Tabletki YAZ - zbiorczy, cz.2

[always me]

dziewczyny, a czy zazywanie tabletek bezposrednio/godzine przed snem moze wplynac na ich skutecznosc?

[201701251209]

Napisane przez always me

dziewczyny, a czy zazywanie tabletek bezposrednio/godzine przed snem moze wplynac na ich skutecznosc?

Nie nie wpływa to na skuteczność.

[Marwari]

Napisane przez always me

dziewczyny, a czy zazywanie tabletek bezposrednio/godzine przed snem moze wplynac na ich skutecznosc?

a co ma piernik do wiatraka?

[always me]

Napisane przez Marwari

a co ma piernik do wiatraka?

w tym wypadku nic
przepraszam, w tym miesiacu pierwsze tabletki w zyciu bede brac, padlo na YAZ , po prostu troche sie denerwuje i nawet najglupsze pytania przychodza mi do glowy

[Marwari]

Napisane przez always me

w tym wypadku nic
przepraszam, w tym miesiacu pierwsze tabletki w zyciu bede brac, padlo na YAZ , po prostu troche sie denerwuje i nawet najglupsze pytania przychodza mi do glowy

tak zupełnie poważnie to część lekarzy nawet zaleca branie przed snem

[Neciak89]

Napisane przez Marwari

tak zupełnie poważnie to część lekarzy nawet zaleca branie przed snem

No niby jest powiedziane, że wtedy mdłości nie ma itp. Ale ja na przykład biorę o 21, chodzę spać grubo po północy i nic nie czuję. Chyba mam dobre tabletki

[Aerith]

a ja po raz kolejny chwale tabletki sa swietne i naprawde po zadnych sie tak dobrze nie czulam, nawet mi nerwy w 3 mcu przyjmowania sie tak nie pojawiaja wiec jest genialnie

[always me]

Napisane przez Aerith

a ja po raz kolejny chwale tabletki sa swietne i naprawde po zadnych sie tak dobrze nie czulam, nawet mi nerwy w 3 mcu przyjmowania sie tak nie pojawiaja wiec jest genialnie

mam nadzieje, ze u mnie tez bedzie ok czuje juz, jak miesiaczka sie zbliza, takze niedlugo zaczne pierwsze opakowanie oby tylko naczynka mi sie nie pogorszyly

[Aerith]

a masz problemy z naczynkami? moze lykaj jednoczesnie jakis cerutin czy cos ja jutro lykam ostatnia rozowa tabletke i musze isc do gina po recepty na nowe opakowania, a jakos z kasa u mnie krucho

[nieznajoma19]

hej dziewczyny mam taki problem dzisiaj kończe brać pierwsze opakowanie yaz ale okresu nadal nie dostałam w ciąży mam nadzieję nie jestem bo stosowałam z Tż jeszcze prezerwatywy dodatkowo. Mam wszystkie objawy jak przed okresem i się męczę bo wszstko mnie boli ale okresu nie dostałam. Wiem że to może być skutek uboczny, bo zmieniałam tabletki novynette na yaz. Nie wiem co robić teraz : rozpocząć jutro nowe opakowanie czy odstawić i czekać na okres?

[Alexandra_89]

Napisane przez nieznajoma19

hej dziewczyny mam taki problem dzisiaj kończe brać pierwsze opakowanie yaz ale okresu nadal nie dostałam w ciąży mam nadzieję nie jestem bo stosowałam z Tż jeszcze prezerwatywy dodatkowo. Mam wszystkie objawy jak przed okresem i się męczę bo wszstko mnie boli ale okresu nie dostałam. Wiem że to może być skutek uboczny, bo zmieniałam tabletki novynette na yaz. Nie wiem co robić teraz : rozpocząć jutro nowe opakowanie czy odstawić i czekać na okres?

Moim zdaniem nie powinnaś odstawiac tabletek tylo ciepliwie czekać na @. Ja też niedawno zmieniałm tabletki z Yasminelle na Yaz. Również nie dostałam okresu w czasie tabletek placeo (białych). Zaczęłam normalnie brać z kolejnego blistra. Okres przyszedł po dwóch dniach. Pamietaj, że jeśli odstawisz to na co najmniej 6 m-cy. Takie odstawianie i powracanie do tabletek nie jest najlepszym rozwiązaniem. Pozdrawiam

[nieznajoma19]

Napisane przez Alexandra_89

Moim zdaniem nie powinnaś odstawiac tabletek tylo ciepliwie czekać na @. Ja też niedawno zmieniałm tabletki z Yasminelle na Yaz. Również nie dostałam okresu w czasie tabletek placeo (białych). Zaczęłam normalnie brać z kolejnego blistra. Okres przyszedł po dwóch dniach. Pamietaj, że jeśli odstawisz to na co najmniej 6 m-cy. Takie odstawianie i powracanie do tabletek nie jest najlepszym rozwiązaniem. Pozdrawiam

No wiem właśnie że jak odstawię to na dłuższy czas, bo planowałam to we wrześniu zrobić. No nic to normalnie zacznę nowe opakowanie i będę cierpliwie czekać. Najgorsze jest to że jajniki i piersi mnie bolą i tak od niedzieli. I niech ktoś mi powie że faceci mają gorzej....

