Tabletki YAZ - zbiorczy, cz.2

[kik]

Cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było
Mam pewne zmartwienie.
Biorę Yaz od ładnych paru miesięcy. I ostatnio zauważyłam, że codziennie mam mdłości.
To są moje pierwsze tabletki. Mdłości miewałam jako skutek uboczny w pierwszych dwóch czy trzech miesiacach brania, ale potem przeszło...

Teraz znów chwyciły. Ciążę jak najbardziej wykluczam, ponieważ dostałam krwawienia z odstawienia... Piersi nie bolą, żadnych objawów ciążowych nie mam... Tylko te mdłości.

czy to możliwe, że po prostu organizm zaczął odrzucać tabletki?? Czy czas na zmianę?

[irmusiek]

ja bym poszła do ginekologa ; ) bo mdłości nie są normalne .

4. MOŻLIWE DZIAŁANIA NIEPOŻĄDANE
Jak każdy lek, Yaz może powodować działania niepożądane, chociaż nie u każdego one wystąpią.
Następujące działania niepożądane zostały powiązane ze stosowaniem leku Yaz
Częste działania niepożądane (występujące u mniej niż 1 na 10 kobiet):

wahania nastrojów

ból glowy

nudności

ból piersi, problemy związane z miesiączką, takie jak nieregularne krwawienia, brak krwawień

[kik]

Wiem co mówi ulotka... Z tym, że mi te skutki uboczne przeszły po pierwszych miesiącach brania tabsów, a teraz znów się pojawiły...
Boję się, że będę musiała zmienić tabletki, a bardzo bym tego nie chciała, bo Yaz niesamowicie mi do tej pory służyły.
Lepsza cera, mniej w brzuchu, niezłe samopoczucie.

Po prostu pytam czy organizm może po kilku (około 9) miesiącach odzwyczaić się od tabsletek.

[_mademoiselle_]

Tydzień temu, w niedzielę zapomniałam wziąć 21 tabletki, zorientowałam sie dopiero po 24 godzinach biorąc kolejną. zanim zdążyłam spokojnie przemyśleć co zrobić, wzięłam dwie na raz: zapomnianą i aktualną. Ostatni raz współżyłam przy 15 tabletce (w poniedziałek, czyli 6 dni przed zapomnieniem). ciąża urojona wkręciła mi się tak bardzo, że od razu poleciałam do lekarza. Polecił wyrzucić tabletki białe i zacząć nowy blister. Tak zrobiłam, ale martwię się, bo dzisiaj (dzień 4 tabletki z nowego blistra) zaczęłam plamić, a nawet można by to podciągnąć pod lekki okres, boli mnie też brzuch jak przy okresie. Czy to normalne? Yaz biorę 10 miesiąc (3 miesiące temu miałam tylko miesięczn ą przerwę). Dodam, że krwawienia śródcyklicznego nigdy nie miałam. A i powinnam napisać, że tabletki w ogóle zaczęłam brać ze względu na zespół policystycznych jajników - moje hormony przedstawiają poziom godny pożałowania. Od roku robię badania i oznaczam poziom hormonów co jakiś czas. Ostatni raz w listopadzie i mój ginekolog powiedział, że "cudów w przyrodzie nie ma, yaz mam brać aby krwawienia regularnie występowały, a w razie chęci posiadania dzidziusia w przyszłości (mam 19 lat) niezbędne będa jakieś stymulanty... i ja wiem, ze szansa na ciążę przez tę zapomnianą tabletkę jest być może abstrakcyjna, ale to plamienie dzisiaj zbiło mnie stropu...
Proszę bardzo o pomoc, może któraś z Was miała podobną sytuację? Pozdrawiam

[deedra]

ojejka89- dziekuje bardzo za odpowiedz, ktorej mi wczesniej udzielilas

Mam jeszcze jedna sprawe, ktore mnie niepokoi i meczy- mianowicie, czy jesli nie biore tabletki o jednej godzinie, a wahania to okolo 1,5 h to zabezpieczenie jest utrzymane? Wiem, ze wciaz miesci sie to w 'bezpiecznej' granicy 12 h, ale czy na 100% nie ma sie czym martwic? Bede wdzieczna za odpowiedz, nawet jesli moje pytanie jest banalne..:/

[PinkSlip]

Jest utrzymane.

