Tabletki YAZ - zbiorczy, cz.2

[Aerith]

ja obecnie jestem na bialych tabletkach.
mam maly problem, wlasciwie nie maly:/ wczeesniej pislama, ze libido mam w normie. Otoz przez ostatni mc albo i odrobine wiecej zeupelnie nie mam ochoty na sex. jak mnie TZ dotyka to w ogole sie ospala robie eh powoli mnie ten stan zaczyna meczyc...

a co gorsza boje sie, ze jak opowiem o tym ginowi, to ten w koncu mi powie, ze tabletki anty nie sa dla mnie, a wtedy rto juz sie zalamie -.-
bralam regulon, novynette, rigevidon - po wszystkich czulam sie fatalnie. Po YAZie czuje sie super, nastroj ok, nie mam stanow depresyjnych... ale to libido masakra. Nie chcialabym ich zmieniac...

[justapkp]

Witajcie dziewczyny
Dzis biorę ostatnia tabletkę białą placebo a jeszcze nie dostałam okresu?(to jest dopieor moje 1 opakowanie tabletek) .Jak myslicie czemu mi sie opoźnia i czy to jest normalne???ciążę wykluczam gdyz dodatkowo stosuję prezerwatywe.dzieki za wszelkie info

[lily92920]

Mam takie pytanko- czy jakbym musiała przejsc operacje usuniecia wyrostka, to musiałabym zgłaszac, ze przyjmuje Yaz...?! Nie jestem jeszcze pełnoletnia (do czerwca ) i boje sie, ze gdybym powiedziala lekarzowi, to on by to mógł chlapnąć moim rodzicom, a zalezy mi, zeby sie narazie nie dowiedzieli...

[elajnaa]

Witam.

wiem, że w ulotce mowa o dodatkowym zabezpieczeniu jest jeśli tabletke sie przyjmie wiecej niż 12 godzin po czasie, ale tak na wszelki wypadek sie spytam was... a więc... wzięłam tabletke 6 godzin po czasie... i to już spore opóźnienie... czy któraś z was miała takie opóźnienie i zabezpieczała się dodatkowo czy sie nie przęjęła tym?

z góry dziękuje za odpowiedź.

[lily92920]

Napisane przez elajnaa

Witam.

wiem, że w ulotce mowa o dodatkowym zabezpieczeniu jest jeśli tabletke sie przyjmie wiecej niż 12 godzin po czasie, ale tak na wszelki wypadek sie spytam was... a więc... wzięłam tabletke 6 godzin po czasie... i to już spore opóźnienie... czy któraś z was miała takie opóźnienie i zabezpieczała się dodatkowo czy sie nie przęjęła tym?

z góry dziękuje za odpowiedź.

A ktora to była tabletka... I czy wziełaś ja po 6 godzinach, czy po 12+6?

[justapkp]

dziewczyny kurcze biore dzis przedostatnia tabletke białą placebo a w ogole nie dostalam okresu.. jak myslicie czym to moze byc spowodowane?(to moje pierwsze opakowanie tabletek).. w ciąży raczej nei ejstem bo stosuje dodatkowo przerwatywe... pomozcie)

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

przepraszam maialm jakis blad na stronce i myslalam ze nie ma mego postu stad dwa razy ta sama prośba

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez justapkp

Witajcie dziewczyny
Dzis biorę ostatnia tabletkę białą placebo a jeszcze nie dostałam okresu?(to jest dopieor moje 1 opakowanie tabletek) .Jak myslicie czemu mi sie opoźnia i czy to jest normalne???ciążę wykluczam gdyz dodatkowo stosuję prezerwatywe.dzieki za wszelkie info

Nie musisz dodatkowo się zabezpieczać biorąc tabletki To, że opóźnia się tobie krwawienie o niczym nie świadczy. Sama biorę YAZ i czasami jest tak, że krwawię po 2 czasami po 3 tabletce, a ostatnio nawet po 4 . Nic się nie martw

