Ploty,plotki,ploteczki ....filtromaniaczek i nie tylko:D czII

[Kate30]

Napisane przez Suri

Czytając Wasze posty dziewczyny, zaczynam się zastanawiać czy czasem nie jestem ewenementem na Biochemii . Przez internet kupuję tylko filtry i dermokosmetyki, ponieważ nawet po doliczeniu kosztów przesyłki są dużo tańsze niż w realu . Kupuję tylko to, co jest mi niezbędne . Zapasy filtrów (Avene) robię z konieczności, ponieważ w sezonie zimowym są niedostępne . Moim makijażowym "must have" jest puder sypki, podkład, tusz do rzęs i błyszczyk . Obecnie mam na stanie 2 pudry sypkie i 1 w kamieniu, co uważam za maksymalnie wystarczające . Nie uważam siebie za minimalistkę, raczej racjonalistkę , a w opinii wielu osób uchodzę za "kremowoholiczkę", bo kto to widział używać tylu różnych kremów . Pozdrawiam

Zazdroszczę kolorówkowego racjonalizmu.
A z perfumami jak stoisz?

[justa79]

ja z kolorówką nie szaleję, bo udało mi się jakoś samej sobie przemówić do rozumu, że nie mam kiedy tego wszystkiego zużyć. najgorzej stoję z perfumami, cierpię na manię kupowania miniaturek...

[Suri]

Napisane przez Kate30

Zazdroszczę kolorówkowego racjonalizmu.
A z perfumami jak stoisz?

Racjonalizm pełną gębą . Bardzo przywiozuję się do zapachów . Jak już mi się jakiś zapach spodoba, to jestem mu wierna przez ok. 2 lata .

[anah]

Napisane przez Suri

Czytając Wasze posty dziewczyny, zaczynam się zastanawiać czy czasem nie jestem ewenementem na Biochemii . Przez internet kupuję tylko filtry i dermokosmetyki, ponieważ nawet po doliczeniu kosztów przesyłki są dużo tańsze niż w realu . Kupuję tylko to, co jest mi niezbędne . Zapasy filtrów (Avene) robię z konieczności, ponieważ w sezonie zimowym są niedostępne . Moim makijażowym "must have" jest puder sypki, podkład, tusz do rzęs i błyszczyk . Obecnie mam na stanie 2 pudry sypkie i 1 w kamieniu, co uważam za maksymalnie wystarczające . Nie uważam siebie za minimalistkę, raczej racjonalistkę , a w opinii wielu osób uchodzę za "kremowoholiczkę", bo kto to widział używać tylu różnych kremów . Pozdrawiam

Od jakiegos czasu u mnie też minimalizm kosmetyczny i żadnych zapasów (no może małe zapasy filtrowe). Na początku, jak zaczęłam namiętnie przebywac na wizażu, to co rusz robiłam zakupy i to w hurtowych ilościach, A to sie przyda a jak to sie skończy to uzyję tego i tego i jeszcze tego...
Teraz ograniczyłam zakupy do niezbędnego minimum. Jestem bardzo z siebie dumna. Jednak nie zaoszczędzę za wiele, bo moja córeczka ma za to coraz więcej Ma lekkie AZS i coraz to jakiś lek albo specyfik potrzeba do skóry,
wszelkie nano, lipo, dermo, cuti, clo i inne bazy znamy juz na pamięć Moja skóra taż na tym korzysta i chyba moje wiecznie wysuszone i szorstkie dłonie dochodza wreszcie do siebie.

[agnieska]

anah, a znasz krem do rąk neutrogeny? tajemnica moich gładkich i miękkich rąk zimą, stają się przedmiotem macania obydwu płci

[uskow]

Suri chyba zostaniesz moim idolem Ja juz nic nie kupuję! Słowo Już wszystko mam. A dzieciaczek Vichy chyba mnie zapycha. Parę dni po odstawieniu było super, a teraz znowu sie zaczyna. Naśmieszniejsze to jest to, że to nie są nawet pryszcze tylko takie ociupeńkie wypryski w miejscach w których nigdy nic mi się nie robiło.

