Aerobiczna szóstka Weidera- BRZUSZKI!!

[kropeczka :)]

ech a ja dopiero 2 dzionek dziś (

[kasssikk19]

Napisane przez Blair

W sumie to ja gdymym miała zakwasy na brzuchu to bym się cieszyła . Jak sa zakwasy to czuję że coś robiłam , a mi to a6w idzie tak jakoś bezzakwasowo że się obawiam ze coś źle robię .

dlatego że właśnie zakwasy rzadko pojawiają się na brzuchu też robię A6W i nie mam zakwasów ale przy robieniu czuje pracę mięśni

[Elfik333]

Napisane przez mysza_87

Elfik333, gratuluję podjęcia słusznej decyzji o rozpoczęciu A6W

Dziewczyny, już nie mogę się doczekać, kiedy zaliczę 7 lutego najważniejszy egzamin i wtedy wezmę się wreszcie za A6W Aż się stęskniłam za tymi ćwiczeniami

Dziękuję
Bardzo chciała bym dotrwać do końca. Mam nadzieję, że się uda bo ja odkąd pamiętam to do ćwiczeń mam zapał słomiany.

[mysza_87]

Napisane przez Elfik333

Dziękuję
Bardzo chciała bym dotrwać do końca. Mam nadzieję, że się uda bo ja odkąd pamiętam to do ćwiczeń mam zapał słomiany.

Ja też mam słomiany zapał, zaczynałam A6W 3 razy. Za pierwszym razem ok. 20 dnia odpadłam, za drugim razem zrobiłam całość (miałam wtedy wakację więc dużo czasu i nic innego, czym mogłabym się zająć ), za trzecim razem doszłam do 10 dnia, bo studiując po 10 godzin dziennie albo kończąc zajęcia o 20 trudno jest znaleźć w sobie mobilizację jeszcze do ćwiczeń

Dlatego po tym najważniejszym egzaminie znów podejmę wyzwanie Weidera i z pewnością wytrwam bo na początku semestru jest luzik

[traci]

Ja mam juz zaliczony 8 dzien.Juz a moze dopiero...mam nadzieje ze dotrwam.

[Elfik333]

Napisane przez mysza_87

Ja też mam słomiany zapał, zaczynałam A6W 3 razy. Za pierwszym razem ok. 20 dnia odpadłam, za drugim razem zrobiłam całość (miałam wtedy wakację więc dużo czasu i nic innego, czym mogłabym się zająć ), za trzecim razem doszłam do 10 dnia, bo studiując po 10 godzin dziennie albo kończąc zajęcia o 20 trudno jest znaleźć w sobie mobilizację jeszcze do ćwiczeń

Dlatego po tym najważniejszym egzaminie znów podejmę wyzwanie Weidera i z pewnością wytrwam bo na początku semestru jest luzik

Mam nadzieję że ja tez jakąś mobilizację znajdę. Może jak pojawią się efekty. Ale nie wiem może nie słusznie - nie liczę na nic wielkiego. Nie wiem. Jakoś w tych kwestiach (mojej pracy nad sobą to sceptyczna jestem)

[Elfik333]

drugi dzień zaliczony

[Aguska20]

Czytałam, czytałam i przeczytałam No i dzisiaj sie zdecydowałam, tak wiec jestem po pierwszym dniu.

[Maartynaa]

10 dzień

[sloneckoo]

Napisane przez Maartynaa

10 dzień

rowniez przed chwilka zrobilam A6W

[sloneckoo]

Napisane przez mysza_87

Ja też mam słomiany zapał, zaczynałam A6W 3 razy. Za pierwszym razem ok. 20 dnia odpadłam, za drugim razem zrobiłam całość (miałam wtedy wakację więc dużo czasu i nic innego, czym mogłabym się zająć ), za trzecim razem doszłam do 10 dnia, bo studiując po 10 godzin dziennie albo kończąc zajęcia o 20 trudno jest znaleźć w sobie mobilizację jeszcze do ćwiczeń