[justapkp]

wiem ale zaczelam je brac 2 tygodnie po okresie i ponoc one dzialaja dopiero od 2 opakowania wtedy więc dopiero jak zaczne nowe bede mogla na spokojnie odstawic gumeczki;p dziekuje od razu kamien spadl mi z serca

[nieznajoma19]

Napisane przez justapkp

dziewczyny kurcze biore dzis przedostatnia tabletke białą placebo a w ogole nie dostalam okresu.. jak myslicie czym to moze byc spowodowane?(to moje pierwsze opakowanie tabletek).. w ciąży raczej nei ejstem bo stosuje dodatkowo przerwatywe... pomozcie)

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

przepraszam maialm jakis blad na stronce i myslalam ze nie ma mego postu stad dwa razy ta sama prośba

Miałam ta samą sytuację. Okres dostałam na 1 różowej tabletce z nowego opakowania więc spokojnie.

[Marwari]

Napisane przez justapkp

wiem ale zaczelam je brac 2 tygodnie po okresie i ponoc one dzialaja dopiero od 2 opakowania wtedy więc dopiero jak zaczne nowe bede mogla na spokojnie odstawic gumeczki;p dziekuje od razu kamien spadl mi z serca

skoro zaczełaś brać dwa tygodnie po okresie, to rzeczywiście działają dopiero od drugiego opakowania

[always me]

Napisane przez Aerith

ja obecnie jestem na bialych tabletkach.
mam maly problem, wlasciwie nie maly:/ wczeesniej pislama, ze libido mam w normie. Otoz przez ostatni mc albo i odrobine wiecej zeupelnie nie mam ochoty na sex. jak mnie TZ dotyka to w ogole sie ospala robie eh powoli mnie ten stan zaczyna meczyc...

a co gorsza boje sie, ze jak opowiem o tym ginowi, to ten w koncu mi powie, ze tabletki anty nie sa dla mnie, a wtedy rto juz sie zalamie -.-
bralam regulon, novynette, rigevidon - po wszystkich czulam sie fatalnie. Po YAZie czuje sie super, nastroj ok, nie mam stanow depresyjnych... ale to libido masakra. Nie chcialabym ich zmieniac...

skoro wczesniej wszystko bylo w porzadku, to moze i wroci do normy?

[elajnaa]

Napisane przez lily92920

A ktora to była tabletka... I czy wziełaś ja po 6 godzinach, czy po 12+6?

to była 6 tabletka i wzięłam ją 6 godzin później niż zwykle a nie 12+6.

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez elajnaa

to była 6 tabletka i wzięłam ją 6 godzin później niż zwykle a nie 12+6.

6godzin opóźnienia nie ma wpływu na działanie tabsów.. w ulotce jest o 12stu jak sama wiesz i tego się trzymaj.. mi raz zdarzyło się wziąć z 10godzinnym opóźnieniem i nic się nie stało - ulotka nie kłamie

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez elajnaa

to była 6 tabletka i wzięłam ją 6 godzin później niż zwykle a nie 12+6.

Wszystko jest o.k. zmieściłas się w 12 godzinach

[lily92920]

Napisane przez elajnaa

to była 6 tabletka i wzięłam ją 6 godzin później niż zwykle a nie 12+6.

To nie jest spoznienie, spoznienie jest wtedy gdy sie zorientujesz po 12 godzinach, ze zapomniałas. Spokojnie.







Niech ktoraś mi odpowie, bardzo prosze...

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez lily92920

Mam takie pytanko- czy jakbym musiała przejsc operacje usuniecia wyrostka, to musiałabym zgłaszac, ze przyjmuje Yaz...?! Nie jestem jeszcze pełnoletnia (do czerwca ) i boje sie, ze gdybym powiedziala lekarzowi, to on by to mógł chlapnąć moim rodzicom, a zalezy mi, zeby sie narazie nie dowiedzieli...

