyskusji zaczeło się wyrzywanie sie na dresach, dziewczynach z solarium, dzidziach piernik itp. moim zdaniem takie wątki nie maja sensu, bo jaki jest cel wylistowania sobie co jest obrzydliwe i jak powinno sie ubierać. Wiadomo, że z higieną trzeba sie zaprzyjaźnić i nie ma to nic wspólnego ze stylem ubierania się.

Ja też chodziłam przez wiele lat w glanach, ubrana na czarno, w męskiej ramonesce i farbowanych na czarno włosach. I chodziłam tak i w lato i w zimę. Glany są naprawdę fajne i noga sie w nich wcale nie kisi. Wręcz przeciwnie, moje nogi bardziej kisiły się w trampkach.

Każda z nas cos razi ale o gustach sie nie dyskutuje, ot stara prawda. Każdy jest inny, a my nie znamy sie na tyle dobrze żeby wiedzieć czy kogos nie zranimy naszą wypowiedzią. Nie jest w dobrym tonie ludzi obgadywać, a takie wątki najczesciej kończą sie tym, że ludzie daja upost swoim złym emocjom i najeżdżaja na innych w stylu "a wiesz, ze ja widziałam Jolkę dzisiaj przed sklepem? Miała takie paskudne spodnie w paski... Och, że bys ty to widziała! Co za gust! Jak baba z bazaru!".

Moim zdaniem takie wątki sa zupełnie nie potrzebne. Mamy sie wspierać w dążeniu do ideału, a nie wytykać palcami...

[Pomadka]

Napisane przez WioletaM

Pomadko, tak przeczytałam Twój podpis "Jak kochać to księdza..."
Pora spać.

W sumie Kakusiu masz dobry pomysł, bo podobno z księdzem to nie grzech. Ale jednak go realizować nie będę... Bo ciężko teraz o dobrego księdza.

[Sieczka]

-ultraminiówy (bez przesady...)
-wysokie szpile
-opiete dzinsy
-tłuste włosy
-ogryzione i pomalowane paznokcie
-wściekle różowe ubranie i makeup
-ciuchy z futerkiem
-stringi wystające nad spodniami
-włosy pod pachami
-szminka na zębach, rozmazany tusz, niedobrany podkład
-za mocna henna na brwiach
-buty halówki

[BaByCaKe]

Wszystko lubie!! Oprócz długich, żółtych,brudnych paznokci u nóg. No i rajstop u Panów A tak to ogólnie lubie obserwować ludzi i bardzo się ciesze, że nie każdy jest taki sam.

[Lovisa]

Tak, rajstopkom u panów dziękujemy W sumie strój clowna tez by mi cosik nie spasował, moze dlatego, że nie lubię piłeczki zamiast nosa, za dużych butów, zielonych włosów, białej twarzy, namalowanego uśmiechu, jaskrawych workowatych spodni z klapą na tyłku... Ale w sumie to tylko drobiazgi.

[Violaceus]

A co powiecie na to? Studiuję sobie zaocznie i na moim kierunku sa osoby w różnym wieku.Jest też pewna kobieta,lat 46, która bardzo lubi chodzić w spódniczkach mini, jaskrawych kolorów, typu zieleń, róż, czerwień. Takie falbaniaste. Spódniczki są dosłownie mini, sięgają nie dalej niż za pośladki. A do tego nosi stringi, np. czarne. Wiem bo widziałam na własne oczy, jak się schyliła po plecak.

[Moniquee]

Napisane przez noemi_kh

Ja osobiście nigdy bym nie założyła butów, które sa połączeniem trampka i szpilki

A mi się takie podobały i nawet chciałam sobie takowe zakupić ale były tylko w kolorze wściekłej fuksji, a tego już nie zdzierżę.

[rachela]

Napisane przez Violaceus

A co powiecie na to? Studiuję sobie zaocznie i na moim kierunku sa osoby w różnym wieku.Jest też pewna kobieta,lat 46, która bardzo lubi chodzić w spódniczkach mini, jaskrawych kolorów, typu zieleń, róż, czerwień. Takie falbaniaste. Spódniczki są dosłownie mini, sięgają nie dalej niż za pośladki. A do tego nosi stringi, np. czarne. Wiem bo widziałam na własne oczy, jak się schyliła po plecak.