Dziś w ogóle mam super dzień A na koniec żeby było miło zgubiłam dokumenty. Jak sie nie znajdą to sie zastrzelę!

[AniaM69]

Niczym inspektor Gadżet przeczesuję Allegro wzdłuż i wszerz - poszukuję opinii o Kanebo Revue - spotkałyście się z nim? Wart grzechu i .. ceny?

http://www.allegro.pl/item155772580_...g_okazja_.html

[Suri]

Napisane przez uskow

Suri chyba zostaniesz moim idolem Ja juz nic nie kupuję! Słowo Już wszystko mam. A dzieciaczek Vichy chyba mnie zapycha. Parę dni po odstawieniu było super, a teraz znowu sie zaczyna. Naśmieszniejsze to jest to, że to nie są nawet pryszcze tylko takie ociupeńkie wypryski w miejscach w których nigdy nic mi się nie robiło.

Dziś w ogóle mam super dzień A na koniec żeby było miło zgubiłam dokumenty. Jak sie nie znajdą to sie zastrzelę!

Ula, nie zawstydzaj mnie .

Nie martw się , dokumenty na pewno się znajdą .

[anah]

Napisane przez agnieska

anah, a znasz krem do rąk neutrogeny? tajemnica moich gładkich i miękkich rąk zimą, stają się przedmiotem macania obydwu płci

agnieska, chodzi Ci o ten silnie skoncentrowany? Ten miałam. Rzeczywiście nie był zły, ale odkąd nacieram ręce maściami jakoś o nim zapomniałam. Niestety wszelkie tłustości, które mi pomagają nie nadaja sie do używania w dzień, tylko w nocy. Na noc nakładam ogromne ilości a rano są o niebo gładsze. W dzień wcieram mniejsze ilości np. cutibazy, którą wszystko jest uciapane a ostnio odkryłam, że świetny jest balneum baby krem. Jest mięciutki jak puszek i nie ma zapachu, co mi bardzo odpowiada.

Napisane przez uskow

Dziś w ogóle mam super dzień A na koniec żeby było miło zgubiłam dokumenty. Jak sie nie znajdą to sie zastrzelę!

uskow, jesteś jeszcze młoda, szkoda by Cie było (tyle jeszcze kosmetyków do wypróbowania przed Tobą, zwłaszcza filtrów) A tak serio to przykro mi z powodu dokumentów. Na pewno sie znajdą.

[L_V]

Napisane przez uskow

Dziś w ogóle mam super dzień A na koniec żeby było miło zgubiłam dokumenty. Jak sie nie znajdą to sie zastrzelę!

Ula, uszy do góry - gubienie dokumentów [z kluczami] już też przerabiałam

[Kate30]

Napisane przez Suri

Racjonalizm pełną gębą . Bardzo przywiozuję się do zapachów . Jak już mi się jakiś zapach spodoba, to jestem mu wierna przez ok. 2 lata .

Szczęściara
Mnie w zapachowe wariactwo wciągnęła Joasia , i muszę przyznać, że choć jest to mania w istocie zabójcza dla portfela (chyba jeszcze bardziej niż pudromania ), to wiele traciłam dotychczas.
Podobnie jak ty Suri, miałam swoich ulubieńców i luzik, teraz mam pusto w portfelu, ale odkrywa się przede mną inny świat , mówiąc krótko - cudowny .

Napisane przez anah

Od jakiegos czasu u mnie też minimalizm kosmetyczny i żadnych zapasów (no może małe zapasy filtrowe). Na początku, jak zaczęłam namiętnie przebywac na wizażu, to co rusz robiłam zakupy i to w hurtowych ilościach, A to sie przyda a jak to sie skończy to uzyję tego i tego i jeszcze tego...
Teraz ograniczyłam zakupy do niezbędnego minimum. Jestem bardzo z siebie dumna.

