Tabletki YAZ - zbiorczy, cz.2

[aneczka_8]

Hej, mam pytanie. Od ponad roku biorę YAZ. Pierwszy raz zapomniałam wziąć tabletke w 3-cim tygodniu. Wiem ze sa dwa sposoby i teraz pytanie, który sposób jest lepszy? Czy w pierwszym sposobie jezeli pomine tabletki placebo nie bede miala poprostu okresu i dostane go dopiero w nastepnym opakowaniu? Natomiast w drugim jezeli wczoraj zapomnialam tabletke i dzisiaj zaczne przyjmowac biale to po paru dniach dostane okres i pozniej po skonczeniu bialych moze zaczac kolejne opakowanie? Z góry dziekuje za odpowiedz.

[sobolesiaa]

Witam dziewczyny ! Od dłuższego czasu trapi mnie jedna myśl.. Po jakim czasie brania tych tabletek zrobic sobie przerwe? Ja biore 10 miesiecy, to wlasciwie nie jest dlugo, dobrze sie czuje, nie mam zadnych skutkow ubocznych ale jednak boje się, ze potem mozna miec jakies powikłania i problemy np z zajsciem w ciąże? Czytalam na roznych forach wypowiedzi roznych kobiet i odpowiadaly różnie. Podobno dlugi okres brania tabletek moze przyczynic sie do braku jajeczkowania czyli bezpłodnosci. Wydaje mi sie, ze przerwy robic trzeba ale one powoduja tylko zamet w organiźmie. Tylko po jakim czasie zrobic tą przerwe, zeby bylo wszytko ok?

[Marwari]

Napisane przez sobolesiaa

Witam dziewczyny ! Od dłuższego czasu trapi mnie jedna myśl.. Po jakim czasie brania tych tabletek zrobic sobie przerwe? Ja biore 10 miesiecy, to wlasciwie nie jest dlugo, dobrze sie czuje, nie mam zadnych skutkow ubocznych ale jednak boje się, ze potem mozna miec jakies powikłania i problemy np z zajsciem w ciąże? Czytalam na roznych forach wypowiedzi roznych kobiet i odpowiadaly różnie. Podobno dlugi okres brania tabletek moze przyczynic sie do braku jajeczkowania czyli bezpłodnosci. Wydaje mi sie, ze przerwy robic trzeba ale one powoduja tylko zamet w organiźmie. Tylko po jakim czasie zrobic tą przerwe, zeby bylo wszytko ok?

jeżeli masz dobre wyniki badań to możesz i 3-4 lata brać bez przerwy
no i trzeba pamiętać, że jeżeli przerwa to minimum 6 miesięcy.

[anulcia_88]

Napisane przez aneczka_8

Hej, mam pytanie. Od ponad roku biorę YAZ. Pierwszy raz zapomniałam wziąć tabletke w 3-cim tygodniu. Wiem ze sa dwa sposoby i teraz pytanie, który sposób jest lepszy? Czy w pierwszym sposobie jezeli pomine tabletki placebo nie bede miala poprostu okresu i dostane go dopiero w nastepnym opakowaniu? Natomiast w drugim jezeli wczoraj zapomnialam tabletke i dzisiaj zaczne przyjmowac biale to po paru dniach dostane okres i pozniej po skonczeniu bialych moze zaczac kolejne opakowanie? Z góry dziekuje za odpowiedz.

W przypadku 1-go rozwiązania możesz w trkacie tego nowego opakowania dostać plamień śródcylkicznych..., ale nie musisz - to zależy w dużej mierze od organizmu... Sama musisz wybać... Ten jak i tamten sposób zapobiega przed ciążą.

[mimisia00]

Strasznie mało płacicie za tabletki, ja u siebie w aptece(mieszkam w niewielkim mieście) płacę 51,11, dobrze ze mam kartę stałego klienta i rabat 15%. A w aptekach internetowcyh Dbam o zdrowie ile Wam wychodzi?

