Kilka pytań dotyczących wyginania drutu-Wire Wrapping

[anika7]

Napisane przez Sweet_nuka

[...]A nadal nie umiem sobie poradzic z lutowaniem baz 999 - nie mam lutu, robie samym palnikiem, topi mi sie zawsze tylko 1 strona i zakancza sie kulka, 2 pozostaje nieruszona . Ta sama technika 930 topi sie idealnie

Sweet_nuka nie obraź się ale dlaczego tak się upierasz na bazy z 999... będą za miękkie! No i tak jak mówiły dziewczyny wcześniej (nie tylko ja) lutuje się przy pomocy lutówki i lutu... to co próbujesz zrobić jest tym co Ci się robi - czyli łączenie za pomocą stapiania...

[ggagatka]

Napisane przez hanka2501

Nie pracowałam nigdy w srebrze, kompletuję pierwsze zamówienie i pamiętam jak któraś z dziewczyn wspominała, że 0,25 930 się kruszy czy łamie a ten 999 jest bardziej elastyczny. A może lepiej 999 grubości 0,3 mm? Tylko, że z tym ten problen w sklepach.

Ja na prawdę nie wiem co wy macie do tego 0,25/0,3.
Kupowałam w Hopei, Szafirze i kadoro i wszystkimi mi się bardzo dobrze owijało. W kadoro tylko pani na zastępstwie tak mi go splątała, że musiałam potem prostować zeby właśnie później się na zagięciach nie łamał. A tak to dla mnie jest super.
Ja na szpileczki z 0,4 próby 925 przerzuciłam się na 0,5 tej samej próby, wydają mi się zbyt miękkie druciki o mniejszej średnicy, a tym bardziej próby 999, a i tak po zrobieniu kuleczki drucik próby 925 robi się bardziej miękki.
Bazy chciałabym robić jakimś 0,8-1mm próby 925, ale mój palnik nie jest w stanie tych średnic rozgrzać na tyle, by się zlutowały, by stopił się lut. Tylko z 0,7 mi się jak na razie udaje.

[viktorej]

Ja nie mam jeszcze żadnego doświadczenia w owijaniu, uczę się. Ale mogę powiedzieć, że 0,25 mi nie odpowiada. Jest zbyt cienki, szczególnie przy zakończeniu mam problem z "przylepieniem" drutu do bazy. No ale co ja mogę gadać jak teraz owijam 0,6 pr. 925 , bo innego nie mam. A szpilki robię z 0,7 i 0,8 w zależności od ciężkości kamieni. Może się przekonam do cieńszych drutów, bo i łatwiej i taniej. A zaczynałam z naprawdę cieniutkimi - 0,25 i 0,5. Może dlatego jestem teraz do nich uprzedzona .

I tak w ogóle to piszę tutaj nie po to, żeby się dzielić moimi doświadczeniami, których nie mam, ale żeby wątek mi się pokazywał w zasubskrybowanych, żeby być na bieżąco . E, przy okazji się wypowiedziałam .

[hanka2501]

Dziewczyny aby zrobić te kuleczki na zakończeniach szpilek potrzebny jest palnik. A poradźcie skąd kupić i jaki? Jakie są mniej więcej ceny takich palników? Szukałam tu na forum ale tego akurat nie znalazłam. Na Allegro po wstukaniu słowa palnik wyskakują różności.

[ggagatka]

Jeśli chcesz robić tylko kuleczki, to wystarczy kuchenka gazowa. Jak w odpowiednim miejscu nad płomukiem potrzymasz drucik (najlepiej zamoczony wczesniej w lutówce) to się ładnie stopi, choc na początku może to trochę potrwać zanim się dojdzie do wprawy. Palnik najlepiej kupować jak się chce też lutować itp.

[Hultaj]

Napisane przez viktorej

Ja nie mam jeszcze żadnego doświadczenia w owijaniu, uczę się. Ale mogę powiedzieć, że 0,25 mi nie odpowiada. Jest zbyt cienki, szczególnie przy zakończeniu mam problem z "przylepieniem" drutu do bazy. No ale co ja mogę gadać jak teraz owijam 0,6 pr. 925 , bo innego nie mam. A szpilki robię z 0,7 i 0,8 w zależności od ciężkości kamieni. Może się przekonam do cieńszych drutów, bo i łatwiej i taniej. A zaczynałam z naprawdę cieniutkimi - 0,25 i 0,5. Może dlatego jestem teraz do nich uprzedzona .

I tak w ogóle to piszę tutaj nie po to, żeby się dzielić moimi doświadczeniami, których nie mam, ale żeby wątek mi się pokazywał w zasubskrybowanych, żeby być na bieżąco . E, przy okazji się wypowiedziałam .

hm, ja owijam najczęściej o,5kę o,25ką, zdarzało mi się przy bardziej złożonych elementach dawać 0,4 jako bazę, a parę razy owijałam pojednyczo ale za to na bardzo króciutkim elemencie 0,35 na o,35. Przy czym są to stabilne prace, i dobrze sztywne, bo, sorry za okreslenie, nigdy nie chciałam i nie chciałabym zrobić badziewia. Mam na myśli kolczyki. Powód jest bardzo prosty, im grubsze druty na bazy i do owijania, tym większy ciężar. Szpilki robię z 0,6.