Mnie też udało się ograniczyć pielęgnacyjne zakpuy z wielkim dla siebie pożytkiem.
Ale przyznać trzeba, że rok mi zajęło dobranie właściwych kosmetyków.

Napisane przez uskow

Suri chyba zostaniesz moim idolem Ja juz nic nie kupuję! Słowo Już wszystko mam. A dzieciaczek Vichy chyba mnie zapycha. Parę dni po odstawieniu było super, a teraz znowu sie zaczyna. Naśmieszniejsze to jest to, że to nie są nawet pryszcze tylko takie ociupeńkie wypryski w miejscach w których nigdy nic mi się nie robiło.

Dziś w ogóle mam super dzień A na koniec żeby było miło zgubiłam dokumenty. Jak sie nie znajdą to sie zastrzelę!

Ula - mnie tak wszystkie filtry urządzają - tzn, mam takie silne podejrzenia .
Mam nadzieję, że uda się znaleźć dokumenty - oby

Napisane przez AniaM69

Niczym inspektor Gadżet przeczesuję Allegro wzdłuż i wszerz - poszukuję opinii o Kanebo Revue - spotkałyście się z nim? Wart grzechu i .. ceny?

http://www.allegro.pl/item155772580_...g_okazja_.html

Aniu - ja miałam sypki transparentny Kanebo - był naprawdę super jakości.
Myślę, że marka gwarantuje jakość.
Swego czasu też zastanawiałam się nad tym pudrem. Przestraszyłam się jednak wysuszania. Nie mam buzi tłustej, ale mieszaną (strefę T) w kierunku suchej (poliki), dlatego go sobie odpuściłam. Przypuszczam, że jest to puder silnie matujący, ale jeśli właśnie takiego potrzebujesz, to śmiało klikaj, kosmetyki kanebo są naprawdę fajne

[joasiak1]

Kate, musiałaś to pisać "na głos"...?
Teraz już oficjalnie bedę Cię miała na sumieniu

ps a ja dziś pachnę 24 Faubourg, a co!

[Kate30]

Napisane przez joasiak1

Kate, musiałaś to pisać "na głos"...?
Teraz już oficjalnie bedę Cię miała na sumieniu

ps a ja dziś pachnę 24 Faubourg, a co!

Na sumieniu, na sumieniu - ale w przegródce 'dobre uczynki' .

[Contax]

Napisane przez Suri

Racjonalizm pełną gębą . Bardzo przywiozuję się do zapachów . Jak już mi się jakiś zapach spodoba, to jestem mu wierna przez ok. 2 lata .

Też przywiązuję się do zapachów, jak jakieś perfumy polubię to zawsze muszę mieć je na półce. Ale ciągle szuka czegoś nowego. Więc ruch w intersie ciągle jest

Napisane przez uskow

Suri chyba zostaniesz moim idolem Ja juz nic nie kupuję! Słowo Już wszystko mam. A dzieciaczek Vichy chyba mnie zapycha. Parę dni po odstawieniu było super, a teraz znowu sie zaczyna. Naśmieszniejsze to jest to, że to nie są nawet pryszcze tylko takie ociupeńkie wypryski w miejscach w których nigdy nic mi się nie robiło.

Dziś w ogóle mam super dzień A na koniec żeby było miło zgubiłam dokumenty. Jak sie nie znajdą to sie zastrzelę!

Jak i dzieciaczek Vichy Cię zapycha, to chyba nie chodzi tu o samą bazę mazidła tylko o same filtry. Teraz powinnaś drogą eliminacji sprawdzić, które to filtry chemiczne czy fizyczne.

Ula trzymam kciuki, żeby dokumnety się odnalazły.

Napisane przez AniaM69

Niczym inspektor Gadżet przeczesuję Allegro wzdłuż i wszerz - poszukuję opinii o Kanebo Revue - spotkałyście się z nim? Wart grzechu i .. ceny?

http://www.allegro.pl/item155772580_...g_okazja_.html

Ania, miałam dużą próbkę tego pudru i po piewsze jest mega matujący, i wysusza. Testowałam go na zwykłym makeupie. Nie kupuj go w ciemno, z kosmetykami Kanebo jest różnie jedne są fajne drugie raczej średnie. Poczytaj recenzje na KWC słynnego fluidu LF Kanebo, jedne dziewczyny zachwycił a inne były niezadowlone.