To musiało być traumatyczne przeżycie

[Mroofcia]

.

[agnieszka26a]

okropieństwa w wyglądzie to:
- obgryzione i pomalowane paznokcie
- tłuste włosy
- usta pomalowane pomarańczową pomadką
- zbyt gruba wartwa pudru

a w stroju:
- sandały i skarpetki
- garnitur i buty sportowe
- zbyt duża mieszanina kolorów w ubiorze

[rachela]

Napisane przez agnieszka26a

- usta pomalowane pomarańczową pomadką

E?
Co masz do pomarańczowego?...

[windykatorka]

ja pilnuję tego jak sama wyglądam,ale dziwi mnie trochę ubieranie skarpetek do sandałów nie mówię o chodzeniu po "placu" ale gdzies dalej bo skoro ubiera się sandały to musi być ciepło i ładnie jeśli chodzi o pogode więc po co skarpetki

[daphne81]

-tłuste włosy- sama pilnuję swoich aby zawsze były świeże
-buty np eleganckie albo klapeczki nawet białe i do tego białe skarpetki
-duże widoczne odrosty

[BaByCaKe]

Moja koleżanka... Ma takie straszne paznokcie, ktore sa cienkie, przezroczyste i wogle okropne nie mówiąc ze mają kształy kosmiczne... I ona je namiętnie hoduje i zawsze kogoś tak dotyka tymi paznokciami... Brrrrrr ja to aż nie wyrabiam jak zaczepi o mnie swoimi szponkami . NIE! NIE! NIE!
Lubie ładne paznokcie i długie, zdrowe. Ale ja jak np nie moge zahodować to mam króciusieńkie .

[rachela]

Napisane przez BaByCaKe

Moja koleżanka... Ma takie straszne paznokcie, ktore sa cienkie, przezroczyste i wogle okropne nie mówiąc ze mają kształy kosmiczne... I ona je namiętnie hoduje i zawsze kogoś tak dotyka tymi paznokciami... Brrrrrr ja to aż nie wyrabiam jak zaczepi o mnie swoimi szponkami . NIE! NIE! NIE!

O tak, znałam taką pacjentkę
Dzieliłam z nia przez bite trzy tygodnie pokój w Krakowie na obozie językowym. Jeszcze je w trójkąty piłowała i wyglądała okropniaście
W pewnym momencie nie wytrzymałam i zwróciłam uwagę, ze moze odżyweczkę kąś, może by skrócić... E. Jak groch o ścianę

[BaByCaKe]

Napisane przez rachela

O tak, znałam taką pacjentkę
Dzieliłam z nia przez bite trzy tygodnie pokój w Krakowie na obozie językowym. Jeszcze je w trójkąty piłowała i wyglądała okropniaście
W pewnym momencie nie wytrzymałam i zwróciłam uwagę, ze moze odżyweczkę kąś, może by skrócić... E. Jak groch o ścianę

TaaaK! Ja wprost nie mowilam... ale rzucałam aluzje . Ona namiost piowała je w trapeziki i t takie krzywe łopaty... .
Najgorzej jak je malowała np na taki różowy ciemny, i tylko jedną warstwe... ni e potrafie tego wytłumaczyć ale to było straszne....

[Madzia007]

Napisane przez Moniquee

A mi się takie podobały i nawet chciałam sobie takowe zakupić ale były tylko w kolorze wściekłej fuksji, a tego już nie zdzierżę.

A ja mam właśnie takie buty, kolor błękitny i wcale nie są złe. Nie jestem żadną barbie, wogóle nie noszę spódnic, nosze je do dżinsów i wyglądają całkiem fajnie. No i są wygodne. I nie wyobrażacie sobie jaki to ubaw, kiedy co druga dziewczyna na ulicy wbija gały w moje buty, kiedy mam je na sobie. Jedna kiedyś się nawet potknęła, tak się zagapiła

[Angelika]

a dla mnie najgorsze co może być to FARBOWANA NA BLOND MURZYNKA.

