Tabletki YAZ - zbiorczy, cz.2

[patuskaa]

czytalam ulotke tylko bylam taka zdenerwowana ze szok... a teraz na spokojnie znalazlam dziekuje bardzo

[tusamolot]

Napisane przez kat123

jak dla mnie tabsy i tak powinny być dostępne bez recepty. Jest ona chyba tylko po to, by kobiety tam raz na jakiś czas się zbadały chyba. Ja jak szłam do gina to on mnie pytał które tabletki chcę. Ostatnio też sama sobie zmieniłam, potem tylko poszłam do ginekologa i mu powiedzialam ze chce recepte na Yaz

bardzo dobrze,że są na recepty - słyszałam o wielu przypadkach kiedy dziewczyny brały tabletki takie a takie bo koleżanka bierze i 'są fajne'. każdy organizm jest inny,każdy reaguje inaczej,konieczne jest badanie albo chociaż wywiad lekarski. skoro połowa ludzi nie jest w stanie przeczytać nawet ulotki przepisanego leku,to nie sądze,że wiele zastanowi się i pójdzie na odpowiednie badania przed kupieniem tabletek antykoncepcyjnych bez recepty..

[meg22]

Napisane przez aanneett

Za ile udało się Wam najtaniej upolować Yaz?


Ja już kończę 2 opak. Z takich minusów to na razie zauważam lekkie bóle brzucha (trwające kilka minut) oraz zwiększony apetyt (chociaż od czasu przyjmowania tabl przytyłam niecały kg, to i tak dobrze). Ogólnie jestem zadowolona

ja kupiłam za 37,90

ja na razie z tych tabletek jestem zadowolona. Nie przytyłam, nic mnie nie boli, może libido trochę opadło...

[dottoressa]

Napisane przez meg22

ja kupiłam za 37,90

ja na razie z tych tabletek jestem zadowolona. Nie przytyłam, nic mnie nie boli, może libido trochę opadło...

to najlepsza antykoncepcja

[adakowalska009]

a czy ktoś kupuje w Opolu taniej niż za 39 zł?

[truskawkowa_ona]

hej dzisiaj przyjęłam drugą białą tabletkę z mojego pierwszego opakowania YAZ-u, dodam że są to moje pierwsze tabsy. Ogólnie czuje się po nich dobrze,nie przytyłam, nie plamiłam,kilka razy się zdarzyło że po połknięciu tabletki było mi niedobrze ale to po kilkunastu minutach przechodziło, całe opakowanie bolą mnie piersi i rosną z czego akurat się cieszę . Kurcze dziewczyny jak miałyście z @ ? przy której tabletce placebo pojawiało sie krwawienie? Wiem, że to indywidualna sprawa, każdy organizm reaguje w inny sposób, jednak trochę się martwię nie boli mnie brzuch( przed braniem tabsów zawsze kolka dni przed @ juz mnie bolał), nie mam żadnych "sygnałów" na @. Może panikuję, ale już taka jestem jakoś jeszcze nie do końca przekonałam się do nowej metody antykoncepcji.Mam nadzieję że wszystko będzie ok,staram się nie denerwować, tabsy biorę regularnie,pierwsza była w pierwszy dzień @, jednak bez gumki kochaliśmy się tylko 3 czy 4 razy- stos. przerywany, reszta z gumka, takie to głupie ale nie do końca jestem przekonana że one na mnie działają hehe . ehhh nie krytykujcie za to co napisałam, ale jakoś lżej mi się zrobiło na duszy

[mimisia00]

Ja na ogół przy 3 tabletce

[Diablica z Tasmanii]

Również dostaję krwawienia na trzeciej tabletce, chociaż czasami zdarzają się lekkie opóźnienia

[trzaska]

chyba jestem w ciąży ;/

Pominęłam 17 tabletkę, przyjęłam ja dzień później wraz z kolejna 18. potem połączyłam opakowania i brałam je co do godziny bez żadnej wpadki. No ale jest już 4 dzień tabletki placebo drugiego połączonego opakowania a ja nawet nie mam uczucia żebym miała dostać okres.... pozostaje mi cierpliwość aczkolwiek zaczynam wątpić. O stresie, który mógłby to opóźnić nie ma mowy gdyz byłam i jestem przekonana z do ciąży nie powinno dojść. Dodam ze jak zapomnialam 17 tabletki to przy 19 dostałam okresu. Czy to mozliwe ze zwyczajnie zahwialam antykoncepcje i doszło do jajeczkowania? ehh no nie wiem co o tym myslec... szczerze mowiac nie wiem jakies odpowiedzi od was oczekuje... chyba tylko pocieszenia

[Diablica z Tasmanii]

Ile godzin się spóźniłaś?

