Polecamy:

Mendosita · 2007-09-07, 09:31

Ange ou Demon= Infiniment edp

I jeszcze Hot Bennetona jest łudząco podobne do Allure.

lady-dark · 2007-09-12, 11:06

Teraz ktoś pewnie za to mi kości przetrąci

Ale wczoraj mając na sobie ukochany Nomadic odkryłam że jest bardzo podobny do Nu - YSL!!!

Oczywiście chodzi mi o tą zieloną bazę - na mnie jest niemal identyczna. I oczywiście na tym podobieństwa się kończą, bo w Nomadic jest dusząca słodycz.

Co o tym sądzicie?

burn-it-up · 2007-09-12, 17:28

Cytat:

Napisane przez Mendosita

Ange ou Demon= Infiniment edp

I jeszcze Hot Bennetona jest łudząco podobne do Allure.

Mi Hot przypomina mieszankę Noa i Connexion Lancome

.Mieszankę swoją drogą bardzo trwałą i udaną

Bennetton Be Clean zielony pachnie jak DKNY Woman.

street-spirit · 2007-09-12, 18:01

L de Lolita baaardzo przypomina mi Un Bois Vanille SL.

agnyska81 · 2007-09-12, 18:09

Cytat:

Napisane przez street-spirit

L de Lolita baaardzo przypomina mi Un Bois Vanille SL.

Oooo, mi eLka przypomina Chocolovers.

Córka D'artagnana · 2007-09-12, 18:18

DKNY Women zielone jabłuszko bardzo przypominają perfumy Avon Always

MoniaK · 2007-09-13, 07:55

Amariage Mariage w bazie jest bardzo podobne do OI

a na ubraniach to już prawie bliźniaki

Yola · 2007-09-13, 09:17

Dziewczyny a klasyczny Fendi?
Bo mi coś świta, że testowałam (raz) i przypominał mi Tocade Rochas... ale ja mam daleko posuniętą sklerozę..

dzika truskawa · 2007-09-13, 14:17

Cytat:

Napisane przez MoniaK

Amariage Mariage w bazie jest bardzo podobne do OI

a na ubraniach to już prawie bliźniaki

Czyli nie mam omamów

. Wprawdzie OI nie znam, ale baza nieodparcie kojarzyła mi się z balsamem Powitanie z Afryką, który podobno pachnie prawie identycznie.

MoniaK · 2007-09-13, 14:21

Cytat:

Napisane przez dzika truskawa

Czyli nie mam omamów

. Wprawdzie OI nie znam, ale baza nieodparcie kojarzyła mi się z balsamem Powitanie z Afryką, który podobno pachnie prawie identycznie.

tak tak, ten balsam pachnie prawie identycznie jak OI

(uwielbiam go).
Jakby co to mamy we dwie zbiorowy omam

agnyska81 · 2007-09-14, 20:28

Cytat:

Napisane przez dzika truskawa

Czyli nie mam omamów

. Wprawdzie OI nie znam, ale baza nieodparcie kojarzyła mi się z balsamem Powitanie z Afryką, który podobno pachnie prawie identycznie.

Ooooo, koniecznie muszę przetestować

Zapowiada się miło.

Witaj Yolu

Yola · 2007-09-14, 20:37

Cytat:

Napisane przez agnyska81

Ooooo, koniecznie muszę przetestować

Zapowiada się miło.

Witaj Yolu

Witaj Agnysko

(a raczej dobranoc bo to moja pora...

)

Powitanie z Afryką sobie sprawiłam, mam ostatnio manię kompletowania balsamów i "środków myjących" do swoich perfum

Amariage Mariage po testach mi nie podszedł w przeciwieństwie do OI...

A co z tym Fendim?
Ja ostatnio w ogóle nie bywam w miejscach gdzie można coś powąchać

miki188 · 2007-09-16, 09:25

Wydaje mi się, żę takie porównanie jeszcze nie padło: wg mojego nosa Gianfranco Ferre, Ferre Rose EDT jest podobne do Elvie summer magic Oriflame....

rachela · 2007-10-01, 20:27

Hypnotic Poison = przesłodzone Kenzo Amour = Voile d'Ambre YR

Aragonte · 2007-10-01, 20:51

Cytat:

Napisane przez rachela

Hypnotic Poison = przesłodzone Kenzo Amour = Voile d'Ambre YR

Protestuję

HP nie cierrrrrrpię, Voile d'Ambre chętnie używam, nie widzę na szczęście między nimi żadnego podobieństwa.
Hypnotic Poison dusi mnie, odrzuca i zabija jak żaden inny zapach

rachela · 2007-10-01, 20:55

Na mojej skórze oba są niemiłosiernie słodkie - niestety, może taki urok mojej skóry; ale wyczuwam bardzo duże podobieństwo.

