Tabletki YAZ - zbiorczy, cz.2

[DarkNoir]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;21400468]Zmienił pigułki na inne. Teraz wybieram się znowu do lekarza, pojutrze mam wizytę, zobaczymy, co powie...[/QUOTE]
Hmm ale miałaś badania jakieś?
Ból może być spowodowany nie tylko niskim poziomem hormonów:
"Przyczyna nasilonych bólów miesiączkowych mogą być:

- anomalie i wady budowy macicy
- zaburzenia hormonalne
- choroby drób rodnych (infekcyjno-zapalne, endometrioza, mięśniaki macicy i inne)
- stosowane metody lecznicze i profilaktyczne (np. antykoncepcja przy pomocy spiralki, itp.)

Anomalie fizyczne macicy mogą być przyczyną bolesnych miesiączek:
- niedorozwój macicy (kiedy trzon macicy jest mniejszy niż szyjka macicy),
- zmiany położenia macicy (tyłozgięcie lub nadmierne przodozgięcie macicy),
- wady wrodzone macicy - macica częściowo przegrodzona lub macica dwurożna),
- wady wrodzone szyjki macicy – w tym zrośnięcie się lub zwężenia kanału szyjki macicy,
- przeszkoda zlokalizowana w szyjce macicy, co utrudnia wypływ krwi miesiączkowej.

Uwaga! Anomalie fizyczne w macicy wykluczyć przed podjęciem leczenia przeciwbólowego!
WYkrywa je zwykle lekarz ginekolog - toteż powtarzające się bolesne miesiączki powinny stać się powodem wizyty lekarskiej."

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez DarkNoir

Hmm ale miałaś badania jakieś?
Ból może być spowodowany nie tylko niskim poziomem hormonów:

Mam tyłozgięcie, to wiem od lat - lekarka mówiła, że to właśnie może być powód.

[DarkNoir]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;21400909]Mam tyłozgięcie, to wiem od lat - lekarka mówiła, że to właśnie może być powód.[/QUOTE]
To pewnie dlatego pigułki nie pomagają.

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez DarkNoir

To pewnie dlatego pigułki nie pomagają.

Pewnie tak. Mam tylko nadzieję, że nie będzie kiedyś problemów z zajściem w ciążę

[Anulka12617]

Czy dobrze rozumuję czy tylko się pocieszam.
Otóż 1 tabletkę yazu wzięłam o 18 i tak też kontynułowałam przez 2 opakowania tj dzień w dzień o 18.
Teraz jestem na placebo.Dzisiaj o 18 wezmę 3 a okresu brak. Tak na moje rozumowanie to jestem na 2 a na 3 będę od godz 18 i przez dzień następny xD? Rozumiecie moje chaotyczne myślenie?

Dziewczyny a jak dostajecie okres z odstawienia to tak od razu czy zaczyna się od plamień.Bo ja mam plamienia ale maleńkie....
Jak nie brałam tabsów to okres ok 2 dni mi się rozkręcał...ale czy na tab to to samo?

[tusamolot]

Napisane przez Anulka12617

Czy dobrze rozumuję czy tylko się pocieszam.
Otóż 1 tabletkę yazu wzięłam o 18 i tak też kontynułowałam przez 2 opakowania tj dzień w dzień o 18.
Teraz jestem na placebo.Dzisiaj o 18 wezmę 3 a okresu brak. Tak na moje rozumowanie to jestem na 2 a na 3 będę od godz 18 i przez dzień następny xD? Rozumiecie moje chaotyczne myślenie?

Dziewczyny a jak dostajecie okres z odstawienia to tak od razu czy zaczyna się od plamień.Bo ja mam plamienia ale maleńkie....
Jak nie brałam tabsów to okres ok 2 dni mi się rozkręcał...ale czy na tab to to samo?

Nie do końca rozumiem jaki masz problem , może jaśniej

Tak - jesteś teraz na tabletce 'drugiej' , ona działa do momentu wzięcia następnej,i analogicznie. Jak rozumiem z postu jesteś na trzecim opakowaniu YAZ , więc wielkością i ilością plamień bym się nie przejmowała. Skoro występuje,wszystko jest w porządku,bo hormony mogą modyfikować dotychczasowe krwawienia.

