Aerobiczna szóstka Weidera- BRZUSZKI!!

[Nati02]

Napisane przez moniqa16

no ja mam 4 dzien za soba;] jest ciezko ale jak zauwazylam są wyniki spore wiec wytrwam 3majcie za mnie kciuki

Nie chce Cie zniechęcać ale po 4 dniach nie ma widocznych gołym okiem rezultatow

Jedyne co to moga Cię boleć mieśnie, a Ty czujesz, ze pracują i coś daje ten treninig

[BasiaRybenka]

Mój ostatni post przed wyjazdem. Zobaczymy się dopiero na końcu sierpnia. Nie jestem pewna czy bez waszego wsparcia przetrwam A6W, ale sie postaram... Bez was trudno. Dzieki wam zaczelam A6W i dotrwałam (aż ) do 4 dnia... Kocham was za to zyczcie mi szczescia...

[mysza_87]

Napisane przez Candiiia

co do hula hop... liczą sie same ruchy jakie sie robi przy hula hop, czy potrzebne jest hula hop? bo nie chce mi sie isc do zabawkowego ... ( swoją droga - ile kosztuje? )

Hula hop jest bardziej efektywne jeśli wypełnimy je czymś, np. wodą, piaskiem, kaszą, itd. I nie chodzi tu tylko o ruchy jakie się wykonuje, bo są one minimalne, ale efekty są widoczne dzięki temu, że hula hop kręcąc się, pogłębia wcięcie, że tak to nazwę, mechanicznie jest to pewnego rodzaju masaż i naciskanie na brzuch i boki, co doprowadza do widocznego wcięcia w talii. A koszt takiego hula hop to 4-5zł a efekty rewelacyjne

[mysza_87]

Dziewczyny, chyba jednak zaczne od 1 sierpnia znowu A6W jeżdżę od 2 tygodni codziennie 15 kilometrów rowerkiem i tłuszczyk w okolicach brzucha wyraźnie się zmniejszył. Z boków znikają nawet "schabiki" Gdybym zaczęła znów A6W może zobaczyłabym jakieś znaczne rezultaty,bo mięśnie już niedługo będą widoczne spod tłuszczyku Tylko nie wiem, czy mam zaczynać od samego początku czy np. od 4 dnia (3x6). Bo przez poprzedni trening A6W wyraźnie wzmocniły mi się mięśnie brzucha i dam radę bez problemów zrobić 3x6

[mysza_87]

A może zacznę już dziś mam teraz chwilę wolnego a 1 sierpnia już tuż-tuż Dokładnie, kładę się i ćwiczę 3x6

[bluegirl]

Napisane przez snowqueen

Niby mam ładny brzuszek, trochę mięśni, itp., ale tak jak bluegirl - tylko rano potem jest jakiś taki fuuu

żałuję że nie udało mi sie pociągnąć A6W dłużej, bo straciłam tez motywację do ego żeby kontrolowac to co jem, opycham sie lodami staram się hula hop pokręcić godzinkę dziennie, ale czase znajde czas tylko na 20 minut czy 40 chyba muszę sama dostosowac sobie te ćwiczenia do siebie i moich mozliwości

[mysza_87]

Napisane przez mysza_87

A może zacznę już dziś mam teraz chwilę wolnego a 1 sierpnia już tuż-tuż Dokładnie, kładę się i ćwiczę 3x6

no i udało mi się zrobiłam 4 dzień od dziś to już powinno pójść gładko no i robiąc 3x6 wogóle się nie zmęczyłam. Może jutro powinnam zrobić od razu 3x8? co o tym myślicie?

[Candiiia]

Myszko - dziękuje za info. I gratuluje zacięcia oby tak dalej

[Nati02]

Napisane przez mysza_87

no i udało mi się zrobiłam 4 dzień od dziś to już powinno pójść gładko no i robiąc 3x6 wogóle się nie zmęczyłam. Może jutro powinnam zrobić od razu 3x8? co o tym myślicie?

Myśle, ze nie Myszko. Zrób jeszcze przynajmniej jeden raz 3x6. Pozniej zwiększaj tę ilość co tyle dni, o ile mięśnie na to pozwolą. Jednak myśle, ze dwa dni powinnaś powtarzać.

[coca_cola]

wczoraj znowu zaczelam robic a6w dzisiejszy dzien takze zaliczony

[i_n_e_s]

Ja jutro zacznę jednak A6W, miałam od 1 ale jak czytam Wasze posty to zawsze nabieram ochoty do ćwiczeń, a tak to przynajmniej dzień wcześniej skończę .

