perfumy dla "śmierdzieli:...:>

[E]

Napisane przez rachela

Och tak, mój sąsiad pali fajkę i jak idę za nim po schodach, to nos szaleje, żeby tylko nie uronić nawet drobnej smużki

Kto zamknie ten cudny słodki zapach w buteleczce?...

Właśnie

[dreamer4]

Ojoj widzę, że z mojego wątku zrobiła się prawdziwa kampania antynikotynowa...
Nie taki był mój zamiar, zawsze zdawałem sobie sprawę z ogólnie pojętego „zła tytoniowego” i oczywiście znane są mi argumenty wysuwane przez was...
Generalnie chodziło mi czy znacie jakieś zapachy, które mogą współgrać z zapachem tytoniu, ja sam osobiście bardzo lubię palić, co jeszcze podobają mi się osoby palące, np. uważam, że kobieta paląca może być bardzo sexy...
Oczywiście zależy to od sposobu palenia, rodzaju papierosów, a przede wszystkim od osobnika palącego...
Na nikim nie zrobi wrażenia jakiś dworcowy menel palący skręta....
Najbardziej dziwne jest to, że ja jestem „estetą zapachowym” i wszelkie niezbyt ładne wonie doprowadzają mnie do pasji, nie wspominając już o tych okropnych.
Jednak większość moich znajomych jest palących a włócząc się po wszelkiego rodzaju barach i innych przybytkach rozrywki można tak prześmierdnąć, że wydaje się że naszym włosom i ubraniom nic już nie pomoże...
Jednak nie do końca się z wami zgodzę w kwestii, że do zapachu tytoniu (tego dobrego gatunkowo, palonego w umiarze przez zadbanego osobnika, zmieniającego ciuchy i dbającego ogólnie o higienę) nic nie pasuje, osobiście znam kilka osób, u których „tytoniowy odór” ładnie się zgrał z zapachem perfum i tworzy to ciekawą kompozycję....

[kriss_de_valnor]

zgadzam się dreamer - całe lata przykładem na cudowne połączenie wody kolońskiej - klasyczny old spice i papierosów był mój tata - nigdy nie zapomnę tej woni, zawsze będzie kojarzyła mi się z bezpieczeństwem i męskością teraz zmienił na davidoffa i to już nie to samo zupełnie nie współgrają, ble

[rachela]

Napisane przez kriss_de_valnor

zgadzam się dreamer - całe lata przykładem na cudowne połączenie wody kolońskiej - klasyczny old spice i papierosów był mój tata

I Old Spice się zmienił, albo z moim węchem jest coś nie tak...

[kriss_de_valnor]

za moich lat szczęnięcych była tylko jedna wersja i to z pewexu ale teraz chyba masz rację rachelko - na pewno są dwie, a zapach zmienił producenta? zupełnie nie wiem

[kama kama]

ależ oczywiście ze wiele zapachów współgra z zapachem tytoniu, powiem więcej- zapach niektórych perfum jest przez tytoń wzmacniamy bądź wspaniale uwypuklany.
I królem takich zapachów jest davidoff cool water. z papierosowym dymem brzmi niesamowicie seksownie.

[dreamer4]

Napisane przez kama kama

ależ oczywiście ze wiele zapachów współgra z zapachem tytoniu, powiem więcej- zapach niektórych perfum jest przez tytoń wzmacniamy bądź wspaniale uwypuklany.
I królem takich zapachów jest davidoff cool water. z papierosowym dymem brzmi niesamowicie seksownie.

Właśnie!!! W lato dostałem od znajomej Cool Water`a, nie wiedziała, że tego zapachu serdecznie nienawidzę, że jest to dla mnie śmierdziel nr 1, na szczęście była to dalsza znajoma i mogłem z czystym sercem podarować go innemu znajomemu, którego na szczęście nie spotykam zbyt często, jest on rasowym palaczem , kilka tygodni później go spotkałem i w połączeniu z zapachem fajek, nawet ten zapach na nim był ładny ...