[grazia]

Napisane przez uskow

Suri chyba zostaniesz moim idolem Ja juz nic nie kupuję! Słowo Już wszystko mam. A dzieciaczek Vichy chyba mnie zapycha. Parę dni po odstawieniu było super, a teraz znowu sie zaczyna. Naśmieszniejsze to jest to, że to nie są nawet pryszcze tylko takie ociupeńkie wypryski w miejscach w których nigdy nic mi się nie robiło.

Dziś w ogóle mam super dzień A na koniec żeby było miło zgubiłam dokumenty. Jak sie nie znajdą to sie zastrzelę!

nie chce Cie straszyc ale jak nie znajdziesz dokumentow do tygodnia to lepiej idz do urzedu i spisz taki protokol o zaginieciu,oj moj brat mial duuuze problemy bo na jego dowod wzieto 100 kredytu i gdyby nie to ze zglosil zginiecie to pewnie problemy bylyby jeszcze wiekrze

[Smok]

Tez polecam metode polecaną przez grazia, jesli nie znajdziesz ich w najbliższym czasie, należy iśc na policję i zgłosić zaginięcie dokumemtów. Bo branie kredytów na kogoś w Polsce to plaga, a wyplatanie z tej historii kosztuje potem dużo nerwów, wiem, bo mi osobiście się coś takiego nie zdarzyło, ale w windykacji miałam mnóstwo takich sytuacji.

Póki co szukaj intensywnie, pomyśl, kiedy to się mogło stać.

[uskow]

Dziewczyny Kochane! Baaardzo Wam dziękuję za słowa otuchy! Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Byliśmy wczoraj u rodziny w odwiedzinach i ja prowadziłam samochód kuzyna. Dokumenty miałam w kieszeniu płaszcza i jak wsiadłam to jakimś cudem wysunęły mi się między siedzenie, a drążek zmiany biegów. Zorientowałam sie od razu, zę pewnie wypadły mi w ich samochodzie. Szukaliśmy wczoraj wieczorem, lecz nic nie mogliśmy znaleźć. Dopiero dzisiaj kuzynka jeszcze raz poszła obadać sprawę i je znalazła Na moje szczęście, bo miałam tam wszystkie dokumenty Jestem przezorną osobą i nigdy takie wpadki mi sie nie zdarzały, a tu proszę . Będę miała nauczkę na przyszłość

W głowie mi sie nie mieści, że można tak sobie z marszu wziąć na kogoś kredyt. W życiu bym się nie domyśliła, aby zgłaszać od razu, bo ktoś mi długów narobi Kiedyś dokumenty ludzie wrzucali do skrzynek i dochodziły do właściciela pocztą a teraz biorą na dowód pieniądze. Super. Chyba jeszcze wiele się musze o życiu dowiedzieć

Co do filtrów do ja od dawna podejrzewam, że chemiczne mogą mnie tak łatwić. Dzisiaj już nie nałożyłam filtra niestety I mój makijaż nie był już taki ładny. Do tego to słońce. Ale zobaczę co sie będzie działo. Zrobię przerwę i spróbuje jeszcze raz. Nie wyobrażam sobie stosowania filtrów mineralnych Mam jakiś spf 22 z Hauschki, tzn. próbkę, ale jeszcze jej nawet nie otworzyłam.
Kate30 jeśli ty też też takie same odczucia, to musi coś w tych filtrach być. Szkoda, że nie ma żadnej porządnej alternatywy do filtrowania. A zasłanianie twarzy chustą Żartuję oczywiście
A może city block z cliniqua?

