Tabletki YAZ - zbiorczy, cz.2

[Disappointed]

Mam lekki problem, odnośnie wczoraj się czymś prawdopodobnie zatrułam i dostałam lekkiej biegunki, tabletki zawsze przyjmuje o godzinie 8. Wczoraj o godzinie 16:00 poczułam potrzebe kibelkową i tak może ją poczułam z 3 razy do końca dnia. Dodam, że minimalnie pobolewał mnie brzuch i stolec był raczej średnio rzadki.
Dzisiaj znowu wzięłam tabletke o 8 a o godz. 10:45 znowu poczułam potrzebe 'kibelkową' i zaczynam się martwić czy to mogło w jakiś sposób osłabić działanie tabletek?

[suicideblonde]

Napisane przez sami_gemmini

Hej

Jestem tu nowa, ale chciałam sie podzielic informacją o skutkach ubocznych tabletek Yaz. Kończe wlasnie trzecie opakowanie. Zostal mi z tydzien brania tabletek. Ostatnio zauwazylam ze jestem co raz bardziej rozdrazniona, wk*rwiona na wszystko, mam napady nieuzasadnionego płaczu, brak chęci na cokolwiek. Moze fakt, ostatnio sa jakie malutkie zawirowania w moim życiu i fakt, sama jestem czasem humorzasta, ale bez przesady. Zaczęłam wiec przeglądać forum o dczytalam sie, ze depresja, że płacz, nagminne zapalenie dróg moczowych... nawet biegunka by się sprawdziła, bo miałam ostatnio nie małe sensacje żołądkowe.

Zaczęłam je brac ze wzgledu na trądzik, moze nie mam wielkiego problemu, ale zawsze cos tabletki moga pomoc, a mojej znajomej pomogly. Tylko niestety ta depresja... Niestety najbardziej odczuwalna dla moich najblizszych, ale mnie tez juz zaczyna meczyc.

Zastanawiam sie wlasnie czy moge je odstawic juz teraz? 3 stycznia mam wizyte u ginekologa i musze z nim o tym porozmawiac.
Moze mi doradzi jakieś inne...

ja jestem na końcu pierwszego opakowania i mam podobnie. jestem non stop podminowana, wkurzona, chce mi się płakać. oczywiście mimo, że tego nie chcę najbardziej obrywa się mojemu facetowi. no ale mówię sobie, że do 3 opakowania przejdzie, bo to nowość dla mojego organizmu. jednak dla mnie najgorsze są mdłości - jak wieczorem kładę się spać, to mdli mnie tak, że nie umiem spać. i tak to trwa do 1, 2 w nocy. któraś też tak ma? a plamienia faktycznie przeszły prawie całkowicie po cyclo 3 fort - od 4 dni biorę dwie rano i dwie wieczorem i mogę polecić. aha, no i mi się jeszcze starszliwie cera suszy. noj stop peeling i nawilżanie. apetyt spadł bardzo mocno, chudnę.

[Ladymargot]

Witam.
Od września biorę tabletki antykoncepcyjne Yaz, w tym samym czasie znaleziono u mnie nadżerkę, która po 2 miesięcznej kuracji została zaleczona.
Mój problem dotyczy miesiączki. Kilka dni przed tabletkami placebo, zauważyłam brązowy śluz i trochę krwi, myślałam, że to zapowiedz miesiączki, jednak przez cały czas śluz się utrzymywał. Zazwyczaj po 2 tabletkach placebo dostawałam normalny okres, jednak tym razem jest to w dalszym ciągu brązowy śluz, są tak jakby skurcze macicy i jest też krew, jednak jest jej bardzo mało. Czy przyczyną może być nadżerka? Czy to znaczy że coś się poprzesuwało w moim cyklu? Czy jeżeli zacznę brać tabletki z nowego opakowania to będą działały zabezpieczając przed ciążą? Czy tak po prostu się dzieje przy przyjmowaniu tabletek?. Dodam że przez 4 miesiące brania tabletek nie miałam żadnych dolegliwości ubocznych.
Mam zamiar wybrać się do ginekologa jednak mogę zrobić to dopiero po nowym roku więc chciałabym wiedzieć czy mam się czym martwić, czy to jest coś zupełnie normalnego, co jednak warto skontrolować.
Ciążę raczej wykluczam ponieważ tabletki brałam zawsze w odpowiednim czasie i nie brałam żadnych leków mogących osłabić ich działanie.