Dlatego po tym najważniejszym egzaminie znów podejmę wyzwanie Weidera i z pewnością wytrwam bo na początku semestru jest luzik

ja wlasnie tez mam mnostwo nauki bo mam ciagle jakies kolosy , egazaminy sie zaczynaja poprostu masakra i wlasnie jak dla mnie A6W jest takim odcieciem , odreagowaniem tego wszystkiego i mnie to jeszcze bardziej motywuje
zycze powodzenia na egzaminie i czekamy tutuaj na ciebie az sie przylaczysz do nas
pozdrawiam

[Paulima]

Podziwam Was.Ja jestem na diecie,ale do cwiczen nie potrafie sie zmusic:/

[Blair]

Napisane przez Aguska20

Czytałam, czytałam i przeczytałam No i dzisiaj sie zdecydowałam, tak wiec jestem po pierwszym dniu.

Bardzo słuszna decyzja

Ja właśnie przed chwilą zrobiłam dzień 9

[Candiiia]

Napisane przez Paulima

Podziwam Was.Ja jestem na diecie,ale do cwiczen nie potrafie sie zmusic:/

też tak mialam A6W to jedyne co moge cwiczyc ze wzgledu na to ze sa to dla mnie cw. przyjemne i ze zauwazałam po nich rezultaty co jest b. motywujace
dzis zaliczony 10 dzien. id jutra po 10 powtórzen ... dam rade,dam,musze!

[kasssikk19]

wczoraj skończyłam 8dzień
niedługo zaczną się schody

[Paulima]

Napisane przez Candiiia

też tak mialam A6W to jedyne co moge cwiczyc ze wzgledu na to ze sa to dla mnie cw. przyjemne i ze zauwazałam po nich rezultaty co jest b. motywujace
dzis zaliczony 10 dzien. id jutra po 10 powtórzen ... dam rade,dam,musze!

Tak mówisz?Chyba muszę się wziąć za siebie!

[kasssikk19]

o 18 zaliczę 9 dzzionek

hah Weider cos o tym wiem.. ) cwiczyłam z jakies 2 tyg... ale ze efektów nie było to dałam sobie spokój.. bolał mnie strasznie brzuch ale to raczej dobrze..
Pozdrawiam weideromaniaczki :P

[moona1990]

właśnie zrobiłam 20 dzień coraz ciężej, ale powolutku jakoś idzie

[Aguska20]

a ja dopiero 2 dzien

[Elfik333]

Boże a ja 3 dzień!
Czy jeszcze ktoś ma zakwasy na brzuchu?

[6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c]

pociesze Cie ja tydzien temu mialem mialem na calym ciele chyba tylko nie na twarzy

[sloneckoo]

11 dzien

[sloneckoo]

Elfik333 ja mialam tylko na poczatku teraz to juz nie mam

[Paula_:)]

Ja robie A6W juz 3 raz w moim zyciu-zawsze do konca
Dzis moj 9 dzien
a6W jest super,ale jak dla mnie ma niestety minusy-rozrasta sie talia i potem treba bardzo dbac zeby efekty byly widoczne
cwiczenie-typowo dla facetow
jednak ja podjelam sie znow bo studniowka niedlugo a plaski brzuszek mile widziany

[Blair]

ufff zrobiłam dzień 10

[Blondyneczka746]

sama nie mogę w to uwierzyć ale 10 dzień zaliczony! i... nie chcąc zapeszać, chyba widzę poprawę w wyglądzie mojego brzuszka naprawdę warto ćwiczyć a6w!!!

[kasssikk19]

dzisiaj będzie 10 dzień ostatni po 8 a od jutra już po 10 ło matuchno

[sloneckoo]

12 dzien

[jinxi]

No dobra to ja zaraz lecę po hula-hop a od jutra zaczynam szósteczke
oj już sie boje...