Zaparcia

[whitee]

no tak właśnie mi się kojarzyło, że był na allegro

też w sumie nie mam zielonego pojęcia co to jest gest muszli?????

[Atram]

zalatwiacie sie codziennie po tym srodku?

[Alfa88]

Napisane przez Atram

zalatwiacie sie codziennie po tym srodku?

Ja go 'środkiem' nie nazywam, bo on 100 % naturalny jest, w przeciwieństwie, do np. tabletek.
Ale jeśli chodzi o 'te łazienkowe' sprawy to wydaje mi się, że znów mam naście lat i super przemianę materii..
Ale teraz to i ruchu mam mniej i tryb życia inny..

[czarnaasia]

Hm, niedługo wyjeżdząm,to na razie nie będę zamawiać. ale jak wrócę zaryzykuję. Ostatnio na zaparcia pomaga mi aloes, kupiłam polski błonnik owsiany, ale jest nie dobry w smaku, czuje jakbym piła bezsmakowy proszek.

[Atram]

Napisane przez czarnaasia

Hm, niedługo wyjeżdząm,to na razie nie będę zamawiać. ale jak wrócę zaryzykuję. Ostatnio na zaparcia pomaga mi aloes, kupiłam polski błonnik owsiany, ale jest nie dobry w smaku, czuje jakbym piła bezsmakowy proszek.

ale betaven to wlasnie blonnik owsiany proszek bez smaku

[Alfa88]

Napisane przez Atram

ale betaven to wlasnie blonnik owsiany proszek bez smaku

Ja piję z mlekiem, troszkę dosładzam.. ale dla mnie on bez smaku nie jest zresztą każdy z nas inaczej odbiera smaki.. Poza tym pb nie żeluje podobno, ktoś pisał, a to w błonnikach chyba ważne.
Ktoś tu pisał o soku bananowym, nie próbowałam jeszcze, ale to dlatego że soku bananowego nie lubię, wolę owoce.

[bad flower]

Ja ostatnio wcinam na kolacje activie z otrebami, ale sypie ich sporo, otreby granulowane, otręby owsiane, pszenne i mieszkam, robi sie papka i wcinam, moja mama tak zaczeła i mówi ze sie super załatwiła, no to spóbowałam raz, na drugi dzien 2 razy w łazience, super uczucie, to dalej jem na kolacje, i codziennie rano jestem w łazience, nawet kawy nie musze pić zawsze jak kiedys, bo kiedyś tylko ona mnie goniła. Nie próbowałam z jogurtem naturalnym, moze bedzie ten sam efekt, ale niedługo zobacze to sie przekonam, może ktos spróbuje, nie zaszodzi ale podkreślam, że sypie naprawde sporo wszystkich otrebów, ze ledwo mieszam je w kubeczku

[czarnaasia]

Chyba spróbuję tego błonnika owsianego z mlekiem lub sokiem. Zrobiłam próbę i po jakimś czasie jak go rozpuściłam w wodzie nie napęczniał.
Stosuje go od kilku dni 1-2 łyzeczki, aby przyzwyczaić organizm i zeby nie było wzdęć i dziś byłam nawet dwa razy w wc bez problemu.

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

A stosowałyście Fitaven, coś jak betaven z owocami?

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

A stosowałyście Fitaven, coś jak betaven z owocami?

[Atram]

Napisane przez Alfa88

Ja piję z mlekiem, troszkę dosładzam.. ale dla mnie on bez smaku nie jest zresztą każdy z nas inaczej odbiera smaki.. Poza tym pb nie żeluje podobno, ktoś pisał, a to w błonnikach chyba ważne.
Ktoś tu pisał o soku bananowym, nie próbowałam jeszcze, ale to dlatego że soku bananowego nie lubię, wolę owoce.

dla mnie tez nie jest bez smaku, smakuje mi, zwlaszcza z mlekiem
ale za drogi, mysle ze podobny efekt mozna osiagnac jedzac otreby czy platki owsiane

[whitee]

betaven moze nie jest tani, ale ma duzo mniej kalorii niz otreby - to taki jakby koncentrat, a fitavenu nie próbowałam, nie jest dużo tańszy - a owoce zawsze można sobie zjeść samemu latem co do wypróżnień - na mnie działa rewelacyjnie, po kliku godzinach jest efekt. jestem naprawdę zadowolona - kiedys tez mialam polski blonnik - ale sie zrazilam i wole wydac więcej ale na coś co działa i ma smak...no i ma malutko kalorii))