[Nati02]

Napisane przez coca_cola

wczoraj znowu zaczelam robic a6w dzisiejszy dzien takze zaliczony

Coluś
A robisz od samego początku, od 1 dnia?

Jesteś dla mnie motorem na tym wątku Masz tyle samozaparcia.... dziękuje

[judyta96]

Mi się jeszcze nigdy nie udało skończyć A6W za pierwszysm podejściem przerwałam w połowei potem w drugim podejściu po tygodniu i za każdym razem jakoś coraz krócej. Może tym razem mi sie uda wytrwać mam taką nadzieję

[moniqa16]

Napisane przez Nati02

Nie chce Cie zniechęcać ale po 4 dniach nie ma widocznych gołym okiem rezultatow

Jedyne co to moga Cię boleć mieśnie, a Ty czujesz, ze pracują i coś daje ten treninig

to miałam na myśłi poprostu źle to okreśłiłam;] a dzisiaj 5 dzien za mną... i zauwazylam ze pierwsze 2 cwiczenia prawie mnie już nie meczą... pozdrawiam wszystkie ćwiczące

[Julka-ztx]

Ja mam poważny problem z systematycznością - ćwiczyłam od lutego do czrwca moje uda i pośladki z naciskiem na te drugie ale efekty widoczne tylko na tych pierwszych( tzn udach ). A jak jest tak gorąco jak teraz to straszliwie mi sie nie chcę i juz od trzech tygodni prawie nic nie robie i zaczynam sie bać że mi tak zostanie...

[habibiana]

Napisane przez Joanna22

Poczytalam Wasze posty i tym sposobem zmotywowalam sie do kolejnego podejscia do A6W.
Trzy razy zaczynalam ale tym razem mam nadzieje, ze skoncze

Zalaczam zdjecia terazniejsze, po to bym miala porownanie za jakis czas

Pozdrawiam

Joanna22 super brzuszek. Gratuluję!!!!!
Chyba też wezmę sie za ćwiczenia ale musze jesazcze poczytać o tej metodzie bo malutko wiem co i jak sie robi

[coca_cola]

Napisane przez Nati02

Coluś
A robisz od samego początku, od 1 dnia?

tak, zaczelam od poczatku, bo doszlam do wniosku, ze wole zrobic caly i sie potem nie zastanawiac czy niczego "nie stracilam" nie robiac od poczatku

Napisane przez Nati02

Jesteś dla mnie motorem na tym wątku Masz tyle samozaparcia.... dziękuje

ale mnie zawstydzilas


a Ty, Nati zamierzasz zaczac robic? bo pamietam, ze planowalysmy zaczac razem od 19 lipca


PS. 3 dzien zrobiony

załączam zdjecia mojego brzucha na dzien dzisiejszy. z przodu jest nawet ok, tylko miesni nie ma, ale co mnei denerwuje w profilu chyba nie musze tlumaczyc..

i sie pochwale, ze dzis pierwszy raz ide na silownie.. sie troche denerwuje jak to bedzie.

[habibiana]

Dziewczyny a co z okresem?
Bo ja jak mam okres to okropnie boli mnie brzuch a jak zacznę ćwiczenia to zal przerwać. Wy ćwiczycie podczas okresu?

[coca_cola]

ja tak caly trening trwa tyle, ze nie da rady uniknac ćwiczen podczas okresu

[habibiana]

To w takim razie zaczynam od poniedziałku tzn. za tydzień - od 7 sierpnia. ten okres jeszcze zostawię w spokoju . trzymajcie kciuki

[Nati02]

Coluś
Dziś masz dzień drugi... to ja też zacznę
Tylko nieco inaczej bo mam jeszcze do spalenia tłuszczyk, ale wieczorkiem dam znać co wymyśliłam

[moniqa16]

Hejka!