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez Ladymargot

Witam.
Od września biorę tabletki antykoncepcyjne Yaz, w tym samym czasie znaleziono u mnie nadżerkę, która po 2 miesięcznej kuracji została zaleczona.
Mój problem dotyczy miesiączki. Kilka dni przed tabletkami placebo, zauważyłam brązowy śluz i trochę krwi, myślałam, że to zapowiedz miesiączki, jednak przez cały czas śluz się utrzymywał. Zazwyczaj po 2 tabletkach placebo dostawałam normalny okres, jednak tym razem jest to w dalszym ciągu brązowy śluz, są tak jakby skurcze macicy i jest też krew, jednak jest jej bardzo mało. Czy przyczyną może być nadżerka? Czy to znaczy że coś się poprzesuwało w moim cyklu? Czy jeżeli zacznę brać tabletki z nowego opakowania to będą działały zabezpieczając przed ciążą? Czy tak po prostu się dzieje przy przyjmowaniu tabletek?. Dodam że przez 4 miesiące brania tabletek nie miałam żadnych dolegliwości ubocznych.
Mam zamiar wybrać się do ginekologa jednak mogę zrobić to dopiero po nowym roku więc chciałabym wiedzieć czy mam się czym martwić, czy to jest coś zupełnie normalnego, co jednak warto skontrolować.
Ciążę raczej wykluczam ponieważ tabletki brałam zawsze w odpowiednim czasie i nie brałam żadnych leków mogących osłabić ich działanie.

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź

Moim zdaniem nie masz powodu do nie pokoju. Bierzesz krótko Yaz i plamienie przed krwawieniem może być nawet do 3,4 opakowania.

Jeśli ciebie trochę to uspokoi to ja kiedyś okres dostawałam na 2 placebo ale ostatnio coś mi się przesuwało i dostaję na 1,2, a nawet 3 różowej.

Tak, jak najbardziej będziesz zabezpieczona

[Lidka2603]

Cześć dziewczyny, mam pytanko, jestem na 4 opakowaniu Yazu. Niestety przyczepiło mi się jakieś wredne choróbsko i dostałam od lekarki sumamed...Niestety ponieważ mojej lekarki nie było, to poszłam do innej, a ona okazała się wredną babą, tak mnie wkurzyła, ze zapomniałam w tych nerwach zapytać o wpływ na skuteczność tabletek anty. Przeszukałam internet i oczywiście jedni piszą że sumamed obniża skuteczność, a inni że nie...już sama nie wiem. Może któraś z was ma taką wiedzę pozyskaną od gina ( ile czasu po zażyciu ostatniej pastylki sumamedu trzeba się ewentualnie dodatkowo zabezpieczać) bo niestety mój jest poza zasięgiem, a romantyczny sylwester we dwoje tuż tuż...
Z góry wielki dzięki

[kate3388]

To antybiotyk,wiec radzilabym dodatkowo sie zabezpieczac przez tydzien od skonczenia jego przyjmowania i w trakcie.

tutaj potwierdzenie pytanie do lekarza

http://www.we-dwoje.pl/sumamed;i;ant...kul,23653.html

[Aphrodisyack]

