Zapuszczanie włosów

[Gwen_]

Napisane przez Iclosemyeyes

też mam ten olejek i myłam nim raz włosy i byłam niezadowolona niestety

Ja również nie polecam, wyschły mi włosy i nie domył olejku tak jak lubię, mimo to, że nie użyła go dużo. Włosy nie wyglądają na tłuste, ale są takie ciężkie i niekomfortowo się czuję , są obciążone.

[1985SiWA]

Napisane przez marwel33

Witaj ! Może jakieś włoskowe zdjęcie?

Gwen nie pomogę niestety, dla mnie na bez silikonową kurację zbytnio za wcześnie.

można zobaczyć w blogu

[yuna6666]

Napisane przez 1985SiWA

można zobaczyć w blogu

Przegladałam blog, prześliczne masz włosy

[marwel33]

Napisane przez 1985SiWA

można zobaczyć w blogu

śliczne włoski i fajna historia włoskowa.

zazdroszczę wzrostu Tobie w rok urosły tyle co mi rosną przez 2 lata albo dłużej
mam nadzieję, że wspomagacze coś dadzą i na przyszłe wakacje będę mogła wyjść w rozpuszczonych włosach.

[201606242139]

Napisane przez marwel33

śliczne włoski i fajna historia włoskowa.

zazdroszczę wzrostu Tobie w rok urosły tyle co mi rosną przez 2 lata albo dłużej
mam nadzieję, że wspomagacze coś dadzą i na przyszłe wakacje będę mogła wyjść w rozpuszczonych włosach.

Dokładnie o tym samym pomyślałam przy swoich !

[WarOfWorlds]

I ja A koleżanki końcówki błagają o ścięcie

[spaghettii]

A ja mam juz od dluzszego czasu ochote wygolic bok, a raczej maly kawalek wiem, ze to juz wychodzi z mody,i coraz mniej osob takie wlosy nosi, i wlasnie o to chodzi dlatego dopiero teraz chce to zrobic zeby co 2 osoba nie miala takich wlosow :P. bo mam juz dosyc tej mojej fryzury,a reszte wlosow bede dalej zapuszczac oczywiscie

[WarOfWorlds]

Oj na pewno? Ja bym się w życiu na coś takiego nie zdecydowała...

[albin]

Napisane przez spaghettii

A ja mam juz od dluzszego czasu ochote wygolic bok, a raczej maly kawalek wiem, ze to juz wychodzi z mody,i coraz mniej osob takie wlosy nosi, i wlasnie o to chodzi dlatego dopiero teraz chce to zrobic zeby co 2 osoba nie miala takich wlosow :P. bo mam juz dosyc tej mojej fryzury,a reszte wlosow bede dalej zapuszczac oczywiscie

Ja bym nie wygoliła sobie boku, według mnie jest to strasznie niekobiece Może pomyśl nad inną fryzurą, bo ten wygolony bok ani nie jest ładny ani modny, raczej przeżytek bym powiedziała, ale zależy kto co woli

[201606242139]

Napisane przez spaghettii

A ja mam juz od dluzszego czasu ochote wygolic bok, a raczej maly kawalek wiem, ze to juz wychodzi z mody,i coraz mniej osob takie wlosy nosi, i wlasnie o to chodzi dlatego dopiero teraz chce to zrobic zeby co 2 osoba nie miala takich wlosow :P. bo mam juz dosyc tej mojej fryzury,a reszte wlosow bede dalej zapuszczac oczywiscie

Ja to okrutnie żałowałam jak z tyłu ogoliłam głowę z tych krótkich odstających włosów co przeszkadzają w kucykach
Jak to cholerstwo odrastać zaczęło to się czułam tragicznie

[weegirl]

Oj, a dla mnie tłumaczenie, że coś nie jest modne, nie ma sensu Przecież nie każdy chce i musi wyglądać tak jak inni. Sama nie jestem może fanką tego typu cięć, ale jak się komuś podoba... Zresztą, nie wydaje mi się, by taka fryzura odejmowała kobiecości, ważny jest raczej całokształt. A i tak nie każdej kobiecie zależy na "kobiecym" wyglądzie. Mnie się wydaje, że takie golenie części włosów jest niepraktyczne- jak włosy odrastają, ciężko sobie z nimi poradzić.

