Wypróżnianie sie

[Nati02]

Napisane przez Ela

jakos musisz to ruszyć. Jesli chcesz zeby lekarz ci przepisał to raczej nic naturalnego ci nie przepisze, a farmakologicznego.

Niewiadomo, moze przepisze mi jakies ziola. A jesli bedzie to farmakologiczne to dobre dla mojego zdrowia. Przynajmniej mam taka nadzieje

[suzana]

Nati a od dawna tak masz? moze wprowac wiecej bialka do diety, pdkreci Ci ono metabolizm i nie bedzie mialo w sobie sensenu

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez suzana

a poza tym moga uzaleznic organizm i psychike przyjmujacej je osoby do tego stopnia, ze trudno bedzie jej odwiedzac toalete bez filizaneczki takiej herbatki ale to moje zdanie

Osoby które chca sie odchudzać i ramach diety piją te herbatki, owszem moga sie uzależnić i taki przypadek znam, ze bez senesu ani rusz, ale wlasnie otrebami wróciła do normy.
Znam tez takie osoby, ktore po obiedzie piją senes i zaraz zabijają sie o wolne wc.
Na mnie nie działa, tak jak napisałam-piję bo lubię.
Odradzać chyba jej sie nie powinno, bo dla jednego bedzie ona miała działanie zbawienne, a dla drugiego obojetne.
Zresztą tonący brzytwy się chwyta, jesli jest źle trzeba próbowac wszystkiego. A jak nic nie pomaga, yo mysle ze dignoza lekarska bedzie (powinna) najlepsza.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez Nati02

Wszystkie próbowałam i zadne nie pomagalo. I wcale nie usprawnia dzialania przewodu pokarmowego bo po tej "cudownej" herbacie zaczely sie jeszcze wieksze moje problemy z defekacja. Moze faktycznie jest ona dobra, ale napewno nie dla mnie i mojego organizmu.

No widzisz Susi, nie tylko mnie nie czyści

[suzana]

masz racje Elu, kazdy pije co chce, jak chce, kazdy sam decyduje o swoim organizmie ja po prostu jestem przeciwniczka takich razwiazan

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez suzana

ja po prostu jestem przeciwniczka takich razwiazan

lekarze tez nie wszyscy przepisuja to samo, są zwolennicy i przeciwnicy. To normalne

Dieta anty-zaparciowa
Założenia:
Dieta anty-zaparciowa ma na celu regulację defekacji bez uciekania się do środków farmakologicznych. Dieta ta zawiera zwiększoną ilość nie trawionych w przewodzie pokarmowym człowieka "błonnika" polisacharydów roślinnych (błonnika, pektyn, gum, hemicelulozy, ligniny). Dzienna dawka w diecie zdrowego człowieka powinno zawierać około 40 g tych związków. Dieta bogatoresztkowa (anty-zaparciowa) charakteryzuje się zwiększoną ilością tych substancji (50-70 g dziennie). Oprócz stosowania tej diety w zaparciach stosuje się ją także w profilaktyce zespołu jelita drażliwego, powstawania uchyłków jelita grubego i raka jelita grubego, zapobieganiu rozwojowi miażdżycy, kamicy żółciowej, cukrzycy i otyłości powodowanej przez przejadanie się pokarmami wysokokalorycznymi, pozbawionymi składników bogato resztkowych. Jedną z głównych przyczyn rozwoju metabolicznych chorób cywilizacyjnych jest żywienie się pokarmami wysoko oczyszczonymi. Natomiast polisacharydy roślinne dostarczane z pokarmem, stanowiąc masę wypełniającą w przewodzie pokarmowym, zwiększają ilość wody w treści jelitowej, wchłaniają kancerogeny powstające w jelicie grubym z rozkładu kwasów żółciowych i przyspieszają ich wydalanie. Błonnik zmniejsza również stężenie cholesterolu, trójglicerydów i glukozy.