[kama kama]

Napisane przez dreamer4

Właśnie!!! W lato dostałem od znajomej Cool Water`a, nie wiedziała, że tego zapachu serdecznie nienawidzę, że jest to dla mnie śmierdziel nr 1, na szczęście była to dalsza znajoma i mogłem z czystym sercem podarować go innemu znajomemu, którego na szczęście nie spotykam zbyt często, jest on rasowym palaczem , kilka tygodni później go spotkałem i w połączeniu z zapachem fajek, nawet ten zapach na nim był ładny ...

hehe. Dokładnie. ja tez nigdy nie zwróciłabym uwagi na coolwater gdyby nie jego kombinacja z dymem papierosowym. dziwne ze jego twórcy jeszcze na to nie wpadli i nie stworzyli limitowanej edycji z zapachem tytoniu juz wmieszanym w coolwatera kupilabym, ale dla siebie

[olcia7]

Napisane przez kama kama

hehe. Dokładnie. ja tez nigdy nie zwróciłabym uwagi na coolwater gdyby nie jego kombinacja z dymem papierosowym. dziwne ze jego twórcy jeszcze na to nie wpadli i nie stworzyli limitowanej edycji z zapachem tytoniu juz wmieszanym w coolwatera kupilabym, ale dla siebie

A może właśnie wpadli? Kto na te perfumy powinien pierwszy zwrócić uwagę? Chyba palacze, nie? I to tacy, którzy palą Davidoff.

[kroliczek190]

Sorki ale nie zgodzę się tu z Wami
Mam otóż w redakcji znajomą, olśniewającej urody brunetkę, bardzo zadbaną ale nałogową palaczkę - "nieadekwatnie do swej urody" pachnie intensywnie i lodowato: Mat, Halloween, Light Blue, True Star i podobnymi, czuję że pachnie PIĘKNIE (mimo że sama poza Light Blue nie cierpię świezaków) i nie tylko ja się zachwycam...
Ona mówi że dlatego się zlewa zimnymi zielonymi perfumami bo uważa że najlepiej tłumią papierochy

[gosiunia22]

Napisane przez dreamer4

kiedyś czytałem o jakimś konkursie w rosyjskim więzieniu, na miss więzienia (zwyciężczyni wygrała wielka butlę Chanel no 5, i wypiła ją duszkiem , wybuchł wielki skandal, ale wiadomo Rosjanie mają mocniejsze mniej delikatne gardła...)....

Musiała to byc jakaś niezwykle subtelna osóbka
Przypomniało mi się, a'propos słowiańskich gardeł, jak pewnych 2 mężczyzn w pociągu na trasie Warszawa-Mińsk piło duszkiem ciepłą wódkę o uroczej nazwie "Biały Niedzwiedż", czy jakoś tak. To był dopiero widok!

[dreamer4]

Napisane przez gosiunia22

Musiała to byc jakaś niezwykle subtelna osóbka
Przypomniało mi się, a'propos słowiańskich gardeł, jak pewnych 2 mężczyzn w pociągu na trasie Warszawa-Mińsk piło duszkiem ciepłą wódkę o uroczej nazwie "Biały Niedzwiedż", czy jakoś tak. To był dopiero widok!

Był to konkurs na miss Gułagu, były tam zdjęcia głównych zwyciężczyń, przebranych w kostiumy, własnej roboty, dosłownie czad....
Nie mogę sobie nawet wyobrazić jak to smakowało, flakon musiał być bez atomizera, a ona naprawdę zdesperowana, ciekawe czy pachniała później...

[Eenax]

Na 100% czyatłam ten artykówl. Z tym ze niepamietam tego fragmentu gdzie było napisane ze gulneła sobie szanel 5
Pamietam zdjęcia tych piekności. No przy nijch to ja bym mogła spoko konkurowac do tytułu miss nawet nie umalowana (niektórzy wiedza jaki ze mnie trollik bo widzieli).

No a .... napewno pachniała aldechydowo-kwiatowo i to przez kilka posiedzan w "ustronnym miejscu" z rzedu.

Jak smakuje niejestem tez w stanie sobie wyobrazić. A mozeto ja jestem nienormalna? Nie piłam jeszcze nigdy perfum, a i wody brzozowej tez nie próbowałam pic.

[dreamer4]

Napisane przez Eenax

Na 100% czyatłam ten artykówl. Z tym ze niepamietam tego fragmentu gdzie było napisane ze gulneła sobie szanel 5
Pamietam zdjęcia tych piekności. No przy nijch to ja bym mogła spoko konkurowac do tytułu miss nawet nie umalowana (niektórzy wiedza jaki ze mnie trollik bo widzieli).