Tak swoją drogą, przypomniało mi się, jak mój TŻ zrobił sobie irokeza, coś a la Robert de Niro w "Taksówkarzu" Ciężko mi powiedzieć, czy wyglądał w tej fryzurze korzystnie, ale podobało mi się, że ma odwagę nosić taką fryzurę i uważałam, że to super, że nosi to co mu się podoba i nie przejmuje się opinią innych, czy to krytyką czy uznaniem Tak więc, ja jestem na tak, jeśli chodzi o jakieś eksperymenty, o ile są dobrze przemyślane

[karolinga]

Ja również nie wierzę w podcinanie końcówek Przecież włos nie rośnie nam od końców, tylko od skóry głowy, prawda? Obcinaniem możemy tylko zaradzić na rozdwojone i spalone końcówki.

[201606242139]

Napisane przez karolinga

Ja również nie wierzę w podcinanie końcówek Przecież włos nie rośnie nam od końców, tylko od skóry głowy, prawda? Obcinaniem możemy tylko zaradzić na rozdwojone i spalone końcówki.

Ale od końca rozdwoją się do góry i zrobią się cienkie i słabe.
Ja np. jak widzę kogoś na ulicy czy w autobusie z białym sianem na końcach włosów to mam ochotę powiedzieć coś nie miłego. Po co mi długie włosy, kiedy są brzydkie, bo nie zadbane?...


Już praktycznie nie mam zdegażowanych włosów
Następne podcięcie mnie czeka w czerwcu. Pewnie znowu podetnę to, co urośnie dzięki Khadiemu i tabletkom drożdżowym Ale przynajmniej nie będą się puszyć

[albin]

Napisane przez PandaBear

[FONT=Century Gothic][SIZE=2]Ale od końca rozdwoją się do góry i zrobią się cienkie i słabe.
Ja np. jak widzę kogoś na ulicy czy w autobusie z białym sianem na końcach włosów to mam ochotę powiedzieć coś nie miłego. Po co mi długie włosy, kiedy są brzydkie, bo nie zadbane?...

Dokładnie Nie problem zapuścić zniszczone włosy, bo wystarczy nie chodzić do fryzjera. A końcówki warto podcinać jak są zniszczone. Jeszcze niedawno też myślałam, że to bez znaczenia, bo włosy rosną od nasady przecież.. Skutkiem nieobcinania rozdwojonych końcówek były połamane, roztrojone końce na długości ok 5 cm. Więc lepiej podcinać zawczasu..

Ja teraz staram się podcinać włosy co 2-3 miesiące. Przez ten czas rosną jakieś 4 cm z czego obcinam 1,5-2 cm. Efekt jest o wiele lepszy niż rzadkie podcinanie, mimo, że zapuszczanie idzie mi powoli. Ale przynajmniej włosy są zdrowe i zadbane.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

I zdecydowałam się na kupno tabletek 'Belissa' tych które reklamują. Stosowała któraś?

[marwel33]

Cześc dziewczyny.
Jeżeli chodzi o wygalanie pewnej części głowy, to mnie się nie podoba. Nigdy mi sie nie podobało, co by tego faktu nie tłumaczyć posuniętym juz niestety wiekiem. Moja fryzjerka wygala sobie tak włosy, albo bok albo tył. To jej sprawa, mnie sie nie podoba. Matka dwójki dzieci nie powinna według mnie tak wyglądać.

Na wsi chodzi dziewczyna z 16 lat i ma wygolony bok i zrobiony tatuaż ( czerwona komunistyczna gwiazda), reszta włosów ....
Pierwszy raz ją zobaczyłam i zwróciłam uwagę właśnie na włosy, bo są śliczne, błyszczą jedną taflą, piękny mahoń do pół pleców i sie odwróciła...i czar prysnął

Końcówki końcówki, mi póki co pomaga olejek jojoba, tylko czasem zdarzy mi się przesadzić. i są przetłuszczone. Chowam końcówki w kok, więc póki co bezpieczne.

A podcinanie końcówek dodatkowo sprzyja gęstości bo dochodzą młode
ja póki co ścinam tylko rozdwojone, mąż co 4 miesiące będz\ie mi równał tylko te bardziej odstające od reszty.
Widziałam dzisiaj taka jedną babeczke, włosy prawie do pasa rzadkie rozpuszczone i po prawej dłuższy ogon w środku krótsze o jakies 20 cm i znów dłuższe i znów długi ogon taki wystrzępiony po lewej . Nie wyglądało to na amatorszczyznę fryzjera a bardziej na zapuszczanie na chama.

