Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY

[niezamienna_juz_na_nic]

Dziękuję, Lafigue. Faktycznie, w Złotych Tarsach jest Organic Market, a z domami centrum świetny mały sklepik ze zdrową żywnością - mają tam prawie wszystko

[lafigue]

Napisane przez dhama

lafigue, a gdzie w Złotych Tarasach? w supermarkecie?

sklep ze zdrową żywnością Organic - jak jesteś na poziomie -1 (tam gdzie supermarket), to trzeba iść schodami do góry w kierunku wyjścia z Tarasów (są dokładnie na przeciwko schodów ruchomych, którymi się zjeżdża na poziom -1); po lewej stronie jest tam najpierw sklep Kuchnie Świata (też warto zajrzeć ), a troszkę wyżej po prawej stronie schodów sklep ze zdrową żywnością

Napisane przez dhama

co do oleju kokosowego - nie miałam tego z mazideł, ale kiedyś strasznie się na niego napaliłam, kupiłam sobie w Anglii dwa - spożywczy i kosmetyczny; no i użyłam może raz... okropnie śmierdziały, nie mogłam tego wytrzymać, ale pół godziny z tym chodziłam na głowie a rezultaty niewielkie ;teraz zamówiłam jedwab w proszku, to zrobię sobie odżywkę wg przepisu na mazidłach, może będzie lepsza

ja oleju kokosowego z mazideł też nie miałam, mam tylko olej kokosowy+wit.E z ELD oraz taki zwykły olej kokosowy ze sklepu spożywczego całe szczęście obydwa praktycznie nie mają zapachu

[dhama]

Napisane przez lafigue

sklep ze zdrową żywnością Organic - jak jesteś na poziomie -1 (tam gdzie supermarket), to trzeba iść schodami do góry w kierunku wyjścia z Tarasów (są dokładnie na przeciwko schodów ruchomych, którymi się zjeżdża na poziom -1); po lewej stronie jest tam najpierw sklep Kuchnie Świata (też warto zajrzeć ), a troszkę wyżej po prawej stronie schodów sklep ze zdrową żywnością

dzięki wielkie jeszcze nie byłam tam na dole jakoś wolę Arkadię; zajrzę też do tej Kuchni uwielbiam ryż jaśminowy,może sobie kupię

ja oleju kokosowego z mazideł też nie miałam, mam tylko olej kokosowy+wit.E z ELD oraz taki zwykły olej kokosowy ze sklepu spożywczego całe szczęście obydwa praktycznie nie mają zapachu

to faktycznie masz szczęście ja myślałam, że będę miała włosy pachnące kokosem, a miałam... sprawdzałam, czy nie są przeterminowane, zjełczałe itd. i wydawały się w porządku! podobno ten zapach który znamy jako kokosowy pojawia się dopiero w kremach (ktoś tak pisał?? chyba)

[ilonabe]

Dziewczyny wspomóżcie mnie swoją wiedzą. Czy któraś zna skład oleku "Tonic" Clarinsa? Czy można coś takiego zrobić we własnym zakresie? Kiedyś go używałam i byłam bardzo zadowolona, ale on strasznie drogi jest i stąd moje myśli o jakieś jego chałupniczej wersji

[dziuniaaa]

Złożyłam już swoje pierwsze zamówienie na Mazidłach mam nadzieję, że paczka szybko dojdzie, nie mogę się doczekać.
I mam pytania odnośnie używania. A więc, czy mogę używać tego tak: rano - przemywanie twarzy
( nie lubię tego paćkania się żelami do twarzy) hydrolatem oczarowym + jakiś krem, ewentualnie podkład (tych używam od okazji:P), a wieczorem oczyszczenie twarzy i oczu mleczkiem do makijażu, hydrolat i olej z konopii. Czy tak można tego używać bez żadnej szkody dla cery?

[ziuta.]

Napisane przez ilonabe

Dziewczyny wspomóżcie mnie swoją wiedzą. Czy któraś zna skład oleku "Tonic" Clarinsa? Czy można coś takiego zrobić we własnym zakresie? Kiedyś go używałam i byłam bardzo zadowolona, ale on strasznie drogi jest i stąd moje myśli o jakieś jego chałupniczej wersji

Chodzi ci o ten produkt?
http://uk.clarins.com/main.cfm?prodID=65
podany jest tam skład.