Produkty zalecane w diecie:

Mleko odtłuszczone świeże i zsiadłe, kefir i jogurt,

Chudy twaróg i biały ser,

Białka jajek, żółtka tylko w ograniczonych ilościach,

Mięso chude: cielęcina, wołowina, konina, królik, kurczaki, indyk, gołąb

Dorsz, karmazyn, sandacz, szczupak, lin, leszcz, karaś,

Chuda szynka i polędwica, mięso w galarecie,

Chuda śmietana, oleje roślinne: słonecznikowe, rzepakowe, sojowe, oliwa - w ograniczonych ilościach,

Ziemniaki gotowane i pieczone, puree,

Wszystkie warzywa i owoce,

Powidła, cukier, syropy, dżemy, galaretki, landrynki, dropsy, miód,

Liście laurowe, ziele angielskie, wanilia, cynamon, sól, sok z cytryny,

Odtłuszczone mleko, maślanka, serwatka, napary z ziół, słaba herbata, słaba kawa zbożowa,

Masło w ograniczonych ilościach, twaróg i ser z odtłuszczonego mleka,

Zupy na wywarach z włoszczyzny, jarzynowe, krupniki, mleczne, owocowe,

Potrawy mięsne duszone, smażone bez tłuszczu,

Surówki, soki, gotowane warzywa,

Desery owocowe, kompoty, galaretki, budynie.


Produkty zabronione w diecie:

Pieczywa o małej zawartości błonnika, świeże: jasne, pszenne, chleb razowy na miodzie,

Mąka pszenna wysokiego przemiału, kukurydziana, ziemniaczana,

Mleko tłuste, kefir, jogurt,

Inne sery,

Duże ilości żółtek,

Baranina, wieprzowina, podroby, dziczyzna, kaczki, gęsi, tłuste ryby,

Pasztety, tłuste wędliny,

Masło solone,

Tłusta śmietana,

Frytki, smażone, placki ziemniaczane,

Słodycze, alkohol, czekolada, pralinki, cukierki, ciastka, konfitury,

Alkohol, kakao, płynna czekolada, mocna kawa i herbata,

Zupy na tłustych wywarach,

Potrawy smażone, pieczone,

Torty, kremy cukiernicze, bita śmietana, lody, ciastka, kisiele

[Nati02]

Ja tez jestem przeciwniczka takich rzeczy
Caly czas mialam klopoty, ale chodzilam do wc chociaz raz w tygodniu. Potem wlasnie probowalam cudownej herbatki figurki i chodze teraz nawet raz na 2 tyg... Tak wiec dla mnie ta herbata jest very zla. Powoli juz zaczynalo mnie to denerwowac i rozne rzeczy probowalam, jednak z marnym skutkiem. No i napisalam tutaj

Białka jem duzo, bo kocham przetwory mleczne

[Nati02]

Elu, zeby bylo smieszniej to jem tylko "produkty wskazane" a z "produktow zakazanych" to od czasu do zasu lody, kisiel, jakies ciasteczka, kakao, alkohol i nne sery. Ale to wszystko naprawde bardzo sporadycznie bo staram sie zyc zdrowo: http://zdrowo.info.pl

[Hanka20]

Napisane przez Nati02

Ja tez jestem przeciwniczka takich rzeczy
Caly czas mialam klopoty, ale chodzilam do wc chociaz raz w tygodniu. Potem wlasnie probowalam cudownej herbatki figurki i chodze teraz nawet raz na 2 tyg... Tak wiec dla mnie ta herbata jest very zla. Powoli juz zaczynalo mnie to denerwowac i rozne rzeczy probowalam, jednak z marnym skutkiem. No i napisalam tutaj

Białka jem duzo, bo kocham przetwory mleczne

bialko wlasnie moze powodowac takie problemy - wiem to po sobie, bo sama zajadam sie produktami bogatymi w bialko i mam to samo co ty. mniej wiecej od dwoch miesiecy zjadam oteby pszenne granulowane, dodając je do activii, i tak codziennie. musze powiedziec, ze efekty sa dobre - teraz chodze do toalety nawet codziennie, rzadko sie zdarzy, ze co dwa dni

[Nati02]

Hanka, pocieszylas mnie. Poczytam jeszcze o tych otrebach bo prawde mowiac tylko o nich slysze a prawie nic nie wiem.