[aneczka_8]

Napisane przez anulcia_88

W przypadku 1-go rozwiązania możesz w trkacie tego nowego opakowania dostać plamień śródcylkicznych..., ale nie musisz - to zależy w dużej mierze od organizmu... Sama musisz wybać... Ten jak i tamten sposób zapobiega przed ciążą.

Ok, ale w pierwszym przypadku okres dostaje dopiero pod koniec tego nowego opakowania, a w drugim zaraz po zaczeciu bialych tabletek i poem normalnie zaczynam po bialych nowe opakowanie?

[adakowalska009]

a skąd mam wiedzieć czy te konkretne tabletki-yaz są dla mnie odpowiednie i dawka hormonu nie jest za mała? czy świadczy o tym brak skutków ubocznych ? czy coś jeszcze? czytałam, że jeśli dawka hormonu jest zbyt niska możliwa jest owulacja.

[niedowaga]

Napisane przez witch_18

Mam nadzieję,że mnie to ominie,bo akurat udało mi się zapanować nad cerą

Właśnie w tamtym wątku Olsztyna zabrakło


Dziękuję za odpowiedź W aptekach DOZ są za 40zł z groszami,więc w sumie niewielka różnica,a ich aptekę mam bliżej

święta prawda przypuszczam że można by było znaleźć gdzieś odrobinę tańsze ale nie wiem czy się opłaca

Napisane przez martunia29

Hej!

Mam taki spory problem. Biore tabletki YAZ i kiedy juz mialam konczyc brac jasnorozowe tabletki (jest ich 21) zorientowalam sie ze zostala jedna za duzo, co oznacza ze kiedys zapomnialam jednej tabletki. Wzielam wiec ta jedna tabletke nastepnego dnia (kiedy juz powinnam brac biale tabletki placebo), a wszystko sie opoznilo o 1 dzien. Nowe opakowanie tez zaczelam 1 dzien pozniej niz zwykle. A problem jest taki ze z chlopakiem uprawialismy seks w czasie brania tabletek placebo. Glupie to bylo, ale jakie jest ryzyko ciazy? Po jakim czasie moga byc jakies pierwsze objawy?

Dziekuje Wam za pomoc

moim zdaniem powinnaś się skonsultować z lekarzem, bo nie wiesz sama kiedy zapomniałaś tej jednej tabletki a więc może wystąpić ryzyko ciąży jeśli był to pierwszy tydzień lub ostatnie. to co zrobiłaś biorąc tą tabletkę w czasie placebo na mój rozum nie miało większego sensu... może to fałszywy alarm ale radziłabym iść do lekarza dla uspokojenia...
a tak w ogóle jak Ty to zrobiłaś? ja nalepiam sobie na każde opakowanie naklejkę po kolei z dniami tygodnia i zawsze zanim wezmę sprawdzam jaki dzisiaj dzień - nie ma opcji żebym zapomniała w ten sposób, a nawet jeśli to na drugi dzień najpóźniej bym się zorientowała...

Napisane przez ohhwee86

witajcie!
biore yaz codziennie o godzinie 20
w piatek wzielam 2ga tabletke 3go opakowania, normalnie o 20,po czym ok godziny 23.30 zaczelam wymiotowac,dopadla mnie grypa jelitowa.
W ulotce jest napisane zeby w takich sytuacjach postepowac tak,jak w przypadku pominiecia tabletki.
niestety po calych tych rewolucjach zasnelam i nie wzielam tabletki w ciagu 12 godzin tylko w ciagu 14, czyli ryzyko ciazy jest tym bardziej,ze doszlo do stosunku,niestety cholera jasna
teraz te 12 godzin liczyc od wymiotow czy od tej stalej godziny, o ktorej biore pigulki.

wczoraj byla niestety sobota,zaden lekarz nie chcial mnie przyjac,albo nie odbieral telefonu,zaczynam panikowac i jestem wsciekla na siebie...

myslicie,ze od tej 20 do 23.30 cos juz tam sie wchlonelo??

moim zdaniem powinno się wchłonąć i możesz być spokojna, bo w ulotce jest niby napisane ze jeśli do 3-4 godzin wystąpią wymioty to masz się martwić, ale wg mnie piszą tak na wszelki wypadek bo kazdy organizm jest inny, a u Ciebie minęło akurat 3,5h. Na wszelki wypadek radzę jednak jak już będziesz mogła to jak najszybciej poradzić się lekarza.