[dhama]

to ciekawe bardzo, ziuta, ja też się zainteresowałam tym olejkiem i na stronie francuskiej znalazłam inny skład!
huiles essentielles de romarin, géranium, menthe : parfument et procurent une agréable sensation de bien-être, tonifient, stimulent, huile de noisette : maintient l'hydratation*, nourrit la peau. czyli rozmaryn, geranium i mięta, a w wersji angielskiej olejek eteryczny z orzechów laskowych (jest taki?), wydaje się, że chyba jest błąd na stronie UK
szkoda ilonabe, że nie spisałaś składu z opakowania; ciekawe co tam jest napisane; no ale w wersji francuskiej jest to tani olejek! kupno tych trzech olejków w Pollenie (lub Awicennie jeszcze taniej) plus laskowy na mazidłach to 24-28 zł (chyba, nie umiem liczyć) na pewno duuużo taniej niż oryginał; chyba sobie go zaraz zrobię

dziunia, hydrolaty jak najbardziej, ale olej codziennie - to zależy jaką masz skórę; ja przy mojej mieszanej skórze, dzięki pielęgnacji mazidłowo-olejowej, czasami po prostu smaruję się tylko hydrolatem z kwasem hialuronowym i ekstensyną (albo samym) i moja skóra wygląda dobrze! a kiedyś zaraz po umyciu twarzy NATYCHMIAST musiałam ją smarować

[ziuta.]

tutaj też jest podany inny skład:
http://torebka.kafeteria.pl/katalog....e=view&id=7652
"Olejek ma w składzie same naturalne komponenty: olejek orzecha laskowego i olejki eteryczne rozmarynu, szałwi, geranium, mięty pieprzowej"
I jest podana mięta. moze rzeczywiście tam jest błąd?!
W sumie bardzo prosty skład i jakies 5 minut roboty

[dhama]

Napisane przez ziuta.

tutaj też jest podany inny skład:
http://torebka.kafeteria.pl/katalog....e=view&id=7652
"Olejek ma w składzie same naturalne komponenty: olejek orzecha laskowego i olejki eteryczne rozmarynu, szałwi, geranium, mięty pieprzowej"
I jest podana mięta. moze rzeczywiście tam jest błąd?!
W sumie bardzo prosty skład i jakies 5 minut roboty

a tu jest jeszcze szałwia! no bardzo to ciekawe aż chyba się przejdę do sklepu i zobaczę co tam jest napisane

[19katarina82]

Przyszła do mnie upragniona paczka z Mazideł i... hydrolaty oczarowy i neroli maja jak dla mnie straszne zapachy... postaram sie jeszczez dodac do nich różanego, może będzie torchę lepiej ale narazie jestem niezadowolona
Poza tym dostałam próbkę oleju konopnego i będę się nim maziać, czy tylko ja uważam że on pachnie dokładnie jak surowe obrane ziemniaki??

[mrs.doubtfire]

Napisane przez 19katarina82

Przyszła do mnie upragniona paczka z Mazideł i... hydrolaty oczarowy i neroli maja jak dla mnie straszne zapachy... postaram sie jeszczez dodac do nich różanego, może będzie torchę lepiej ale narazie jestem niezadowolona
Poza tym dostałam próbkę oleju konopnego i będę się nim maziać, czy tylko ja uważam że on pachnie dokładnie jak surowe obrane ziemniaki??

co do Neroli to Cie rozumiem i podzielam zdanie, juz tu pisalam do Limonetki o moich wrazeniach. Ja go jakos wymeczylam i z ulga skonczylam.
Konopny mi sie tak nie kojarzyl. Oczarowy dla mnei pachnie tak nijak, ani zachwycajaco ani zle.
Mam nadzieje, ze tej Neroli nie zamowilas duzego opakowania!

[mrs.doubtfire]

Wlasnie, a zna ktoś zapach głogowego hydrolatu? bo nie chciałabym się naciąć.

