Usg Dopochwowe (hellllppp)..

[olenkaa]

Nie ma się czego obawiać. Wiem, łatwo mówić Też miałam robione takie badanie i też przeokropnie się bałam. Na szczęście lekarz okazał się przesympatycznym człowiekiem. Badanie trwało krótko i lekarz patrzył ciągle w monitor, nie na mnie, więc nie krępowałam się. No i nic nie bolało. Warto zrobić takie badanie bo faktycznie więcej może powiedzieć niż takie zwykłe USG.
Powodzenia

[jaga_2001]

Napisane przez basienkapoznan

no mi ostatnio jak lekarka wziernik wlozyla to myslalam ze mnie tam cala rozerwie ;]

ja to mam za kazdym razem ochote wyc z bolu. I standardowo uciekam tylkiem do gory...

Za to mam bardzo fajna pania doktor, ktora tak fajnie bada palpacyjnie i robi to tak delikatnie, ze czlowiek normalnie rozplywa sie na tym "samolocie" Gdyby tak robila dluzej to bym orgazm osiagnela Myslalam, ze moze jakas nie-teges jestem, ale okazalo sie, ze moja kumpela, ktora tez chodzi do tej samej doktorki ma dokladnie te same odczucia.

A TZ zabrania mi chodzic do ginekologa faceta. No i pytal sie, ze ostatnio cos za czesto biegam do tego ginekologa.

[passionfruit]

to prawda, wziernik jest okropny. A USG nie jest takie straszne. Na pewno dużo lepsze niż badanie na fotelu.

[basienkapoznan]

dziekuje wszystkim za odpowiedz
troche mniej sie boje

[helva]

ano dokładnie, potwierdzam, USG nieporównywalne z badaniem na fotelu, a przecież i badanie na fotelu jakieś strasznie nieprzyjemne nie jest, wolałabym chodzić codziennie do ginekologa niż chociażby raz w miesiacu do dentysty :P
USG w ogóle nie ma się czego bać, ja też miałam z zaskoczenia

[wisniowaa]

Ja tak samo miałam z zaskoczenia i cieszę się, bo teraz takie badanie dostarcza mi takich samych wrażeń co mycie zębów
Pamiętam, że zanim zobaczyłam na czym to polega, to dziwiłam się po co mój gin otwiera prezerwatywe ale teraz wiem, że dba o to, bym się niczym nie zaraziła