Zapuszczamy włosy! Komentujemy fotki, plotkujemy o włosach i nie tylko;)

[truskawkowawiosna]

wątek dla nas, osob, ktore marzą o dluzszych wlosach

tutaj komentujemy zdjecia z wątku http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=304096 a także dyskutujemy o pielegnacji, przyspieszaniu porostu, diecie, przygodach z fryzjerami i wlosami, czyli o wszystkim, co ma coś wspolnego z wlosami

[mourie]

Myślę, że obrazowo będzie nam łatwiej zmotywować się do zapuszczania włosów.
Tak więc wklejamy zdjęcie z aktualną długością włosów i cel.
Być może dopiero za pół roku uda nam się wkleić zdjęcie "po", ale możemy również dokumentować nasze zdjęcia co jakiś czas i obserwować jak nam idą poczynania

Kiedy zwątpimy - spojrzymy na realne postępy innych, które nas zmotywują

[dream-digger]

Napisane przez loloita20

Aktualna dlugosc 58cm daże do 80 czyli do pośladków

Aaa boskie! Mnie by taka długość włosów jak Twoja obecnie w zupełności satysfakcjonowała, toteż do takiej dążę (obecnie włosy za łopatki - jakieś 45 cm). Zdjęcia póki co nie wlepię, bo nie mam, ale kiedyś się o nie postaram.

[mourie]

loloita20 masz śliczne włosy !!
Gęste i już takie dłuuuugie

[Jolie2601]

Napisane przez Aleksandra 2

Jak dbasz o wloski. Są piekne, ja robie wszystko ze swoimi, ale tak sie nie błyszczą jak twoje! Śliczne są. Może ktoś oceni moje?

do oceniania lepszy będzie wątek "pochwalmy się swoimi włosami"- ten [jak sam tytuł wskazuje] ma nieco inne przeznaczenie
btw: jak na mój gust to Twoje ładnie się błyszczą- nie ma co na nie psioczyć

['Estelle']

Napisane przez Jolie2601

do oceniania lepszy będzie wątek "pochwalmy się swoimi włosami"- ten [jak sam tytuł wskazuje] ma nieco inne przeznaczenie
btw: jak na mój gust to Twoje ładnie się błyszczą- nie ma co na nie psioczyć

Ano właśnie, byłabym za tym, aby komentować raczej przyrost/długość i podawać kuracje przyspieszeniowe obecnie stosowane, bo do komentowania samych włosów służy inny wątek i niepotrzebnie urośnie nam tu jego kopia.

Co do dziennika... od niepamiętnych czasów noszę długaśne włosy, więc w tej chwili to ciężko mówić o zapuszczaniu

Obecnie są już całkiem sporo za pośladki & counting ...

[tulipanna.]

Napisane przez 'Estelle'

Ano właśnie, byłabym za tym, aby komentować raczej przyrost/długość i podawać kuracje przyspieszeniowe obecnie stosowane, bo do komentowania samych włosów służy inny wątek i niepotrzebnie urośnie nam tu jego kopia.

Co do dziennika... od niepamiętnych czasów noszę długaśne włosy, więc w tej chwili to ciężko mówić o zapuszczaniu

Obecnie są już całkiem sporo za pośladki & counting ...

Wklejaj!

['Estelle']

Napisane przez tulipanna.

Wklejaj!

Auć!
Muszę zrobić nowe i wrzucę... [może... ]

[Jolie2601]

Napisane przez tulipanna.

Wklejaj!

koniecznie

[tulipanna.]

Napisane przez 'Estelle'

Auć!
Muszę zrobić nowe i wrzucę... [może... ]

Moja ikonka ma w ręce nie bacik, a mięciutki, nawilżony włosek, który ma tylko wyglądać groźnie - nie symuluj I dawaj koniecznie. Administrator powinien świecić przykładem Włosy do tyłka są boską mobilizacją.

