aktualna lista marzeń

[ropuszka]

A ja bym bardzo chciala

Rush2
Bvlgari Pour femme
Naomi Campbell
I jeszcze cos, sama nie wiem co, cos pieknego, lekko slodkiego, ale raczej kwiatowego, no, moze z akcentem drzewnym... Szukam zapachu - idealu i chcialabym go wreszcie kupic

[_Bjeata_]

Napisane przez joasiak1

Ale Evee chyba ma awersję do BC, o ile dobrze kojarzę...?

Dobrze pamietasz. Ale nie będę evee wyręczać, bo jest teraz cała rozanielona

Napisane przez nuxi

Przyznam się, że czasem czuję się jak szpieg z krainy deszczowców czytając o pulchnych rudzielcach, kamyczkach i innych podobnych

nuxi idealne porównanie, Karrrramba

[evee]

Nie nie pisalam o B.C, bo rzeczywiscie mam wstret do tego zapachu..
nuxi powinnas wiedziec, bo niedawno pisalas o obu zapachach Oba maja kamyczki jako koreczki
melduje ,ze juz testuje

[nuxi]

Napisane przez evee

Nie nie pisalam o B.C, bo rzeczywiscie mam wstret do tego zapachu..
nuxi powinnas wiedziec, bo niedawno pisalas o obu zapachach Oba maja kamyczki jako koreczki
melduje ,ze juz testuje

Czy ja mówię, że ja nie wiem? Mówię, że mnie takie mówienie ogródkami zmusza do uruchomienia skojarzeń eeeeee... nie zawsze trafionych.

Testujesz? Kamyczki dobrze układają się w ręce? Drewno Kotibe grzeje ręcę i duszę
Opisz wrażenia, jak dojdziesz do siebie

[Dallale]

Czas, bym i ja przekonała się na własniej skórze o mocy sprawczej tego wątku Wpycham się więc tu z moją przydługą listą
Oto obiekty mojego pożądania:

Black Cashmere
Etra
Scent
Scent Intense
Angel
Desnuda
Presence d'une Femme (trzy lata się nad nimi zastanawiam i niezmiennie mi się podobają, więc wypadałoby już...)
Poison klasyk w postaci miniaturki
Passage d'Enfer
Le Parfum Lalique

I marzenia, z realizacją których poczekam do wiosny/lata (jak nie tych, to następnych):

Narciso Rodriguez
AP Eau Emotionnelle
Eau des Merveilles
I może któryś Ogródek...

Po cichutku marzę jeszcze o Messe, ale nawet sama przed sobą się nie przyznaję

[Kasiulka22]

Ja mam wciąż jedno i niezmienne marzenie, pragnę mieć Rush 2

[Toccata]

Napisane przez nuxi

Czy ja mówię, że ja nie wiem? Mówię, że mnie takie mówienie ogródkami zmusza do uruchomienia skojarzeń eeeeee... nie zawsze trafionych.

Testujesz? Kamyczki dobrze układają się w ręce? Drewno Kotibe grzeje ręcę i duszę
Opisz wrażenia, jak dojdziesz do siebie

DREWNO KOTIBE...
Za diabła nie wiem co to za drewno , ale wiesz nuxi, jak doprowadzić perfumoholika do omdlenia

[ghana]

hm... ja moge pomarzyc sobie troche o lacoste-inspiration. Jakos jednak nie ubolewam z tego powodu ze ich nie mam

[nuxi]

Napisane przez Toccata

DREWNO KOTIBE...
Za diabła nie wiem co to za drewno , ale wiesz nuxi, jak doprowadzić perfumoholika do omdlenia

Perfumoholik słaby w pęcinkach Przepraszam za kolokwializm, ale kawa była z amaretto

Dla ciekawych zdjęcie stadka kamyków
http://images.google.pl/imgres?imgur...lr%3D%26sa%3DG

[nuxi]

Napisane przez evee

Nie nie pisalam o B.C, bo rzeczywiscie mam wstret do tego zapachu..

Evee co jest powodem wstrętu do BC? Źle na Tobie leży, czy nieprzyjemnie się kojarzy?

[Doridee]

A mi sie marzy The Parfum Jourdana Dzięki Demonikowi kochanemu

[homyk]

Napisane przez nuxi

[..]

Dla ciekawych zdjęcie stadka kamyków
http://images.google.pl/imgres?imgur...lr%3D%26sa%3DG

Piękne kamykowe flakony
Evee, gratuluję nabytków

[Toccata]

Napisane przez nuxi

Perfumoholik słaby w pęcinkach Przepraszam za kolokwializm, ale kawa była z amaretto

Z amaretto
Lubię też z rumem, nawet z takim zwykłym czeskim kawka jest pyszna, a z Baccardi... ech, to już czysta poezja

I wcale nie offtopuje Toż tu o zapach chodzi

[szaja]

Napisane przez homyk

Piękne kamykowe flakony
Evee, gratuluję nabytków

Przyłączam się do zachwytów i gratulacji

[Eenax]

E postaram sie jak narazie postreszczac jak sie da:
Asja Fendi (kolejna flaszka),
Bois d'Encens
BC
EC
Dzihong! (Toccato te nazwe dedykuję tobie) L'Artisana i Timbuktu,
L Lempickiej,
Ananda Micallef i Gaiac i Patchuly
Le Perfum TM (ha ha ha)

Z braku czasu liste dokończe poźniej ha ha ha.