Bez sensu.

H-Pantoten na mnie nie działał, więc i Belissom jeszcze nie zaufałam.

[spaghettii]

Poszlam dzisiaj do fryzjera, i podcielam troche wlosy no i wygolilam ale doslownie malutki kwawlek boku, tak ze mozna go w razie czego wlosami przykryc podoba mi sie i w sumie nie przeraza mnie fakt zapuszczania. zreszta ja zawsze lubilam eksperymentowac z wlosami . podciac musialam bo moje wlosy nie dosc ze zniszczone byly bardzo to jeszcze fryzura wogole juz nie miala ksztaltu a teraz jest ok i jestem zadowolona i odrosty mniej sie w oczy rzucaja, bo od 2 m-cy juz nie farbuje wlosow (zapuszczam naturalne). ogolnie nie uwazam, ze to ze ktos ma wygolony kawalek wlosow wyglada nie kobieco. i tez nie uwazam, ze to ze ktos ma dzieci nie powinien tak nosic. ja sama mam dziecko ale jestem mloda wiec czemu nie sprobowac czegos nowego w wygladzie i mysle ze fryzura a to ze ma sie dziecko nie ma ze soba nic wspolnego

[AniKosmoSwiat]

Trzymam kciuki za fajny pomysł ;-)

[201606242139]

Napisane przez albin

Dokładnie Nie problem zapuścić zniszczone włosy, bo wystarczy nie chodzić do fryzjera. A końcówki warto podcinać jak są zniszczone. Jeszcze niedawno też myślałam, że to bez znaczenia, bo włosy rosną od nasady przecież.. Skutkiem nieobcinania rozdwojonych końcówek były połamane, roztrojone końce na długości ok 5 cm. Więc lepiej podcinać zawczasu..

Ja teraz staram się podcinać włosy co 2-3 miesiące. Przez ten czas rosną jakieś 4 cm z czego obcinam 1,5-2 cm. Efekt jest o wiele lepszy niż rzadkie podcinanie, mimo, że zapuszczanie idzie mi powoli. Ale przynajmniej włosy są zdrowe i zadbane.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

I zdecydowałam się na kupno tabletek 'Belissa' tych które reklamują. Stosowała któraś?

No to zazdroszczę, bo ja miałam zdegażowane i musiałam je obcinać co miesiąc. Więc jak mi urosły 2 cm, to 1 -1,5 ścięłam

[Ilena]

ehhh zapuszczam włosy ... miałam do połowy szyi i musiałam ściąć do prawie brody -2 cm ponieważ miałam za bardzo wycieniowane i na końcach było 5 na krzyż .. mam nadzieje że teraz już będzie lepiej

[marwel33]

spaghettii Twoje włosy, Twoja sprawa prawda ?
Skoro się Tobie podobają, to wspaniale !!!!

Ja lubię kobiety w długich bądź krótkich, żeby były czyste i zadbane. Fryzury to zależy. Jednej pasują takie innej takie.
Facetów lubię krótko przystrzyżonych nie toleruję długich.

Ale to tylko moja sprawa. Mąż i syn noszą się króciutko bo mi się tak podoba. Gdyby mój mąż nosił w przeszłości długie włosy nawet bym na niego nie spojrzała ot takie zboczenie.

Ale ile ludzi tyle upodobań. O gustach się nie dyskutuje Ale mimo wszystko uważam, że pewnych rzeczy w pewnym wieku po prostu nie wypada robić czy nosić. Nie wyobrażam sobie także księdza w długich włosach czy przedstawiciela handlowego w irokezie.


Ilena miłego zapuszczania




Dzisiaj dzień pomiarów +2,5cm

[201606242139]

Napisane przez marwel33

Dzisiaj dzień pomiarów +2,5cm

Uojesu, 2,5 w miesiąc?

[albin]

Napisane przez PandaBear

No to zazdroszczę, bo ja miałam zdegażowane i musiałam je obcinać co miesiąc. Więc jak mi urosły 2 cm, to 1 -1,5 ścięłam

A teraz jakiej długości masz włosy?