[Kate30]

Napisane przez uskow

Dziewczyny Kochane! Baaardzo Wam dziękuję za słowa otuchy! Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Byliśmy wczoraj u rodziny w odwiedzinach i ja prowadziłam samochód kuzyna. Dokumenty miałam w kieszeniu płaszcza i jak wsiadłam to jakimś cudem wysunęły mi się między siedzenie, a drążek zmiany biegów. Zorientowałam sie od razu, zę pewnie wypadły mi w ich samochodzie. Szukaliśmy wczoraj wieczorem, lecz nic nie mogliśmy znaleźć. Dopiero dzisiaj kuzynka jeszcze raz poszła obadać sprawę i je znalazła Na moje szczęście, bo miałam tam wszystkie dokumenty Jestem przezorną osobą i nigdy takie wpadki mi sie nie zdarzały, a tu proszę . Będę miała nauczkę na przyszłość

W głowie mi sie nie mieści, że można tak sobie z marszu wziąć na kogoś kredyt. W życiu bym się nie domyśliła, aby zgłaszać od razu, bo ktoś mi długów narobi Kiedyś dokumenty ludzie wrzucali do skrzynek i dochodziły do właściciela pocztą a teraz biorą na dowód pieniądze. Super. Chyba jeszcze wiele się musze o życiu dowiedzieć

Co do filtrów do ja od dawna podejrzewam, że chemiczne mogą mnie tak łatwić. Dzisiaj już nie nałożyłam filtra niestety I mój makijaż nie był już taki ładny. Do tego to słońce. Ale zobaczę co sie będzie działo. Zrobię przerwę i spróbuje jeszcze raz. Nie wyobrażam sobie stosowania filtrów mineralnych Mam jakiś spf 22 z Hauschki, tzn. próbkę, ale jeszcze jej nawet nie otworzyłam.
Kate30 jeśli ty też też takie same odczucia, to musi coś w tych filtrach być. Szkoda, że nie ma żadnej porządnej alternatywy do filtrowania. A zasłanianie twarzy chustą Żartuję oczywiście
A może city block z cliniqua?

Dobrze, że wszystko się dobrze skończyło.

Ja się dziś porządnie nafiltrowałam - słońce piękne było rano.
Nie mam wyjścia - sypiam z zorackiem .
A makijaż jak zwykle piękny na avene dzieciaczku - czyli jedwabny H i lucidity - świetnie się trzyma i wygląda.
Zobaczymy co będzie po zmyciu filtrowej tapety

[uskow]

Napisane przez Kate30

Dobrze, że wszystko się dobrze skończyło.

Ja się dziś porządnie nafiltrowałam - słońce piękne było rano.
Nie mam wyjścia - sypiam z zorackiem .
A makijaż jak zwykle piękny na avene dzieciaczku - czyli jedwabny H i lucidity - świetnie się trzyma i wygląda.
Zobaczymy co będzie po zmyciu filtrowej tapety

Ano właśnie wszystko jest dobrze do momentu zmycia twarzy A jedwabny Hauschki i LU to piękny duet, ale tylko na filtrach, na kremie niestety nie ma już tak dobrze. Ja na szczęście nie "sypiam z zoraciem" ( piękne wyrażenie Kate ) bo wtedy to bym napewno nie przerwała filtrowania.

[Kate30]

Napisane przez uskow

Ano właśnie wszystko jest dobrze do momentu zmycia twarzy A jedwabny Hauschki i LU to piękny duet, ale tylko na filtrach, na kremie niestety nie ma już tak dobrze. Ja na szczęście nie "sypiam z zoraciem" ( piękne wyrażenie Kate ) bo wtedy to bym napewno nie przerwała filtrowania.

Wiesz, na krem u mnie świetnie spisuje się Lu solo bez Hauschki - np na active c. Nie muszę go matowić, więc nakładam Lu, który robi za cały makijaż.
Lubię też solo sypkie beżowe pryzmy.

[Smok]

Uskow, dobrze, że kuzynka była czujna. Ja też zawsze dbam o klucze i dokumenty, więc rozumiem Twoje zdenerowanie, tym bardziej, że wpadły w taką dziurę.