[hanka2501]

Napisane przez ggagatka

Jeśli chcesz robić tylko kuleczki, to wystarczy kuchenka gazowa. Jak w odpowiednim miejscu nad płomukiem potrzymasz drucik (najlepiej zamoczony wczesniej w lutówce) to się ładnie stopi, choc na początku może to trochę potrwać zanim się dojdzie do wprawy. Palnik najlepiej kupować jak się chce też lutować itp.

Dziękuję Agatko za pomoc. No tak pierwotnie myślałam, że właśnie nad kuchenką można te kuleczki robić. Jednak im więcej czytałam tym bardziej się zakręciłam i myślałam już na końcu, że tylko ten palnik zostaje. Powiedź mi jeszcze tylko czy ta lutówka jest niezbędna i czy bez niej też coś zdziałam? Z czasem pewnie się zaopatrzę i w ten palnik i lutówkę i inne niezbędniki ale na razie tnę koszty bo cała moja kasa na pófabrykanty idzie tak mnie ta nowa pasja pochłania.

[135nudziara]

ja robie szpilki bez używania lutówki

[hanka2501]

Napisane przez 135nudziara

ja robie szpilki bez używania lutówki

Dzięki serdeczne. Więc odpada jeden wydatek na początek.

[viktorej]

Napisane przez Hultaj

hm, ja owijam najczęściej o,5kę o,25ką, zdarzało mi się przy bardziej złożonych elementach dawać 0,4 jako bazę, a parę razy owijałam pojednyczo ale za to na bardzo króciutkim elemencie 0,35 na o,35. Przy czym są to stabilne prace, i dobrze sztywne, bo, sorry za okreslenie, nigdy nie chciałam i nie chciałabym zrobić badziewia. Mam na myśli kolczyki. Powód jest bardzo prosty, im grubsze druty na bazy i do owijania, tym większy ciężar. Szpilki robię z 0,6.

Nie mam wątpliwości, że robicie porządne prace z cieńszych drutów. Ale, jak powiedziałam, dopiero się uczę, to po pierwsze, a po drugie, nie mam innych drutów, a jako że mieszkam za granicą, czekam aż mi się uzbiera na większe zamówienie . I zazdroszczę tym, którzy mogą owijać 0,25, bo mi to za chorobę nie wychodzi . Ale to prawdopodobnie kwestia wprawy.

[eruraina89]

Napisane przez viktorej

...Ale, jak powiedziałam, dopiero się uczę, to po pierwsze, a po drugie, nie mam innych drutów, a jako że mieszkam za granicą, czekam aż mi się uzbiera na większe zamówienie

Viktorej, jakie konkretnie paczki/listy z bizu wysylasz zza granicy do polski? Wartosciowe priorytetowe? ile cie wynosza? pozdrawiam

Edit:
A moze sa tutaj inne wizazanki, ktore mieszkaja za granica i wysylaja swoje wyroby do Polski? Mozecie mi cios podpowiedziec?

[viktorej]

Napisane przez eruraina89

Viktorej, jakie konkretnie paczki/listy z bizu wysylasz zza granicy do polski? Wartosciowe priorytetowe? ile cie wynosza? pozdrawiam

Edit:
A moze sa tutaj inne wizazanki, ktore mieszkaja za granica i wysylaja swoje wyroby do Polski? Mozecie mi cios podpowiedziec?

Nie, to nie tak. Zostałam źle zrozumiana. Ja u siebie sprzedaję swoje prace, natomiast chodziło mi o zamówienie na materiały .

[Sweet_nuka]

Napisane przez anika7

Sweet_nuka nie obraź się ale dlaczego tak się upierasz na bazy z 999... będą za miękkie! No i tak jak mówiły dziewczyny wcześniej (nie tylko ja) lutuje się przy pomocy lutówki i lutu... to co próbujesz zrobić jest tym co Ci się robi - czyli łączenie za pomocą stapiania...

pogrubionego nie rozumiem
A chce bazy 999 bo tego drutu mam bardzo duzo i zero funduszy na 930. Poza tym nawet lekko pomlotkowany 999 ( przynjamniej w moim wypadku) jest twardszy niz 930 przed podgrzaniem. Wiec nie ma, ze za miekkie

[anika7]

Sweet_nuka ok, przecież to Ty wiesz najlepiej na czym Ci zależy
Napisałaś: "nadal nie umiem sobie poradzic z lutowaniem baz 999"... powtarzam... Lutuje się przy pomocy lutówki i lutu. Czynność którą uparcie powtarzasz to łączenie srebra przy pomocy stapiania. Uwierz mi... kupno lutówki i lutu Cię nie zrujnuje a komfort pracy o wiele lepszy. Topiąc srebro zmieniasz jego strukturę.. nie przeszkadza Ci, że potem jego powierzchnia jest brzydka?
Jeśli zbyt mocno się wtrącam to przepraszam i więcej się nie odezwę odnośnie tej kwestii

[Sweet_nuka]

no jakos w 930 nie zauwazylam zmiany struktury srebra, w 999 tez nie tylko wlasnie czasem udale mi sie zlutowac 999 a czasem topi sie tylko jedna koncowka. Dobrze mi sie tak laczy drut, ta technika, tylko widac z 999 musze cwiczyc wiecej

[hanka2501]

Dziewczyny a czy do owijania wrappków nawlekacie ten cieniutki drut na igłę??