[kaska222]

Napisane przez oleczka87

Włosy zapuszczam ponad rok (w sobotę będzie rok i miesiąc). Zaczęłam od długości takiej jak zaznaczona kreska na zdjęciu z krótszymi włosami . Zdjęcie z krótkimi włosami jest z końca stycznia, zdjęcie z dłuższymi jest robione 3 tygodnie temu (okres między 1 a drugim to niecałe 10 miesięcy) .
Zapuszczam do pasa (kreska na drugim zdjęciu) z tyłu, a z przodu za piersi i brakuje mi jakieś 8-10 cm, czyli myślę, że do maja będą takie jakie sobie wymarzyłam . Jestem pozytywnie nastawiona, bo jestem już dalej niż bliżej. Ale jak zaczynałam przygodę z zapuszczaniem, bo nie jedną noc przebeczałam, że nie dam rady, że w ogóle jak ja wyglądam (zapuszczać zaczęłam od razu po wizycie u fryzjera :/)

Napisane przez _Maya_

pojęcia nie mam ile cm miały moje włosy przed ścinaniem, zapuszczałam je od lutego do 22 października... zdjęcia są z tego samego dnia, teraz znowu zapuszczam a włosy znowu zaczęły się ładnie kręcić (teraz tylko kuracja WAX'em i kapsułki na wypadanie włosów...)
Załącznik 1826594 i 2 godziny później Załącznik 1826595

Napisane przez Jolie2601

ciekawy wątek
zdjęciem PRZED nie dysponuję- ale nie byłoby co pokazywać- włosy długości 5-7cm na chłopczycę [błądzić jest rzeczą ludzką]. Obecnie do kości ogonowej - w sumie zapuszczam nadal- ale taka długość jest już dla mnie satysfakcjonująca. Załączone zdjęcia nie są zbyt aktualne a drugie jest z komórki więc jakość pozostawia wiele do życzenia- ale chodzi o długość
zapuszczanie zajęło jakieś 3,5 roku

Tylko pozazdroscic wam takich pieknych,dlugich i zadbanych wlosöw ja sie chyba nie doczekam zeby takie wychodowac

[Agula 88]

Padłam na twarz i się chyba nie pozbieram ja tez zapuszczam moje są coś pomiędzy zapięcie stanika a pasem zapuszczam do pasa a rosną opornie od 3 lat zaczynalm od ramion i marnie to widzę sa zniszczone trochę i liche ale zawsze taki były.

[szugarbejb]

Napisane przez 'Estelle'

Auć!
Muszę zrobić nowe i wrzucę... [może... ]

Wklejaj !!

[Porcelainnn]

Estelle -fotki

[pani-jesień]

No proszę, ile pięknych włosów Siedzę i chlipię z zazdrości
Jak tylko się zmobilizuję i podetnę końcówki, też wrzucę zdjęcie swoich kudełków, ciągle zbyt krótkich, bym mogła czuć satysfakcję
Nie mam pojęcia, jak długie są moje włosy, sprawdzanie ile centymetrów dł. ma to czy owo, zawsze uważałam za głupotę Inaczej przeca wyglądają włosy tej samej długości u dziewczyny o wzroście 150 cm, a inaczej u tej, która mierzy sobie 180 cm Więc celu też nie określam w centymetrach, bo to nic nikomu nie powie - marzą mi się włosy do talii

[Kochliwa]

Witajcie Wizażanki! Powiedzcie mi, kochane, jak to jest z Waszym zapuszczaniem włosków, bo ja próbuję to zrobić od lat i niestety po pewnym czasie one się kruszą i muszę je zcinać. Przypuszczam, że gdybym ich nie farbiła to może udałoby mi się je zapuścić, a tak to pomimo stosowania odżywek są coraz słabsze i w końcu je zcinam
Czy Wy zapuszczacie farbowane włosy???? A jeśli tak, to co stosujecie aby były ładne? Czy naprawdę można zapuścić farbowane włosy??? Jeśli możecie, wklejcie fotki, żeby mi to udowodnić. Pozdrawiam i gratuluję samozaparcia w zapuszczaniu!