Co do filtrów, ja już dawno temu odkryłam, że wszystkie używane przeze mnie filtry po prostu mnie zapychają. I tyle. Ale pogodziłam się z tym.
Co w nocy naprawię, w dzień psuję filtrami - zawsze to powtarzam. Niektórzy tak mają i tyle, taki urok osobisty .

Uległam Waszym namowom, w szczególności Kate i Contax, o tym, że Lucidity EL uszlachetnia buzię i ujednolica kolor cery i zazyczyłam go sobie na Gwiazdkę. No, cóż, nie był to najbardziej udany prezent.
Po użyciu filtra, na to skrobi/jedwabnego Hauschki i LU, nie widzę żadnego z opisywanych przez Was efektów: zero rozświetlenia, uszlachetnienia, zmiękczenia rysów, rozjaśnienia, ujednolicenia cery.
Jedyne plusy - puder w duecie ze skrobią matuje na długo i nie ciemnieje. Ale wyglądam w nim wstretnie - puder podkreśla wszelkie niedoskonałości mojej cery - wszelkie pajączki, zaczerwieniania, stare ślady po pryszczach - takie, o których pojęcia nie miałam. Podkreśla te niedoskonałości w taki dziwny sposób, że wydają się sine!!!!!

Prób było kilka - na różnych filrach, nakłądanie pędzlem, puszkiem i efekt ten sam. W miarę dobrze wyglądał tylko na SVR 50B, bo wtedy filtr usuwal zaczerwieniania. Kolor LU jest dla mnie zbyt ciemny i zbyt różowy, z wierzchu daje ciemną warstwę, a pod spodem sine plamy.

Tu nawet nie chodzi tylko o kolor LU, ale o sam puder sypki. Tyle razy powtarzałam w wątku o makijażu (przy wtórze Basi), że puder sypki służy do wykańczania makijażu, nie do malowania się i okazało się to prawdą. Zresztą Basia pozbywa się (pozbyła?) Lucidity. Wiem teraz, że powinnam pozostać przy kryjących kompaktach lub prasowańcach. Nigdy tez np. nie użyłam Transa bez podkładu, bo wyglądał źle.

W samej skrobi na filtrze wyglądam jak odwrotny muchomór - z wierzchu biały, a pod spodem w czerwone cętki. W pudrach sypkich na filtrze wyglądam jeszcze gorzej, nawet w żółtych czy beżowych - z wierzchu ciemna powłoka, pod spodem sine plamki.

Sama natomiast na Gwiazdkę podarowałam sobie Double Matte EL, prasowany, nr 01. Ładny kolor - raczej nadaje się do typów chłodnych, ale mnie się tez podoba, duża pojemność, nakłda się cienka warstwą, jest bardzo drobny i delikatny, kryje, ale nie jak DP Chanel, neutralizuje zaczerwienienia, matuje na długo, nie ciemnieje, jest bardzo wydajny. Jestem z niego zadowolona, jest o wiele drobniejszy i delikatniej wygląda na twarzy niż np. kompakty Clinique.

[Ivvonka]

Hej dziewczyny! Wpadam tu tylko na chwile, nawet nie mam czasu Was poczytac, bo nie mam stalego dostepu do Internetu! U mnie wszystko w porzadku, bylam wczoraj u przesympatycznej i polecanej tu na wizazu dermatolozki. Przepisala mi pare lekarstw w tym doustnie antybiotyk - dzisiaj jest juz o polowe lepiej Uff! Mam wrazenie, ze w koncu trafilam na kompetentnego lekarza.

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!

ivvonka

[AniaM69]

Jesteście niezawodne, dziękuję Kate i Contax

[uskow]

Ivvonko, a po co od razu antybiotyk ? Zdiagnozowała coś konkretnie?


Smoku, ale dla mnie to bez sensu, zanim te filtrowe niespodzianki sie wygoją będę ich miała całą masę Cóż mi z filtrowania jak będę cały czas pryszczata

[Kate30]

Napisane przez Smok

Uskow, dobrze, że kuzynka była czujna. Ja też zawsze dbam o klucze i dokumenty, więc rozumiem Twoje zdenerowanie, tym bardziej, że wpadły w taką dziurę.