[kassia27]

ja nie nawlekam...
rachu ciachu paluszkami czasem boli na igle to chybaby Ci się łamał ale nie próbowałam.

[hanka2501]

Ja też nigdy tak nie robiłam ale ktoś tu wspominał.

[monisia104]

o igle to jeszcze nie słyszałam, ale chyba się nie skuszę. z moimi palcami jako jedynym narzędziem do owijania jest mi bardzo dobrze

[Sweet_nuka]

igla? hmm... troche to nieporecze przy malych przestrzeniach miedzy drucikami. Owijanie palcami nie jest zle, choc czasem troszke boli. Na pewno z czasem i praktyka staje sie bardzo dokladne

[hanka2501]

Teraz nie potrafię sobie przypomnieć gdzie ale tu na tym forum gdzieś wyczytałam własnie o igle. Zdziwiłam się ale postanowiłam zapytać czy tylko ja tak nieprofesjonalnie bez "narzędzi" typu igła działam.

[Hultaj]

nie używam igły bo już sam drut jest sztywny.

[orangecountry]

co do igły to mi sie zdarza tylk oza pomocą uszka zakańczać drucik jak jest bardzo krótki i w takim miejscu że paluszkami się dojść nie da..... a tak uważam ze igła to jednak bezsens...

[kassia27]

dziewczynki a nie wiecie czy ja w Polsce gdzieś kupię drut o kwadratowej średnicy bo jakoś nigdzie znaleźć nie mogę

[M0N1K4]

Napisane przez kassia27

dziewczynki a nie wiecie czy ja w Polsce gdzieś kupię drut o kwadratowej średnicy bo jakoś nigdzie znaleźć nie mogę

Ten użytkownik co jakiś czas ma kwadratowy drut http://allegro.pl/show_user.php?uid=2907280
Jednak czasem trzeba długo czekać na przesyłkę z tego co słyszałam, bo do mnie na szczęście doszły szybko, jak w maju zamawiałam

[kassia27]

Moniczko dzięki Będę go "pilnować"

[follow me]

Witam
Tyle sie naoglądałam galeriach wrapowanych śliczności ,az mi samej sie zachciało cos takiego zrobić Są to 2 pierwsze moje prace ,wiem że daleko im do ideału ale chciałam Wam pokazać abyscie poradziły mi co robie nie tak ,co poprawic i takie tam, zdjecie też nie jest rewelacyjne ale w ogóle nie mam pojecia co i jak w gimpie zrobic aby było lepiej I jeszcze jedno co zrobic aby w tych 1-ych kolczykach kamien sie nie obracał ? Otwór idzie wzdłuż , przy mocnym potrzasnieciu kamien sie obraca ....

[M0N1K4]

Napisane przez follow me

Witam
Tyle sie naoglądałam galeriach wrapowanych śliczności ,az mi samej sie zachciało cos takiego zrobić Są to 2 pierwsze moje prace ,wiem że daleko im do ideału ale chciałam Wam pokazać abyscie poradziły mi co robie nie tak ,co poprawic i takie tam, zdjecie też nie jest rewelacyjne ale w ogóle nie mam pojecia co i jak w gimpie zrobic aby było lepiej I jeszcze jedno co zrobic aby w tych 1-ych kolczykach kamien sie nie obracał ? Otwór idzie wzdłuż , przy mocnym potrzasnieciu kamien sie obraca ....

Załóż swój wątek i tam pokazuj swoje prace

[anika7]

follow me Jak założysz swój wątek, dziewczyny chętnie podpowiedzą co jest ok a co do poprawki.
Ale na pytanie: "co zrobic aby w tych 1-ych kolczykach kamien sie nie obracał ? Otwór idzie wzdłuż , przy mocnym potrzasnieciu kamien sie obraca ..." to dziewczyny możecie odpowiedzieć tutaj, może innym początkującym wrappowiczkom to by się przydało

[M0N1K4]

Napisane przez anika7

follow me Jak założysz swój wątek, dziewczyny chętnie podpowiedzą co jest ok a co do poprawki.
Ale na pytanie: "co zrobic aby w tych 1-ych kolczykach kamien sie nie obracał ? Otwór idzie wzdłuż , przy mocnym potrzasnieciu kamien sie obraca ..." to dziewczyny możecie odpowiedzieć tutaj, może innym początkującym wrappowiczkom to by się przydało

Nie uzywać takich kamieni ??
Ja nie wiem co zrobić. Zawsze miałam z tym problem. Robiłam ciut mniejszą "bazę".