Dziewczyny,
zaczęłam 2 opakowanie Yaz (wczesniej brałam Qlaire i czulam sie fatalnie). Z Yaz czuję się świetnie! Minęły mi huśtawki nastrojów, ból piersi i drętwienia łydek. Żyć nie umierać normalnie
Jak na razie nie odczuwam żadnych skutków ubocznych. Nie jestem pewna co do cery - chyba troszkę bardziej problemowa się zrobiła, ale to sporadyczne wypryski więc nie wiem czy to wina Yaz czy zmian wody na jakie ostatnio się narażałam

jupi

aha! no i jakoś tak...apetyt na słodycze się zmniejszył. Schudłam

[trs23]

cześć, jestem tu nowa. mam pytanie, bo nie bardzo wiem, co robić... wczoraj dostałam silnych wymiotów jakieś 5 godzin po wzięciu tabletki (pierwsza z trzeciego rzędu). co teraz? wziąć zapasową? w ulotce napisane jest tylko o wymiotach 3 do 4 godzin... dodam, że jest to moje pierwsze opakowanie tabletek... a może w ogóle odstawić te tabletki, czekać na normalny okres i wtedy zacząć drugie opakowanie? ratunku

[satoska]

po 5h tabletka napewno już się wchłonęła. ja na Twoim miejscu dalej łykałabym tabletki wg schematu

[201607221504]

Dziewczyny !
Biore tabletki Yaz od 7 miechów i mam pytanie . Czy normalne jest że dostaje miesiączkę podczas np wzięcia 2 lub 3 białej tabletki ? czy może tabletki nie trzymają cyklu ?
dzięki za odpowiedź ;*

[leverage]

Poczytałam Wasze posty i mam pytanie- biorę drugie opakowanie Yaz, przez całe pierwsze opakowanie mialam obfite plamienia, okres sie w ogole nie pojawił, zaczęłam drugie opakowanie i 7 dnia drugiego opakowania kochałam sie bez zabezpieczenia. Na początku drugiego opakowania plamienia ustały, zostały mi 4 różowe tabletki ale ostatnio słabo się czuję i boli mnie głowa. Troche martwią mnie te objawy, niewiem co myśleć.. Co myslicie o tym??

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez bajkoowa

Dziewczyny !
Biore tabletki Yaz od 7 miechów i mam pytanie . Czy normalne jest że dostaje miesiączkę podczas np wzięcia 2 lub 3 białej tabletki ? czy może tabletki nie trzymają cyklu ?
dzięki za odpowiedź ;*

Chyba sobie jaja robisz
Czytałaś ulotkę?

[DarkNoir]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Chyba sobie jaja robisz
Czytałaś ulotkę?

Ło jesu

[Cornette]

czy zmieniała się cena Yazu po nowych ustawach??

[Anetozwierz]

,

[Natruszka]

Napisane przez Anetozwierz

Witam.
Mam dość skomplikowaną sytuację, w której możemy mocno teoretyzować. Mianowicie, przypuśćmy, że ok godziny 21 doszło do stosunku, pod koniec którego partner skończył we mnie. Ok godziny 22-22:30 wzięłam tabletkę anty, którą niestety po około godzinie zwróciłam. Była to 20tabletka (3tydzień) zażyta 31.12. Niestety zrobiłam głupotę, bo nie przyjęłam drugiej tuż po tym zdarzeniu... Jakie istnieje prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w takiej sytuacji? Następne tabletki przyjmowano w normalnym porządku, o zwykłej porze. Dodam, że następny stosunek miał miejsce 3dni po pominięciu. Niestety dopiero po nim przypomniałam sobie o sytuacji która (być może) miała miejsce...

Proszę o jakiekolwiek opinie na ten temat.

Z tego co mi wiadomo możliwość ciąży jest. Ponieważ tabletka wchłania się do 4h a Ty ją po godzinie zwróciłaś, więc zapewne się całościowo nie wchłonęła.
Poza tym jak pominęłaś tabletke to najrozsądniej byłoby się dodatkowo zabezpieczyć, np. prezerwatywą.
Nic CI nie zostaje jak powędrowanie do apteki po test ciążowy.