Jak zwykle, co nos to odczucia

dzika truskawa · 2007-10-01, 22:18

Cytat:

Napisane przez rachela

Hypnotic Poison = przesłodzone Kenzo Amour = Voile d'Ambre YR

Szok! Dla mnie każdy jest z kompletnie innej bajki...

SpanishMyszka · 2007-10-02, 07:07

Cytat:

Napisane przez dzika truskawa

Szok! Dla mnie każdy jest z kompletnie innej bajki...

Mnie tylko dziwi obecność Voile D"Ambre

, bo HP i Kenzo Amour są do siebie bardzo podobne.

Córka D'artagnana · 2007-10-02, 07:25

Cytat:

Napisane przez rachela

Hypnotic Poison = przesłodzone Kenzo Amour = Voile d'Ambre YR

Zgadzam się, że co nos to zupełnie inne odczucia, a jakie skojarzenia

Dla mnie HP a Voile d'Ambre to dwa różne zapachy.
_____---

juz to gdzieś pisałam, że kawowy J'Ose Eisenberg jest w moim odczuciu bardzo zbliżony do Today Tomorrow Always for Him.

wilhelmina · 2007-10-02, 07:54

Cinema = Midnight Poison
Na mnie pachną prawie identycznie!

Lipglossjunkie · 2007-10-02, 08:10

Dla mnie to dwa zupelnie rozne zapachy

SoBeautiful · 2007-10-02, 20:56

Lolita EDT -----> Versace Woman (który według mnie jest bardzo ładnym zapachem,a za Lolitą nie przepadam) a to ciekawe

Szara Róża · 2007-10-03, 01:51

J'Adore Dior to dla mnie taka młodsza i biedniejsza kuzynka Elixir de Marveilles Hermes

(na mojej skórze)

I uprzedzając protesty

- tak, mam skrzywiony nos!

rachela · 2007-10-03, 07:09

Masz skrzywiony nos

Prawie padłam trupem przy tym porównaniu...

Szara Róża · 2007-10-03, 07:14

Cytat:

Napisane przez rachela

Prawie padłam trupem przy tym porównaniu...

Prawie?

Mój krzywy nos poleca się na przyszłość

Córka D'artagnana · 2007-10-03, 09:09

Insolence Guerlain = Far Away Avon

Lipglossjunkie · 2007-10-11, 22:01

Alexander McQueen My Queen pachnie mi bardzo podobnie do L'instant Magic.

paolla · 2007-10-13, 10:09

jak na mój nos...

Miód z cytryną L'Occitane = L de Lolita

Kattarina · 2007-10-15, 10:32

Niezupelnie "bliznieta", raczej b.b.bliscy krewni to, (dla mojego nosa

): Heure Exquise, A.Goutal i Safari R.L..
Podobny klimat, oba zapachy zawdzieczaja zapewne rozy- dla mnie, kwitnacej juz b. dlugo i apogeum swej mocy, majacej za soba

- a piszac bez eufemizmow: lekko podsuszonej rozy, (tak wlasnie zinterpretowalam zrodlo "goryczki", wyczuwalnej w obu perfumach) i pudrowemu irysowi, na drewnianym, (sandalowym) tle.

O ile Safari potrafi mnie czasami zirytowac, natlokiem nut i przedziwna ich ewolucja, na mojej skorze, tak Heure Exquise sa skromne, wrecz zgrzebne, (co poczytuje za zalete

).

°Alchemia · 2007-10-15, 14:53

Testowalam dzis Escadę Magnetism i dla mnnie to bliźniak Lolity Lempickiej. Niemal identycznie

2007-09-07, 09:31	#271
Mendosita Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Wiadomości: 4 208	Dot.: zapachowe bliźnięta Ange ou Demon= Infiniment edp I jeszcze Hot Bennetona jest łudząco podobne do Allure. Edytowane przez Mendosita Czas edycji: 2007-09-07 o 10:54

2007-09-12, 11:06	#272
lady-dark Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Wrocek Wiadomości: 1 713	Dot.: zapachowe bliźnięta Teraz ktoś pewnie za to mi kości przetrąci Ale wczoraj mając na sobie ukochany Nomadic odkryłam że jest bardzo podobny do Nu - YSL!!! Oczywiście chodzi mi o tą zieloną bazę - na mnie jest niemal identyczna. I oczywiście na tym podobieństwa się kończą, bo w Nomadic jest dusząca słodycz. Co o tym sądzicie? __________________ Perfumy są jak narkotyki - zmieniają i tworzą nową rzeczywistość. Zmieniają życie...

2007-09-12, 18:01	#274
street-spirit Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 276	Dot.: zapachowe bliźnięta L de Lolita baaardzo przypomina mi Un Bois Vanille SL.