Napisane przez mimisia00

Strasznie mało płacicie za tabletki, ja u siebie w aptece(mieszkam w niewielkim mieście) płacę 51,11, dobrze ze mam kartę stałego klienta i rabat 15%. A w aptekach internetowcyh Dbam o zdrowie ile Wam wychodzi?

w internetowych jest tak samo jak w tych normalnych (czyli jak wyżej napisała witch_18 ok. 40zł), tylko że nie wiem jak jest tam z wysyłką.

Napisane przez adakowalska009

a skąd mam wiedzieć czy te konkretne tabletki-yaz są dla mnie odpowiednie i dawka hormonu nie jest za mała? czy świadczy o tym brak skutków ubocznych ? czy coś jeszcze? czytałam, że jeśli dawka hormonu jest zbyt niska możliwa jest owulacja.

jeśli lekarz Ci je przepisał to znaczy że dawka powinna być dobra, jeśli miałby jakieś wątpliwości to wysłałby Cię na szczególowe badania o ile jeszcze nie miałaś takich robionych. Ja bez badań biorę już tabletki rok i nie jestem w ciąży i jak na razie nie mam żadnych skutków ubocznych.

[adakowalska009]

nie, nie zrobiono mi żadnych badań. Byłam u czterech lekarzy, z czego dwóch zrobiło wywiad. Nie miała nigdy cytologii ani usg, ale to chyba z racji dziewictwa.

[DarkNoir]

Napisane przez adakowalska009

nie, nie zrobiono mi żadnych badań. Byłam u czterech lekarzy, z czego dwóch zrobiło wywiad. Nie miała nigdy cytologii ani usg, ale to chyba z racji dziewictwa.

Żartujesz?!
Zmień lekarza!!

Cytologię się robi bez względu na to czy zaczęłaś współżycie czy nie!
USG powinnaś mieć chociaż raz w życiu!!

[wiecznie_pod_wiatr]

mam pytanie: Biorę Yaz już rok, krwawienia zawsze miałam obfite, ale ostatnio w czwartek dostałam krwawienia z odstawienia, było ono średnio obfite, w piątek już bardzo małe, a w sobotę nic. Gdzie u mnie i tak trwa ono ok 6 dni. Jest się o co martwić? Czy to może tylko jednorazowy wybryk mojego organizmu?

[Marwari]

Napisane przez DarkNoir

Żartujesz?!
Zmień lekarza!!

Cytologię się robi bez względu na to czy zaczęłaś współżycie czy nie!
USG powinnaś mieć chociaż raz w życiu!!

zgadzam się
o krzepnięciu i próbach wątrobowych i całej reszcie nie wspominając

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

mam pytanie: Biorę Yaz już rok, krwawienia zawsze miałam obfite, ale ostatnio w czwartek dostałam krwawienia z odstawienia, było ono średnio obfite, w piątek już bardzo małe, a w sobotę nic. Gdzie u mnie i tak trwa ono ok 6 dni. Jest się o co martwić? Czy to może tylko jednorazowy wybryk mojego organizmu?

może to być jednorazowy wybryk

[adakowalska009]

byłam u 4 lekarzy.
nie widzę sensu szukania następnych 4.
a prywatnie mnie nie stać.

[Marwari]

Napisane przez adakowalska009

byłam u 4 lekarzy.
nie widzę sensu szukania następnych 4.
a prywatnie mnie nie stać.

hormony to nie są cukierki... jak Cię dopadnie zakrzepica albo inna rewelacja, bo się okaże, że nie powinnaś brać anty, to wydasz na leczenie x razy więcej niż na prywatną wizytę u dobrego gina.
Ale Twoje zdrowie, Twoja sprawa.