[evee]

Napisane przez nuxi

Evee co jest powodem wstrętu do BC? Źle na Tobie leży, czy nieprzyjemnie się kojarzy?

zle? koszmarnie,czuje sie w nim jakby mnie ktos okadzil dymem z palacych sie lisci.. do tego mdli mnie okrutnie..


kawka taka z wielka mleczna pianka i likierem ..

[nuxi]

Napisane przez evee

zle? koszmarnie,czuje sie w nim jakby mnie ktos okadzil dymem z palacych sie lisci.. do tego mdli mnie okrutnie...

To współczuję. Pamiętam, że przez goździki jakiś rok temu BC kojarzył mi się z dentystą.
Ponieważ nie przekreślam nigdy żadnego zapachu ostatecznie ( bo zgubny to nawyk ) wypróbowałam je ponownie w sierpniu.
I co?
I wpadłam - nie mogłam przestać wtulać nosa w łokieć, dostałam kręcia karku i pomieszania zmysłów

[Toccata]

Napisane przez Eenax

E postaram sie jak narazie postreszczac jak sie da:
Asja Fendi (kolejna flaszka),
Bois d'Encens
BC
EC
Dzihong! (Toccato te nazwe dedykuję tobie) L'Artisana i Timbuktu,
L Lempickiej,
Ananda Micallef i Gaiac i Patchuly
Le Perfum TM (ha ha ha)

Z braku czasu liste dokończe poźniej ha ha ha.

Dzihong Dobrze że nie Dzihad Dziękuję za dedykację Tylko się w Q nie pomyl
Timbuktu... Poznałam je dzięki anniehall78 i .... nic specjalnego. Obyło się bez wstrząsów. Miały być robaki, trupy, wilgotna ziemia i inne obrzydlistwa, a to taki melonowy cytrusiak lekko tylko tknięty kadzidłem, którego trzeba szukć z ogarem u nogi, albo chociaż zaprawionym w poszukiwaniu trufli wieprzkiem Timbuktu jest przeciętny do bólu.

Dżonki vel Dzihonga niestety jeszcze nie znam

TY też zakładasz hodowlę Asji?


Żeby nie było, że swojej listy nie daję:

Być może Bois d'Encens (powiem wam wieczorem)
Chyba Oliban chcę, ale też go nie znam, więc takie to sobie gdybanie
kadzidlakowa Regina Harris, sądząc po składzie raczej chcę
Czerwony Smok (TAK TAK TAK)
Morgane Le Fay - przez słabość do tej jednej jedynej postaci z legend arturiańskich. Poza tym też ma kadzidło


Ktoś mnie wyśmiał, że mam ubogą listę
No to dorzucę jeszcze chęć poznania
Let Me Play the Lion
i
The Unicorn Spell.

A co!

[evee]

nazwy fajne nie ma co;P
a dalej?

[elve]

Dżonki vel Dzihonga niestety jeszcze nie znam

ale poznasz

mówisz, że Timbuktu to nic specjalnego? cholercia, a już się napalałam... no nic, może ktoś kiedyś mi kropelkę prześle.

ja też mam apetyt na Bois d'Encens, choć kupowanie w ciemno w tym przypadku włącza mi bardzo głosny dzwonek alarmowy w głowie...

a w najbliższych planach na pewno Zagorsk i chyba Kyoto.

[Toccata]

Napisane przez elve

ale poznasz

mówisz, że Timbuktu to nic specjalnego? cholercia, a już się napalałam... no nic, może ktoś kiedyś mi kropelkę prześle.

Ano nic. Moze oczekiwałam zbyt wielkich kontrowersji?
A mioże po prostu Musc Ravageur pozostawił konkurencję daleko w tyle

[E]

No to ja jednak jestem przyziemna aż do bólu

[anniehall78]

Napisane przez Toccata

Dzihong Dobrze że nie Dzihad Dziękuję za dedykację Tylko się w Q nie pomyl
Timbuktu... Poznałam je dzięki anniehall78 i .... nic specjalnego. Obyło się bez wstrząsów. Miały być robaki, trupy, wilgotna ziemia i inne obrzydlistwa, a to taki melonowy cytrusiak lekko tylko tknięty kadzidłem, którego trzeba szukć z ogarem u nogi, albo chociaż zaprawionym w poszukiwaniu trufli wieprzkiem Timbuktu jest przeciętny do bólu.