[Seila]

Anulka12617 - tak, tak. Teraz jesteś na drugiej, i tak do 18. Od 18 do 18 kolejnego dnia bedziesz na trzeciej Tak to działa

A dziewczyny jak tam z waszym libido podczas brania tabletek? Mniejsze, wieksze? Bez zmian?

[kat123]

Napisane przez Seila

A dziewczyny jak tam z waszym libido podczas brania tabletek? Mniejsze, wieksze? Bez zmian?

po cieleście miałam zerowe (brałam 3 lata), po zmianie jak ręką odjął niechęć

[Anulka12617]

Napisane przez Seila

A dziewczyny jak tam z waszym libido podczas brania tabletek? Mniejsze, wieksze? Bez zmian?

Ja na 1 opakowaniu miałam mega wielkie a teraz na 2 mega niskie

Ja nie miałam plamień na 2 op w ogóle. Dzisiaj na 2 placebo zauwazyłam delikatne plamki dlatego mam problem bo nie wiem czy się to rozkręci w prawdziwy okres Czy nie powinnam czasem od razu dostać'' konkretnego ''okresu

[anulcia_88]

Napisane przez Seila

A dziewczyny jak tam z waszym libido podczas brania tabletek? Mniejsze, wieksze? Bez zmian?

Hmmm... z opakowania na opakowanie libido spadło... po zmianie na Microgynon nie mogę narzekać - jest dość wysokie

[jakamilka]

Jestem na piątym opakowaniu Yaz. Zanim zaczęlam brać pigulki, mialam bardzo dlugą rozmowę ze swoim ginekologiem. Oczywiście byly pytania czy kiedykolwiek byly problemy hormonalne itp (byly, bo mialam masakryczne problemy z tarczycą i mialam niemilosierne jazdy z tego powodu), więc kazal zacząć od badań. Potem dokladnie wyjaśnil mi jak dzialają te pigulki oraz czego można spodziewać się przez pierwsze trzy opakowania. No i tak: przy pierwszym opakowaniu okresu dostalam przy czwartej bialej. Wzielam ją o 8 rano, a okresu dostalam o 23:50. Doslownie! Myślalam że czeka mnie wycieczka do gina. Dlatego warto poczekać cierpliwie. A jak się nie pojawi to dzwonić, ew udać się do lekarza, jeśli nie wiemy jak sobie z tym poradzić. Byly jeszcze fantastyczne plamienia między okresami (akurat na wesele koleżanki, kurde...), fatalne samopoczucie, bolące piersi, spadek libido, drażliwość, senność. Mialam takie momenty że chcialam odstawić w diably, bo po co mam lykać, skoro i tak nie mam ochoty na zbliżenia. Mialam o tyle dobrze że w każdej chwili moglam zadzwonić do swojego lekarza i wyjaśnić wątpliwości. Powiedzial, że jeśli dam radę, to żebym przeczekala. I teraz jest już w normie. Pobolewa trochę brzuch w trakcie okresu, ale nie tak jak bolal przed braniem, kiedy to leżalam na podlodze i wylam. Plus zniklnęly syfki z pleców. Z libido też w porządku, czasem mi się wydaje że aż za bardzo.
Radzę rozmawiać ze swoim lekarzem zanim zaczniecie cokolwiek lykać.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Napisane przez DarkNoir

Dziś byłam u chirurga naczyniowego i dostałam receptę na Clexan (lek przeciwzakrzepowy, rozrzedza krew). Lekarz mówił, że sama mogę sobie robić zastrzyki. I tu pojawia się mój problem. Mam 23 lata, od 3 biorę antykoncepcję, Yaz od pół roku. Pękają mi żyłki na nogach. Zmieniałam pigułki ale to nic nie dało. Nigdy wcześniej nie robiłam sobie zastrzyków. Zastanawiam się czy w ogóle wykupić receptę, czy to nie jest przesada... Może powinnam to skonsultować z innym lekarzem?Jak myślicie?