[adakowalska009]

dlatego poszłam do 4 a nie jednego lekarza ale kiedy każdy okazał się taki sam no to co mogę zrobić ręce opadają.

[Marwari]

Napisane przez adakowalska009

dlatego poszłam do 4 a nie jednego lekarza ale kiedy każdy okazał się taki sam no to co mogę zrobić ręce opadają.

poszukać i znaleźć jednego, ale dobrego.

[adakowalska009]

to są lekarze z nienaganną opinią. chwalą ich sobie moje koleżanki i portale internetowe, każdego prosiłam o badania, każdego jednego i każdy powiedział że nie ma potrzeby. no to z lekarzem kłócić się nie będę. a wam robili badania? jak tak to jakie?>dodam że jestem dziewicą.

[Marwari]

Napisane przez adakowalska009

to są lekarze z nienaganną opinią. chwalą ich sobie moje koleżanki i portale internetowe, każdego prosiłam o badania, każdego jednego i każdy powiedział że nie ma potrzeby. no to z lekarzem kłócić się nie będę. a wam robili badania? jak tak to jakie?>dodam że jestem dziewicą.

tak, robili. Jest oddzielny wątek o tym jakie badania trzeba zrobić i jakie robiłyśmy.

[DarkNoir]

Napisane przez adakowalska009

to są lekarze z nienaganną opinią. chwalą ich sobie moje koleżanki i portale internetowe, każdego prosiłam o badania, każdego jednego i każdy powiedział że nie ma potrzeby. no to z lekarzem kłócić się nie będę. a wam robili badania? jak tak to jakie?>dodam że jestem dziewicą.

To bierz pigułki bez badań. Potem umrzesz w młodym wieku z niewyjaśnionych przyczyn.
A to, że lekarz jest polecany w necie nic nie znaczy. Zmieniaj, do skutku, aż trafisz na takiego, który da Ci skierowania na badania.
Jakie badania?
USG zewnętrzne/wewnętrzne - co roku
Cytologia - co roku/raz na 6 m-cy
Próby wątrobowe - co roku
Krzepliwość - co roku
Morfologia - co roku

I to, że jesteś dziewicą nie ma nic wspólnego z wykonywaniem badań - nawet cytologie i USG wewnętrzne nie ma z dziewictwem nic wspólnego.

Co do lekarzy
Ja wcześniej miałam niby super, extra lekarkę polecaną w necie i w moim środowisku. Postanowiłam ją zmienić bo musiałam u niej płacić za cytologię (co nie było zgodne z prawem - NFZ finansuje cyto w każdym wieku pacjentki) i nie była skłonna dawać mi skierowania na badania.
Zmieniłam lekarza na faceta. Biorę pigułki już 4 lata. Od razu na 1 wizycie dał mi plik ze skierowaniami na wszystkie możliwe badania.

[kat123]

Napisane przez DarkNoir

To bierz pigułki bez badań. Potem umrzesz w młodym wieku z niewyjaśnionych przyczyn.
A to, że lekarz jest polecany w necie nic nie znaczy. Zmieniaj, do skutku, aż trafisz na takiego, który da Ci skierowania na badania.
Jakie badania?
USG zewnętrzne/wewnętrzne - co roku
Cytologia - co roku/raz na 6 m-cy
Próby wątrobowe - co roku
Krzepliwość - co roku
Morfologia - co roku

I to, że jesteś dziewicą nie ma nic wspólnego z wykonywaniem badań - nawet cytologie i USG wewnętrzne nie ma z dziewictwem nic wspólnego.