[inch]

Wydaje mi sie, ze najmniejszy problem lezy tutaj w odzywianiu, bo zawsze mozna jesc wiecej blonnika itd. Przypadek jest mi dosc dobrze znany, po częsci z autopsji, po częsci z doświadczenia mojej siostry, u której to ZABURZENIE występowało przez jakis czas.
Mysle, ze problem w tym, ze nie uswiadamiamy sobie, ile zalezy od naszej psychiki. Nie bede mowic to o terapiach "a teraz zrobie kupe, wmówie sobie, to na pewno ją zrobie" . Kazde zaburzenie ma podłoże psychiczne. W tym przypadku działa to jak taki guzik, który został wciśniety i nie pozwala na wypróżnienie sie.
Nati, masz ostatnio jakies stresy? Moze za duzo MYSLISZ O TYM? Mowie w tej chwili powaznie. Kiedy za bardzo chcesz, wtedy nie mozesz. Odwróc mysli od tego, bo w glowie za jakis czas powstanie bariera, ze "nie moge zrobic kupy". Nie bede sie rozpisywac na ten temat, bo to nie odp. miejsce i czas ku temu, a nie potrafie ubrac tego w odp. łagodne słowa

U mojej siostry dochodziło nawet do krwawych stolców.

A moze niedrożnosc jelit?

[Nati02]

Mysle,ze zaburzenia psychiczne to nie sa, bo nie mysle o tym intensywnie. Choc moze tylko troszke tego myslenia wystarczy.
Strasy mam... dziennie praktycznie zbyt wiele waznych spraw mam na glowie.

[inch]

Nie mowie, ze masz zaburzenia,eeee
Mowie tylko, ze wiem, ze moze to do nich prowadzic

A szkoła to jeden z największych czynników stresogennych, jak dołożysz do niej coś jeszcze, o wiele wiele więcej, to własnie wtedy TU możesz szukac przyczyny.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez Nati02

Elu, zeby bylo smieszniej to jem tylko "produkty wskazane" a z "produktow zakazanych" to od czasu do zasu lody, kisiel, jakies ciasteczka, kakao, alkohol i nne sery. Ale to wszystko naprawde bardzo sporadycznie bo staram sie zyc zdrowo

czyli przyczyna nie leży w odżywianiu

[_aszka_]

Cześć ja miałam podobne problemy, co Ty przez wakacje zaczełam jeść na śniadanie jogurt z płatkami owsianymi,lub jeczmiennymi i poskutkowało.Dodam jeszcze,ze tak wyglada moje pierwsze śniadanie,od dwóch miesięcy.Jeśli to nie pomoże to faktycznie powinnaś wybrać sie do lekarza. Powodzenia

[_aszka_]

Nati zapomniałam o jeszcze jednym sposobie,który odtrówa,a zarazem oczyszcza wątrobe i pomaga takich problemach z jakimi się borykasz, a mianowicie sok z buraków i marchwi.Wrzucasz te warzywka do sokowirówki i wypijasz soczek od razu (nie powinno sie tego soku przechowywać w lodówce,ponieważ traci na wartości).