A i tak na przyszłość, moim zdaniem, lepsze jest zażywanie tabletek rano, jeśli się zapomni to w ciągu dnia jest duża możliwość o przypomnieniu sobie braku tabletki no i z czasem to wchodzi w krew. A i wydaje mi się, że i wymioty częściej występują porą popołudniową niż rano.

[Anetozwierz]

.

[Natruszka]

test najlepiej zrobić pierwszego dnia krwawienia z porannego moczu. a jak się już tak bardzo martwisz, to może zrób badanie krwi. Będziesz mieć spokój a nie ciągły stres przez najbliższy miesiąc
z tego co wiem, nawet jeśli już jesteś w ciąży okres może wysąpić do 3 miesięcy jeszcze.

[Anetozwierz]

.

[Natruszka]

Napisane przez Anetozwierz

Powiem tak: Sytuacja przeze mnie opisana, jest tylko jedną z dwóch możliwości które mogły mieć miejsce. Wszyscy świadkowie owego zdarzenia, łącznie ze mną są niemal pewni, iż najpierw wystąpiły wymioty, a następnie dopiero wzięłam tabletkę.
Tak więc nie stresuję się tym aż tak, jednak biorąc pod uwagę, że jestem pesymistką - zawsze zakładam 'tę najgorszą opcję'.
Zatem moje zapytanie ma podłoże głównie teoretyczne, o czym napisałam na samym początku. Nigdy wcześniej nie zdarzały mi się podobne sytuacje, więc nie wiem prawdę mówiąc czego powinnam się spodziewać.
Jeżeli krwawienia spodziewam się na przełomie piątku/soboty (6.01/7.01), mogę wykonać test już wtedy? Nie będzie to za wcześnie?

Będzie trochę wcześnie ale podobno testy wykrywają nawet już tą 6dniową ciąże. Ja na Twoim miejscu zrobiłabym ten test przy tym krwawieniu i przy następnym.
Pewnie schizujesz, stres i obawy przed ciążą robią swoje, niestety.
Miejmy nadzieje, że będzie jedna kreseczka

[Anetozwierz]

.

[Natruszka]

Napisane przez Anetozwierz

Może faktycznie masz rację, z tym dwukrotnym wykonaniem testu. Jednak mimo wszystko, jeśli na pierwszym zobaczę jedną kreseczkę, będę o wiele spokojniejsza.
Myślę, że wstrzymam się powiedzmy do poniedziałku i wtedy go zrobię. Troszkę dłużej się będę stresowała, ale większe prawdopodobieństwo, że wynik będzie wiarygodny.
Ma jakieś większe znaczenie, czy test będzie wykonany rano, czy po południu?

Tak ma to całkiem spore znaczenie, ponieważ poranny mocz jest najbardziej wiarygodny. Zresztą będzie to nawet napisane w ulotce testu.

[Anetozwierz]

.

[Natruszka]

Nie ma za co, wiem co to za stres
Zazwyczaj dużo przesadzony.
Pozdrawiam

[Paulina170]

to moje pierwsze tabletki, ktore zostaly mi wczoraj przepisane.ale zapomnialam zapytac lekarza więc pozwolę sobie zapytac Was: po jakim czasie one zaczynaja byc skuteczne? w sensie kiedy można zrezygnować z np. prezerwatyw ponieważ one chronią już mnie calkowicie?
poza tym czy wpasnie przy nudnosciach bądź biegunkach bierzecie kolejną tabletkę? mi lekarz nic takiego nie mowil wiec w sumie nie wiem.