[niezamienna_juz_na_nic]

Hydrolat neroli to świetny przykład tego, że de odoribus non est disputandum Ja go uwielbiam, dla mnie pachnie cudnie, słodko, ale nie dusząco, mniam....
Głogowego nie znam, ale bedę wdzięczna za informacje...
Oczarowy ma zapach ziołowy, dla mnie niestraszny, bo ja ziółka lubię w każdej ilości i pod każdą postacią

[19katarina82]

Napisane przez mrs.doubtfire

Mam nadzieje, ze tej Neroli nie zamowilas duzego opakowania!

Omg... 100ml!

[schaetzchen]

Ach, te hydrolaty Moje pierwsze spotkanie z oczarowym było niezbyt udane - ale ponieważ wyczytałam, że dobrze działa to stosowałam uparcie (używam go rzadko jako tonik, częściej w serach). I co? Teraz ten zapach bardzo lubię.

Dziś natomiast zamówiłam po malej flaszce lawendowego (miałam próbkę, do twarzy niekoniecznie, ale chcę robić serum do włosów z aloesem), bławatkowego (na dźwięk tej nazwy przechodzą mnie dreszcze rozkoszy mam nadzieję, że nie będzie to rozczarowanie...), głogu i neroli. Zobaczymy...

[dziuniaaa]

A co ile stosować olej konopny mogę?
Moja cera jest czasami mieszana; czasami błyszczy się strefa T, a czasami mam malutkie wypryski na czole i wągry na nosie;/ (nie wiem jak się ich pozbyć, tylko wyciskanie chyba zostaje), a czasami całą cerę mam taką dziwną, że jak dam krem to się czuję jakby ona była strasznie "spragniona" i natychmiast go wchłania i mało jej.
Dziwną mam cerę;/.

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez schaetzchen

Dziś natomiast zamówiłam po malej flaszce lawendowego (miałam próbkę, do twarzy niekoniecznie, ale chcę robić serum do włosów z aloesem), bławatkowego (na dźwięk tej nazwy przechodzą mnie dreszcze rozkoszy mam nadzieję, że nie będzie to rozczarowanie...), głogu i neroli. Zobaczymy...

Ach, lawendowy... ten zapach jesiennych grzybków w mokrym lesie
Czekam z niecierpliwścią na relację o bławatkowym i głogowym

[mrs.doubtfire]

Lawendowy tez uwielbiam, nawet bardziej od rozy.
Tez czekam na relacje!
Bławatkowy sie dobrze kojarzy, jesli jest podobny do kwiatow to powinien byc delikatny. A głogowy to nie wiem, znam głóg, ale on mi jakos specjlanie nie pachnie, mam nadzieje, ze nie bedzie podobny do rozy.

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez dziuniaaa

A co ile stosować olej konopny mogę?
Moja cera jest czasami mieszana; czasami błyszczy się strefa T, a czasami mam malutkie wypryski na czole i wągry na nosie;/ (nie wiem jak się ich pozbyć, tylko wyciskanie chyba zostaje), a czasami całą cerę mam taką dziwną, że jak dam krem to się czuję jakby ona była strasznie "spragniona" i natychmiast go wchłania i mało jej.
Dziwną mam cerę;/.

Olej możesz stosować nawet codziennie (o ile Cię nie zapcha, ale konopny podobno nie jest komedogenny, Basia polecała go do tłustej cery). Powinnaś zresztą sama zobaczyć, czy Ci służy i czy skóra jest wystarczająco nawilżona.
Na zaskórniki pomaga nie wyciskanie, a kwasy BHA. Być może masz też cerę odwodnioną, skoro krem wchłania się tak szybko i bez śladu.