To był trzeci rząd, prawda? Miałaś dwie możliwości do wyboru, albo zażyć różowe do końca i wyrzucić placebo albo przejść od razu do placebo. Dobrze, że przyjęłaś dwie tabletki następnego dnia.

[trzaska]

spoznilam sie cale 24 h, to byl 3 rzad. oczywiscie poszlam do lekarza powiedzial mi ze bedzie ok. tylkko mam teraz pilnie brac tabletki z polaczonego opakowania. no ale teraz ciemno to widze... cały czas mam w głowie "cholera to byla tylko jena tabletka"

[Tekla20]

Dziewczyny proszę o poradę..

To moje pierwsze opakowanie Yaz, wczoraj wziełam ostatnią 24 tabletkę aktywną o 22.00 jednak ok godziny 23.00 miałam biegunkę - więc nie ma szans by tabletka się wchłonęła. Cały miesiąc miałam plamienia jednak dziś rano dostałam najwyraźniej okres (po pierwszym dniu ostawienia!?). Mam do Was takie pytanko czy wczorajszy dzień mam potraktować jako pierwszy dzień tabletki placebo, następnie wziąc 3 i zacząć nowy blister dzień wcześniej? ( tak wywnioskowałam z ulotki)...Czy dziś normalnie wziąc pierwszą z 4 tabletek placebo i zacząć kolejne opakowanie w ten sam dzień tygodnia co ostatnio..Co myślicie?

[miss b]

Dziewczyny, ja tez mam problem. Mam nadzieję, że uda mi się to w miarę zgrabnie opisać.
Nie wzięłam 13tej tabletki, wzielam ją 14tego dnia, 14tą tabletkę 15tego dnia i 16dnia zauważyłam, że jestem na 15 tabletce w blistrze a powinnam być na 16tej (zdarzyło mi się to pierwszy raz, a tabletki biorę od 1,5 roku...) i szybko przeczytałam w ulotce, że jeśli zapomni się którejś z tabletek między 8-14 dniem to należy przyjąć tamtą zapomnianą najszybciej jak to możliwe, nawet jeśli tabletki się zdublują i dokończyć blister. Ja w pośpiechu (naprawde nie wiem jak mogłam tego nie zauważyć wcześniej) przyjęłam podwójną dawkę dopiero 16tego dnia (wzięłam tą z 15tego i 16tego na raz). Ale tego 13tego, w którym nie wzięłam tabletki uprawiałam koło godziny 13 seks. Tabletki biorę o godzinie 18. Nie wiem czy plemniki zdołałby przeżyć kiedy o 18 nie wzięłam tabletki i zaczęłam tracić ochronę, a wzięłam ją dopiero następnego dnia o 18 jak to zwykle robię...... mam od 14tego dnia co jakiś czas małe plamienie (wcześniej nie miałam żadnego plamienia śródcyklicznego) Nie wiem czy to przez zachwianą równowagę czy przez...

Przepraszam za tłustego posta, czekam na odp

[Tekla20]

Napisane przez miss b

Dziewczyny, ja tez mam problem. Mam nadzieję, że uda mi się to w miarę zgrabnie opisać.
Nie wzięłam 13tej tabletki, wzielam ją 14tego dnia, 14tą tabletkę 15tego dnia i 16dnia zauważyłam, że jestem na 15 tabletce w blistrze a powinnam być na 16tej (zdarzyło mi się to pierwszy raz, a tabletki biorę od 1,5 roku...) i szybko przeczytałam w ulotce, że jeśli zapomni się którejś z tabletek między 8-14 dniem to należy przyjąć tamtą zapomnianą najszybciej jak to możliwe, nawet jeśli tabletki się zdublują i dokończyć blister. Ja w pośpiechu (naprawde nie wiem jak mogłam tego nie zauważyć wcześniej) przyjęłam podwójną dawkę dopiero 16tego dnia (wzięłam tą z 15tego i 16tego na raz). Ale tego 13tego, w którym nie wzięłam tabletki uprawiałam koło godziny 13 seks. Tabletki biorę o godzinie 18. Nie wiem czy plemniki zdołałby przeżyć kiedy o 18 nie wzięłam tabletki i zaczęłam tracić ochronę, a wzięłam ją dopiero następnego dnia o 18 jak to zwykle robię...... mam od 14tego dnia co jakiś czas małe plamienie (wcześniej nie miałam żadnego plamienia śródcyklicznego) Nie wiem czy to przez zachwianą równowagę czy przez...