[ojejka89]

Napisane przez _mademoiselle_

Tydzień temu, w niedzielę zapomniałam wziąć 21 tabletki, zorientowałam sie dopiero po 24 godzinach biorąc kolejną. zanim zdążyłam spokojnie przemyśleć co zrobić, wzięłam dwie na raz: zapomnianą i aktualną. Ostatni raz współżyłam przy 15 tabletce (w poniedziałek, czyli 6 dni przed zapomnieniem). ciąża urojona wkręciła mi się tak bardzo, że od razu poleciałam do lekarza. Polecił wyrzucić tabletki białe i zacząć nowy blister. Tak zrobiłam, ale martwię się, bo dzisiaj (dzień 4 tabletki z nowego blistra) zaczęłam plamić, a nawet można by to podciągnąć pod lekki okres, boli mnie też brzuch jak przy okresie. Czy to normalne? Yaz biorę 10 miesiąc (3 miesiące temu miałam tylko miesięczn ą przerwę). Dodam, że krwawienia śródcyklicznego nigdy nie miałam. A i powinnam napisać, że tabletki w ogóle zaczęłam brać ze względu na zespół policystycznych jajników - moje hormony przedstawiają poziom godny pożałowania. Od roku robię badania i oznaczam poziom hormonów co jakiś czas. Ostatni raz w listopadzie i mój ginekolog powiedział, że "cudów w przyrodzie nie ma, yaz mam brać aby krwawienia regularnie występowały, a w razie chęci posiadania dzidziusia w przyszłości (mam 19 lat) niezbędne będa jakieś stymulanty... i ja wiem, ze szansa na ciążę przez tę zapomnianą tabletkę jest być może abstrakcyjna, ale to plamienie dzisiaj zbiło mnie stropu...
Proszę bardzo o pomoc, może któraś z Was miała podobną sytuację? Pozdrawiam

przy laczeniu opakowan moga zdarzyc sie plamienia. nie ma sie czego obawiac, trzeb poprostu to zniesc

[Aisza91]

Napisane przez ojejka89

co to znaczy: tansze i mniej pewne? to ze tabletki sa tansze, nie znaczy ze gorsze. jednemu pasuja yaz, innemu inne.

To znaczy tyle, że Yaz jako jedyne tabletki na rynku zapewniają ciągłość , czyli są przyjmowane przez cały okres cyklu bez przerw i dzięki temu cechują się wyższą skutecznością. Poza tym mają mniejszą zawartość hormonów

[Black Rainbow]

Napisane przez Aisza91

To znaczy tyle, że Yaz jako jedyne tabletki na rynku zapewniają ciągłość , czyli są przyjmowane przez cały okres cyklu bez przerw i dzięki temu cechują się wyższą skutecznością. Poza tym mają mniejszą zawartość hormonów

Taką samą zawartość hormonów jak Yaz mają jeszcze: Yasminelle, Mercilon, Novynette, Logest, Harmonet, a mniejszą ilość hormonów ma NuvaRing.

To, że bierze się pigułki bez robienia przerwy, nie oznacza, że są one bardziej skuteczne Owszem jest to pewne ułatwienie, ale dziewczyny zapominają brać pigułki w różnych dniach, nie tylko przy rozpoczęciu kolejnego opakowania. Jak któraś jest nierozgarnięta i zapominalska, to i nie robienie przerwy jej nie pomoże. Także Yaz nie jest jakąś super nowoczesną i rewolucyjną pigułką i nie różni się specjalnie od innych, prócz 3 dodatkowych pigułek i 4 pigułek z glukozą (placebo).