Poza tym:

- wysmarowane cienie wokól oczu (niefachowo)
- fałdy sadła wylewające się spod za małych ciuchów
- tłuste włosy (mam odruch wymiotny stojąc w poblizu takiej osoby i czując ta "woń")
- nieogolone nogi (grrrr maskara) pachy i wystawianie ich na widok publiczny
- u facetów nie podoba mi się t-shirt wciśnięty w jeansy + pasek z wielką klamrą
- u facetów: błyszczące buty z klamrą
- u facetów: wąsy, broda, nieświezy oddech

- U WSZYSTKICH: NIENAWIDZE PALENIA PAPIEROSÓW, najgorsza cecha jaka może istnieć!

[edytka250]

Nie mogę znieść widoku panów, którzy swoje spodnie podciągaja pod brodę... albo tych ktorych brzuch wystaje ze spodni i spod koszulki Chyab rozumiecie o czym mówie

A poza tym nie znosze...ostrego makijazu u mlodych dzewczyn (nieumiejętnie zrobionych z mordkami upaćkanymi we fluidzie... o 4 tony ciemniejszym od cery

[Madzia007]

Widziałam niedawno na basenie grubą dziewczynę w skąpym bikini. Nie chodzi już o to, że jest gruba, bikini i te sprawy, bo każdy może się ubierać jak mu się podoba, ale spod tych majtek bokami wyłaziły okropne, czarne włosy łonowe, naprawdę bardzo dobrze widoczne na przy błękitnym kostiumie!

[pluszynka]

W wyglądzie - tym 'materialnym' wszystko jest oki, o ile jest czyste, pachnące i w miarę zadbane, nie znoszę jednak - golizny do przesady i coś ze sfery nieubraniowej - mina, oceniający wzrok, i mlaskanie gumą niczym krowa jedząca trawę to mnie wkurza, złości, odrzuca i generalnie wrrrrrrrrrrrr

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

[QUOTE=Mroofcia]hehe szczyt bezguścia: przepał po solarium i 4 cm tipsy, czasem z moim facetem idąć gdzieś ulica czy po rynku widzimy wiele takich "okazów", ubaw mamy niezły, nie neguję tego zupełnie bo wszystko jest dozwolone, ale z umiarem!



Wiesz, a moze takie osoby idąc z chłopakiem smieją sie z takich "szarych myszek" ? Nie popieram czegos takiego, sama nie chodze na solarium i nie mam tipsów, ale jesli juz ktos sie wypowiada to moze troche bardziej delikatniej, a nie wypisywanie, ze masz z czegos ubaw itd. Bo wlasnie w taki sposób rodzi sie to, co teraz czesto widzimy na ulicach.


Co do glanów to kiedys nosilam w zimie, tylko dlatego ze podobal mi sie kształt czubka , taki zaokrąglony . Widzialam jakos 3 lata temu dziewczyne na koncercie hiphopowym ubraną w glanach, byl upał, ale uważam ze to czyjas sprawa. Ja sobie tylko pomyslalam "brrrr", ale nie patrzylam sie na nia krzywo, nie wysmiewalam ani nie uzylam uszczypliwego komentarza kiedy przechodzilam obok niej. Troche bezsensowny dla mnie ten wątek, ba, nawet bardzo, bo chyba logiczne, tak jak wypowiadalo sie duzo osob, ze najwazniejsza jest higiena, dziwne, ze komus podobalby sie zapach potu czy bujne owlosienie pod pachami przy bluzce na ramiaczkach. A kwestia mody- jednym sie podobaja adidasy a innemu szpilki, jeden woli kolory bardziej stonowane a inny cos bardziej wyrazistego.


aleksandra999- popieram całkowicie

[skrawka]

miałam "koleżanke" w klasie, która 5 dni w tygodniu nosiła bordowe spodnie, bordową bluzkę i ciemno-zielony sweterek...czasem tylko koszulki zmieniała, a reszta non stop to samo