Co do filtrów, ja już dawno temu odkryłam, że wszystkie używane przeze mnie filtry po prostu mnie zapychają. I tyle. Ale pogodziłam się z tym.
Co w nocy naprawię, w dzień psuję filtrami - zawsze to powtarzam. Niektórzy tak mają i tyle, taki urok osobisty .

Uległam Waszym namowom, w szczególności Kate i Contax, o tym, że Lucidity EL uszlachetnia buzię i ujednolica kolor cery i zazyczyłam go sobie na Gwiazdkę. No, cóż, nie był to najbardziej udany prezent.
Po użyciu filtra, na to skrobi/jedwabnego Hauschki i LU, nie widzę żadnego z opisywanych przez Was efektów: zero rozświetlenia, uszlachetnienia, zmiękczenia rysów, rozjaśnienia, ujednolicenia cery.
Jedyne plusy - puder w duecie ze skrobią matuje na długo i nie ciemnieje. Ale wyglądam w nim wstretnie - puder podkreśla wszelkie niedoskonałości mojej cery - wszelkie pajączki, zaczerwieniania, stare ślady po pryszczach - takie, o których pojęcia nie miałam. Podkreśla te niedoskonałości w taki dziwny sposób, że wydają się sine!!!!!

Prób było kilka - na różnych filrach, nakłądanie pędzlem, puszkiem i efekt ten sam. W miarę dobrze wyglądał tylko na SVR 50B, bo wtedy filtr usuwal zaczerwieniania. Kolor LU jest dla mnie zbyt ciemny i zbyt różowy, z wierzchu daje ciemną warstwę, a pod spodem sine plamy.

Tu nawet nie chodzi tylko o kolor LU, ale o sam puder sypki. Tyle razy powtarzałam w wątku o makijażu (przy wtórze Basi), że puder sypki służy do wykańczania makijażu, nie do malowania się i okazało się to prawdą. Zresztą Basia pozbywa się (pozbyła?) Lucidity. Wiem teraz, że powinnam pozostać przy kryjących kompaktach lub prasowańcach. Nigdy tez np. nie użyłam Transa bez podkładu, bo wyglądał źle.

W samej skrobi na filtrze wyglądam jak odwrotny muchomór - z wierzchu biały, a pod spodem w czerwone cętki. W pudrach sypkich na filtrze wyglądam jeszcze gorzej, nawet w żółtych czy beżowych - z wierzchu ciemna powłoka, pod spodem sine plamki.

Sama natomiast na Gwiazdkę podarowałam sobie Double Matte EL, prasowany, nr 01. Ładny kolor - raczej nadaje się do typów chłodnych, ale mnie się tez podoba, duża pojemność, nakłda się cienka warstwą, jest bardzo drobny i delikatny, kryje, ale nie jak DP Chanel, neutralizuje zaczerwienienia, matuje na długo, nie ciemnieje, jest bardzo wydajny. Jestem z niego zadowolona, jest o wiele drobniejszy i delikatniej wygląda na twarzy niż np. kompakty Clinique.

Przykro słyszeć Smoku, że Lu nie spodobało ci się
Ja uwielbiam sypkie pudry, prasowanych nie posiadam, oprócz kompaktów.
Co cera to inne potrzeby.

Ja mam skórę w dobrej kondycji, dlatego nie używam zwykle podładów, poza kompaktami, a wszystkie moje pudry dobrze leżą na jedwabnym H.

LU uwielbiam.

Napisane przez AniaM69

Jesteście niezawodne, dziękuję Kate i Contax

Znaczy Aniu kliknęłaś go?
Jeśli tak to czekamy na relację w makijażowym wątku.

Jako że tu ploty, to teraz ja mam do ciebie Aniu prośbę , czy mogłabyś mi króciutko opisać By Woman D&G, do czego podobny, jakimi nutami się rozwija?
Wąchałam go wieki temu, pamiętam tylko, że mi się podobał.
Mam na niego ochotę, ale w recenzjach KWC nie znalazłam potrzebnych mi wskazówek.