[DarkNoir]

Napisane przez Paulina170

to moje pierwsze tabletki, ktore zostaly mi wczoraj przepisane.ale zapomnialam zapytac lekarza więc pozwolę sobie zapytac Was: po jakim czasie one zaczynaja byc skuteczne? w sensie kiedy można zrezygnować z np. prezerwatyw ponieważ one chronią już mnie calkowicie?
poza tym czy wpasnie przy nudnosciach bądź biegunkach bierzecie kolejną tabletkę? mi lekarz nic takiego nie mowil wiec w sumie nie wiem.

Odpowiedzi na te pytanie znajdziesz w ulotce.

[trs23]

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy któraś z Was przy stosowaniu pierwszego opakowania miała cały czas bolesne piersi?? Zazwyczaj mijało mi to w 1-2 dzień okresu, a teraz jem 3 rząd tabletek i nadal mnie bolą..... Zwariować można.. Doszły mi jeszcze teraz mdłości.. o co chodzi???? W ciąży raczej nie jestem, bo brałam wszystkie tabletki o tej samej porze wg zaleceń...

[Natruszka]

Napisane przez trs23

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy któraś z Was przy stosowaniu pierwszego opakowania miała cały czas bolesne piersi?? Zazwyczaj mijało mi to w 1-2 dzień okresu, a teraz jem 3 rząd tabletek i nadal mnie bolą..... Zwariować można.. Doszły mi jeszcze teraz mdłości.. o co chodzi???? W ciąży raczej nie jestem, bo brałam wszystkie tabletki o tej samej porze wg zaleceń...

W pierwszych miesiącach stosowania tabletek mogą pojawić się takie dolegliwości ponieważ organizm musi się przestawić.
Lecz z doświadczenia wiem, że jeżeli tabletki są dobrane według badań to skutki uboczne praktycznie nie występują. Możliwe jest, że Twoje dolegliwości miną ale jeśli będziesz się czuć jeszcze gorzej to pomyśl o zmianie tabletek, bo widocznie masz źle dobrane a nie ma sensu się męczyć niepotrzebnie

[NoisyGhost]

Cześć dziewczyny. Dostałam ostatnio od dermatologa receptę na YAZ oraz ze względu na moje problemy z trądzikiem. Obecnie mam pierwszy dzień krwawienia (po dość długiej przerwie, możliwe że spowodowanej przez branie antybiotyku tetralysalu) i zastanawiam się czy zaczynać swoją historię z hormonami, która podejrzewam krótka by nie była. Moje wyniki hormonalne - wysoki poziom estradiolu, dobry progesteron, i delikatnie podwyższony testosteron.

Stąd kieruje pytanie do was, czy zaczęłybyście na moim miejscu branie tabletek, czy może próbowały dalej leczenie maściami dermatologicznymi (obecnie smaruje się dwoma preparatami, jeden to antybiotyk w żelu a drugi to retinoid). Zwlaszcza że po odstawieniu tabletek powrót trądziku jest bardzo możliwy.

[Natruszka]

Napisane przez NoisyGhost

Cześć dziewczyny. Dostałam ostatnio od dermatologa receptę na YAZ oraz ze względu na moje problemy z trądzikiem. Obecnie mam pierwszy dzień krwawienia (po dość długiej przerwie, możliwe że spowodowanej przez branie antybiotyku tetralysalu) i zastanawiam się czy zaczynać swoją historię z hormonami, która podejrzewam krótka by nie była. Moje wyniki hormonalne - wysoki poziom estradiolu, dobry progesteron, i delikatnie podwyższony testosteron.

Stąd kieruje pytanie do was, czy zaczęłybyście na moim miejscu branie tabletek, czy może próbowały dalej leczenie maściami dermatologicznymi (obecnie smaruje się dwoma preparatami, jeden to antybiotyk w żelu a drugi to retinoid). Zwlaszcza że po odstawieniu tabletek powrót trądziku jest bardzo możliwy.

Ja nigdy bym się nie szprycowała hormonami tylko ze względu na trądzik. Próbój dalej innych leków antytrądzikowych, może akurat trafisz na coś odpowiedniego bo szkoda zdrowia.