Musze sie pochwalić bo wrecz szczęście mnie rozpiera dzięk a6w(jestem po 6 dniu) odstawieniu słodyczy i jeżdżeniu po godzince na rowerku od 6 dni schudłam 1,5 kg!!! a w talii mam już 2,5cm mniej!!!! jestem strasznie szczęśliwa bo własnie na wyrobieniu talii mi bardzo zależy Podrawiam życzcie mi dalszych sukcesów

[mysza_87]

Cola, jak spojrzałam na twoje zdjęcia, to miałam wrażenie, że to mój brzuch bo rano mam identyczny z przodu całkiem całkiem, ale z profilu szkoda gadać a tłuszczyku pod pępkiem nie mogę w żaden sposób wyeliminować ale może tym razem nam się uda Fajnie, że coraz więcej osób zaczyna w tym samym czasie To motywuje podwójnie

[habibiana]

Dziewczyny dziś spróbowałam sobie pierwszy raz bo zaczynam dopiero od poniedziałku następnego.
I stwierdziłam, że to strasznie trudne. Nie wiem czy dobrze to robie

Jak opuszczam nogi to tułów mi sie podnosi nie mogę go utrzymac.
Czy nog która nie jest podnoszona ma spoczywac, czy ma by cały czas trzymana w powietrzu?

[moniqa16]

Napisane przez habibiana

Dziewczyny dziś spróbowałam sobie pierwszy raz bo zaczynam dopiero od poniedziałku następnego.
I stwierdziłam, że to strasznie trudne. Nie wiem czy dobrze to robie

Jak opuszczam nogi to tułów mi sie podnosi nie mogę go utrzymac.
Czy nog która nie jest podnoszona ma spoczywac, czy ma by cały czas trzymana w powietrzu?

Moim zdaniem ma spoczywac. Przynajmiej ja tak robie

[mysza_87]

Kochane, niestety A6W okazało się treningiem, który jest chwilowo niemożliwy przeze mnie do zrobienia ze względu na konieczność wykonywania go codziennie a po pracy naprawdę jestem skonana i nie daje rady ćwiczyć. Pozostane puki co przy Tamilee Webb i jej ćwiczeniach na brzuch 1-2 razy w tygodniu no i codziennym rowerku. A do A6W postaram się wrócić we wrześniu

[moniqa16]

Napisane przez mysza_87

Kochane, niestety A6W okazało się treningiem, który jest chwilowo niemożliwy przeze mnie do zrobienia ze względu na konieczność wykonywania go codziennie a po pracy naprawdę jestem skonana i nie daje rady ćwiczyć. Pozostane puki co przy Tamilee Webb i jej ćwiczeniach na brzuch 1-2 razy w tygodniu no i codziennym rowerku. A do A6W postaram się wrócić we wrześniu

Trzymamy Cię za słowo

[bluegirl]

Napisane przez mysza_87

Cola, jak spojrzałam na twoje zdjęcia, to miałam wrażenie, że to mój brzuch bo rano mam identyczny z przodu całkiem całkiem, ale z profilu szkoda gadać a tłuszczyku pod pępkiem nie mogę w żaden sposób wyeliminować ale może tym razem nam się uda Fajnie, że coraz więcej osób zaczyna w tym samym czasie To motywuje podwójnie

u mnie brzuch tez kiepsko wyglada, jeszcze do 14 dopóki nie zjem czegos wygląda całkiem nieźle, nie odstaje bardzo, ale wystarczy że wypiję pół szklanki maślanki z otrębami pszennymi i juz jest fatalnie, nie mówiąc już o tym co jest wieczorem

[Ulotka]

Dziewczyny, mnie wiem czy któraś z was tak miała, ale ja mam problemy z bólem uda (w pachwinie, a nieraz nagły ból aż do kolana) przy tych ćwiczeniach, a dokładniej w chwili wyprostu nogi ze zgięcia, muszę jedną odwodzić na zewnątrz i dopiero delikatnie prostować na podłodze. A i to nie zawsze pomaga, więc ostatnie serie ćwiczyłam w całości na ugiętych nogach. Myślicie, że to niweczy całkowicie sens tych ćwiczeń?

Do tego od paru dni mam mdłości, wzdęty brzuch i obawiam się, że to przez zjedzenie nieświeżego jedzenia. Muszę się naprawdę zmuszać do tych ćwiczeń i udaje mi się to dopiero w okolicach 23. Jak kończę serie, to już prawie śpię na podłodze. Ehh.. ciężko jest się pozbyć brzucha

[Balablu]

hej!!czytajac wasze posty postanowiłam znów spróbowac, kilka razy juz zaczynałam a6w i najdłuzej dotrwałam do 16 dnia;/; ale teraz postaram sie nie przerwac. Zrobiłam sobie aktualne zdjecie i mam nadzieje ze jak skoncze to dam zdjecie przed i po, może to mnie zmotywuje to papa