[schaetzchen]

Napisane przez dhama

to ciekawe bardzo, ziuta, ja też się zainteresowałam tym olejkiem i na stronie francuskiej znalazłam inny skład!
huiles essentielles de romarin, géranium, menthe : parfument et procurent une agréable sensation de bien-être, tonifient, stimulent, huile de noisette : maintient l'hydratation*, nourrit la peau. czyli rozmaryn, geranium i [COLOR=red]mięta,[COLOR=#000000] a w wersji angielskiej olejek eteryczny z orzechów laskowych (jest taki?), wydaje się, że chyba jest błąd na stronie UK

Zaintrygowalyście mnie tą mieszanką Zrobiłam (wychodząc z założenia że na stronie angielskiej jest jednak bład) w proporcjach na 10 ml bazy 4 krople rozmarynu, 2 geranium i 2 mięty. Dość intensywnie pachnie geranium - zdecydowanie dominuje w mieszance, ale zapach ładny.
Jeszcze parę uwag nt. bazy: nie robiłam na orzechu laskowym, tylko: miałam próbkę 5 ml oleju z orzecha włoskiego (mazidła). Tutaj wyczytałam, że dobrze jest go mieszać z innym olejem w stosunku 1:1 - domieszałam więc 5 ml makadamii. Orzech włoski jest obłędny - co za zapach!!!
O działaniu mieszanki niewiele moge napisać, bo użyłam jej raz, bardziej żeby sprawdzić czy mnie nie uczula. Ładnie się wchłania, rano skóra (nawet po prysznicu) jest nawilżona i nieściągnięta (z czym miewam problem na łydkach).
A ten olej z orzecha włoskiego chyba sobie kupię... Chociaz miałam żadnych olejów nie kupować dopóki nie pokończę tyhc które stoją na półce... Ale ten zapach...

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez schaetzchen

Chociaz miałam żadnych olejów nie kupować dopóki nie pokończę tyhc które stoją na półce... Ale ten zapach...

Schaetzchen, też tak masz? A myślałam, że tylko mnie AŻ TAK kuszą oleje (nie tylko w Mazidłach, a nawet częściej w sklepach zielarskich i ze zdrową żywnością). Ostatnio mój Mąż narzeka, że nie ma gdzie napojów do lodówki wstawiać
Przy okazji - orzechowy jest (niestety) fantastyczny...

[dhama]

orzechowe u mnie też rządzą mam laskowy i uwielbiam ten zapach, działa na mnie mmm; kiedyś miałam ylang Decleora i bardzo mi się podobał zapach, a potem kiedy kupiłam laskowy to okazało się że to jego zapach przebijał się przez te olejki eteryczne! orzechu włoskiego mam próbkę i pachnie bardzo podobnie, ale chyba jest trochę tłustszy niż laskowy;
ostatnio kupiłam konopny ale nie otwieram jeszcze (twarda jestem) bo robię sobie kurację Hauszki

[19katarina82]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Schaetzchen, też tak masz? A myślałam, że tylko mnie AŻ TAK kuszą oleje (nie tylko w Mazidłach, a nawet częściej w sklepach zielarskich i ze zdrową żywnością). Ostatnio mój Mąż narzeka, że nie ma gdzie napojów do lodówki wstawiać
Przy okazji - orzechowy jest (niestety) fantastyczny...

Myslałam, że tylko moja lodówka jest za mała na produkty pożywcze i mazialne
Które oleje trzymasz w lodówce, bo ja trzymam je w apteczce w wc gdzie jest nachlodniej ale nie w lodówce, np. jojoba robi się stały pod wpływem zimna

A propos olejów orzechowych to mam z laskowych i jak dla mnie on w ogóle nie ma zapachu

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez 19katarina82

Myslałam, że tylko moja lodówka jest za mała na produkty pożywcze i mazialne
Które oleje trzymasz w lodówce, bo ja trzymam je w apteczce w wc gdzie jest nachlodniej ale nie w lodówce, np. jojoba robi się stały pod wpływem zimna