Co do lekarzy
Ja wcześniej miałam niby super, extra lekarkę polecaną w necie i w moim środowisku. Postanowiłam ją zmienić bo musiałam u niej płacić za cytologię (co nie było zgodne z prawem - NFZ finansuje cyto w każdym wieku pacjentki) i nie była skłonna dawać mi skierowania na badania.
Zmieniłam lekarza na faceta. Biorę pigułki już 4 lata. Od razu na 1 wizycie dał mi plik ze skierowaniami na wszystkie możliwe badania.

wytłuszczonym to zwykle standardowe badania okresowe, które każdy powinien robić bez względu na to czy bierze tabsy czy nie a co do badań, to się raczej przy dobieraniu tabletek z doświadczenia wiem, że nie robi, a i kobiety się o to nie upominają jak się dobrze czują przy tabletkach (powinno się zrobić badanie hormonalne czy coś tam). Ja żadnych badań nie miała robionych w związku z przyjmowaniem hormonu, a jak już mówiłam na tych wytłuszczonych bywam raz do roku wyłączając te usg.

a co do refundacji cytologii to nie wszędzie jest ona refundowana To zależy od umowy z NFZ. Ja chodzę do lekarza prywatnie i za cytologię płacę, ale np. już wymrażankę nadżerki bym miała refundowaną u tego samego lekarza



A teraz zapytam o to o co chciałam zapytać zaglądając tu

Otóż brałam cilest od 3 lat, ale postanowiłam zmienić je na yaz jako nowocześniejszą tabletkę (i z powodu upadku mojego libido ), ale tak wyszło, że migrując dziś między miastami zapomniałam mojego ostatniego blistra cilestu z którego wzięłam 4 tabletki dopiero, a dziś poleciałam i z braku innych pomysłów wzięłam z recepty YAZ i nie wiem co teraz zrobić czy brać ten YAZ od razu czy czekać nie wiem na co... Na dodatek w niedzielę spałam z TŻ, potem po 12 godzinach wzięłam jedna tabletkę antybiotyku...
Oj, może wiecie co robić w takiej sytuacji?

[DarkNoir]

kat123
Cytologie powinno się robić raz na 6-mcy/rok jeśli się bierze tabsy.

Jeśli nie bierzesz a masz 16-25 lat to cytologii nie musisz robić.

Nie robi się badań? Hmm nawet ginekologicznego?
A to dziwne... Przecież kobieta, która chce brać tabletki (i chce zacząć współżycie) musi być zbadana ginekologicznie. Bo ska niby wiadomo czy np. nie ma torbieli na jajnikach?

[kat123]

Napisane przez DarkNoir

kat123
Cytologie powinno się robić raz na 6-mcy/rok jeśli się bierze tabsy.

Jeśli nie bierzesz a masz 16-25 lat to cytologii nie musisz robić.

Nie robi się badań? Hmm nawet ginekologicznego?
A to dziwne... Przecież kobieta, która chce brać tabletki (i chce zacząć współżycie) musi być zbadana ginekologicznie. Bo ska niby wiadomo czy np. nie ma torbieli na jajnikach?

Nie no badania ginekologiczne są dla mnie oczywistością więc nawet o nich nie wspominałam a cytologię raz na 2 lata powinno się robić niezależnie od tego czy się bierze tabsy czy nie, przynajmniej mi tak lekarz mówił. Ja niestety nie mogę sobie pozwolić na luksus nierobienia cytologii, bo nie dość, że biore tabsy nałogowo, to jeszcze mam małą nadżerkę i dla własnego świętego spokoju wolę tego pilnować

ale masz rację, jeżeli lekarz nie bierze pacjentki choćby na samolot przypisując jej tabletki to naprawdę coś nie tak chyba z tym ginem

[kat123]

Zakładam własny wątek, ponieważ może mi to pomóc w uzyskaniu odpowiedzi, jeśli wszyscy zobaczą jaki mam problem.

Otóż wzięłam 4 pierwsze tabletki z blistra cilestu, po czym wyjechałam z miasta i zapomniałam zabrać tabsów miało to być moje ostatnio opakowanie, ponieważ zmieniam je na YAZ, dlatego nie mam kolejnej recepty na cilest kupiłam YAZ i teraz moje pytanie -jak myślicie, czy zaszkodzi mi jeśli zacznę je brać bez żadnej przerwy po tych 4 tabletkach cilestu?