Siostra ma podobny problem z pękającymi żylkami na nogach. Nie wiem jak to wygląda u ciebie, siostra poszla z tym do lekarza. Dostala opeer, że w ogóle przy takich problemach bierze pigulki. Ma zabronione. Mówilaś chirurgowi że bierzesz pigulki?

[DarkNoir]

Napisane przez jakamilka

Jestem na piątym opakowaniu Yaz. Zanim zaczęlam brać pigulki, mialam bardzo dlugą rozmowę ze swoim ginekologiem. Oczywiście byly pytania czy kiedykolwiek byly problemy hormonalne itp (byly, bo mialam masakryczne problemy z tarczycą i mialam niemilosierne jazdy z tego powodu), więc kazal zacząć od badań. Potem dokladnie wyjaśnil mi jak dzialają te pigulki oraz czego można spodziewać się przez pierwsze trzy opakowania. No i tak: przy pierwszym opakowaniu okresu dostalam przy czwartej bialej. Wzielam ją o 8 rano, a okresu dostalam o 23:50. Doslownie! Myślalam że czeka mnie wycieczka do gina. Dlatego warto poczekać cierpliwie. A jak się nie pojawi to dzwonić, ew udać się do lekarza, jeśli nie wiemy jak sobie z tym poradzić. Byly jeszcze fantastyczne plamienia między okresami (akurat na wesele koleżanki, kurde...), fatalne samopoczucie, bolące piersi, spadek libido, drażliwość, senność. Mialam takie momenty że chcialam odstawić w diably, bo po co mam lykać, skoro i tak nie mam ochoty na zbliżenia. Mialam o tyle dobrze że w każdej chwili moglam zadzwonić do swojego lekarza i wyjaśnić wątpliwości. Powiedzial, że jeśli dam radę, to żebym przeczekala. I teraz jest już w normie. Pobolewa trochę brzuch w trakcie okresu, ale nie tak jak bolal przed braniem, kiedy to leżalam na podlodze i wylam. Plus zniklnęly syfki z pleców. Z libido też w porządku, czasem mi się wydaje że aż za bardzo.
Radzę rozmawiać ze swoim lekarzem zanim zaczniecie cokolwiek lykać.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------




Siostra ma podobny problem z pękającymi żylkami na nogach. Nie wiem jak to wygląda u ciebie, siostra poszla z tym do lekarza. Dostala opeer, że w ogóle przy takich problemach bierze pigulki. Ma zabronione. Mówilaś chirurgowi że bierzesz pigulki?

Pewnie, że mówiłam.
Kazał mi iść na usg Dopplera. Jakby wynik był zły to miałam odstawić. Wynik był bardzo dobry, więc biorę dalej.
A i jeszcze jedno, ostatnio byłam u chirurga (ale z innym problemem) i powiedziałam o żyłkach. Dostałam lek Cyclo3Fort, mam go brać do kolejnej wizyty (czyli do tego czwartku).
Ogólnie lekarz była zdziwiona, że poprzedni chirurg dał mi receptę na Clexan, stwierdziła, że to przesada.

[markotnaa]

Ja brałam te tabletki prawie rok i nic sie nie działo, zero nudności, obrzęków itd. Dopiero pod koniec zaczełam odczuwać okropne bóle w prawej części brzucha - początkowo myślałam, że to wyrostek. Okazało się że to coś z nerkami, została zaburzona ich praca - konkretnie tej prawej. Okazało się że najprawdopodobniej ma to związek z tabletkami. 2 tygodnie spedziłam w łozku na silnych lekach. brrrr do dzisiaj jak sobie przypomne ten przeszywający ból to mnie wzdryga...

[ulinkaaa]

Ja bralam 3 lata tabletki bez przerwy (Tri Minulet i Tri Regol). Jesli dobrze sie czujesz, nie ma sensu robic przerwy, tym bardziej, ze bierzesz je stosunkowo niedlugo.