W lodówce trzymam oba oleje orzechowe (są mało stabilne), konopny (otwarty), z wiesiołka, makadamia (jw.) i krokoszowy. Resztka jojoby też do dziś stała na drzwiczkach lodówki , bo choć faktycznie robi się stała w niskiej temperaturze, to na oleju z Polleny wyraźnie jest napisane, żeby po otwarciu przechowywać go w lodówce. Zresztą chwilę po wyjęciu z wraca do stanu płynnego. Właśnie zresztą zużyłam resztkę jojoby, dodając ją do umieszanego przed chwilą antycellulitowego olejku do ciała. Trochę mnie zainspirowałyście postami o olejku Clarinsa, ale nie miałam mięty, więc jak zwykle zaimprowizowałam coś całkowicie swojego: olej z pestek winogron+makadamia+jojoba (użyłam tych olejów, które się dobrze na mnie wchłaniają) i olejki: geranium, rozmaryn, jałowiec i limetka. Pachnie cudnie, wieczorem będę testować
Jak widzicie, mam zdecydowanie niemało olejowych skarbów (a to tylko półprodukty - posiadam jeszcze zapasiki gotowych olejków), ale nadal mnie coś kusi - olej arganowy. Tańszy jest tu: http://www.ecospa.pl/olej-arganowy-t...jny-p-105.html
a droższy tu: http://www.biolander.com/index.php?m...roducts_id=301
Któraś z Was ma jakieś doświadczenia (poza olfaktorycznymi - już wiem, że zapach jest... hm, niepowtarzalny) z tym cudem?

[19katarina82]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

W lodówce trzymam oba oleje orzechowe (są mało stabilne), konopny (otwarty), z wiesiołka, makadamia (jw.) i krokoszowy.

Oj, wejde aż na Ecopa gdzie je kupiłam i zobaczę co oni zalecają Skąd masz krokoszowy? I za ile (jesli mogę spytać) Marzy mi się z pestek z winogron ... drogi jest? Myslę, że powinien być w sklepach ze zdrowa żywnością, ale jak rozumie do maziania po buzi musi byc nieratyfikowany i jeszcze jakiś? Czuję się zagubiona

[schaetzchen]

Katarino,
w lodówce przechowuję te, które takie przechowywanie maja w opisie (wiesiołek, ogórecznik, orzech laskowy, słodkie migdały, makadamia - wszystkie sa płynne i przezroczyste, tylko w makadamii wytrąca się osad który jednak szybko rozpuszcza się w temperaturze pokojowej).
Pozostałe oleje trzymam w szafce w której jest ciemno i chłodno.

Olej z orzechów laskowych rzeczywiście nie ma orzechowego zapachu - i to zarówno ten z eco spa jak i taki spożywczy, tłoczony na zimno, który kupiłam kiedyś do sałatek... przeżyłam spore rozczarowanie podczas kręcenia pierwszego sosu
Natomiast olej z orzechów włoskich pachnie najprawdziwszymi orzechami, zapach ten przebija nawet delikatnie w mieszance a la clarins "tonic". No i jak tu go nie kupić?

[mrs.doubtfire]

Uzywacie miety w olejkach do twarzy?

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez 19katarina82

Oj, wejde aż na Ecopa gdzie je kupiłam i zobaczę co oni zalecają Skąd masz krokoszowy? I za ile (jesli mogę spytać)

Olej krokoszowy kupiłam w sklepie Organic w Złotych Tarasach, 30 zł za pół litra. To ten:
http://www.ekosfera.pl/cgi-bin/shop....&psz=8102&pcz=
Przyznam, że kupiłam go z myślą o depilacji, bo podobno eliminuje owłosienie. Postanowiłam spróbować - w końcu i tak codziennie używam olejku, mogę maziać się tym. Na razie smaruję nogi od tygodnia, dam znać, jakie efekty

Napisane przez 19katarina82

Marzy mi się z pestek z winogron ... drogi jest? Myslę, że powinien być w sklepach ze zdrowa żywnością, ale jak rozumie do maziania po buzi musi byc nieratyfikowany i jeszcze jakiś? Czuję się zagubiona

Ja kupuję winogronowy z Polleny - znajdziesz go tu: http://shop.pollenaaroma.com/ , ale ja kupuję w realu: jest niedrogi i nierafinowany, nie narzekam. Oleje do pielęgnacji skóry powinny być nierafinowane, a tłoczone na zimno, bo tylko one zachowują cenne właściwości

[schaetzchen]

Napisane przez mrs.doubtfire

Uzywacie miety w olejkach do twarzy?

Ja nie. Dolewam sobie do kapieli, albo do mieszanek do ciała.

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez mrs.doubtfire

Uzywacie miety w olejkach do twarzy?

Ja tylko do kąpieli.