2007-09-12, 18:18	#276
Córka D'artagnana Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 3 957	Dot.: zapachowe bliźnięta DKNY Women zielone jabłuszko bardzo przypominają perfumy Avon Always

2007-09-13, 07:55	#277
MoniaK Zakorzenienie Zarejestrowany: 2002-12 Wiadomości: 12 990	Dot.: zapachowe bliźnięta Amariage Mariage w bazie jest bardzo podobne do OI a na ubraniach to już prawie bliźniaki

2007-09-13, 09:17	#278
Yola Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2001-12 Wiadomości: 2 893	Dot.: zapachowe bliźnięta Dziewczyny a klasyczny Fendi? Bo mi coś świta, że testowałam (raz) i przypominał mi Tocade Rochas... ale ja mam daleko posuniętą sklerozę..

2007-09-16, 09:25	#283
miki188 Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-02 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 126	Dot.: zapachowe bliźnięta Wydaje mi się, żę takie porównanie jeszcze nie padło: wg mojego nosa Gianfranco Ferre, Ferre Rose EDT jest podobne do Elvie summer magic Oriflame....

2007-10-01, 20:27	#284
rachela Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: sklepy cynamonowe Wiadomości: 12 503	Dot.: zapachowe bliźnięta Hypnotic Poison = przesłodzone Kenzo Amour = Voile d'Ambre YR __________________ Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde

2007-10-01, 20:55	#286
rachela Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: sklepy cynamonowe Wiadomości: 12 503	Dot.: zapachowe bliźnięta Na mojej skórze oba są niemiłosiernie słodkie - niestety, może taki urok mojej skóry; ale wyczuwam bardzo duże podobieństwo. Jak zwykle, co nos to odczucia __________________ Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde

2007-10-02, 07:54	#290
wilhelmina Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Gdynia Wiadomości: 1 371	Dot.: zapachowe bliźnięta Cinema = Midnight Poison Na mnie pachną prawie identycznie! __________________ Bloguję ---> Po godzinach

2007-10-02, 08:10	#291
Lipglossjunkie Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-01 Wiadomości: 8 241	Dot.: zapachowe bliźnięta Dla mnie to dwa zupelnie rozne zapachy

2007-10-02, 20:56	#292
SoBeautiful Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 391	Dot.: zapachowe bliźnięta Lolita EDT -----> Versace Woman (który według mnie jest bardzo ładnym zapachem,a za Lolitą nie przepadam) a to ciekawe

2007-10-03, 01:51	#293
Szara Róża Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Silesia Wiadomości: 3 207	Dot.: zapachowe bliźnięta J'Adore Dior to dla mnie taka młodsza i biedniejsza kuzynka Elixir de Marveilles Hermes (na mojej skórze) I uprzedzając protesty - tak, mam skrzywiony nos! __________________ "Są takie chwile, gdy się nie śmie badać swej własnej duszy, bo się człowiek lęknie, że ani jednej nie znajdzie w niej struny, co potrącona, jeszcze czysto dźwięknie." Coldworld Shining

2007-10-03, 07:09	#294
rachela Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: sklepy cynamonowe Wiadomości: 12 503	Dot.: zapachowe bliźnięta Masz skrzywiony nos Prawie padłam trupem przy tym porównaniu... __________________ Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde

2007-10-03, 09:09	#296
Córka D'artagnana Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 3 957	Dot.: zapachowe bliźnięta Insolence Guerlain = Far Away Avon

2007-10-11, 22:01	#297
Lipglossjunkie Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-01 Wiadomości: 8 241	Dot.: zapachowe bliźnięta Alexander McQueen My Queen pachnie mi bardzo podobnie do L'instant Magic.

2007-10-13, 10:09	#298
paolla Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 1 378	Dot.: zapachowe bliźnięta jak na mój nos... Miód z cytryną L'Occitane = L de Lolita

2007-10-15, 10:32	#299
Kattarina Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 7 829	Dot.: zapachowe bliźnięta Niezupelnie "bliznieta", raczej b.b.bliscy krewni to, (dla mojego nosa): Heure Exquise, A.Goutal i Safari R.L.. Podobny klimat, oba zapachy zawdzieczaja zapewne rozy- dla mnie, kwitnacej juz b. dlugo i apogeum swej mocy, majacej za soba- a piszac bez eufemizmow: lekko podsuszonej rozy, (tak wlasnie zinterpretowalam zrodlo "goryczki", wyczuwalnej w obu perfumach) i pudrowemu irysowi, na drewnianym, (sandalowym) tle. O ile Safari potrafi mnie czasami zirytowac, natlokiem nut i przedziwna ich ewolucja, na mojej skorze, tak Heure Exquise sa skromne, wrecz zgrzebne, (co poczytuje za zalete).

2007-10-15, 14:53	#300
°Alchemia Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-09 Lokalizacja: Rok 1984 Wiadomości: 1 313	Dot.: zapachowe bliźnięta Testowalam dzis Escadę Magnetism i dla mnnie to bliźniak Lolity Lempickiej. Niemal identycznie __________________ bezdomni.pl ------------------------------------------------------------- Od lutego w USA [off-line]

Ten wątek obecnie przeglądają: 4 (0 użytkowników i 4 gości)