[kokota]

Pij kefir, albo zacznij łykać tran. Tylko z kefirem nie można przesadzać bo można się nabawić przewlekłej biegunki (ale to jakbyś codziennie przez miesiąc go piła w ilości jeden mały kubeczek). Ja robiłam sobie taką miksturkę ryż dmuchany ze startym jabłkiem polane to wszystko kefirkiem i posypane cukrem dla smaku. Kupa pewna po paru, parunastu godzinach;]

[Jula]

Biedna U mnie to jest problem rodzinny (w rodzinie mojej matki prawie wszyscy mają ten problem). Herbatki działają przeczyszczająco, ale co z tego, skoro to nie działa na wyregulowanie pracy układu trawiennego? Diety nic nie dają, z resztą mama jest mięsożerna i jedzenie warzyw i owoców potęguje jeszcze dolegliwości.
Ja chodzę do toalety średnio 2 razy dziennie, odzywiam się normalnie (przewaznie chleb, żółty ser i pomidory ) i póki co nie tyczy mnie rodzinna zmora.
Mam nadzieję, że lekarz Ci pomoze - napisz co Ci doradził, proszę

[Midi]

Nie wiem, dlaczego picie jednego kubeczka kefiru dziennie przez miesiąc miałoby spowodować jakiekolwiek problemy, a już tym bardziej biegunkę - to chyba jakby się litr dziennie piło??...
Wiesz, Nati, wydaje się, że odżywiasz się normalnie, jasne, że otręby, inne źródła błonnika i czerwona herbata to pierwsze, co przychodzi do głowy.
Czerwonej herbaty możesz pić więcej niż 1 co drugi dzień - dopóki nie przejdzie Twój problem, możesz spobowac pić dwie szklanki dziennie np. po śniadaniu. To duża dawka, ale bezpieczna - nie uzależnia oraz nie powoduje żadnego przesadnego odchudzenia (mam na myśli, że odchudzająco działa na tych, co mają nadwagę, a na tych, co nie mają - nie działa odchudzająco [chodzącymi przykładami jestem ja oraz 2 moje ciocie i 1 koleżanka ])
Tylko na takie obficie popite śniadanie powinno się mieć dużo czasu, żeby nie pić jej duszkiem, tylko w normanym tempie picia herbaty (tzn. tak, jakbyś piła herbatę np. w kawiarni przy lekturze ciekawej gazety).
I tutaj mam właśnie jeszcze jedną "teorię" na temat Twojego problemu, blisko tego chyba była Inch parę postów wcześniej: może np. jesz za szybko, w biegu, nerwowo pochłaniasz coś w drodze na uczelnię itp. Mi szkodziło właśnie nerwowe, łapczywe i super-szybkie jedzenie w okresie, kiedy miałam nieszczęście pracować w biurze od rana do wieczora i stale się musiałam spieszyć. Zdarzały mi się wtedy zaparcia mimo niezmiennego sposobu odżywiania się, tj. niezmiennego składu posiłków. Odwodnienie też mi przyszło do głowy, ale pijesz sporo w sumie. Tylko może tę wodę mineralną bardziej równomiernie na cały dzień bym rozłożyła (rozlała? ).
I jeszcze jedna kwestia, którą znam z autopsji: zmienia się bardzo i przemiana materii, i rytm defekacji, kiedy zmienia się chiwlowo tryb życia. Ja ogólnie staram się sporo ruszać, ćwiczę, biegam, chodzę na basen itp. A kiedy mam więcej roboty albo się przeziębię i przez np. tydzień nie wstaję od komputera, to i do toalety chodze kilkakrotnie rzadziej, niezależnie od jedzenia. Może też miewasz jakieś okresowe zmiany trybu życia i stąd taki problem? Podróże, mieszkanie i żywienie się w różnych miejscach...?

[Nati02]

Nie wiem co mi pomoglo, ale dzis w koncu zrobilam co trzeba od razy lepiej... Nie wiem czy moge powiedziec, ze to dzieki kefirowi bo pijam czesto kefir wiec nie mogl to byc jednorazowy wybryk. A tak to normalnie... Aż dziwne.

Midi, rano pijam tylko albo czerwona albo zielona herbate, tak samo jak popołydniu i nie mam kiedy wypic nastepnych filizanek wiec to odpada.