[monisiaxPP]

Kończe drugie opakowanie YAZ i moge stwierdzić, że biust troszke sie powiększył, czasem w ogóle nie mam apetytu a tak to z reguly normalnie, schudłam (a to dlatego, że ograniczyłam sie od słodkiego itd) ważyłam 59kg a teraz 56kg(wiec tabletki nic nie utrudniają w "dietce" , cera sie poprawiła, libido w normie , okres krótki, samopoczucie jak najbardziej ok Jedyny minus jaki moge stwierdzić to przez całe pierwsze opakowanie były plemienia..masakra ;/ no i suchosc pochwy..ale wazelinka albo żel i jest siii

[kaktusica]

Czy któraś z Was miała przygodę z Furaginem podczas stosowania Yaz?
Jak wygląda ochrona? Ulotka na ten temat milczy (sądzę wiec, ze ochrona jest zachowana), ale nie miałam możliwości dopytac o ewentualny wpływ furaginy na skutecznośc.

[Alexandra_89]

Napisane przez kaktusica

Czy któraś z Was miała przygodę z Furaginem podczas stosowania Yaz?
Jak wygląda ochrona? Ulotka na ten temat milczy (sądzę wiec, ze ochrona jest zachowana), ale nie miałam możliwości dopytac o ewentualny wpływ furaginy na skutecznośc.

Ja dość często stosowałam Furagin, gdyż męczyły mnie nawracające zapalenia pęcherza (chyba od pigułek). Furagin nie wpływa na skuteczność tebletek anty. Pytałam się swojego lekarza. Nie jest to antybiotyk, ale jest na receptę. Także przyjmuj śmiało i bez stersu

[dora88]

Dziewczyny nie wiem co robić, przyjmuje yaz od 4 dni i dziś w nocy strasznie mnie bolało w klatce piersiowej, było to chwilowe, ale naprawdę niezbyt miłe. I teraz nie wiem czy odstawić czy poczekać jeszcze trochę i jak się to znów powtórzy to wtedy, może któraś z was spotkała się z czymś takim???

[MagdalenaMonka]

Witam,
mam taki problem. Będę wdzięczna za pomoc co bardziej doświadczonych.
Jestem na którymś tam opakowaniu.
Łykam tablety o 18:00. Wczoraj zapomniałam łyknąć nr 15. Łyknęłam dziś rano ok. 8:00 (bez zastanowienia, bo jakbym od razu przeszła do białych to byłoby idealnie!!! no ale łyknęłam...)
Prawdopodobieństwo, że coś by było ze stosunku który uprawiałam w niedzielę jest minimalne.
I teraz problem: generalnie strasznie mi się nie chce zmieniać daty krwawień, a one zmienią się, jeżeli nie wezmę białych tablet, tylko przejdę od razu do różowych.
Zagwozdka:
- czy np. dziś przejść do białych (dziś biała, jutro, pojutrze, i popojutrze) i nowy blister - wtedy nic się nie zmienia w "harmonogramie" - czy to jednak ryzykowne? (bo łyknęłam jak głupia zaległą)
- czy skończyć różowe (skory łyknęłam zaległą), wyrzucić białe i zacząć nowe blister? -wtedy "harmonogram" bierze w łeb, będę dostawać okres w jakiś durny dzień.
JEŻELI DRUGA OPCJA - to jak wrócić do poprzedniego harmonogramu?? (czyli jak teraz cofnę się o 4 dni (bo omijam białe) to jak wydłużyć o 4 dni przy najbliższej okazji....?

ufff. pleaseee help dziewczyny!!

EDIT: POJAWIŁO SIĘ NOWE DANE: byłam pewna ze limit to 6godzin opóźnienia! a teraz czytam ze 12 godzin. Czy myślicie, że 14-14,5 h to już mega hardkor, czy mogę zapomnieć o całej sprawie i łykać dalej zgodnie z blistrem?????

[babiniec]

Biorę YAZ od 6 miesięcy i ogólnie jestem zadowolona ale ostatnio tzn w cyklu styczniowym i teraz w cyklu marcowym ni z tego ni z owego pojawiło się u mnie bardzo silne i parodniowe krwawienie w drugim tygodniu opakowania tzn w jego połowie.