[Anulka12617]

Prosze o wytłumaczenie : Otóż jak się zapomni tabletki 1-7 to trzeba się zabezpieczać dodatkowo przez kolejne 7 dni. Czemu sytuacja nie jest podobna przy tabetkach 15-24?? Ta ochrona nie wróci??
Mam problem bo nie jestem pewna czy wchłonęła się tabletka 14 i 15.Nie wzięłam kolejnych dodatkowych .Nie współżyłam jednak od 5 tabletki ALE poniosło mnie na tabletce 24 (z tymże TŻ nie doszedł we mnie - choć to marne pocieszenie)
Tabletki 16-24 napewno się wchłonęły było ok.Lekarka twierdzi,że działały i obaw być nie powinno
Ja jednak jestem na 3 placebo a okresu brak

[izabela76]

Dziewczyny czy orientujecie się jak to jest z waga podczas brania tabletek. Nie ukrywam, że chciałabym schudnac i nie wiem czy kiedy zaczne zażywac tabletki będzie to mozliwe?! Aaa i o której godzinie bierzecie tabletki? Pozdrawiam

[Niqsiaaa]

mój pierwszy okres na tabsach (gdy brałam 1 tabletkę) trwał aż 6 dni, za to przed drugim opakowaniem trwał 3 dni i był zaskakująco skąpy pojutrze biegnę po trzecie opakowanie.


izabela76 , przy dobrze dobranych tabletkach nie powinnaś mieć problemu z odchudzaniem, ale mam nadzieję że nie liczysz, że to tabletki Cię odchudzą.

[izabela76]

Nie, nie na to nie liczę mam tylko nadzieję, że uda mi się zrzucic pare kilo podczas ich brania i nie będę miała z tym większych problemów

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez izabela76

Dziewczyny czy orientujecie się jak to jest z waga podczas brania tabletek. Nie ukrywam, że chciałabym schudnac i nie wiem czy kiedy zaczne zażywac tabletki będzie to mozliwe?! Aaa i o której godzinie bierzecie tabletki? Pozdrawiam

Ja niestety po Yazie czuję się taka nabrzmiała, opuchnięta. Pewnie to przez zatrzymywanie wody w organizmie.
Tabletki biorę o 20.

[kamisia33]

Witam
Chciałabym przesunąć okres o kilka dni, lecz nie chciałabym brać dwóch opakowań bez przerwy.
Do końca blistra zostały mi trzy różowe tabletki, zastanawiam się, czy mogłabym je pominąć i wziąć już normalnie 4 białe? Czy to obniży skuteczność tabletek? Może któraś z Was spotkała się z taką sytuacją?

[anulcia_88]

Pewnie,że możesz - postępujesz tak jakbyś zapomniała tabletki z 3rzędu - skutecznośc jak najbardziej zachowana jeśli po 4dniach przerwy rozpoczniesz kolejne opakowanie

[sweetbe]

witam!
od 6 sierpnia biore yasmin, niby od 5 przyszedl okres, no i teraz mam go po dzis dzien!, caly tydzien lecialo mocno a od soboty coraz mniej, czy mam sie martwic? czy to poprostu po zmiane z yaz na yasmin , czy mam sie dodatkowo zabezpiczac?juz mam dosc tego, ciagle cos z tymi tab

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez sweetbe

witam!
od 6 sierpnia biore yasmin, niby od 5 przyszedl okres, no i teraz mam go po dzis dzien!, caly tydzien lecialo mocno a od soboty coraz mniej, czy mam sie martwic? czy to poprostu po zmiane z yaz na yasmin , czy mam sie dodatkowo zabezpiczac?juz mam dosc tego, ciagle cos z tymi tab

Nie martw się, krwawienia są skutkiem ubocznym brania pigułek. Miejmy nadzieję, że niedługo Ci przejdzie. Trzymaj się

[kamisiowa]

Witam Was, przez 2 lata brala tabletki o nazwie Rigewidon, dużo po nich przytylam i ogolnie mialam straszne wahania nastrojow. Dr zmienila mi na Yaz... Jestem po pierwszym opakowaniu i przy 4 tabletce białej (placebo), a okresu nie widac.. od kilku dni mam objawy czyli lekkie bole podbrzusza i wzdęty brzuch zastanawiam sie czy któras z Was po pierwszym opakowaniu miala podobnie?Tydzien temu kochałam sie z chlopakiem..jednak oprocz tabletek mielismy gumke i on wyszedl przed, wiec to raczej niemozliwe zebym zaszla w ciaze:P co o tym myslicie?