Przepraszam za tłustego posta, czekam na odp

Z tego co przeczytałam wydaje mi się, że nie powinnaś mieć powodów do obaw skoro wziełas tabletke 12 a seks byl 13. Gorezj byloby gdybys uprawiala go 14 po nie wzietej tabletce. Co do plamien - radze zebys skontaktowala sie z gin, poniewaz moze okazac sie, ze po tak dlugim czasie brania Yaz moga one juz na Ciebie nie dziala gdyz organizm przyzywczaja sie i poziom hormonow jest juz zbyt niski ( podobnie miala moja przyjaciolka po ok. 9 miesiacu). Jezeli chcesz sie uspokoic zrob test doliczajac 14 dni do feralnego dnia

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez trzaska

spoznilam sie cale 24 h, to byl 3 rzad. oczywiscie poszlam do lekarza powiedzial mi ze bedzie ok. tylkko mam teraz pilnie brac tabletki z polaczonego opakowania. no ale teraz ciemno to widze... cały czas mam w głowie "cholera to byla tylko jena tabletka"

Wydaje mi się, że powinno być o.k. jeśli zażywasz tabsy od jakiegoś czasu i robisz to regularnie to nie powinnaś być w ciąży

[Tekla20]

A mi ktos podpowie?

[Diablica z Tasmanii]

Tekla20 jest dokładnie tak jak napisałaś. Gdy pominiesz jedną tabletkę z ostatniego rzędu(można tak uznać bo była biegunka) należy przejść do placebo. U ciebie problemu nie było bo to i tak była twoja ostatnia tabletka

[Tekla20]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Tekla20 jest dokładnie tak jak napisałaś

Czyli pierwsza czy druga wersja? Poza tym to mozliwe, zebym juz dzis dostala okres ?!

[miss b]

Napisane przez Tekla20

Z tego co przeczytałam wydaje mi się, że nie powinnaś mieć powodów do obaw skoro wziełas tabletke 12 a seks byl 13. Gorezj byloby gdybys uprawiala go 14 po nie wzietej tabletce. Co do plamien - radze zebys skontaktowala sie z gin, poniewaz moze okazac sie, ze po tak dlugim czasie brania Yaz moga one juz na Ciebie nie dziala gdyz organizm przyzywczaja sie i poziom hormonow jest juz zbyt niski ( podobnie miala moja przyjaciolka po ok. 9 miesiacu). Jezeli chcesz sie uspokoic zrob test doliczajac 14 dni do feralnego dnia

Plamić (bardzo delikatnie) zaczęłam dzień po tym jak zapomniałam tej jednej tabletki (i nic mi to nie dało do myślenia no;/ myślałam raczej że ma to związek z moją przewlekłą infekcją pęcherza), wczoraj wzięłam tą podwójną dawkę, ale dzisiaj też wystąpiło małe plamienie. Może muszę dokończyć blister żeby wszystko się unormowało? (i jakby co dodatkowo się zabezpieczać) a właśnie, dokończyć cały blister razem z tabletkami placebo i wtedy przejść do następnego?