No a .... napewno pachniała aldechydowo-kwiatowo i to przez kilka posiedzan w "ustronnym miejscu" z rzedu.

Jak smakuje niejestem tez w stanie sobie wyobrazić. A mozeto ja jestem nienormalna? Nie piłam jeszcze nigdy perfum, a i wody brzozowej tez nie próbowałam pic.

Pić perfum, także nie próbowałem, ale kiedyś eksperymentowałem z perfumowaniem się Ginem, Malibu, Amaretto i Żubrówką, wiem że mam z deklem ....

[Eenax]

E tam. Rózne rzeczy człowiek robi. Ja soe kiedyś próbowałam nacierac płatkami kwiatów by pachniec kwiatowo, a wczoraj sie nacierałam fiolkami.
A i takie nasieranie sie niezawsze jest złe. Raz jak w kinie na mnie kolezanaka wywaliła kubeł z kukurydza polaną jakimś świństwem (twierdzili ze to masło, ale mi na to nie wygladało boi nie było tłuste) i mocno tym było odemnie czuc to faceci na dichu (bo po kinie z nudów poszłyśmy na dicho) mieli ku mnie jakies ciągoty. Wniosek! Albo feromony mi siały wokoło jak szalone albo faceci to Łasuchy! I kojarzyłam sie im z jedzonkiem.

[Benita5]

Napisane przez Eenax

Na 100% czyatłam ten artykówl. Z tym ze niepamietam tego fragmentu gdzie było napisane ze gulneła sobie szanel 5
Pamietam zdjęcia tych piekności. No przy nijch to ja bym mogła spoko konkurowac do tytułu miss nawet nie umalowana (niektórzy wiedza jaki ze mnie trollik bo widzieli).

No a .... napewno pachniała aldechydowo-kwiatowo i to przez kilka posiedzan w "ustronnym miejscu" z rzedu.

Jak smakuje niejestem tez w stanie sobie wyobrazić. A mozeto ja jestem nienormalna? Nie piłam jeszcze nigdy perfum, a i wody brzozowej tez nie próbowałam pic.

[Benita5]

Napisane przez rachela

I Old Spice się zmienił, albo z moim węchem jest coś nie tak...

Tez sie nad tym zastanawialam, bo jednak te 15- 18lat wstecz bardzo mi sie podobal..no chyba ze przeszlam az taka ewolucje zapachowa

[evee]

Napisane przez dreamer4

Pić perfum, także nie próbowałem, ale kiedyś eksperymentowałem z perfumowaniem się Ginem, Malibu, Amaretto i Żubrówką, wiem że mam z deklem ....

zawsze lepiej niz np Zywcem

[hathayoga]

Napisane przez Benita5

Tez sie nad tym zastanawialam, bo jednak te 15- 18lat wstecz bardzo mi sie podobal..no chyba ze przeszlam az taka ewolucje zapachowa

Chyba wszystkim się kiedyś podobał Old Spice Z racji małego wyboru - był jeszcze tylko Brutal i powoli wchodził Hattrick (czym pachnie teeen paaaan? )

[Eenax]

Nie na pewno nic chodzi tu o mały wybór. Zawsze mieliśmy dobry dostep do zapachów. No a Oldspice mi się wtedy podobał. Pozniej zaczeli wprowadzac jego rózne rodzaje psując zarazem. Nie ma już tego 1 który był tładny zostały same "kaszaloty".

[dreamer4]

Napisane przez Eenax

E tam. Rózne rzeczy człowiek robi. Ja soe kiedyś próbowałam nacierac płatkami kwiatów by pachniec kwiatowo, a wczoraj sie nacierałam fiolkami.
A i takie nasieranie sie niezawsze jest złe. Raz jak w kinie na mnie kolezanaka wywaliła kubeł z kukurydza polaną jakimś świństwem (twierdzili ze to masło, ale mi na to nie wygladało boi nie było tłuste) i mocno tym było odemnie czuc to faceci na dichu (bo po kinie z nudów poszłyśmy na dicho) mieli ku mnie jakies ciągoty. Wniosek! Albo feromony mi siały wokoło jak szalone albo faceci to Łasuchy! I kojarzyłam sie im z jedzonkiem.