Koleżanko Toccato, proszę o zaprzestanie działalności dywersanckiej
Timbuktu to tłuste, obżarte robale, wijące się dżdżownice, nabalsamowane jakimś pseudoafrodyzjakiem, oblepione wilgotnymi grudkami ziemi
(uch! ta ziemia aż mi zgrzyta pomiędzy zębami....)

a marzenia ...nie mam wygórowanych :
na pierwszy rzut idą:
Jaisalmer oraz Tea for two

a później bez zmian:
- dużo L'Artisanowskiego absyntu
- Passage d'enfer
- Musc Ravageur
- Messe de Minuit
- Chergui
- Premier Figuier
- Daim Blond
- Palisander CdG

powąchanie czarnego kamyczka z marzeń moich wyparłam..
mechanizm obronny co prawdą trochę mi szwankuje, ale wszystkimi łapami zapieram się: nie chcę. nie chcę tego poznać .

(chyba sobie zrobię bana na wizaż przez najbliższych kilka dni....)

[kokakola]

Timbuktu jest niesamowicie dziwne a przez to - piekne Nie czuje tam zadnych robakow, hmmmmm, musze sie przywachac

anniehall78: nie wiesz co tracisz rezygnujac z opcji "niuch czarnego kamyczka"

nowinki z ostatniej godzinki : bylam wlasnie w perfumeriach i na polkach kilka nowosci, w tym 3 zapachy Miller et Bertaux. Proste flakony, biale plyny z kulka w srodku - czerwona, zielona lub czarna. Ja wachalam wersje czarna, ma w sobie kadzidlo, ale wg mnie niefajna. Czerwona pachnie jak Dolce Vita, a zielona.. zapomnialam Tez przypomina jakis popularny zapach. Link do zdjecia flakonow: http://www.lusciouscargo.com/Merchan...lerBertaux.jpg
Wachnelam tez Perles de Lalique, niic ciekawego. Spodobal mi sie za to zapach A. Goutal "Mandragore" w wersji edp, kojarzy mi sie z jakims zapachem z dziecinstwa.. Poza tym nic mi sie nie podoba, odkad poznalam CdG i tak juz zostanie!

[anniehall78]

Napisane przez kokakola

Timbuktu jest niesamowicie dziwne a przez to - piekne Nie czuje tam zadnych robakow, hmmmmm, musze sie przywachac

anniehall78: nie wiesz co tracisz rezygnujac z opcji "niuch czarnego kamyczka"

Kokakolo, to tylko w obawie o moją kondycję psychiczną. wystarczy, że wet na widok mojej Baby woła: "o, to ten psychiczny kot!"

sprzedam swoją nerę, kamyczka kupię w ciemno

(ech....i tak go kiedyś zdobędę....po co się oszukiwać.....)

[kokakola]

kup, kup, nei bedziesz zalowac

[Eenax]

A ta wariatka Eenax wpisała na listę Dzongkha-e bo ja zna. Niestety. nie wie sama po jaka chole..ra miała napad by sprawdzac czym to pachnie.

Toccato ja odradzam wachanie Znajac nasze podobne upodobania wpadniesz jak nic. Dzongkha jest piekny.
Jako osoba ten zapach to : gibki sniady ciemnooki i czarnowłosy młodzieniec (połnagi) ubrany w skórzane spodnie pachnacy mocno ziołami. Lezacy na stosie rozrzuconych w nieładzie poduszek wsród oparów swiatynnego kadzidła.

[anniehall78]

Napisane przez Eenax

A ta wariatka Eenax wpisała na listę Dzongkha-e bo ja zna. Niestety. nie wie sama po jaka chole..ra miała napad by sprawdzac czym to pachnie.

Toccato ja odradzam wachanie Znajac nasze podobne upodobania wpadniesz jak nic. Dzongkha jest piekny.
Jako osoba ten zapach to : gibki sniady ciemnooki i czarnowłosy młodzieniec (połnagi) ubrany w skórzane spodnie pachnacy mocno ziołami. Lezacy na stosie rozrzuconych w nieładzie poduszek wsród oparów swiatynnego kadzidła.

Eenax, zmiłuj się!
niech ten młodzieniec ma chociaż zęby zjedzone przez próchnicę.....chociaż troszeczkę.....chociaż jeden mały ząb....

[nuxi]

Anniehall78

[Eenax]

Napisane przez anniehall78

Eenax, zmiłuj się!
niech ten młodzieniec ma chociaż zęby zjedzone przez próchnicę.....chociaż troszeczkę.....chociaż jeden mały ząb....

No niestety Przykro mi

Zabki jak po wizycie u ortodonty. Bielusie i rówiusie.
Ciałko jak u Marka Orzechowskiego (to jest polski model ale takie ciacho ze jak wiedziałam ze go spotkam to miałam 2 paczki husteczek higienicznych jak bym dostała slinotoku).A na dodatek takie gładzitkie jak po tygodniu w nałęcziwskim SPA.
Włoski miekiie, lśniace i błyszczace jak z pod rąk pana Darka Czajkowskiego (słynny fryzjer).