Cytat z ulotki:w przypadku konieczności przeprowadzenia operacji, dłuższego okresu unieruchomienia lub poważnego wypadku. Ważne jest aby powiedzieć lekarzowi, że przyjmuje się lek Yaz, ponieważ może się tak zdarzyć, że stosowanie tego preparatu trzeba będzie przerwać. Lekarz powie, kiedy ponownie rozpocząć stosowanie leku Yaz. Zwykle ma to miejsce po około 2 tygodniach od ponownego powrotu zdolności do samodzielnego poruszania się.

Lepiej powiedzieć bo mogą być powikłania związane z zakrzepem krwi.

[lily92920]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Cytat z ulotki:w przypadku konieczności przeprowadzenia operacji, dłuższego okresu unieruchomienia lub poważnego wypadku. Ważne jest aby powiedzieć lekarzowi, że przyjmuje się lek Yaz, ponieważ może się tak zdarzyć, że stosowanie tego preparatu trzeba będzie przerwać. Lekarz powie, kiedy ponownie rozpocząć stosowanie leku Yaz. Zwykle ma to miejsce po około 2 tygodniach od ponownego powrotu zdolności do samodzielnego poruszania się.

Lepiej powiedzieć bo mogą być powikłania związane z zakrzepem krwi.

Kurcze... Ja nie chce!!!! Ale pytałam sie gine, czy np. jak ma sie noge w gipsie, to czy trzeba odstawiac Yaz (no bo przeciez to unieruchomienie, w dodatku nogi) a ona, ze raczej nie, bo jeśli sie porusza reszta ciała to ok... Mówiła, ze najlepiej specjalisty w danej dziedzinie sie pytac, bo co lekarz, to inna teoria...

[kaktusica]

Napisane przez lily92920

Kurcze... Ja nie chce!!!! Ale pytałam sie gine, czy np. jak ma sie noge w gipsie, to czy trzeba odstawiac Yaz (no bo przeciez to unieruchomienie, w dodatku nogi) a ona, ze raczej nie, bo jeśli sie porusza reszta ciała to ok... Mówiła, ze najlepiej specjalisty w danej dziedzinie sie pytac, bo co lekarz, to inna teoria...

....
Porównywanie skuteczności działania tabletek w przypadku złamania nogi I operacji wyrostka, jest lekko mówiąc - niedorzeczne.
Zakladając gips lekarz nie usypia Cie na czas zabiegu, nie rozcina Ci brzucha, nie grzebie we wnętrznościach i nie podaje silnych leków po operacji.
Skoro każą mówić o Yazie przy każdych lekach, nawet przy tych kupowanych bez recepty, to nie powiedzenie o nim w wypadku zabiegu, jest moim zdaniem nierozsądne.

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez kaktusica

....
Porównywanie skuteczności działania tabletek w przypadku złamania nogi I operacji wyrostka, jest lekko mówiąc - niedorzeczne.
Zakladając gips lekarz nie usypia Cie na czas zabiegu, nie rozcina Ci brzucha, nie grzebie we wnętrznościach i nie podaje silnych leków po operacji.
Skoro każą mówić o Yazie przy każdych lekach, nawet przy tych kupowanych bez recepty, to nie powiedzenie o nim w wypadku zabiegu, jest moim zdaniem nierozsądne.

Też uważam, ze lepiej powiedzieć. Ja bym poprosiła jednak lekarza, żeby nie mówił rodzicom o tabletkach, ale rozumiem to, że dopiero w czerwcu będziesz pełnoletnia.

[DarkNoir]

Napisane przez lily92920

Kurcze... Ja nie chce!!!! Ale pytałam sie gine, czy np. jak ma sie noge w gipsie, to czy trzeba odstawiac Yaz (no bo przeciez to unieruchomienie, w dodatku nogi) a ona, ze raczej nie, bo jeśli sie porusza reszta ciała to ok... Mówiła, ze najlepiej specjalisty w danej dziedzinie sie pytac, bo co lekarz, to inna teoria...