[201606242139]

Napisane przez albin

A teraz jakiej długości masz włosy?

przed podcięciem było 59 cm, teraz nie mierzyłam, potem zmierzę to napiszę, czy urosły, czy jednak 57,5..

[Kamila_Blondi]

Napisane przez marwel33

Dzisiaj dzień pomiarów +2,5cm

aż zazdroszczę

[albin]

Napisane przez PandaBear

przed podcięciem było 59 cm, teraz nie mierzyłam, potem zmierzę to napiszę, czy urosły, czy jednak 57,5..

Moje mierzą 3 cm za zapięcie stanika i póki co stoją w miejscu, bo muszę je podcinać..

[201606242139]

Napisane przez albin

Moje mierzą 3 cm za zapięcie stanika i póki co stoją w miejscu, bo muszę je podcinać..

Moje też. Tak samo, u mnie wychodzi teraz 57, ale pewnie znowu źle mierzę (nadzieja matką głupich) ostatnio się okazało, że 3 miesiące twierdziłam, że mają 54, jak mi w końću TŻ powymierzał to 57
Potem urosły 2 cm (oesu, co za radość była) i znowu ścięłam.
Stoją w miejscu i brakuje mi do szczęścia przynajmniej 10 cm.

[albin]

Mi do szczęścia wystarczy już tylko jakieś 7 cm, bo na więcej i tak nie mam co liczyć Ja nie mierze włosów bo nie umiem, patrze zawsze ile są za zapięciem stanika Kurde niby 7 cm tylko a pewnie rok sobie poczekam..

[201606242139]

Napisane przez albin

Mi do szczęścia wystarczy już tylko jakieś 7 cm, bo na więcej i tak nie mam co liczyć Ja nie mierze włosów bo nie umiem, patrze zawsze ile są za zapięciem stanika Kurde niby 7 cm tylko a pewnie rok sobie poczekam..

Też czuję, że poczekam, żeby być w miarę zadowolona. Mam nadzieję, że chociaż na Święta Bożego Narodzenia będą warte zachodu

[spaghettii]

Napisane przez marwel33

spaghettii Twoje włosy, Twoja sprawa prawda ?
Skoro się Tobie podobają, to wspaniale !!!!

Ja lubię kobiety w długich bądź krótkich, żeby były czyste i zadbane. Fryzury to zależy. Jednej pasują takie innej takie.
Facetów lubię krótko przystrzyżonych nie toleruję długich.

Ale to tylko moja sprawa. Mąż i syn noszą się króciutko bo mi się tak podoba. Gdyby mój mąż nosił w przeszłości długie włosy nawet bym na niego nie spojrzała ot takie zboczenie.

Ale ile ludzi tyle upodobań. O gustach się nie dyskutuje Ale mimo wszystko uważam, że pewnych rzeczy w pewnym wieku po prostu nie wypada robić czy nosić. Nie wyobrażam sobie także księdza w długich włosach czy przedstawiciela handlowego w irokezie.


Ilena miłego zapuszczania




Dzisiaj dzień pomiarów +2,5cm

Rozumiem Cie, a ja mam np inne zdanie, i uwazam, ze jesli chodzi o wlosy to nie ma czegos takiego jak "nie wypada" to oczywiscie tylko moje zdanie. tu w Norwegii zreszta kazdy nosi tak jak chce, i nie ma np problemow z praca z powodu wlosow i ubioru, moze dlatego mam takie poglady, no ale to juz inny temat

a tak wogole to wlosy mi zaczely od jakiegos czasu wypadac :/ niewiem czy to od tego szamponu fast, na szczescie juz niedlugo koczy mi sie, wiec zrobie sobie przerwe od niego i zobaczymy .. chociaz nie wygladaja na rzadsze, na szczescie.. dzisiaj zmierze odrosty, ciekawe czy cos urosly

[agulaaaa]

cześć można dołączyć?
od zawsze wydawało mi sie, że "zapuszczam włosy", ale jakie to było zapuszczanie skoro farbowałam, używałam prostownicy na moje kręcioły, suszylam, zero masek, olejów itp.. masakra, co trochę urosly to się kruszyły i takie błędne koło..
We wrześniu trafiłam na wątek na wizażu, postanowiłam ściąć 10 cm zniszczonych włosów i oto jestem, od tamtej pory dbam o nie i dzielnie zapuszczam,