[MalaLejdi]

U mnie zaparcia to już historia... Od kąd jem regularne posiłki problem znikł! Przede wszystkim stram się jeść dużo błonnika. Rano po przebudzeniu wypije szklanke wody z cytrynka albo jak nie ma to bez i od razu lece do łazienki, za chwile jem śniadanko czyli moją owsianke z 4 łyżek płatków owsianych i łyżki otrębów pszennych + owoc + jogo homo naturalny/serek wiejski/ mleczko. Po ok godzince od śniadania pije herbatke zieloną i od razu musze znowu lecieć do łazienki I tak jest co dziennie (no może raz w tygodniu są inne pory odwiedziń w łazience) W ciągu dnia pije bardzo dużo wody niegazowanej, herbatek ziołowych i len mielony.

[czarnaasia]

Dziś zjadłam błonnik owsiany z kefirkiem O%, dodałam cynamonu i był całkiem całkiem.

[whitee]

ja dzis zrobiłam eksperyment - dodała betaven do kawy z mlekiem - wypiłam dość szybko - ale niezbyt w konsystencji- za gęste się zrobiło, jednak mój soczek bananowy jest chyba najlepszy , no i dodaję jeszcze do ciasta naleśnikowego - pyszne wychodzą)) len mielony niestety mi nie smakuje, a o tych samych godzinach posiłku niestety u mnie nie moze byc mowy - nie potrafię się zaprogramować)) a teraz urlopik więc wogóle się rozleniwiłam i rozregulowałam

[fuunky]

ja niestety rowniez mam problemy z wyproznieniem, wyprozniam sie raz na tydzien, raz na 2 tygodnie, raz na kilka dni, zalezy. Kupiłam juz xenne extra - pomogła tylko 2 razy, nie biore jej czesto, wziełam tylko 4 tabletki przez 2 tygodnie i nic, kupiłam rowniez xenea błonnik i staram sie dodawac do wszystkiego co mozna i nic

[Alfa88]

Aj, a Fitaven to co?

a tak btw, uprawia tu ktoś jakieś sporty? Może chociaż rower..? Bo chyba konsumpcja tego wszystkiego to nie wszystko ... bo ja odkąd mieszkam w bloku z windą... kiepsko :/

[koenicke]

witam,
miałam ochydne problemy z zaparciami.o k r o p n e ! pamitam ze swego czasu pomógł mi Coloc C.ustabilizował wszystko, a do tego nie uzależnił,czyli mogłam go spokojnie odstawic, po (chyba) trzech opakowaniach. osrtatnio zafundowałam sobie miesieczna sesje Denoxinalem, no i jestem po 8 tablecie i powoli, powoli czuje ze meta mi rusza troche szybciej. no własnie i z tym wiaze sie moje pytanie? Jak rozpoznać "predkosc " metabolizmu? Do toalety chodze codziennie rano. no i o d czasu detoxu z Deoxinalem zauwazylam wieksza objetosc tegotego. Czy to znaczy ze metabolizm przyspieszył? dodam ze w składzie produktów spozywanych dziennie nic sie nie zmieniło(nie jem wiecej). Tak mnie ta sprawa zastanawia ostatnimi czasy...

[Atram]

Napisane przez koenicke

witam,
miałam ochydne problemy z zaparciami.o k r o p n e ! pamitam ze swego czasu pomógł mi Coloc C.ustabilizował wszystko, a do tego nie uzależnił,czyli mogłam go spokojnie odstawic, po (chyba) trzech opakowaniach. osrtatnio zafundowałam sobie miesieczna sesje Denoxinalem, no i jestem po 8 tablecie i powoli, powoli czuje ze meta mi rusza troche szybciej. no własnie i z tym wiaze sie moje pytanie? Jak rozpoznać "predkosc " metabolizmu? Do toalety chodze codziennie rano. no i o d czasu detoxu z Deoxinalem zauwazylam wieksza objetosc tegotego. Czy to znaczy ze metabolizm przyspieszył? dodam ze w składzie produktów spozywanych dziennie nic sie nie zmieniło(nie jem wiecej). Tak mnie ta sprawa zastanawia ostatnimi czasy...

szybkosc metabolizmu a czestosc wyproznien to dwie rozne rzeczy.
to o czym piszesz to poporstu poprawa pracy jelit

[whitee]