Czy któraś z was ma podobne doświadczenia i co może być tego przyczyną ?

Pozdrawiam

[Lluvia Cae]

Witam, tak się zastanawiam, zaczęłam brać Yaz 5 dnia cyklu, czyli jeszcze ok, ale niestety z przyczyn ode mnie nie zależnych pominęłam jedną z pierwszych siedmiu tabletek. Ulotka mówi, że mam wziąć ją najszybciej jak to możliwe, choćbym miała wziąć dwie jednocześnie i zabezpieczać się dodatkowo przez tydzień. Czy stosowanie się do zaleceń ulotki będzie miało skutek jeśli miałam kilku miesięczną przerwę w stosowaniu Yazu?

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez Lluvia Cae

Witam, tak się zastanawiam, zaczęłam brać Yaz 5 dnia cyklu, czyli jeszcze ok, ale niestety z przyczyn ode mnie nie zależnych pominęłam jedną z pierwszych siedmiu tabletek. Ulotka mówi, że mam wziąć ją najszybciej jak to możliwe, choćbym miała wziąć dwie jednocześnie i zabezpieczać się dodatkowo przez tydzień. Czy stosowanie się do zaleceń ulotki będzie miało skutek jeśli miałam kilku miesięczną przerwę w stosowaniu Yazu?

Tabletki YAZ bierze się od pierwszego dnia cyklu.

[Lluvia Cae]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Tabletki YAZ bierze się od pierwszego dnia cyklu.

Od 2 do 5 dnia cyklu też można, z tym, że ochrona nie jest natychmiastowa

[Diablica z Tasmanii]

Racja, tylko wygodniej jest wziąć pierwszego dnia, niż później i męczyć się dodatkowym zabezpieczeniem.

[Marwari]

Napisane przez Lluvia Cae

Witam, tak się zastanawiam, zaczęłam brać Yaz 5 dnia cyklu, czyli jeszcze ok, ale niestety z przyczyn ode mnie nie zależnych pominęłam jedną z pierwszych siedmiu tabletek. Ulotka mówi, że mam wziąć ją najszybciej jak to możliwe, choćbym miała wziąć dwie jednocześnie i zabezpieczać się dodatkowo przez tydzień. Czy stosowanie się do zaleceń ulotki będzie miało skutek jeśli miałam kilku miesięczną przerwę w stosowaniu Yazu?

bierz dalej, ale co z zabezpieczeniem to nie wiem bo w trakcie tych 7 pierszwych i tak sie sie mialas zabezpieczac... ja bym sie chyba zabezpieczała do końca opakowania...bo i tak musisz przez ok. 14 dni... może zbytnia przezorność ale

[olusia19922]

Witam
Dzisiaj byłam u ginekologa i dostałam receptę na Yaz.

Mam do was kilka pytań

Po pierwsze chcę się dowiedzieć czy tabletki same w sobie, bez używania prezerwatywy są dobrym sposobem antykoncepcyjnym?

Od kiedy działają, po ilu dniach? To znaczy, kiedy można się kochać od końca pierwszego okresu na tabletkach, bez "wpadki".

I jakie u Was wystąpiły skutki uboczne.

Będę wdzięczna za odpowiedź, bo to dla mnie ważne, ponieważ pierwszy raz będę brać tabletki

Dziękuję i pozdrawiam

[Neciak89]

Masz cały wątek zbiorczy na temat Yazu! A nawet dwie części! Nie, nie usprawiedliwia Cię to, że jesteś nowa, bo zaakceptowałaś regulamin który właśnie łamiesz.

[olusia19922]

Owszem zdaję sobie sprawę, że są już wątki na temat Yazu ale nie znalazłam w nich odpowiedzi na dręczące mnie pytania. Spodziewałam się pomocy a nie odesłania do już przeczytanych przeze mnie postów.

[monius9]

skoro nie znalazłaś w tych wątkach odpowiedzi na swoje pytania to trzeba było dopisac je tam - na pewno ktoś by odpowiedział.

a tak na marginesie, to nie wieżę w to, że tam nie ma na te pytania odpowiedzi.

[olusia19922]

Może nie szukałam zbyt dokładnie, ale to z powodu tego że nie mam wystarczającej ilości czasu na przeczytanie wszystkich stron z poprzednich wątków i dlatego założyłam ten.

No nic to zapytam gdzie indziej

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ty nie masz czasu na czytanie, to zrozum, że ktoś może nie mieć czasu na ponowne pisanie tego, co już JEST napisane.

[Jelonek]

Czy naprawdę tak ciężko dopisać się do istniejącego wątku, zamiast bezsensownie zakładać nowy i dokładać pracy modom?
Łączę.