[ojejka89]

dokladnie. ^^ przeciez nie lykasz non stop hormonow tylko przez kilka dni placebo. mi np na reke ze moge sobie tydzien odpoczac od tablek przynajmniej nie musze ich zawsze ze soba wozic. a kolejnego opakowania nigdy nie zapomnialam rozpoczac, poprostu jak mi sie konczy miesiaczka to wiem ze zaraz bede zaczyc nowe

a co do zawartosci hormonow- mniejsza wcale nie oznacza lepszych tabletek. dla niektorych dziewczyn (np dla mnie) mala ilosc hormonow nie jest odpowiednia

tekst w stylu drozsze=lepsze swiadczy o niewiedzy

[Kiinja]

Witam Panie !
Zaczęłam brać YAZ 7dnia cyklu, a nie 1dnia z, powiem szczerze, własne głupoty. jestem właśnie przy 22tabletce. Ale od ok 7dni mam krwawienia. Czy jeżeli wezmę drugie opakowanie od razu po przyjmowaniu aktualnego bez przerwy na tabletki placebo to będę zabezpieczona? Kiedy ustąpią te krwawienia?
Dziękuję za odpowiedzi

[201701251209]

Napisane przez Kiinja

Witam Panie !
Zaczęłam brać YAZ 7dnia cyklu, a nie 1dnia z, powiem szczerze, własne głupoty. jestem właśnie przy 22tabletce. Ale od ok 7dni mam krwawienia. Czy jeżeli wezmę drugie opakowanie od razu po przyjmowaniu aktualnego bez przerwy na tabletki placebo to będę zabezpieczona? Kiedy ustąpią te krwawienia?
Dziękuję za odpowiedzi

Tak od nowego opakowania będziesz zabezpieczona.
A te krwawienia ,jak je nazywasz,to plamienia, które mogą występować do 3 pierwszych opakowań->ulotka

[Kiinja]

przepraszam, że się tak upewniam. ale ja to drugie opakowanie będę brała bez przerwy po pierwszym więc czy na pewno będę zabezpieczona?

[ojejka89]

tak, bedziesz. ale jak zrobisz przerwe na placebo to tez bedziesz. wiec lepiej zrob ;p

[Kiinja]

no niestety nie za bardzo. ponieważ w piątek wylatuję (była by to 2 tabl. placebo). a okres w tych dniach jest naprawdę ostatnią z pożądanych rzeczy.

[kabula]

Cześć mam pytanie, nie znalazłam tego wątku wcześniej nigdzie więc pytam teraz. Skończyłam drugie opakowanie yaz w niedzielę i w poniedziałek wzięłam pierwszą placebo. Dostałam rano okres ale dzisiaj już go nie ma. Trwał tylko jeden dzień i to przy pierwszej placebo. Czy to normalne? Dodam, że nie zapomniałam nigdy o tabletce żadnej i brałam dokładnie o wyznaczonej godzinie. Proszę pilnie o odpowiedź

[Pussska]

Cześć wszystkim...
mam problem, chociaż mam nadzieje, że naprawdę nie ma sie czym martwić. Jestem po drugim opakowaniu tabletek YAZ - po wszystkich różowych pigułkach. W niedzielę 14 lutego zaczęłam brać białe tabletki placebo (nd, pon, wt, śr) i w czw. mam zacząć nowe opakowanie. Wszytskie tabletki z tych 2 opakowań brałam regularnie codziennie o 17.55 (plus minus 5 minut - nigdy więcej min.) Nie miałam wymiotów, biegunek, żadnych dodatkowych rzeczy antybiotyków itp. co mogłoby spowodować nie wchłanianie sie. Nie używaliśmy żadnych dodatkowych zabezpieczeń ale... no właśnie ale - w tych dniach kiedy bierze sie placebo powinno pokazać sie krwawienie... i go nie ma. Nie ma zupełnie. Troche pobolewał mnie jajnik w pt i sb ale na tym sie skończyło. Taki mały rzadki śluz i tyle. Czy mam sie czym martwić? W porpzednim opakowaniu krwawienie wystąpiło dokładnie w ostatni tygodniu brania różowych (a jak były białe to nic!) i trwało tydzień i było obfite. A teraz nie mam wogóle....
Jak to traktować? Proszę o radę bo poważnie sie niepokoję choć wszystko robiłam zgodnie z instrukcją...

Proszę o odpowiedź...