Jeśli chcesz umrzeć na stole z powodu powikłań pooperacyjnych to nie mów. Twój wybór.

[bita smietana]

Cześć dziewczyny!

Przejrzałam wątek, ale nie znalazłam (pewnie przeoczyłam) tę kwestię.

Z powodu wyjazdu chciałam, żeby krwawienie w danym miesiącu nie wystąpiło, wiec nie wzięłam bialych tabletek. Na poczatku było ok, potem (mniej więcej od 10-12 tabletki) zaczęły się bóle, plamienie, w końcu teraz w krwawienie (lekkie).

Z tym wiąże sie moje pytanie. Wiem, że są to objawy wymienione w ulotce i nie powinnam sie niczym martwić, ale czy to normalne, że one zaczynaja sie dopiero po pewnym czasie? Nie powinny były zacząć sie z początkiem nowego blistra? I czy na pewno moga sie zmieniac (plamienie->krwawienie)?

Po prostu nie wiem czy mam się tym przejmować czy nie.

Z góry bardzo dziekuję za odpowiedź!

[Marwari]

Napisane przez bita smietana

Cześć dziewczyny!

Przejrzałam wątek, ale nie znalazłam (pewnie przeoczyłam) tę kwestię.

Z powodu wyjazdu chciałam, żeby krwawienie w danym miesiącu nie wystąpiło, wiec nie wzięłam bialych tabletek. Na poczatku było ok, potem (mniej więcej od 10-12 tabletki) zaczęły się bóle, plamienie, w końcu teraz w krwawienie (lekkie).

Z tym wiąże sie moje pytanie. Wiem, że są to objawy wymienione w ulotce i nie powinnam sie niczym martwić, ale czy to normalne, że one zaczynaja sie dopiero po pewnym czasie? Nie powinny były zacząć sie z początkiem nowego blistra? I czy na pewno moga sie zmieniac (plamienie->krwawienie)?

Po prostu nie wiem czy mam się tym przejmować czy nie.

Z góry bardzo dziekuję za odpowiedź!

łączenie opakowań nie daje 100% pewności nie wystąpienia plamień/krwawień w trakcie drugiego opakowania.

słabo szukalas

[lily92920]

Dzieki wszystkim za odpowiedz... Dzisiaj moje bóle wyrostkowe ustały, nie mam już stanu podgoraczkowego, wiec narazie do lekarza nie wybiore sie... Możliwe, ze to jajnik mi tak "promieniuje"... Tak czy siak, macie racje... Byłabym bardzo nie rozsadna niemówiac lekarzowi, wiec, jakby nie daj Bóg musieli mnie kroić to zgłosze, ale poprosze zeby nie mowił rodzicom.

[dora88]

Dziś będę brała 12 tabletkę i zastanawiam się czy po skończeniu tego opakowania nie zmienię ich na inne, bo jak na razie nie czuje się najlepiej: mdłości, straszne bóle głowy, bóle w klatce piersiowej, a przez to wszystko ochoty na sex jest naprawdę niewielka. Przy następnej wizycie muszę się poradzić lekarza. A wy co o tym sądzicie?

[201701251209]

Napisane przez dora88

Dziś będę brała 12 tabletkę i zastanawiam się czy po skończeniu tego opakowania nie zmienię ich na inne, bo jak na razie nie czuje się najlepiej: mdłości, straszne bóle głowy, bóle w klatce piersiowej, a przez to wszystko ochoty na sex jest naprawdę niewielka. Przy następnej wizycie muszę się poradzić lekarza. A wy co o tym sądzicie?

Ja bym czekała, bo przez pierwsze 3 miesiące organizm się przyzwyczaja do tabsów. Aczkolwiek te bóle w klatce piersiowej są niepokojące więc konsultacja z ginem wskazana.

[dora88]

Dzięki, po świętach idę do mojego ginekologa, to dam znać co stwierdził, może kiedyś komuś przyda się taka informacja.