[anulcia_88]

Po 1. - wyszukiwarka - jest oobszerny wątek nt. Yaziu;
po 2. - ULOTKA!!!

[anulcia_88]

Napisane przez sweetbe

witam!
od 6 sierpnia biore yasmin, niby od 5 przyszedl okres, no i teraz mam go po dzis dzien!, caly tydzien lecialo mocno a od soboty coraz mniej, czy mam sie martwic? czy to poprostu po zmiane z yaz na yasmin , czy mam sie dodatkowo zabezpiczac?juz mam dosc tego, ciagle cos z tymi tab

Nie nie musisz się dodatkowo zabezpieczać gdyż Yasmin zawiera więcej estrogenu od Yazu - w przypadku odwrotnej zmiany nie robiło się po porostu przerwy na krwawienie z odstawienia w celu zachowania pełnej ochrony.
A co do plamień no cóż zmieniłaś tabletki to pewnie dlatego poczekaj cierpliwie - zawsze są 3m-ce adaptacji do nowych tabletek.

[TheBlackCat]

Witam wszystkich.
Od niedawna (baaardzo niedawna, bo od tygodnia) zażywam tabletki antykoncepcyjne YAZ, które polecał mi ginekolog. Koleżanki używały, nie skarżyły się na jakieś straszne efekty uboczne. Zostałam oczywiście uprzedzona przez ginekologa o możliwych bólach brzucha, nudnościach, plamieniach, bólach głowy itp, z czego mam w sumie jedynie plamienia i to nie jakieś straszne.
Nie doszukiwałam się efektów ubocznych, uznałam, że byłoby to bez sensu... No ale niestety... Od dosłownie kilku dni zaczyna mnie dopadać straszna schiza. Jestem ostatnio po prostu inną osobą. Nie mogę ustać w miejscu, mam jakieś nerwowe odruchy... Wczoraj czepiałam się mojego chłopaka dosłownie o każdą głupotę, aż sama się dziwiłam. Czułam się podle. Dziś było nieco lepiej poza momentem gdy jechałam przez miasto. Miałam wrażenie, że każdy chce mi zrobić na złość, prawie wpadałam w histerię i chciało mi się płakać - dosłownie bez powodu.
Nie jestem stabilna emocjonalnie i czuję się strasznie. Dziś nieco nad tym zapanowałam ale boję się, że znów zacznę się rzucać o byle co, podejrzewać ludzi o złe zamiary itd. Nigdy w życiu czegoś takiego nie przeżyłam i wolałabym znów wrócić do świata, gdzie bardziej nad sobą panuję.
Dodam, że nie przechodzę teraz żadnego ciężkiego okresu, wszystko jest raczej już poukładane, studia, praca, a w związku jestem bardzo szczęśliwa. Poza tym są wakacje, przede mną jeszcze parę wyjazdów - żyć nie umierać.

Moje pytanie jest takie: Czy możliwe, że w tak krótkim czasie - 1 tydzień - już się objawiły takie efekty uboczne i czy to mogą być efekty uboczne tabletek? Innego powodu zresztą raczej nie widzę. I jeszcze jedno pytanie... Jeśli tak, to czy coś takiego liczy się do tych efektów, które powinny ustać po max. miesiącu zażywania?

Pozdrawiam i proszę o odpowiedź !

[madeinpolska]

Dziewczyny mam pytanie!