Napisane przez fuunky

ja niestety rowniez mam problemy z wyproznieniem, wyprozniam sie raz na tydzien, raz na 2 tygodnie, raz na kilka dni, zalezy. Kupiłam juz xenne extra - pomogła tylko 2 razy, nie biore jej czesto, wziełam tylko 4 tabletki przez 2 tygodnie i nic, kupiłam rowniez xenea błonnik i staram sie dodawac do wszystkiego co mozna i nic

współczuję - a co do xenei - czy pijesz duzo wody?
bo jezeli biezemy blonnik - musimy o tym pamietac- inaczej sa wlasnie zaparcia, a im wiecej blonnika bierzesz tym wiecej wody potrzeba. jezeli malo pilas proponuje odstawienie blonnika, a jezeli to nie to to sugeruje wizyte u lekarza

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez Atram

zalatwiacie sie codziennie po tym srodku?

tez nie nazwalabym tego srodkiem - bo to mi sie od razu kojarzy z chemią

przed betavenem wypróżnialam sie raz na 2-3 dni teraz - biorac go minimum 2 razy dziennie - te 2 razy dziennie odwiedzam wc - w wiadomym celu, po kilku godzinach od spozycia jest efekt - przynajmniej w przypadku mojej osoby

[fuunky]

myslę, ze duzo piłam ..

[little J]

znam o z autopsji
moje jelita zatruwaja mi zycie....doslownie i w przenosni...
zaparcia to jedna strona koszmaru, druga uporczywe bardzo bolesne wzdecia.
probowalam ziol, diet itp. w moim wypadku np bogatoresztkowa dieta fakycznie pomagala trohe na zaparcia ale drastycznie pogarszala samopoczucie nasilajac wzdecia ierpie na te przypadlosci od dziecka.
ostatnio pogrzebalam w temayce i odkrylam ze chyba ma IBS (zespol jelita wrazliwego) wszytkie opisane objawy mi sie zgadzaja...
moze wy tez maie ten poblem??
cholernie trudno to leczyc

[czarnaasia]

U mnie to chyba też IBS, wzdęcia i zaparcia zatruwają mi życie. Ale bywają okresy regularnych wypróżnień. Okresowa na zaparcia pomaga mi aloes z żurawiną lub Triphala. Staram się zmieniać środki.

[Alfa88]

Mogę się tylko domyślać, co przeżywacie.. Ja mam wzdęcia i to okrutne, jak np. wieczorem przesadzę z jedzeniem.. Albo po czymś, co lubię.. sałatka z dużą ilością majonezu (duża ilość sałatki...), pasztet..
Ale ja z ręką na sercu mówię, nie potrafię sobie odmówić, później cierpię, krępuję się i przeważnie piję Betaven.
Nie wiem, czy coś teraz stosujesz, ja Ci tylko mogę to polecić. 100% naturalny, na pewno nie zaszkodzi, a może jedynie pomóc. Tylko nie wiem, czy z ciepłym mlekiem dla Ciebie by dobre było.. Ale efekt od razu się nie możesz spodziewać...
Może ktoś Ci doradzi coś sensownego...

A konsultowałaś to z lekarzem, nie wiem - dietetykiem?

[whitee]

ja na szczęście nie mam zespołu jelita, przynajmniej nic o tym nie wiem - ostatnio natomiast moje zdrowie martwi mnie z innej strony.... robi mi się dziwnie słabo, jakbym miała zemdleć, i w sumie bierze mnie na wymioty jednocześnie - chyba jednak jakieś badania się kłaniają...no ale troszkę odbiegłam od tematu zaparć

fuunky - jeżeli dużo piłaś to nie mam pomysłu dlaczego błonnik Ci nie pomaga, widać nie działa na wszystkich tak samo(

[dorinka30]

To i ja nieśmiało dołączę do wątku

U mnie "przygoda" z zaparciami zaczęła się niedawno, po bolesnym upadku, stłukłam sobie kość ogonową (albo złamałam bo nie byłam aby zdiagnozować to, w każdym razie dochodzenie do zdrowia w obu przypadkach identyczne...)

Wypadek miałam 3 tygodnie temu, i jeszcze dochodzę do siebie, efektem tego są straszliwe zaparcia i ból ....Własciwie u mnie jest coś takiego, że nie mogę wypróżnić się do końca....Piję póki co wodę przegotowaną na czczo, Colon dwa razy dziennie, jem suszone śliwki, próbowałam Xennę extra- ale na mnie nie działa .