[Joslyn]

Zadawałam już podobne pytanie, ale nadal nie jestem pewna - biorę drugie opakowanie Yaz'u, i zwykle tabletki przyjmowałam ok godz 21, jednak rzadko kiedy udało mi się przyjąć je naprawdę o tej godzinie, najczęściej brałam koło godziny 22, kilka razy zdarzyło się, że o 23, czasem o 22.30 a kiedy indziej o 20, albo 20.30. Nie są to duże wahania i co prawda dostałam jedną odpowiedź (za którą jestem wdzięczna )), ale chciałabym wiedzieć jak to jest u Was - czy skrupulatnie przestrzegacie godziny brania tabsów, czy często zdarzają się takie wahania jak u mnie? Dodam, że żadnej tabletki nie zapomniałam. Dzięki za wyrozumiałość i powtarzanie pytania, ale naprawdę chciałabym się upewnić

[lily92920]

Napisane przez Joslyn

Zadawałam już podobne pytanie, ale nadal nie jestem pewna - biorę drugie opakowanie Yaz'u, i zwykle tabletki przyjmowałam ok godz 21, jednak rzadko kiedy udało mi się przyjąć je naprawdę o tej godzinie, najczęściej brałam koło godziny 22, kilka razy zdarzyło się, że o 23, czasem o 22.30 a kiedy indziej o 20, albo 20.30. Nie są to duże wahania i co prawda dostałam jedną odpowiedź (za którą jestem wdzięczna )), ale chciałabym wiedzieć jak to jest u Was - czy skrupulatnie przestrzegacie godziny brania tabsów, czy często zdarzają się takie wahania jak u mnie? Dodam, że żadnej tabletki nie zapomniałam. Dzięki za wyrozumiałość i powtarzanie pytania, ale naprawdę chciałabym się upewnić

Ja nie przestrzegam jakiejś stalowej zasady... Ogolnie biore miedzy 20-21, czasem i o 23.30...

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez Joslyn

Zadawałam już podobne pytanie, ale nadal nie jestem pewna - biorę drugie opakowanie Yaz'u, i zwykle tabletki przyjmowałam ok godz 21, jednak rzadko kiedy udało mi się przyjąć je naprawdę o tej godzinie, najczęściej brałam koło godziny 22, kilka razy zdarzyło się, że o 23, czasem o 22.30 a kiedy indziej o 20, albo 20.30. Nie są to duże wahania i co prawda dostałam jedną odpowiedź (za którą jestem wdzięczna )), ale chciałabym wiedzieć jak to jest u Was - czy skrupulatnie przestrzegacie godziny brania tabsów, czy często zdarzają się takie wahania jak u mnie? Dodam, że żadnej tabletki nie zapomniałam. Dzięki za wyrozumiałość i powtarzanie pytania, ale naprawdę chciałabym się upewnić

Również biorę YAZ w różnych porach, zazwyczaj biorę ją w godzinach wieczornych raz jest to 19, raz 21, czasami 23. Ważne żeby się zmieścić w 12 godzinach od wzięcia ostatniej tabletki

[mloda14_14]

Witam

YAZ biorę od końca listopada.
Niestety dzisiaj wykryto u mnie 2 włókniaki w prawej piersi - jeden o średnicy 10mm, drugi 3,8cm x 1,6cm. Ginekolog i internista kazali mi zrezygnować z tabletek anty i innej hormonalnej antykoncepcji.

Jestem bardzo smutna, ponieważ tabletki brałam na uregulowanie cyklu i bolesne miesiączki (kiedyś brałam Orgametril, ale nie pomagał), ale także jako środek antykoncepcyjny.

Co mam teraz do wyboru jak nie nic z hormonami?
Globulki, gumki, co jeszcze?

Czy naprawdę muszę rezygnować z tych tabletek anty?
Była któraś z was w takiej sytuacji?