[frozenstrawberries]

Napisane przez Pussska

Cześć wszystkim...
mam problem, chociaż mam nadzieje, że naprawdę nie ma sie czym martwić. Jestem po drugim opakowaniu tabletek YAZ - po wszystkich różowych pigułkach. W niedzielę 14 lutego zaczęłam brać białe tabletki placebo (nd, pon, wt, śr) i w czw. mam zacząć nowe opakowanie. Wszytskie tabletki z tych 2 opakowań brałam regularnie codziennie o 17.55 (plus minus 5 minut - nigdy więcej min.) Nie miałam wymiotów, biegunek, żadnych dodatkowych rzeczy antybiotyków itp. co mogłoby spowodować nie wchłanianie sie. Nie używaliśmy żadnych dodatkowych zabezpieczeń ale... no właśnie ale - w tych dniach kiedy bierze sie placebo powinno pokazać sie krwawienie... i go nie ma. Nie ma zupełnie. Troche pobolewał mnie jajnik w pt i sb ale na tym sie skończyło. Taki mały rzadki śluz i tyle. Czy mam sie czym martwić? W porpzednim opakowaniu krwawienie wystąpiło dokładnie w ostatni tygodniu brania różowych (a jak były białe to nic!) i trwało tydzień i było obfite. A teraz nie mam wogóle....
Jak to traktować? Proszę o radę bo poważnie sie niepokoję choć wszystko robiłam zgodnie z instrukcją...

Proszę o odpowiedź...

Nie masz najmniejszych powodów do zmartwień bo:
Po pierwsze: krwawienie nie musi koniecznie wystąpić na pierwszej czy drugiej tabletce placebo - ja np. dostaje na 4 lub na pierwszej różowej z nowego opakowanie
Po drugie: krwawienie może wcale nie wystąpić (chociażby dlatego że jesteś po drugim opakowaniu i twój organizm jeszcze się nie przyzwyczaił do tabletek, ale również normalnie to się zdarza) generalnie jeżeli nie ma krwawienia 2 razy pod rząd trzeba zrobić test (mówi o tym ULOTKA)

To wszystko było opisane juz wielu poprzednich postach.

[Gayah]

Ja właśnie wziełam 8 tabletke z pierwszego opakowania, nie mam żadnych skutków ubocznych poza tym, że mam napuchnięte lekko piersi
Jeszcze nie współżyłam z moich chłopakiem. Zawsze robiliśmy to z prezerwatywą i mam pytanie do Was, czy naprawde faceci tak uwielbiają seks bez żadnego zabezpieczenia (prezerwatywa) stresów itp? Bo sporo dziewczyn właśnie mówi, że ich mężczyźni tak jakby na nowo odkryli co to jest wolny i przede wszystkim prawdziwy seks i później już nie chcą sie kochać z gumką czy innymi mało skutecznymi technikami.

[mloda14_14]

Napisane przez Gayah

czy naprawde faceci tak uwielbiają seks bez żadnego zabezpieczenia (prezerwatywa)

Nie tylko faceci, ja też zdecydowanie wolę seks bez gumki niż z kawałkiem lateksu, dla mnie jest dużo przyjemniej szczególnie kiedy partner kończy w środku

[ojejka89]

no to nie rob
tylko pamietaj ze przy laczeniu opakowan czasem pojawiaja sie plamienia.

[Kiinja]

a jeżeli bym wzięła dwie tabletki jednego dnia to jest szansa żeby to uporczywe plamienie ustało?

[201701251209]

Napisane przez Kiinja

a jeżeli bym wzięła dwie tabletki jednego dnia to jest szansa żeby to uporczywe plamienie ustało?

Dziewczyno weź już lepiej nic nie kombinuj.

Plamienie może, ale nie musi się pojawić, bo to sprawa indywidualna jak organizm zareaguje na połączenie.
A na plamienia przez pierwsze 3 opakowania nic nie poradzisz, także bądź cierpliwa.

[Vilqa]

Napisane przez Kiinja

a jeżeli bym wzięła dwie tabletki jednego dnia to jest szansa żeby to uporczywe plamienie ustało?

Mnie się coś obiło o uszy. Pytałam kiedyć gina o plamienia i mi facet rozpisał na kartce schemat brania tabsów. I faktycznie było, jak wół, żeby wziąć pierwszego dnia plamienia 2 pigułki, potem chyba też ze dwie.
Gdzieś zgubiłam kartkę, ale się następnym razem dopytam, bo minie teraz zaczął problem gryźć i gnębić.