[Midi]

Miałam na myśli, żebyś spróbowała pić nie jedną, tylko dwie filiżanki (a właściwie szklanki/kubki, czyli 2 x 220 ml) w trakcie lub po śniadaniu. Pomyślałam, że skoro jedna nie pomaga, to trzeba zwiększyć dawkę

[EVAgwiazdka]

co do bialka i wapnia to w duzej ilosci powoduje ono zatwardzenie - sama tak mialam i lekarz to mi powiedział piłam kilka maślanek i kefirów dziennie co do herbatek i srodkow farmaceutycznych to sie nie znam bo nigdy nie stosowałam ale moge ci polecic kilka naturalnych sposobow

pisałas ze masz w ogrodku czarne winogrona one jedz ich duzo na czczo rano i wieczorem przed spaniem bardzo pomagaja hehe

inny sposob to picie duzo wody niegazowanej w ciagu dnia i ok pół godz przed posiłkami ( moze byc przegotowana z cytryna bez miodu )

ostani sposob chyba najlepszy ale nie probowalam zacytuje ci co pisza w ksiazce

garść suszonych śliwek zalej chłodną, przegotowaną wodą. Po kilku godzinach, gdy rozmiękną, zjedz śliwki i wypij napój. Najlepiej przygotować go wieczorem i zażywać rano, na czczo, raz dziennie. Sok śliwkowy jest wyjątkowo skuteczny przy przewlekłych trudnościach z wypróżnianiem. Pełna kuracja śliwkami powinna trwać ok miesiąca

aha i radze Ci nie pić innych płynów poza woda mineralna kawa i herbata nawet zielona ma duzo kofeiny ktora zle dziala na tluszcz

[__Aleksandra__]

Moja mama miała taki problem przez długi czas, nie pomagały ani naturalne metody (maślanka, otręby, owoce suszone) ani środki przepisane przez lekarza. Pomogły jej (wyregulowały) zioła w kapsułkach od lekarza medycyny naturalnej. Najważniejsze jest to że po odstawieniu tych ziół wypróżnianie pozostało jak w zegarku, czyli nie rozleniwiło to jelit. Nie pamiętam nazwy, ale jak chcesz to mogę zeskanować etykietę jak będę w domu. Może prowadzisz zbyt siedzący tryb życia? - ruch dobrze wpływa na przemianę materii. Zadbaj o to bo przy wypróżnianiu raz na tydzień wszyskie zalegające toksyny wchłaniają się do organizmu!

[pearlania]

Ja proponuje zwrocic uwage na jeszcze jeden element a mianowicie na gimnastyke. Wysilek fizyczny poprawia metabolizm. W Twoiej sytuacji radze zwrocic uwage na cwiczenia miesni brzucha poniewaz pobudzaja one jelita do pracy. Zycze powodzenia.

[miu miu]

Moim zdaniem to przyczyna stresu. Sama mam taki problem i najczęściej pojawia się on wtedy, gdy mam dużo spraw na głowie i ciągle gdzieś się spieszę (czasami czuję, że za chwilę będę musiała iść do kibelka ale muszę wyjść z domu, więc nie robię i poźniej już w ogóle nie zrobię ). Co więcej stres powoduje "spinanie się" mięśni (dlatego poleca się kawę - ona rozluźnia dolne partie mięśni - niestety dokładnej nazwy nie pamiętam).

Ja mam kilka swoich sposobów, może Tobie też pomogą:
- kawa (ale najlepiej pić ją wtedy kiedy czujesz, że Ci się chce a nie możesz zrobić - u mnie się sprawdza)
- dłuższe odstępy między posiłkami (podobno jak się ma zaparcia nie należy nic wtedy jeść, tylko dużo pić)
- zero słodyczy (byłam kiedyś u lekarza z tym problemem i pierwsze pytanie jakie mi zadał to czy jem dużo słodyczy, bo one właśnie w dużej mierze przyczyniają się do problemów z wypróżnianiem)
- wysiłek fizyczny - spacery, rower, bieganie
- masowanie brzucha i dolnej części pleców
- słodzik - nadmiar może mieć efekt przeczyszczający (np. w coli light i gumach orbit) - może nie jest to najzdrowszy sposób ale na pewno lepszy niż senes i herbatki typu figura
- picie wody na czczo (w ogóle w przypadku zaparć najlepiej jest pić tylko wodę, kawę i herbaty)
Jak sobie jeszcze coś przypomnę to na pewno napiszę