Biorę Yazz prawie 5 miesięcy.(choruję na łysienie androgenowe) Jakiś czas temu zapomniałam wziąć jasnoróżowej tabletki z 3 rzędu i tak jak radzi producent wzięłam dwie tabletki na raz(bo to akurat była godzina przyjęcia kolejnej tabletki i wtedy zorientowałam się, że nie wzięłam poprzedniej, a minęło już 12 godzin) i nie brałam tabletek placebo tylko przeszłam do kolejnego blistra. Producent napisał w ulotce, że w trakcie drugiego blistra może wystąpić plamienie lub krwawienie śródcykliczne a okres powinien pojawić się pod koniec drugiego blistra. Plamienie śródcykliczne miałam - brązowa maź, więc to chyba to. Dzisiaj coraz bardziej i bardziej a teraz boli mnie brzuch jak przy okresie i chyba występuje nie plamienie a krwawienie. Niepokoję się trochę, bo nie wiem czy to ma związek z tą pominiętą tabletką. Po jutrze zaczynam tabletki placebo i zawsze na 3 miałam do tej pory okres. Jutro wyjeżdżam nawet nie mam jak pójść do lekarza. Pomożecie? Powiedzcie, co o tym sądzicie.

[Seila]

Dziewczyny też mam małe pytanko: czy któraś z was tak miała, że gdzieś przy czwartej tabletce wystąpiły u niej wzdęcia. Bo ja obecnie mam faze, że czuje się tak jakbym miała dostać biegunke ale nic z tego. cały czas mi tylko tak wszystko w brzuchu 'jezdzi'. Czy to normalne?

[anulcia_88]

Napisane przez Seila

Dziewczyny też mam małe pytanko: czy któraś z was tak miała, że gdzieś przy czwartej tabletce wystąpiły u niej wzdęcia. Bo ja obecnie mam faze, że czuje się tak jakbym miała dostać biegunke ale nic z tego. cały czas mi tylko tak wszystko w brzuchu 'jezdzi'. Czy to normalne?

Zajrzyj do ulotki.
Ale wątpie żeby po 4tabletce wystąpiły już skutki uboczne... (Twoje pierwsze opakowanie?)
A może po prostu dopadła Cię jelitówka i to są jej początki?

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Napisane przez madeinpolska

Dziewczyny mam pytanie!

Biorę Yazz prawie 5 miesięcy.(choruję na łysienie androgenowe) Jakiś czas temu zapomniałam wziąć jasnoróżowej tabletki z 3 rzędu i tak jak radzi producent wzięłam dwie tabletki na raz(bo to akurat była godzina przyjęcia kolejnej tabletki i wtedy zorientowałam się, że nie wzięłam poprzedniej, a minęło już 12 godzin) i nie brałam tabletek placebo tylko przeszłam do kolejnego blistra. Producent napisał w ulotce, że w trakcie drugiego blistra może wystąpić plamienie lub krwawienie śródcykliczne a okres powinien pojawić się pod koniec drugiego blistra. Plamienie śródcykliczne miałam - brązowa maź, więc to chyba to. Dzisiaj coraz bardziej i bardziej a teraz boli mnie brzuch jak przy okresie i chyba występuje nie plamienie a krwawienie. Niepokoję się trochę, bo nie wiem czy to ma związek z tą pominiętą tabletką. Po jutrze zaczynam tabletki placebo i zawsze na 3 miałam do tej pory okres. Jutro wyjeżdżam nawet nie mam jak pójść do lekarza. Pomożecie? Powiedzcie, co o tym sądzicie.

Plamienie/krwawienie wystąpiło pewnie dlatego, że połączyłaś opakowania... Możliwe, że dostaniesz wcześniej krwawienie z odstawienia..., a po tych "cud" tabletkach dostawałam po 18/19-stej tabletce...i krwawienia się ciągło...i ciąło...końca nie było widać, aż w końcu zmieniłam tabsy - mogę łączyć opakowania i nawet ani razu nie miałam plamień.
Jeśli Ci się powtórzą plamienia w środku cylku to radzę udać się do lekarza po zmianę tabsów-po co się męczyć