Napisane przez uskow

Smoku, ale dla mnie to bez sensu, zanim te filtrowe niespodzianki sie wygoją będę ich miała całą masę Cóż mi z filtrowania jak będę cały czas pryszczata

Dobre pytanie.
Dobrze, że zimą można czasami popełniać filtrowe grzeszki i cieszyć się ładną cerą .

[Smok]

Kate - święta racja - każda cera ma inne wymagania. Ja zawsze lubiłam podkłady, a Ty raczej nie, pewnie dlatego inaczej odbieramy pudry sypkie.
Ja lubię sypkie, ale tylko na podkład, nie solo. A puder sypki Lucidity na kompakt DP Chanel to już marnotrawstwo - odezwała się moja poznańska dusza.

Kate - powinnaś dostać nagrodę roku dla Największej Biochemicznej Kusicielki Roku - uwielbiam czytać Twoje receznje w KWC i opinie w wątku o makijażach, od razu się ślinię do każdego produktu.

Uskow - ja czasami myślę, czy lepiej nie wyglądałam bez tego całego filtrowania i pudrowania, jak miałam 18 lat i stać mnie było tylko na żel do mycia twarzy, zwykle Soraya, na tonik już nie, a krem Ponds kupowała mi mama. A teraz trudno mi się przynac do tego - ale regularnie mam pryszcze i to nie tylko przed okresem. Filtruję się chyba z rozpędu - no i chyba dlatego, że to w zasadzie dla mnie nie widzimisię, ale koniecznośc, bo chrouję na bielactwo i na opryszczkę, któa wychodzi mi od słońca.

[Kate30]

Napisane przez Smok

Kate - święta racja - każda cera ma inne wymagania. Ja zawsze lubiłam podkłady, a Ty raczej nie, pewnie dlatego inaczej odbieramy pudry sypkie.
Ja lubię sypkie, ale tylko na podkład, nie solo. A puder sypki Lucidity na kompakt DP Chanel to już marnotrawstwo - odezwała się moja poznańska dusza.

Ja na DP lubię meteorki lub pastelowe pryzmy, ale Lu na DP to rzeczywiście bez sensu.

[Smok]

Napisane przez Kate30

Ja na DP lubię meteorki lub pastelowe pryzmy, ale Lu na DP to rzeczywiście bez sensu.

A meteorki czy przymy kładziesz na całą bzię wtedy czy na wybrane partie?

[Paula07]

Dawno mnie tu nie bylo , poniewaz wysiadł mi komputer. Ale jak widac nic sie nie zmieniło na plotkowych jak zwykle o zakupach pudrowo- perfumowych . Ja sie juz nie kusze, moj zestaw pudrowy to tylko jedwabny Hauschka, ktorego wielbie po niebiosa i Hauschka rozswietlający. Co prawda rozświetlania nie wiedze ,ale jak mam to trzeba zurzyc. I oczywiście porządny podklad , najlepiej o rzadkiej konsystencji.
Obecnie uzywam duetu filtrowego, ktory na chłodne dni sprawdza sie. Otoz nakładam krem avene ok. 1 ml i na to 0,5 ml svr50. Wiec na razie nie urzywam pudrow, nawet nie musze się matowić, poniewaz svr sam w sobie jest matowy .

[Kate30]

Napisane przez Smok

A meteorki czy przymy kładziesz na całą bzię wtedy czy na wybrane partie?

Meteorki kładę tylko na kości policzkowe i skronie - mam tendencję do błyszczenia strefy T - więc tu meteorki byłby dla mnie zabójcze

Napisane przez Paula07

Dawno mnie tu nie bylo , poniewaz wysiadł mi komputer. Ale jak widac nic sie nie zmieniło na plotkowych jak zwykle o zakupach pudrowo- perfumowych . J .

Paula - świetnie, że jesteś
Ubywa nas tu ostatnio