[eugeniusz]

Ja polecam figi suszone oraz świeza kukurydze gotowaną. Pij duzo wody ale z otrebami nie przesadazaj , bo moze jeszce zrobić gorzej ... Jedz duzo jabłek i winogron . Dobre sa tez pomidory i ogórki , ale unikaj babanów i marchewki.Nie zapominajac o jogurtach naturalnych. A jesli chodzi o tabletki to trilac pomaga , bierzesz sobie je codziennie przed tydzień-dwa i powinno sie wyregulować . Kuracje powtorzyc mozna co pare miesiecy.

[ma.ko]

Nati wiesz co zauwazylam, ze jak nie jem w tygodniu zup to z moim wyproznianiem sie nie jest najlepiej, a jak jem zupki to jest super

[Maratka]

Nati02 nie jesteś sama! Ja ma tak identycznie! Mogę jeść wszystko to co nakazane, to co niby ma pomoć, ale prawda jest taka, że pomaga ale na dwa dni. Potem mój organizm przestaje reagować. Najśmieśniejsze jest jednak to, że każda długa podróż autobusem, pow.1,5 godz (tylko i wyłącznie autobusem, bo autem nie działa) wspaniale mnie przeczyszcza, od razu jak wysiadam to muszę lecieć do toalety i od razu czuję się lżejsza z 2 kg. To taki ewenement. No ale nie będe codziennie jeżdzić autobusem ponad 100 km bo to by było bezsensu.

[Nati02]

Ma.Ko ja nie lubie zup
U lekarza jeszcze nie byłam. Zastosowalam te wszystkie rady i jakos co 2-3 dni jestem w kibelku wiec jak narazie jest dobrze, ale nie zapeszajmy

[miss_holland]

Jeszcze kilka tygodni temu miałam podobny problem, chociaż o trochę innym podłożu (odchudzam się). Czytałam sporo na ten temat, przetestowałam większość znanych sposobów; z różnym skutkiem.

Jeśli odżywiasz się zdrowo, jesz regularnie (powtarzam : regularnie !), ćwiczysz co najmniej 2-3 razy w tygodniu, to problem może mieć jakieś głębsze podłoże. Radziłabym iść do lekarza pierwszego kontaktu i powiedzieć w czym rzecz. Wiem, wiem... Trochę głupio, ale niczego nie nalezy bagatelizować. Nieregularne wypróżnianie może być spowodowane np. niedoczynnością tarczycy. Niedobory potasu i magnezu również działają zapierająco.

I jeszcze kilka moich porad :
1) DANONE ACTIVIA Rewelacja !!! Nigdy nie wierzyłam do końca reklamom, a jednak ! Po 2-3 tygodniach stosowania wszystko wróciło do normy Zjedz na sniadanie z 2-3 łyzeczkami siemienia lnianego

2) regularne jedzenie o stałych porach

3) 2 litry wody niegazowanej To bardzo ważne wbrew pozorom.

4) jedz warzywa, orzechy, owoce (polecam banany raz na jakiś czas, zaierają dużo potasu)

5) nie pij kawy, ponieważ ona wiąże potas. Zamiast niej polecam herbatę Pu-Erh (najlepiej sypaną)

Za Xennę i herbatki przeczyszczające powinnaś dostać niezły ochrzan. Przez nie można wylądować nawet na oddziale. Rozleniwiają jelita do tego stopnia, że później nie będziesz w stanie NIC strawić bez wspomagaczy. Zalecane jest tylko wypicie ich raz na jakiś czas, w celu oczyszczenia jelita grubego z resztek.

No, to chyba tyle... Jak amsz jeszcze jakieś pytania to pisz