Coś musi w tym być, kiedyś czytałem w jakiejś gazecie, że jedna laska eksperymentowała z zapachami (nacierała się m.in. toffi, colą, sosem z mięsa , tłuszczem z popcornu itp.), i sprawdzała jak to działa na facetów i wiem, że byli „podnieceni” zapachem Coli i właśnie popcornu, zapach mięsa im się nie podobał, ja chyba jestem jakiś dziwny bo dla mnie popcorn cuchnie kremem depilującym ....

[dreamer4]

Napisane przez evee

zawsze lepiej niz np Zywcem

Oj piwsko to cuchnie, a ja mam tendencje do oblewania się, jak się napiję:/, rok temu w wakacje odbiło mi i przyjaciółce: mięliśmy duża domową imprezę, dużo alkoholu, jakieś sexy tańce, nagle wpadliśmy na pomysł, że będziemy tańczyć i oblewać się piwem, bo to zdrowe na włosy itd., polewaliśmy na siebie z góry, a przyjaciel potraktował nas jeszcze szampanem..
Wyobraźcie sobie jak się czułem, kiedy rano się obudziłem i zobaczyłem ten syf...., na szczęście to był nowy dom i same tylko płytki, ale ile sprzatania ....

[rachela]

Napisane przez dreamer4

Wyobraźcie sobie jak się czułem, kiedy rano się obudziłem i zobaczyłem ten syf...., na szczęście to był nowy dom i same tylko płytki, ale ile sprzatania ....

A ja myślałam, że to tylko mi się takie głupoty w głowie płodziły

Brrr, jak ja nie cierpię zapachu piwa. Już wolę sączącą sie błogo smużkę dymu papierosowego, tylko nie ten chmiel i etanol

[dreamer4]

Napisane przez rachela

A ja myślałam, że to tylko mi się takie głupoty w głowie płodziły

Brrr, jak ja nie cierpię zapachu piwa. Już wolę sączącą sie błogo smużkę dymu papierosowego, tylko nie ten chmiel i etanol

A takie nieświeże to dopiero cuchnie , ja nie przepadam za piwem, az wstyd się przyznać, nie smakuje mi, nie lubię gorzkiego, do tego mam niezła główkę i muszę wypić sporo, później się czuję jak słoń, ciężkie jest, ciągle trzeba chodzić sikać, same minusy
Za to uwielbiam czerwone wytrawne winka

[E]

Dreamer, padłam

[rachela]

Napisane przez dreamer4

do tego mam niezła główkę i muszę wypić sporo, później się czuję jak słoń, ciężkie jest, ciągle trzeba chodzić sikać, same minusy
Za to uwielbiam czerwone wytrawne winka

Och, ja też miałam "niezłą główkę"...
Skończyło się na nałogu.
No ale nieważne, to nie na ten wątek; nie mam zamiaru prawić tu kazań

Ja wolę gorącą czekoladę
Pachnie bosko, smakuje jeszcze lepiej

[Eenax]

Ja to znow jestem maniaczką soczków owocowych.
Marchewkowy to bym mogła pic codziennie i na okrągło.
A i nie ma jak koktajle

PS a tak ogólnie to ja jestem FREAK! Nie lubie i nie pijam alkoholi poza winkiem do obiadu i malibu na imprezach (w ilosci sztuk max.2).

[gosiunia22]

Napisane przez dreamer4

ja nie przepadam za piwem, az wstyd się przyznać, nie smakuje mi, nie lubię gorzkiego, do tego mam niezła główkę i muszę wypić sporo, później się czuję jak słoń, ciężkie jest, ciągle trzeba chodzić sikać, same minusy
Za to uwielbiam czerwone wytrawne winka

Ee tam, co za wstyd Też nie lubię piwa, tylko właśnie wytrawne wino. A co do dziwnych "zapachowych" pomysłów to chyba powolutku zaczyna się tu tworzyc wizażowe "podziemie"

[Eenax]

Hmm. Wizazowe podziemie? A moze to pozdziemie jest kościelne? Aaaa czyli taka Wizazowa krypta?

[olcia7]

No, niezły nam się tu zrobił burdel, siostry! Z niewinnego pytania zrobił się imprezowy wątek. Słyszę te walające się po podłodze flaszki.