[Tekla20]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Tekla20 jest dokładnie tak jak napisałaś. Gdy pominiesz jedną tabletkę z ostatniego rzędu(można tak uznać bo była biegunka) należy przejść do placebo. U ciebie problemu nie było bo to i tak była twoja ostatnia tabletka

jednak najbardziej chodzi mi o to czy wczorajszy dzien uznac jako dzien placebo? Poniewaz podobno nie mozna wydluzac przerwy.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez miss b

Plamić (bardzo delikatnie) zaczęłam dzień po tym jak zapomniałam tej jednej tabletki (i nic mi to nie dało do myślenia no;/ myślałam raczej że ma to związek z moją przewlekłą infekcją pęcherza), wczoraj wzięłam tą podwójną dawkę, ale dzisiaj też wystąpiło małe plamienie. Może muszę dokończyć blister żeby wszystko się unormowało? (i jakby co dodatkowo się zabezpieczać) a właśnie, dokończyć cały blister razem z tabletkami placebo i wtedy przejść do następnego?

Sądze, ze powinnas dokonczyc blister normalnie z placebo.

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez Tekla20

Czyli pierwsza czy druga wersja? Poza tym to mozliwe, zebym juz dzis dostala okres ?!

Nie jest napisane dokładnie kiedy dostaniesz krwawienia. Jedna dostaje pierwszego dnia, a druga ostatniego albo na następnym blistrze
Co do przyjęcia tabletek przyjmujesz je normalnie, po prostu jest tak jakbyś pominęła tabletkę i przechodzisz do placebo

[Tekla20]

Najwyrazniej jestem tępa...powinnam wziąć teraz 3 tabletki placebo i nowe opakowanie dzien predzej? Sugeruje sie zdaniem z ulotki (przed rozpoczęciem okresu tabletek placebo, należy zanotować dzień, w którym zapomniało się przyjąć tabletkę).

[Diablica z Tasmanii]

Oj od razu tępa, może to mi słońce na głowę się rzuciło

Cyt:Można też przerwać przyjmowanie jasnoróżowych tabletek z blistra i przejść bezpośrednio do 4 białych tabletek placebo (przed rozpoczęciem okresu tabletek placebo, należy zanotować dzień, w którym zapomniało się przyjąć tabletkę). Jeżeli chce się rozpocząć nowy blister w swoim ustalonym dniu rozpoczynającym, okres tabletek placebo można skrócić do mniej niż 4 dni.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Ja to rozumiem tak, pominęłam jedną tabletkę z ostatniego rzędu więc przechodzę do placebo. W twoim przypadku i tak miałaś je zażywać więc jest o.k.
Ale w ulotce jest też napisane, że możesz skrócić więc co byś nie zrobiła to będzie dobrze

[Tekla20]

Kurcze ale wtedy wyjdzie na to, ze bede miec nie 4dniowa ale 5dniowa przerwe..

[rowan berry]

Czy któraś z was zmieniała tabletki z Yaz na Yasminelle?

[Diablica z Tasmanii]

W sumie dozwolone jest skrócenie przyjmowania placebo, to może zażyj 3 tabletki kurcze sama się już zakręciłam

[Tekla20]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

W sumie dozwolone jest skrócenie przyjmowania placebo, to może zażyj 3 tabletki kurcze sama się już zakręciłam

heh..wydaje mi sie wlasnie, ze powinnam wziac 3 i zaczac nowe opakowanie dzien wczesniej. 4 dni przerwy to 4 a nie 5. Szukalam tylko potwierdzenia. Właśnie to zdanie z ulotki "(przed rozpoczęciem okresu tabletek placebo, należy zanotować dzień, w którym zapomniało się przyjąć tabletkę)" jest ważne bo chodzi tu o to, aby dzien z zapomnianą tabletką zanotowac takze do placebo





Hmm...ktoś ma jeszcze jakieś zdanie na ten temat?

[M jak Monisia]

Moim zdaniem lepiej skrócić przerwę, niż przedłużyć...
Ja bym wzięła 3 placebo i zaczęła nowe opakowanie...

[Niqsiaaa]

To znów ja Chciałam zapytać, jak u was z 'suchością' po Yaz? Wiem, że niektóre przez to przechodziły. Czy suchość z czasem minęła, czy trzeba nauczyć się z nią żyć ?

[Tekla20]

Fakt, ze biore je dopiero pierwszy miesiac jednak na poczatku zauwazylam suchosc, ktora znacznie mnie denerwowala. Jednak z czasem musze przyznac, ze czesciowo minela, dodatkowo wspaniala gra wstepna i nie byla juz wcale uciazliwa. Jesli stanowi dla Was problem polecam zel Durexa niebieski (byle nie zielony mentolowy - moze piec)