Będę wdzięczna za jakies rady, a póki co przejrzę wątek

[little J]

mam ten sam problem. srodki typu xenna itd ci nie pomoga,powinnas udac sie do jakiegos specjalisty,mozliwe ze uszkodzilas sobie jakis nerw,wtedy to tylko jakas rehabilitacja,czy zastosowanie TENS,a co Ci polecic moge to jedynie niestety czopki glicerynowe, ja wlasciwie bez nich nie funkcjonuje :/

[Alfa88]

Napisane przez little J

a co Ci polecic moge to jedynie niestety czopki glicerynowe, ja wlasciwie bez nich nie funkcjonuje :/

matko.. naprawdę musisz być zdesperowana..

Dorinka30, może jednak warto iśc do lekarza. Co do błonników... one od razu nie zaczną działać, ale i tak to jest stosunkowo szybko.

[dorinka30]

Napisane przez little J

mam ten sam problem. srodki typu xenna itd ci nie pomoga,powinnas udac sie do jakiegos specjalisty,mozliwe ze uszkodzilas sobie jakis nerw,wtedy to tylko jakas rehabilitacja,czy zastosowanie TENS,a co Ci polecic moge to jedynie niestety czopki glicerynowe, ja wlasciwie bez nich nie funkcjonuje :/

O rany nie strasz z tym nerwem , powiem Wam że jakoś się sytuacja normuje, jest lepiej niż było, na samym Colonie 2 razy dziennie + jogurt Activia i od dwóch dni mam codzienną wizytę w kibelku Także liczę, że u mnie czas działa na korzyść, bo jednak to miejsce miałam porządnie obite a ból też się zmiejsza i dolegliwości z zaparciami liczę, że miną

Napisane przez Alfa88

matko.. naprawdę musisz być zdesperowana..

Dorinka30, może jednak warto iśc do lekarza. Co do błonników... one od razu nie zaczną działać, ale i tak to jest stosunkowo szybko.

Wiem, powinnam iść ale na samą myśl, że mialabym tam oględziny jakoś mnie cofa przed pójściem do lekarza, jakby sytuacja była naprawdę patowa to wiadomo mus i idę

[kretencja]

Podłączę się, bo potrzebuję wsparcia.
Miewam zaparcia od lat, ale tylko czasami. Tzn. jeśli prowadzę uregulowany tryb życia, chodzę do pracy, moje jelita działają w miarę sprawnie (wypróżnienie prawie codziennie, najrzadziej co 3 dni, a to jeszcze dopuszczalna norma). Ale gdy zmieniam tryb zycia (wakacje, wyjeżdżam na parę dni) zaczyna się masakra. I tak właśnie jest od 2 tygodni. Przez te kilkanaście dni byłam w toalecie 3 razy, za każdym razem ze wspomaganiem (bisacodyl, lewatywa) i za każdym razem z efektem "nie do końca". Nie czuję w ogóle potrzeby wypróżniania się Tzn. czuję, że mi się tam zbiera, mam twardy brzuch, jestem wzdęta, ale nie mam potrzeby się załatwić. Próbowałam już przez te 2 tygodnie: xenny extra(jest do ), bisacodylu (pomógł minimalnie), wody z ogórków kiszonych, nasion płesznika (podobne działanie jak siemię lniane), czopków (praktycznie zerowe działanie ), masażu brzuszka, lewatywy (najlepszy skutek, choć też chyba nie wszystko poszło). Jestem załamana W piątek wybieram się do lekarza, ale do tej pory chciałabym jednak ostro się przeczyścić. Znacie jakis naprawdę hardcorowy sposób? (przypominam, że nie działają na mnie czopki ani bisacodyl )

[Alfa88]

Kretencja, a dużo masz ruchu?
Wszystkie hardcore'y są hmm.. szkodliwe?
ja jestem przeciwniczką takich sposobów, bo na dłuższą metę, więcej szkody niż pożytku z tego.. Od 'jakości' lekarza teraz zależy jak i czy Ci pomoże. I naprawdę jesz teraz dużo owoców itd. i nic?
ja jak wyjeżdżam, to oczywiście fast foody, piwo, napoje gazowane i też czasem cierpię...

[kretencja]

Ruchu mam teraz więcej niż ostatnio. Owoców nie jem, bo nie lubię Ja wiem, że to w dużym stopniu jest wina diety oraz złych nawyków, ale to nie jest moment na zastanawianie się nad dietą. Potrzebuję się porządnie przeczyścić, krótko mówiąc - chciałabym coś, co wywoła niegroźną, krótkotrwałą, ale solidną sraczkę