Nie skorzystałam z metody, raz, że mi plamienia przeszły po wizycie , dwa to jednak kosztowna metoda.

[Kiinja]

Vilqa, dzięki za pomoc! czyli telefon w ruch i trzeba dzwonić do ginka.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Gdyby ktoś miał taki sam problem co ja- można brać 2tabletki dziennie (jeżeli występują męczące plamienia) , można tak robić do 4dni. ale nie ma 100% pewności , że plamienia ustąpią. szczególnie, jeżeli jest to pod koniec cyklu

[Neciak89]

Napisane przez Kiinja

Vilqa, dzięki za pomoc! czyli telefon w ruch i trzeba dzwonić do ginka.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Gdyby ktoś miał taki sam problem co ja- można brać 2tabletki dziennie (jeżeli występują męczące plamienia) , można tak robić do 4dni. ale nie ma 100% pewności , że plamienia ustąpią. szczególnie, jeżeli jest to pod koniec cyklu

Tylko pamiętaj, że po czymś takim jest ryzyko ciąży, bo jak przez kilka dni weźmiesz większą dawke hormonów (czyli po 2 tabletki) a później wrócisz do normalnej, czyli 1 dziennie, to organizm może to potraktować jako zapomnienie.

[kik]

Cześć dziewczynki Mam takie dziwne pytanko.
Czy samo przeziębienie może obniżyć skuteczność tabletek?
Nie biorę żadnych antybiotyków, ale mam nudności i ból gardła, więc stawiam na jakąś infekcje wirusową.
Zwykle zabieram tyłeczek do lekarza kiedy mam podwyższoną temperaturę, ale teraz mam tylko lekki stan podgorączkowy, więc wychodzę z założenia, że sie wyleczy samo

No więc. Czy takie osłabienie organizmu może mieć wpływ na skuteczność?
Powtarzam, że nie biorę żadnych leków.

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez kik

Cześć dziewczynki Mam takie dziwne pytanko.
Czy samo przeziębienie może obniżyć skuteczność tabletek?
Nie biorę żadnych antybiotyków, ale mam nudności i ból gardła, więc stawiam na jakąś infekcje wirusową.
Zwykle zabieram tyłeczek do lekarza kiedy mam podwyższoną temperaturę, ale teraz mam tylko lekki stan podgorączkowy, więc wychodzę z założenia, że sie wyleczy samo

No więc. Czy takie osłabienie organizmu może mieć wpływ na skuteczność?
Powtarzam, że nie biorę żadnych leków.

Nie.

[Kajotka]

Cześć

Ja mam takie zapytanie: jestem w trakcie 3 opakowania Yaz (mniej więcej w połowie) i moje "plamienia" stały się chyba zbyt obfite (wiem, że do 3 opakowania to się różne rzeczy mogą dziać). Heh, w sumie to jeszcze nie typowe krwawienie, ale nie wiem co będzie dalej. Trochę boli mnie podbrzusze, jak przy okresie. Dodam, że mam zdiagnozowaną torbiel w jednym jajniku, 27 mm, że do wizyty u gin minimum 2 tygodnie jeszcze i że chyba za bardzo zaczynam się schizować. Słuszne czy nie moje niepokoje, że coś jest nie tak?

[Kachula82]

Witam! Dziś gin przepisał mi tabletki Yaz i gdy udałam się do apteki zwątpiłam z ceną. Są stanowczo za drogie! Ale nie o to mi chodzi. Gin gdy spytałam o jakieś prochy spytał ile ważę i jaki mam wzrost (niestety mam jeszcze sporą nadwagę po ciąży) i powiedział tylko że nie powinien mi przepisywać proszków tylko założyć spiralę. Ale jednak przepisał te Yaz. Teraz się zastanawiam co wypytywanie o moją wagę miało wspólnego z proszkami?? Tyje się po nich czy co? Czytałam, że one są nowością i powodują mniej problemów niż inne tabletki. To prawda? Strasznie boje się brać teraz te tabletki bo dopiero co zrzuciłam 2,5kg a jeszcze mam ok 16kg do zrzucenia.... Kurde boję się przytyć.