Niestety na konsultację z ginekologiem już raz że za późno, dwa, że i tak raczej nie miałam możliwości... O 21 zwykle biorę tabletkę -dziewczyny, radźcie co robić...

[Marwari]

napisałaś już w dwóch wątkach... rozumiem, że masz problem, ale to nie powód, żeby pisać x razy to samo...

[kat123]

Napisane przez Marwari

napisałaś już w dwóch wątkach... rozumiem, że masz problem, ale to nie powód, żeby pisać x razy to samo...

ale nadal nie otrzymałam satysfakcjonującej odpowiedzi a tu będzie to widoczniejsze, a jeśli to problem to proszę o przeniesienie odp. tu lub po prostu usunięcie ich z tamtych forów.

[Marwari]

Napisane przez kat123

ale nadal nie otrzymałam satysfakcjonującej odpowiedzi a tu będzie to widoczniejsze, a jeśli to problem to proszę o przeniesienie odp. tu lub po prostu usunięcie ich z tamtych forów.

wątpię, by którakolwiek dziewczyna była w stanie odpowiedzieć na Twoje pytanie zamiast ginekologa...
są dyżury w szpitalach również ginekologów, tylko trzeba pojechać i wypytać.

[DarkNoir]

Napisane przez kat123

Nie no badania ginekologiczne są dla mnie oczywistością więc nawet o nich nie wspominałam a cytologię raz na 2 lata powinno się robić niezależnie od tego czy się bierze tabsy czy nie, przynajmniej mi tak lekarz mówił. Ja niestety nie mogę sobie pozwolić na luksus nierobienia cytologii, bo nie dość, że biore tabsy nałogowo, to jeszcze mam małą nadżerkę i dla własnego świętego spokoju wolę tego pilnować

ale masz rację, jeżeli lekarz nie bierze pacjentki choćby na samolot przypisując jej tabletki to naprawdę coś nie tak chyba z tym ginem

Ja robię cyto co rok, aloe to moja decyzja. Bo co to za problem raz na rok iść na badanie?
No coś nie tak, bo koleżanka kilka postów wyżej pisała, że miała tylko wywiad... Tymczasem wiadomo, że nie każda kobieta może zacząć współżycie, niekiedy trzeba chirurgicznie przecinać błonę. Już o zmianach w jajnikach czy macicy nie wspomnę - dlatego trzeba zrobić USG.

[anna71]

spam

[kat123]

Napisane przez DarkNoir

Ja robię cyto co rok, aloe to moja decyzja. Bo co to za problem raz na rok iść na badanie?
No coś nie tak, bo koleżanka kilka postów wyżej pisała, że miała tylko wywiad... Tymczasem wiadomo, że nie każda kobieta może zacząć współżycie, niekiedy trzeba chirurgicznie przecinać błonę. Już o zmianach w jajnikach czy macicy nie wspomnę - dlatego trzeba zrobić USG.

No pewnie, ja tam jestem fanką robienia badań okresowych -nie zaszkodzą a mogą nawet życie uratować
Sam wywiad faktycznie to za mało. Chociaż z drugiej strony badanie ginekologiczne w sumie przy normalnie rozwijającej się kobiecie nie ma żadnego znaczenia dla podjęcia decyzji o tabletkach (tak mi się wydaje przynajmniej). Najważniejsze to potem kontrolować co się dzieje.

[adakowalska009]

badanie ginekologiczne było.
pierwszy lekarz-wywiad, badanie gin,
drugi-brak wywiadu, brak badania
trzeci-wywiad, badanie gin
czwarty-brak wywiadu badanie gin. gdybym nie powiedziała, że jestem dziewicą władowałby mi wziernik.

dramat.
swoją drogą co mi po badaniu ginekologicznym palcem? bo dwa ledwo wchodzą.. ah.
jak idę prywatnie to czym ta wizyta się różni? na czym polega badanie?