[Jolie2601]

Napisane przez Kochliwa

Czy Wy zapuszczacie farbowane włosy???? A jeśli tak, to co stosujecie aby były ładne? Czy naprawdę można zapuścić farbowane włosy??? Jeśli możecie, wklejcie fotki, żeby mi to udowodnić. Pozdrawiam i gratuluję samozaparcia w zapuszczaniu!

pewnie, ze można- ja farbuję stale i jakoś mi się udało- w zasadzie farbuję od czasu kiedy zaczęłam zapuszczać [post #7]- przed zapuszczaniem rozjaśniałam moje mysie z natury włosy. Jak dbać? Temat rzeka- nie każdemy służy to samo- u mnie spisują się proteiny, oleje, mleczka roślinne a ostatnimi czasy mycie włosów odżywką.

[GraziaP]

Napisane przez mariolasl

Wklejam moje króciaki
Cel---> włosy do pasa

o ja mam podobną długość włosów i też mi się marzą do pasa - ale ile to potrwa?? alby do takiej długości zapuścić włosy

[pani-jesień]

Napisane przez mourie

Kochliwa, ja długo farbowałam włosy, ale przez kilka miesięcy się przemęczyłam z odrostami i zapuszczam teraz swój kolor. Teraz dbam już o swój naturalny kolor.

To moje włoski - będę lada dzień wyrównywać trochę, bo krzywo mi rosną, a ciężko wyprowadzić z cieniowanych włosów na proste zapuszczając je przy okazji...
Mój cel - trochę powyżej pasa

Ja wychodziłam z cieniowania jeszcze nie tak dawno temu - i postanowiłam, że więcej włosów cieniować nie będę. To dobre dla grubych, bardzo gęstych włosów, a moje do takich nie należą

[kosmarka]

Nic tylko wkleić i swoje , przynajmniej tutaj je uwiecznię i będę wiedziała gdzie ich szukać , bo gdzieś w domu czy na komórce zawsze mogą zginąć.
W domu poszukam odpowiednich fotek .

[ijaa]

Mariolasl, śliczne loczki. I jakie błyszczące.

[aniaesz88]

ijaa w jaki sposób udało ci się wrócić do naturalnego koloru? teraz nie masz już farbowanych rozumiem? ja zaczęłam farbować rok temu ale chyba chcę wrócić do naturalnego, tylko nie wyobrażam sobie zapuszczania taaakich odrostów (włosy mam teraz do łopatek, więc nie chcę ścinać...)

[ijaa]

Napisane przez aniaesz88

ijaa w jaki sposób udało ci się wrócić do naturalnego koloru? teraz nie masz już farbowanych rozumiem? ja zaczęłam farbować rok temu ale chyba chcę wrócić do naturalnego, tylko nie wyobrażam sobie zapuszczania taaakich odrostów (włosy mam teraz do łopatek, więc nie chcę ścinać...)

Na początek przeszłam dekoloryzację u fryzjera. Zaznaczyłam iż nie chcę bardzo mocnej, żeby nie zniszczyć włosów i nie musieć ich ściąć.
Powiedziałam, że co wyjdzie to wyjdzie i będę tak chodzić.

Wyszło nie najgorzej, nawet podobało mi się, z tym że włosy miałam kolorowe.
Były pasemka, jasne, rude, brązowe, zlote. Kolory tęczy dosłownie.
Później - nie pamietam tylko w jakich odstępach czasu - robiłam trzy razy pasemka jasnym blondem (koleżanka robiła mi w domu) i tym samym pozbywałam się stopniowo ciemnych pasemek, a więcej robiło się jasnych.

Od wakacji zrobiłam kilka razy jasny blond szamponetkami i znów woski przez to stawały się jaśniejsze.

Następnie kilka razy zastosowałam spray do rozjaśniania włosów Joanny, i sporadycznie używam go nadal. Głownie na czubek głowy, gdzie włoski są odrobinę ciemniejsze - naturalnie mam dość spokojny, troche mysi odcień, a chciałabym bardziej żywy i złotawy - spray ten mi to gwarantuje.

Włosy w niektórych miejscach są jeszcze różnego odcienia, ale nie przeszkadza mi to zbytnio. Ponieważ się falują nie rzuca się to w oczy, a z czasem zejdzie zupełnie.



Aaaaa, zapomniałam o bardzo ważnym.
ODŻYWIANIE włosów.
Wiadomo, że dekoloryzacja i farbowanie (choćby pasemka w krótkim okresie czasu) niszczą włosy. Trzeba je sukcesywnie odbudowywać.
Ja mam z natury grube i dosc mocne i katastrofy z nimi nie było. Jednak trochę wsparcia jak najbardziej.
Przez cały ten okres używałam WAX'a, oraz robiłam maseczkę z olejku rycynowego. Do tego codziennie odżywka i szampon do włosów zniszczonych - nawilżający.
Zrezygnowałam z prostownicy - postawiłam na naturalne fale - ograniczyłam suszenie.

Aktualnie myję włosy szamponem na przemian nawilżającym, z szamponem do wlosów blond.

[ally5]

nie mam w tej chwili aparatu, więc zdjęcia nie dam :P ale jak tylko uda mi sie zrobic to dołączę. Mam włosy trochę dłuzsze niż do ramion, a zapuszczam do połowy pleców.
Jeżeli się uda, to będą moje najdłuzsze włosy dotychczas

[szugarbejb]

Napisane przez Magdzia94

. Są to zdjęcia aktualne.

Cieniaski jak moje, ale pięknie błyszczą i bardzo ładny kolor

[mourie]

Napisane przez szugarbejb

ale pięknie błyszczą i bardzo ładny kolor

Też tak uważam Magdzia94 To Twój naturalny kolorek?

[Magdzia94]

Teraz to mam grube, boże jakie ja wcześniej cienkie miałam, masakra. Tak to mój naturalny kolor, bo mam dopiero 14 lat i nie chce farbowac. Dziękuje za opinie Mam nadzieje ze na komers w 3 kl będe miec juz taką długosc o jakiej marze w sumie to za 1,5 roku

[tulipanna.]

Napisane przez pani-jesień

No proszę, ile pięknych włosów Siedzę i chlipię z zazdrości
Jak tylko się zmobilizuję i podetnę końcówki, też wrzucę zdjęcie swoich kudełków, ciągle zbyt krótkich, bym mogła czuć satysfakcję
Nie mam pojęcia, jak długie są moje włosy, sprawdzanie ile centymetrów dł. ma to czy owo, zawsze uważałam za głupotę Inaczej przeca wyglądają włosy tej samej długości u dziewczyny o wzroście 150 cm, a inaczej u tej, która mierzy sobie 180 cm Więc celu też nie określam w centymetrach, bo to nic nikomu nie powie - marzą mi się włosy do talii

Dlatego cieszyłabym się, że jestem kurduplem, gdyby mnie nie pokarało kręciołami, które i tak zawsze tracą na długości A proste mam już do pachy, czyli o 2cm krótsze niż te, które ścięłam rok temu!

[mariolasl]

Napisane przez GraziaP

o ja mam podobną długość włosów i też mi się marzą do pasa - ale ile to potrwa?? alby do takiej długości zapuścić włosy

Ja myślę, że 3 lata z hakiem. Jestem na to psychicznie przygotowana (tak mi się wydaje).
Właśnie przymierzam się do mycia odżywką, zakupiłam trochę rzeczy dla kręciołków ( i czekam na paczuchę), piję pokrzywę, stosuję również Silicę i drożdże w tabletkach.
Mam nadzieje, że będą efekty.

ijaa dziękuję. Włosy tylko umyte, po odżywce do spłukiwania (bez sylikonów) i odrobina vatiki. Chyba nawet jeszcze są lekko mokre

[pani-jesień]

Napisane przez tulipanna.

Dlatego cieszyłabym się, że jestem kurduplem, gdyby mnie nie pokarało kręciołami, które i tak zawsze tracą na długości A proste mam już do pachy, czyli o 2cm krótsze niż te, które ścięłam rok temu!

Oj, Tulip, bo jeszcze ktoś uwierzy, że nie cieszysz się, iż jesteś mała... znaczy niska i masz loki